Data: 2011-06-06 05:04:30 | |
Autor: sooobi | |
Kuester na bruku. | |
Dziwne, że Knicks zwolnili Walsha, ale sam się o to prosił. A co takiego robił, że sam się o to prosił? Podobno zaoferowali mu obniżke pensji o 40%. W sumie A ja negatywnie oceniam prace Walsha, to akurat chyba jedyna dobra decyzja Dolana ze go nie przedłużył:) |
|
Data: 2011-06-06 06:54:50 | |
Autor: Leszczur | |
Kuester na bruku. | |
On 6 Cze, 14:04, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> Dziwne, że Knicks zwolnili Walsha, ale sam się o to prosił. Mistrza zdobył? Nie! To won na bruk! ;-) > W sumie Czekaj - a czego się po nim spodziewałeś? Że sciągnie Jamesa, Dywana i Bosha do tego co juz miał? Jak dla mnie Walsh zrobił bardzo dobrą robotę - zwłaszcza patrząc na punkt wyjściowy. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-06-06 11:47:32 | |
Autor: sooobi | |
Kuester na bruku. | |
On 6 Cze, 15:54, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 6 Cze, 14:04, sooobi <soo...@gmail.com> wrote: Ze nie odda za melo polowy skladu kiedy to nuggets byli w czarnej dupie. plotki plotkami ze to Dolan podjal decyzje pod wplywe Thomasa. Jesli tak byloby naprawde Walsh odszedlby z pracy nastepnego dnia. Sam musial to klepnac wiec to jego decyzja. Podpisal Amare za maxa - oczywiscie wtopa. Nie, nawet w tym sezonie Amare nie byl wart tej kasy. Przedluzyl Billupsa za 14 baniek, wrrrr co za debilizm. Jak dla mnie Walsh zrobił bardzo dobrą robotę - zwłaszcza patrząc na Patrzac na punkt wyjosciowy KAŻDY zrobilby dobra robote. To tak jak staral sie zachwalac Leppera porownujac go do tego pojeba z małymi rączkami. Przy takim punkcie wyjsciowym Lepper to idealny kandydat na prezydenta:) |
|
Data: 2011-06-06 23:03:25 | |
Autor: Leszczur | |
Kuester na bruku. | |
On 6 Cze, 20:47, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> > A ja negatywnie oceniam prace Walsha, to akurat chyba jedyna dobra Nie wiem jak konkretnie wyglądały negocjacje, ale zakładam, że było ciśnienie ze strony Dolana na wyniki już teraz. A znając jego podejście za czasów Thomasa do kwestii skupowania gwiazd... plotki plotkami ze to Dolan podjal decyzje pod wplywe Thomasa. To oczywiście również. Jesli tak byloby naprawde Walsh odszedlby z pracy nastepnego dnia. Sam Po pierwsze - nie odchodzi się z pracy z dnia na dzień. Zwłaszcza z takiej, która rok w rok daje kilka milionów na koncie. Po drugie jest szansa na to, ze brak decyzji o kupieniu Melo skończyłaby się dymisją Walsha tuż po trade deadline. Podpisal Amare za maxa - oczywiscie wtopa. Nie, nawet w tym sezonie Zadna wtopa. Jasne, ze James byłby lepszy, ale max dla Amare wcale nie był złym ruchem. Był wręcz ruchem nieuniknionym, gdy popatrzysz na to przez perspektywę strategii jaką Knicks obrali od chwili przyjścia Walsha. Przedluzyl Billupsa za 14 baniek, wrrrr co za debilizm. Oj chyba jednak nie. To żaden debilizm biorąc pod uwagę, że Billups jest w ostatnim sezonie kontraktu, a Knicks nie mają miejsca pod salary cap na zakupy wśród FA. To akurat jest nie tylko logiczny ruch na ten sezon, bo przecież jakiegoś PG muszą mieć. Ale to potencjalnie ruch ktory może poprawić ich sytuację w najbliższych 4-5 sezonach. Prawdopodobnie w trakcie sezonu znajda się chętni na salary dump i będzie mozna sprzedać Billupsa za kogoś młodszego i lepszego. Założę się, że Knicks liczą na Paula, albo Howarda. W każdym razie bez 14M$ za Billa w tym sezonie Knicks na pewno byliby w głębokiej dupie, a z nim mają jeszcze jakieś szanse. A jeśli dodasz do tego, że będzie lockout, to faktyczny koszt może być o połowę mniejszy. > Jak dla mnie Walsh zrobił bardzo dobrą robotę - zwłaszcza patrząc na Możliwe. A ilu zrobiłoby lepszą? To tak jak staral sie zachwalac Leppera porownujac go do tego pojeba z małymi rączkami. Przesadzasz. Poza tym radykał Lepper zrobiłby lepszą robotę niż pojeb z małymi rączkami, a na pewno byłby bardziej odważny w podejmowaniu niepopularnych decyzji niż ten ziutek z wadą wymowy. Przy takim punkcie wyjsciowym Lepper to idealny Spoko - Lepper prezydent psułby mniej niż Lepper premier. Poza tym ja się chyba ostatnio radykalizuję w swoich poglądach politycznych. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-06-07 00:21:04 | |
Autor: sooobi | |
Kuester na bruku. | |
On 7 Cze, 08:03, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 6 Cze, 20:47, sooobi <soo...@gmail.com> wrote: ....coz wiedzial Walsh w takim razie na co sie pisze... > Jesli tak byloby naprawde Walsh odszedlby z pracy nastepnego dnia. Sam Coz teraz chcieli mu obciac pensje ale nadal bylaby to praca ktora daje miliony a jednak odszedl... Po drugie jest Powien grac ostro i nie dac sie wydymac przez Nuggets w bialy dzien. Jakkolwiek bysmy sie starali go usprawiedliwic, fakt jest faktem. > Podpisal Amare za maxa - oczywiscie wtopa. Nie, nawet w tym sezonie Amare jest wart maxa??? pleasee Jasne, ze James byłby lepszy, Wiemy doskonale ze maxa wartych jest raptem kilku graczy, Amare nie jest w tej grupie. ale max dla Amare wcale nie ale nie był tez dobrym:) Był wręcz ruchem nieuniknionym, gdy popatrzysz na to Nieunikniony nie znaczy dobry. Ok wiem ze rynek w Knicks jest taki ze do tej pory mogli wydawac na kontrakty 100 baniek a i tak byli na plusie, ale to nie usprawiedliwia ich od podejmowania zlych decyzji. > Przedluzyl Billupsa za 14 baniek, wrrrr co za debilizm. Ano wlasnie, Walsh zrobil taki rebuilding ze Knicks nie maja kasy na zakupy wsrod FA...świetna robota. Zapchal salary klubu na lata dwoma ziutkami ktorzy nie bronia. To akurat jest nie tylko logiczny ruch Powinni miec nadal Feltona... Ale to potencjalnie Liczyc to oni jak widac przez ostatnie lata nie umieja:) W każdym razie bez 14M$ za Billa w tym sezonie Knicks na pewno byliby Starasz sie znalezc plusy posiadania Billupsa i jego kontraktu, ok ma to sens to co piszesz. Ale sek w tym ze Knicks w ogole nie powinni bawic sie w 14milionowy kontrakt piernika i to co z nim zrobic. Powinni miec u siebie Feltona, a jesli juz musieliby przyjac tego nieszczesnego Billupsa to powinni miec nadal Chandlera, a nie orac Walkera, Jeffriesami czy inny wynalazkami. > > Jak dla mnie Walsh zrobił bardzo dobrą robotę - zwłaszcza patrząc na A ilu zrobiloby gorsza? |
|
Data: 2011-06-07 01:37:58 | |
Autor: Leszczur | |
Kuester na bruku. | |
On 7 Cze, 09:21, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> Nie wiem jak konkretnie wyglądały negocjacje, ale zakładam, że było Jasne. I był za to sowicie opłacany. Ja za nim nie płaczę. > Po pierwsze - nie odchodzi się z pracy z dnia na dzień. Zwłaszcza z Byc moze nie byl zdania, ze obnizka pensji w swietle tego co zrobil jest usprawiedliwiona. Trudno mu sie dziwic. > Po drugie jest Czyli uwazasz, ze powinien olać Nuggets i zaczekać aż Melo bedzie FA? I to nawet jeśli było ciśnienie ze strony Dolana? > > Podpisal Amare za maxa - oczywiscie wtopa. Nie, nawet w tym sezonie Taka jest wartość rynkowa Amare. W Knicks, czy Suns, czy gdziekolwiek. Poza tym z ręka na sercu ilu graczy jest wartych maxa w stosunku do tego ilu go dostaje? Amare ma 15 najwyzszy kontrakt w lidze. Z zawodników którzy zarabiają więcej od niego może 3 jest wartych takich pieniędzy. Gasol, Nowik i Dwight. A reszta głównie generujue koszty. Wiem, że zaraz odezwa się obrońcy Zacha, ale ja go nie widze w gronie tych, na których warto wydawać taką kasę. > Jasne, ze James byłby lepszy, Taką ma wartość na rynku - trudno z tym dyskutować. Ja tam wole Amare za 15M$/y niż trzech leszczy za MLE. > ale max dla Amare wcale nie był złym ruchem. Ale był najlepszym z dostępnych :-) W każdym razie ja wolę Amare w Knicks niz Boozera w Chicago. > Był wręcz ruchem nieuniknionym, gdy popatrzysz na to I znowu - ile lat mozna wydawać po 100 baniek i nie byc nawet w okolicy playoffs? Ano wlasnie, Walsh zrobil taki rebuilding ze Knicks nie maja kasy na Amare coś tam jednak broni (jego problem jest taki, że nie utrzymuje wysiłku defensywnego przez caly czas), ale system D'Antoniego nie jest systemem defensywnym. Chcesz zeby klub poprawił obrone to zatrudnij odpowiedniego coacha. Nie jestem dzikim fanem Melo w NYC, ale rozumiem dlaczego Walsh mógł być zmuszony do takiego ruchu. Nie rozumiem tylko dlaczego teraz ma za to płacic. > To akurat jest nie tylko logiczny ruch Ale skoro go nie mają, to wykorzystanie opcji na Billa jest zrozumiałe, czyż nie? > Ale to potencjalnie Czyli powinni odpuścić Billa i zostać z niczym? Wtedy dopiero dostaliby po łbie. > W każdym razie bez 14M$ za Billa w tym sezonie Knicks na pewno byliby Ale dziwiłeś się że go przedłużyli, więc piszę dlaczego to ma sens. To, ze moze nie powinni go ściągać to już nieco inna bajka. Powinni miec u siebie Feltona, a jesli juz musieliby przyjac tego A tam - Jeffries wymiata. Człowiek orkiestra :-D > > > Jak dla mnie Walsh zrobił bardzo dobrą robotę - zwłaszcza patrząc na Pewnie znalazłoby się równie wielu. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-06-07 09:39:57 | |
Autor: s | |
Kuester na bruku. | |
Podpisal Amare za maxa - oczywiscie wtopa. Nie, nawet w tym sezonie Pewnie, ze nie jest. Klopot w tym, ze kazda druzyna stara sie pozyskac 2-3 graczy jako ciagnikow i gdzies w okolicach maxa takim graczom placi. Co nam daje przynajmniej circa 70 potencjalnych maksow do rozdania. Stad takie kontrakty dla JJa, Gaya czy wczesniej Redda, Zacha i innych. Ma to sens? IMO oczywiscie nie. Gdybym byl GMem, wolalbym isc sciezka Prestiego, brac mlodych, do czasu uzupelniac krotkoterminowymi weteranami, najchetniej skupowanymi wraz z pickami, dac sie zespolowi rozwijac. Ale widac tacy Knicks wola inaczej. I, skoro nie widac u nich perspektyw na szybki tytul, wola miec show i uwage mediow? No to maja i najwyrazniej sie oplaci. Pozdr Slawek |
|
Data: 2011-06-07 01:49:40 | |
Autor: Leszczur | |
Kuester na bruku. | |
On 7 Cze, 09:39, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
IMO oczywiscie nie. Gdybym byl GMem, wolalbym isc sciezka Prestiego, Emmm. Tylko, że takich GM'ów którzy idą ścieżką Prestiego nie może być lidze zbyt wielu. Gdzieś trzeba te picki skupować. Poza tym Presti miał taki komfort, że wyrwał w drafcie trzech-czterech zawodników którzy bardzo szybko stali się potężnymi ciągnikami, którzy produkują znacznie ponad swoją cenę. Do tego trzeba też szczęścia - o czym przekonał się sąsiad zza miedzy. Pritchard próbował iść podobną ścieżką, miał nieco mniej szczęścia i zapłacił za to posadą. Ale wykorzystanie opcji na Roya i Alda, sciągnięcie przez draft Fernandeza, Batuma i Odena oraz kupno Camby'ego za scrubs były bardzo dobrymi ruchami. Tylko zdrowia nie starczyło. Ale widac tacy Knicks wola inaczej. I, skoro nie widac u nich perspektyw Nie wiem czy to kwestia wyboru, czy okoliczności. Skoro Durant nie trafia się co roku, to trzeba przepłacic za towar z drugiego obiegu. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-06-07 11:06:56 | |
Autor: s | |
Kuester na bruku. | |
IMO oczywiscie nie. Gdybym byl GMem, wolalbym isc sciezka Prestiego, A ja nie mowie, ze wszyscy maja tak robic! Ja bym tak robil :-) Oczywiscie, poprawke tez warto wziac na rozne czynniki, jak rynek, ambicje wlasciciela etc. Poza tym Presti miał taki komfort, że wyrwał w drafcie trzech-czterech Pewnie. Szczescie zawsze gra role. Pritchard próbował iść podobną ścieżką, miał nieco mniej szczęścia i No z tym Odenem rzecz jest dyskusyjna. On byl po przejsciach juz w dniu draftu. Ale widac tacy Knicks wola inaczej. I, skoro nie widac u nich perspektyw Jedno i drugie. W Big Apple musi sie cos dziac. Mam wrazenie, ze tytul nie jest tam priorytetem. I mam wrazenie, ze wola obecny sklad u siebie nizli cos na ksztalt mistrzowskich Spurs czy Pistons. Do wizji Rileya zdaje sie nikt tam wracac nie chce. Pozdr Slawek |
|
Data: 2011-06-07 03:30:48 | |
Autor: Leszczur | |
Kuester na bruku. | |
On 7 Cze, 11:06, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> Pritchard pr bowa i podobn cie k , mia nieco mniej szcz cia i Ale to były przejścia stosunkowo niewielkie i bodaj dotyczyły głównie kończyn górnych. W każdym razie w dniu draftu raczej mało było głosów że Blazers totalnie wtopili. >> Ale widac tacy Knicks wola inaczej. I, skoro nie widac u nich perspektyw Teraz moze i nie jest, ale jak Nets zawitaja na Brooklyn to moze sie okazać, że priorytety uległy zmianie. Niby Nets juz teraz są blisko, ale jednak trzeba się do nich telepać pociągiem z godzinkę. Gdy będą o 10 minut jazdy metrem.... I mam wrazenie, ze wola obecny sklad u siebie nizli cos na A bo Oakleya pobili w kasynie i po latach okazuje sie, ze zaden z niego twardziel. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-06-07 07:20:09 | |
Autor: Bartek Sobczak | |
Kuester na bruku. | |
A bo Oakleya pobili w kasynie i po latach okazuje sie, ze zaden z oo daj linka:) |
|
Data: 2011-06-07 09:33:39 | |
Autor: Leszczur | |
Kuester na bruku. | |
On 7 Cze, 16:20, Bartek Sobczak <b.sobcz...@gmail.com> wrote:
> A bo Oakleya pobili w kasynie i po latach okazuje sie, ze zaden z espn.com powinno wystarczyc ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-06-07 12:48:08 | |
Autor: s | |
Kuester na bruku. | |
No z tym Odenem rzecz jest dyskusyjna. Ze totalnie? Oczywiscie, nie. Ale opinii ostroznie krytykujych wybor bylo sporo. Wsrod nich takie subientywne wrazenia, jak to opisujace Odena wkraczajacego na scene niczym 60letni facet. Coz, teraz to sobie mozna oceniac... No w kazdym razie cenie takze wklad Pritcharda w Blazers. Tym bardziej, ze nawet przetrzebieni jak chyba nikt inny - trzymaja poziom. A nie zawsze da sie to powiedziec o zespolach skupujacych przecietne nazwiska za kolosalne pieniadze. Choc niewiele braklo, by Blazers dolaczyli do tej elity, zasadziwszy sie na Hedo... Jedno i drugie. W Big Apple musi sie cos dziac. Mam wrazenie, ze tytul nie jest tam Poki co to Nets moga miec kompleks. A ubieglego lata porobili zakupy znacznie gorsze, niz Amare za maxa. I mimo pozyskania Derona, daleka droga jeszcze przed nimi. Pozdr Slawek |
|
Data: 2011-06-07 05:28:28 | |
Autor: Leszczur | |
Kuester na bruku. | |
On 7 Cze, 12:48, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> No z tym Odenem rzecz jest dyskusyjna. Wowczas swiat byl podzielony i gdtby Durant szedl do PTB a Oden do OKC to bylyby same glosy zachwytu. Nawet teraz nikt by nie krytykowal decyzji Thunder. Wsrod nich takie subientywne wrazenia, jak to opisujace Odena wkraczajacego na scene Jasne. Ale gdyby szedł z 2 to nikt by sie nawet nie zająknął że to błąd. Coz, teraz to sobie mozna oceniac... No w kazdym razie cenie takze wklad Jak Miami? ;-) Choc niewiele braklo, by Blazers dolaczyli do tej elity, zasadziwszy sie W zasadzie za to trzeba krytykować Pritcharda. Przecież tylko veto żony Hedo uchroniło ich przed tym "wiekopomnym" ruchem. Poki co to Nets moga miec kompleks. Będą mieli. Piękny kompleks meczowo-treningowy na Brooklynie ;-) A ubieglego lata porobili zakupy znacznie gorsze, niz Amare za maxa. I mimo pozyskania Derona, daleka Tym bardziej, że Deron niekoniecznie musi chcieć u nich zostać. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-06-07 14:36:41 | |
Autor: s | |
Kuester na bruku. | |
Wowczas swiat byl podzielony i gdtby Durant szedl do PTB a Oden do OKC Aaa, bo z 2 bylby dobrze skalkulowanym ryzykiem ... Wsrod nich takie subientywne wrazenia, jak to opisujace Odena wkraczajacego na scene .... a z 1 okazal sie ryzykiem niepotrzebnym :-) Coz, teraz to sobie mozna oceniac... No w kazdym razie cenie takze wklad Eeeee. W Miami to nowe nabytki graja za grosze, ledwo rodzine moga wykarmic. Gdzie im do takiego krezusa Lewisa?? A ubieglego lata porobili zakupy znacznie gorsze, niz Amare za maxa. I mimo pozyskania Derona, daleka I tym bardziej, ze nadal NYK prezentuja sie lepiej w temacie mlodziezy do rozwijania. Mimo, ze wiekszosc oddali. I jakos dziwnie jestem spokojny, ze znowu kogos przyzwoitego przytula w drafcie. Pozdr Slawek |
|
Data: 2011-06-07 06:04:01 | |
Autor: Leszczur | |
Kuester na bruku. | |
On 7 Cze, 14:36, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> Wowczas swiat byl podzielony i gdtby Durant szedl do PTB a Oden do OKC Z perspektywy czasu to nawet Nick Young z #16 wyglada lepiej, ale wówczas to był rzut monetą. >> A ubieglego lata porobili zakupy znacznie gorsze, niz Amare za maxa. I mimo pozyskania Derona, daleka Tu chyba można polemizować. Czy Douglas i Fields to więcej niż Favors i Lopez? Wydaje mi się, że mimo wszystko Nets mają lepszą sytuację. I jakos dziwnie jestem spokojny, ze znowu kogos przyzwoitego przytula w drafcie. Co jak co, ale draft był najmocniejsza stroną Thomasa i chyba cały czas jest ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-06-07 15:28:22 | |
Autor: s | |
Kuester na bruku. | |
I tym bardziej, ze nadal NYK prezentuja sie lepiej w temacie mlodziezy Lopeza traktuje juz jako cornerstone, nie jak mlodziez do rozwijania. Ale Favors.... Tak, tu mnie masz :-D Pozdr Slawek |
|