Kod udupil Kijowski. Okradl ludzi ktorzy mu wierzyli. Do tego jest glupi. Publicznie mowi ze mogl ukrasc przed jakies podstawione slupy ale to by bylo nieuczciwe. Wolal uczciwie ukrasc. Bylem przeciwnikiem kodu i jestem zadowolony. Jeszcze bardziej bede zadowolony jak bedzie mial sprawe karna i moze karno skarbowa. A na koniec zgodnie z nowymi przepisami zwiazanymi z alimentami powinien na rok trafic do pierdla. Ciekawe czy kod mial zgode ministerstwa finansow na prowadzenie zbiorki pieniedzy do puszek.

W dniu .01.2017 o 00:28 Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> pisze:

Kod udupil Kijowski. Okradl ludzi ktorzy mu wierzyli. Do tego jest  glupi. Publicznie mowi ze mogl ukrasc przed jakies podstawione slupy ale  to by bylo nieuczciwe. Wolal uczciwie ukrasc. Bylem przeciwnikiem kodu i  jestem zadowolony. Jeszcze bardziej bede zadowolony jak bedzie mial  sprawe karna i moze karno skarbowa. A na koniec zgodnie z nowymi  przepisami zwiazanymi z alimentami powinien na rok trafic do pierdla.  Ciekawe czy kod mial zgode ministerstwa finansow na prowadzenie zbiorki  pieniedzy do puszek.

Miał pozwolenie ministerstwa.

--
Trefniś

A jak by Trefnis wysnuc teze ze KOD zostal stworzony przez PIS. Komuna stworzyla solidarnosc czyli precedens byl. Dalo sie. PIS jest dobry w takie klocki. Kijowski nie musial wiedziec o niczym. Trafili zywca z dlugami. Bylo pewne ze kto taki sie skusi na nie swoja kase. Dali impuls i sie wycofali. Potem poszlo bez ich kontroli. Ale dbali, pozwolenie na zbiorke dostali. Lamali prawo i nikt od policji guma nie dostal. Nie spacyfikowali ich pod Sejmem. Trzymali taki samodzielny twor zeby w odpowiednim momencie go wykorzystac. Ludzie teraz nie rozmawiaja o budzecie a o kodzie. Opozycja ma zamkniete geby bo zaraz liderom przypominaja jak sobie fotki z cienkim geszefciarzem robili. Do tego Petru wpadl im jak super prezent na gwiazdke. Jak do telewizji opozycja wysyla Katarasinska to znaczy ze rezerwy jej sie koncza.

W dniu .01.2017 o 01:48 Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> pisze:

A jak by Trefnis wysnuc teze ze KOD zostal stworzony przez PIS. Komuna  stworzyla solidarnosc czyli precedens byl. Dalo sie. PIS jest dobry w  takie klocki. Kijowski nie musial wiedziec o niczym. Trafili zywca z  dlugami. Bylo pewne ze kto taki sie skusi na nie swoja kase. Dali impuls  i sie wycofali. Potem poszlo bez ich kontroli. Ale dbali, pozwolenie na  zbiorke dostali. Lamali prawo i nikt od policji guma nie dostal. Nie  spacyfikowali ich pod Sejmem. Trzymali taki samodzielny twor zeby w  odpowiednim momencie go wykorzystac. Ludzie teraz nie rozmawiaja o  budzecie a o kodzie. Opozycja ma zamkniete geby bo zaraz liderom  przypominaja jak sobie fotki z cienkim geszefciarzem robili. Do tego  Petru wpadl im jak super prezent na gwiazdke. Jak do telewizji opozycja  wysyla Katarasinska to znaczy ze rezerwy jej sie koncza.

Ależ podobne spekulacje są obecne od początków KOD!
Tu zacytuję fragment mojego posta z pl.regionalne.wroclaw
16 lutego 2016!

Pisałem rok temu - a wnioski okazują się prorocze, opozycja walczy ze sobą  i się ośmiesza :)
Nic się nie zmienia!


Cytat:
'Polecam też artykuł w najnowszym "Najwyższy Czas!" autorstwa Leszka  Szymowskiego pt. "KOD tajnych służb".
Niestety, niedostępny (na razie?) na portalu nczas.com

Według autora, wiele przesłanek wskazuje na działanie aktualnych (czyli  kontrolowanych przez PiS) służb specjalnych przy powstawaniu i  działalności KOD.
Brzmi to rozsądnie. PiS na działaniu KOD-u wiele zyskuje, a opozycja się  ośmiesza lub walczy między sobą. Nie padają żadne nazwiska, nie ma zadnych  przecieków, ale autor logicznie uzasadnia swoją opinię.

Artykuł dość obszerny, a zakończenie:

"Może być tak, że pan Kijowski - w zamian za tuszowanie przez
służby jego ciemnych sprawek - protestuje przeciwko PiS w taki sposób, aby
ośmieszyć i zneutralizować działania opozycyjne i de facto pomóc rządzącej
partii. Może być też tak, że bardziej nienawidzi on PiS, niż kocha demo-
krację (łamanie standardów demokratycznych przez poprzednie ekipy jakoś
panu Kijowskiemu nie przeszkadzało).
Jakkolwiek by było, efekty jego działalności są dokładnie przeciwne niż za-
miary, które głosił. Klasyk demokracji, Józef Stalin, słusznie zauważył  kiedyś,
że ,,jeden agent w szeregach wroga znaczy czasem więcej niż cała dywi-
zja czołgów". Czy to wynik głupoty i pieniactwa, czy bezpieczniackiej ,,gry
operacyjnej?" -tego nie wiemy. Tak czy owak, na razie Jarosław Kaczyński ma
duże powody do wdzięczności wobec Kijowskiego."

Mam nadzieję, że cytat nie naruszy interesów wydawcy i sprowokuje Was do  przeczytania całości w wydaniu papierowym.'

Jak widać, Najwyższy Czas prawie rok temu widział robotę służb specjalnych!


--
Trefniś

Czyli jest to mozliwe.