Data: 2009-10-16 08:31:08 | |
Autor: Piotrek | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukryt±.
Na umowie była zaniżona warto¶ć pojazdu. Czy mogę jeszcze co¶ z tym zrobić? Tzn, zwrócić się do sprzedawcy o pokrycie kosztów naprawy? |
|
Data: 2009-10-16 00:43:42 | |
Autor: hamberg | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukryt±. idz zapytac policje albo urzad skarbowy... |
|
Data: 2009-10-16 10:06:55 | |
Autor: to | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
hamberg wrote:
Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukrytą. Radzisz mu iść złożyć donos m.in. na siebie? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-10-16 10:50:14 | |
Autor: Piotrek | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Daruj sobie, nigdy nie kupiłe¶ auta z niższ± cen± niż defacto?
|
|
Data: 2009-10-16 01:58:06 | |
Autor: badzio | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
On 16 PaĽ, 10:50, "Piotrek" <zizu1...@gazeta.pl> wrote:
Daruj sobie, nigdy nie kupiłe¶ auta z niższ± cen± niż defacto? de facto co? |
|
Data: 2009-10-16 14:46:17 | |
Autor: Heraklit | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Był 16 paĽdziernik (pi±tek), gdy o godzinie 10:50 *Piotrek* w pocie
czoła naskrobał(a): z niższ± cen± niż defacto?http://pl.wikipedia.org/wiki/De_facto -- Pozdrawiam, Post stworzono 2009-10-16 14:46:05 |
|
Data: 2009-10-16 05:04:46 | |
Autor: BearBag | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
On 16 PaĽ, 08:31, "Piotrek" <zizu1...@gazeta.pl> wrote:
Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukryt±. to napisz czy kupiles od osoby prywatnej czy firmy, z firmy dostalbys rchunek wiec przypuszczam ze od soosby prywatnej. Tylko po kiego grzyba zaniża on kwote na umowie? Przeciez nie placi od tego zadnego podatku. Wiec widzie tu conajmniej jedn± sprzecznosc. Po drugie, napisz jaka to wada to bedziemy wiedzieli czy te twoje roszczenia w ogole maja sens. |
|
Data: 2009-10-16 14:26:44 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
BearBag pisze:
Tylko po kiego grzyba zaniża on kwote na umowie? Przeciez nie placi od tego zadnego A ja wiem dlaczego tak zrobił, kupił auto okazyjnie i na swojej umowie kupna wpisał np 2500zł jednak okazja okazała się mało okazyjna i żeby nie płacić podatku od wzbogacenia chciał wła¶nie za tak± sam± cenę sprzedać na umowie a nie wyższ±. Sprzedał auto i jeszcze zapewne na tym zarobił. Tak to moim zdaniem wygl±da. -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-10-16 14:50:18 | |
Autor: Piotrek | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Dokładnie, sprzedał auto przed upływem pół roku więc za cenę tak± jak± miał na poprzedniej umowie.
Czyli mam rozumieć że rękojmia nie obowi±zuje w takim wypadku? Ok, naprawię sam, co poradzić - ryzyk - fizyk jak kupujesz używane. |
|
Data: 2009-10-16 15:04:34 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Piotrek pisze:
Dokładnie, sprzedał auto przed upływem pół roku więc za cenę tak± jak± miał na poprzedniej umowie.je¶li jeste¶ w stanie mu udowodnić wiedzę na temat usterki o której Cię nie poinformował to możesz wnie¶ć sprawę do s±du. Zwykle jest to jednak bardzo trudne. -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-10-16 15:08:25 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
krzysiek82 pisze:
Piotrek pisze: To zalezy, jesli to jakas usterka to biegly moze ustalic czy istniala wczesniej oraz ze musiala byc zauwazona. Ciezka kosztowana i dluga wojna niestety |
|
Data: 2009-10-16 15:07:08 | |
Autor: =Marcos= | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Dokładnie, sprzedał auto przed upływem pół roku więc za cenę tak± jak± miał na poprzedniej umowie. Może miałby¶ szansę na drodze s±dowej, je¶li jest to wada ewidentnie tuszowana/ukryta w ostatnim czasie. Je¶li jest to co¶, co mogło być już od poprzedniego wła¶ciciela i ma szansę wpa¶ć w argument "ja nie wiedziałem, że to tam tak było", to raczej nie wygrasz. -- Marcos [Marek ¦lusarczyk] marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia |
|
Data: 2009-10-16 15:15:39 | |
Autor: Paweł W. | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Dokładnie, sprzedał auto przed upływem pół roku więc za cenę tak± jak± miałCzyli handlarz, idĽ pogadaj z nim. Jeżeli mam rację to co¶ może zyskasz. p. |
|
Data: 2009-10-16 16:01:01 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Piotrek pisze:
Ok, naprawię sam, co poradzić - ryzyk - fizyk jak kupujesz używane. Może napiszesz też w końcu, co to za wada? Już Cię kilka osób o to dopytywało, a Ty nic. Tajemnica jaka¶? -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być jak kobieta - ładny, znaj±cy umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie się kto¶ kto woli wredn±, wrzeszcz±c± i w¶ciekle umalowan± kurwę." |
|
Data: 2009-10-16 07:21:43 | |
Autor: Luca | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
On 16 PaĽ, 16:01, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
<kenic...@pudelkopoangielsku43.pl> wrote: Piotrek pisze: Wiesz .., jak bedzie chcial dalej sprzedac parcha, to przeciez nie moze zostawiac sladu, ze wiedzial, a nie powiedzial ;-) Bo to juz nie bedzie wada ukryta i niewykryta :P Pzdr L |
|
Data: 2009-10-16 06:35:28 | |
Autor: to | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Piotrek wrote:
Witam, kupi³em na umowê k-s u¿ywany pojazd który posiada³ wadê ukryt±. Jaka to wada? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-10-16 09:08:35 | |
Autor: Paweł | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Użytkownik "Piotrek" <zizu1977@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hb93vd$rru$1inews.gazeta.pl...
Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukryt±. Naprawić na własny koszt. Bo sprzedaj±cy zapewne je¶li nawet będzie skłonny do odst±pienia od umowy to nie odda więcej pieniędzy niż jest zapisane w umowie. A tak na marginesie - czy policzyłe¶ ile zaoszczędziłe¶ na oszustwie podatkowym? Warto ryzykować? -- Paweł |
|
Data: 2009-10-16 10:30:33 | |
Autor: Piotrek | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
To on nalegał na tak± kwotę, mnie to było obojętne.
|
|
Data: 2009-10-16 10:45:28 | |
Autor: ..::Adam::.. | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Piotrek pisze:
To on nalegał na tak± kwotę, mnie to było obojętne.to juz wiesz czemu nalegał :( |
|
Data: 2009-10-16 14:38:56 | |
Autor: Paweł | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Użytkownik "Piotrek" <zizu1977@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hb9ava$nh4$1inews.gazeta.pl...
To on nalegał na tak± kwotę, mnie to było obojętne. Jako¶ nie żal mi takich ludzi jak Ty. Kurde, człowieku, sk±d się wzi±łe¶? Kupujesz od obcego samochód, nie zadajesz sobie trudu by go sprawdzić. I jeszcze na dakładkę jak Ci proponuje przestępstwo to si± zgadzasz. Jak idziesz ulic± i obcy prosi Cię napadnij na bank i oddaj mi łup to też się zgadzasz bo jest to Ci obojętne? :) Teraz już jest pozamiatane. Co by¶ nie zrobił to będziesz w plecy. A przecież wystarczy odrobinę staranno¶ci i asertywno¶ci by tacy cwaniaczkowie jak ten, co Ci sprzedał auto, nie będ± mieli miejsca na rynku. -- Paweł |
|
Data: 2009-10-16 14:45:14 | |
Autor: Agent | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Użytkownik "Paweł" <billg@microsoft.com> napisał w wiadomo¶ci news:hb9q4s$fi3$1nemesis.news.neostrada.pl... Użytkownik "Piotrek" <zizu1977@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hb9ava$nh4$1inews.gazeta.pl...Taki¶ m±dry, mylsisz że zawsze jest okazja podjechać do warsztatu który jest w okolicy i sprawdzi dokładnie auto? Bo ja w to w±tpię |
|
Data: 2009-10-16 06:19:41 | |
Autor: badzio | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
On 16 PaĽ, 14:45, "Agent" <wprzyjem...@onet.ue> wrote:
Użytkownik "Paweł" <bi...@microsoft.com> napisał w wiadomo¶cinews:hb9q4s$fi3$1nemesis.news.neostrada.pl... Jesli nie ma mozliwosci podjechania do warsztatu to po cholere w ogole rozwazac zakup tego samochodu? Aa... juz wiem :) Po to, zeby grupowicze na pms mogli sie pouzalac :P |
|
Data: 2009-10-16 15:39:57 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
badzio pisze:
Jesli nie ma mozliwosci podjechania do warsztatu to po cholere w ogole Wiesz okazja .. szybko bierz pan, sprzedajacy zaraz jedzie na lotnisko na pol roku do Anglii.... presja i okazja, bierze pan dzisiaj, czy nie, bo o 18:00 jest kupiec .... .... znamy te numery. Tylko ze ktos jeszcze daje sie nabrac |
|
Data: 2009-10-16 14:48:26 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Agent pisze:
Taki¶ m±dry, mylsisz że zawsze jest okazja podjechać do warsztatu który jest w okolicy i sprawdzi dokładnie auto? Bo ja w to w±tpię Masz rację, w sumie bez emocji podchodz±c do tematu trzeba wtedy odpu¶cić temat i szukać dalej, ale trzeba brać pod uwagę, że z takim podej¶ciem niewiele się zdziała. Dla mnie podstawa to zobaczyć auto ze spodu bez tego nigdy bym nic nie kupił. -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-10-16 14:56:02 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Agent pisze:
Taki¶ m±dry, mylsisz że zawsze jest okazja podjechać do warsztatu który jest w okolicy i sprawdzi dokładnie auto? Bo ja w to w±tpię A ja mysle ze ludzie sa naiwni i wmawiaja sobie ze to okazja... bo porownuja z innymi cenami tylko szkoda ze auto bylo przystankiem a przbieg nie jest 130tys tylko 330tys ale drobiazg. |
|
Data: 2009-10-16 15:52:03 | |
Autor: Paweł | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Użytkownik "Agent" <wprzyjemski@onet.ue> napisał w wiadomo¶ci news:hb9pst$4j1$1news.onet.pl...
Taki¶ m±dry, mylsisz że zawsze jest okazja podjechać do warsztatu który A w czym problem? To ja jestem klientem. Płacę i wymagam. Samochodów używanych s± tysi±ce. A ja, tak. Kupuję samochody rzadko. Ale zawsze dokładnie sprawdzam co biorę by mieć ¶wiadomo¶ć ile musze włożyć i w co. I przy najmniejszej w±tpliwo¶ci co do uczciwo¶ci sprzedaj±cego, dziękuję za współpracę. -- Paweł |
|
Data: 2009-10-16 11:46:22 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Piotrek pisze:
Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukryt±.Wnioskuje, że kupiłe¶ od osoby prywatnej. A osoba prywatna nie musi się znać na autach. Chyba, że potrafisz udowodnić, że sprzedawca zataił wady celowo. Odno¶nie straszenie go skarbówk± to bym sobie darował ponieważ obaj byliby¶cie winni. Jedyne co może pomóc to szczera rozmowa ze sprzedaj±cym je¶li to nie pomoże to sam wiesz co musisz zrobić (oczywi¶cie je¶li masz pewno¶ć, że sprzedawca zrobił to specjalnie) -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-10-16 13:36:41 | |
Autor: mateusx6 | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Użytkownik "Piotrek" <zizu1977@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hb93vd$rru$1inews.gazeta.pl... Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukryt±. Lepiej przeczytaj dokladnie umowe k-s... czy przypadkiem nie ma tam zapiski, ze kupujacy zapoznal sie ze stanem technicznym i nie bedzie wnosil rozczen z tego tytulu... czy jakos tak ;) Wiec, podpisujac umowe zgodziles sie na taki stan techniczny jaki byl w czasie zakupu.. a pozniej to juz twoj problem, a nie sprzedajacego. Co do zanizonej wartosci.. co tym zyskales? |
|
Data: 2009-10-16 13:58:26 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
mateusx6 pisze:
Lepiej przeczytaj dokladnie umowe k-s... czy przypadkiem nie ma tam zapiski, ze kupujacy zapoznal sie ze stanem technicznym i nie bedzie wnosil rozczen z tego tytulu... ten zapis nie ma żadnego prawnego znaczenia. Już mi tłumaczyli to gdy byłem u rzecznika praw konsumentów. -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-10-16 14:26:11 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
krzysiek82 pisze:
mateusx6 pisze: Ale tylko gdy kupujesz na FAKTURE od FIRMY bo rzecznik praw konsumentow nie zajmuje sie umowania cywilnoprawnymi. |
|
Data: 2009-10-16 14:29:14 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Jan Strybyszewski pisze:
Ale tylko gdy kupujesz na FAKTURE od FIRMY bo rzecznik praw konsumentow nie zajmuje sie umowania cywilnoprawnymi. to prawda, ale na moje pytanie czy pomiędzy osobami prywatnymi ten zapis ma jak±¶ prawn± moc odpowiedział, że nie. -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-10-16 14:31:32 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić ? | |
krzysiek82 pisze:
Jan Strybyszewski pisze: Rekojmia nie obowiazuje osob cywilnych. Musialbys mu udowodnic ZATAJENIE i WIEDZE o wadzie czyli celowe wprowadzenie w blad zwane oszustwem powodzenia zycze. A aprpo uzywanych "cytuje za bezwypadkowe.net" jeden "komis" z bezwypadkowe sztuki po emerytach. Mozesz znalesc tam tysiace takich przygod. Ta miala szczesliwy final nie kupil ale ilu kupilo ? We wrześniu 2008 natrafiłem na ogłoszenie zamieszczone w serwisie Gratka.pl. Treśc ogłoszenia wydała się bardzo atrakcyjna. Aby dowiedziec czegoś więcej zadzwoniłem na podany w ogłoszeniu numer. W słuchawce odezwał się Pan nazwijmy go X (bo póxniej okaże się że jest spółka) reprezentujący komis, który w samych superlatywach opisał auto, że zna pochodzenie auta, że jest to auto po Pewnej Pani księgowej z pewnej firmy, że jest bardzo zadbane, nigdy nie bite, nawet najmniejszego zadraśnięcia, że ręczy głową za jego super stan i że sąsiadowi mógłby sprzedac te auto nie obawiając się z jego strony jakichkolwiek pretensji. Cóż stało się, zostałem przekonany do wycieczki z pewnego miasta do Sochaczewa (około 300km w jedną stronę). W poniedziałek przed wyjazdem jeszcze upewniłem się telefonicznie że sprawa jest aktualna, a przy tym dowiedziałem się od Pana X że auto wróciło z myjni i prania tapicerki. To był pierwszy symptom, który spowodował moje podejrzenia czy aby słusznie podejmuje decyzję o wyjeździe. Jednak nie na tyle by od niej odstąpic. Podróż trwała hmm bardzo długo bo przez naszą wspaniałą stolicę, w dodatku jeszcze w poniedziałek. Około południa byłem już prawie na miejscu. Piszę prawie bo za Chiny Ludowe nie mogłem znaleźc adresu Sochaczew ul. Młynarska xxA. Przez telefon od Pana X zostałem pokierowany na miejsce. Dostałem olśnienia jak już znalazłem się na miejscu. Okazało się, że to nie jest komis tylko jakaś dziupla usytuowana w całkiem ustronnym dobrze osłonietym drzewami polu. Na miejscu stało kilka aut a wsród nich dwie tego samego koloru Skody Fabie. Jedna w stanie naprawdę przyzwoitym a druga zaś w stanie „nadwyrężonym”. Przywitał mnie na miejscu Pan Y który tytułował się szwagrem Pana X. Po oględzinach wskazanej przez „szwagra” skody stwierdziłem głośno że to nie jest to auto, o którym była mowa w ogłoszeniu. Odpowiedzią było stwierdzenie, że ta druga skoda jest o 10tys. Droższa i że to jest super okazja. W tej cenie nigdzie takiego auta nie kupię. Wierzcie mi że ta wciskana mi skoda nie była warta nawet 10tys. Była cała poobijana, wyłaziła rdza z tyłu na klapie bagażnika, przy ryglach zamków, reflektor był zaparowany a może też pęknięty, przedni błotnik dopiero co wyklepany, przedni zderzak niespasowany, progi pokrzywione od spodu z nalotem rdzy. Słowem tragedia jak na 3 letnie auto. Sam lakier był miejscami ok a miejscami jakby odnowiony, przy czarnych uszczelkach było widac jakby napylenia białego koloru w żaden sposób nie schodzące. W komorze silnika była chyba powódź bo przy wyjmowaniu bagnetu wylewała sie woda. Owszem słyszałem że karcher był użyty do mycia tapicerki ale bez przesady. Opis z ogłoszenia nijak się miał do rzeczywistości. Byłem wściekły, że dałem się tak oszukac i zwabic w te pole. Powstrzymałem się od ostrej reprymendy i delikatnie wykonałem tel. do Pana X. Niestety rozmowa juz nie była taka słodka jak dotychczas. Pan X wyleciał z textem że jak chcę miec tą lepszą skodę to mam dopłacic 10tys a jak mi sie nie podoba to mam sobie spadac do domu. Pomyślałem chwilkę ugryzłem sie w język i odpowiedziałem że w takim razie jadę. Po zakończonej rozmowie skierowałem się do swojego auta, w tym czasie Pan Y już rozmawiał ze swoim szwagrem. Mniej więcej brzmiało to tak: „...no co, nie podoba mu sie nasza skódka, to co ma jechac do domu, ej ty masz jechac do domu! No już! Szybciej, bo ci do dupy nakopie, zaraz ze szwagrem i chłopakami ci wpierdol spuścimy...”. Dla mnie to nie brzmiało dobrze zwłaszcza że byłem sam na nie swoim terenie. Spakowałem sie szybko do auta i odjechałem. Pomyslałem o odwiedzeniu Policji ale z braku świadków nikt by w to nie uwierzył. Dobrze, że gotówki nie wiozłem przy sobie. Zawsze tego typu sprawy lepiej załatwia w banku. Ta historia w sumie nie jest pewnie niczym nadzwyczajnym. Zapewne nieraz zdarzyły się mniej lub bardziej ostre przypadki. Nie mniej jednak stwierdziłem, że takim hamom obszczymórom nie nalezy odpuszczac. Czują się za pewnie na swoim terenie jak psy przy swojej budzie. Ten opis niech będzie wrzodem na ich pryszczatej dupie i życzę im aby inni klienci omijali ich jak największym łukiem. Ten wyjazd okupiłem stresem, 600km przebytej drogi i 1 dniem urlopu. Dla nich koszt wyniósł 0zł. Los sprawił, że miałem stycznośc z tą pseudo Firmą o hucznie brzmiącej nazwie AUTO GOL. Dla mnie klienta prędzej dziś pasowałaby nazwa Auto Samobój. |
|
Data: 2009-10-16 14:47:17 | |
Autor: Heraklit | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić ? | |
Był 16 paĽdziernik (pi±tek), gdy o godzinie 14:31 *Jan Strybyszewski* w
pocie czoła naskrobał(a): A aprpohttp://www.slownik-online.pl/kopalinski/1C50D9F906B4EB66412565A10051C6C4.php -- Pozdrawiam, Post stworzono 2009-10-16 14:46:57 |
|
Data: 2009-10-16 14:36:42 | |
Autor: mateusx6 | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@NOSPAMo2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hb9n9r$kso$1atlantis.news.neostrada.pl... mateusx6 pisze: ale zaraz jaki rzecznik praw konsumentow? przeciez: 1. kupujesz od osoby fizycznej, 2. zapoznales sie ze stanem technicznym 3. potwierdziles to swoim podpisem... to jak po kupnie samochodu, ktory sie zepsul... chcesz udowodnic, ze auto mialo jakas wade wczesniej >> skoro zaposnales sie i zgadzasz na stan techniczny, podpisujac umowe ? :) |
|
Data: 2009-10-16 22:52:36 | |
Autor: nom | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Użytkownik "Piotrek" <zizu1977@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hb93vd$rru$1inews.gazeta.pl... Czy mogę jeszcze co¶ z tym zrobić? Tzn, zwrócić się do sprzedawcy o pokrycie kosztów naprawy? Możesz poprosić sprzedawcę, ale czy wysłucha to zależy od jego dobrej woli. :-) PS. człowiek uczy się na błędach, lepiej na cudzych. Na przyszło¶ć nie kupuj u oszusta (zaniżanie ceny na umowie). |
|
Data: 2009-10-17 11:40:18 | |
Autor: PesTYcyD | |
Kupiłem samochód z wad± - co robić? | |
Piotrek wrote:
Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukryt±. To spierdieliłe¶ sprawę. Ja kupowałem 3 tygodnie temu i gosciu chcial zeby na fakturze nie było ujęte 14ty¶ na co się nie zgodziłem i powiedziałem, że fury nie biorę. Odrazu zmienił zdanie. |