Data: 2009-10-16 09:08:35 | |
Autor: Paweł | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
Użytkownik "Piotrek" <zizu1977@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hb93vd$rru$1inews.gazeta.pl...
Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukrytą. Naprawić na własny koszt. Bo sprzedający zapewne jeśli nawet będzie skłonny do odstąpienia od umowy to nie odda więcej pieniędzy niż jest zapisane w umowie. A tak na marginesie - czy policzyłeś ile zaoszczędziłeś na oszustwie podatkowym? Warto ryzykować? -- Paweł |
|
Data: 2009-10-16 10:30:33 | |
Autor: Piotrek | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
To on nalegał na taką kwotę, mnie to było obojętne.
|
|
Data: 2009-10-16 10:45:28 | |
Autor: ..::Adam::.. | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
Piotrek pisze:
To on nalegał na taką kwotę, mnie to było obojętne.to juz wiesz czemu nalegał :( |
|
Data: 2009-10-16 14:38:56 | |
Autor: Paweł | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
Użytkownik "Piotrek" <zizu1977@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hb9ava$nh4$1inews.gazeta.pl...
To on nalegał na taką kwotę, mnie to było obojętne. Jakoś nie żal mi takich ludzi jak Ty. Kurde, człowieku, skąd się wziąłeś? Kupujesz od obcego samochód, nie zadajesz sobie trudu by go sprawdzić. I jeszcze na dakładkę jak Ci proponuje przestępstwo to sią zgadzasz. Jak idziesz ulicą i obcy prosi Cię napadnij na bank i oddaj mi łup to też się zgadzasz bo jest to Ci obojętne? :) Teraz już jest pozamiatane. Co byś nie zrobił to będziesz w plecy. A przecież wystarczy odrobinę staranności i asertywności by tacy cwaniaczkowie jak ten, co Ci sprzedał auto, nie będą mieli miejsca na rynku. -- Paweł |
|
Data: 2009-10-16 14:45:14 | |
Autor: Agent | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
Użytkownik "Paweł" <billg@microsoft.com> napisał w wiadomości news:hb9q4s$fi3$1nemesis.news.neostrada.pl... Użytkownik "Piotrek" <zizu1977@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hb9ava$nh4$1inews.gazeta.pl...Takiś mądry, mylsisz że zawsze jest okazja podjechać do warsztatu który jest w okolicy i sprawdzi dokładnie auto? Bo ja w to wątpię |
|
Data: 2009-10-16 06:19:41 | |
Autor: badzio | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
On 16 Paź, 14:45, "Agent" <wprzyjem...@onet.ue> wrote:
Użytkownik "Paweł" <bi...@microsoft.com> napisał w wiadomościnews:hb9q4s$fi3$1nemesis.news.neostrada.pl... Jesli nie ma mozliwosci podjechania do warsztatu to po cholere w ogole rozwazac zakup tego samochodu? Aa... juz wiem :) Po to, zeby grupowicze na pms mogli sie pouzalac :P |
|
Data: 2009-10-16 15:39:57 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
badzio pisze:
Jesli nie ma mozliwosci podjechania do warsztatu to po cholere w ogole Wiesz okazja .. szybko bierz pan, sprzedajacy zaraz jedzie na lotnisko na pol roku do Anglii.... presja i okazja, bierze pan dzisiaj, czy nie, bo o 18:00 jest kupiec .... .... znamy te numery. Tylko ze ktos jeszcze daje sie nabrac |
|
Data: 2009-10-16 14:48:26 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
Agent pisze:
Takiś mądry, mylsisz że zawsze jest okazja podjechać do warsztatu który jest w okolicy i sprawdzi dokładnie auto? Bo ja w to wątpię Masz rację, w sumie bez emocji podchodząc do tematu trzeba wtedy odpuścić temat i szukać dalej, ale trzeba brać pod uwagę, że z takim podejściem niewiele się zdziała. Dla mnie podstawa to zobaczyć auto ze spodu bez tego nigdy bym nic nie kupił. -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-10-16 14:56:02 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
Agent pisze:
Takiś mądry, mylsisz że zawsze jest okazja podjechać do warsztatu który jest w okolicy i sprawdzi dokładnie auto? Bo ja w to wątpię A ja mysle ze ludzie sa naiwni i wmawiaja sobie ze to okazja... bo porownuja z innymi cenami tylko szkoda ze auto bylo przystankiem a przbieg nie jest 130tys tylko 330tys ale drobiazg. |
|
Data: 2009-10-16 15:52:03 | |
Autor: Paweł | |
Kupiłem samochód z wadą - co robić? | |
Użytkownik "Agent" <wprzyjemski@onet.ue> napisał w wiadomości news:hb9pst$4j1$1news.onet.pl...
Takiś mądry, mylsisz że zawsze jest okazja podjechać do warsztatu który A w czym problem? To ja jestem klientem. Płacę i wymagam. Samochodów używanych są tysiące. A ja, tak. Kupuję samochody rzadko. Ale zawsze dokładnie sprawdzam co biorę by mieć świadomość ile musze włożyć i w co. I przy najmniejszej wątpliwości co do uczciwości sprzedającego, dziękuję za współpracę. -- Paweł |