Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kult jednostki

Kult jednostki

Data: 2013-02-13 21:10:33
Autor: jr
Kult jednostki
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.
Od zarania dziejow ludzkiego gatunku, jest on gatunkiem spolecznym, gdzie niemala role odgrywaja autorytety - stad hierarchiczny charakter najstarszych cywilizacji. Jednak ¿ycie plynie i w XIX-wiecznej Europie glownym autorytetem stala sie nauka. W nastepnym stuleciu jak muchy zaczely padac monarchie. Ich miejsce zaczely wypierac albo republiki wzorowane na Francji (Rosja Kierenskiego, Niemcy, Austria, Czechoslowacja), albo tez republiki na poly autorytarne (Polska Pilsudskiego, Wegry, Kraje Baltyckie). Jednak magia wladzy absolutnej
nie wie co to czas, to i nie lubi czekac...
:
Kult mordercow i psychopatow na ziemiach opanowanych przez totalitaryzmy dowiodl sukcesu, jaki marksizm odniosl w niszczeniu ludzkiej cywilizacji - jak nie patrzec, zawdzieczajacej swoje istnienie jednostkom wartosciowym.
jb

Data: 2013-02-14 07:58:47
Autor: Trybun
Kult jednostki
W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste z³o - porostu obra¿a innych ludzi, czyni±c z regu³y z darmozjada i paso¿yta rodzaj nadcz³owieka.

--
Kapitalizm jest chorob± (zaraz±) z któr± nale¿y walczyæ..
  Instaluj±c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2013-02-14 07:30:09
Autor: Wiesiaczek
Kult jednostki
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.

Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic nie odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych wyborach zmieni się partia rządząca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u byÅ‚ optymalny, bo rzÄ…dziÅ‚a jedna partia, która nie miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™, miaÅ‚a spójny cel nie dyktowany doraźnym populizmem a przy tym nie rzÄ…dziÅ‚ żaden darmozjad i pasożyt, jak Å‚askawie to okreÅ›lasz.



--
Wiesiaczek (dziÅ› z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Data: 2013-02-14 09:20:38
Autor: Bogdan Idzikowski
Kult jednostki

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:kfi3q1$coq$2news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.

Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic nie
odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych wyborach zmieni
siÄ™ partia rzÄ…dzÄ…ca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u był optymalny, bo rządziła jedna partia, która nie
miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™, miaÅ‚a spójny cel nie dyktowany
doraźnym populizmem a przy tym nie rządził żaden darmozjad i pasożyt, jak
łaskawie to określasz.

I dlatego np. słynna trasa "WZ" była wąska, ponieważ komunistyczni geniusze przewidzieli, że w socjalistycznej Polsce nie będzie samochodów osobowych!

ubawiony PRL-em

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2013-02-14 12:57:02
Autor: Wiesiaczek
Kult jednostki
On Thu, 14 Feb 2013 09:20:38 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kfi3q1$coq$2news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.

Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic
nie odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych wyborach
zmieni siÄ™ partia rzÄ…dzÄ…ca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u był optymalny, bo rządziła jedna partia, która nie
miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™, miaÅ‚a spójny cel nie dyktowany
doraźnym populizmem a przy tym nie rządził żaden darmozjad i pasożyt,
jak łaskawie to określasz.

I dlatego np. słynna trasa "WZ" była wąska, ponieważ komunistyczni
geniusze przewidzieli, że w socjalistycznej Polsce nie będzie samochodów
osobowych!

ubawiony PRL-em

Głupiście Idzikowski.

W PRL-u Trasa W-Z miała po dwa pasy ruchu w każdą stronę.
Dopiero obecne rządy zwęziły ją o połowę.
I co emerytowany chłopski filozofie powiesz?



--
Wiesiaczek (dziÅ› z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Data: 2013-02-14 15:54:03
Autor: Bogdan Idzikowski
Kult jednostki

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:kfimuu$6pe$2news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 09:20:38 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kfi3q1$coq$2news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.

Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic
nie odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych wyborach
zmieni siÄ™ partia rzÄ…dzÄ…ca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u był optymalny, bo rządziła jedna partia, która nie
miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™, miaÅ‚a spójny cel nie dyktowany
doraźnym populizmem a przy tym nie rządził żaden darmozjad i pasożyt,
jak łaskawie to określasz.

I dlatego np. słynna trasa "WZ" była wąska, ponieważ komunistyczni
geniusze przewidzieli, że w socjalistycznej Polsce nie będzie samochodów
osobowych!

ubawiony PRL-em

Głupiście Idzikowski.

W PRL-u Trasa W-Z miała po dwa pasy ruchu w każdą stronę.
Dopiero obecne rządy zwęziły ją o połowę.
I co emerytowany chłopski filozofie powiesz?

Głupiście Wieś(ni)aczku.

Trasa W-Z była wybudowana w latach 1947-1949. Miała prawie siedem kilometrów długości. Była na tyle szeroka, że środkiem biegła trakcja tramwajowa i po obu stronach miała po jednym pasie jezdnym, na tyle szerokim, że samochody mogły się wyprzedzać!

ubawiony PRL-em i jego żłosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

Data: 2013-02-14 17:28:41
Autor: Wiesiaczek
Kult jednostki
On Thu, 14 Feb 2013 15:54:03 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kfimuu$6pe$2news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 09:20:38 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kfi3q1$coq$2news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.

Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic
nie odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych
wyborach zmieni siÄ™ partia rzÄ…dzÄ…ca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u był optymalny, bo rządziła jedna partia, która
nie miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™, miaÅ‚a spójny cel nie
dyktowany doraźnym populizmem a przy tym nie rządził żaden darmozjad
i pasożyt, jak łaskawie to określasz.

I dlatego np. słynna trasa "WZ" była wąska, ponieważ komunistyczni
geniusze przewidzieli, że w socjalistycznej Polsce nie będzie
samochodów osobowych!

ubawiony PRL-em

Głupiście Idzikowski.

W PRL-u Trasa W-Z miała po dwa pasy ruchu w każdą stronę.
Dopiero obecne rządy zwęziły ją o połowę.
I co emerytowany chłopski filozofie powiesz?

Głupiście Wieś(ni)aczku.

Trasa W-Z była wybudowana w latach 1947-1949. Miała prawie siedem
kilometrów długości. Była na tyle szeroka, że środkiem biegła trakcja
tramwajowa i po obu stronach miała po jednym pasie jezdnym, na tyle
szerokim, że samochody mogły się wyprzedzać!

ubawiony PRL-em i jego żłosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

Nie narób tylko w pampersy z tej radości.
A tu masz trasę W-Z na której samochody jadą dwoma pasami w każdą stronę.
Teraz się tak nie da, wymalowano ciągłe linie. W PRL-u:
http://www.tinyurl.pl?wlZBQRXj
http://www.tinyurl.pl?xFKy8Fee

W RP:
http://www.tinyurl.pl?HDV46iq7
http://www.tinyurl.pl?8Veyi8FM

Cytuję: "I dlatego np. słynna trasa "WZ" była wąska, ponieważ komunistyczni geniusze przewidzieli, że w socjalistycznej Polsce nie będzie samochodów osobowych!"

W kapitalistycznej Polsce jeszcze mniej?
Chyba ta twoja demokracja coś tu spierdoliła, co Idzikoski? :)


--
Wiesiaczek (dziÅ› z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Data: 2013-02-14 19:26:20
Autor: Bogdan Idzikowski
Kult jednostki

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:kfj6s9$dlt$1news.task.gda.pl...
Głupiście Wieś(ni)aczku.

Trasa W-Z była wybudowana w latach 1947-1949. Miała prawie siedem
kilometrów długości. Była na tyle szeroka, że środkiem biegła trakcja
tramwajowa i po obu stronach miała po jednym pasie jezdnym, na tyle
szerokim, że samochody mogły się wyprzedzać!

ubawiony PRL-em i jego żłosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

Nie narób tylko w pampersy z tej radości.
A tu masz trasę W-Z na której samochody jadą dwoma pasami w każdą stronę.
Teraz się tak nie da, wymalowano ciągłe linie.

W PRL-u:
http://www.tinyurl.pl?wlZBQRXj
http://www.tinyurl.pl?xFKy8Fee

W RP:
http://www.tinyurl.pl?HDV46iq7
http://www.tinyurl.pl?8Veyi8FM

Cytuję: "I dlatego np. słynna trasa "WZ" była wąska, ponieważ
komunistyczni geniusze przewidzieli, że w socjalistycznej Polsce nie
będzie samochodów osobowych!"

W kapitalistycznej Polsce jeszcze mniej?
Chyba ta twoja demokracja coś tu spierdoliła, co Idzikoski? :)

Biedaczku Wieś(n)iaczku. Załóż chłopcze okulary! Na pierwszym zdjęciu, które otworzyłem zobaczyłem trasę W-Z taką, jaką opisałem powyżej. Daj se chłopcze siana.
To jest to zdjęcie:
 http://www.tinyurl.pl?wlZBQRXj
Chodniki sÄ… prawie tak szerokie jak jezdnia.


ubawiony PRL-em i jego żłosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2013-02-14 19:35:23
Autor: Wiesiaczek
Kult jednostki
On Thu, 14 Feb 2013 19:26:20 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kfj6s9$dlt$1news.task.gda.pl...
Głupiście Wieś(ni)aczku.

Trasa W-Z była wybudowana w latach 1947-1949. Miała prawie siedem
kilometrów długości. Była na tyle szeroka, że środkiem biegła trakcja
tramwajowa i po obu stronach miała po jednym pasie jezdnym, na tyle
szerokim, że samochody mogły się wyprzedzać!

ubawiony PRL-em i jego żłosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

Nie narób tylko w pampersy z tej radości.
A tu masz trasę W-Z na której samochody jadą dwoma pasami w każdą
stronÄ™.
Teraz się tak nie da, wymalowano ciągłe linie.

W PRL-u:
http://www.tinyurl.pl?wlZBQRXj http://www.tinyurl.pl?xFKy8Fee

W RP:
http://www.tinyurl.pl?HDV46iq7 http://www.tinyurl.pl?8Veyi8FM

Cytuję: "I dlatego np. słynna trasa "WZ" była wąska, ponieważ
komunistyczni geniusze przewidzieli, że w socjalistycznej Polsce nie
będzie samochodów osobowych!"

W kapitalistycznej Polsce jeszcze mniej?
Chyba ta twoja demokracja coś tu spierdoliła, co Idzikoski? :)

Biedaczku Wieś(n)iaczku. Załóż chłopcze okulary! Na pierwszym zdjęciu,
które otworzyłem zobaczyłem trasę W-Z taką, jaką opisałem powyżej. Daj
se chłopcze siana.
To jest to zdjęcie:
 http://www.tinyurl.pl?wlZBQRXj
Chodniki sÄ… prawie tak szerokie jak jezdnia.


ubawiony PRL-em i jego żłosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

I co kutasino, nie widać, że jadą dwoma pasami?
Zmień bryle, albo przetrzyj stare, bo mogły ci zaparować z wysiłku.

EOT

--
Wiesiaczek (dziÅ› z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Data: 2013-02-14 21:24:19
Autor: Bogdan Idzikowski
Kult jednostki

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:kfje9r$8r8$4news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 19:26:20 +0100, Bogdan Idzikowski wrote:

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kfj6s9$dlt$1news.task.gda.pl...
Głupiście Wieś(ni)aczku.

Trasa W-Z była wybudowana w latach 1947-1949. Miała prawie siedem
kilometrów długości. Była na tyle szeroka, że środkiem biegła trakcja
tramwajowa i po obu stronach miała po jednym pasie jezdnym, na tyle
szerokim, że samochody mogły się wyprzedzać!

ubawiony PRL-em i jego żłosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

Nie narób tylko w pampersy z tej radości.
A tu masz trasę W-Z na której samochody jadą dwoma pasami w każdą
stronÄ™.
Teraz się tak nie da, wymalowano ciągłe linie.

W PRL-u:
http://www.tinyurl.pl?wlZBQRXj http://www.tinyurl.pl?xFKy8Fee

W RP:
http://www.tinyurl.pl?HDV46iq7 http://www.tinyurl.pl?8Veyi8FM

Cytuję: "I dlatego np. słynna trasa "WZ" była wąska, ponieważ
komunistyczni geniusze przewidzieli, że w socjalistycznej Polsce nie
będzie samochodów osobowych!"

W kapitalistycznej Polsce jeszcze mniej?
Chyba ta twoja demokracja coś tu spierdoliła, co Idzikoski? :)

Biedaczku Wieś(n)iaczku. Załóż chłopcze okulary! Na pierwszym zdjęciu,
które otworzyłem zobaczyłem trasę W-Z taką, jaką opisałem powyżej. Daj
se chłopcze siana.
To jest to zdjęcie:
 http://www.tinyurl.pl?wlZBQRXj
Chodniki sÄ… prawie tak szerokie jak jezdnia.


ubawiony PRL-em i jego żłosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

I co kutasino, nie widać, że jadą dwoma pasami?
Zmień bryle, albo przetrzyj stare, bo mogły ci zaparować z wysiłku.

Jednym pasem w jedną stronę, a drugim w drugą. Pośrodku tramwaj. Jesteś żałosny Wieś(n)iaczku!

ubawiony PRL-em i jego żałosnym obrońcą Wieś(ni)aczkiem!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2013-02-14 15:37:13
Autor: Trybun
Kult jednostki
W dniu 2013-02-14 08:30, Wiesiaczek pisze:
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.
Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic nie
odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych wyborach zmieni
siÄ™ partia rzÄ…dzÄ…ca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u był optymalny, bo rządziła jedna partia, która nie
miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™, miaÅ‚a spójny cel nie dyktowany
doraźnym populizmem a przy tym nie rządził żaden darmozjad i pasożyt, jak
łaskawie to określasz.


Właśnie w tym problem że nie mamy demokratycznego rządzenia. Taki Tusk z całą tą zgrają zwana światem polityki ma władzę faktycznie większą niż jakiś car. To samo jest na całym świecie zwanym demokratycznym. No może poza Szwajcarią, gdzie to obywatel faktycznie ma wpływ na to co się dzieje w kraju.
Ale w sumie to my tu nie o tym, a o kulcie jednostki. I powtarzam - taki kult to zło.. No bo nie może być dobrze jak ktoś nakazuje komuś uważać danego człowieka za kogoś lepszego od innych, konfrontacyjnie stawia mu pomniki. Tym samym taki dyktator obraża normalnych ludzi. Jak taka łajza już się nie może powstrzymać to niech je stawia u siebie, w prywatnym ogrodzie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2013-02-14 17:37:03
Autor: Wiesiaczek
Kult jednostki
On Thu, 14 Feb 2013 15:37:13 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-14 08:30, Wiesiaczek pisze:
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.
Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic
nie odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych wyborach
zmieni siÄ™ partia rzÄ…dzÄ…ca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u był optymalny, bo rządziła jedna partia, która nie
miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™, miaÅ‚a spójny cel nie dyktowany
doraźnym populizmem a przy tym nie rządził żaden darmozjad i pasożyt,
jak łaskawie to określasz.


Właśnie w tym problem że nie mamy demokratycznego rządzenia. Taki Tusk z
całą tą zgrają zwana światem polityki ma władzę faktycznie większą niż
jakiś car. To samo jest na całym świecie zwanym demokratycznym. No może
poza Szwajcarią, gdzie to obywatel faktycznie ma wpływ na to co się
dzieje w kraju.
Ale w sumie to my tu nie o tym, a o kulcie jednostki. I powtarzam - taki
kult to zło.. No bo nie może być dobrze jak ktoś nakazuje komuś uważać
danego człowieka za kogoś lepszego od innych, konfrontacyjnie stawia mu
pomniki. Tym samym taki dyktator obraża normalnych ludzi. Jak taka łajza
już się nie może powstrzymać to niech je stawia u siebie, w prywatnym
ogrodzie.

Wiesz co Trybun?
Ja przestaję Ciebie rozumieć:
Demokracja - zło
Dyktatura - zło
Monopartyjny system - zły

....wpadnij z jakąś flaszką, to razem łatwiej ustalimy nasz przyszły ustrój :)






--
Wiesiaczek (dziÅ› z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Data: 2013-02-14 22:27:53
Autor: jr
Kult jednostki

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:kfj7b2$dlt$2news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 15:37:13 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-14 08:30, Wiesiaczek pisze:
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.
Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic
nie odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych wyborach
zmieni siÄ™ partia rzÄ…dzÄ…ca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u był optymalny, bo rządziła jedna partia, która nie
miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™, miaÅ‚a spójny cel nie dyktowany
doraźnym populizmem a przy tym nie rządził żaden darmozjad i pasożyt,
jak łaskawie to określasz.


Właśnie w tym problem że nie mamy demokratycznego rządzenia. Taki Tusk z
całą tą zgrają zwana światem polityki ma władzę faktycznie większą niż
jakiś car. To samo jest na całym świecie zwanym demokratycznym. No może
poza Szwajcarią, gdzie to obywatel faktycznie ma wpływ na to co się
dzieje w kraju.
Ale w sumie to my tu nie o tym, a o kulcie jednostki. I powtarzam - taki
kult to zło.. No bo nie może być dobrze jak ktoś nakazuje komuś uważać
danego człowieka za kogoś lepszego od innych, konfrontacyjnie stawia mu
pomniki. Tym samym taki dyktator obraża normalnych ludzi. Jak taka łajza
już się nie może powstrzymać to niech je stawia u siebie, w prywatnym
ogrodzie.

Wiesz co Trybun?
Ja przestaję Ciebie rozumieć:
Demokracja - zło
Dyktatura - zło
Monopartyjny system - zły

...wpadnij z jakąś flaszką, to razem łatwiej ustalimy nasz przyszły
ustrój :)


Wypadac na Marsa i tam sobie ustalac.
j

Data: 2013-02-14 22:40:47
Autor: jr
Kult jednostki

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:kfi3q1$coq$2news.task.gda.pl...
On Thu, 14 Feb 2013 07:58:47 +0100, Trybun wrote:

W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste zło - porostu obraża innych ludzi, czyniąc z reguły z
darmozjada i pasożyta rodzaj nadczłowieka.

Trybun, mało Ci jeszcze demokratycznego rządzenia, gdzie nikt za nic nie
odpowiada a każdy stara się nachapać zanim w najbliższych wyborach zmieni
siÄ™ partia rzÄ…dzÄ…ca?
Tak jest już od ponad dwudziestu lat, nie zdążyłeś zauważyć?

Dlatego ustrój PRL-u był optymalny, bo rządziła jedna partia, która nie
miaÅ‚a parcia na doraźne nachapanie  siÄ™


Ty sie z Ksiezyca urwales? Kiedy pojawilu sie okreslenie czerwonej burzuazji? W peerelu! Kradli tyle, ile rachityczna gospodarka pozwalala.


, miała spójny cel

Cele mieli wyznaczane w Moskwie (np. Huta Katowice). Na wlasna reke mogli tylko sie nachapac.
j

Data: 2013-02-14 22:29:34
Autor: jr
Kult jednostki

U¿ytkownik "Trybun" <CheIlih@.yachuoo.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:kfi208$ge7$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-02-13 21:10, jr pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.

jb


To czyste z³o - porostu obra¿a innych ludzi, czyni±c z regu³y z darmozjada i paso¿yta rodzaj nadcz³owieka.


Nie kazdy urodzil sie Leninem...
j

Data: 2013-02-14 09:11:09
Autor: A. Filip
Kult jednostki
"jr" <bezadresu@jr.pl> pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.
Od zarania dziejow ludzkiego gatunku, jest on gatunkiem spolecznym,
gdzie niemala role odgrywaja autorytety - stad hierarchiczny charakter
najstarszych cywilizacji. Jednak życie plynie i w XIX-wiecznej Europie
glownym autorytetem stala sie nauka. W nastepnym stuleciu jak muchy
zaczely padac monarchie. Ich miejsce zaczely wypierac albo republiki
wzorowane na Francji (Rosja Kierenskiego, Niemcy, Austria,
Czechoslowacja), albo tez republiki na poly autorytarne (Polska
Pilsudskiego, Wegry, Kraje Baltyckie). Jednak magia wladzy absolutnej
nie wie co to czas, to i nie lubi czekac...
:
Kult mordercow i psychopatow na ziemiach opanowanych przez
totalitaryzmy dowiodl sukcesu, jaki marksizm odniosl w niszczeniu
ludzkiej cywilizacji - jak nie patrzec, zawdzieczajacej swoje
istnienie jednostkom wartosciowym.
jb

A może tak na konkretnych przykładach?
Np. z kultów Tuska i Kaczyńskiego który jest dobry a który zły?

Data: 2013-02-14 22:35:42
Autor: jr
Kult jednostki

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:8738wzgvs2.fsfbat.anfi.homeunix.org...
"jr" <bezadresu@jr.pl> pisze:
Kult jednostki jako taki nie jest czyms zlym, ani dobrym. Wszystko
zalezy od tego, jakie jednostki otacza sie kultem.
Od zarania dziejow ludzkiego gatunku, jest on gatunkiem spolecznym,
gdzie niemala role odgrywaja autorytety - stad hierarchiczny charakter
najstarszych cywilizacji. Jednak życie plynie i w XIX-wiecznej Europie
glownym autorytetem stala sie nauka. W nastepnym stuleciu jak muchy
zaczely padac monarchie. Ich miejsce zaczely wypierac albo republiki
wzorowane na Francji (Rosja Kierenskiego, Niemcy, Austria,
Czechoslowacja), albo tez republiki na poly autorytarne (Polska
Pilsudskiego, Wegry, Kraje Baltyckie). Jednak magia wladzy absolutnej
nie wie co to czas, to i nie lubi czekac...
:
Kult mordercow i psychopatow na ziemiach opanowanych przez
totalitaryzmy dowiodl sukcesu, jaki marksizm odniosl w niszczeniu
ludzkiej cywilizacji - jak nie patrzec, zawdzieczajacej swoje
istnienie jednostkom wartosciowym.
jb

A może tak na konkretnych przykładach?


Na przyklad w monarchiach kultywuje sie osoby monarchow (na banknotach, znaczkach pocztowych itp.) Doswiadczenie pokazuje, ze monarchie sa stabilniejsze od republik (na przyklad komunisci nie zdolali nigdzie obalic zadnego monarchy, z republikami szlo im znacznie lepiej).
j




Np. z kultów Tuska i Kaczyńskiego który jest dobry a który zły?

Kult jednostki

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona