Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Kupchak jednak się orientuje

Kupchak jednak się orientuje

Data: 2010-07-02 18:42:35
Autor: Tomasz Radko
Kupchak jednak się orientuje
Trochę tylko, ale mimo wszystko. Kogo Lakers uważają za najważniejszy
cel tego offseason (obok Fishera, ale tam jedyny problem to czy ma
dostać bardziej $2M czy bardziej $4M)? Mike'a Millera.

Na pewno prowadzą z nim rozmowy. Dementują plotkę, jakoby dali mu ofertę
$30M/5 z 24h deadline'm. Ale sprawa jest jasna - jeżeli Miller mówił o
tym, że poświęci szmal dla tytułu poważnie, to Lakers mu to umożliwią.

Połączmy to z wypowiedzią Vujacica, że bardzo się cieszy z tego, iż
więcej będzie grał na PG, i plan gry Lakers wygląda tak:

Rotacja pod koszem bez zmian: Bynum/Gasol/Odom
Skrzydła: Bryant/Artest/Miller
Rozgrywający: Fisher/Vujacic.

Do tego Walton na ławce kar, znaczy na IL, gostek z minimum (Critenton?)
jako trzeci PG, dwĂłch rookich z drugiej rundy jako 11/12 gracz w
rosterze. Zostaje jedno wolne miejsce, ale to już bez większego znaczenia.

Najsłabiej wygląda PG, ale trzeba pamiętać o trzech rzeczach.
Po pierwsze, w TO klasyczny PG nie jest konieczny.
Po drugie, nawet w finale piłkę przez boisko często przeprowadzał Odom.
Po trzecie, Miller jest bardzo w podaniach ze skrzydła na post up.

Miller jest odrobinę "Jack of all trades" (ktoś pamięta grę Stars! z
topową rasą JoaT? Ech, te darmowe skanery), dobrze zbiera, dobrze
podaje, trochę broni - plus, oczywiście, świetny rzut z dystansu.
Świetna odtrutka na strefę, którą w przyszłym sezonie przeciwnicy będą
próbowali gnębić Lakers. Z wszystkich UFA na rynku (pomijam LBJa i
innych takich) Millera chciałem zobaczyć w Lakers najbardziej. Jego
umiejętności doskonale wpisują się w syetm gry, a jego osobowość pasuje
do roli, którą miałby odgrywać.

Wreszcie ostatnia kwestia: najwyraźniej Buss dał zielone światło na
wykorzystanie MLE - co cieszy.

Ech, Kupchak przywraca mi wiarę w mądrośc GMów NBA.

Data: 2010-07-02 14:43:07
Autor: quantix
Kupchak jednak się orientuje
On 2 Lip, 18:42, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Trochę tylko, ale mimo wszystko. Kogo Lakers uważają za najważniejszy
cel tego offseason (obok Fishera, ale tam jedyny problem to czy ma
dostać bardziej $2M czy bardziej $4M)? Mike'a Millera.



Ech, Kupchak przywraca mi wiarę w mądrośc GMów NBA.

A moim zdaniem Kuptchak powinien się poważnie zastanowić, czy tak na
prawdę potrzeba mu świetnego shootera (z tą strefą to masz rację), czy
raczej niezłego obrońcę, szczególnie na pozycji PG. Sukcesy w PO
trochę zamgliły nam ten oto fakt, że najbardziej Lakersi w sezonie
cierpieli na penetrację rozgrywających (którzy grają w schematach
raczej klasycznych, a nie TO). Po zesonie Fisher dwoił się i troił  z
obroną tych zagrywek - choć w kontrapunkcie wspomnijmy tu Weestbrooka
- ale chyba w tym sezonie to se ne da tak. Ja tam bym raczej pogłębiał
defensywę, a nie rzucał się z MLE na gracza, który bądź co bądź miał
nędzny zeszły sezon. Oczywiście wszystko jest sprawą warunków
finansowych, ale jakoś szkoda mi się robi Fisha, widząc że będzie
zarabiał pewnie coś koło 2 baniek, gdy każdy nowy leszcz dostaje dwa
razy tyle.

Data: 2010-07-03 03:05:54
Autor: Tomasz Radko
Kupchak jednak się orientuje
W dniu 2010-07-02 23:43, quantix pisze:
On 2 Lip, 18:42, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Trochę tylko, ale mimo wszystko. Kogo Lakers uważają za najważniejszy
cel tego offseason (obok Fishera, ale tam jedyny problem to czy ma
dostać bardziej $2M czy bardziej $4M)? Mike'a Millera.



Ech, Kupchak przywraca mi wiarę w mądrośc GMów NBA.

A moim zdaniem Kuptchak powinien się poważnie zastanowić, czy tak na
prawdę potrzeba mu świetnego shootera (z tą strefą to masz rację), czy
raczej niezłego obrońcę, szczególnie na pozycji PG. Sukcesy w PO
trochę zamgliły nam ten oto fakt, że najbardziej Lakersi w sezonie
cierpieli na penetrację rozgrywających (którzy grają w schematach
raczej klasycznych, a nie TO). Po zesonie Fisher dwoił się i troił  z
obroną tych zagrywek - choć w kontrapunkcie wspomnijmy tu Weestbrooka
- ale chyba w tym sezonie to se ne da tak.

Lakers wyciągnęli słuszny wniosek ze zmiany przepisów. Spowodowała ona,
że szybkiego PG nie da się przykryć. Po prostu nie da się, i już. Jak
będzie chciał, to pod kosz wejdzie.

Dlatego Lakers wybrali inną opcję. Zamiast ograniczać penetrację,
ograniczyli pożytek, jaki przeciwnicy z niej osiągają. Dwóch
siedmiostopowców pod koszem minimalizuje szansę zakończenia akcji celnym
rzutem. Obrońcy obwodowi z dużym zasięgiem ramion utrudniają oddanie
piłki na obwód. Do tego Strong Side Zone - i jedziemy. Przecież nawet z
Fisherem na PG i licznymi kontuzjami (Gasol, Bynum, Bryant, Walton,
Vujacic) Lakers byli jednym z najlepiej broniących zespołów w NBA. W tym
sezonie (a zwłaszcza w p-o) problemem Lakers był atak, a nie obrona.

Poza tym urok Millera polega na tym, że nie jest to "one trick pony". On
wnosi więcej, niż tylko rzut. A nawet ten rzut - Miller nie jest
wyłącznie spot up shooter, potrafi też rzucić po koźle. No i te podania.
I te zbiórki.

Ja tam bym raczej pogłębiał
defensywę, a nie rzucał się z MLE na gracza, który bądź co bądź miał
nędzny zeszły sezon. Oczywiście wszystko jest sprawą warunków
finansowych, ale jakoś szkoda mi się robi Fisha, widząc że będzie
zarabiał pewnie coś koło 2 baniek, gdy każdy nowy leszcz dostaje dwa
razy tyle.

Miller miał bardzo dobry zeszły sezon. TS%.623 - tylko dwóch graczy w
NBA (co najmniej 400 FGA) miało wyższy - Nene i Howard, obaj centrzy.
Dla SG/SF .623 to stratosfera. TRB% powyżej średniej z kariery. Ast/TO
(per 36) 4.2/2.3. OffRtg 114 - najwyższy w karierze.

Jedyny problem Millera to kontuzjogenność, ale Lakers wystarczy, żeby
był zdrowy na p-o. No i nikt mu nie każe grać 33 mpg. Chyba.

pzdr

TRad

Data: 2010-07-03 00:25:12
Autor: quantix
Kupchak jednak się orientuje

 Do tego Strong Side Zone - i jedziemy. Przecież nawet z
Fisherem na PG i licznymi kontuzjami (Gasol, Bynum, Bryant, Walton,
Vujacic) Lakers byli jednym z najlepiej broniących zespołów w NBA. W tym
sezonie (a zwłaszcza w p-o) problemem Lakers był atak, a nie obrona.
Hmmm... Lakersi mają na tyle dobrą obronę, na ile chce im się aktywnie
rotować (patrz mecz 7 finałów). A że zwykle im się nie chce, to efekty
są nader wyraźne w postaci takich Westbrooków, czy rok wcześniej
Brooksów.
Na papierze może to i dobrze wygląda, ale jak przyjrzysz się ile razy
PG LA był wymijany przez przeciwnika i znajdował się na przeciw Odoma/
Bynuma, to w 80% sytuacji już trzeba było wywiesić białą flagę. Poza
strefą, to obrona p'n'r jest według mnie największą bolączką LA..
Kłopoty z atakiem wynikały raczej ze słabej dyspozycji ławki i Bryanta
i nie wydaje mi się, że trzeba coś z tym robić.



Miller miał bardzo dobry zeszły sezon. TS%.623 - tylko dwóch graczy w
NBA (co najmniej 400 FGA) miało wyższy - Nene i Howard, obaj centrzy.
Dla SG/SF .623 to stratosfera. TRB% powyżej średniej z kariery. Ast/TO
(per 36) 4.2/2.3. OffRtg 114 - najwyższy w karierze.
Przyznam że Żelaznego Mike nie widziałem za bardzo (chyba jedynie w
kilku meczach z LA), ale podejrzewam że statsy jak zwykle mówią
półprawdy. Tak jak pamiętam, to z dawnego Mike (tak ze 3-4 sezony
temu) to był jedynie cień. Ale może się mylę...może nie miał po prostu
z kim grać.
 Pozdr,
Quantix

Data: 2010-07-03 01:46:12
Autor: Leszczur
Kupchak jednak się orientuje
On 3 Lip, 09:25, quantix <quan...@gazeta.pl> wrote:
Przyznam że Żelaznego Mike nie widziałem za bardzo (chyba jedynie w
kilku meczach z LA), ale podejrzewam że statsy jak zwykle mówią
półprawdy.

To Mike Tyson grał dla Lakers? Dawać mu extension - nawet maksymalne!

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2010-07-03 11:16:17
Autor: Tomasz Radko
Kupchak jednak się orientuje
W dniu 2010-07-03 09:25, quantix pisze:

 Do tego Strong Side Zone - i jedziemy. Przecież nawet z
Fisherem na PG i licznymi kontuzjami (Gasol, Bynum, Bryant, Walton,
Vujacic) Lakers byli jednym z najlepiej broniących zespołów w NBA. W tym
sezonie (a zwłaszcza w p-o) problemem Lakers był atak, a nie obrona.
Hmmm... Lakersi mają na tyle dobrą obronę, na ile chce im się aktywnie
rotować (patrz mecz 7 finałów). A że zwykle im się nie chce, to efekty
są nader wyraźne w postaci takich Westbrooków, czy rok wcześniej
Brooksów.

Dane przeczą Twojej opinii.

Na papierze może to i dobrze wygląda, ale jak przyjrzysz się ile razy
PG LA był wymijany przez przeciwnika i znajdował się na przeciw Odoma/
Bynuma, to w 80% sytuacji już trzeba było wywiesić białą flagę. Poza
strefą, to obrona p'n'r jest według mnie największą bolączką LA.

Dane przeczą Twojej opinii.

Kłopoty z atakiem wynikały raczej ze słabej dyspozycji ławki i Bryanta
i nie wydaje mi się, że trzeba coś z tym robić.

Tzw. słaba dyspozycja Bryanta wynikała z tego, że opsy były w stanie
pakować trumnę, bo Artest miał w p-o .296 za 3.

Miller miał bardzo dobry zeszły sezon. TS%.623 - tylko dwóch graczy w
NBA (co najmniej 400 FGA) miało wyższy - Nene i Howard, obaj centrzy.
Dla SG/SF .623 to stratosfera. TRB% powyżej średniej z kariery. Ast/TO
(per 36) 4.2/2.3. OffRtg 114 - najwyższy w karierze.
Przyznam że Żelaznego Mike nie widziałem za bardzo (chyba jedynie w
kilku meczach z LA), ale podejrzewam że statsy jak zwykle mówią
półprawdy. Tak jak pamiętam, to z dawnego Mike (tak ze 3-4 sezony
temu) to był jedynie cień. Ale może się mylę...może nie miał po prostu
z kim grać.

Niezależnie od tego, czy TS% .623 jest całą prawdą, półprawdą czy
ćwierćprawdą, to to jest to, co zapisał Lakers doktor. Niezwykle
efektywny role player, chętnie akceptujący swoją rolę na parkiecie.

pzdr

TRad

Data: 2010-07-03 09:08:32
Autor: quantix
Kupchak jednak się orientuje
On 3 Lip, 11:16, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-07-03 09:25, quantix pisze:



>  Do tego Strong Side Zone - i jedziemy. Przecie nawet z
>> Fisherem na PG i licznymi kontuzjami (Gasol, Bynum, Bryant, Walton,
>> Vujacic) Lakers byli jednym z najlepiej broni cych zespo w w NBA. W tym
>> sezonie (a zw aszcza w p-o) problemem Lakers by atak, a nie obrona.
> Hmmm... Lakersi maj na tyle dobr obron , na ile chce im si aktywnie
> rotowa (patrz mecz 7 fina w). A e zwykle im si nie chce, to efekty
> s nader wyra ne w postaci takich Westbrook w, czy rok wcze niej
> Brooks w.

Dane przecz Twojej opinii.
Może dane przeczą, ale fakty nie :-).

> Na papierze mo e to i dobrze wygl da, ale jak przyjrzysz si ile razy
> PG LA by wymijany przez przeciwnika i znajdowa si na przeciw Odoma/
> Bynuma, to w 80% sytuacji ju trzeba by o wywiesi bia flag . Poza
> stref , to obrona p'n'r jest wed ug mnie najwi ksz bol czk LA.

Dane przecz Twojej opinii.
Konkrety (zresztą j/w)?

Q

Data: 2010-07-03 19:39:50
Autor: Tomasz Radko
Kupchak jednak się orientuje
W dniu 2010-07-03 18:08, quantix pisze:

Na papierze mo e to i dobrze wygl da, ale jak przyjrzysz si ile razy
PG LA by wymijany przez przeciwnika i znajdowa si na przeciw Odoma/
Bynuma, to w 80% sytuacji ju trzeba by o wywiesi bia flag . Poza
stref , to obrona p'n'r jest wed ug mnie najwi ksz bol czk LA.

Dane przecz Twojej opinii.
Konkrety (zresztą j/w)?

To może ja poproszę o konkrety. Pokaż na danych, jak to PG w p-o
roznosili Lakers.

Data: 2010-07-04 02:36:28
Autor: quantix
Kupchak jednak się orientuje
On 3 Lip, 19:39, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-07-03 18:08, quantix pisze:

>>> Na papierze mo e to i dobrze wygl da, ale jak przyjrzysz si ile razy
>>> PG LA by wymijany przez przeciwnika i znajdowa si na przeciw Odoma/
>>> Bynuma, to w 80% sytuacji ju trzeba by o wywiesi bia flag . Poza
>>> stref , to obrona p'n'r jest wed ug mnie najwi ksz bol czk LA.

>> Dane przecz Twojej opinii.
> Konkrety (zreszt j/w)?

To mo e ja poprosz o konkrety. Poka na danych, jak to PG w p-o
roznosili Lakers.

Proszę bardzo, skoro tak bardzo lubisz statsy. Dla mnie sprawa była
jasna na boisku - tyle, że analizuję mecze nie boxscory :-).
Russell Westbrook
Game 1 : 10-16 FG, 23 pkt, 8 AST
Game 2: 5-10 FG, 19 pkt, 8-8 FT
Game 3: 11-21 FG, 27 pkt, 8 REB
Game 4; 6-11, 18 pkt, 6-6 FT, 8 REB
Game 5: 4-13, 15 pkt, 8 TO - jedyny gorszy mecz w serii
Game 6: 7-20, 21 pkt, 1-9 3PM ale 9 AST
To chyba nie wymaga komentarza.

Rok wcześniej?
Aaron Brooks - a trzeba przypomniec, ze to gracz ktory jedyne co ma to
szybkosc i wzglednie dobry rzut z dystansu. Jakims wybitnym asystentem
to on nie jest.
Game 1; 7-14, 19 pkt
Game 2: 5-15, 13 pkt
Game 3: 3-8, 7 pkt
Game 4: 12-20, 34 pkt!!
Game 5: 4-11, 14 pkt
Game 6: 8-13, 26 pkt! 3-4 3PM, 7-7 FT
Game 7: 4-13, 13 pkt
Statystyki pokazuja, ze Arron gorzej gral w meczach przegranych przez
Houston (co moze i oczywiste), ale jednoczesnie mial w serii 26 i 34
pkt mecze!! Jesli tego nie nazwac rozjechaniem to... moze
rozwalcowaniem? ;-) I to przez kogo? Statystyki tego nie pokarza, ale
szybkosc PG i mijanie Fisha nie zawsze prowadzily do bezposredniej
asysty, ale wyraznie rozbijaly ustawienie LA w obronie i wymuszaly
czesto absurdalne missmatchy. (Jak Odoma na Westbrooku np.).
Na plus Fisha trzeba przyznac, ze w tym roku poza pierwsza runda, tak
na Williamsie, jak i Nashu jak i Allenie wykonał ogromną prace. Z
drugiej strony nie chce przywolywac tych wielu meczow z sezonu, gdy po
prostu byl za wolny prowadzac do niepotrzebnych rotacji.

Data: 2010-07-04 20:38:15
Autor: Tomasz Radko
Kupchak jednak się orientuje
W dniu 2010-07-04 11:36, quantix pisze:

To mo e ja poprosz o konkrety. Poka na danych, jak to PG w p-o
roznosili Lakers.

Proszę bardzo, skoro tak bardzo lubisz statsy. Dla mnie sprawa była
jasna na boisku - tyle, że analizuję mecze nie boxscory :-).
Russell Westbrook
Game 1 : 10-16 FG, 23 pkt, 8 AST
Game 2: 5-10 FG, 19 pkt, 8-8 FT
Game 3: 11-21 FG, 27 pkt, 8 REB
Game 4; 6-11, 18 pkt, 6-6 FT, 8 REB
Game 5: 4-13, 15 pkt, 8 TO - jedyny gorszy mecz w serii
Game 6: 7-20, 21 pkt, 1-9 3PM ale 9 AST
To chyba nie wymaga komentarza.

Rok wcześniej?
Aaron Brooks - a trzeba przypomniec, ze to gracz ktory jedyne co ma to
szybkosc i wzglednie dobry rzut z dystansu. Jakims wybitnym asystentem
to on nie jest.
Game 1; 7-14, 19 pkt
Game 2: 5-15, 13 pkt
Game 3: 3-8, 7 pkt
Game 4: 12-20, 34 pkt!!
Game 5: 4-11, 14 pkt
Game 6: 8-13, 26 pkt! 3-4 3PM, 7-7 FT
Game 7: 4-13, 13 pkt

Poprosiłbym z całego p-o, a nie z wybranych seryj. Tak to ja mógłbym
wykazać, że Michael Jordan grał w p-o kompletną kichę. Albo że Fisher
jest demonem obrony - na podstawie OffRtg Allena w finale.

pzdr

TRad

Data: 2010-07-04 23:33:49
Autor: quantix
Kupchak jednak się orientuje


Poprosiłbym z całego p-o, a nie z wybranych seryj. Tak to ja mógłbym
wykazać, że Michael Jordan grał w p-o kompletną kichę. Albo że Fisher
jest demonem obrony - na podstawie OffRtg Allena w finale.

pzdr

TRad

Z całym szacunkiem, ale to sobie zajrzyj w te statystyki sam :-) - nie
bardzo chce mi się odwalać za Ciebie całą robotę, szczególnie że:
a) statystyki jednak kłamią ;-) - ale skoro je lubisz...
b) wnioski należy wyciągać z meczy - nie twierdzę, że tak nie jest,
ale jak na razie przywołujesz jedynie argumenty statystyczne
c) zawsze można znaleźć takie, które potwierdzą stawianą tezę.. W tym
przypadku wykazywałem, że ogólne wrażenie potwierdza się w tych
statsach z najtrudniejszych meczy z PO LAL z ostatnich dwóch lat.
c) trudno jest dyskutować jak uderzasz w demagogię z tym Jordanem czy
Allenem
Podałem przykłady Westbrooka i Brooksa z całych ich serii, bo o nich
wspominałem. W tych przypadkach liczby mówią same za siebie, w
innych...no nie zawsze oddają one to co dzieje się na parkiecie. To
np. czy Fish zostawał na zasłonach, nie jest ujęte w żadnej kategorii,
a jednak w znaczący sposób zmienia obraz gry dla atakującego PG.
Czy na PG LA ma jednak największą dziurę? Odwołajmy się w tych
rozważaniach do zewnętrznych źródeł:
http://www.forumblueandgold.com/2010/07/03/lakers-get-pg-theyve-been-looking-for/

Pozdr,
Q.

Data: 2010-07-05 00:44:54
Autor: Leszczur
Kupchak jednak się orientuje
On Jul 5, 8:33 am, quantix <quan...@gazeta.pl> wrote:
Z całym szacunkiem, ale to sobie zajrzyj w te statystyki sam :-) - nie
bardzo chce mi się odwalać za Ciebie całą robotę, szczególnie że:
a) statystyki jednak kłamią ;-)

Tak - ale mamy sposoby na ocenienie jakie jest ryzyko ze to co widzimy
w statsach nie jest tym co sie dzialo naprawde. Przy ocenie "na oko"
nie masz takich mozliwosci. Stad statystyka jest lepsza miara.

- ale skoro je lubisz...
b) wnioski należy wyciągać z meczy - nie twierdzę, że tak nie jest,
ale jak na razie przywołujesz jedynie argumenty statystyczne

Bo matematyka jest bezdusznie obiektywna. W przeciwienstwie do oka.

c) zawsze można znaleźć takie, które potwierdzą stawianą tezę.

Czesto, chociaz sa tezy, ktorych statystyka nie da sie obronic. Wierz
mi - probowalem :-)

Podałem przykłady Westbrooka i Brooksa z całych ich serii, bo o nich
wspominałem. W tych przypadkach liczby mówią same za siebie, w
innych...no nie zawsze oddają one to co dzieje się na parkiecie. To
np. czy Fish zostawał na zasłonach, nie jest ujęte w żadnej kategorii,
a jednak w znaczący sposób zmienia obraz gry dla atakującego PG.

Tak. Zgadzam sie z twierdzeniem, ze PG byl najslabiej obsadzona
pozycja w Lakers. Zgadzam sie z twierdzeniem, ze szybcy PG byli w
stanie mijac go na zaslonach i face to face. Ale zgadzam sie tez z
Tomkiem, ze zysk z takich wejsc byl w znaczniej mierze ograniczany
przez trojke Gasol-Bynum-Odom.

Czy na PG LA ma jednak największą dziurę?

Zdecydowanie tak.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2010-07-05 04:29:02
Autor: sooobi
Kupchak jednak się orientuje
On 5 Lip, 09:44, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On Jul 5, 8:33 am, quantix <quan...@gazeta.pl> wrote:

> Z całym szacunkiem, ale to sobie zajrzyj w te statystyki sam :-) - nie
> bardzo chce mi się odwalać za Ciebie całą robotę, szczególnie że:
> a) statystyki jednak kłamią ;-)

Tak - ale mamy sposoby na ocenienie jakie jest ryzyko ze to co widzimy
w statsach nie jest tym co sie dzialo naprawde.

Nie mamy, bo nie mamy tak dobrej statystyki.
WS to syf.

Przy ocenie "na oko"
nie masz takich mozliwosci. Stad statystyka jest lepsza miara.

Ale przy obronie indywidualnej to oko jest lepsza miara.

Data: 2010-07-05 05:39:09
Autor: Leszczur
Kupchak jednak się orientuje
On Jul 5, 1:29 pm, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
On 5 Lip, 09:44, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

> On Jul 5, 8:33 am, quantix <quan...@gazeta.pl> wrote:

> > Z całym szacunkiem, ale to sobie zajrzyj w te statystyki sam :-) - nie
> > bardzo chce mi się odwalać za Ciebie całą robotę, szczególnie że:
> > a) statystyki jednak kłamią ;-)

> Tak - ale mamy sposoby na ocenienie jakie jest ryzyko ze to co widzimy
> w statsach nie jest tym co sie dzialo naprawde.

Nie mamy, bo nie mamy tak dobrej statystyki.

Nie o tym mowie. W statystyce da sie okreslic poziom ryzyka ze to co
widzimy nie jest reprezentatywna probka dla danej populacji i wyniki
sa niewiarygodne.

WS to syf.

Ale mamy nie tylko WS, ale i kilka o ile nie kilkanascie innych
statystyk.

> Przy ocenie "na oko"
> nie masz takich mozliwosci. Stad statystyka jest lepsza miara.

Ale przy obronie indywidualnej to oko jest lepsza miara.

Problem w tym, ze wyciaganie wnioskow na podstawie pojedynczych
obserwacji jest rownie dobre co brak obserwacji i wyciaganie wnioskow
na podstawie rzutu moneta.
A gdy chcesz wyciagnac wnioski z wielu pojedynczych obserwacji to
_musisz_ zaangazowac statystyke.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2010-07-05 06:16:27
Autor: sooobi
Kupchak jednak się orientuje
On 5 Lip, 14:39, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On Jul 5, 1:29 pm, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:

> On 5 Lip, 09:44, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

> > On Jul 5, 8:33 am, quantix <quan...@gazeta.pl> wrote:

> > > Z całym szacunkiem, ale to sobie zajrzyj w te statystyki sam :-) - nie
> > > bardzo chce mi się odwalać za Ciebie całą robotę, szczególnie że:
> > > a) statystyki jednak kłamią ;-)

> > Tak - ale mamy sposoby na ocenienie jakie jest ryzyko ze to co widzimy
> > w statsach nie jest tym co sie dzialo naprawde.

> Nie mamy, bo nie mamy tak dobrej statystyki.

Nie o tym mowie. W statystyce da sie okreslic poziom ryzyka ze to co
widzimy nie jest reprezentatywna probka dla danej populacji i wyniki
sa niewiarygodne.

A jedna runda PO zawierajaca 6 spotkan jest reprezentatywna probka?
Tak z ciekaowsci pytam?

> WS to syf.

Ale mamy nie tylko WS, ale i kilka o ile nie kilkanascie innych
statystyk.

To fakt, sa lepsze statystyki niz WS. Ale myslalem ze miales na mysli
ze obliczenia Berriego wyjasnia 95% wynikow, a ws i wp48 jest guzik
warte.

> > Przy ocenie "na oko"
> > nie masz takich mozliwosci. Stad statystyka jest lepsza miara.

> Ale przy obronie indywidualnej to oko jest lepsza miara.

Problem w tym, ze wyciaganie wnioskow na podstawie pojedynczych
obserwacji jest rownie dobre co brak obserwacji i wyciaganie wnioskow
na podstawie rzutu moneta.

A wyciaganie wnioskow na oko na podstawie 7meczowej serii jest ok?

A gdy chcesz wyciagnac wnioski z wielu pojedynczych obserwacji to
_musisz_ zaangazowac statystyke.

Ale jesli nie masz takiej statystyki to wygrywa oko. Tak jest wlasnie
z obrona indywidualna. Oczywiscie majac synergy zapewne moze oko
zmienic w statystyke i zobaczyc ile( o ile w ogole) Twoje oko bylo
daleko od prawdy...

Data: 2010-07-05 07:41:13
Autor: Leszczur
Kupchak jednak się orientuje
On Jul 5, 3:16 pm, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> > > Tak - ale mamy sposoby na ocenienie jakie jest ryzyko ze to co widzimy
> > > w statsach nie jest tym co sie dzialo naprawde.

> > Nie mamy, bo nie mamy tak dobrej statystyki.

> Nie o tym mowie. W statystyce da sie okreslic poziom ryzyka ze to co
> widzimy nie jest reprezentatywna probka dla danej populacji i wyniki
> sa niewiarygodne.

A jedna runda PO zawierajaca 6 spotkan jest reprezentatywna probka?
Tak z ciekaowsci pytam?

Zalezy co chcesz oceniac. Jezeli tylko jedna serie - jest super, ale
jesli cala kariere zawodnika to juz znacznie gorzej.

> > WS to syf.

> Ale mamy nie tylko WS, ale i kilka o ile nie kilkanascie innych
> statystyk.

To fakt, sa lepsze statystyki niz WS. Ale myslalem ze miales na mysli
ze obliczenia Berriego wyjasnia 95% wynikow, a ws i wp48 jest guzik
warte.

Zupenie nie. Nie jestem fanem jednej konkretnej statystyki.

> Problem w tym, ze wyciaganie wnioskow na podstawie pojedynczych
> obserwacji jest rownie dobre co brak obserwacji i wyciaganie wnioskow
> na podstawie rzutu moneta.

A wyciaganie wnioskow na oko na podstawie 7meczowej serii jest ok?

Zalezy odnosnie czego chcesz je wyciagac.

> A gdy chcesz wyciagnac wnioski z wielu pojedynczych obserwacji to
> _musisz_ zaangazowac statystyke.

Ale jesli nie masz takiej statystyki to wygrywa oko.

Tonacy brzytwy sie chwyta.

Tak jest wlasnie z obrona indywidualna.

Caly czas wole interpolowane DRtg. Mimo wszystko.

Oczywiscie majac synergy zapewne moze oko
zmienic w statystyke i zobaczyc ile( o ile w ogole) Twoje oko bylo
daleko od prawdy...

I co Ci taka wiedza da? Myslisz, ze zwalidujesz sobie tym sposobem oko
i bedziesz mogl od tej pory tylko z niego korzystac? A i pamietajmy,
ze jeszcze oko musialoby dac lepsze wyniki niz chociazby interpolowany
DRtg, zeby mialo sens zawracanie sobie glowy z takim sposobem oceny
rzeczywistosci.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2010-07-05 08:00:29
Autor: sooobi
Kupchak jednak się orientuje
On 5 Lip, 16:41, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On Jul 5, 3:16 pm, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:

> > > > Tak - ale mamy sposoby na ocenienie jakie jest ryzyko ze to co widzimy
> > > > w statsach nie jest tym co sie dzialo naprawde.

> > > Nie mamy, bo nie mamy tak dobrej statystyki.

> > Nie o tym mowie. W statystyce da sie okreslic poziom ryzyka ze to co
> > widzimy nie jest reprezentatywna probka dla danej populacji i wyniki
> > sa niewiarygodne.

> A jedna runda PO zawierajaca 6 spotkan jest reprezentatywna probka?
> Tak z ciekaowsci pytam?

Zalezy co chcesz oceniac. Jezeli tylko jedna serie - jest super, ale
jesli cala kariere zawodnika to juz znacznie gorzej.

Jesli chcialbym oceniac przydatnosc Fishera w obronie w kontekscie
jego wartosci dla Lakers.


> Oczywiscie majac synergy zapewne moze oko
> zmienic w statystyke i zobaczyc ile( o ile w ogole) Twoje oko bylo
> daleko od prawdy...

I co Ci taka wiedza da? Myslisz, ze zwalidujesz sobie tym sposobem oko
i bedziesz mogl od tej pory tylko z niego korzystac?

Bede mogl sobie zwalidowac czy w konkretnym przypadku mialem racje na
oko.

Zalozmy sobie hipotetycznie ze mam nieograniczony wolny czas i
nieograniczony dostep do Synergy. Ogladajac NBA na oko oceniam 10
roznych rzeczy. Pozniej na probce dajmy na to 30 meczy danego gracza
sprawdzam sobie te hipotezy, dajmy na to ze wychodzi mi tez ze wyniki
pokrywaja sie z tym co, co ocenialem na oko. Wtedy mialby podstawy
twierdzic ze moje oko jest niezawodne:):):)

 A i pamietajmy,
ze jeszcze oko musialoby dac lepsze wyniki niz chociazby interpolowany
DRtg, zeby mialo sens zawracanie sobie glowy z takim sposobem oceny
rzeczywistosci.

No i tutaj potrzeba mase czasu zeby przeanalizowac akcje po akcji
(synergy badz ogladania kazdego meczu deche w deche) i wtedy moznaby
porownac to z DRtg

Data: 2010-07-05 09:07:29
Autor: Leszczur
Kupchak jednak się orientuje
On 5 Lip, 17:00, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
On 5 Lip, 16:41, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> > > > Nie mamy, bo nie mamy tak dobrej statystyki.

> > > Nie o tym mowie. W statystyce da sie okreslic poziom ryzyka ze to co
> > > widzimy nie jest reprezentatywna probka dla danej populacji i wyniki
> > > sa niewiarygodne.

> > A jedna runda PO zawierajaca 6 spotkan jest reprezentatywna probka?
> > Tak z ciekaowsci pytam?

> Zalezy co chcesz oceniac. Jezeli tylko jedna serie - jest super, ale
> jesli cala kariere zawodnika to juz znacznie gorzej.

Jesli chcialbym oceniac przydatnosc Fishera w obronie w kontekscie
jego wartosci dla Lakers.

A to klasyczna pułapka, bo wiele zalezy ktora serie wezmiesz pod
uwage :-)
A skoro mamy takie watpliwosci to odpowiedz brzmi: "nie".

> > Oczywiscie majac synergy zapewne moze oko
> > zmienic w statystyke i zobaczyc ile( o ile w ogole) Twoje oko bylo
> > daleko od prawdy...

> I co Ci taka wiedza da? Myslisz, ze zwalidujesz sobie tym sposobem oko
> i bedziesz mogl od tej pory tylko z niego korzystac?

Bede mogl sobie zwalidowac czy w konkretnym przypadku mialem racje na
oko.

A to nie jest zadna walidacja. To zwykły eksperyment.

Zalozmy sobie hipotetycznie ze mam nieograniczony wolny czas i
nieograniczony dostep do Synergy. Ogladajac NBA na oko oceniam 10
roznych rzeczy.

Pytanie brzmi - czy oceniasz to w sposob powtarzalny. Czyli czy
ogladajac po raz wtóry doszedłbyś do takich samych wniosków.

Pozniej na probce dajmy na to 30 meczy danego gracza
sprawdzam sobie te hipotezy, dajmy na to ze wychodzi mi tez ze wyniki
pokrywaja sie z tym co, co ocenialem na oko. Wtedy mialby podstawy
twierdzic ze moje oko jest niezawodne:):):)

Ale przecież to jest Twoje zalozenie :-))))

>  A i pamietajmy,
> ze jeszcze oko musialoby dac lepsze wyniki niz chociazby interpolowany
> DRtg, zeby mialo sens zawracanie sobie glowy z takim sposobem oceny
> rzeczywistosci.

No i tutaj potrzeba mase czasu zeby przeanalizowac akcje po akcji
(synergy badz ogladania kazdego meczu deche w deche) i wtedy moznaby
porownac to z DRtg

No to dawaj :-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2010-07-05 21:26:19
Autor: Tomasz Radko
Kupchak jednak się orientuje
W dniu 2010-07-05 18:07, Leszczur pisze:

Pozniej na probce dajmy na to 30 meczy danego gracza
sprawdzam sobie te hipotezy, dajmy na to ze wychodzi mi tez ze wyniki
pokrywaja sie z tym co, co ocenialem na oko. Wtedy mialby podstawy
twierdzic ze moje oko jest niezawodne:):):)

Ale przecież to jest Twoje zalozenie :-))))

Bardzo wydajny sposób dowodu: przez założenie tezy.

Data: 2010-07-05 04:25:24
Autor: sooobi
Kupchak jednak się orientuje
Poprosiłbym z całego p-o, a nie z wybranych seryj. Tak to ja mógłbym
wykazać, że Michael Jordan grał w p-o kompletną kichę. Albo że Fisher
jest demonem obrony - na podstawie OffRtg Allena w finale.

A potem poprisz nei z jednej serii PO tylko na przestrzeni 3 ostatnich
lat?

Data: 2010-07-05 00:13:45
Autor: wiLQ
Kupchak jednak się orientuje
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Trochę tylko, ale mimo wszystko. Kogo Lakers uważają za najważniejszy
cel tego offseason (obok Fishera, ale tam jedyny problem to czy ma
dostać bardziej $2M czy bardziej $4M)? Mike'a Millera.
[...]
Ech, Kupchak przywraca mi wiarę w mądrośc GMów NBA.

Kontrakt Blake'a nie zmienia tej opinii?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2010-07-05 00:25:08
Autor: Tomasz Radko
Kupchak jednak się orientuje
W dniu 2010-07-05 00:13, wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Trochę tylko, ale mimo wszystko. Kogo Lakers uważają za najważniejszy
cel tego offseason (obok Fishera, ale tam jedyny problem to czy ma
dostać bardziej $2M czy bardziej $4M)? Mike'a Millera.
[...]
Ech, Kupchak przywraca mi wiarę w mądrośc GMów NBA.

Kontrakt Blake'a nie zmienia tej opinii?

No skąd. To jest bardzo dobry kontrakt. Gdyby nie wcześniejsze
doniesienia o Millerze, fani Lakers byliby wniebowzięci.

Data: 2010-07-05 23:28:28
Autor: wiLQ
Kupchak jednak się orientuje
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

W dniu 2010-07-05 00:13, wiLQ pisze:
> Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> >> Trochę tylko, ale mimo wszystko. Kogo Lakers uważają za najważniejszy
>> cel tego offseason (obok Fishera, ale tam jedyny problem to czy ma
>> dostać bardziej $2M czy bardziej $4M)? Mike'a Millera.
>> [...]
>> Ech, Kupchak przywraca mi wiarę w mądrośc GMów NBA.
> > Kontrakt Blake'a nie zmienia tej opinii?

No skąd. To jest bardzo dobry kontrakt. Gdyby nie wcześniejsze
doniesienia o Millerze, fani Lakers byliby wniebowzięci.

Ale nie za szybko odpuscil koncepcje z Millerem [zakladajac, ze to nie
tylko plotki]? Czy dostali negatywna odpowiedz w tym rzekomym 24h oknie?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2010-07-06 00:13:06
Autor: Tomasz Radko
Kupchak jednak się orientuje
W dniu 2010-07-05 23:28, wiLQ pisze:

Trochę tylko, ale mimo wszystko. Kogo Lakers uważają za najważniejszy
cel tego offseason (obok Fishera, ale tam jedyny problem to czy ma
dostać bardziej $2M czy bardziej $4M)? Mike'a Millera.
[...]
Ech, Kupchak przywraca mi wiarę w mądrośc GMów NBA.

Kontrakt Blake'a nie zmienia tej opinii?

No skąd. To jest bardzo dobry kontrakt. Gdyby nie wcześniejsze
doniesienia o Millerze, fani Lakers byliby wniebowzięci.

Ale nie za szybko odpuscil koncepcje z Millerem [zakladajac, ze to nie
tylko plotki]? Czy dostali negatywna odpowiedz w tym rzekomym 24h oknie?

Oficjalna wersja jest taka, że nie złożyli formalnej oferty.

Moja opinia, oparta na dedukcji i analogii, bo faktów brak, jest taka,
że albo Kupchak wyczuł w rozmowach, że Miller a)chce więcej, niż Lakers
są skłonni dać, lub b)zamierza przeciągać negocjacje i czekać, co zrobi
reszta ligi; albo zagrał w myśl zasady "co w domku, to w domku" i wobec
zastoju w rokowaniach z Fisherem zmienił priorytety.

Na to drugie wskazywałoby omalże oficjalne oświadczenie Lakers, że
formalnej oferty nie złożyli. Bo gdyby prawdziwa była pierwsza wersja,
co by szkodziło złożyć Millerowi ofertę "Dajemy MLE, pięć lat, czekamy
na odpowiedź godzinę/dwie/sześć/dwanaście". Ale najwyraźniej ważniejsze
było zapewnić adekwatną obsadę PG. Miller, całkiem poprawnie, został
potraktowany jako luxus.

Pomimo wszystko: żal.

pzdr

TRad

Kupchak jednak się orientuje

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona