Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gry.konsole   »   Kupno konsoli (wybor)

Kupno konsoli (wybor)

Data: 2009-12-01 12:37:22
Autor: MrJiNks
Kupno konsoli (wybor)
W dniu 2009-11-30 21:32, Blind.One pisze:
Czesc.

Chyba bylem ostatnio bardzo mily, bo zona pozwolila mi kupic konsole
na gwiazdke. Poprzednio mialem PS2, przeszedlem pare fajnych gier
(Shadow of the Colossus, God of War, Black, FF X, Singstar, Ratchet&
Clank) i wrocilem do PCta. Konsole udalo mi sie w miare dobrze
sprzedac, wiec nie bylo awantury :)
Teraz mam zagwozdke co wybrac. XBox Elite, czy PS3 Slim 250 GB za
jakimis 3 grami.
Uwielbiam Halo, a to wiadomo tylko na Xboxa, ale z drugiej strony
chcialbym tez zagrac w God of War 2 albo cos podobnego do Shadow of
the Colossus.
Ja wiem, ze nie da sie okreslic ktora konsola jest lepsza, ale mimo
wszystko chcialbym poznac wasze opinie. Jak to jest z grafika? Dzis w
carrefour widzialem jakas samochodowke na PS3 (chyba GT 5 Prologue) i
wydawala mi sie jakas plastikowa a jezdzilo sie fatalnie.

Mam nadzieje, ze nie zlinczujecie mnie za kolejne pytanie z serii
ktora konsole wybrac ;)

Pozdrawiam

Blind.One

Nie chce mnie się czytać pozostałych wątków, widzę katankę, więc
namawia Cie do PS3. Ja napiszÄ™ tak - zrĂłb sobie listÄ™ gier, w ktĂłre
chcesz zagrać, w zależności od tego wybierz odpowiednią platformę.
Ja wybrałem xklocka ze względu na jRPG, inni wybrali PS3 ze względu
na cośtam. Zarówno jedna jak i druga konsola to kupa jest, pożeracz
czasu, wkurwiacz ĹĽon itp. itd. ;).

JiNx

Data: 2009-12-01 03:45:47
Autor: marklar
Kupno konsoli (wybor)
On 1 Gru, 11:37, MrJiNks <mrji...@blabla.com> wrote:
W dniu 2009-11-30 21:32, Blind.One pisze:

... wkurwiacz żon itp. itd. ;).

he he, dokladnie

Data: 2009-12-01 04:26:22
Autor: Blind.One
Kupno konsoli (wybor)
On 1 Gru, 12:45, marklar <rafal.raz...@googlemail.com> wrote:
On 1 Gru, 11:37, MrJiNks <mrji...@blabla.com> wrote:

> W dniu 2009-11-30 21:32, Blind.One pisze:

> ... wkurwiacz żon itp. itd. ;).

he he, dokladnie

przeciez wlasnie po to ja kupije. I to za zgoda szanownej malzonki :p

Blind.One

Data: 2009-12-01 05:05:22
Autor: marklar
Kupno konsoli (wybor)
On 1 Gru, 12:26, "Blind.One" <damian.szewczykow...@gmail.com> wrote:

> > ... wkurwiacz żon itp. itd. ;).

> he he, dokladnie

przeciez wlasnie po to ja kupije. I to za zgoda szanownej malzonki :p

zgoda na kupno konsoli a zgoda na uzywanie jej to nie jest to samo :)

Data: 2009-12-01 15:06:57
Autor: Moltisanti
Kupno konsoli (wybor)


zgoda na kupno konsoli a zgoda na uzywanie jej to nie jest to samo :)

No bo posiadacze PS3 to takie panienki co sie musza pytac zonki czy moga sobie pograc :) Uzytkownik Xboxa idzie do sklepu kupuje sprzet stawia obok tv, a zona lata po zimne piwo do kuchni. Tak to wyglada :) A tak calkiem powaznie to co to za zycie jak trzeba pytac sie o zgode kogokolwiek na swoje pasje, ja rozumiem ze niektorzy "zartuja ?" ale znam takich co autentycznie musza pytac sie o zgode... jak dla mnie dramat zyciowy. Moltisanti

Data: 2009-12-01 15:10:54
Autor: Katanka
Kupno konsoli (wybor)
Moltisanti wrote:

A tak calkiem powaznie to co to za zycie jak trzeba
pytac sie o zgode kogokolwiek na swoje pasje, ja rozumiem
ze niektorzy "zartuja ?" ale znam takich co autentycznie
musza pytac sie o zgode... jak dla mnie dramat zyciowy.

Ja niestety kilku znam, ale najczę¶ciej to sa samce, którzy sa na garnuszku zony. Oczywiscie nie zazdroszczę takiej sytuacji, ale w pełni rozumiem.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2009-12-01 15:32:22
Autor: kamil
Kupno konsoli (wybor)


"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:hf3856$3m7$1inews.gazeta.pl...
Moltisanti wrote:

A tak calkiem powaznie to co to za zycie jak trzeba
pytac sie o zgode kogokolwiek na swoje pasje, ja rozumiem
ze niektorzy "zartuja ?" ale znam takich co autentycznie
musza pytac sie o zgode... jak dla mnie dramat zyciowy.

Ja niestety kilku znam, ale najczę¶ciej to sa samce, którzy sa na garnuszku zony. Oczywiscie nie zazdroszczę takiej sytuacji, ale w pełni rozumiem.

Ja raczej nie rozumiem, jak samiec moze przez 30 lat przy cycku caly czas wisiec, no ale co kto lubi.. ;)





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-12-01 16:39:40
Autor: Katanka
Kupno konsoli (wybor)
kamil wrote:
"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message
news:hf3856$3m7$1inews.gazeta.pl...
Moltisanti wrote:

A tak calkiem powaznie to co to za zycie jak trzeba
pytac sie o zgode kogokolwiek na swoje pasje, ja rozumiem
ze niektorzy "zartuja ?" ale znam takich co autentycznie
musza pytac sie o zgode... jak dla mnie dramat zyciowy.

Ja niestety kilku znam, ale najczę¶ciej to sa samce, którzy sa na
garnuszku zony. Oczywiscie nie zazdroszczę takiej sytuacji, ale w
pełni rozumiem.

Ja raczej nie rozumiem, jak samiec moze przez 30 lat przy cycku caly
czas wisiec, no ale co kto lubi.. ;)

Może :)

Przykład mojego znajomego (kolega 34 lata):

Żona prowadzi biznes i przynosi do domu meisięcznie około 30 tysięcy zł. Utrzymuje firmę, ogromny dom, itd ... Chłop siedzi w domu, nie pracuje, tylko pilnuje trójki dzieci i wyprowadza psa na spacer. Dobrze mu z tym, ale jak ma na co¶ ochotę ze swoich hobby, to musi sie na to zgodzic żona.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2009-12-01 17:01:19
Autor: RK
Kupno konsoli (wybor)
Katanka pisze:

Przykład mojego znajomego (kolega 34 lata):

Żona prowadzi biznes i przynosi do domu meisięcznie około 30 tysięcy zł. Utrzymuje firmę, ogromny dom, itd ... Chłop siedzi w domu, nie pracuje, tylko pilnuje trójki dzieci i wyprowadza psa na spacer. Dobrze mu z tym, ale jak ma na co¶ ochotę ze swoich hobby, to musi sie na to zgodzic żona.

Wynika z tego, że to nie chłop, tylko męska cipa. Tak już jest, że s± dominanci i zdominowani. Oczywi¶cie bycie w zwi±zku oznacza zwykle kompromis - granie non-stop przez dobę (i zaniedbywanie innych obowi±zków) jest w tym przypadku przegięciem ale to, jak spędzam swój czas wolny zależy jedynie ode mnie. Przepraszam za wulgarno¶ć ale żona zgodzić się (w moim czasie wolnym) to może czy chce od przodu, czy od tyłu.

--
Robert.

Data: 2009-12-01 17:05:15
Autor: Moltisanti
Kupno konsoli (wybor)

Użytkownik "RK":

Wynika z tego, że to nie chłop, tylko męska cipa. [....] Przepraszam za wulgarno¶ć ale żona zgodzić się (w moim czasie wolnym) to może czy chce od przodu, czy od tyłu.

Swoj chlop

M.

Data: 2009-12-01 17:44:38
Autor: kiszony
Kupno konsoli (wybor)
Dnia 2009-12-01 17:01, RK napisał (a):
Katanka pisze:

Przykład mojego znajomego (kolega 34 lata):

Żona prowadzi biznes i przynosi do domu meisięcznie około 30 tysięcy zł. Utrzymuje firmę, ogromny dom, itd ... Chłop siedzi w domu, nie pracuje, tylko pilnuje trójki dzieci i wyprowadza psa na spacer. Dobrze mu z tym, ale jak ma na coś ochotę ze swoich hobby, to musi sie na to zgodzic żona.

Wynika z tego, że to nie chłop, tylko męska cipa. Tak już jest, że są dominanci i zdominowani. Oczywiście bycie w związku oznacza zwykle kompromis - granie non-stop przez dobę (i zaniedbywanie innych obowiązków) jest w tym przypadku przegięciem ale to, jak spędzam swój czas wolny zależy jedynie ode mnie. Przepraszam za wulgarność ale żona zgodzić się (w moim czasie wolnym) to może czy chce od przodu, czy od tyłu.


Tak się tylko głośno zastanawiam, bo być damską cipą jest chyba w tym przypadku całkiem w porządku (co by nawet z natury wynikało) ale podejrzewam, że jest sporo takich osób co by chciało mieć 30 tysi miesięcznie i być jednak tą męską.

--
kiszony

Data: 2009-12-01 19:55:50
Autor: DeSola
Kupno konsoli (wybor)

Użytkownik "kiszony">
Tak się tylko gło¶no zastanawiam, bo być damsk± cip± jest chyba w tym przypadku całkiem w porz±dku (co by nawet z natury wynikało) ale podejrzewam, że jest sporo takich osób co by chciało mieć 30 tysi miesięcznie i być jednak t± męsk±.

zgodnie z logik± multisanti prawdziwy macho stan±łby wtedy w drzwiach i powiedziałby : DROGA ŻONO - ALBO PRACA ZA 30 TY¦ ALBO JA I MÓJ MĘSKI HONOR!!!

Kobiecie by chyba dupa odpadła ze ¶miechu.

pozdrawiam

Maciek

-- kiszony

Data: 2009-12-01 20:33:59
Autor: Moltisanti
Kupno konsoli (wybor)

Uzytkownik "DeSola" :

Użytkownik "kiszony":
Tak się tylko gło¶no zastanawiam, bo być damsk± cip± jest chyba w tym przypadku całkiem w porz±dku (co by nawet z natury wynikało) ale podejrzewam, że jest sporo takich osób co by chciało mieć 30 tysi miesięcznie i być jednak t± męsk±.

zgodnie z logik± multisanti prawdziwy macho stan±łby wtedy w drzwiach i powiedziałby : DROGA ŻONO - ALBO PRACA ZA 30 TY¦ ALBO JA I MÓJ MĘSKI HONOR!!!

Nie, Moltisanti powiedzialby tak: kobieto ciesze sie ze robisz taka kase,
pomoge ci i bede cie wspieral ile sil do czasu jak to wszystko ustabilizujemy,
szkoda zaprzepascic to co przynosi taki zysk, ale jak za kazdym razem
bedziesz mi  udzielac pozwolen i za kazdym razem bede musial sie prosic,
to od jutra spisz w piwnicy :)


.... i  dlaczego Moltisanti? Ja tu najgrzeczniej z tych "samcow" wyrazilem
swoj poglad i podtrzymuje bo nie trawie pantoflarzy, albo moze nie ich,
a kobiety ktore do tego stanu doprowadzaja.

Mysle ze jednak nie zrozumiales i za bardzo sie unosisz, powiem Ci tak,
wolalbym zarabiac 1500zl i mieszkac w m2 z godnoscia czyli z kobieta
ktora rozumie moje pasje, a nie decyduje o moich zakupach tylko
i wylacznie dlatego ze zarabia wiecej.

Bardzo tez Cie prosze nie myl opieki na dziecmy czy zajmowanie
sie domem, z czyms co napisal Katanka odnosnie pozwolenia,
kobieta zarabia wiecej i robi kariere i chwala jej za to
(wspomniane pieniadze sa na tyle dobre aby poswiecic sie na jakis czas),
ale jakby mi z racji tej przychodzila do domu i laskawie wyrazala zgode jak malemu dziecku
czy tez musialbym sobie czyms zasluzyc, to ja mowie takiej suce na pohybel.


Moltisanti

Data: 2009-12-01 21:40:54
Autor: RK
Kupno konsoli (wybor)
Moltisanti pisze:

Nie, Moltisanti powiedzialby tak: kobieto ciesze sie ze robisz taka kase,
pomoge ci i bede cie wspieral ile sil do czasu jak to wszystko ustabilizujemy,
szkoda zaprzepascic to co przynosi taki zysk, ale jak za kazdym razem
bedziesz mi  udzielac pozwolen i za kazdym razem bede musial sie prosic,
to od jutra spisz w piwnicy :) ...

M±dra i dojrzała riposta. Partnerzy w zwi±zkach powinni pomagać sobie nawzajem w realizacji życiowych zainteresowań, jakiekolwiek by one nie były. Życie bez własnych pasji, to koszmarna egzystencja, na dłuższ± metę toksyczna i patologiczna. Je¶li która¶ ze stron tego nie pojmuje, to nie ma mowy o normalnym zwi±zku. Zwi±zek jest chory także wtedy, gdy ilo¶ć zarabianych pieniędzy wpływa negatywnie na Wasze korelacje i jest utożsamiana z podporz±dkowaniem jednego z partnerów. Nie musisz się na to godzić i nie licz, ze z czasem to się zmieni. Najczę¶ciej czas utrwala ten układ i zmniejsza Twoje szanse na renegocjacje parytetów zwi±zku. Niektóre sucze kochaj± władzę i trzeba je odr±bywać od koryta siekier±. Podobno napalm jest też skuteczny ;D

--
Robert.

Data: 2009-12-02 01:05:12
Autor: DeSola
Kupno konsoli (wybor)
Bardzo tez Cie prosze nie myl opieki na dziecmy czy zajmowanie
sie domem, z czyms co napisal Katanka odnosnie pozwolenia,
kobieta zarabia wiecej i robi kariere i chwala jej za to
(wspomniane pieniadze sa na tyle dobre aby poswiecic sie na jakis czas),
ale jakby mi z racji tej przychodzila do domu i laskawie wyrazala zgode jak malemu dziecku
czy tez musialbym sobie czyms zasluzyc, to ja mowie takiej suce na pohybel.



Wszystko super,  tylko ze jest jeden maly zonk - napierdalanie godzinami na konsoli do ruskich atakujacych macdonalda w call of duty po prostu bedzie denerwowalo kazda normalna kobiete - zwlaszcza kiedy ona jest w domu, a juz szczególnie, jak w domu jest dziecko. I wtedy nie ma za bardzo co pyskowac no bo w sumie kobieta ma racje - i nie ma to nic wspólnego z pantoflarstwem.

Po prostu w pewnym momencie z takimi tematami jak konsolki, granie godzinami, wywalanie kasy na gry itd. trzeba troszke przystopowac z uwagi na ta druga (trzecia?) osobe :) a nam - milosnikom gier komputerowych przychodzi to czasem ciezko...Dlatego taki Katanka nie pyskuje jak zona go zrypie o konsole i ma racje. Przeciez inne, naprawde powazne sprawy moga nadal rozwiazywac na partnerskich zasadach, prawda?

Konsolki podobnie jak samochody zdalnie sterowane czy klocki lego (tak, one tak to wlasnie postrzegaja) - to nie sa tematy dla których jest sens klócic sie z zona :) wiadomo, ze to nasz taki troszeczke slaby punkt jest, co sie bedziemy nawzajem czarowac, wiec zbyt mocno pyskowac nie ma sensu :)

pozdrawiam

M.

Data: 2009-12-02 10:06:29
Autor: kamil
Kupno konsoli (wybor)
"DeSola" <pablo8791@op.pl> wrote in message news:hf4avr$924$1news.onet.pl...

Wszystko super,  tylko ze jest jeden maly zonk - napierdalanie godzinami na konsoli do ruskich atakujacych macdonalda w call of duty po prostu bedzie denerwowalo kazda normalna kobiete - zwlaszcza kiedy ona jest w domu, a juz szczególnie, jak w domu jest dziecko. I wtedy nie ma za bardzo co pyskowac no bo w sumie kobieta ma racje - i nie ma to nic wspólnego z pantoflarstwem.

Po prostu w pewnym momencie z takimi tematami jak konsolki, granie godzinami, wywalanie kasy na gry itd. trzeba troszke przystopowac z uwagi na ta druga (trzecia?) osobe :) a nam - milosnikom gier komputerowych przychodzi to czasem ciezko...Dlatego taki Katanka nie pyskuje jak zona go zrypie o konsole i ma racje. Przeciez inne, naprawde powazne sprawy moga nadal rozwiazywac na partnerskich zasadach, prawda?


Przystopowac owszem, ale to chyba przychodzi z wiekiem swoja droga. Po prostu nie chce sie juz przestawiac pionkow w jakiejs strategii do rana, albo tluc ruskich caly weekend, bo robilismy to od 15 lat i tak naprawde jedyne co sie zmienia, to oprawa graficzna w wielu przypadkach.

To wszystko kwestia kompromisow, ja czasem biore sobie dzien czy dwa wolne, zeby moc pograc albo poczytac spokojnie w nocy, kobieta wtedy odwiezie dzieciaka do przedszkola i pozwoli mi sie wyspac. Kiedy indziej ona pojdzie na dwa dni do kolezanki, albo potrzebuje kilka godzin dla siebie, wtedy ja wezme mloda do Zoo i to wszystko. Nie po to zyjemy w zwiazku, zeby sobie nawzajem zycie utrudniac. Czasu faktycznie na wiele rzeczy jest mniej, ale mozna go jakos sensownie zorganizowac tak, zeby nikt nie wyszedl na tym pokrzywdzony.

Ostatecznie mozna stwierdzic, ze skoro urodzila, to niech teraz bawi, a najlepiej piwo przyniesie po drodze. ;)

Konsolki podobnie jak samochody zdalnie sterowane czy klocki lego (tak, one tak to wlasnie postrzegaja) - to nie sa tematy dla których jest sens klócic sie z zona :) wiadomo, ze to nasz taki troszeczke slaby punkt jest, co sie bedziemy nawzajem czarowac, wiec zbyt mocno pyskowac nie ma sensu :)

My mamy klocki lego, one psiapsiolki i swoje hobby, kwestia porozumienia. :)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-12-02 14:06:14
Autor: Dawid Per
Kupno konsoli (wybor)
DeSola pisze:
Bardzo tez Cie prosze nie myl opieki na dziecmy czy zajmowanie
sie domem, z czyms co napisal Katanka odnosnie pozwolenia,
kobieta zarabia wiecej i robi kariere i chwala jej za to
(wspomniane pieniadze sa na tyle dobre aby poswiecic sie na jakis czas),
ale jakby mi z racji tej przychodzila do domu i laskawie wyrazala zgode jak malemu dziecku
czy tez musialbym sobie czyms zasluzyc, to ja mowie takiej suce na pohybel.



Wszystko super,  tylko ze jest jeden maly zonk - napierdalanie godzinami na konsoli do ruskich atakujacych macdonalda w call of duty po prostu bedzie denerwowalo kazda normalna kobiete - zwlaszcza kiedy ona jest w domu, a juz szczególnie, jak w domu jest dziecko. I wtedy nie ma za bardzo co pyskowac no bo w sumie kobieta ma racje - i nie ma to nic wspólnego z pantoflarstwem.

Po prostu w pewnym momencie z takimi tematami jak konsolki, granie godzinami, wywalanie kasy na gry itd. trzeba troszke przystopowac z uwagi na ta druga (trzecia?) osobe :) a nam - milosnikom gier komputerowych przychodzi to czasem ciezko...Dlatego taki Katanka nie pyskuje jak zona go zrypie o konsole i ma racje. Przeciez inne, naprawde powazne sprawy moga nadal rozwiazywac na partnerskich zasadach, prawda?

Konsolki podobnie jak samochody zdalnie sterowane czy klocki lego (tak, one tak to wlasnie postrzegaja) - to nie sa tematy dla których jest sens klócic sie z zona :) wiadomo, ze to nasz taki troszeczke slaby punkt jest, co sie bedziemy nawzajem czarowac, wiec zbyt mocno pyskowac nie ma sensu :)

pozdrawiam

M.


No i każdego dnia dostaję potwierdzenie, że podjęli¶my z żon± dobr± decyzję o nie posiadaniu bachora ;) Moja nie ma problemów, że przychodz±c o 18 z pracy zasiadam na 9h do dragon age. Ja nie mam problemów że ona jedzie na jaki¶ festiwal do jakiego¶ dziwnego kraju na 3 dni- żyć nie umierać, żadnych pozwoleń, pytań, kombinacji. Jestem jedynie szczę¶liwy, że nie ogl±da telenowel - wtedy to by kłótnie były o marnowanie wolnego czasu.

:>

Data: 2009-12-02 19:01:58
Autor: gctechs
Kupno konsoli (wybor)
Dnia 02-12-2009 o 01:05:12 DeSola <pablo8791@op.pl> napisał(a):

Wszystko super,  tylko ze jest jeden maly zonk - napierdalanie godzinami  na
konsoli do ruskich atakujacych macdonalda w call of duty po prostu bedzie
denerwowalo kazda normalna kobiete - zwlaszcza kiedy ona jest w domu, a  juz
szczególnie, jak w domu jest dziecko. I wtedy nie ma za bardzo co

To jest zrozumiale, ale nie w tym rzecz.
Wiadomo, ze niepohamowane wydawanie pieniedzy, gdy sa inne potrzeby to brak
odpowiedzalnosci. Wiadomo, ze jesli ktos ma rodzine i gra 20h na dobe, to
jest to takze brak odpowiedzialnosci.
Problem w tym, ze statystycznie rzecz biorac kobiety takze popelniaja tego
typu "grzechy". Przykladowo moze to byc np. ogladaje telewizji czesto
znacznie dluzej, niz wskazywalby na to zdrowy rozsadek, dlugie rozmowy
telefoniczne, przesadne korzystanie z roznego rodzaju internetowych  serwisow
spolecznosciowych czy np. kupowanie (zbyt) duzych ilosci ubran, butow itd.
(i w praktyce to sa dokladnie takie same "klocki").
Jak widzimy wiec, problem ten nie dotyczy tylko mezczyzn. Wiele par
nie potrafi jednak zbudowac zwiazku partnerskiego, i albo on dominuje nad
zona, albo ona nad nim. Wtedy tez okazuje sie, ze np. kupowanie gier i  granie
to zabawa klockami, a kupowanie 168-mej pary butow jest OK. Przyklad moze
radykalny, ale pokazuje o co chodzi. Kobiety to tacy sami ludzie, a nie
jakies nieomylne guru. Przesada zawsze jest szkodliwa. Tylko jesli potrafi  sie
normalnie rozmawiac, to problem mozna wyeliminowac (w przeciwnym razie -
lepiej sie rozstac). Dominacja to moze jest fajna w filmach erotycznych :),
ale nie sprawdza sie w realnym zyciu.




--
....::-- _GomezCore Technologies_-- ::...
..DRUM.&.BASS..TECHNO..HARDCORE..NOIZE.
..INDUSTRIAL.AMBIENT.DARKWAVE.IDM.JAZZ.
..POWER.ELECTRONICS.DEEP.HOUSE.ELECTRO.

Data: 2009-12-02 12:31:06
Autor: Blind.One
Kupno konsoli (wybor)
On 2 Gru, 19:01, gctechs <gctechs.usu...@wp.usunto.pl> wrote:

Problem w tym, ze statystycznie rzecz biorac kobiety takze popelniaja tego
typu "grzechy". Przykladowo moze to byc np. ogladaje telewizji czesto
znacznie dluzej, niz wskazywalby na to zdrowy rozsadek, dlugie rozmowy
telefoniczne, przesadne korzystanie z roznego rodzaju internetowych  
serwisow
spolecznosciowych czy np. kupowanie (zbyt) duzych ilosci ubran, butow itd..
(i w praktyce to sa dokladnie takie same "klocki").

Przepraszam, ze znow leci off topic, ale Ty na prawde nie znasz zycia
w rodzinie. Dam Ci przyklad jednego dnia z zycia mojej rodziny a Ty mi
potem powiesz, czy na prawde sadzisz, ze to co piszesz ma sens. Nie
mysl, ze sie nad soba uzalam, bo wybralem takie zycie swiadomie.
Zacznijmy tedy:
pobudka 05:30, zona pod prysznic, ja zajmuje sie Wiktorem. Najczesciej
ogladamy jakas gazete motoryzacyjna. Ucze mojego syna rozpoznawania
marek. Zna juz Renault, Peugeot, BMW, Mercedes, Audi, Fiat, Porsche,
Nissan (przypominam, ze ma 18 miesiecy).
o 06:10 ja ide pod prysznic a moja zona przebiera Wiktora, robi
herbate i wstawia mleko. Przebranie rozhasanego malca nie jest
czynnoscia prosta.
06:45 wychodze z lazienki, robie sniadanie, przejmuje syna. Zona w tym
czasie zdazyla go nakarmic, wytrzec umazany kaszka pokuje, wytrzec
siebie, ponownie wytrzec pokuj, bo wycierajac siebie zostawila miske z
kasza na stoliku urwisa.
W biegu jemy sniadanie i o 07:00 zona wychodzi odwiezc Wiktora do
zlobka i pojechac do pracy. Ja jeszcze tylko prasuje koszule i lece do
swojej. praca, praca, praca, praca, praca, praca, praca, praca, praca,
praca, praca, praca zieeeeeeew praca, praca, praca, praca, praca,
praca.
Brzdac odbierany jest przez moja malzonke o 15:15 i jedzie do domu
najesc sie, napic sie, walnac klocka i zrobic z salonu sajgon w
przeciagu jakis 5 minut od przyjscia. Zona goniac za nim z pielucha
poslizgnela sie na samochodziku i zarobila wspanialego siniaka
(brzydkie slowa, brzydkie slowa). Dziecka w tym wieku nie zostawisz
nawet na 15 sekund samogo, bo albo sprawdzi jak mocna jest powloka w
LCD (troche za niskie meble kupilismy - brzydkie slowa, brzydkie
slowa) albo zrobi mieszanke ziol w kuch wybebeszajac szuflade z
przyprawami. Szuflada jest za nisko (jeszcze wiecej brzdkich slow). To
trwa do 18-19. Wtedy do domu wraca PAN I WLADCA (ja). Budujemy z
klockow najstraszniejsza ciezarowke na swiecie, potem jeszcze raz a
potem robimy patataj (kark mam juz jak Pudzian). O 20 mycie (sprobuj
wyciagnac go z wanny) potem kolacja (patrz godz 06:45) i okolo
20:30-21:00 lulu. Rodzice (pantofel i pantoflarka albo na odwrot)
sprzataja mieszkanie, jedza cos i o 22-23 klada sie spac na te 6, 7
godzin. Zauwaz, ze pominalem takie przyjemnosci jak zakupy, pranie,
mycie podlog czy robienie obiadu.

Po tym przydlugim wstepie przejde do sedna meritum. Sadzisz, ze ktos
tu, na prawde, ma czas na "gra 20h" lub "ogladaje telewizji czesto
znacznie dluzej, niz wskazywalby na to zdrowy rozsadek, dlugie rozmowy
telefoniczne, przesadne korzystanie z roznego rodzaju internetowych
serwisow spolecznosciowych czy np. ..."?

Ehh.... i tak nikt tego nie przeczyta. Ide szukac mojej wymarzonej
konsoli.

Blind.One

Data: 2009-12-02 23:26:07
Autor: Bartłomiej Kowal
Kupno konsoli (wybor)
Blind.One wrote:
Ehh.... i tak nikt tego nie przeczyta. Ide szukac mojej wymarzonej
konsoli.

Wiesz co? Chyba niedługo będę się konsoli pozbywał - za kilka dni rodzina mi się powiększa... ;)

(Nie, ze sprzedaĹĽÄ… konsoli to ĹĽart.)
Bartek

Data: 2009-12-03 00:01:40
Autor: gctechs
Kupno konsoli (wybor)
Dnia 02-12-2009 o 21:31:06 Blind.One <damian.szewczykowski@gmail.com>  napisał(a):

Po tym przydlugim wstepie przejde do sedna meritum. Sadzisz, ze ktos
tu, na prawde, ma czas na "gra 20h" lub "ogladaje telewizji czesto
znacznie dluzej, niz wskazywalby na to zdrowy rozsadek, dlugie rozmowy
telefoniczne, przesadne korzystanie z roznego rodzaju internetowych
serwisow spolecznosciowych czy np. ..."?

Sekunde, kto powiedzial, ze "tu"?
Geez. To byla moja ogolna polemika z postem uzytkownika DeSola. Proponuje
troche elementarnego dystansu.
Tak, podtrzymuje wszystko to, co napisalem powyzej. Jesli w twoim przypadku
wszystko jest w porzadku, to super i ciesze sie itd. Nie rozumiem tylko,
jaki to ma zwiazek z tym o czym pisalem. Wiecej dystansu, naprawde.



--
....::-- _GomezCore Technologies_-- ::...
..DRUM.&.BASS..TECHNO..HARDCORE..NOIZE.
..INDUSTRIAL.AMBIENT.DARKWAVE.IDM.JAZZ.
..POWER.ELECTRONICS.DEEP.HOUSE.ELECTRO.

Data: 2009-12-03 07:12:08
Autor: Dawid Per
Kupno konsoli (wybor)
Blind.One pisze:


Przepraszam, ze znow leci off topic, ale Ty na prawde nie znasz zycia
w rodzinie. Dam Ci przyklad jednego dnia z zycia mojej rodziny a Ty mi
potem powiesz, czy na prawde sadzisz, ze to co piszesz ma sens. Nie
mysl, ze sie nad soba uzalam, bo wybralem takie zycie swiadomie.
Zacznijmy tedy:
pobudka 05:30, zona pod prysznic, ja zajmuje sie Wiktorem. Najczesciej
ogladamy jakas gazete motoryzacyjna. Ucze mojego syna rozpoznawania
marek. Zna juz Renault, Peugeot, BMW, Mercedes, Audi, Fiat, Porsche,
Nissan (przypominam, ze ma 18 miesiecy).
o 06:10 ja ide pod prysznic a moja zona przebiera Wiktora, robi
herbate i wstawia mleko. Przebranie rozhasanego malca nie jest
czynnoscia prosta.
06:45 wychodze z lazienki, robie sniadanie, przejmuje syna. Zona w tym
czasie zdazyla go nakarmic, wytrzec umazany kaszka pokuje, wytrzec
siebie, ponownie wytrzec pokuj, bo wycierajac siebie zostawila miske z
kasza na stoliku urwisa.
W biegu jemy sniadanie i o 07:00 zona wychodzi odwiezc Wiktora do
zlobka i pojechac do pracy. Ja jeszcze tylko prasuje koszule i lece do
swojej. praca, praca, praca, praca, praca, praca, praca, praca, praca,
praca, praca, praca zieeeeeeew praca, praca, praca, praca, praca,
praca.
Brzdac odbierany jest przez moja malzonke o 15:15 i jedzie do domu
najesc sie, napic sie, walnac klocka i zrobic z salonu sajgon w
przeciagu jakis 5 minut od przyjscia. Zona goniac za nim z pielucha
poslizgnela sie na samochodziku i zarobila wspanialego siniaka
(brzydkie slowa, brzydkie slowa). Dziecka w tym wieku nie zostawisz
nawet na 15 sekund samogo, bo albo sprawdzi jak mocna jest powloka w
LCD (troche za niskie meble kupilismy - brzydkie slowa, brzydkie
slowa) albo zrobi mieszanke ziol w kuch wybebeszajac szuflade z
przyprawami. Szuflada jest za nisko (jeszcze wiecej brzdkich slow). To
trwa do 18-19. Wtedy do domu wraca PAN I WLADCA (ja). Budujemy z
klockow najstraszniejsza ciezarowke na swiecie, potem jeszcze raz a
potem robimy patataj (kark mam juz jak Pudzian). O 20 mycie (sprobuj
wyciagnac go z wanny) potem kolacja (patrz godz 06:45) i okolo
20:30-21:00 lulu. Rodzice (pantofel i pantoflarka albo na odwrot)
sprzataja mieszkanie, jedza cos i o 22-23 klada sie spac na te 6, 7
godzin. Zauwaz, ze pominalem takie przyjemnosci jak zakupy, pranie,
mycie podlog czy robienie obiadu.

Po tym przydlugim wstepie przejde do sedna meritum. Sadzisz, ze ktos
tu, na prawde, ma czas na "gra 20h" lub "ogladaje telewizji czesto
znacznie dluzej, niz wskazywalby na to zdrowy rozsadek, dlugie rozmowy
telefoniczne, przesadne korzystanie z roznego rodzaju internetowych
serwisow spolecznosciowych czy np. ..."?

Ehh.... i tak nikt tego nie przeczyta. Ide szukac mojej wymarzonej
konsoli.

Blind.One




O dzięki Ci za tego posta. Mam kolejny argument gdyby małżonce coś odbiło (jakiś instynkt macierzyński czy coś w tą stronę). Zapisuje i trzymam aż będzie potrzebny :)

D.

Data: 2009-12-03 10:32:02
Autor: eManitou
Kupno konsoli (wybor)
Dawid Per pisze:

O dzięki Ci za tego posta. Mam kolejny argument gdyby małżonce coś odbiło (jakiś instynkt macierzyński czy coś w tą stronę).

No tak i tym sposobem kolega Blind.One spycha w czeluście liczb ujemnych przyrost demograficzny. Niech kolega spodziewa się niebawem wizyty agentów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako, że swymi działaniami na prgk godzi w ich przyszłe interesy.

Data: 2009-12-03 10:56:45
Autor: Katanka
Kupno konsoli (wybor)
eManitou wrote:
Dawid Per pisze:

O dzięki Ci za tego posta. Mam kolejny argument gdyby małżonce coś
odbiło (jakiś instynkt macierzyński czy coś w tą stronę).

No tak i tym sposobem kolega Blind.One spycha w czeluście liczb
ujemnych przyrost demograficzny. Niech kolega spodziewa siÄ™ niebawem
wizyty agentów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako, że swymi
działaniami na prgk godzi w ich przyszłe interesy.

Ale tym sposobem oszczędza nasza planetę, bo kto jak kto, ale to człowiek (ich nadmiar) ją powoli zabija :) coś za coś.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2009-12-03 15:11:31
Autor: kamil
Kupno konsoli (wybor)
"Blind.One" <damian.szewczykowski@gmail.com> wrote in message news:60136eab-6685-46dd-95be-f230c878b35bm11g2000vbo.googlegroups.com...


Po tym przydlugim wstepie przejde do sedna meritum. Sadzisz, ze ktos
tu, na prawde, ma czas na "gra 20h" lub "ogladaje telewizji czesto
znacznie dluzej, niz wskazywalby na to zdrowy rozsadek, dlugie rozmowy
telefoniczne, przesadne korzystanie z roznego rodzaju internetowych
serwisow spolecznosciowych czy np. ..."?

Po tym zastanawiam sie, czy ja mam wyjatkowe dziecko, czy Ty wyjatkowego pecha. Mala nigdy nie dobierala sie do telewizora, przyprawy w kuchni powiesilem zaleko poza zasiegiem jej rak (na wlasnorecznie zbudowanej polce zreszta, teraz juz tylko drzewo posadzic ;). Troche moich znajomych prowadzi podobny tryb zycia, gdzie dziecko jest w centrum uwagi od rana do wieczora, i troche mi ich zal. Szczegolnie, ze czesc z nich ma juz dzieci w wieku szkolnym, ktore nie potrafia zajac sie same soba nawet przez chwile, nie wspominajac o koszmarze letnich wakacji, kiedy 10-latek biega za nimi z wiecznym 'nuuuudzi mi sieeee, coooo robiiiimyyyy'.

Mala ma 2.5 roku i dawno juz nauczyla sie, ze kiedy mama rysuje a tata gra, to znaczy ze trzeba znalezc sobie ksiazeczke do przegladania albo ulozyc cos z klockow. Pobawimy sie po przedszkolu, poczytamy razem przed spaniem, w weekend pojdziemy do zoo i parku, ale nie wyobrazam sobie biegac za dzieciakiem przez 6 godzin dziennie. Zwariowal bym w pol roku. :) Zabawa z rodzina swoja droga, ale poswiecanie 95% swojego czasu dziecku nie jest ani potrzebne, ani dobre dla nikogo.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-12-03 16:44:17
Autor: RK
Kupno konsoli (wybor)
kamil pisze:

Mala ma 2.5 roku i dawno juz nauczyla sie, ze kiedy mama rysuje a tata gra, to znaczy ze trzeba znalezc sobie ksiazeczke do przegladania albo ulozyc cos z klockow. Pobawimy sie po przedszkolu, poczytamy razem przed spaniem, w weekend pojdziemy do zoo i parku, ale nie wyobrazam sobie biegac za dzieciakiem przez 6 godzin dziennie. Zwariowal bym w pol roku. :) Zabawa z rodzina swoja droga, ale poswiecanie 95% swojego czasu dziecku nie jest ani potrzebne, ani dobre dla nikogo.

Po prostu masz normalne dziecko i normalne podej¶cie do kwestii wychowania. Niestety widzę coraz więcej przypadków trudnych (adhd i pochodne), a i rodziców z syndromem misji wcale niemało. Oba przypadki zapowiadaj± poważne kłopoty wychowawcze i charakterologiczne dziecka.

--
Robert.

Data: 2009-12-01 18:16:16
Autor: DeSola
Kupno konsoli (wybor)
czas wolny zależy jedynie ode mnie. Przepraszam za wulgarno¶ć ale żona zgodzić się (w moim czasie wolnym) to może czy chce od przodu, czy od tyłu.


10/10

pozdrawiam

Maciek

Data: 2009-12-01 19:43:04
Autor: DeSola
Kupno konsoli (wybor)

Użytkownik "RK" <trevorrkout@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hf3ent$5sj$1mx1.internetia.pl...
Katanka pisze:

Przykład mojego znajomego (kolega 34 lata):

Żona prowadzi biznes i przynosi do domu meisięcznie około 30 tysięcy zł. Utrzymuje firmę, ogromny dom, itd ... Chłop siedzi w domu, nie pracuje, tylko pilnuje trójki dzieci i wyprowadza psa na spacer. Dobrze mu z tym, ale jak ma na co¶ ochotę ze swoich hobby, to musi sie na to zgodzic żona.

Wynika z tego, że to nie chłop, tylko męska cipa. Tak już jest, że s± dominanci i zdominowani. Oczywi¶cie bycie w zwi±zku oznacza zwykle

Odpowiedz mi na pytanie, je¶li Twoja żona dostanie pracę za 30 ty¶, a Ty będziesz miał za 3 tysi±ce i jest potrzeba opieki nad dziećmi bo ona w nowej pracy nie będzie miała na to czasu - to co, powiesz żeby się wypchała ze swoj± prac± za 30 ty¶ i odmówiła tej roboty - bo ty nie będziesz mógł wtedy być prawdziwym samcem? Kosztem 30 ty¶ m/c a tym samym dzieci domu rodziny itd?

Kolesia który by tak zrobił trzeba by nazwac nie tylko męsk± cip±, ale nawet głupi± męsk± cip±. Zamiana ról w małżeństwach jest faktem - bywa i nie ma co z tego robić sensacji.

pozdrawiam

Maciek

Data: 2009-12-01 19:51:29
Autor: Katanka
Kupno konsoli (wybor)
DeSola wrote:

Kolesia który by tak zrobił trzeba by nazwac nie tylko męsk± cip±,
ale nawet głupi± męsk± cip±. Zamiana ról w małżeństwach jest faktem -
bywa i nie ma co z tego robić sensacji.

To prawda. Nie ma co się na niego rzucać z epitetami typu "cipa". Kolega jest szczę¶liwy, do tego nie jest tak, że zona mu nie pozwala tych swoich zabawek kupować. Pozwala, ale musi się jej pytać o zdanie i nie na wszystko sobie może pozwolic od razu. Zwyczajnie kupowanie gadzetow dłużej trwa (niż np. u mnie) i musi taki zakup zostać u żony dobrze zaargumentowany. Bardzo pomocne s± dzieci, które bardzo lubia grać ;)

U mnie natomiast jest nieco inaczej. Kupuję zabawki, zona wraca do domu i pyta - co to za nowe pudełko. Ja mówię, że jaka¶ zabawka. Ona się powkurza pół dnia, potem jej przechodzi i zapomina, a ja mam zabawkę dla siebie :)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2009-12-01 20:12:41
Autor: RK
Kupno konsoli (wybor)
Katanka pisze:

To prawda. Nie ma co się na niego rzucać z epitetami typu "cipa". Kolega jest szczę¶liwy, do tego nie jest tak, że zona mu nie pozwala tych swoich zabawek kupować. Pozwala, ale musi się jej pytać o zdanie i nie na wszystko sobie może pozwolic od razu. Zwyczajnie kupowanie gadzetow dłużej trwa (niż np. u mnie) i musi taki zakup zostać u żony dobrze zaargumentowany. Bardzo pomocne s± dzieci, które bardzo lubia grać ;)

Taka sytuacja jest ewidentnie chora. Kole¶ jest zdominowany i bezwzględnie podporz±dkowany. To jest typowy przykład samicy alfa, a facet jednak jest totalnym jełopem (z mojego punktu widzenia). Może jednak mu odpowiadać ta sytuacja i być w takich relacjach szczę¶liwy, podobnie jak żeński czynnik w układach homoseksualnych.

U mnie natomiast jest nieco inaczej. Kupuję zabawki, zona wraca do domu i pyta - co to za nowe pudełko. Ja mówię, że jaka¶ zabawka. Ona się powkurza pół dnia, potem jej przechodzi i zapomina, a ja mam zabawkę dla siebie :)

Również nie do przyjęcia. Jest to wersja "soft" opisywanego przez Ciebie przypadku. Psychologicznie ten sam model podporz±dkowania z drobn± modyfikacj±.

--
Robert.

Data: 2009-12-01 20:05:12
Autor: RK
Kupno konsoli (wybor)
DeSola pisze:

Odpowiedz mi na pytanie, je¶li Twoja żona dostanie pracę za 30 ty¶, a Ty będziesz miał za 3 tysi±ce i jest potrzeba opieki nad dziećmi bo ona w nowej pracy nie będzie miała na to czasu - to co, powiesz żeby się wypchała ze swoj± prac± za 30 ty¶ i odmówiła tej roboty - bo ty nie będziesz mógł wtedy być prawdziwym samcem? Kosztem 30 ty¶ m/c a tym samym dzieci domu rodziny itd?

To problem organizacji zajęć. Przecież można zaj±ć dziecko tak aby mieć je na oku.


Kolesia który by tak zrobił trzeba by nazwac nie tylko męsk± cip±, ale nawet głupi± męsk± cip±. Zamiana ról w małżeństwach jest faktem - bywa i nie ma co z tego robić sensacji.

Nikt z tym nie dyskutuje.

--
Robert.

Data: 2009-12-01 21:11:25
Autor: gctechs
Kupno konsoli (wybor)
Dnia 01-12-2009 o 19:43:04 DeSola <pablo8791@op.pl> napisał(a):

Odpowiedz mi na pytanie, je¶li Twoja ¿ona dostanie pracê za 30 ty¶, a Ty
bĂŞdziesz miaÂł za 3 tysi±ce i jest potrzeba opieki nad dzieæmi bo ona w  nowej
pracy nie bĂŞdzie miaÂła na to czasu - to co, powiesz Âżeby siĂŞ wypchaÂła ze

Wtedy wynajalbym opiekunke do dziecka i dalej pracowal za 3 tys.




--
....::-- _GomezCore Technologies_-- ::...
..DRUM.&.BASS..TECHNO..HARDCORE..NOIZE.
..INDUSTRIAL.AMBIENT.DARKWAVE.IDM.JAZZ.
..POWER.ELECTRONICS.DEEP.HOUSE.ELECTRO.

Data: 2009-12-01 17:10:53
Autor: kamil
Kupno konsoli (wybor)
"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:hf3dbk$mps$1inews.gazeta.pl...


Może :)

Przykład mojego znajomego (kolega 34 lata):

Żona prowadzi biznes i przynosi do domu meisięcznie około 30 tysięcy zł. Utrzymuje firmę, ogromny dom, itd ... Chłop siedzi w domu, nie pracuje, tylko pilnuje trójki dzieci i wyprowadza psa na spacer. Dobrze mu z tym, ale jak ma na co¶ ochotę ze swoich hobby, to musi sie na to zgodzic żona.

Niech lepiej zrobi testy DNA tym dzieciom, bo nie majac jaj trudno az trzy splodzic. ;)


A powaznie, jesli trzeba pozwolenia na hobby, znaczy w zwiazku cos nie gra i lepiej skonczyc go teraz, niz skonczyc jak w dowcipie 'podaj sol'..


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-12-01 14:02:43
Autor: MrJiNks
Kupno konsoli (wybor)
W dniu 2009-12-01 13:26, Blind.One pisze:
On 1 Gru, 12:45, marklar<rafal.raz...@googlemail.com>  wrote:
On 1 Gru, 11:37, MrJiNks<mrji...@blabla.com>  wrote:

W dniu 2009-11-30 21:32, Blind.One pisze:

... wkurwiacz żon itp. itd. ;).

he he, dokladnie

przeciez wlasnie po to ja kupije. I to za zgoda szanownej malzonki :p

Blind.One

Ja też kupiłem za zgod±... tylko jak gram w COD nowe dłużej niż 1h na sesje, to jest FAIL;).

JiNx

Data: 2009-12-01 12:59:14
Autor: Katanka
Kupno konsoli (wybor)
marklar wrote:
On 1 Gru, 11:37, MrJiNks <mrji...@blabla.com> wrote:
W dniu 2009-11-30 21:32, Blind.One pisze:

... wkurwiacz żon itp. itd. ;).

he he, dokladnie

Ja uważam, że to wspaniała rzecz :) Umilacz czasu, wspólnie gromadzi rodzinkę przy tv, dzięki konsoli mozna poprawić relację z dzieckiem itd ...

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2009-12-01 04:28:11
Autor: Blind.One
Kupno konsoli (wybor)
On 1 Gru, 12:59, "Katanka" <katank...@interia.pl> wrote:
marklar wrote:
> On 1 Gru, 11:37, MrJiNks <mrji...@blabla.com> wrote:
>> W dniu 2009-11-30 21:32, Blind.One pisze:

>> ... wkurwiacz żon itp. itd. ;).

> he he, dokladnie

Ja uważam, że to wspaniała rzecz :) Umilacz czasu, wspólnie gromadzi rodzinkę
przy tv, dzięki konsoli mozna poprawić relację z dzieckiem itd ...


Moje dzeicko ma dopiero 18 miesiecy wiec jeszcze z nim nie pogram, ale
strasznie fascynuje go jak a gram. Moze znajde jakas kolorowa ale nie
przeladowana gre, ktora mu sie posdoba.
Najlepiej jakby byl w niej odkurzacz ;)

Blind.One

Data: 2009-12-01 07:21:51
Autor: sialala
Kupno konsoli (wybor)
Blind.One wrote:

Moje dzeicko ma dopiero 18 miesiecy wiec jeszcze z nim nie pogram, ale
strasznie fascynuje go jak a gram. Moze znajde jakas kolorowa ale nie
przeladowana gre, ktora mu sie posdoba.
Najlepiej jakby byl w niej odkurzacz ;)

NobiNobiBoy ;-)

http://en.wikipedia.org/wiki/Noby_Noby_Boy

Data: 2009-12-02 16:39:21
Autor: Chris
Kupno konsoli (wybor)
Blind.One pisze:
Moje dzeicko ma dopiero 18 miesiecy wiec jeszcze z nim nie pogram, ale
strasznie fascynuje go jak a gram. Moze znajde jakas kolorowa ale nie
przeladowana gre, ktora mu sie posdoba.

hehe  to tak jak moje :) ale moja na razie zakazała mi kupować konsolę i PS2/PS3/PSP stoj± u brata w starym mieszkaniu :(

Co do konsol to mi bardziej podoba się PS3 do tego ma napęd Blue Ray co nie jest bez znaczenia bo coraz więcej filmów w tym bajek pojawia się na tym no¶niku a wiadomo że dziecku też czasami puszcza się jaki¶ filmik.

Co do gier to jedna i druga konsola maja podobne tytuły a co do exclusive to w 99% chciało by się mieć jedne i drugie ale tak się nie da. Za PS3 jak dla mnie przemawia jeszcze jedno BEZAWARYJNO¦Ć to o czym dużo ludzi zapomina a że pracuję w firmie która sprzedaje obie konsole to widzę ile wraca X-ów ... PS3 chyba nie wróciła żadna do tej pory :)

--
"Dwie rzeczy s± nieskończone: wszech¶wiat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszech¶wiata." - Albert Einstein.

Data: 2009-12-01 05:03:43
Autor: marklar
Kupno konsoli (wybor)
On 1 Gru, 11:59, "Katanka" <katank...@interia.pl> wrote:
marklar wrote:

Ja uważam, że to wspaniała rzecz :) Umilacz czasu, wspólnie gromadzi rodzinkę
przy tv, dzięki konsoli mozna poprawić relację z dzieckiem itd ...

Zona zonie nie rowna. Moja do TV siada zeby ogladac filmy/programy a
nie jakies gry. Syn jest jeszcze za maly (2 lata) ale juz powoli go
wkrecam. Wie juz jak wlaczac konsole i jak prawidlowo trzymac pada od
X360 :)

Data: 2009-12-01 15:05:06
Autor: szczebel
Kupno konsoli (wybor)
marklar napisał:

Zona zonie nie rowna. Moja do TV siada zeby ogladac filmy/programy a
nie jakies gry. Syn jest jeszcze za maly (2 lata) ale juz powoli go
wkrecam. Wie juz jak wlaczac konsole i jak prawidlowo trzymac pada od
X360 :)

Ja na swojego w tygodniu nałożyłem embargo na granie. Max. godzina dziennie
w tygodniu. Ale mój syn ma 11 lat... :)

--
szczebel

Data: 2009-12-01 15:07:57
Autor: Katanka
Kupno konsoli (wybor)
szczebel wrote:
marklar napisał:

Zona zonie nie rowna. Moja do TV siada zeby ogladac filmy/programy a
nie jakies gry. Syn jest jeszcze za maly (2 lata) ale juz powoli go
wkrecam. Wie juz jak wlaczac konsole i jak prawidlowo trzymac pada od
X360 :)

Ja na swojego w tygodniu nałożyłem embargo na granie. Max. godzina
dziennie w tygodniu. Ale mój syn ma 11 lat... :)

Moja córeczka nie ma embarga, ale i tak gra nie więcej niż 2 godziny tygodniowo. Lubi grać tylko w multi, niestety drugiego dzidziusia się jeszcze nie dorobiłem, a koleżanki i kuzyni wpadaj± za rzadko. Ja chętnie bym z nia grał więcej, ale jak kończe pracę, to ona już idzie spać i jedynie w niedzielę mam chwilę, aby z ni± pograć :(

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2009-12-02 08:01:15
Autor: froggers
Kupno konsoli (wybor)

Użytkownik "szczebel" <tgrenda@gmail.usun_to.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hf37so$jau$1atlantis.news.neostrada.pl...
marklar napisał:

Zona zonie nie rowna. Moja do TV siada zeby ogladac filmy/programy a
nie jakies gry. Syn jest jeszcze za maly (2 lata) ale juz powoli go
wkrecam. Wie juz jak wlaczac konsole i jak prawidlowo trzymac pada od
X360 :)

Ja na swojego w tygodniu nałożyłem embargo na granie. Max. godzina dziennie
w tygodniu. Ale mój syn ma 11 lat... :)

-- szczebel

witam
moj ma 9lat, granie ograniczyłem mu do weekendow (czasem mysle ze jestem zbyt okrutny ;))
pozdr

Data: 2009-12-02 01:09:39
Autor: marklar
Kupno konsoli (wybor)
On 2 Gru, 07:01, "froggers" <r.sobolew...@poczta.internetdsl.pl>
wrote:

moj ma 9lat, granie ograniczyłem mu do weekendow (czasem mysle ze jestem
zbyt okrutny ;))
pozdr

zakladam ze jako przykladny ojciec rowniez grasz tylko weekendy ;)

Data: 2009-12-02 13:56:50
Autor: Dawid Per
Kupno konsoli (wybor)
marklar pisze:
On 2 Gru, 07:01, "froggers" <r.sobolew...@poczta.internetdsl.pl>
wrote:

moj ma 9lat, granie ograniczyłem mu do weekendow (czasem mysle ze jestem
zbyt okrutny ;))
pozdr

zakladam ze jako przykladny ojciec rowniez grasz tylko weekendy ;)

To pewnie jak na tym obrazku gdzie "mamusia" ze ¶mierdzelem w zębach "nogi Ci z dupy powyrywam jak Cie z papierosem zobacze". Ot taka norma u nas - rodzice nie zdaj± sobie sprawy że dzieci powtarzaj± widziane rzeczy i nic co się powie nie postawi się nad widzianym przykładem.

To oczywi¶cie OT i nie twierdzę, że tak jest u forggersa :)

D.

Data: 2009-12-02 15:10:03
Autor: froggers
Kupno konsoli (wybor)

Użytkownik "Dawid Per" <dape_news@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hf5o6l$1u5$1inews.gazeta.pl...
marklar pisze:
On 2 Gru, 07:01, "froggers" <r.sobolew...@poczta.internetdsl.pl>
wrote:

moj ma 9lat, granie ograniczyłem mu do weekendow (czasem mysle ze jestem
zbyt okrutny ;))
pozdr

zakladam ze jako przykladny ojciec rowniez grasz tylko weekendy ;)

To pewnie jak na tym obrazku gdzie "mamusia" ze ¶mierdzelem w zębach "nogi Ci z dupy powyrywam jak Cie z papierosem zobacze". Ot taka norma u nas - rodzice nie zdaj± sobie sprawy że dzieci powtarzaj± widziane rzeczy i nic co się powie nie postawi się nad widzianym przykładem.

To oczywi¶cie OT i nie twierdzę, że tak jest u forggersa :)

D.

teraz gram bardzo rzadko, najczesciej własnie z synem w weekendy
pozdr

Data: 2009-12-01 13:33:28
Autor: szczebel
Kupno konsoli (wybor)
Katanka napisał:

Ja uważam, że to wspaniała rzecz :) Umilacz czasu, wspólnie gromadzi
rodzinkę przy tv, dzięki konsoli mozna poprawić relację z dzieckiem itd

Poprawiać relację z dzieckiem? Nie wiem czy to dobry pomysł... Wydaje mi
się, że przy częstym, długim i wspólnym graniu łatwiej tu o skrzywienie
relacji, niż ich poprawę :)

--
szczebel

Kupno konsoli (wybor)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona