Witam,
Mam takie pytanie, od jakiegos czasu wynajmuje auto do pracy. Place za nie 1000 zl miesiecznie, niestety nie posiadam w chwili obecnej gotowki na zakup auta, czy sa firmy badz osoby zainteresowane ta sama forma sprzedazy auta a nie wynajmu ? Place miesiecznie 1000 zl, np auto ma wartoc 7.000 zl jestem w stanie dokonac 7 rat po 1000 zl, + jakas prowizja, np 2.000 zl. Hm, ryzykiem takiej sprzedazy co moze byc dla sprzedajacego ? Ze auto moze miec kolizje chyba tylko. Oczywiscie zanim auto nie zostanie splacone do konca rat w dowodzie rejestracyjnym wlascicielem jest wlasciciel auta. Jak to najlepiej ogarnac? Kredyt nie wchodzi w gre ze wzgledu na BIK.

Problem polega na tym, ze chwili obecnej te 1000 zl miesiecznie idzie dla wlasciciela auta. A ja nadal jestem bez niczego :) Jednak potrzebuje auta.

Prosze o jakas pomoc. Jak to najlepiej zrobic? Moze ktos slyszal o takich formach sprzedazy aut ?

"Rafał" <spam@spam.pl> wrote in message news:i8ctol$3v2$1news.net.icm.edu.pl...

Witam,
Mam takie pytanie, od jakiegos czasu wynajmuje auto do pracy. Place za nie 1000 zl miesiecznie, niestety nie posiadam w chwili obecnej gotowki na zakup auta, czy sa firmy badz osoby zainteresowane ta sama forma sprzedazy auta a nie wynajmu ? Place miesiecznie 1000 zl, np auto ma wartoc 7.000 zl jestem w stanie dokonac 7 rat po 1000 zl, + jakas prowizja, np 2.000 zl. Hm, ryzykiem takiej sprzedazy co moze byc dla sprzedajacego ? Ze auto moze miec kolizje chyba tylko. Oczywiscie zanim auto nie zostanie splacone do konca rat w dowodzie rejestracyjnym wlascicielem jest wlasciciel auta. Jak to najlepiej ogarnac? Kredyt nie wchodzi w gre ze wzgledu na BIK.

Problem polega na tym, ze chwili obecnej te 1000 zl miesiecznie idzie dla wlasciciela auta. A ja nadal jestem bez niczego :) Jednak potrzebuje auta.

Prosze o jakas pomoc. Jak to najlepiej zrobic? Moze ktos slyszal o takich formach sprzedazy aut ?

To sie nazywa kredyt gotowkowy w twoim banku. :)



Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2010-10-04 18:05, kamil pisze:

To sie nazywa kredyt gotowkowy w twoim banku. :)

No wiem, ale jak mowie mam problem z BIK.

"Rafał" <spam@spam.pl> wrote in message news:i8cu0s$4ei$1news.net.icm.edu.pl...

W dniu 2010-10-04 18:05, kamil pisze:

To sie nazywa kredyt gotowkowy w twoim banku. :)

No wiem, ale jak mowie mam problem z BIK.

Raty przez komis beda pewnie latwiejsze do zdobycia, bo posrednicy znaja sie z agentem i zrobia wszystko, zeby opchnac ci samochod i raty. Tylko ze za te pieniadze w komisie kupisz trupa, za ktorego przeplacisz i dorzucisz jeszcze ze 20% w odsetkach.

Na prywatnego sprzedawce nie liczylbym, chyba nikt przy zdrowych zmyslac nie sprzeda auta na takich warunkach. Cyrki w razie wypadku to raz, dwa ze skad mam wiedziec, czy nie kupiles dowodu od ukrainca na bazarze i nie znikniesz z samochodem?


Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2010-10-04 18:28, kamil pisze:

Raty przez komis beda pewnie latwiejsze do zdobycia, bo posrednicy znaja
sie z agentem i zrobia wszystko, zeby opchnac ci samochod i raty. Tylko
ze za te pieniadze w komisie kupisz trupa, za ktorego przeplacisz i
dorzucisz jeszcze ze 20% w odsetkach.

Na prywatnego sprzedawce nie liczylbym, chyba nikt przy zdrowych zmyslac
nie sprzeda auta na takich warunkach. Cyrki w razie wypadku to raz, dwa
ze skad mam wiedziec, czy nie kupiles dowodu od ukrainca na bazarze i
nie znikniesz z samochodem?

OK, i oto mi chodzi. O jakas rozsadna odpowiedz, a nie o spinanie sie w tych odpowiedziach. Dziekuje.

Użytkownik "Rafał" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości news:i8ctol$3v2$1news.net.icm.edu.pl...

Witam,
Mam takie pytanie, od jakiegos czasu wynajmuje auto do pracy. Place za nie 1000 zl miesiecznie, niestety nie posiadam w chwili obecnej gotowki na zakup auta, czy sa firmy badz osoby zainteresowane ta sama forma sprzedazy auta a nie wynajmu ? Place miesiecznie 1000 zl, np auto ma wartoc 7.000 zl jestem w stanie dokonac 7 rat po 1000 zl, + jakas prowizja, np 2.000 zl. Hm, ryzykiem takiej sprzedazy co moze byc dla sprzedajacego ?

Że nie zapłacisz.

W dniu 2010-10-04 18:05, Cavallino pisze:

Że nie zapłacisz.

Ale jak wspominalem, wlascicielem auta non stop jest wlasciciel :)

W dniu 2010-10-04 18:06, Rafał pisze:

Ale jak wspominalem, wlascicielem auta non stop jest wlasciciel :)

Skoro masz kasę na wywalanie w błoto 1000 zł miesięcznie, to nie możesz pożyczyć 7 tys. od kogoś z rodziny/znajomych, nawet na podstawie umowy? Chyba, że nie chcą Ci pożyczyć z takiego samego powodu, dla którego jesteś w BIKu ;-)

--
Pozdrawiam
Tomek

Użytkownik "Rafał" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości news:i8cu23$4ei$2news.net.icm.edu.pl...

W dniu 2010-10-04 18:05, Cavallino pisze:

Że nie zapłacisz.

Ale jak wspominalem, wlascicielem auta non stop jest wlasciciel :)

A jak Tobie wynajmuje to nie jest? ;-)

Jak ktoś sprzedaje auto, to często dlatego że kasy potrzebuje.

W dniu 2010-10-04 20:20, Cavallino pisze:

Jak ktoś sprzedaje auto, to często dlatego że kasy potrzebuje.

To tez dlatego tu pisze Mistrzuniu z wielkim pytaniem :)

Użytkownik "Rafał" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości news:i8ctol$3v2$1news.net.icm.edu.pl...

Witam,
Mam takie pytanie, od jakiegos czasu wynajmuje auto do pracy. Place za nie 1000 zl miesiecznie, niestety nie posiadam w chwili obecnej gotowki na zakup auta, czy sa firmy badz osoby zainteresowane ta sama forma sprzedazy auta a nie wynajmu ? Place miesiecznie 1000 zl, np auto ma wartoc 7.000 zl jestem w stanie dokonac 7 rat po 1000 zl, + jakas prowizja, np 2.000 zl. Hm, ryzykiem takiej sprzedazy co moze byc dla sprzedajacego ? Ze auto moze miec kolizje chyba tylko. Oczywiscie zanim auto nie zostanie splacone do konca rat w dowodzie rejestracyjnym wlascicielem jest wlasciciel auta. Jak to najlepiej ogarnac? Kredyt nie wchodzi w gre ze wzgledu na BIK.

Problem polega na tym, ze chwili obecnej te 1000 zl miesiecznie idzie dla wlasciciela auta. A ja nadal jestem bez niczego :) Jednak potrzebuje auta.

Prosze o jakas pomoc. Jak to najlepiej zrobic? Moze ktos slyszal o takich formach sprzedazy aut ?

Jezu chłopie, idziesz do banku bierzesz kredyt i masz auto. Czy to takie trudne?

W dniu 2010-10-04 20:02, Agent pisze:

Jezu chłopie, idziesz do banku bierzesz kredyt i masz auto. Czy to takie
trudne?

Tak trudne jak czytanie ze zrozumieniem u Ciebie.

 Problem polega na tym, ze chwili obecnej te 1000 zl miesiecznie idzie

dla wlasciciela auta. A ja nadal jestem bez niczego :) Jednak potrzebuje auta.

Prosze o jakas pomoc. Jak to najlepiej zrobic? Moze ktos slyszal o takich formach sprzedazy aut ?

\


Witam,
Kup Poloneza z LPG za 2500, pojezdzisz 6 miesiecy i zaoszczedzisz na lepszy.
pzdr
Adam

Dnia Mon, 04 Oct 2010 18:01:25 +0200, Rafał napisał(a):

Jak to najlepiej ogarnac? Kredyt nie wchodzi w gre ze wzgledu na BIK.

Przede wszystkim są pożyczalnie, które pożyczą niezależnie od BIK. Być może
nawet Provident Ci pożyczy. Tylko wiesz, odsetek tam co niemiara. Ale
wyjdzie Cię taniej niż teraz. Gdzie indziej możesz także pożyczyć pod
zastaw nieruchomości niezależnie od BIK.

Tego numeru z kupnem dowodu od Ukraińca nie brałbym na poważnie, czyli że
raczej bym się tego nie obawiał będąc na miejscu kogoś, kto zgodzi się na
taką sprzedaż auta Tobie. Wystarczy, że właściciel auta, od którego je
"kupujesz" na raty, ubezpieczy je AC od kradzieży. Wtedy ma praktycznie
pewność, że nawet jak mu zniknie auto, to odzyska pieniądze. Widzę tu taką
trudność, że może być problem z ubezpieczeniem AC starego auta. Pamiętaj,
aby sporządzić umowę przekazania auta na piśmie, rządaj też kwitowania
każdej raty. Ewentualnie kup auto za tysiąc, jeżdżącego Fiata Uno lub Cintka w tych
pieniądzach kupisz. Raczej miesiąc pojeździsz każdym, więc nie powinieneś
za bardzo utopić. Każdy miesiąc bez poważnej awarii będziesz oszczędzał
tysiąc na następne auto.

"Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> wrote in message news:1ujddtzzpek59.j1hox4qnj73x.dlg40tude.net...

Tego numeru z kupnem dowodu od Ukraińca nie brałbym na poważnie, czyli że
raczej bym się tego nie obawiał będąc na miejscu kogoś, kto zgodzi się na
taką sprzedaż auta Tobie. Wystarczy, że właściciel auta, od którego je
"kupujesz" na raty, ubezpieczy je AC od kradzieży. Wtedy ma praktycznie
pewność, że nawet jak mu zniknie auto, to odzyska pieniądze. Widzę tu taką
trudność, że może być problem z ubezpieczeniem AC starego auta. Pamiętaj,
aby sporządzić umowę przekazania auta na piśmie, rządaj też kwitowania
każdej raty.

Sprzedalbys tak samochod obcemu czlowiekowi? AC na samochod za 7000?

Zartujesz chyba..

Ewentualnie kup auto za tysiąc, jeżdżącego Fiata Uno lub Cintka w tych
pieniądzach kupisz. Raczej miesiąc pojeździsz każdym, więc nie powinieneś
za bardzo utopić. Każdy miesiąc bez poważnej awarii będziesz oszczędzał
tysiąc na następne auto.

To juz lepsza opcja, kupic za 2000 cokolwiek co pojezdzi te pol roku i przez ten czas odlozyc na lepsze..


Pozdrawiam
Kamil

Dnia 05.10.2010 kamil <kamil@spam.com> napisał/a:

Tego numeru z kupnem dowodu od Ukraińca nie brałbym na poważnie, czyli że
raczej bym się tego nie obawiał będąc na miejscu kogoś, kto zgodzi się na
taką sprzedaż auta Tobie. Wystarczy, że właściciel auta, od którego je
"kupujesz" na raty, ubezpieczy je AC od kradzieĹźy. Wtedy ma praktycznie
pewność, że nawet jak mu zniknie auto, to odzyska pieniądze. Widzę tu taką
trudność, że może być problem z ubezpieczeniem AC starego auta. Pamiętaj,
aby sporządzić umowę przekazania auta na piśmie, rządaj też kwitowania
kaĹźdej raty.

Sprzedalbys tak samochod obcemu czlowiekowi? AC na samochod za 7000?

hm...
ja mam AC na samochod < 7k. Mialem nawet na samochod za ~1.5k ;)

(co nie zmienia faktu ze w takiej sytuacji AC moglo by nie zadzialac -
zazwyczaj przy zgloszeniu kradziezy wlasciciel wymaga zwrotu kluczykow i dowodu
rejestracyjnego - przy braku odmawia wyplaty odszkodowania).

Moze jakis leasing? Afaik mozna tez zalatwic na samochody uzywane.

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

1000 zł - kupa kasy na auto. Kupujesz auto typu CC, Uno, Tipo tylko dobrze poszukaj to i za 600 zł kupisz, pojeździsz miesiąc (nie rejestruj) sprzedaj za 800 zł (masz 200 zł w kieszeni).
Dzięki temu nie dość że nie tracisz to jeszcze na tym zarabiasz.

Dnia Tue, 5 Oct 2010 09:44:40 +0200, Piotrek napisał(a):

1000 zł - kupa kasy na auto. Kupujesz auto typu CC, Uno, Tipo tylko dobrze poszukaj to i za 600 zł kupisz, pojeździsz miesiąc (nie rejestruj) sprzedaj za 800 zł (masz 200 zł w kieszeni).
Dzięki temu nie dość że nie tracisz to jeszcze na tym zarabiasz.

O kurde, rzucam swoje zajęcie i będę tak zarabiał.

Dla zaoszczędzenia czasu nie będę nawet jeździł tymi autami, może też nie czekać cały miesiąć na sprzedaż, co myślicie? ;)

"Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> wrote in message news:1tryhs4e0a854$.18yqks7iwi7na$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 5 Oct 2010 09:44:40 +0200, Piotrek napisał(a):

1000 zł - kupa kasy na auto. Kupujesz auto typu CC, Uno, Tipo tylko dobrze
poszukaj to i za 600 zł kupisz, pojeździsz miesiąc (nie rejestruj) sprzedaj
za 800 zł (masz 200 zł w kieszeni).
Dzięki temu nie dość że nie tracisz to jeszcze na tym zarabiasz.

O kurde, rzucam swoje zajęcie i będę tak zarabiał.

Dla zaoszczędzenia czasu nie będę nawet jeździł tymi autami, może też nie
czekać cały miesiąć na sprzedaż, co myślicie? ;)

Mysle, ze handlarze samochodow chyba zyja z wykladania towaru w tesco na nocnej zmianie?


Pozdrawiam
Kamil

O kurde, rzucam swoje zajęcie i będę tak zarabiał.

Znam kilku którzy tak zarabiają i to dobrze.