Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kupiłem auto:)

Kupiłem auto:)

Data: 2009-07-09 23:51:47
Autor: Pawel
Kupiłem auto:)
Po 2 miesiącach szukania w końcu kupiłem auto:)
Delikwent to Ford Mondeo mk1 1995r.
Przebieg 210kkm.
Silnik 2.5 V6 lekko zmodyfikowany (wtryski od st200, rozwiercona przepustnica wypolerowana, przepływomierz od st200, filtr stożkowy do 300KM, zaślepiona recyrkulacja spalin, nowy program sterujący)
Wypasik w postaci ABS, 2 poduch, klimy, pełnej elektryki, kontroli trakcji:) itp.
Wszystko dodatkowo napędzane sekwencyją instalacją gazową. Samochód bardzo zadbany.
Oczywiście ma swoje wady: do wymiany tarcze i klocki (dostałem przy zakupie) i tuleje wahaczy tył. Sprawdzałem go u blacharzy i na diagnostyce - wynik pozytywny.
Do polakierowania są zderzaki i jedne drzwi (zderzaki lekko zmęczone a drzwi - wgniotka parkingowa).
Kosztowało mnie to 7,5k.
Pozdrawiam:)

Data: 2009-07-10 13:44:28
Autor: Darek
Kupiłem auto:)
Pawel pisze:
Po 2 miesiącach szukania w końcu kupiłem auto:)
Delikwent to Ford Mondeo mk1 1995r.

Gratuluję i życzę bezproblemowej jazdy. Ja dwa lata temu nabyłem ten sam model z tego samego rocznika (kombi) z silnikiem 1,8 zetec. Jedyne, nad czym ubolewam to to,że nie wstawiłem do niego instalacji gazowej, która już by mi się zwróciła. Poza tym narzekać mogę na słabą wytrzymałość zderzaków. Poza tym autko jak dla mnie komfortowe i bezproblemowe.

Data: 2009-07-10 14:31:07
Autor: Pawel
Kupiłem auto:)
Poza tym narzekać mogę na słabą wytrzymałość zderzaków.

Kupując tego mondka kwszyscy mechanicy mówili mi to samo:)

Data: 2009-07-19 22:16:42
Autor: jerry
Kupiłem auto:)
Darek natekścił posta h379j4$mbe$1@news.wp.pl:

Pawel pisze:
Po 2 miesiącach szukania w końcu kupiłem auto:)
Delikwent to Ford Mondeo mk1 1995r.

Gratuluję i życzę bezproblemowej jazdy. Ja dwa lata temu nabyłem ten
sam model z tego samego rocznika (kombi) z silnikiem 1,8 zetec.
Jedyne, nad czym ubolewam to to,że nie wstawiłem do niego instalacji
gazowej, która już by mi się zwróciła. Poza tym narzekać mogę na
słabą wytrzymałość zderzaków. Poza tym autko jak dla mnie komfortowe
i bezproblemowe.
od półtora roku jeżdżę też tym modelem 1,8 ohc. na starcie wydałem 6,5
a dopiero potem się okazało co muszę wymienić. szyba przednia,
wahacze, hamulce, łożyska przednie, pompa wtryskowa, rozrusznik,
rozrząd. łącznie wydałem prawie 5 na naprawy, ale wreszcie będzie spokój. za to chwalę sobie, że osiołek łyka wszystko co w baku znajdzie.
czy to on, czy czerwona, czy rzepak. zwłaszcza, że bioestry na bliskiej
o 50gr mniej na litrze. przy 60litrowym zbiorniku 30zl zostaje w kieszeni.

Data: 2009-07-24 09:52:42
Autor: Marcin J. Kowalczyk
Kupiłem auto:)
Pawel pisze:
Silnik 2.5 V6 lekko zmodyfikowany (wtryski od st200, rozwiercona przepustnica wypolerowana, przepływomierz od st200, filtr stożkowy do 300KM, zaślepiona recyrkulacja spalin, nowy program sterujący)

takie glupie pytanie - jak auto smiga na LPG to po uja wtryski od st200?

Data: 2009-07-24 10:08:33
Autor: Paweł Kulesza
Kupiłem auto:)
takie glupie pytanie - jak auto smiga na LPG to po uja wtryski od st200?

A skąd ja to mam wiedzieć:) Wydaje mi się, że na benzynie auto śmiga trochę lepiej - może o to chodzi?

Kupiłem auto:)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona