Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?

Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?

Data: 2015-11-03 20:12:47
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Data: 2015-11-04 00:47:19
Autor: Lisciasty
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
W dniu środa, 4 listopada 2015 03:12:47 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A jaki model i silnik?

L.

Data: 2015-11-04 06:18:32
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Lisciasty" <lisciasty@post.pl> wrote in message news:36b4e991-6dc6-4b07-8316-e6b3cc5b85b6googlegroups.com...
W dniu środa, 4 listopada 2015 03:12:47 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A jaki model i silnik?

Silnik 2.5 litra 2AR-FE, auto to camry LE. Kolor biały.

Sprzedaje handlarz, dealer VW, więc brak informacji o naprawach.
Jeden właściciel. Jakaś tam histora w bazach danych po VIN jest,
ale to przecież bardzo niewiele informacji... Przebieg prawdziwy :-D
Dodam, że akcja dzieje się w USA.

Te kilometry to najprawdopodobnie głownie autostrady...
Auto zarejestrowane w mieście West Chicago (na zachód od Chicago)
przez pół życia, potem widać w bazie jakieś zmiany oleju w Carol
Stream, czyli dalekie północne przedmieścia Chicago...

Wciąż trochę się boję ale cena atrakcyjna, $7600+podatek :-)
Analogiczne auto w kolorze strebrnym, to samo
wyposażenie i silnik z przebiegiem 135tyśkm to $10800+podatek.

Teraz - jest oczywiście szansa aby to auto przed sfinalizowaniem
decyzji o kupnie zawieźć do ASO Toyoty obok i kazać im obejrzeć...
Za $$ of coz. Tylko czy faktycznie poza oczywistymi rzeczami, jak ilość
hamulców jakie zostały, czy wycieki z silnika - wszystkie jakieś
niespodzianki czyhające w tym aucie mechanik może wybadać?

Data: 2015-11-04 05:54:36
Autor: sczygiel
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
W dniu środa, 4 listopada 2015 13:18:32 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
"Lisciasty" <lisciasty@post.pl> wrote in message news:36b4e991-6dc6-4b07-8316-e6b3cc5b85b6googlegroups.com...
> W dniu środa, 4 listopada 2015 03:12:47 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>> Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?
>
> A jaki model i silnik?

Silnik 2.5 litra 2AR-FE, auto to camry LE. Kolor biały.

Sprzedaje handlarz, dealer VW, więc brak informacji o naprawach.
Jeden właściciel. Jakaś tam histora w bazach danych po VIN jest,
ale to przecież bardzo niewiele informacji... Przebieg prawdziwy :-D
Dodam, że akcja dzieje się w USA.

Te kilometry to najprawdopodobnie głownie autostrady...
Auto zarejestrowane w mieście West Chicago (na zachód od Chicago)
przez pół życia, potem widać w bazie jakieś zmiany oleju w Carol
Stream, czyli dalekie północne przedmieścia Chicago...

Wciąż trochę się boję ale cena atrakcyjna, $7600+podatek :-)
Analogiczne auto w kolorze strebrnym, to samo
wyposażenie i silnik z przebiegiem 135tyśkm to $10800+podatek.

Teraz - jest oczywiście szansa aby to auto przed sfinalizowaniem
decyzji o kupnie zawieźć do ASO Toyoty obok i kazać im obejrzeć....
Za $$ of coz. Tylko czy faktycznie poza oczywistymi rzeczami, jak ilość
hamulców jakie zostały, czy wycieki z silnika - wszystkie jakieś
niespodzianki czyhające w tym aucie mechanik może wybadać?


No jesli to auto amerykanskie to tu na grupie raczej nikt sensownie z doświadczenia nikt nic mądrego nie powie.

Amerykańskie auta zazwyczaj są sporo inne od tego co sprzedawane jest w europie.
Tyle pewnie wiesz więc nie ma sensu roztrząsać tej kwestii.

Ja bym może takie auto kupil ale tylko w przypadku kiedy sensowne nowe nie bylo droższe od 3x tej ceny.

czyli kupno auta z przebiegiem 250kkm za 8k$ jest jako tako sensowne jesli podobne nowe auto kosztuje 24k$.

Bo te stare moze bezkosztowo zrobi kolejne 120kkm a jak nie zrobi to wykosztujesz sie ten 1000-2000$ na naprawy.

Jesli prace ma sie pewna a auto potrzebne to bym wolal kupic nowe za te 20k$ Jak widze corolle z 2016 za okolice 18k$ to nawet jak tam są jakie spodatki czy inne koszta to srednio taki 250kkm samochód wychodzi...

Oczywiście jesli znajdziesz sporo takich aut z przebiegami na poziomie 400kkm to można sprobowac bo jest szansa ze sie nie zepsuje....

Data: 2015-11-04 09:00:05
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
<sczygiel@gmail.com> wrote in message news:fbb571b6-0e5c-4d7a-8161-63336028e33egooglegroups.com...
Ja bym może takie auto kupil ale tylko w przypadku kiedy sensowne nowe nie bylo droższe od 3x tej ceny.

czyli kupno auta z przebiegiem 250kkm za 8k$ jest jako tako sensowne jesli
podobne nowe auto kosztuje 24k$.

Bo te stare moze bezkosztowo zrobi kolejne 120kkm a jak nie zrobi to wykosztujesz sie ten 1000-2000$ na naprawy.

Skąd wziąłeś przelicznik że Ci wyszło 3x?

I jak wyceniasz $1k-2k na naprawy?

Jesli prace ma sie pewna a auto potrzebne to bym wolal kupic nowe za te 20k$
Jak widze corolle z 2016 za okolice 18k$ to nawet jak tam są jakie spodatki czy inne koszta to srednio taki 250kkm samochód wychodzi...

Auto nie jest dla mnie ale dla studentki na ostatnim roku studiów.
W lecie może znajdzie dobrą pracę i się usadowi z rok :-) to będzie
sobie auto dziewczyna zmieniać już sama, a dziś jej pomogę
i przynajmniej pooglądam co tam mogę pooglądać - miałem Camry LE
rocznik 1995 aż do 2009 roku i bardzo byłem z niej zadowolony.
Kupiłem ją niestety nieświadomie bitą w przedni narożnik i naprawioną,
z przebiegiem <50 tysięcy mil (~80tyś km) ale i tak służyła mi bardzo dobrze,
Nabiliśmy w rodzinie sporo mil tym autem, zwiedziliśmy całą Amerykę
w szerz i wzduż od Pacyfiku do Atlantyku, Kanadę i Zatokę Meksykańską.
Sprzedałem jak właśnie miała już bardzo, bardzo, bardzo długo pasek
rozrządu niezmieniany i daleko od domu padła pompa wody na
środku autostrady. Umówiłem się z kupcem przyciśnięty do muru
na autostradzie przez internet - podjechał z lawetą i gotówką :-)
Stąd mam może zbyt duży uraz do pasków rozrządu i pomp wody :-D

Oczywiście jesli znajdziesz sporo takich aut z przebiegami na
poziomie 400kkm to można sprobowac bo jest szansa ze sie nie zepsuje....

To auto ma stosunkowo nowy silnik, pojawił się on w autach
toyoty w 2009 roku, więc nie wiadomo czy będzie tak trwały
jak te starsze modele które znam, ale Toyot tu jeździ sporo
z dużymi przebiegami. Ta moja miała przebieg prawie 280tyś mil
jak oddałem ją w ręce laweciarza na autostradzie (~440-450tys km).

Data: 2015-11-04 07:17:12
Autor: sczygiel
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
W dniu środa, 4 listopada 2015 16:00:04 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
<sczygiel@gmail.com> wrote in message news:fbb571b6-0e5c-4d7a-8161-63336028e33egooglegroups.com...
> Ja bym może takie auto kupil ale tylko w przypadku kiedy sensowne nowe nie > bylo droższe od 3x tej ceny.
>
> czyli kupno auta z przebiegiem 250kkm za 8k$ jest jako tako sensowne jesli
> podobne nowe auto kosztuje 24k$.
>
> Bo te stare moze bezkosztowo zrobi kolejne 120kkm a jak nie zrobi to > wykosztujesz sie ten 1000-2000$ na naprawy.

Skąd wziąłeś przelicznik że Ci wyszło 3x?

Policzylem ile ma przejechane i ile potencjalnie jeszcze przejedzie.
jesli przejedzie kolejne 150kkm przy 250kkm juz przejechanych mamy te pi*oko 3x.

Zwykle przeliczenie liniowe.


I jak wyceniasz $1k-2k na naprawy?

Oszacowalem z sufitu optymistycznie ze od 250kkm do 400kkm tyle beda kosztowac naprawy.
Jesli wykosztuja wiecej to slaby biznes. Raczej nie wykosztuja mniej bo jak piszesz takie naprawy tyle kosztuja.


Jesli to studentka to moze lepiej kupic tego za 10k$.
Za rok sprzeda za niewiele mniej a wiele kasy wsadzic nie musi.
Szczegolnie jak by kilometrów nie nabijała...

IMHO ten za 8k$ to taki interes na styk.
Jak kupi to nie wtopi kosmicznie ale też jakoś szczegolnie okazja to nie jest.

Oczywiscie oceniam bardzo ogolnie bo nie napisales zbytnio o wyposażeniu, stopniu zuzycia, preferencjach kupujacej itp.

Data: 2015-11-04 09:37:48
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
<sczygiel@gmail.com> wrote in message news:5136c9ce-535d-4b19-b3ed-e3db48aae7b8googlegroups.com...
W dniu środa, 4 listopada 2015 16:00:04 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
<sczygiel@gmail.com> wrote in message
news:fbb571b6-0e5c-4d7a-8161-63336028e33egooglegroups.com...
> Ja bym może takie auto kupil ale tylko w przypadku kiedy sensowne nowe > nie
> bylo droższe od 3x tej ceny.
>
> czyli kupno auta z przebiegiem 250kkm za 8k$ jest jako tako sensowne > jesli
> podobne nowe auto kosztuje 24k$.
>
> Bo te stare moze bezkosztowo zrobi kolejne 120kkm a jak nie zrobi to
> wykosztujesz sie ten 1000-2000$ na naprawy.

Skąd wziąłeś przelicznik że Ci wyszło 3x?

Policzylem ile ma przejechane i ile potencjalnie jeszcze przejedzie.
jesli przejedzie kolejne 150kkm przy 250kkm juz przejechanych
mamy te pi*oko 3x.

Zwykle przeliczenie liniowe.

OK.
Rozumiem teraz - wziąłeś za limit 450k km i podzieliłeś cenę nowego na
trzy odcinki po 150k km każdy :-) No i wyszło Ci pi razy drzwi 1/3 ceny.

I jak wyceniasz $1k-2k na naprawy?

Oszacowalem z sufitu optymistycznie ze od 250kkm do 400kkm
tyle beda kosztowac naprawy.
Jesli wykosztuja wiecej to slaby biznes.
Raczej nie wykosztuja mniej bo jak piszesz takie naprawy tyle kosztuja.

Zakładam, być może optymistycznie, że dużych napraw nie będzie :-)))

Jesli to studentka to moze lepiej kupic tego za 10k$.
Za rok sprzeda za niewiele mniej a wiele kasy wsadzic nie musi.
Szczegolnie jak by kilometrów nie nabijała...

Dużo właśnie nabija każdego dnia. Mieszka dość daleko od szkoły.

IMHO ten za 8k$ to taki interes na styk.
Jak kupi to nie wtopi kosmicznie ale też jakoś szczegolnie okazja to nie jest.

Rozumiem.
No dzięki za opinię - też podchodzę do tego bez większych emocji.

Oczywiscie oceniam bardzo ogolnie bo nie napisales zbytnio
o wyposażeniu, stopniu zuzycia, preferencjach kupujacej itp.

Kupująca pewnie chciałaby mieć Corvette 2016 w kolorze czerwonym :-)
Jak to dwudziesto-paro letni szczyl :-))) Sam pamiętam jak byłem takim.
Ale ani budżetu na zakup takiego nie ma ani budżetu na mandaty nie ma :-)
A wyposażenie obu tych toyot jest standardowe dla trimu LE: czyli
tapicerka pluszowa (nie ma skóry) brak szyberdachu, brak navigacji.
Standard to szosiemnaście poduszek powietrznych, automat, klima,
elektryczne lusterka, szyby i elektryczny fotel kierowcy. Stalowe felgi -
akurat wolę to niż alu felgi bo mniej je dziewczyna odrapie. Na zdjęciach
oba wyglądają bardzo czysto w środku, wyszamponowane i wypucowane
przez tego handlarza co prowadzi ASO VW. Muszę się tam przejechać i obejrzeć.

Data: 2015-11-04 18:19:22
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1d6dc$agq$1@dont-email.me...
<sczygiel@gmail.com> wrote in message
Ja bym może takie auto kupil ale tylko w przypadku kiedy sensowne nowe nie bylo droższe od 3x tej ceny.
czyli kupno auta z przebiegiem 250kkm za 8k$ jest jako tako sensowne jesli
podobne nowe auto kosztuje 24k$.
Bo te stare moze bezkosztowo zrobi kolejne 120kkm a jak nie zrobi to wykosztujesz sie ten 1000-2000$ na naprawy.

Skąd wziąłeś przelicznik że Ci wyszło 3x?
I jak wyceniasz $1k-2k na naprawy?

Sam pisales o takich kwotach.

Ja bym sie tam przy przelicznikach nie upieral, ale dwie czy trzy awarie, normalne przy takim przebiegu,  ze 3-4k$ - wypadaloby o tyle obnizyc cene zakupu w stosunku do auta co ma powiedzmy 120kkm. No i w sam raz sie zrobi 8k$ ...

Ale moze nie doceniam tych amerykanskich/japonskich aut i ono sobie spokojnie bedzie dalej bezawaryjnie pomykalo.

Oczywiście jesli znajdziesz sporo takich aut z przebiegami na
poziomie 400kkm to można sprobowac bo jest szansa ze sie nie zepsuje....
To auto ma stosunkowo nowy silnik, pojawił się on w autach
toyoty w 2009 roku, więc nie wiadomo czy będzie tak trwały
jak te starsze modele które znam, ale Toyot tu jeździ sporo
z dużymi przebiegami. Ta moja miała przebieg prawie 280tyś mil
jak oddałem ją w ręce laweciarza na autostradzie (~440-450tys km).

A ile w miedzyczasie musiales w niej wymienic i ile to by kosztowalo w warsztacie ?

J.

Data: 2015-11-04 13:08:13
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563a3e1e$0$22821$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1d6dc$agq$1@dont-email.me...
<sczygiel@gmail.com> wrote in message
Ja bym może takie auto kupil ale tylko w przypadku kiedy sensowne nowe nie bylo droższe od 3x tej ceny.
czyli kupno auta z przebiegiem 250kkm za 8k$ jest jako tako sensowne jesli
podobne nowe auto kosztuje 24k$.
Bo te stare moze bezkosztowo zrobi kolejne 120kkm a jak nie zrobi to wykosztujesz sie ten 1000-2000$ na naprawy.

Skąd wziąłeś przelicznik że Ci wyszło 3x?
I jak wyceniasz $1k-2k na naprawy?

Sam pisales o takich kwotach.

To była kwota zapłacona za zaplanowaną obsługę paska rozrządu.
Był czas sobie podzwonić, popytać o ceny, dogadać itp, itd...
W czasie gdy Ci strzeli pompa wody na autostradzie i musisz
po pierwsze ściągnąć auto do serwisu na lawecie i jutro rano
nim do pracy pojechać to nie bardzo masz silną rękę do negocjacji :-)

Ja bym sie tam przy przelicznikach nie upieral, ale dwie czy trzy awarie, normalne przy takim przebiegu,  ze 3-4k$ - wypadaloby o tyle obnizyc cene zakupu w stosunku do auta co ma powiedzmy 120kkm.
No i w sam raz sie zrobi 8k$ ...

:-)

Ale moze nie doceniam tych amerykanskich/japonskich aut
i ono sobie spokojnie bedzie dalej bezawaryjnie pomykalo.

Zależy czy się uda czy się nie uda :-)

Oczywiście jesli znajdziesz sporo takich aut z przebiegami na
poziomie 400kkm to można sprobowac bo jest szansa ze sie nie zepsuje....
To auto ma stosunkowo nowy silnik, pojawił się on w autach
toyoty w 2009 roku, więc nie wiadomo czy będzie tak trwały
jak te starsze modele które znam, ale Toyot tu jeździ sporo
z dużymi przebiegami. Ta moja miała przebieg prawie 280tyś mil
jak oddałem ją w ręce laweciarza na autostradzie (~440-450tys km).

A ile w miedzyczasie musiales w niej wymienic
i ile to by kosztowalo w warsztacie ?

Moje miało awarie dwie, reszta to raczej spokojna obsługa
rzeczy które się zużyły. Obie awarie (jedna chłodnicy, druga
klimy) dotyczyły rzeczy uszkodzonych w czasie stłuczki jaką
auto miało i albo usterka powstała już po stłuczce bo rurki
klimy były nadwyrężone albo naprawiacz olał robotę i nie
naprawił dobrze tego co było zepsute. Sam wymieniałem
amortyzatory (raz) hamulce razem z dyskami i bębnami (2 razy)
i również poduszki pod silnikiem (raz, wszystkie na raz).
No i wydech, ale pod sam koniec życie auta właściwie - 80%
odsiadki u mnie pracowała na oryginalnym wydechu - potem
pierwszy problem był z giętkim łączem które pękło i musiało
być dospawane a druga usterka to był tłumik w ostatnim roku.
Drobiazgów takich jak jakiś uchwyt w zawieszeniu czy bolec
z gumową głową (ball-joint, jak się to u nas nazywa) było też kilka.
A tak to tylko opony, klocki hamulcowe i akumulator i jazda.

Data: 2015-11-04 20:22:08
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1dkuj$8km$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Bo te stare moze bezkosztowo zrobi kolejne 120kkm a jak nie zrobi to wykosztujesz sie ten 1000-2000$ na naprawy.
Skąd wziąłeś przelicznik że Ci wyszło 3x?
I jak wyceniasz $1k-2k na naprawy?
Sam pisales o takich kwotach.

To była kwota zapłacona za zaplanowaną obsługę paska rozrządu.
Był czas sobie podzwonić, popytać o ceny, dogadać itp, itd...
W czasie gdy Ci strzeli pompa wody na autostradzie i musisz
po pierwsze ściągnąć auto do serwisu na lawecie i jutro rano
nim do pracy pojechać to nie bardzo masz silną rękę do negocjacji :-)

Ale moze byc planowa wymiana wahacza, czy planowa wymiana przekladni kierowniczej, klimy itp.
Sprzegla pewnie nie, bo to automat :-)
Ale alternator, przeguby, lozyska w kolach,  ...

Ale moze nie doceniam tych amerykanskich/japonskich aut
i ono sobie spokojnie bedzie dalej bezawaryjnie pomykalo.
Zależy czy się uda czy się nie uda :-)

Ja bym tam wzial poprawke, ze polowa sie nie uda :-)

Ta moja miała przebieg prawie 280tyś mil
jak oddałem ją w ręce laweciarza na autostradzie (~440-450tys km).
A ile w miedzyczasie musiales w niej wymienic
i ile to by kosztowalo w warsztacie ?

Moje miało awarie dwie, reszta to raczej spokojna obsługa
rzeczy które się zużyły. Obie awarie (jedna chłodnicy, druga
klimy) dotyczyły rzeczy uszkodzonych w czasie stłuczki jaką
auto miało i albo usterka powstała już po stłuczce bo rurki
klimy były nadwyrężone albo naprawiacz olał robotę i nie
naprawił dobrze tego co było zepsute. Sam wymieniałem
amortyzatory (raz) hamulce razem z dyskami i bębnami (2 razy)
i również poduszki pod silnikiem (raz, wszystkie na raz).

No i o tym mowa. Ile by to dziewczyne kosztowalo ?

No i wydech, ale pod sam koniec życie auta właściwie - 80%

Wydech ma szanse bardziej zalezec od wieku.
Miejmy nadzieje, ze elektronika nie wykryje zuzycia katalizatora :-)

Drobiazgów takich jak jakiś uchwyt w zawieszeniu czy bolec
z gumową głową (ball-joint, jak się to u nas nazywa) było też kilka.

Drobiazg, ale $200 w warsztacie ?
Ta ball to chyba stalowa nawiasem mowiac.

J.

Data: 2015-11-04 20:05:20
Autor: Irokez
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 16:00, Pszemol pisze:
To auto ma stosunkowo nowy silnik, pojawił się on w autach
toyoty w 2009 roku, więc nie wiadomo czy będzie tak trwały
jak te starsze modele które znam, ale Toyot tu jeździ sporo
z dużymi przebiegami. Ta moja miała przebieg prawie 280tyś mil
jak oddałem ją w ręce laweciarza na autostradzie (~440-450tys km).

Aby nie było z bezpośrednim wtryskiem paliwa, bo to zły pomysł i widzę Toyota wycofała się z tej chorej konstrukcji w nowych modelach.

--
Irokez

Data: 2015-11-04 13:10:23
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?


"Irokez" <no.email@wp.pl> wrote in message news:563a56f2$0$22831$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-11-04 o 16:00, Pszemol pisze:
To auto ma stosunkowo nowy silnik, pojawił się on w autach
toyoty w 2009 roku, więc nie wiadomo czy będzie tak trwały
jak te starsze modele które znam, ale Toyot tu jeździ sporo
z dużymi przebiegami. Ta moja miała przebieg prawie 280tyś mil
jak oddałem ją w ręce laweciarza na autostradzie (~440-450tys km).

Aby nie było z bezpośrednim wtryskiem paliwa, bo to zły pomysł i widzę Toyota wycofała się z tej chorej konstrukcji w nowych modelach.

A jak się to nazywa fachowo?
Chodzi o wtrysk do cylindrów zamiast do kolektora ssącego?
Tu masz pdf'a: http://www.rav4world.com/pdf/2AR-FE.pdf
W tej camry jest 2.5 litrowy 2AR-FE.

Data: 2015-11-04 20:31:02
Autor: Irokez
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 20:10, Pszemol pisze:


"Irokez" <no.email@wp.pl> wrote in message
news:563a56f2$0$22831$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-11-04 o 16:00, Pszemol pisze:
To auto ma stosunkowo nowy silnik, pojawił się on w autach
toyoty w 2009 roku, więc nie wiadomo czy będzie tak trwały
jak te starsze modele które znam, ale Toyot tu jeździ sporo
z dużymi przebiegami. Ta moja miała przebieg prawie 280tyś mil
jak oddałem ją w ręce laweciarza na autostradzie (~440-450tys km).

Aby nie było z bezpośrednim wtryskiem paliwa, bo to zły pomysł i widzę
Toyota wycofała się z tej chorej konstrukcji w nowych modelach.

A jak się to nazywa fachowo?
Chodzi o wtrysk do cylindrów zamiast do kolektora ssącego?
Tu masz pdf'a: http://www.rav4world.com/pdf/2AR-FE.pdf
W tej camry jest 2.5 litrowy 2AR-FE.

Nazywa się "direct injection system" albo "gasoline direct injection", albo w skrótach GDI, FSI i jeszcze kilka tworów.

Ten w Camry jest pośredni, więc dobrze.
Bezpośredni ma wtrysk do cylindra. Na przykład 1AZ-FSE który mam wielkie nieszczęście posiadać w Avensis.

Nie wiem czemu niektórzy producenci kurczowo się tego ścierwa trzymają. Chyba że dużo kasy dali w opracowanie i trzeba to odbić. A na końcu i tak klient zapłaci - robi się nagar w dolocie i co chwilę trzeba kolektor (w 1AZ-FSE głowicę bo doloty wściekle głębokie) ściągać i czyścić.
Tutaj po 167tyś kilometrów:
https://www.youtube.com/watch?v=6mV8C78Tpsg


--
Irokez

Data: 2015-11-04 13:46:11
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Irokez" <no.email@wp.pl> wrote in message news:563a5cf7$0$656$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-11-04 o 20:10, Pszemol pisze:


"Irokez" <no.email@wp.pl> wrote in message
news:563a56f2$0$22831$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-11-04 o 16:00, Pszemol pisze:
To auto ma stosunkowo nowy silnik, pojawił się on w autach
toyoty w 2009 roku, więc nie wiadomo czy będzie tak trwały
jak te starsze modele które znam, ale Toyot tu jeździ sporo
z dużymi przebiegami. Ta moja miała przebieg prawie 280tyś mil
jak oddałem ją w ręce laweciarza na autostradzie (~440-450tys km).

Aby nie było z bezpośrednim wtryskiem paliwa, bo to zły pomysł i widzę
Toyota wycofała się z tej chorej konstrukcji w nowych modelach.

A jak się to nazywa fachowo?
Chodzi o wtrysk do cylindrów zamiast do kolektora ssącego?
Tu masz pdf'a: http://www.rav4world.com/pdf/2AR-FE.pdf
W tej camry jest 2.5 litrowy 2AR-FE.

Nazywa się "direct injection system" albo "gasoline direct injection", albo w skrótach GDI, FSI i jeszcze kilka tworów.

Ten w Camry jest pośredni, więc dobrze.
Bezpośredni ma wtrysk do cylindra. Na przykład 1AZ-FSE który mam wielkie nieszczęście posiadać w Avensis.

Nie wiem czemu niektórzy producenci kurczowo się tego ścierwa trzymają. Chyba że dużo kasy dali w opracowanie i trzeba to odbić. A na końcu i tak klient zapłaci - robi się nagar w dolocie i co chwilę trzeba kolektor (w 1AZ-FSE głowicę bo doloty wściekle głębokie) ściągać i czyścić.
Tutaj po 167tyś kilometrów:
https://www.youtube.com/watch?v=6mV8C78Tpsg

Acha, teraz pamiętam że kumpel w robocie narzekał na to samo w jego
BMW albo VW - już nie pamietam co to było.

Data: 2015-11-04 06:36:19
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:n1csug$61o$1dont-email.me...
"Lisciasty" <lisciasty@post.pl> wrote in message news:36b4e991-6dc6-4b07-8316-e6b3cc5b85b6googlegroups.com...
W dniu środa, 4 listopada 2015 03:12:47 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A jaki model i silnik?

Silnik 2.5 litra 2AR-FE, auto to camry LE. Kolor biały.

Widzę, że to jest ten sam silnik co dają do 2009 i nowszych RAV-4:
http://www.rav4world.com/pdf/2AR-FE.pdf
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)
Choć przy takim przebiegu nie wiem czy łańcuszek nie jest już na wylocie...

Data: 2015-11-04 13:37:31
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie straszne.

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.
Może być na prv actNICKZGRUPY@gazeta.pl

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 06:42:38
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1cu7a$rv8$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie straszne.

Straszne nie jest, ale toyota specyfikuje wymianę co 90tyś mil,
a to 150tyś km. Jak ktoś duże przebiegi robi to taka obsługa
jest kosztownym strupem na dupie :-)

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.

Dzięki, odezwę się chętnie może przy innym aucie - do tego
już dealer VW oferuje link do bazy CARFAX za darmo.
Pojadę go obejrzeć może dziś po robocie, ciekawe jak płyn
w skrzyni automatycznej wygląda... ;-)

Data: 2015-11-04 13:45:03
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:42, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1cu7a$rv8$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie
straszne.
Straszne nie jest, ale toyota specyfikuje wymianę co 90tyś mil,
a to 150tyś km. Jak ktoś duże przebiegi robi to taka obsługa
jest kosztownym strupem na dupie :-)

W PL nie jest to takie drogie na szczęście :)

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.

Dzięki, odezwę się chętnie może przy innym aucie - do tego
już dealer VW oferuje link do bazy CARFAX za darmo.

Wal śmiało, teraz VW to da wszystko byle być miłym i uprzejmym.

Pojadę go obejrzeć może dziś po robocie, ciekawe jak płyn
w skrzyni automatycznej wygląda... ;-)

O to bym się bardziej martwił niż o silnik.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 06:54:17
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1cule$rv8$3node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:42, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1cu7a$rv8$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie
straszne.
Straszne nie jest, ale toyota specyfikuje wymianę co 90tyś mil,
a to 150tyś km. Jak ktoś duże przebiegi robi to taka obsługa
jest kosztownym strupem na dupie :-)

W PL nie jest to takie drogie na szczęście :)

Tu niestety robocizna jest koszmarnie droga...
A według zaleceń toyoty, w czasie wymiany paska rozrządu
powinno się też wymienić kółka paska i pompę wody.
Taka naprawa w ASO to $1000. A u Józka za rogiem, jak chcesz
oryginalne części Toyoty to też wychodzi $600 lub więcej :-)
Niedawno zapłaciłem $1200 za podobną obsługę w Hondzie
dla swojej Acura TL-S bo tam jest 3.5 litrowa V6-tka z paskiem.
Jakoś niespecjalnie lubię takie jednorazowe wydatki :-)))

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.

Dzięki, odezwę się chętnie może przy innym aucie - do tego
już dealer VW oferuje link do bazy CARFAX za darmo.

Wal śmiało, teraz VW to da wszystko byle być miłym i uprzejmym.

No ale to nie oni dają informację, dają tylko linka do serwera
CARFAX, więc pdfa z historią auta mam ze strony CARFAX, nie z VW.

Gdyby to był wyciąg z bazy udostępniony na serwerze VW to
miałbym oczywiście wątpliwości :-))) Ale carfaxowi ufam.

Pojadę go obejrzeć może dziś po robocie, ciekawe jak płyn
w skrzyni automatycznej wygląda... ;-)

O to bym się bardziej martwił niż o silnik.

No więc właśnie muszę sobie przypomnieć jak się te skrzynie
testuje... pamiętam motyw z przestawianiem w krótkim odstępie
czasu z P na D i potem spowrotem na R, na D na R i słuchanie
czy nie ma stuków, czy sprawnie i bez zastanawiania się przełącza.

Co jeszcze posprawdzać samemu zanim do ASO Toyoty zawiozę?

Data: 2015-11-04 14:01:13
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:54, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1cule$rv8$3node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:42, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1cu7a$rv8$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie
straszne.
Straszne nie jest, ale toyota specyfikuje wymianę co 90tyś mil,
a to 150tyś km. Jak ktoś duże przebiegi robi to taka obsługa
jest kosztownym strupem na dupie :-)

W PL nie jest to takie drogie na szczęście :)

Tu niestety robocizna jest koszmarnie droga...
A według zaleceń toyoty, w czasie wymiany paska rozrządu
powinno się też wymienić kółka paska i pompę wody.

U mnie są dwa rozrządy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby ma się wymieniać oba na raz przy 200tyś ale znajomy w warsztacie powiedział że tych mokrych się nie wymienia, one i po 400tyś bez problemu śmigają.

Rozrząd – 1.8 TDCi * TDDi – komplet oryginalny FORD 1201255 242,00 zł (w sklepie Forda)

Taka naprawa w ASO to $1000. A u JĂłzka za rogiem, jak chcesz
oryginalne części Toyoty to też wychodzi $600 lub więcej :-)
Niedawno zapłaciłem $1200 za podobną obsługę w Hondzie
dla swojej Acura TL-S bo tam jest 3.5 litrowa V6-tka z paskiem.
Jakoś niespecjalnie lubię takie jednorazowe wydatki :-)))

Nie dziwie się :)

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.

Dzięki, odezwę się chętnie może przy innym aucie - do tego
juĹź dealer VW oferuje link do bazy CARFAX za darmo.

Wal śmiało, teraz VW to da wszystko byle być miłym i uprzejmym.

No ale to nie oni dają informację, dają tylko linka do serwera
CARFAX, więc pdfa z historią auta mam ze strony CARFAX, nie z VW.

Gdyby to był wyciąg z bazy udostępniony na serwerze VW to
miałbym oczywiście wątpliwości :-))) Ale carfaxowi ufam.

W 99.9% podają prawdziwe dane, ten ułamek to jakiś oszust jak się trafi :)

Pojadę go obejrzeć może dziś po robocie, ciekawe jak płyn
w skrzyni automatycznej wygląda... ;-)

O to bym się bardziej martwił niż o silnik.

No więc właśnie muszę sobie przypomnieć jak się te skrzynie
testuje... pamiętam motyw z przestawianiem w krótkim odstępie
czasu z P na D i potem spowrotem na R, na D na R i słuchanie
czy nie ma stuków, czy sprawnie i bez zastanawiania się przełącza.

Co jeszcze posprawdzać samemu zanim do ASO Toyoty zawiozę?

Samemu to tylko posłuchać możesz, jak Ci się chce to lakier czy nie malowany. W USA jest roszę inaczej niż u nas, tu trzeba patrzeć na wszystko ASO też nie jest wyznacznikiem że mówią prawdę. A na pewno nie jechać do ASO które jest blisko sprzedawcy tylko szukać jak najdalej oczywiście żeby się opłacało.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 07:11:17
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1cvjp$1q5$1node2.news.atman.pl...
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie
straszne.
Straszne nie jest, ale toyota specyfikuje wymianę co 90tyś mil,
a to 150tyś km. Jak ktoś duże przebiegi robi to taka obsługa
jest kosztownym strupem na dupie :-)

W PL nie jest to takie drogie na szczęście :)

Tu niestety robocizna jest koszmarnie droga...
A według zaleceń toyoty, w czasie wymiany paska rozrządu
powinno się też wymienić kółka paska i pompę wody.

U mnie są dwa rozrządy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby ma się wymieniać oba na raz przy 200tyś ale znajomy w warsztacie powiedział że tych mokrych się nie wymienia, one i po 400tyś bez problemu śmigają.

Nie lubię tak robić.
Jak fabryka zaleca wymianę to wymieniam i "dobrych rad"
mechaników nie słucham. Dużo jeżdzę i auta mam na szczęście
sprawne - jak sam sobie robię hamulce to też oryginalnych
części fabrycznych używam, nie kombinuje z tańszą alternatywą.
Nie zawiodłem się od 15 lat na tej metodzie.

Rozrząd – 1.8 TDCi * TDDi – komplet oryginalny FORD 1201255
242,00 zł (w sklepie Forda)

Ostatnio szukałem zestawu paska rozrządu do swojej Acury TL-S
bo chciałem aby syn kolegi mi to zrobił, jest mechanikiem zaraz
po szkole motoryzacyjnej. Oryginalny zestaw Hondy na eBay'u
za $359, bezpośrednio w ASO jeszcze drożej, niestety.

Taka naprawa w ASO to $1000. A u JĂłzka za rogiem, jak chcesz
oryginalne części Toyoty to też wychodzi $600 lub więcej :-)
Niedawno zapłaciłem $1200 za podobną obsługę w Hondzie
dla swojej Acura TL-S bo tam jest 3.5 litrowa V6-tka z paskiem.
Jakoś niespecjalnie lubię takie jednorazowe wydatki :-)))

Nie dziwie się :)

Dlatego tej młodej kobiecie co tą białą toyotą jest zainteresowana
nie polecam wersji z większym silnikiem V6 bo ta już ma pasek.

O to bym się bardziej martwił niż o silnik.

No więc właśnie muszę sobie przypomnieć jak się te skrzynie
testuje... pamiętam motyw z przestawianiem w krótkim odstępie
czasu z P na D i potem spowrotem na R, na D na R i słuchanie
czy nie ma stuków, czy sprawnie i bez zastanawiania się przełącza.

Co jeszcze posprawdzać samemu zanim do ASO Toyoty zawiozę?

Samemu to tylko posłuchać możesz, jak Ci się chce to lakier czy nie malowany.

Tak, tak :-) Wiem... Mam nawet czujnik grubości lakieru :-))
Kupiłem sobie w czasie gdy Acury szukałem - zdziwiłbyś
się jak dużo na placach jest aut malowanych, wystawionych
oczywiście z idealnym świadectwem niebicia... wiesz, dziadek
tylko do kościoła jechał i nawet wnuków nie miał :-)

W USA jest roszę inaczej niż u nas, tu trzeba patrzeć na wszystko ASO też nie jest wyznacznikiem że mówią prawdę.

No niestety to prawda - nawet jak się kupuje młode auto,
i włącznie z tymi co są sprzedawane w ASO jako "Certified Used",
to taka frakcja ich najlepszych, najmłodszych aut, sprzedawanych
wciąż na gwarancji fabryki, przedłużonej na specjalnym kontrakcie.
Wśród tych aut właśnie szukałem wcześniejszego Accorda i potem
tej Acury TL-S. I wiem jak duĹźy procent (pewnie 60-70%) to malowane.

A na pewno nie jechać do ASO które jest blisko sprzedawcy
tylko szukać jak najdalej oczywiście żeby się opłacało.

Faktem jest, że to mogą być kumple i rozpoznają własne autka łatwo :-)

Data: 2015-11-04 14:36:50
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
UĹźytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1d01c$hfq$1@dont-email.me...
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
U mnie są dwa rozrządy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby ma się wymieniać oba na raz przy 200tyś ale znajomy w warsztacie powiedział że tych mokrych się nie wymienia, one i po 400tyś bez problemu śmigają.

Nie lubię tak robić.
Jak fabryka zaleca wymianę to wymieniam i "dobrych rad"
mechaników nie słucham. Dużo jeżdzę i auta mam na szczęście
sprawne - jak sam sobie robię hamulce to też oryginalnych
części fabrycznych używam, nie kombinuje z tańszą alternatywą.
Nie zawiodłem się od 15 lat na tej metodzie.

No wiesz, musialbys zaczac wymieniac rzadziej, to bys sie dowiedzial, czy to jednak zawodna metoda, czy przez 15 lat przeplacales :-)

Fabryka ma interes, zebys czesci jak najczesciej wymienial :-)
Z drugiej strony nie ma interesu naprawiac pewnych rzeczy na gwarancji, wiec jak napisali ze pasek wymieniac co 60kkm, to on co najmniej te 60kkm wytrzyma.
Niestety - przy 200kkm taka logika zawodzi - bo dawno po gwarancji :-)

Rozrząd – 1.8 TDCi * TDDi – komplet oryginalny FORD 1201255
242,00 zł (w sklepie Forda)

Ostatnio szukałem zestawu paska rozrządu do swojej Acury TL-S
bo chciałem aby syn kolegi mi to zrobił, jest mechanikiem zaraz
po szkole motoryzacyjnej. Oryginalny zestaw Hondy na eBay'u
za $359, bezpośrednio w ASO jeszcze drożej, niestety.

Pytanie co w ten zestaw wchodzi - powinien byc pasek, zazwyczaj jakas rolka napinacza, czasem kola zebate - ale po co je wymieniac, jesli dobre, czasem pompa wody - i tu juz roznie bywa - uszczelki w niej wieczne nie sa, 100kkm wytrzyma, 200 byc moze nie ...

J.

Data: 2015-11-04 08:00:04
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563a09f5$0$22830$65785112news.neostrada.pl...
UĹźytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1d01c$hfq$1@dont-email.me...
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
U mnie są dwa rozrządy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby ma się wymieniać oba na raz przy 200tyś ale znajomy w warsztacie powiedział że tych mokrych się nie wymienia, one i po 400tyś bez problemu śmigają.

Nie lubię tak robić.
Jak fabryka zaleca wymianę to wymieniam i "dobrych rad"
mechaników nie słucham. Dużo jeżdzę i auta mam na szczęście
sprawne - jak sam sobie robię hamulce to też oryginalnych
części fabrycznych używam, nie kombinuje z tańszą alternatywą.
Nie zawiodłem się od 15 lat na tej metodzie.

No wiesz, musialbys zaczac wymieniac rzadziej, to bys sie dowiedzial, czy to jednak zawodna metoda, czy przez 15 lat przeplacales :-)

Nie będę próbował :-) Mam zdecydowanie mniej problemów
z samochodami niż moi koledzy - może to szczęście a ich pech.
Nie wiem, nie chce sprawdzać :-)

Fabryka ma interes, zebys czesci jak najczesciej wymienial :-)

Mylisz z interesami stacji obsługi - to są dwie niezależne od
siebie firmy.

Z drugiej strony nie ma interesu naprawiac pewnych rzeczy na gwarancji, wiec jak napisali ze pasek wymieniac co 60kkm, to on co najmniej te 60kkm wytrzyma.

Gwarancja w USA to typowo 3 lata, 36 tysięcy mil.
Interwał wymiany paska rozrządu to 90 tysięcy mil.
Przedłużane gwarancje w programie Certified Used
czasem dochodzą do 6 lat lub 100 tys mil, co wcześniej.
Gwarancja nie ma tu zastosowania.

Niestety - przy 200kkm taka logika zawodzi - bo dawno po gwarancji :-)

Fabryka ma interes aby pokazać że ich auto wymaga
JAK NAJMNIEJ OBSŁUGI. A więc interwały przeglądów,
wymian będą jak najdłuższe według fabryki.
Co innego stacje obsługi - te mają inne priorytety na myśli.

Rozrząd – 1.8 TDCi * TDDi – komplet oryginalny FORD 1201255
242,00 zł (w sklepie Forda)

Ostatnio szukałem zestawu paska rozrządu do swojej Acury TL-S
bo chciałem aby syn kolegi mi to zrobił, jest mechanikiem zaraz
po szkole motoryzacyjnej. Oryginalny zestaw Hondy na eBay'u
za $359, bezpośrednio w ASO jeszcze drożej, niestety.

Pytanie co w ten zestaw wchodzi - powinien byc pasek, zazwyczaj jakas rolka napinacza, czasem kola zebate - ale po co je wymieniac, jesli dobre, czasem pompa wody - i tu juz roznie bywa - uszczelki w niej wieczne nie sa, 100kkm wytrzyma, 200 byc moze nie ...

Sprawdź - tu jest nawet tańszy, $275 + wysyłka:
http://www.ebay.com/itm/181900354525

Data: 2015-11-04 15:33:52
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
UĹźytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1d2sr$sic$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
U mnie są dwa rozrządy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby ma się wymieniać oba na raz przy 200tyś ale znajomy w warsztacie powiedział że tych mokrych się nie wymienia, one i po 400tyś bez problemu śmigają.
Nie lubię tak robić.
Jak fabryka zaleca wymianę to wymieniam i "dobrych rad"
mechaników nie słucham. Dużo jeżdzę i auta mam na szczęście
sprawne - jak sam sobie robię hamulce to też oryginalnych
części fabrycznych używam, nie kombinuje z tańszą alternatywą.
Nie zawiodłem się od 15 lat na tej metodzie.
No wiesz, musialbys zaczac wymieniac rzadziej, to bys sie dowiedzial, czy to jednak zawodna metoda, czy przez 15 lat przeplacales :-)

Nie będę próbował :-) Mam zdecydowanie mniej problemów
z samochodami niż moi koledzy - może to szczęście a ich pech.
Nie wiem, nie chce sprawdzać :-)

Ale to nie tylko kwestia chcenia, ale tez analizy - jak kolega ma np problem z alternatorem czy przekladnia kierownicza - myslisz ze ty nie masz, bo na czas oba paski rozrzadu wymieniles ? :-)

Fabryka ma interes, zebys czesci jak najczesciej wymienial :-)
Mylisz z interesami stacji obsługi - to są dwie niezależne od
siebie firmy.

Moze. Ja tam widze powiazane - tzn niby dealer niezalezny od fabryki, ale na jednym wozku jada :-)
Fabryka zarobi na czesciach, da zarobic dealerowi na obsludze.

Z drugiej strony nie ma interesu naprawiac pewnych rzeczy na gwarancji, wiec jak napisali ze pasek wymieniac co 60kkm, to on co najmniej te 60kkm wytrzyma.
Gwarancja w USA to typowo 3 lata, 36 tysięcy mil.

Skonczyly sie dluzsze ? Kiedys chyba byly.

Niestety - przy 200kkm taka logika zawodzi - bo dawno po gwarancji :-)
Fabryka ma interes aby pokazać że ich auto wymaga
JAK NAJMNIEJ OBSŁUGI. A więc interwały przeglądów,
wymian będą jak najdłuższe według fabryki.

przez 3 lata ?

Rozrząd – 1.8 TDCi * TDDi – komplet oryginalny FORD 1201255
242,00 zł (w sklepie Forda)
Ostatnio szukałem zestawu paska rozrządu do swojej Acury TL-S
Oryginalny zestaw Hondy na eBay'u
za $359, bezpośrednio w ASO jeszcze drożej, niestety.
Pytanie co w ten zestaw wchodzi -

Sprawdź - tu jest nawet tańszy, $275 + wysyłka:
http://www.ebay.com/itm/181900354525

Dwa paski, pompa, napinacz ...  i dodatkowe lozysko.

http://ford.sklep.pl/product-pol-14999-1-8-TDCI-TDDI-zestaw-rozrzadu-1201255.html
jeden pasek i jeden napinacz.

Jest roznica w zawartosci, nie tylko w cenie.
Oczywiscie pompa w Fordzie kiedys bedzie do wymiany ...  ale moje chyba jeszcze nie byly wymieniane :-)

J.

Data: 2015-11-04 08:46:44
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563a1753$0$690$65785112news.neostrada.pl...
UĹźytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1d2sr$sic$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
U mnie są dwa rozrządy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby ma się wymieniać oba na raz przy 200tyś ale znajomy w warsztacie powiedział że tych mokrych się nie wymienia, one i po 400tyś bez problemu śmigają.
Nie lubię tak robić.
Jak fabryka zaleca wymianę to wymieniam i "dobrych rad"
mechaników nie słucham. Dużo jeżdzę i auta mam na szczęście
sprawne - jak sam sobie robię hamulce to też oryginalnych
części fabrycznych używam, nie kombinuje z tańszą alternatywą.
Nie zawiodłem się od 15 lat na tej metodzie.
No wiesz, musialbys zaczac wymieniac rzadziej, to bys sie dowiedzial, czy to jednak zawodna metoda, czy przez 15 lat przeplacales :-)

Nie będę próbował :-) Mam zdecydowanie mniej problemów
z samochodami niż moi koledzy - może to szczęście a ich pech.
Nie wiem, nie chce sprawdzać :-)

Ale to nie tylko kwestia chcenia, ale tez analizy - jak kolega ma np problem z alternatorem czy przekladnia kierownicza - myslisz
ze ty nie masz, bo na czas oba paski rozrzadu wymieniles ? :-)

Rozrząd nie ma nic wspólnego z alternatorem ani kierownicą.
Mówiłem o zaleceniach fabryki co do inerwałów ogólnie,
nie tylko w kwestii paska rozrządu. Również chodzi o wymianę
płynu/oleju w automatycznej skrzyni biegów, wymianę
płynu hamulcowego, wymianę właśnie kółek paska i pompy
wody razem ze zmianą paska aby nie było kosztownych
problemów z pompą wody na środku skrzyżowania w obcym
mieście itp, itd.

Fabryka ma interes, zebys czesci jak najczesciej wymienial :-)
Mylisz z interesami stacji obsługi - to są dwie niezależne od
siebie firmy.

Moze. Ja tam widze powiazane - tzn niby dealer niezalezny
od fabryki, ale na jednym wozku jada :-)

I dlatego totalnych bzdur nie będą gadać, ale mają pewien
konflikt interesĂłw przy doradzaniu klientowi...

Fabryka zarobi na czesciach, da zarobic dealerowi na obsludze.

Ale ASO będzie też oferować niepotrzebne usługi lub potrzebne
ale zbyt często.

Z drugiej strony nie ma interesu naprawiac pewnych rzeczy na gwarancji, wiec jak napisali ze pasek wymieniac co 60kkm, to on co najmniej te 60kkm wytrzyma.
Gwarancja w USA to typowo 3 lata, 36 tysięcy mil.

Skonczyly sie dluzsze ? Kiedys chyba byly.

Myślisz o KIA i Hyundai :-) Te dają dłuższe od hondy i toyoty.
Pewnie dlatego Ĺźe sa bardziej niezawodne ;-)

Niestety - przy 200kkm taka logika zawodzi - bo dawno po gwarancji :-)
Fabryka ma interes aby pokazać że ich auto wymaga
JAK NAJMNIEJ OBSŁUGI. A więc interwały przeglądów,
wymian będą jak najdłuższe według fabryki.

przez 3 lata ?

Nie rozumiem pytania.

Rozrząd – 1.8 TDCi * TDDi – komplet oryginalny FORD 1201255
242,00 zł (w sklepie Forda)
Ostatnio szukałem zestawu paska rozrządu do swojej Acury TL-S
Oryginalny zestaw Hondy na eBay'u
za $359, bezpośrednio w ASO jeszcze drożej, niestety.
Pytanie co w ten zestaw wchodzi -

Sprawdź - tu jest nawet tańszy, $275 + wysyłka:
http://www.ebay.com/itm/181900354525

Dwa paski, pompa, napinacz ...  i dodatkowe lozysko.

http://ford.sklep.pl/product-pol-14999-1-8-TDCI-TDDI-zestaw-rozrzadu-1201255.html
jeden pasek i jeden napinacz.

Jest roznica w zawartosci, nie tylko w cenie.
Oczywiscie pompa w Fordzie kiedys bedzie do wymiany ...  ale moje chyba jeszcze nie byly wymieniane :-)

No to odpowiedz sobie na pytanie takie: czy cena nowej pompy
jest tak duĹźa dla Ciebie Ĺźe nie wymienisz jej przy wymianie paska
rozrządu (i zapłacisz niewiele lub wcale za dodatkową robociznę)
że chcesz ryzykować awarię pompy wodnej w drodze na wczasy
zagraniczne z rodziną? Albo na wycieczkę na narty w Alpy? :-)

Data: 2015-11-04 15:57:25
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 15:46, Pszemol pisze:
No to odpowiedz sobie na pytanie takie: czy cena nowej pompy
jest tak duĹźa dla Ciebie Ĺźe nie wymienisz jej przy wymianie paska
rozrządu (i zapłacisz niewiele lub wcale za dodatkową robociznę)
że chcesz ryzykować awarię pompy wodnej w drodze na wczasy
zagraniczne z rodziną? Albo na wycieczkę na narty w Alpy? :-)

Pełny zestaw według Forda po 200tyś to:

http://ford.sklep.pl/product-pol-14999-1-8-TDCI-TDDI-zestaw-rozrzadu-1201255.html
http://ford.sklep.pl/product-pol-17328-naped-pompy-wtryskowej-1-8-TDCI-kaseta-z-paskiem-rozrzadu-1562244.html
http://ford.sklep.pl/product-pol-14730-pompa-wody-1-8-TDCI-TDDI-1131878.html

Całość to prawie 1200zł

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 09:12:50
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1d6dl$492$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 15:46, Pszemol pisze:
No to odpowiedz sobie na pytanie takie: czy cena nowej pompy
jest tak duĹźa dla Ciebie Ĺźe nie wymienisz jej przy wymianie paska
rozrządu (i zapłacisz niewiele lub wcale za dodatkową robociznę)
że chcesz ryzykować awarię pompy wodnej w drodze na wczasy
zagraniczne z rodziną? Albo na wycieczkę na narty w Alpy? :-)

Pełny zestaw według Forda po 200tyś to:

http://ford.sklep.pl/product-pol-14999-1-8-TDCI-TDDI-zestaw-rozrzadu-1201255.html
http://ford.sklep.pl/product-pol-17328-naped-pompy-wtryskowej-1-8-TDCI-kaseta-z-paskiem-rozrzadu-1562244.html
http://ford.sklep.pl/product-pol-14730-pompa-wody-1-8-TDCI-TDDI-1131878.html

Całość to prawie 1200zł

Plus robocizna.

Pisałem tu obok że w USA, za podobną usługę wraz z częściami
w ASO dla swojej Acury TL-S zapłaciłem ponad 1200 USD.

Dlatego jeśli mogę, to przy zakupie wybieram auto z łańcuszkiem,
który jest dłużej bezobsługowy i rzadko zaskakuje awarią - brzęczy
długo dając znak o swoim niedopieszczeniu zanim się urwie.

Data: 2015-11-04 15:34:51
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 15:33, J.F. pisze:

http://ford.sklep.pl/product-pol-14999-1-8-TDCI-TDDI-zestaw-rozrzadu-1201255.html

jeden pasek i jeden napinacz.
Jest roznica w zawartosci, nie tylko w cenie.

Tylko do tego masz jeszcze:
http://ford.sklep.pl/product-pol-17328-naped-pompy-wtryskowej-1-8-TDCI-kaseta-z-paskiem-rozrzadu-1562244.html

Oczywiscie pompa w Fordzie kiedys bedzie do wymiany ...  ale moje chyba
jeszcze nie byly wymieniane :-)

Póki nie cieknie to nie ma co wymieniać.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 15:56:23
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
UĹźytkownik "Chris"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1d53a$2ue$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 15:33, J.F. pisze:
http://ford.sklep.pl/product-pol-14999-1-8-TDCI-TDDI-zestaw-rozrzadu-1201255.html
jeden pasek i jeden napinacz.
Jest roznica w zawartosci, nie tylko w cenie.

Tylko do tego masz jeszcze:
http://ford.sklep.pl/product-pol-17328-naped-pompy-wtryskowej-1-8-TDCI-kaseta-z-paskiem-rozrzadu-1562244.html

Cena rosnie :-(

Oczywiscie pompa w Fordzie kiedys bedzie do wymiany ...  ale moje chyba
jeszcze nie byly wymieniane :-)
Póki nie cieknie to nie ma co wymieniać.

No wiesz - dostep moze byc na tyle klopotliwy, ze taniej wymienic przy okazji.
Opel np mial pompe krecona paskiem rozrzadu. Pasek sie wymienialo co 60kkm, pompe co 120.
Jak przy 120 nie wymieniles, to jesli nie pociekla do 180 to zaoszczedziles, a jak pociekla przy 150 to straciles :-)

J.

Data: 2015-11-04 09:09:48
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563a1c9a$0$698$65785112news.neostrada.pl...
Oczywiscie pompa w Fordzie kiedys bedzie do wymiany
...  ale moje chyba jeszcze nie byly wymieniane :-)

Póki nie cieknie to nie ma co wymieniać.

No wiesz - dostep moze byc na tyle klopotliwy, ze taniej wymienic przy okazji.

I o to właśnie chodzi w rekomendacji Toyoty.
Dodanie wymiany pompy nie podnosi ceny robocizny.
Płacisz tylko za koszt nowej pompy. Robocizna ta sama.

Opel np mial pompe krecona paskiem rozrzadu. Pasek sie wymienialo co 60kkm, pompe co 120.
Jak przy 120 nie wymieniles, to jesli nie pociekla do 180 to zaoszczedziles, a jak pociekla przy 150 to straciles :-)

A pomijając już kwestie finansowe, ludzie nie lubią mieć
tego typu przygĂłd jak awaria pompy wodnej w czasie
podróży. Pól biedy jak tylko zacznie cienkąć - gorzej
jak się zaklinuje i oprócz pompy pójdzie też pasek
rozrządu i pół silnika jeśli nie jest kolizyjny (? jak sie
"non-interference" nazywa po naszemu?).

Data: 2015-11-04 14:31:28
Autor: P.B.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Dnia Wed, 4 Nov 2015 14:01:13 +0100, Chris napisał(a):


U mnie są dwa rozrządy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby ma się wymieniać oba na raz przy 200tyś ale znajomy w warsztacie powiedział że tych mokrych się nie wymienia, one i po 400tyś bez problemu śmigają.

Zmień znajomego i kasetę! Ja właśnie popłynąłem na prawie 2k za wymianę
paska i kasety. W życiu kaseta nie dożyje do 400 tys.
 
Rozrząd ? 1.8 TDCi * TDDi ? komplet oryginalny FORD 1201255 242,00 zł (w sklepie Forda)

Dla uściślenia: połowa kompletu (ta tańsza).


--
Pozdrawiam,
Przemek

Data: 2015-11-04 14:35:10
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 14:31, P.B. pisze:
Dnia Wed, 4 Nov 2015 14:01:13 +0100, Chris napisał(a):


U mnie są dwa rozrządy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby
ma się wymieniać oba na raz przy 200tyś ale znajomy w warsztacie
powiedział że tych mokrych się nie wymienia, one i po 400tyś bez
problemu śmigają.

Zmień znajomego i kasetę! Ja właśnie popłynąłem na prawie 2k za wymianę
paska i kasety. W życiu kaseta nie dożyje do 400 tys.

Też się nad tym zastanawiam, poza zmianą znajomego :)

Rozrząd ? 1.8 TDCi * TDDi ? komplet oryginalny FORD 1201255 242,00 zł (w
sklepie Forda)

Dla uściślenia: połowa kompletu (ta tańsza).

Zdecydowanie tańsza.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 23:44:18
Autor: jerzu.xyz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
On Wed, 4 Nov 2015 14:01:13 +-0100, Chris <actchris@gazeta.pl> wrote:

U mnie s+AQU- dwa rozrz+AQU-dy, suchy (pasek) i mokry (pasek w kasecie) i niby ma si+ARk- wymienia+AQc- oba na raz przy 200ty+AVs- ale znajomy w warsztacie powiedzia+AUI- +AXw-e tych mokrych si+ARk- nie wymienia, one i po 400ty+AVs- bez problemu +AVs-migaj+AQU-.


Ciekaw jestem czy +AVs-lizgacze tego paska wytrzymaj+AQU- 400 tys. km.

Rozrz+AQU-d +IBM- 1.8 TDCi * TDDi +IBM- komplet oryginalny FORD 1201255 242,00 z+AUI- (w sklepie Forda)

Do 1.6TDCi kosztuje ponad 300 z+AUI-. Ale zamiennik INA z pomp+AQU- wody mo+AXw-na
kupi+AQc- za 360 z+AUI-.
W moim silniku te+AXw- jest dodatkowy +AUI-a+AUQ-cuch (w przedzmianowych 1.8
zamiast tego paska do nap+ARk-du by+AUI- +AUI-a+AUQ-cuch w kasecie, niemia+AUI-o
kosztowa+AUI-). Jaki+AVs- m+AQU-dry in+AXw-ynier wymy+AVs-li+AUI-, +AXw-e pasek rozrz+AQU-du nap+ARk-dza
jeden wa+AUI-ek w g+AUI-owicy. Drugi wa+AUI-ek nap+ARk-dzany jest +AUI-ancuchem, z tego
pierwszego.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczy+AUQ-ski jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2015-11-04 14:07:14
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1cv1g$dl7$1@dont-email.me...
Straszne nie jest, ale toyota specyfikuje wymianę co 90tyś mil,
a to 150tyś km. Jak ktoś duże przebiegi robi to taka obsługa
jest kosztownym strupem na dupie :-)

W PL nie jest to takie drogie na szczęście :)

Tu niestety robocizna jest koszmarnie droga...
A według zaleceń toyoty, w czasie wymiany paska rozrządu
powinno się też wymienić kółka paska i pompę wody.
Taka naprawa w ASO to $1000. A u Józka za rogiem, jak chcesz
oryginalne części Toyoty to też wychodzi $600 lub więcej :-)
Niedawno zapłaciłem $1200 za podobną obsługę w Hondzie
dla swojej Acura TL-S bo tam jest 3.5 litrowa V6-tka z paskiem.
Jakoś niespecjalnie lubię takie jednorazowe wydatki :-)))

Zrob to sam :-P

Nikt nie lubi, ale $600/150 kkm wychodzi 1.3gr/km. Znacznie mniej niz paliwo ... i czy nie mniej niz opony, olej itp ...

J.

Data: 2015-11-04 07:13:32
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563a0305$0$678$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1cv1g$dl7$1@dont-email.me...
Straszne nie jest, ale toyota specyfikuje wymianę co 90tyś mil,
a to 150tyś km. Jak ktoś duże przebiegi robi to taka obsługa
jest kosztownym strupem na dupie :-)

W PL nie jest to takie drogie na szczęście :)

Tu niestety robocizna jest koszmarnie droga...
A według zaleceń toyoty, w czasie wymiany paska rozrządu
powinno się też wymienić kółka paska i pompę wody.
Taka naprawa w ASO to $1000. A u Józka za rogiem, jak chcesz
oryginalne części Toyoty to też wychodzi $600 lub więcej :-)
Niedawno zapłaciłem $1200 za podobną obsługę w Hondzie
dla swojej Acura TL-S bo tam jest 3.5 litrowa V6-tka z paskiem.
Jakoś niespecjalnie lubię takie jednorazowe wydatki :-)))

Zrob to sam :-P

Nikt nie lubi, ale $600/150 kkm wychodzi 1.3gr/km.
Znacznie mniej niz paliwo ... i czy nie mniej niz opony, olej itp ...

Można i tak do tego podejść: co miesiąc odłożyć do słoika $100 :-)

Data: 2015-11-05 18:15:43
Autor: LEPEK
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 14:07, J.F. pisze:

Nikt nie lubi, ale $600/150 kkm wychodzi 1.3gr/km. Znacznie mniej niz
paliwo ... i czy nie mniej niz opony, olej itp ...

Ale to wszystko nie jest zamiast - to się dodaje.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03

Data: 2015-11-06 06:20:08
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"LEPEK" <gdzies@wsi.pl> wrote in message news:n1g2o7$qt$1speranza.aioe.org...
W dniu 2015-11-04 o 14:07, J.F. pisze:

Nikt nie lubi, ale $600/150 kkm wychodzi 1.3gr/km.
Znacznie mniej niz paliwo ... i czy nie mniej niz opony, olej itp ...

Ale to wszystko nie jest zamiast - to się dodaje.

Otóż to - nigdy nie rozumiałem takiej logiki.

Data: 2015-11-06 13:29:27
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1i5pb$96j$1@dont-email.me...
"LEPEK" <gdzies@wsi.pl> wrote in message
W dniu 2015-11-04 o 14:07, J.F. pisze:
Nikt nie lubi, ale $600/150 kkm wychodzi 1.3gr/km.
Znacznie mniej niz paliwo ... i czy nie mniej niz opony, olej itp ...
Ale to wszystko nie jest zamiast - to się dodaje.
Otóż to - nigdy nie rozumiałem takiej logiki.

Wiele nie zaoszczedzisz - taka jest logika.

Tzn owszem - wiesz, ze wydales $600 i tyle moglo ci zostac w kieszeni, ale z drugiej strony wydales ze np 12k$ na inne koszty. Czyli trzeba bylo na nie zarobic :-)

J.

Data: 2015-11-04 14:01:14
Autor: quent
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
On 2015-11-04 13:37, Chris wrote:
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie straszne.

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.
Może być na prv actNICKZGRUPY@gazeta.pl

Ile u Ciebie kosztuje sprawdzenie VIN od VW?
Ojciec kupił Sharana z 2001 i ciekaw jestem czy są jakieś dane w jakichkolwiek bazach sprzed 2008 roku.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2015-11-04 14:08:15
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 14:01, quent pisze:
On 2015-11-04 13:37, Chris wrote:
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie
straszne.

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.
Może być na prv actNICKZGRUPY@gazeta.pl

Ile u Ciebie kosztuje sprawdzenie VIN od VW?
Ojciec kupił Sharana z 2001 i ciekaw jestem czy są jakieś dane w
jakichkolwiek bazach sprzed 2008 roku.

Daj VIN to zobaczę czy coś jest, tu na grupie jest za free ale bez przesady bo mam ograniczoną liczbę kodów na 0zł :)

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 15:01:39
Autor: quent
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
On 2015-11-04 14:08, Chris wrote:
W dniu 2015-11-04 o 14:01, quent pisze:
On 2015-11-04 13:37, Chris wrote:
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie
straszne.

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.
Może być na prv actNICKZGRUPY@gazeta.pl

Ile u Ciebie kosztuje sprawdzenie VIN od VW?
Ojciec kupił Sharana z 2001 i ciekaw jestem czy są jakieś dane w
jakichkolwiek bazach sprzed 2008 roku.

Daj VIN to zobaczę czy coś jest, tu na grupie jest za free ale bez
przesady bo mam ograniczoną liczbę kodów na 0zł :)

WVWZZZ7MZ2V021679
Dzięki z góry za fatygę

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2015-11-04 15:10:11
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 15:01, quent pisze:
On 2015-11-04 14:08, Chris wrote:
W dniu 2015-11-04 o 14:01, quent pisze:
On 2015-11-04 13:37, Chris wrote:
W dniu 2015-11-04 o 13:36, Pszemol pisze:
A więc na szczęście ma łańcuszek rozrządu, nie pasek :-)

Ja mam pasek który się wymienia co 200tyś więc nie jest to takie
straszne.

ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.
Może być na prv actNICKZGRUPY@gazeta.pl

Ile u Ciebie kosztuje sprawdzenie VIN od VW?
Ojciec kupił Sharana z 2001 i ciekaw jestem czy są jakieś dane w
jakichkolwiek bazach sprzed 2008 roku.

Daj VIN to zobaczę czy coś jest, tu na grupie jest za free ale bez
przesady bo mam ograniczoną liczbę kodów na 0zł :)

WVWZZZ7MZ2V021679
Dzięki z góry za fatygę

Niestety tylko tyle:

http://www.automo.pl/raport/27372/fc4cf7dd2c048b2aa11c22e28a6976b0

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 15:25:53
Autor: quent
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Dzięki, niestety przebieg zostanie tajemnicą ;-)
No i nie zgadza się skrzynia biegów - dziś jest już manualna ;-))

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2015-11-04 15:33:27
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 15:25, quent pisze:
Dzięki, niestety przebieg zostanie tajemnicą ;-)

Bywa i tak :)

No i nie zgadza się skrzynia biegów - dziś jest już manualna ;-))

hehe, ale wyposażenie czasami warto sprawdzać bo z salonu np. wyjedzie z xeonami w już w handlarza zwykłe H7 bo za drogo było montować po klepaniu :)

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-06 03:26:32
Autor: tadzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 04-11-2015 o 13:37, Chris pisze:
ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.
Może być na prv actNICKZGRUPY@gazeta.pl

Chris a czy mógłbyś sprawdzić dla mnie taki numerek 1J4GZ78Y2TC307366
czy jakiejś przygody strasznej nie miał?

Dzięki

--
Pozdro
tadzik

Data: 2015-11-05 20:59:36
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"tadzik" <tadbal@na.gmailu.com> wrote in message news:563c0fd7$0$696$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 04-11-2015 o 13:37, Chris pisze:
ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.
Może być na prv actNICKZGRUPY@gazeta.pl

Chris a czy mógłbyś sprawdzić dla mnie taki numerek 1J4GZ78Y2TC307366
czy jakiejś przygody strasznej nie miał?

1996 Jeep Cherookie?
Tylko 9 wpisów w bazie danych?
Podejrzanie mało...

Data: 2015-11-06 08:54:16
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-06 o 03:26, tadzik pisze:
W dniu 04-11-2015 o 13:37, Chris pisze:
ps. Daj VIN to zobaczę czy mam coś o tym aucie.
Może być na prv actNICKZGRUPY@gazeta.pl

Chris a czy mógłbyś sprawdzić dla mnie taki numerek 1J4GZ78Y2TC307366
czy jakiejś przygody strasznej nie miał?

Czysty:

http://www.automo.pl/raport/27524/395d955f5fbc580b3e86e78f8ed5f91f

http://www.jeep.org.pl/forum/thread-56221-post-999526.html#pid999526

JEEP, GRAND CHEROKEE
samochĂłd osobowy, terenowy
3960 cm³, benzyna, gaz płynny (propan butan)
Rok produkcji: 1996
VIN: 1J4GZ78Y2TC307366
Polisa OC: brak informacji o aktualnej polisie
Badanie techniczne: brak informacji o waĹźnym badaniu technicznym
Status rejestracji: zarejestrowany


1996 Rok produkcji
17.12.1996

Pierwsza rejestracja w Polsce

17.04.2001

Zmiana właściciela
Właściciel: osoba fizyczna
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: małopolskie

20.01.2006

Zmiana właściciela
Właściciel: osoba fizyczna
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: małopolskie

26.10.2007

Zmiana właściciela

Właściciel: osoba fizyczna
WojewĂłdztwo, w ktĂłrym pojazd zarejestrowano: podlaskie

26.10.2007

Dodanie współwłaściciela
Współwłaściciel: osoba fizyczna

30.12.2008

Zmiana właściciela

Właściciel: osoba fizyczna
WojewĂłdztwo, w ktĂłrym pojazd zarejestrowano: podlaskie

30.12.2008

Dodanie współwłaściciela

Współwłaściciel: osoba fizyczna

15.10.2012

Badanie techniczne (waĹźne do 15.10.2013)

16.10.2012

Zmiana właściciela
Właściciel: osoba fizyczna
WojewĂłdztwo, w ktĂłrym pojazd zarejestrowano: lubelskie

24.10.2013

Badanie techniczne (waĹźne do 24.10.2014)

Podsumowanie zdarzeń:

Właściciele (od rejestracji do wygenerowania raportu): 5
Współwłaściciele (od rejestracji do wygenerowania raportu): 2

Stan aktualny:

WojewĂłdztwo, w ktĂłrym pojazd zarejestrowano: lubelskie
Polisa OC: brak informacji o aktualnej polisie
Badanie techniczne: brak informacji o waĹźnym badaniu technicznym
Liczba właścicieli: 1
Liczba współwłaścicieli: 0

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-06 09:14:25
Autor: tadzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
On Fri, 6 Nov 2015 08:54:16 +0100, Chris <actchris@gazeta.pl> wrote:
Czysty:

Dziękuję pięknie!
--
Pozdro
tadzik

Data: 2015-11-04 16:09:56
Autor: jerzu.xyz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
On Wed, 4 Nov 2015 06:18:32 -0600, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
wrote:

Dodam, że akcja dzieje się w USA.

Eee, to NTG ;)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2015-11-04 09:13:24
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
<jerzu.xyz@irc.pl> wrote in message news:ot7k3bpb2u3mrqmepfkb04ci0uvtuvne2d4ax.com...
On Wed, 4 Nov 2015 06:18:32 -0600, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
wrote:

Dodam, że akcja dzieje się w USA.

Eee, to NTG ;)

Bez przesadyzmów :-)

Data: 2015-11-06 11:22:26
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:n1csug$61o$1dont-email.me...
"Lisciasty" <lisciasty@post.pl> wrote in message news:36b4e991-6dc6-4b07-8316-e6b3cc5b85b6googlegroups.com...
W dniu środa, 4 listopada 2015 03:12:47 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A jaki model i silnik?

Silnik 2.5 litra 2AR-FE, auto to camry LE. Kolor biały.

Sprzedaje handlarz, dealer VW, więc brak informacji o naprawach.
Jeden właściciel. Jakaś tam histora w bazach danych po VIN jest,
ale to przecież bardzo niewiele informacji... Przebieg prawdziwy :-D
Dodam, że akcja dzieje się w USA.

Te kilometry to najprawdopodobnie głownie autostrady...
Auto zarejestrowane w mieście West Chicago (na zachód od Chicago)
przez pół życia, potem widać w bazie jakieś zmiany oleju w Carol
Stream, czyli dalekie północne przedmieścia Chicago...

Wciąż trochę się boję ale cena atrakcyjna, $7600+podatek :-)
Analogiczne auto w kolorze strebrnym, to samo
wyposażenie i silnik z przebiegiem 135tyśkm to $10800+podatek.

Teraz - jest oczywiście szansa aby to auto przed sfinalizowaniem
decyzji o kupnie zawieźć do ASO Toyoty obok i kazać im obejrzeć...
Za $$ of coz. Tylko czy faktycznie poza oczywistymi rzeczami, jak ilość
hamulców jakie zostały, czy wycieki z silnika - wszystkie jakieś
niespodzianki czyhające w tym aucie mechanik może wybadać?

He, he... widzę że cena za którą jest to auto wystawione na ich www
spadła znacznie... Dziś już tylko $6995. Widać chcą go wypchnąć...
Na razie czas działa na moją korzyść - nie zdążyłem się jeszcze
umówić na widzenie auta a już "utargowałem" prawie 10% ceny :-)
Jeśli go dziś nie sprzedadzą to może się w weekend do nich wybiorę...

Data: 2015-11-07 22:48:30
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:n1ing5$hg1$1dont-email.me...
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:n1csug$61o$1dont-email.me...
"Lisciasty" <lisciasty@post.pl> wrote in message news:36b4e991-6dc6-4b07-8316-e6b3cc5b85b6googlegroups.com...
W dniu środa, 4 listopada 2015 03:12:47 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A jaki model i silnik?

Silnik 2.5 litra 2AR-FE, auto to camry LE. Kolor biały.

Sprzedaje handlarz, dealer VW, więc brak informacji o naprawach.
Jeden właściciel. Jakaś tam histora w bazach danych po VIN jest,
ale to przecież bardzo niewiele informacji... Przebieg prawdziwy :-D
Dodam, że akcja dzieje się w USA.

Te kilometry to najprawdopodobnie głownie autostrady...
Auto zarejestrowane w mieście West Chicago (na zachód od Chicago)
przez pół życia, potem widać w bazie jakieś zmiany oleju w Carol
Stream, czyli dalekie północne przedmieścia Chicago...

Wciąż trochę się boję ale cena atrakcyjna, $7600+podatek :-)
Analogiczne auto w kolorze strebrnym, to samo
wyposażenie i silnik z przebiegiem 135tyśkm to $10800+podatek.

Teraz - jest oczywiście szansa aby to auto przed sfinalizowaniem
decyzji o kupnie zawieźć do ASO Toyoty obok i kazać im obejrzeć...
Za $$ of coz. Tylko czy faktycznie poza oczywistymi rzeczami, jak ilość
hamulców jakie zostały, czy wycieki z silnika - wszystkie jakieś
niespodzianki czyhające w tym aucie mechanik może wybadać?

He, he... widzę że cena za którą jest to auto wystawione na ich www
spadła znacznie... Dziś już tylko $6995. Widać chcą go wypchnąć...
Na razie czas działa na moją korzyść - nie zdążyłem się jeszcze
umówić na widzenie auta a już "utargowałem" prawie 10% ceny :-)
Jeśli go dziś nie sprzedadzą to może się w weekend do nich wybiorę...

Widziałem to auto i się zniechęciłem...
Nawet nie wyjechałem nim z placu na przejażdzkę.
Przy odpalaniu jakiś podejrzany warkot z silnika...
Całe auto dokoła pomalowane jakoś kiepsko,
jakby ktoś z puszki w sprayu popsikał, widać nawet
ślady lakieru na gumowych uszczelkach drzwi i nakolach.
Przednie lampy niejednakowe, od strony kierowcy widać
starą, zmatowiałą, od pasażera nówka świeżo wymieniona.
Nie jest teraz dziwne dla mnie że z tym samym licznikiem
ten rocznik 2010 ma mniejszą cenę niż inne roczniki 2007...
W sumie to i tak wysoka cena na to w jakim był stanie.

Data: 2015-11-04 08:15:51
Autor: Czesław Wiśniak
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

To zależy.

Data: 2015-11-04 09:12:29
Autor: zhbick
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1bpen$t1r$1@dont-email.me...

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?



poczekałbym jeszcze z 10 lat aż jej przebieg spadnie do 183 tys

Data: 2015-11-04 09:23:40
Autor: AL
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
On 2015-11-04 09:12, zhbick wrote:
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1bpen$t1r$1@dont-email.me...

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?



poczekałbym jeszcze z 10 lat aż jej przebieg spadnie do 183 tys
>

ale pewnie musieliby ją z US sprowadzić :)

Data: 2015-11-04 13:05:36
Autor: adam
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 09:12, zhbick pisze:
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1bpen$t1r$1@dont-email.me...

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

poczekałbym jeszcze z 10 lat aż jej przebieg spadnie do 183 tys

:) :) :)

doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.

Data: 2015-11-04 13:11:37
Autor: sirapacz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?

doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Data: 2015-11-04 06:21:09
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"sirapacz" <newsy@sircomp.pl> wrote in message news:n1cslo$f55$1portraits.wsisiz.edu.pl...
doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Teraz się sytuacja zmienia, bo auta mają bazy danych
które można odszukać w sieci po VIN i w tych bazach
przy przeglądach/naprawach, serwis wpisuje km/mile
z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

Data: 2015-11-04 13:28:00
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:21, Pszemol pisze:
"sirapacz" <newsy@sircomp.pl> wrote in message
news:n1cslo$f55$1portraits.wsisiz.edu.pl...
doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego
tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Teraz się sytuacja zmienia, bo auta mają bazy danych
które można odszukać w sieci po VIN i w tych bazach
przy przeglądach/naprawach, serwis wpisuje km/mile

To fakt

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 06:30:13
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1ctlf$ref$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:21, Pszemol pisze:
"sirapacz" <newsy@sircomp.pl> wrote in message
news:n1cslo$f55$1portraits.wsisiz.edu.pl...
doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego
tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Teraz się sytuacja zmienia, bo auta mają bazy danych
które można odszukać w sieci po VIN i w tych bazach
przy przeglądach/naprawach, serwis wpisuje km/mile

To fakt

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Data: 2015-11-04 13:34:19
Autor: RadoslawF
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:30, Pszemol pisze:

doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego
tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Teraz się sytuacja zmienia, bo auta mają bazy danych
które można odszukać w sieci po VIN i w tych bazach
przy przeglądach/naprawach, serwis wpisuje km/mile

To fakt

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.


Pozdrawiam

Data: 2015-11-04 06:37:50
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:n1cu08$rbd$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:30, Pszemol pisze:

doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego
tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Teraz się sytuacja zmienia, bo auta mają bazy danych
które można odszukać w sieci po VIN i w tych bazach
przy przeglądach/naprawach, serwis wpisuje km/mile

To fakt

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.

Oh tak, usenet :-) Utrzymajmy ten wątek na poziomie technicznym...
To, dla kogo ten samochód szukam niech pozostanie drugorzędną sprawą.

Data: 2015-11-05 10:48:48
Autor: RadoslawF
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:37, Pszemol pisze:

doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego
tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Teraz się sytuacja zmienia, bo auta mają bazy danych
które można odszukać w sieci po VIN i w tych bazach
przy przeglądach/naprawach, serwis wpisuje km/mile

To fakt

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.

Oh tak, usenet :-) Utrzymajmy ten wątek na poziomie technicznym...
To, dla kogo ten samochód szukam niech pozostanie drugorzędną sprawą.

Jak ktoś jest bardzo aktywny, dużo pisze to różni ludzie wcześniej
czy później zwrócą uwagę że kręci gardłując za jednym a do kupienia
szukając innego. A tłumaczenie że pyta o samochód dla kolegi
z pracy który to kolega jest całkowitym analfabetą i sam nie
spyta ani nie przeczyta tylko wywołują uśmiech u czytających.


Pozdrawiam

Data: 2015-11-05 07:05:49
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:n1f8lt$9b3$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:37, Pszemol pisze:

doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego
tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Teraz się sytuacja zmienia, bo auta mają bazy danych
które można odszukać w sieci po VIN i w tych bazach
przy przeglądach/naprawach, serwis wpisuje km/mile

To fakt

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.

Oh tak, usenet :-) Utrzymajmy ten wątek na poziomie technicznym...
To, dla kogo ten samochód szukam niech pozostanie drugorzędną sprawą.

Jak ktoś jest bardzo aktywny, dużo pisze to różni ludzie wcześniej
czy później zwrócą uwagę że kręci gardłując za jednym a do kupienia
szukając innego. A tłumaczenie że pyta o samochód dla kolegi
z pracy który to kolega jest całkowitym analfabetą i sam nie
spyta ani nie przeczyta tylko wywołują uśmiech u czytających.

Nie mówiłem o koledze z pracy, ale jeśli wywołałem uśmiech
u Ciebie to cieszę się jeszcze bardziej.

Data: 2015-11-06 13:40:10
Autor: RadoslawF
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-05 o 14:05, Pszemol pisze:
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
news:n1f8lt$9b3$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:37, Pszemol pisze:

doświadczenie pokazuje, że wszystkie auta jeżdżą gdzieś tak do
wieku
około 7 - 10 lat, i wtedy uzyskują około 170 - 190 tys przebiegu.
Potem to już tylko stoją na parkingu.
a gdzie tam na parkingu. kościół blisko i dziadek jeździł do niego
tylko, a ponieważ jest ateistą to nie jeździł często.

Teraz się sytuacja zmienia, bo auta mają bazy danych
które można odszukać w sieci po VIN i w tych bazach
przy przeglądach/naprawach, serwis wpisuje km/mile

To fakt

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.

Oh tak, usenet :-) Utrzymajmy ten wątek na poziomie technicznym...
To, dla kogo ten samochód szukam niech pozostanie drugorzędną sprawą.

Jak ktoś jest bardzo aktywny, dużo pisze to różni ludzie wcześniej
czy później zwrócą uwagę że kręci gardłując za jednym a do kupienia
szukając innego. A tłumaczenie że pyta o samochód dla kolegi
z pracy który to kolega jest całkowitym analfabetą i sam nie
spyta ani nie przeczyta tylko wywołują uśmiech u czytających.

Nie mówiłem o koledze z pracy, ale jeśli wywołałem uśmiech
u Ciebie to cieszę się jeszcze bardziej.

Bez różnicy kolega, koleżanka, za pracy lub nie czy ktoś
z rodziny. :-)


Pozdrawiam

Data: 2015-11-06 07:36:09
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:n1i734$9gc$1node1.news.atman.pl...
Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.

Oh tak, usenet :-) Utrzymajmy ten wątek na poziomie technicznym...
To, dla kogo ten samochód szukam niech pozostanie drugorzędną sprawą.

Jak ktoś jest bardzo aktywny, dużo pisze to różni ludzie wcześniej
czy później zwrócą uwagę że kręci gardłując za jednym a do kupienia
szukając innego. A tłumaczenie że pyta o samochód dla kolegi
z pracy który to kolega jest całkowitym analfabetą i sam nie
spyta ani nie przeczyta tylko wywołują uśmiech u czytających.

Nie mówiłem o koledze z pracy, ale jeśli wywołałem uśmiech
u Ciebie to cieszę się jeszcze bardziej.

Bez różnicy kolega, koleżanka, za pracy lub nie czy ktoś
z rodziny. :-)

No tak, usenet przecież, czyli każdy powód będzie dobry aby
próbować komuś zaserwować argument personalny zamiast
odnieść się do omawianego tematu... no nie? Oj Radku, Radku...

Data: 2015-11-06 19:58:30
Autor: RadoslawF
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-06 o 14:36, Pszemol pisze:
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
news:n1i734$9gc$1node1.news.atman.pl...
Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.

Oh tak, usenet :-) Utrzymajmy ten wątek na poziomie technicznym...
To, dla kogo ten samochód szukam niech pozostanie drugorzędną sprawą.

Jak ktoś jest bardzo aktywny, dużo pisze to różni ludzie wcześniej
czy później zwrócą uwagę że kręci gardłując za jednym a do kupienia
szukając innego. A tłumaczenie że pyta o samochód dla kolegi
z pracy który to kolega jest całkowitym analfabetą i sam nie
spyta ani nie przeczyta tylko wywołują uśmiech u czytających.

Nie mówiłem o koledze z pracy, ale jeśli wywołałem uśmiech
u Ciebie to cieszę się jeszcze bardziej.

Bez różnicy kolega, koleżanka, za pracy lub nie czy ktoś
z rodziny. :-)

No tak, usenet przecież, czyli każdy powód będzie dobry aby
próbować komuś zaserwować argument personalny zamiast
odnieść się do omawianego tematu... no nie? Oj Radku, Radku...

To nie szkoła i nie ma tu obowiązku trzymania się tematu
jaki zadała pani nauczycielka.
Naprawdę trzeba ci takie podstawowe sprawy wyjaśniać ?
Może zacznij się zachowywać jak dorosły zamiast chować się
za wmawianiem argumentĂłw personalnych.
Oj Przemku, Przemku....


Pozdrawiam

Data: 2015-11-06 13:17:58
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:n1it8g$s37$1node2.news.atman.pl...
Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.

Oh tak, usenet :-) Utrzymajmy ten wątek na poziomie technicznym...
To, dla kogo ten samochód szukam niech pozostanie drugorzędną sprawą.

Jak ktoś jest bardzo aktywny, dużo pisze to różni ludzie wcześniej
czy później zwrócą uwagę że kręci gardłując za jednym a do kupienia
szukając innego. A tłumaczenie że pyta o samochód dla kolegi
z pracy który to kolega jest całkowitym analfabetą i sam nie
spyta ani nie przeczyta tylko wywołują uśmiech u czytających.

Nie mówiłem o koledze z pracy, ale jeśli wywołałem uśmiech
u Ciebie to cieszę się jeszcze bardziej.

Bez różnicy kolega, koleżanka, za pracy lub nie czy ktoś
z rodziny. :-)

No tak, usenet przecież, czyli każdy powód będzie dobry aby
próbować komuś zaserwować argument personalny zamiast
odnieść się do omawianego tematu... no nie? Oj Radku, Radku...

To nie szkoła i nie ma tu obowiązku trzymania się tematu
jaki zadała pani nauczycielka.
Naprawdę trzeba ci takie podstawowe sprawy wyjaśniać ?
Może zacznij się zachowywać jak dorosły zamiast chować się
za wmawianiem argumentĂłw personalnych.
Oj Przemku, Przemku....

Jak na razie to Ty się zachowujesz niedojrzale.
W jakim celu oceniasz to jakiego samochodu szukam?
Co to ma z byciem człowiekiem "dorosłym" wspólnego?
To co robisz w tym wątku to nic innego jak dziecinniada właśnie.

Data: 2015-11-07 14:37:14
Autor: RadoslawF
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-06 o 20:17, Pszemol pisze:

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

Mnie fakt że osobnik gardłujący za nową teslą pyta się o jakiegoś
starocia ze sporym przebiegiem. Kup sobie nowego w salonie.

Oh tak, usenet :-) Utrzymajmy ten wątek na poziomie technicznym...
To, dla kogo ten samochód szukam niech pozostanie drugorzędną
sprawą.

Jak ktoś jest bardzo aktywny, dużo pisze to różni ludzie wcześniej
czy później zwrócą uwagę że kręci gardłując za jednym a do kupienia
szukając innego. A tłumaczenie że pyta o samochód dla kolegi
z pracy który to kolega jest całkowitym analfabetą i sam nie
spyta ani nie przeczyta tylko wywołują uśmiech u czytających.

Nie mówiłem o koledze z pracy, ale jeśli wywołałem uśmiech
u Ciebie to cieszę się jeszcze bardziej.

Bez różnicy kolega, koleżanka, za pracy lub nie czy ktoś
z rodziny. :-)

No tak, usenet przecież, czyli każdy powód będzie dobry aby
próbować komuś zaserwować argument personalny zamiast
odnieść się do omawianego tematu... no nie? Oj Radku, Radku...

To nie szkoła i nie ma tu obowiązku trzymania się tematu
jaki zadała pani nauczycielka.
Naprawdę trzeba ci takie podstawowe sprawy wyjaśniać ?
Może zacznij się zachowywać jak dorosły zamiast chować się
za wmawianiem argumentĂłw personalnych.
Oj Przemku, Przemku....

Jak na razie to Ty się zachowujesz niedojrzale.

Ciebie naśladuje.

W jakim celu oceniasz to jakiego samochodu szukam?

W tym samym w jakim ty oceniasz uĹźywanie smartfona niĹź
od Apla.

Co to ma z byciem człowiekiem "dorosłym" wspólnego?

Wypierasz się dorosłości ?

To co robisz w tym wątku to nic innego jak dziecinniada właśnie.

Dziecinada to jest to co ty robisz na grupach, nie tylko na tej
jednej. Ale rób tak dalej, co się będziesz dorosłymi przejmował.
Wszak sam wiesz lepiej.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2015-11-04 13:34:20
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:30, Pszemol pisze:

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

A co za problem przed przeglądem/serwisem zmienić stan licznika.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 06:39:54
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1cu1c$rr0$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:30, Pszemol pisze:

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

A co za problem przed przeglądem/serwisem zmienić stan licznika.

Oczywiście żaden... i każdy to oczywiście robi ... :-)

Data: 2015-11-04 13:40:13
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:39, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1cu1c$rr0$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:30, Pszemol pisze:

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

A co za problem przed przeglądem/serwisem zmienić stan licznika.

Oczywiście żaden... i każdy to oczywiście robi ... :-)

Handlarz czemu nie ..

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 06:45:07
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1cucc$rv8$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:39, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1cu1c$rr0$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:30, Pszemol pisze:

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

A co za problem przed przeglądem/serwisem zmienić stan licznika.

Oczywiście żaden... i każdy to oczywiście robi ... :-)

Handlarz czemu nie ..

Ile procent aut na rynku jest w posiadaniu u handlarzy co robią
autem 50tys km rocznie?

Wyobraź sobie typowego użytkownika - co jakiś czas jeździsz
z autem na przegląd gwarancyjny, potem pogwarancyjny...
Tam Ci odnotowują przebieg z licznika - jeśli sam nie masz
maszynki do cofania licznika w domu i nie zrobisz tego u siebie
to raczej małe szanse że przed każdym odwiedzeniem licznika
zapłacisz znajomemu oszustowi za cofanie licznika w aucie...
To wymaga dosyć dużej przebiegłości i dobrego planowania na przyszłosć :-)

Data: 2015-11-04 13:47:37
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 13:45, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1cucc$rv8$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:39, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1cu1c$rr0$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 13:30, Pszemol pisze:

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

A co za problem przed przeglądem/serwisem zmienić stan licznika.

Oczywiście żaden... i każdy to oczywiście robi ... :-)

Handlarz czemu nie ..

Ile procent aut na rynku jest w posiadaniu u handlarzy co robią
autem 50tys km rocznie?

Wyobraź sobie typowego użytkownika - co jakiś czas jeździsz
z autem na przegląd gwarancyjny, potem pogwarancyjny...
Tam Ci odnotowują przebieg z licznika - jeśli sam nie masz
maszynki do cofania licznika w domu i nie zrobisz tego u siebie
to raczej małe szanse że przed każdym odwiedzeniem licznika
zapłacisz znajomemu oszustowi za cofanie licznika w aucie...
To wymaga dosyć dużej przebiegłości i dobrego planowania na przyszłosć :-)

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 16:36:53
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.
A na przeglądzie to juz obowiązek.

Data: 2015-11-05 08:10:03
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 17:36, Budzik pisze:
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany
przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też nie
zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się mogę
mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem przegląd
tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem certyfikat wydrukowany
o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-05 09:27:08
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany
przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też
nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się
mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem
przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem
certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

Wymiana licznika tak, ale wtedy masz informację, ze było 100 -> 200 a potem nagle 75.

Data: 2015-11-05 11:07:32
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-05 o 10:27, Budzik pisze:
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany
przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też
nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się
mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem
przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem
certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest
dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

Wymiana licznika tak, ale wtedy masz informację, ze było 100 -> 200 a potem
nagle 75.

Przegląd 100tyś, w rok przejechane 50tyś, kupuję licznik ze stanem 110tys i jestem 40tyś do przodu a wszystko jest legalne :)

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-05 07:09:06
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1f9q2$adr$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-05 o 10:27, Budzik pisze:
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany
przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też
nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się
mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem
przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem
certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest
dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

Wymiana licznika tak, ale wtedy masz informację, ze było 100 -> 200 a potem
nagle 75.

Przegląd 100tyś, w rok przejechane 50tyś, kupuję licznik ze stanem 110tys i jestem 40tyś do przodu a wszystko jest legalne :)

- ile taki licznik, z konkretnym stanem, kosztuje?
- ile kosztuje przełożenie go do Twojego auta?
- o ile zmienia cenę sprzedaży auta między 110 a 150k km na liczniku?

Obawiam się, że nie opłaca się skórka za wyprawkę.
Co innego gdy możesz cofnąć licznik podłączając wtyczkę,
co innego gdy musisz rozkręcić pół deski rozdzielczej,
wybrać zegary, potem jeszcze resetować ostrzeżenia
o poduszkach powietrznych i borykać się z ewentualnymi
problemami bo coś po drodze uszkodziłeś i teraz nie działa.
Czas to pieniądz - handlarz jak najmniej czasu chce na
przygotowanie auta do sprzedaży poświęcić.

Data: 2015-11-05 14:31:47
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-05 o 14:09, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1f9q2$adr$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-05 o 10:27, Budzik pisze:
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany
przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też
nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się
mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem
przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem
certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest
dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

Wymiana licznika tak, ale wtedy masz informację, ze było 100 -> 200 a
potem
nagle 75.

Przegląd 100tyś, w rok przejechane 50tyś, kupuję licznik ze stanem
110tys i jestem 40tyś do przodu a wszystko jest legalne :)

- ile taki licznik, z konkretnym stanem, kosztuje?

http://allegro.pl/ford-mondeo-mk4-licznik-zegar-2-0-tdci-i5445247389.html

40zł

- ile kosztuje przełożenie go do Twojego auta?

2 śrubki plus 4-pack żeby się nie nudzić :)

- o ile zmienia cenę sprzedaży auta między 110 a 150k km na liczniku?

Sporo, w 4 lata to na szybko 160 tys przebiegu.

Obawiam się, że nie opłaca się skórka za wyprawkę.

Opłaca bo jest legalne.

Co innego gdy możesz cofnąć licznik podłączając wtyczkę,

Ale to już nie jest legalne.

co innego gdy musisz rozkręcić pół deski rozdzielczej,

Zazwyczaj sam licznik prosto się wymienia.

wybrać zegary, potem jeszcze resetować ostrzeżenia
o poduszkach powietrznych i borykać się z ewentualnymi
problemami bo coś po drodze uszkodziłeś i teraz nie działa.
Czas to pieniądz - handlarz jak najmniej czasu chce na
przygotowanie auta do sprzedaży poświęcić.

Wyjęcie kostki, wsadzenie do drugiego licznika nie zepsuje ci nic w ucie.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-05 08:35:59
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1flp2$nrf$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-05 o 14:09, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1f9q2$adr$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-05 o 10:27, Budzik pisze:
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany
przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też
nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się
mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem
przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem
certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest
dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

Wymiana licznika tak, ale wtedy masz informację, ze było 100 -> 200 a
potem
nagle 75.

Przegląd 100tyś, w rok przejechane 50tyś, kupuję licznik ze stanem
110tys i jestem 40tyś do przodu a wszystko jest legalne :)

- ile taki licznik, z konkretnym stanem, kosztuje?

http://allegro.pl/ford-mondeo-mk4-licznik-zegar-2-0-tdci-i5445247389.html

40zł

I sam sobie w domu ustawisz to co wyświetla?
Czy będziesz płacił komuś za ustawienie nowego licznika?

- ile kosztuje przełożenie go do Twojego auta?

2 śrubki plus 4-pack żeby się nie nudzić :)

Nie wszystkie auta mają tak prosto.

- o ile zmienia cenę sprzedaży auta między 110 a 150k km na liczniku?

Sporo, w 4 lata to na szybko 160 tys przebiegu.

Obawiam się, że nie opłaca się skórka za wyprawkę.

Opłaca bo jest legalne.

I legalne jest niepoinformowanie kupującego że licznik
i jego stan nie sa oryginalne? Jesteś pewny?

Co innego gdy możesz cofnąć licznik podłączając wtyczkę,

Ale to już nie jest legalne.

Z jakiego artykułu? Czy z tego samego paragrafu
wymiana licznika na taki co wskazuje inna liczbę
nie jest przypadkiem również nielegalna? Doczytaj...

co innego gdy musisz rozkręcić pół deski rozdzielczej,

Zazwyczaj sam licznik prosto się wymienia.

wybrać zegary, potem jeszcze resetować ostrzeżenia
o poduszkach powietrznych i borykać się z ewentualnymi
problemami bo coś po drodze uszkodziłeś i teraz nie działa.
Czas to pieniądz - handlarz jak najmniej czasu chce na
przygotowanie auta do sprzedaży poświęcić.

Wyjęcie kostki, wsadzenie do drugiego licznika nie zepsuje ci nic w ucie.

Być może w Mondeo.

Data: 2015-11-05 15:59:39
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-05 o 15:35, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1flp2$nrf$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-05 o 14:09, Pszemol pisze:
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message
news:n1f9q2$adr$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-05 o 10:27, Budzik pisze:
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany
przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też
nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się
mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem
przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem
certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest
dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

Wymiana licznika tak, ale wtedy masz informację, ze było 100 -> 200 a
potem
nagle 75.

Przegląd 100tyś, w rok przejechane 50tyś, kupuję licznik ze stanem
110tys i jestem 40tyś do przodu a wszystko jest legalne :)

- ile taki licznik, z konkretnym stanem, kosztuje?

http://allegro.pl/ford-mondeo-mk4-licznik-zegar-2-0-tdci-i5445247389.html

40zł

I sam sobie w domu ustawisz to co wyświetla?
Czy będziesz płacił komuś za ustawienie nowego licznika?

Handlarze robią to za grosze, max 50zł

- ile kosztuje przełożenie go do Twojego auta?

2 śrubki plus 4-pack żeby się nie nudzić :)

Nie wszystkie auta mają tak prosto.

Ale większość ma prosto.

- o ile zmienia cenę sprzedaży auta między 110 a 150k km na liczniku?

Sporo, w 4 lata to na szybko 160 tys przebiegu.

Obawiam się, że nie opłaca się skórka za wyprawkę.

Opłaca bo jest legalne.

I legalne jest niepoinformowanie kupującego że licznik
i jego stan nie sa oryginalne? Jesteś pewny?

Sprzedawca może o tym nie wiedzieć :)

Co innego gdy możesz cofnąć licznik podłączając wtyczkę,

Ale to już nie jest legalne.

Z jakiego artykułu? Czy z tego samego paragrafu
wymiana licznika na taki co wskazuje inna liczbę
nie jest przypadkiem również nielegalna? Doczytaj...

Licznik to część samochodu traktowana tak samo jak np. klocki albo dywaniki. Czy wymiana dywaników w aucie jest nielegalna?

co innego gdy musisz rozkręcić pół deski rozdzielczej,

Zazwyczaj sam licznik prosto się wymienia.

wybrać zegary, potem jeszcze resetować ostrzeżenia
o poduszkach powietrznych i borykać się z ewentualnymi
problemami bo coś po drodze uszkodziłeś i teraz nie działa.
Czas to pieniądz - handlarz jak najmniej czasu chce na
przygotowanie auta do sprzedaży poświęcić.

To powiedz mi czy jak byś teraz miał dwie takie same Toyoty na placu tylko jedna ma 90tys a druga 250tys czy były by w tej samej cenie?

Ta z 90tyś była by zdecydowanie tańsza.

Wyjęcie kostki, wsadzenie do drugiego licznika nie zepsuje ci nic w ucie.

Być może w Mondeo.

W większości co znam sama wymiana licznika jest prosta.

ps. Spadam po młodego do szkoły ... do jutra :)

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-05 09:08:32
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1fqtr$stu$1node2.news.atman.pl...
Wymiana licznika tak, ale wtedy masz informację,
ze było 100 -> 200 a potem nagle 75.

Przegląd 100tyś, w rok przejechane 50tyś, kupuję licznik ze stanem
110tys i jestem 40tyś do przodu a wszystko jest legalne :)

- ile taki licznik, z konkretnym stanem, kosztuje?

http://allegro.pl/ford-mondeo-mk4-licznik-zegar-2-0-tdci-i5445247389.html

40zł

I sam sobie w domu ustawisz to co wyświetla?
Czy będziesz płacił komuś za ustawienie nowego licznika?

Handlarze robią to za grosze, max 50zł

Czyli z 40zł na Allegro zrobiło się już teraz 100zł i wycieczka
do handlarza po nie-całkiem-legalną usługę.

- ile kosztuje przełożenie go do Twojego auta?

2 śrubki plus 4-pack żeby się nie nudzić :)

Nie wszystkie auta mają tak prosto.

Ale większość ma prosto.

Fajnie.

- o ile zmienia cenę sprzedaży auta między 110 a 150k km na liczniku?

Sporo, w 4 lata to na szybko 160 tys przebiegu.

Obawiam się, że nie opłaca się skórka za wyprawkę.

Opłaca bo jest legalne.

I legalne jest niepoinformowanie kupującego że licznik
i jego stan nie sa oryginalne? Jesteś pewny?

Sprzedawca może o tym nie wiedzieć :)

Wiesz co, zaczynasz mnie bawić tym udawaniem niewiniątka.

Co innego gdy możesz cofnąć licznik podłączając wtyczkę,

Ale to już nie jest legalne.

Z jakiego artykułu? Czy z tego samego paragrafu
wymiana licznika na taki co wskazuje inna liczbę
nie jest przypadkiem również nielegalna? Doczytaj...

Licznik to część samochodu traktowana tak samo jak np. klocki albo dywaniki. Czy wymiana dywaników w aucie jest nielegalna?

I tu się mylisz.

Artykuł przeczytaj który mówi o fałszowaniu przebiegu.
Jeśli jest dobrze napisany to nie powinno być prawnej
róznicy w legalności czynu pomiędzy zmianą fizyczną
licznika (informującego o przebiegu) a cofnięciem stanu
oryginalnego licznika.

co innego gdy musisz rozkręcić pół deski rozdzielczej,

Zazwyczaj sam licznik prosto się wymienia.

wybrać zegary, potem jeszcze resetować ostrzeżenia
o poduszkach powietrznych i borykać się z ewentualnymi
problemami bo coś po drodze uszkodziłeś i teraz nie działa.
Czas to pieniądz - handlarz jak najmniej czasu chce na
przygotowanie auta do sprzedaży poświęcić.

To powiedz mi czy jak byś teraz miał dwie takie same Toyoty na placu tylko jedna ma 90tys a druga 250tys czy były by w tej samej cenie?

Ta z 90tyś była by zdecydowanie tańsza.

?

Data: 2015-11-05 17:10:04
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

I legalne jest niepoinformowanie kupującego że licznik
i jego stan nie sa oryginalne? Jesteś pewny?

Sprzedawca może o tym nie wiedzieć :)

Czyli wiesz ale udajesz ze nie wiesz.
To juz jest oszustwo.

Data: 2015-11-05 17:10:02
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

Obawiam się, że nie opłaca się skórka za wyprawkę.

Opłaca bo jest legalne.

Legalne?
A co powiesz, jak kupujący zapyta, czy to oryginalny przebieg czy moze cos było majstrowane?

Data: 2015-11-06 08:35:45
Autor: m4rkiz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1flp2$nrf$1node1.news.atman.pl...
2 śrubki plus 4-pack żeby się nie nudzić :)
- o ile zmienia cenę sprzedaży auta między 110 a 150k km na liczniku?
Sporo, w 4 lata to na szybko 160 tys przebiegu.
Obawiam się, że nie opłaca się skórka za wyprawkę.
Opłaca bo jest legalne.


wymienic mozna

Co innego gdy możesz cofnąć licznik podłączając wtyczkę,
Ale to już nie jest legalne.


zmienic tez mozna i nie jest to nielegalne

nielegalne jest oszustwo czyli stwierdzenie ze ten samochod
ma taki przebieg jaki widac po zmianie jaka by ona nie byla,
ze przebieg nie byl zmieniany czy ze liczniki sa oryginalne
i nie wymieniane

slowem wprowadzenie w blad kupujacego - ale jak dlugo kupujacy
sobie cos domniemuje czy zaklada nie pytajac i nie otrzymujac
jednoznacznej odpowiedzi tak dlugo handlarza posadzic nie
mozna

dlatego niemieckie podejscie podoba mi sie nieco bardziej

--
http://db.org.pl/

Data: 2015-11-06 06:18:58
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote in message news:n1hl8u$po2$1$m4rkiznews.chmurka.net...
slowem wprowadzenie w blad kupujacego - ale jak dlugo kupujacy
sobie cos domniemuje czy zaklada nie pytajac i nie otrzymujac
jednoznacznej odpowiedzi tak dlugo handlarza posadzic nie
mozna

dlatego niemieckie podejscie podoba mi sie nieco bardziej

Jakie jest to "niemieckie podejście"?

Data: 2015-11-06 13:31:49
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1i5n5$8u9$1@dont-email.me...
"m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote in message
slowem wprowadzenie w blad kupujacego - ale jak dlugo kupujacy
sobie cos domniemuje czy zaklada nie pytajac i nie otrzymujac
jednoznacznej odpowiedzi tak dlugo handlarza posadzic nie
mozna

dlatego niemieckie podejscie podoba mi sie nieco bardziej

Jakie jest to "niemieckie podejście"?

dwuletnia gwarancja, ktora musi udzielic takze komis na uzywane auto ?

No coz, efekt jest taki, ze podjezdzasz takim wozkiem i uslyszysz "z przebiegiem ponad 200kkm nie skupujemy".
Albo "cena 1k euro ... sprzeda sie Polakom"

J.

Data: 2015-11-05 17:10:03
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma
odnotowany przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to
chyba też nie zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie.
Ale tu się mogę mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak
robiłem przegląd tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem
certyfikat wydrukowany o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest
dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

Wymiana licznika tak, ale wtedy masz informację, ze było 100 -> 200 a
potem nagle 75.

Przegląd 100tyś, w rok przejechane 50tyś, kupuję licznik ze stanem 110tys i jestem 40tyś do przodu a wszystko jest legalne :)

I tak co roku przed przeglądem?

Data: 2015-11-07 08:36:27
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Chris" <actchris@gazeta.pl> wrote in message news:n1evda$uik$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 17:36, Budzik pisze:
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

W USA jest troszkę inaczej niż w PL, tam każdy serwis ma odnotowany
przebieg, w PL masz tylko ze stacji diagnostycznej i to chyba też nie
zawsze bo na razie nie ma musu tylko jest zalecenie. Ale tu się mogę
mylić bo dawno w tym nie siedziałem. Wiem że jak robiłem przegląd
tydzień temu to wpisali przebieg do tego dostałem certyfikat wydrukowany
o przeglądzie i wpisie do bazy.

U nas w serwisach autoryzowanych tez odnotowują.

Zależy w jakich, jak jeździłem z Volvo to nic nie mają odnotowanego.

A na przeglądzie to juz obowiązek.

Dopiero od 1 stycznia 2014 nie mówiąc o tym że wymiana licznika jest dalej dozwolona więc dobry handlarz sobie poradzi.

Zobacz jak to wyglądać może, na przykładzie tej toyotki:
http://www.carfax.com/VehicleHistory/p/Report.cfx?vin=4T4BE46K77R001449&partner=CDM_U
Nawet drobiazgi jak wymiana oleju są odnotowane razem z przebiegiem!

Data: 2015-11-04 16:36:53
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

A co za problem przed przeglądem/serwisem zmienić stan licznika.

Oczywiście żaden... i każdy to oczywiście robi ... :-)

Handlarz czemu nie ..

Ale auto handlarz to ma najczesciej od kogoś i pcha dalej.

Ale zaciekawiliście mnie - gdzie mozna np. sprawdzic fiata?

Data: 2015-11-04 13:00:27
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:XnsA548AE7A1CBDFbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik Chris actchris@gazeta.pl ...

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

A co za problem przed przeglądem/serwisem zmienić stan licznika.

Oczywiście żaden... i każdy to oczywiście robi ... :-)

Handlarz czemu nie ..

Ale auto handlarz to ma najczesciej od kogoś i pcha dalej.

Ale zaciekawiliście mnie - gdzie mozna np. sprawdzic fiata?

Już myślałem że napiszesz:
"Ale zaciekawiliście mnie - gdzie mogę cofnąć licznik w moim fiacie?" LOL

Data: 2015-11-04 21:37:05
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...

z licznika. Widzisz więc historie i ciężko cofnąć licznik.

ROTFL ....

Co Cię tak śmieszy? Wytłumacz, wyprowadź mnie z błędu :-)

A co za problem przed przeglądem/serwisem zmienić stan licznika.

Oczywiście żaden... i każdy to oczywiście robi ... :-)

Handlarz czemu nie ..

Ale auto handlarz to ma najczesciej od kogoś i pcha dalej.

Ale zaciekawiliście mnie - gdzie mozna np. sprawdzic fiata?

Już myślałem że napiszesz:
"Ale zaciekawiliście mnie - gdzie mogę cofnąć licznik w moim fiacie?"
LOL
hihihihi
W dupie to mam - zawsze sprzedawałem uczciwie swoje samochody, wiec nie widze powodu do cofania.
Dbam o auto, jezdze bardzo delikatnie wiec mysle, ze kupno auta ode mnie to dobry interes, nawet jak ma prawde na liczniku :)

Data: 2015-11-04 09:51:20
Autor: sirapacz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 03:12, Pszemol pisze:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?
tak, jesli byla serwisowana i ma nieco niższą cenę niż średnia

Data: 2015-11-04 11:04:54
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 09:51, sirapacz pisze:
W dniu 2015-11-04 o 03:12, Pszemol pisze:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?
tak, jesli byla serwisowana i ma nieco niższą cenę niż średnia

Z ta ceną to różnie może być bo w niskich cena królują bezwypadkowce z Gniezna.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 11:37:42
Autor: sirapacz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?
tak, jesli byla serwisowana i ma nieco niższą cenę niż średnia

Z ta ceną to różnie może być bo w niskich cena królują bezwypadkowce z
Gniezna.
ale ja nie powiedzialem ze niska tylko nieco niższa - to roznica zasadnicza. zgadzam sie calkowicie z tym ze w niskich są tylko samochody "bezwypadkowe" albo z niespodziankami.

Data: 2015-11-04 14:57:51
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "sirapacz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1cgu8$aak$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2015-11-04 o 03:12, Pszemol pisze:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?
tak, jesli byla serwisowana i ma nieco niższą cenę niż średnia

Nieco ? Raczej sporo nizsza byc powinna ... no chyba, ze zakladamy ze te wszystkie z mniejszym przebiegiem to wcale nie z mniejszym :-)

Ale jesli to amerykanskie auto z duzym silnikiem, to moze jeszcze 250 tys km przed nia ...

J.

Data: 2015-11-04 09:04:48
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563a0ee2$0$691$65785112news.neostrada.pl...
Nieco ? Raczej sporo nizsza byc powinna ... no chyba, ze zakladamy ze te wszystkie z mniejszym przebiegiem to wcale nie z mniejszym :-)

Cenę podnosi trochę fakt, że auto miało jednego właściciela.
Podobne auto, ten sam rocznik, to samo wyposażenie mniejszy
przebieg: 84tys mil (135tys km) kosztuje ponad 40% więcej.

Ale jesli to amerykanskie auto z duzym silnikiem,
to moze jeszcze 250 tys km przed nia ...

To najmniejszy silnik oferowany dla Camry, 160HP :-)))
Większy silnik to ponad 3-litrowa V6-tka, jakieś 250 lub więcej HP :-))
Oba to są silniki wolnossące, więc ciężko porównywać do aut
popularnych w Europie, czyli 1999cm3 z turbo i z tego wydłubane 200HP.

Data: 2015-11-04 10:38:21
Autor: radekp@konto.pl
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Tue, 3 Nov 2015 20:12:47 -0600, w <n1bpen$t1r$1@dont-email.me>, "Pszemol"
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Za ile?

Data: 2015-11-04 10:40:11
Autor: ddddddddd
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 03:12, Pszemol pisze:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

ja bym kupił, 50kkm rocznie oznacza że auto musiało być na bieżąco serwisowane, bo przestój kosztuje więcej niż serwis. Wiem bo sam robiłem po tyle km i w zasadzie pytaniem w warsztacie nie było "za ile" tylko "na kiedy" - bo każdy dzień przestoju to strata.
jedynie trzeba sprawdzić czy sprzedają bo zmieniają, czy może przez ostatni okres nie serwisowana i trzeba zrobić duży pakiet startowy...

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2015-11-04 11:03:14
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 03:12, Pszemol pisze:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Jak potwierdzony, serwisowany, z książką napraw to czemu nie? auto pewnie po leasingu jak w PL więc powinieneś mieć do tego pełną historię, jak nie masz to odpuść sobie bo znaczy że coś mają do ukrycia.

Sam kupiłem rok temu Mondeo MK4 2010 (listopad) z przebiegiem 195tyś i śmiga bez problemu, jedyne naprawy to klocki, olej i dziura w rurze wydechy (zaspawana). Ostatnio robiłem przegląd w ASO i wszystko jak nowe bez potrzeb wymiany/naprawy.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 11:21:11
Autor: quent
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
On 2015-11-04 03:12, Pszemol wrote:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A ile zwykle wytrzymują przebiogu silniki w tym aucie?
Porównaj róznicę z tym ile Ty robisz rocznie i ile planujesz nią jeździć.

Ja kupowałem ostatnio sharana z 2010r. z przebiegiem 220tys.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2015-11-04 11:37:33
Autor: ddddddddd
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 11:21, quent pisze:
On 2015-11-04 03:12, Pszemol wrote:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A ile zwykle wytrzymują przebiogu silniki w tym aucie?
Porównaj róznicę z tym ile Ty robisz rocznie i ile planujesz nią jeździć.

ale jak to sprawdzić? bo te w PL to pewnie dojeżdżają do 250kkm i padają, bo zwykle kupowane są z przebiegiem 180kkm...


Ja kupowałem ostatnio sharana z 2010r. z przebiegiem 220tys.


a ja mam 3 auta, 350kkm, 320kkm, trzeci nie wiadomo bo jak kupiłem to licznik nie działał ale zrobiłem nim 100kkm i na liczniku ma 230kkm - i wszystkie jeżdżą...

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2015-11-04 11:43:03
Autor: Chris
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 11:37, ddddddddd pisze:
W dniu 2015-11-04 o 11:21, quent pisze:
On 2015-11-04 03:12, Pszemol wrote:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A ile zwykle wytrzymują przebiogu silniki w tym aucie?
Porównaj róznicę z tym ile Ty robisz rocznie i ile planujesz nią jeździć.

ale jak to sprawdzić? bo te w PL to pewnie dojeżdżają do 250kkm i
padają, bo zwykle kupowane są z przebiegiem 180kkm...

Bo takie auta kupuje się z salonu PL po leasingu gdzie masz całą historię auta, jak nie masz to znaczy że coś kręcą i odpuszczasz.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2015-11-04 21:54:42
Autor: ddddddddd
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 11:43, Chris pisze:
W dniu 2015-11-04 o 11:37, ddddddddd pisze:
W dniu 2015-11-04 o 11:21, quent pisze:
On 2015-11-04 03:12, Pszemol wrote:
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

A ile zwykle wytrzymują przebiogu silniki w tym aucie?
Porównaj róznicę z tym ile Ty robisz rocznie i ile planujesz nią
jeździć.

ale jak to sprawdzić? bo te w PL to pewnie dojeżdżają do 250kkm i
padają, bo zwykle kupowane są z przebiegiem 180kkm...

Bo takie auta kupuje się z salonu PL po leasingu gdzie masz całą
historię auta, jak nie masz to znaczy że coś kręcą i odpuszczasz.


ale jak sprawdzić ile wytrzymują skoro padają przy 250kkm (te po leasingu jeżdżą na wstecznym, po 5 latach i 250.000 nie padają, ale po 10 latach mają 250.000 przebiegu i padają ;)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2015-11-04 11:47:24
Autor: yabba
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:n1bpen$t1r$1dont-email.me...
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Nie. Musisz skręcić licznik do 178 tys. km.


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2015-11-04 11:46:11
Autor: Liwiusz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 11:47, yabba pisze:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:n1bpen$t1r$1dont-email.me...
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Nie. Musisz skręcić licznik do 178 tys. km.

Ten żart już był w tym wątku, oprócz tego, że jesteś błyskotliwy, musisz
być też szybki ;)

--
Liwiusz

Data: 2015-11-04 12:06:45
Autor: yabba
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:n1cnll$pk7$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 11:47, yabba pisze:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:n1bpen$t1r$1dont-email.me...
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Nie. Musisz skręcić licznik do 178 tys. km.

Ten żart już był w tym wątku, oprócz tego, że jesteś błyskotliwy, musisz
być też szybki ;)



Przejrzałem wątek i nie znalazłem analogicznego postu.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2015-11-04 12:07:01
Autor: Liwiusz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 12:06, yabba pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:n1cnll$pk7$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 11:47, yabba pisze:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:n1bpen$t1r$1dont-email.me...
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Nie. Musisz skręcić licznik do 178 tys. km.

Ten żart już był w tym wątku, oprócz tego, że jesteś błyskotliwy, musisz
być też szybki ;)



Przejrzałem wątek i nie znalazłem analogicznego postu.

zhbick, 9:12

--
Liwiusz

Data: 2015-11-04 12:45:36
Autor: tck
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:n1coso$r2r$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 12:06, yabba pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:n1cnll$pk7$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-11-04 o 11:47, yabba pisze:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:n1bpen$t1r$1dont-email.me...
Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Nie. Musisz skręcić licznik do 178 tys. km.

Ten żart już był w tym wątku, oprócz tego, że jesteś błyskotliwy, musisz
być też szybki ;)



Przejrzałem wątek i nie znalazłem analogicznego postu.

zhbick, 9:12


ale tam byl przebieg 5tys wiekszy;)


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Data: 2015-11-04 16:36:53
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?
Czyli 50.000 rocznie? Nic tragicznego - ot ktoś latał.
Wiesz po kim? Wiesz jak latał? But od swiateł do swiateł czy moze trochę bardziej szanował?

Data: 2015-11-04 13:12:23
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:XnsA548AE4C99759budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Czyli 50.000 rocznie? Nic tragicznego - ot ktoś latał.
Wiesz po kim? Wiesz jak latał? But od swiateł do swiateł
czy moze trochę bardziej szanował?

W ten sposób podchodząc musiałbyś kupować tylko nowe :-)
Ale, przy takim przebiegu raczej nie od świateł do świateł tylko
długie dystanse na autostradach...
I jeśli chodzi buta to raczej dotyczy to aut typu VW czy BMW
a nie camry z silniczkiem, ba, z silniczeniuniem 160 koni...

Data: 2015-11-04 21:37:05
Autor: Budzik
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...

Kupilibyście rocznik 2010 toyoty z takim dużym przebiegiem?

Czyli 50.000 rocznie? Nic tragicznego - ot ktoś latał.
Wiesz po kim? Wiesz jak latał? But od swiateł do swiateł
czy moze trochę bardziej szanował?

W ten sposób podchodząc musiałbyś kupować tylko nowe :-)
Ale, przy takim przebiegu raczej nie od świateł do świateł tylko
długie dystanse na autostradach...
I jeśli chodzi buta to raczej dotyczy to aut typu VW czy BMW
a nie camry z silniczkiem, ba, z silniczeniuniem 160 koni...

Bez przesady - 160KM to nie az tak mało.
A kazdy silnik uda sie zuzyc troche bardziej niz srednia odpowiednio jezdzac.

Data: 2015-11-04 23:11:27
Autor: sirapacz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
wy sobie jaja robicie czy tak na powaznie? 160KM to mala moc silnika?
jesli tak to drugie pytanie w jak ciezkim samochodzie?
bo jak mam byc szczery w moim podstawowym pracowym autku mam cale 70(czy 75 - nie pamietam) tyle ze wybebeszony van (jakas tona) i nie narzekam na dynamikę ani vmax bo poleci nie wiecej niz 170 a na autostradzie i tak szybciej nie bede jechal niz 160...

Data: 2015-11-04 17:25:08
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"sirapacz" <newsy@sircomp.pl> wrote in message news:n1dvqe$ua4$1portraits.wsisiz.edu.pl...
wy sobie jaja robicie czy tak na powaznie? 160KM to mala moc silnika?
jesli tak to drugie pytanie w jak ciezkim samochodzie?

Camry to duży, osobowy sedan - może odciupinkę większy od Passata.
I nie robimy sobie żadnych jaj. Ta wersja 4 cylindrowa LE, co ma 168 koni
to jest podstawowa wersja, oferują to samo auto z ciut podrasowanym
silnikiem (chyba ma extra 10 koni w wersji SE) oraz z drugim silnikiem:
3 i pół litrowy V6, również wolnossący, co ma 268 koni, i ten jest
wyraźnie mocniejszy. Nie spodziewałbym się rajdowej jazdy przy tych
4 cylindrowych silnikach, nie kupuje się ich tutaj dla tego typu atrakcji.
To są normalne jeździdła, toczydła co ludzie używają do codziennych
dojazdów do roboty.

bo jak mam byc szczery w moim podstawowym pracowym autku
mam cale 70(czy 75 - nie pamietam) tyle ze wybebeszony van
(jakas tona) i nie narzekam na dynamikę ani vmax bo poleci nie
wiecej niz 170 a na autostradzie i tak szybciej nie bede jechal niz 160...

Akurat prędkość maksymalna to pikuś - dla mnie liczy się na drodze
dynamika i hałas (pomrukiwanie) w kabinie przy większych prędkościach...

Wspomniałeś VANa i tona - to camry o którym mówimy ma wagę
całkowitą, "curb weight" ponad 3200 funtów, czyli prawie 1.5 tony
długość 4,8 metra i szerokość 182 cm. Nie największy sedan Toyoty
ale duże, wygodne auto rodzinne, dużo większe od Corolli.

Data: 2015-11-05 14:08:01
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1e40a$920$1@dont-email.me...
"sirapacz" <newsy@sircomp.pl> wrote in message
wy sobie jaja robicie czy tak na powaznie? 160KM to mala moc silnika?
jesli tak to drugie pytanie w jak ciezkim samochodzie?

Camry to duży, osobowy sedan - może odciupinkę większy od Passata.
I nie robimy sobie żadnych jaj. Ta wersja 4 cylindrowa LE, co ma 168 koni
to jest podstawowa wersja, oferują to samo auto z ciut podrasowanym

A uwierzysz, ze jeszcze niedawno po tej stronie Atlantyku tenze passat mial np 75KM ?
Owszem, byl lzejszy.

silnikiem (chyba ma extra 10 koni w wersji SE) oraz z drugim silnikiem:
3 i pół litrowy V6, również wolnossący, co ma 268 koni, i ten jest
wyraźnie mocniejszy. Nie spodziewałbym się rajdowej jazdy przy tych
4 cylindrowych silnikach, nie kupuje się ich tutaj dla tego typu atrakcji.

predkoscia 55mph.
Do tego i 75KM wystarczy :-)

bo jak mam byc szczery w moim podstawowym pracowym autku
mam cale 70(czy 75 - nie pamietam) tyle ze wybebeszony van
(jakas tona) i nie narzekam na dynamikę ani vmax bo poleci nie
wiecej niz 170 a na autostradzie i tak szybciej nie bede jechal niz 160...

Akurat prędkość maksymalna to pikuś - dla mnie liczy się na drodze
dynamika i hałas (pomrukiwanie) w kabinie przy większych prędkościach...

Strasznie istotna na tych 4-ro pasowych autostradach :-)
Ale owszem - u nas istotna. Z braku, a nie przepraszam - juz tylko z niedoboru autostrad.

Wspomniałeś VANa i tona - to camry o którym mówimy ma wagę
całkowitą, "curb weight" ponad 3200 funtów, czyli prawie 1.5 tony

Van chyba dosc wysoki - troche powatpiewam w te 170km/h przy 75KM.
moze 75kW ? Aczkolwiek aerodynamike maja zadziwiajaco dobra, bo czesto widuje takie co jada ta szybko jak ja, a przeciez silnikow nie maja jakis gigantycznych i 100KM to wcale nie dziwne ..

Tak czy inaczej - w Europie moc poszla w gore, masa tez troche poszla w gore.
Widac 75KM przestalo wystarczac, co np na niemieckich autostradach dosc dziwne :-)

J.

Data: 2015-11-05 07:16:46
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563b54b6$0$640$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1e40a$920$1@dont-email.me...
"sirapacz" <newsy@sircomp.pl> wrote in message
wy sobie jaja robicie czy tak na powaznie? 160KM to mala moc silnika?
jesli tak to drugie pytanie w jak ciezkim samochodzie?

Camry to duży, osobowy sedan - może odciupinkę większy od Passata.
I nie robimy sobie żadnych jaj. Ta wersja 4 cylindrowa LE, co ma 168 koni to jest podstawowa wersja, oferują to samo auto z ciut

A uwierzysz, ze jeszcze niedawno po tej stronie Atlantyku
tenze passat mial np 75KM ?
Owszem, byl lzejszy.

Słabo to widzę :-)

silnikiem (chyba ma extra 10 koni w wersji SE) oraz z drugim silnikiem:
3 i pół litrowy V6, również wolnossący, co ma 268 koni, i ten jest
wyraźnie mocniejszy. Nie spodziewałbym się rajdowej jazdy przy tych
4 cylindrowych silnikach, nie kupuje się ich tutaj dla tego typu atrakcji.

predkoscia 55mph.
Do tego i 75KM wystarczy :-)

Ciągle mówisz o prędkości - prędkość nie jest problemem,
problemem jest dynamika lub jej brak. A tej w Camry jest
wystarczająco dużo przy 130 koniach.
Mam też dwudrzwiową Hondę Accord z silnikiem 160 koni
i jest bardzo szwarna. Moze nie tak bardzo jak ta Acura TL-S :-)

bo jak mam byc szczery w moim podstawowym pracowym autku
mam cale 70(czy 75 - nie pamietam) tyle ze wybebeszony van
(jakas tona) i nie narzekam na dynamikę ani vmax bo poleci nie
wiecej niz 170 a na autostradzie i tak szybciej nie bede jechal niz 160...

Akurat prędkość maksymalna to pikuś - dla mnie liczy się na drodze
dynamika i hałas (pomrukiwanie) w kabinie przy większych prędkościach...

Strasznie istotna na tych 4-ro pasowych autostradach :-)
Ale owszem - u nas istotna. Z braku, a nie przepraszam - juz tylko z niedoboru autostrad.

Nie, w USA też istotna.
Pożyłbyś tutaj to wiedziałbyś jak Ci ludzie jeźdzą bez polotu i bez ikry.

Wspomniałeś VANa i tona - to camry o którym mówimy ma wagę
całkowitą, "curb weight" ponad 3200 funtów, czyli prawie 1.5 tony

Van chyba dosc wysoki - troche powatpiewam w te 170km/h przy 75KM.
moze 75kW ? Aczkolwiek aerodynamike maja zadziwiajaco dobra,
bo czesto widuje takie co jada ta szybko jak ja, a przeciez silnikow
nie maja jakis gigantycznych i 100KM to wcale nie dziwne ..

Tak czy inaczej - w Europie moc poszla w gore, masa tez troche poszla w gore.
Widac 75KM przestalo wystarczac, co np na niemieckich autostradach dosc dziwne :-)

Raczej nie jest dziwne :-)

Data: 2015-11-05 14:46:29
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1fknj$m37$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
"sirapacz" <newsy@sircomp.pl> wrote in message
wy sobie jaja robicie czy tak na powaznie? 160KM to mala moc silnika?
jesli tak to drugie pytanie w jak ciezkim samochodzie?

Camry to duży, osobowy sedan - może odciupinkę większy od Passata.
I nie robimy sobie żadnych jaj. Ta wersja 4 cylindrowa LE, co ma 168 koni to jest podstawowa wersja, oferują to samo auto z ciut

A uwierzysz, ze jeszcze niedawno po tej stronie Atlantyku
tenze passat mial np 75KM ?
Owszem, byl lzejszy.

Słabo to widzę :-)

Tak to jednak bylo. VW mial duzo silnikow i passat byl w wersji 75, 100, 125, 150, 174, 90 i 110 KM ..

W Niemczech ktoras z oplat byla w/g mocy, we Francji tez, to i ekonomiczne wersje cieszyly sie powodzeniem.
Slynne 2CV czy 6CV to przeciez 2 i 6 koni ... podatkowych :-)

silnikiem (chyba ma extra 10 koni w wersji SE) oraz z drugim silnikiem:
3 i pół litrowy V6, również wolnossący, co ma 268 koni, i ten jest
wyraźnie mocniejszy. Nie spodziewałbym się rajdowej jazdy przy tych
4 cylindrowych silnikach, nie kupuje się ich tutaj dla tego typu atrakcji.

predkoscia 55mph.
Do tego i 75KM wystarczy :-)

Ciągle mówisz o prędkości - prędkość nie jest problemem,
problemem jest dynamika lub jej brak.

A po co ci dynamika ? Do szybkiego rozpedzenia do 55mph ? :-)

Strasznie istotna na tych 4-ro pasowych autostradach :-)
Nie, w USA też istotna.
Pożyłbyś tutaj to wiedziałbyś jak Ci ludzie jeźdzą bez polotu i bez ikry.

Na razie to slyszalem, ze jak sie za czesto wyprzedza i pasy zmienia, to szeryf zatrzymuje i nawet aresztowac potrafi :-)

Tak czy inaczej - w Europie moc poszla w gore, masa tez troche poszla w gore.
Widac 75KM przestalo wystarczac, co np na niemieckich autostradach dosc dziwne :-)

Raczej nie jest dziwne :-)

Dziwne. 120 czy 130 auto pojedzie, a wielu do tylu sie samoogranicza.
I co z tego, ze bedzie ci sie rozpedzal 2x dluzej - na autostradzie ma to jakies znaczenie ?

Owszem, czasem sie moze zdarzyc, ze lewym pasem ciagna samochody 130 dosc gesto, a ty masz jedziesz prawym za ciezarowka 89 i chcialbys na lewo ... ale to rzadkosc.


J.

Data: 2015-11-05 08:46:30
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563b5dba$0$656$65785112news.neostrada.pl...
W Niemczech ktoras z oplat byla w/g mocy, we Francji tez, to i ekonomiczne wersje cieszyly sie powodzeniem.
Slynne 2CV czy 6CV to przeciez 2 i 6 koni ... podatkowych :-)

Cóż... potem takie potworki powstają jak 200 konny 1999cm z turbo.

silnikiem (chyba ma extra 10 koni w wersji SE) oraz z drugim silnikiem:
3 i pół litrowy V6, również wolnossący, co ma 268 koni, i ten jest
wyraźnie mocniejszy. Nie spodziewałbym się rajdowej jazdy przy tych
4 cylindrowych silnikach, nie kupuje się ich tutaj dla tego typu atrakcji.

predkoscia 55mph.
Do tego i 75KM wystarczy :-)

Ciągle mówisz o prędkości - prędkość nie jest problemem,
problemem jest dynamika lub jej brak.

A po co ci dynamika ? Do szybkiego rozpedzenia do 55mph ? :-)

Cóż Ty się tak tego 55mph uczepił? To jest fikcja literacka.
Znaki ograniczenia prędkości są wprawdzie na autostradzie
na odcinkach przelatującej przez miasto (całą metropolię)
ale nikt tego nie przetrzega i wszyscy jadą szybciej.
To raz, a dwa - że dynamika jest potrzebna aby się czuć
bezpiecznie właśnie zmieniając pas jazdy, wyprzedzając
kogoś, włączając się do ruchu na autostradzie ale i też
na normalnym skrzyżowaniu. Mułowate auto jest po prostu
niebezpieczne, tak jak auto które ciężko zahamować bo
ma słabe heble.

Strasznie istotna na tych 4-ro pasowych autostradach :-)
Nie, w USA też istotna.
Pożyłbyś tutaj to wiedziałbyś jak Ci ludzie jeźdzą bez polotu i bez ikry.

Na razie to slyszalem, ze jak sie za czesto wyprzedza i pasy zmienia, to szeryf zatrzymuje i nawet aresztowac potrafi :-)

:-))

Tak czy inaczej - w Europie moc poszla w gore, masa tez troche poszla w gore.
Widac 75KM przestalo wystarczac, co np na niemieckich autostradach dosc dziwne :-)

Raczej nie jest dziwne :-)

Dziwne. 120 czy 130 auto pojedzie, a wielu do tylu sie samoogranicza.
I co z tego, ze bedzie ci sie rozpedzal 2x dluzej - na autostradzie ma to jakies znaczenie ?

Bardzo duże. Widzę że mało jeździsz po autostradach w centrach
dużych miast - nie mówimy teraz o pustej A4 gdzie się ustawisz
na prawym pasie i jedziesz 30 minut nie zmieniając prędkości...
Autosrady przelatujące przed duże centra miejskie jak Chicago
czy Los Angeles to tak jak miejskie ulice, tylko zamiast 40km/h
jeździsz tam 110 czy 130km/h i często wyprzedzasz, zmieniasz
pasy, zjeżdzasz na rampach w lewo/w prawo, włączasz się do
ruchu... Dynamika auta to piękna rzecz, piszę Ci to jako właściciel
dużego sedana z silnikiem 286 koni :-)

Owszem, czasem sie moze zdarzyc, ze lewym pasem ciagna
samochody 130 dosc gesto, a ty masz jedziesz prawym za
ciezarowka 89 i chcialbys na lewo ... ale to rzadkosc.

Być może rzadkość na A4 ale normalka na Zachodzie.

Data: 2015-11-05 16:10:27
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1fpvr$bia$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W Niemczech ktoras z oplat byla w/g mocy, we Francji tez, to i ekonomiczne wersje cieszyly sie powodzeniem.
Slynne 2CV czy 6CV to przeciez 2 i 6 koni ... podatkowych :-)

Cóż... potem takie potworki powstają jak 200 konny 1999cm z turbo.

Spojrz na to tak: skoro sie daje, to powstaja.
Moze mniej pala niz 200KM z 4 litrow, a moze czystsze spaliny ...

Ciągle mówisz o prędkości - prędkość nie jest problemem,
problemem jest dynamika lub jej brak.

A po co ci dynamika ? Do szybkiego rozpedzenia do 55mph ? :-)

Cóż Ty się tak tego 55mph uczepił? To jest fikcja literacka.

W czasach 8-litrowych silnikow nie byla. Tzn owszem - nadal wszyscy szybciej, ale niewiele.

Znaki ograniczenia prędkości są wprawdzie na autostradzie
na odcinkach przelatującej przez miasto (całą metropolię)
ale nikt tego nie przetrzega i wszyscy jadą szybciej.

64 czy niektorzy sobie pozwalaja na 68 ?
Do tego tez nie trzeba 4 litrow :-)

To raz, a dwa - że dynamika jest potrzebna aby się czuć
bezpiecznie właśnie zmieniając pas jazdy,

A po co, skoro ten obok jedzie tak samo szybko, no moze 2mph szybciej :-)

wyprzedzając kogoś

Nie dotyczy autostrad czy ogolniej drog wielopasowych.

, włączając się do ruchu na autostradzie ale i też
na normalnym skrzyżowaniu.

W popularnym systemie 4-way STOP ? :-P

Widac 75KM przestalo wystarczac, co np na niemieckich autostradach dosc dziwne :-)
Raczej nie jest dziwne :-)
Dziwne. 120 czy 130 auto pojedzie, a wielu do tylu sie samoogranicza.
I co z tego, ze bedzie ci sie rozpedzal 2x dluzej - na autostradzie ma to jakies znaczenie ?

Bardzo duże. Widzę że mało jeździsz po autostradach w centrach
dużych miast -

Zeby nie powiedziec wcale. Autostrady miasta omijaja :-)
Choc od pewnego czasu to w zasadzie mam taka pod nosem.

nie mówimy teraz o pustej A4 gdzie się ustawisz
na prawym pasie i jedziesz 30 minut nie zmieniając prędkości...

A4 jest srednio zapchana i takie 30 minut to sie nie bardzo da. Moze gdzies w nocy.

Autosrady przelatujące przed duże centra miejskie jak Chicago
czy Los Angeles to tak jak miejskie ulice, tylko zamiast 40km/h
jeździsz tam 110 czy 130km/h i często wyprzedzasz, zmieniasz
pasy, zjeżdzasz na rampach w lewo/w prawo, włączasz się do
ruchu...

Nie Ty podawales ten przyklad ?
https://youtu.be/4CZe5DXeYzw?t=280

Mnie natomiast pociaga ten filmik
https://www.youtube.com/watch?v=9N_p56mdfkM
to jakis fragment filmu fabularnego ... bo z tego co slychac, to w USA kierowca dosc szybko w pierdlu by skonczyl :-)

Dynamika auta to piękna rzecz, piszę Ci to jako właściciel
dużego sedana z silnikiem 286 koni :-)

Dynamike to ja doceniam, bardzo sie przydaje na krajowych drogach, gdzie jest po jednym pasie w kazda strone ...

Owszem, czasem sie moze zdarzyc, ze lewym pasem ciagna
samochody 130 dosc gesto, a ty masz jedziesz prawym za
ciezarowka 89 i chcialbys na lewo ... ale to rzadkosc.

Być może rzadkość na A4 ale normalka na Zachodzie.

Rzadkosc. Albo jada luzniej, albo gesciej - a wtedy predkosc lewego pasa spada do 90  :-)
A tak, zeby brak dynamiki dokuczal, to sie prawie nie zdarza.

J.

Data: 2015-11-05 10:14:26
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:563b7169$0$22822$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1fpvr$bia$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W Niemczech ktoras z oplat byla w/g mocy, we Francji tez, to i ekonomiczne wersje cieszyly sie powodzeniem.
Slynne 2CV czy 6CV to przeciez 2 i 6 koni ... podatkowych :-)

Cóż... potem takie potworki powstają jak 200 konny 1999cm z turbo.

Spojrz na to tak: skoro sie daje, to powstaja.
Moze mniej pala niz 200KM z 4 litrow, a moze czystsze spaliny ...

Właśnie - pomyśl o konsekwencjach takich jak trwałość silnika,
komplikacja projektu, komplikacja napraw, cena części zamiennych.
Nie mówiąc już o kwestiach drugorzędnych co nie znaczy że nie
są one istotne, tak jak kultura pracy silnika czy tez hałas...

Ciągle mówisz o prędkości - prędkość nie jest problemem,
problemem jest dynamika lub jej brak.

A po co ci dynamika ? Do szybkiego rozpedzenia do 55mph ? :-)

Cóż Ty się tak tego 55mph uczepił? To jest fikcja literacka.

W czasach 8-litrowych silnikow nie byla.
Tzn owszem - nadal wszyscy szybciej, ale niewiele.

Ograniczenie 55mph z tego co dowiadywałem się, wprowadzono
w czasie kryzysu paliwowego aby oszczędzać deficytową benzynę.

Znaki ograniczenia prędkości są wprawdzie na autostradzie
na odcinkach przelatującej przez miasto (całą metropolię)
ale nikt tego nie przetrzega i wszyscy jadą szybciej.

64 czy niektorzy sobie pozwalaja na 68 ?
Do tego tez nie trzeba 4 litrow :-)

Proponuję więc, abyś przejechał się maluchem 650cm3
po Las Angeles - bo nawet maluchem rozpędzisz się
kiedyś tam do 110km/h :-)

To raz, a dwa - że dynamika jest potrzebna aby się czuć
bezpiecznie właśnie zmieniając pas jazdy,

A po co, skoro ten obok jedzie tak samo szybko,
no moze 2mph szybciej :-)

wyprzedzając kogoś

Nie dotyczy autostrad czy ogolniej drog wielopasowych.

, włączając się do ruchu na autostradzie ale i też
na normalnym skrzyżowaniu.

W popularnym systemie 4-way STOP ? :-P

Nie, na większych skrzyżowaniach z drogami głównymi.
4-way STOP to jest na osiedlach domków jednorodzinnych.

Widac 75KM przestalo wystarczac, co np na niemieckich autostradach dosc dziwne :-)
Raczej nie jest dziwne :-)
Dziwne. 120 czy 130 auto pojedzie, a wielu do tylu sie samoogranicza.
I co z tego, ze bedzie ci sie rozpedzal 2x dluzej - na autostradzie ma to jakies znaczenie ?

Bardzo duże. Widzę że mało jeździsz po autostradach w centrach
dużych miast -

Zeby nie powiedziec wcale. Autostrady miasta omijaja :-)
Choc od pewnego czasu to w zasadzie mam taka pod nosem.

Mówimy o większych miastach niż Ty myślisz :-)
Czy autostrady omijają Berlin? Wiedeń? Paryż?
Bo napewno nie omijają Chicago ani Los Angeles.
To znaczy są autostrady (obwodnice) które omijają
miasta ale są też takie które przez miasto i do miasta
wjeżdzają i niektóre kończą się w centrum miasta,
tuż przed drapaczami chmur. Oglądnij sobie mapę
rejonu Chicago i obejrzyj co się dzieje z autostradą
I290 (to nie jedynka z przodu tylko duże 'i' od Interstate)
dojeżdzającą do Chicago z Zachodu prawie do samego
jeziora. Albo co się dzieje z autostradą I55 dobijającą
do samego jeziora od południowego zachodu...
Albo jak "omijają" miasto autostrady I90 lub I94.
Są też oczywiście obwodnice takie jak I294 czy I355.

nie mówimy teraz o pustej A4 gdzie się ustawisz
na prawym pasie i jedziesz 30 minut nie zmieniając prędkości...

A4 jest srednio zapchana i takie 30 minut to sie nie bardzo
da. Moze gdzies w nocy.

Miesiąc temu jeździłem A4 w okolicach Krakowa parę razy.
Więc nie kituj, bo tak jest jak mówię :-) A 30 minut to była
formuła retoryczna :-) Nie chodzi o dokładną wartość czasu
tylko o to że możesz "długo" poruszać się ruchem jednostajnym
bez zmiany pasów gdzieś na małouczęszczanej autostradzie
ale to Ci już nie wyjdzie na autostradach w centrach dużych
metropolii.

Autosrady przelatujące przed duże centra miejskie jak Chicago
czy Los Angeles to tak jak miejskie ulice, tylko zamiast 40km/h
jeździsz tam 110 czy 130km/h i często wyprzedzasz, zmieniasz
pasy, zjeżdzasz na rampach w lewo/w prawo, włączasz się do
ruchu...

Nie Ty podawales ten przyklad ?
https://youtu.be/4CZe5DXeYzw?t=280

Może, i co z tego dla Ciebie wynika?
Gostek pomyka tą Teslą większą część czasu 75mph po raczej
prawie pustej autostradzie.

Mnie natomiast pociaga ten filmik
https://www.youtube.com/watch?v=9N_p56mdfkM
to jakis fragment filmu fabularnego ... bo z tego co slychac,
to w USA kierowca dosc szybko w pierdlu by skonczyl :-)

Tak jak na całym świecie na pytanie czy można przekraczać
limity prędkości odpowiedź brzmi: "można, o ile Policja
tego nie widzi".

Nie wiem gdzie ten gostek pracuje ale najwyraźniej woli
się nie spóźnić nawet gdy ryzykuje miesiac w szpitalu...

Dynamika auta to piękna rzecz, piszę Ci to jako właściciel
dużego sedana z silnikiem 286 koni :-)

Dynamike to ja doceniam, bardzo sie przydaje na krajowych drogach, gdzie jest po jednym pasie w kazda strone ...

Na wszystkich się przydaje. Zapewniam Cię.
Ale bez przesady - nie potrzebujesz 200 koni.
Po prostu te 70 to jakoś brzmi bardzo mało...
120-160 już jest bardzo, bardzo ok. Zwłaszcza
gdy jesteś w aucie w pojedynkę, bez bagażów.

Owszem, czasem sie moze zdarzyc, ze lewym pasem ciagna
samochody 130 dosc gesto, a ty masz jedziesz prawym za
ciezarowka 89 i chcialbys na lewo ... ale to rzadkosc.

Być może rzadkość na A4 ale normalka na Zachodzie.

Rzadkosc. Albo jada luzniej, albo gesciej - a wtedy predkosc lewego pasa spada do 90  :-)
A tak, zeby brak dynamiki dokuczal, to sie prawie nie zdarza.

W aucie z 70-konnym silniku nie dokucza?
Bo ja Pandą nie umiem po autostradzie komfortowo jeździć.
Ile ta atrapa samochodu ma koni?

Data: 2015-11-05 18:02:49
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
UĹźytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1fv4m$1b6$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Cóż... potem takie potworki powstają jak 200 konny 1999cm z turbo.
Spojrz na to tak: skoro sie daje, to powstaja.
Moze mniej pala niz 200KM z 4 litrow, a moze czystsze spaliny ...

Właśnie - pomyśl o konsekwencjach takich jak trwałość silnika,
komplikacja projektu, komplikacja napraw, cena części zamiennych.

Zasadniczo to silniki sie praktycznie nie psuja, przynajmniej nie przez 250 kkm :-)

Nie mówiąc już o kwestiach drugorzędnych co nie znaczy że nie
są one istotne, tak jak kultura pracy silnika czy tez hałas...

Kultura przy jechaniu 130 jest przyzwoita, a podniesc ja moze kolo dwumasowe - no ale za to trzeba zaplacic, dwa razy :-)

Cóż Ty się tak tego 55mph uczepił? To jest fikcja literacka.
W czasach 8-litrowych silnikow nie byla.
Tzn owszem - nadal wszyscy szybciej, ale niewiele.

Ograniczenie 55mph z tego co dowiadywałem się, wprowadzono
w czasie kryzysu paliwowego aby oszczędzać deficytową benzynę.

kryzys sie skonczyl, a ograniczenie pozostalo :-)
https://en.wikipedia.org/wiki/National_Maximum_Speed_Law

"In 1998, the U.S. Transportation Research Board footnoted an estimate that the 1974 National Maximum Speed Limit (NMSL) reduced fuel consumption by 0.2 to 1.0 percent"

P.S.
"Arizona, Idaho, Montana, Nevada, and Utah replaced traditional speeding fines with $5–$15 energy wasting fines as long as drivers did not exceed the speed limit in effect before the 55 mph federal requirement.[
Nevada's energy wasting fine was enacted on April 15, 1981, when signed by Governor Robert List. Motorists not exceeding 70 mph (115 km/h) in 55 mph (90 km/h) zones could be issued $5 "energy wasting" fines. However, standard speeding tickets were still allowed and "troopers were directed not to take the new law as a signal to stop writing tickets"."

Czyli owszem - te 55 to tak z przymruzeniem oka, ale 70 lepiej bylo nie przekraczac. 120km/h :-)

Znaki ograniczenia prędkości są wprawdzie na autostradzie
na odcinkach przelatującej przez miasto (całą metropolię)
ale nikt tego nie przetrzega i wszyscy jadą szybciej.
64 czy niektorzy sobie pozwalaja na 68 ?
Do tego tez nie trzeba 4 litrow :-)

Proponuję więc, abyś przejechał się maluchem 650cm3
po Las Angeles - bo nawet maluchem rozpędzisz się
kiedyś tam do 110km/h :-)

Podejrzewam, ze na tych autostradach bez wiekszego problemu.
Natomiast juz chocby we Wroclawiu to dynamiki troche brakuje - tzn np na lewym pasie na swiatlach troche blokuje inne pojazdy ... jak akurat korka nie ma ...

Widac 75KM przestalo wystarczac, co np na niemieckich autostradach dosc dziwne :-)
Raczej nie jest dziwne :-)
Dziwne. 120 czy 130 auto pojedzie, a wielu do tylu sie samoogranicza.
I co z tego, ze bedzie ci sie rozpedzal 2x dluzej - na autostradzie ma to jakies znaczenie ?

Bardzo duże. Widzę że mało jeździsz po autostradach w centrach
duĹźych miast -

Zeby nie powiedziec wcale. Autostrady miasta omijaja :-)
Choc od pewnego czasu to w zasadzie mam taka pod nosem.

Mówimy o większych miastach niż Ty myślisz :-)
Czy autostrady omijają Berlin?

Oczywiscie. O Berliner Ring slyszal ?
https://www.google.pl/maps/@52.4489578,13.4367568,10z

takie tam - ~50x50km.
Jak widac jest jedna autostrada przez srodek - no ale na niej jest ograniczenie do 70, a na Ringu nie ma wcale :-)

Od ok 2000r jak widac - powstaja nastepne dojazdowe autostrady,

Wiedeń? Paryż?

https://www.google.pl/maps/@48.8361125,2.3627215,9.9z

To chyba zblizone do tego co znasz.
Jak widac - ze trzy razy juz omijali :-)

nie mówimy teraz o pustej A4 gdzie się ustawisz
na prawym pasie i jedziesz 30 minut nie zmieniając prędkości...
A4 jest srednio zapchana i takie 30 minut to sie nie bardzo
da. Moze gdzies w nocy.

Miesiąc temu jeździłem A4 w okolicach Krakowa parę razy.
Więc nie kituj, bo tak jest jak mówię :-)

Moze w okolicach, bo tak od Wroclawia do Krakowa to nie bardzo.

A 30 minut to była
formuła retoryczna :-) Nie chodzi o dokładną wartość czasu
tylko o to że możesz "długo" poruszać się ruchem jednostajnym
bez zmiany pasów gdzieś na małouczęszczanej autostradzie
ale to Ci juĹź nie wyjdzie na autostradach w centrach duĹźych
metropolii.

Tam Ci tez nie wyjdzie.
Tzn owszem, mozesz sobie jechac prawym pasem, z predkoscia, nomen-omen 55mph, godzinami miedzy tirami.

Jak chcesz jednak szybciej to trzeba zjezdzac w lewo, a potem w prawo, albo stale lewym, zwalniajac jednak "co chwila" :-)
Byc moze na wschod od Krakowa ruch mniejszy i te "co chwila" wydluzy sie do 5 minut.

Oczywiscie mozesz tez trafic w taki okres, gdzie na lewym pasie zrobi sie tlok i bedzie jechal np 110-120, z rzadka tylko hamujac za wyprzedzajacymi sie tirami.
Ale mocy wielkiej do tego nie trzeba.

Autosrady przelatujące przed duże centra miejskie jak Chicago
czy Los Angeles to tak jak miejskie ulice, tylko zamiast 40km/h
jeździsz tam 110 czy 130km/h i często wyprzedzasz, zmieniasz
pasy, zjeżdzasz na rampach w lewo/w prawo, włączasz się do
ruchu...

Nie Ty podawales ten przyklad ?
https://youtu.be/4CZe5DXeYzw?t=280

MoĹźe, i co z tego dla Ciebie wynika?
Gostek pomyka tą Teslą większą część czasu 75mph po raczej
prawie pustej autostradzie.

Az taka pusta to ona nie jest - ale dynamiki trzeba zero. Stale 75mph z drobnymi zmianami predkosci :-)

Mnie natomiast pociaga ten filmik
https://www.youtube.com/watch?v=9N_p56mdfkM
to jakis fragment filmu fabularnego ... bo z tego co slychac,
to w USA kierowca dosc szybko w pierdlu by skonczyl :-)

Tak jak na całym świecie na pytanie czy można przekraczać
limity prędkości odpowiedź brzmi: "można, o ile Policja
tego nie widzi".

Raz moglo sie udac, ale jesli tak jezdzi na codzien ... tolerancyjna tam macie policje :-)

Nie wiem gdzie ten gostek pracuje ale najwyraĹşniej woli
się nie spóźnić nawet gdy ryzykuje miesiac w szpitalu...

Gdzie, to chyba nawet mozna by ustalic, bo widac na jaki parking zajezdza.
Film zbyt niewyrazny zebym napisy odczytal, ale miejscowi pewnie by poznali.

Dynamika auta to piękna rzecz, piszę Ci to jako właściciel
duĹźego sedana z silnikiem 286 koni :-)
Dynamike to ja doceniam, bardzo sie przydaje na krajowych drogach, gdzie jest po jednym pasie w kazda strone ...

Na wszystkich się przydaje. Zapewniam Cię.
Ale bez przesady - nie potrzebujesz 200 koni.
Po prostu te 70 to jakoś brzmi bardzo mało...
120-160 juĹź jest bardzo, bardzo ok.

Ja wiem, tylko ze inaczej to wyglada na zwyklej drodze, a inaczej na autostradzie.

Owszem, czasem sie moze zdarzyc, ze lewym pasem ciagna
samochody 130 dosc gesto, a ty masz jedziesz prawym za
ciezarowka 89 i chcialbys na lewo ... ale to rzadkosc.

Być może rzadkość na A4 ale normalka na Zachodzie.

Rzadkosc. Albo jada luzniej, albo gesciej - a wtedy predkosc lewego pasa spada do 90  :-)
A tak, zeby brak dynamiki dokuczal, to sie prawie nie zdarza.

W aucie z 70-konnym silniku nie dokucza?

Na autostradzie !

Bo ja Pandą nie umiem po autostradzie komfortowo jeździć.
Ile ta atrapa samochodu ma koni?

Tam chyba kilka silnikow bylo ... z 55.
Moze masz inne przyzwyczajenia co do komfortu, albo rozbiegowki krotkie pod Krakowem
(pod Wroclawiem bywaja jeszcze krotsze)


J.

Data: 2015-11-08 10:46:52
Autor: Shrek
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?

W Niemczech ktoras z oplat byla w/g mocy, we Francji tez, to i
ekonomiczne wersje cieszyly sie powodzeniem.
Slynne 2CV czy 6CV to przeciez 2 i 6 koni ... podatkowych :-)

Cóż... potem takie potworki powstają jak 200 konny 1999cm z turbo.

Honda ma 201 z 1999 bez turbo:P

Shrek.

Data: 2015-11-08 22:56:53
Autor: Tomek Kańka
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Shrek <1@wp.pl> napisał(a)

W Niemczech ktoras z oplat byla w/g mocy, we Francji tez, to i
ekonomiczne wersje cieszyly sie powodzeniem.
Slynne 2CV czy 6CV to przeciez 2 i 6 koni ... podatkowych :-)

Cóż... potem takie potworki powstają jak 200 konny 1999cm z turbo.

Honda ma 201 z 1999 bez turbo:P


Już nie ma, bo Euro-ileś nie spełaniała.
Teraz ma 280 ale z turbo.

--
Tomek

Data: 2015-11-05 20:34:50
Autor: sirapacz
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
chodzilo mi o wersje wyposazenia van bo samochod to zwykle punto 2FL tylko puste z tylu

Data: 2015-11-05 20:41:50
Autor: J.F.
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
Użytkownik "sirapacz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n1gb0n$4ct$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
chodzilo mi o wersje wyposazenia van bo samochod to zwykle punto 2FL tylko puste z tylu

Aaa, ja mialem na mysli jakies dostawczaki typu np Fiat Ducato czy Ford Transit.

J.

Data: 2015-11-05 09:15:16
Autor: Mirek Ptak
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 ty ś km?
W dniu 2015-11-04 o 23:11, sirapacz pisze:
wy sobie jaja robicie czy tak na powaznie? 160KM to mala moc silnika?
jesli tak to drugie pytanie w jak ciezkim samochodzie?
bo jak mam byc szczery w moim podstawowym pracowym autku mam cale 70(czy
75 - nie pamietam) tyle ze wybebeszony van (jakas tona) i nie narzekam
na dynamikę ani vmax bo poleci nie wiecej niz 170 a na autostradzie i
tak szybciej nie bede jechal niz 160...

Tak, to słaby silnik z automatem :)
Jeździłem po US Chryslerem 200 (w zasadzie znaczy kompaktem - tam Mid Size) z silnikiem 2.4, bodaj 184KM - słabiutko było mówiąc szczerze.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2015-11-05 07:12:52
Autor: Pszemol
Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?
"Mirek Ptak" <nieprawdziwy@nieprawdziwy.pl> wrote in message news:563b1014$0$22836$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-11-04 o 23:11, sirapacz pisze:
wy sobie jaja robicie czy tak na powaznie? 160KM to mala moc silnika?
jesli tak to drugie pytanie w jak ciezkim samochodzie?
bo jak mam byc szczery w moim podstawowym pracowym autku mam cale 70(czy
75 - nie pamietam) tyle ze wybebeszony van (jakas tona) i nie narzekam
na dynamikę ani vmax bo poleci nie wiecej niz 170 a na autostradzie i
tak szybciej nie bede jechal niz 160...

Tak, to słaby silnik z automatem :)
Jeździłem po US Chryslerem 200 (w zasadzie znaczy kompaktem - tam Mid Size) z silnikiem 2.4, bodaj 184KM - słabiutko było mówiąc szczerze.

Silnik w tej Camry dobrany jest bardzo dobrze - z całą rodziną, obładowany
bagażami na 3 tygodnie jeździliśmy po USA z Chicago po Los Angeles
i dalej. Nie było żadnych problemów z przyspieszaniem, wyprzedzaniem
czy jazdą pod górkę (lub z górki) w Górach Skalistych. A miałem model
1995 z mniejszym/starszym silnikiem który wyciągał wtedy zaledwie 130HP
o ile dobrze pamiętam. Więc auto z silnikiem 170HP będzie więcej niż
w sam raz - ale oczywiście nie jest to Mustang czy Corvette, dlatego nie
ma co podejrzewać klienteli wśród ludzi, którzy traktują auto z buta na gaz.

Kupilibyście toyotę z przebiegiem 250 tyś km?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona