Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Kupno roweru dla zony,

Kupno roweru dla zony,

Data: 2012-08-22 09:54:00
Autor: Andrzej Ozieblo
Kupno roweru dla zony,
Pisalem o tym w innym watku. Przymierzam sie do zakupu i przezywam bole wyboru. Dotychczasowy nie jest zly (damka na zdjeciu: https://picasaweb.google.com/106402062066492466034/SmoldzinskiLas2012#5777379915199554194 ), ale troche juz mam go dosc z roznych wzgledow. I co ciekawe, do kupna roweru namawiam ja, nie zona.

Cross czy MTB? Nie mam wiekszych doswiadczen w jezdzie na trekingu czy crossie, ale nawet do nieekstremalnej jazdy terenowej (zona po gorach nie jezdzi) cross wydaje sie calkiem zdatny. Dobrze mysle?

Poogladalem i pomacalem troche rowerkow damskich (rama musi byc damska i juz). M.in. Krossy (firma Kross), MTB i cross, jakies Meridy, Gianty. Cos mi w nich nie pasuje. Zbyt ambitne. :) Przypasowal mi Unibike Viper Lady. Pomijajac nadmiarowy osprzet (zona nigdy nie wykorzysta 9-iu przelozen z tylu), posiada trzy interesujace elementy: wygodne siodelko (zelowe Selle Royal), regulowny mostek (bedzie mozna latwo ustawic wlasciwa pozycje) i amortyzowana sztyce. Wiem, ze ta ostatnia lubi szybko lapac luzy. Trudno, sie zmieni w razie potrzeby, ale podnosi komfort i oszczedza kregoslup. Ciezar ok. 14 kg. Troche duzo, ale moze byc. Co sadzicie o tym?

Data: 2012-08-22 19:07:09
Autor: free
Kupno roweru dla zony,

Użytkownik "Andrzej Ozieblo" <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:k122gq$kdn$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Pisalem o tym w innym watku. Przymierzam sie do zakupu i przezywam bole wyboru. Dotychczasowy nie jest zly (damka na zdjeciu: https://picasaweb.google.com/106402062066492466034/SmoldzinskiLas2012#5777379915199554194 ) , ale troche juz mam go dosc z roznych wzgledow. I co ciekawe, do kupna roweru namawiam ja, nie zona.

Cross czy MTB? Nie mam wiekszych doswiadczen w jezdzie na trekingu czy crossie, ale nawet do nieekstremalnej jazdy terenowej (zona po gorach nie jezdzi) cross wydaje sie calkiem zdatny. Dobrze mysle?

Poogladalem i pomacalem troche rowerkow damskich (rama musi byc damska i juz). M.in. Krossy (firma Kross), MTB i cross, jakies Meridy, Gianty. Cos mi w nich nie pasuje. Zbyt ambitne. :) Przypasowal mi Unibike Viper Lady. Pomijajac nadmiarowy osprzet (zona nigdy nie wykorzysta 9-iu przelozen z tylu), posiada trzy interesujace elementy: wygodne siodelko (zelowe Selle Royal), regulowny mostek (bedzie mozna latwo ustawic wlasciwa pozycje) i amortyzowana sztyce. Wiem, ze ta ostatnia lubi szybko lapac luzy. Trudno, sie zmieni w razie potrzeby, ale podnosi komfort i oszczedza kregoslup. Ciezar ok. 14 kg. Troche duzo, ale moze byc. Co sadzicie o tym?

Ja bym kupił (i to zrobiłem) dobry trekking. Na dość szerokich oponach. Takie jeżdżą na szosie ale i na gruntówkach.
W ub. roku żona przejechała 3300 km. Amortyzator z przodu się nie "wyrobił" i luzów nie ma. Mój (ok. 7-8 tys klm "tysz" nie).
Siodełko kiedyś kupiłem b. dobre w Lidlu. Od jutra są znowu więc kupię nowe, bo tamto wytrzymało "tylko ok. 6 tys km i 2 imprezy rowerowe w trudnym terenie. Ważniejsza jest sztyca. Używamy Santoura na prostowodzie (pantografie). Mam problemy z kręgosłupem więc lubię wygodę.
Jeśli wpiszesz, że chcesz firmę i model, zrobię (krypto)reklamę. To nie OLT Expres a ja nie Józef Bąk więc nic z tego mieć nie będę.

Data: 2012-08-23 10:36:01
Autor: Andrzej Ozieblo
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-22 19:07, free pisze:

Jeśli wpiszesz, że chcesz firmę i model, zrobię (krypto)reklamę.

Wpisuje, ze chce. :)

Data: 2012-08-24 17:37:10
Autor: free
Kupno roweru dla zony,

Użytkownik "Andrzej Ozieblo" <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:k14pbh$h08$1srv.cyf-kr.edu.pl...
W dniu 2012-08-22 19:07, free pisze:

Jeśli wpiszesz, że chcesz firmę i model, zrobię (krypto)reklamę.

Wpisuje, ze chce. :)


To ja wpisuję Wheeler Trekking Light 3700.
Ale to był wybór po WIELU przymiarkach WIELU różnych rowerów.
Co też radzę zrobić.
Z wyboru jest bardzo zadowolona chociaż rowej jest (około)budżetowy.
Ja zresztą też jeżdżę na starym Luxorze (alu) lekko doposażonym.
Jesteśmy zwolennikami raczej jeżdżenia niż inwestowania w rowery czy osprzęt.
Powodzenia

Data: 2012-08-24 21:13:56
Autor: biodarek
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-24 17:37, free pisze:

Użytkownik "Andrzej Ozieblo" <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> napisał w
wiadomości news:k14pbh$h08$1srv.cyf-kr.edu.pl...
W dniu 2012-08-22 19:07, free pisze:

Jeśli wpiszesz, że chcesz firmę i model, zrobię (krypto)reklamę.

Wpisuje, ze chce. :)


To ja wpisuję Wheeler Trekking Light 3700.

Na stronie producenta ten rower jest w kategorii "Miasto" w roczniku 2011, a nie o to chodziło. Świadczy o tym m.in. piasta z prądnicą, osłona łańcucha i bagażnik. Ja go na plaży nie widzę. Ile w ogóle waży ten rower?
Jak szukałem wagi roweru Specialized, to w wynikach wyskoczyła mi recenzja angielskojęzyczna z tą informacją. Natomiast kiedy wpisuję "Wheeler Trekking Light 2700 weight", to mam w wynikach same porównywarki cenowe, a potem gry online...

Myślę, że ten rower, który ma obecnie szanowna małżonka Andrzeja jest i tak lepszy.

--
biodarek

Data: 2012-08-25 10:23:34
Autor: free
Kupno roweru dla zony,

Użytkownik "biodarek" <darkm_usunto@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k18k1h$ps9$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2012-08-24 17:37, free pisze:

Użytkownik "Andrzej Ozieblo" <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> napisał w
wiadomości news:k14pbh$h08$1srv.cyf-kr.edu.pl...
W dniu 2012-08-22 19:07, free pisze:

Jeśli wpiszesz, że chcesz firmę i model, zrobię (krypto)reklamę.

Wpisuje, ze chce. :)


To ja wpisuję Wheeler Trekking Light 3700.

Na stronie producenta ten rower jest w kategorii "Miasto" w roczniku 2011, a nie o to chodziło. Świadczy o tym m.in. piasta z prądnicą, osłona łańcucha i bagażnik. Ja go na plaży nie widzę. Ile w ogóle waży ten rower?
Jak szukałem wagi roweru Specialized, to w wynikach wyskoczyła mi recenzja angielskojęzyczna z tą informacją. Natomiast kiedy wpisuję "Wheeler Trekking Light 2700 weight", to mam w wynikach same porównywarki cenowe, a potem gry online...

Myślę, że ten rower, który ma obecnie szanowna małżonka Andrzeja jest i tak lepszy.

-- biodarek

Osłona (lekka plastikowa) łańcucha jest. Piasta z dynamem - nie.
Dyname było dobre w epoce kamienia łupanego. Baterie w naszych CatEyach wymieniam raz na 3-4 lata. I to profilaktycznie.
Bagażnik jest i dla nas to dobrze bo mamy założone torby. Przydają się. Co do wagi, nie bardzo mam jak zważyć.

Nie będę się spierał o wyższość jednego roweru nad drugim. Ważne, żeby jeździć :-)
Pozdrawiam i ruszamy na rowerki.

Data: 2012-08-25 11:29:08
Autor: biodarek
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-25 10:23, free pisze:
Osłona (lekka plastikowa) łańcucha jest. Piasta z dynamem - nie.
Dyname było dobre w epoce kamienia łupanego. Baterie w naszych CatEyach
wymieniam raz na 3-4 lata. I to profilaktycznie.

Zapewne masz na myśli dynamo butelkowe, a nie piastę z prądnicą, która jest świetną rzeczą w rowerze miejskim i daje dużo światła. Skoro piszesz, że baterie starczają Ci na 3-4 lata, to zapewne masz tylko światła pozycyjne, które nie oświetlają drogi.

Co do wagi, nie bardzo mam jak zważyć.

Waga łazienkowa. Albo ważysz się dwa razy: raz sam, raz z rowerem w dłoniach. Albo stawiasz rower w pionie na tylnym kole i tylko lekko trzymasz tylny hamulec.

Nie będę się spierał o wyższość jednego roweru nad drugim. Ważne, żeby
jeździć :-)

Ale przyznasz, że polecasz rower miejski, na pytanie "cross czy mtb"?  :)

--
biodarek

Data: 2012-08-25 11:38:02
Autor: free
Kupno roweru dla zony,

Użytkownik "biodarek" <darkm_usunto@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k1a652$dc2$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2012-08-25 10:23, free pisze:
Osłona (lekka plastikowa) łańcucha jest. Piasta z dynamem - nie.
Dyname było dobre w epoce kamienia łupanego. Baterie w naszych CatEyach
wymieniam raz na 3-4 lata. I to profilaktycznie.

Zapewne masz na myśli dynamo butelkowe, a nie piastę z prądnicą, która jest świetną rzeczą w rowerze miejskim i daje dużo światła. Skoro piszesz, że baterie starczają Ci na 3-4 lata, to zapewne masz tylko światła pozycyjne, które nie oświetlają drogi.

Co do wagi, nie bardzo mam jak zważyć.

Waga łazienkowa. Albo ważysz się dwa razy: raz sam, raz z rowerem w dłoniach. Albo stawiasz rower w pionie na tylnym kole i tylko lekko trzymasz tylny hamulec.

Nie będę się spierał o wyższość jednego roweru nad drugim. Ważne, żeby
jeździć :-)

Ale przyznasz, że polecasz rower miejski, na pytanie "cross czy mtb"?  :)

-- biodarek

Wagi łazienkowej nie mam.
Jeśli znam angielski, "Trekking light" na pewno nie oznacza roweru miejskiego.
Ale nie zamierzam kruszyć kopii i kończę wątek.
Pozdrawiam.

Data: 2012-08-25 12:53:22
Autor: biodarek
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-25 11:38, free pisze:
Jeśli znam angielski, "Trekking light" na pewno nie oznacza roweru
miejskiego.
Ale nie zamierzam kruszyć kopii i kończę wątek.

Jak to kończę? Wracaj! ;)
Sam producent umieszcza ten rower w kategorii "Miejskie":
http://www.wheeler.pl/rowery/miejskie

A "light" w nazwie, też nie oznacza, że rower jest lekki :)

--
biodarek

Data: 2012-08-26 11:25:29
Autor: Wojtek Paszkowski
Kupno roweru dla zony,

"free" <free@fre.orh> wrote in message news:50388b85$0$26699$65785112news.neostrada.pl...

Osłona (lekka plastikowa) łańcucha jest. Piasta z dynamem - nie.
Dyname było dobre w epoce kamienia łupanego. Baterie w naszych CatEyach wymieniam raz na 3-4 lata. I to profilaktycznie.

przepraszam, ale nie mogę się oprzeć chęci skomentowania: z epoki kamienia łupanego to raczej są te CatEye (no chyba że nie są używane). Myślę że wystarczyłby Ci mały pokaz umiejętności niedrogiego dynama  butelkowego za 20zł (jakaś Basta) z prostymi diodówkami samoróbkami. Działa niezauważalnie (szum opon bywa głośniejszy), a świeci jak samochód.

Oczywiście bynajmniej nie polemizuję, że przy okazjonalnej jeździe po zmroku w warunkach codziennej dostępności gniazda z prądem do ładowarki dynamo (czy butelkowe, czy w piaście) to rzeczywiście zbędny bajer.

pozdr

Data: 2012-08-25 16:00:32
Autor: Fabian
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-22 19:07, free pisze:

OLT Expres a ja nie Józef Bąk więc nic z tego mieć nie będę.



he he a co z tym Józefem Bąkiem bo nie łapię :D

Data: 2012-08-25 19:44:12
Autor: free
Kupno roweru dla zony,

Użytkownik "Fabian" <stachb@gmail.com> napisał w wiadomości news:5038da84$0$1302$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-08-22 19:07, free pisze:

OLT Expres a ja nie Józef Bąk więc nic z tego mieć nie będę.



he he a co z tym Józefem Bąkiem bo nie łapię :D

OLT Express to bardzo dobry przewoźnik lotniczy. A pracował dla tejże firmy niejaki Józef Bąk. Pływatnie syn obecnego płemieła.

Data: 2012-08-27 11:50:22
Autor: news.neostrada.pl
Kupno roweru dla zony,

he he a co z tym Józefem Bąkiem bo nie łapię :D

OLT Express to bardzo dobry przewoźnik lotniczy. A pracował dla tejże
firmy niejaki Józef Bąk. Pływatnie syn obecnego płemieła.
nie załapałem bo w ogóle nie interesuję się co polityczne bandy wyrabiają :) dzięki :)

Data: 2012-08-22 22:05:33
Autor: biodarek
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-22 09:54, Andrzej Ozieblo pisze:
Cross czy MTB? Nie mam wiekszych doswiadczen w jezdzie na trekingu czy
crossie, ale nawet do nieekstremalnej jazdy terenowej (zona po gorach
nie jezdzi) cross wydaje sie calkiem zdatny. Dobrze mysle?

Wg mnie najfajniejszy byłby cross z możliwością założenia opon o szerokości 2,1"... czyli twentyniner :)
Opona 29x2,1" ma już taką fajną objętość, że przejazd przez korzeń, gałązkę czy torowisko nie robi wrażenia na rowerze. Myślę, że daje więcej komfortu niż te amortyzatory w crossach o skoku 60-75mm. Opona wąska w crossie musi być mocno napompowana, aby nie dobić obręczy, a w 29" ciśnienie może być niższe. A więc komfort i do tego piaszczysta plaża nie straszna.

Jest tylko jedno ale - taki rower, z damską ramą (czy jak czasami kobiety mówią - bez ramy), nie istnieje. Są wprawdzie chyba jakieś wersje Lady, ale może mają krótszą górną rurę i większy przekrok. Takiej typowej damki nie ma.

Poogladalem i pomacalem troche rowerkow damskich (rama musi byc damska i
juz). M.in. Krossy (firma Kross), MTB i cross, jakies Meridy, Gianty.
Cos mi w nich nie pasuje. Zbyt ambitne. :) Przypasowal mi Unibike Viper
Lady. Pomijajac nadmiarowy osprzet (zona nigdy nie wykorzysta 9-iu
przelozen z tylu), posiada trzy interesujace elementy: wygodne siodelko
(zelowe Selle Royal), regulowny mostek (bedzie mozna latwo ustawic
wlasciwa pozycje) i amortyzowana sztyce. Wiem, ze ta ostatnia lubi
szybko lapac luzy. Trudno, sie zmieni w razie potrzeby, ale podnosi
komfort i oszczedza kregoslup. Ciezar ok. 14 kg. Troche duzo, ale moze
byc. Co sadzicie o tym?

Te trzy interesujące elementy ma rower mojej żony i to się sprawdza. Choć mostek, raz uregulowany na początku, nie jest ruszany. Amortyzowana sztyca (chyba Accenta) nie nabrała luzów. Lepsze są ponoć sztyce pantografowe i chyba Unibike w poprzednich latach takie montował. Ten Viper LDS ma opony Szwalbe Tyrago 1,6" - raczej na asfalt lub lekki szuter, ale gdyby to nie starczało, to wejdą do niego opony 1,9" - z tym, że w tej chwili ciężko o ten rozmiar opony. Ewentualnie Schwalbe Smart Sam 1,75" i można jeździć śmiało po piaskach a i balon opony większy.

Vipery i Zethosy, w ciągu ostatnich lat, z mojego polecenia kupiło kilka znajomych osób - wszystkie były zadowolona. Czasami problemem była tylko dostępność konkretnych rowerów. Były jakieś polowania na ostatni rower w Polsce w rozmiarze 21". Jedni jeżdżą tymi rowerami, bez żadnych zmian. Inni chwycili bakcyla i kupili jeszcze inne rowery, np. do sportu amatorskiego.

Jeśli chodzi o inne marki, to padł już link w sąsiednim wątku do Cube. Może jeszcze Kellys. Może Specialized. Mają taką linię Ariel:
http://www.specialized.com/pl/pl/bikes/multiuse/ariel
Ten ma mechaniczne tarczówki Tektro :)
http://www.specialized.com/pl/pl/bikes/multiuse/ariel/arieldiscstep-through
Albo ten:
http://www.specialized.com/pl/pl/bikes/multiuse/ariel/arielsportstep-through
Chociaż jakość podzespołów nie poraża. Do tego Spec nigdzie nie podaje wagi rowerów. Znalazłem: 14,56kg z tarczówkami czyli niefajnie:
http://www.bikeontheway.com/specialized-ariel-disc-womens-hybrid-bike-p-610.html


--
biodarek

Data: 2012-08-23 10:40:19
Autor: Andrzej Ozieblo
Kupno roweru dla zony,
Dzieki biodarku za wszystkie namiary. Na pewno skonczy sie wizyta w sklepie z zona. Juz sie odgraza, ze byle czego nie chce. Rama musi byc damska. Przejde sie z nia i poogladamy i poprobujemy. W Krakowie sa co najmniej dwa duze sklepy rowerowe. Byc moze skonczy sie na niczym, czyli zostaje stary rower.

Data: 2012-08-23 16:02:32
Autor: biodarek
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-23 10:40, Andrzej Ozieblo pisze:
Dzieki biodarku za wszystkie namiary. Na pewno skonczy sie wizyta w
sklepie z zona. Juz sie odgraza, ze byle czego nie chce. Rama musi byc
damska. Przejde sie z nia i poogladamy i poprobujemy. W Krakowie sa co
najmniej dwa duze sklepy rowerowe. Byc moze skonczy sie na niczym, czyli
zostaje stary rower.

Możliwe, że tak będzie. Nie jest łatwo kupić rower. Czasami chyba lepiej się nie znać na szczegółach, tylko spojrzeć pod kątem czy się rower podoba i czy się na nim widzę. Kiedy po miesiącach wertowania katalogów wiedziałem jaki chcę rower i pojechałem do sklepu go zamówić, to przy okazji usiadłem tam na całkiem inny - i już wiedziałem, że to jest TEN.

--
biodarek

Data: 2012-08-25 17:40:44
Autor: biodarek
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-23 10:40, Andrzej Ozieblo pisze:
Rama musi byc damska.

Jeszcze mi się przypomniało - byłem niedawno w sklepie sprzedającym Jamisy.

Cross jak cross - może nie lepszy od Unibike:
http://www.jamisbikes.com/usa/thebikes/street/allegro/12_allegroxcompf.html

Ale MTB z damską ramą ciężko znaleźć:
http://www.jamisbikes.com/usa/thebikes/hardtails/trailx/12_trailx2f.html

W obu rowerach krótsze korby 170mm, a w Trailu koronki 42/34/24.

W polskim katalogu jest wersja męska:
http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/931/Jamis.Trail.X3/

Dystrybutor w Częstochowie:
http://bdc-bike.pl/rowery/?idTradeMark=14&idCategory=23&idUnderCategory=65&idArticle=1239&filtr_owner=article

Nie widzę, aby mieli w Krakowie jakiegoś przedstawiciela.

--
biodarek

Data: 2012-08-23 07:54:38
Autor: Wojtek Paszkowski
Kupno roweru dla zony,

"Andrzej Ozieblo" <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote in message news:k122gq$kdn$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Cross czy MTB? Nie mam wiekszych doswiadczen w jezdzie na trekingu czy crossie, ale nawet do nieekstremalnej jazdy terenowej (zona po gorach nie jezdzi) cross wydaje sie calkiem zdatny. Dobrze mysle?

jeśli rower ma być używany na terenach obfitujących w piaski (czyli tereny nadmorskie, Jura, Bory, pd Mazury itpitd) to zastanawiałbym się raczej nad czymś, co przyjmie opony 2'' ew. ciut szersze. Jazda na piaskach i korzeniach z katorgi stanie się przyjemnością (no, trochę przesadziłem - może mniejszą nieprzyjemnością). A na tych terenach niestety na piachy prędzej czy później się trafi, nawet na lepszych drogach deszcz od czasu do czasu coś wypłuka.

Nie rozumiem też, dlaczego w seryjnych rowerach z ciut niższej do rekreacji, dla średnio wprawnych ludzi, montuje się nagminnie korby 48/38/28 - to wożenie niepotrzebnego żelastwa i wymuszanie niskiej kadencji albo przekosów. Proponowałbym przy zakupie poprosić od razu o wymianę korby na 42/32/22 - na dzieńdobry rower schudnie, a przełożenia będą i tak wystarczające.

pozdr

Data: 2012-08-23 08:03:58
Autor: PeJot
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-23 07:54, Wojtek Paszkowski pisze:

Nie rozumiem też, dlaczego w seryjnych rowerach z ciut niższej do
rekreacji, dla średnio wprawnych ludzi, montuje się nagminnie korby
48/38/28 - to wożenie niepotrzebnego żelastwa i wymuszanie niskiej
kadencji albo przekosów.

Te korby pasują do wolnobiegów, jest ich dużo na rynku więc są tanie. Słabej jakości łańcuchy pracują na nich lepiej z racji mniejszych naprężeń. Dla firmy składającej rowery same plusy :>


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2012-08-23 10:44:26
Autor: Andrzej Ozieblo
Kupno roweru dla zony,
W dniu 2012-08-23 07:54, Wojtek Paszkowski pisze:

Nie rozumiem też, dlaczego w seryjnych rowerach z ciut niższej do
rekreacji, dla średnio wprawnych ludzi, montuje się nagminnie korby
48/38/28 - to wożenie niepotrzebnego żelastwa i wymuszanie niskiej
kadencji albo przekosów.

Fakt, dopiero teraz zwrocilem na to uwage. Co prawda w Unibike Viperze jest 48-36-26, ale to i tak niewiele lepiej. Kiedys tez jezdzilem na takich, ale kaseta miala wieksze tryby. W Giancie zony wymienilem na Altusy 44-34-22 (albo cos kolo tego) i jest OK.

Data: 2012-08-24 12:45:13
Autor: JDX
Kupno roweru dla zony,
On 2012-08-23 07:54, Wojtek Paszkowski wrote:
[....]
Nie rozumiem też, dlaczego w seryjnych rowerach z ciut niższej do
rekreacji, dla średnio wprawnych ludzi, montuje się nagminnie korby
48/38/28 - to wożenie niepotrzebnego żelastwa i wymuszanie niskiej
kadencji albo przekosów.
No fakt, 28 jest mi praktycznie niepotrzebna. :-D Chociaż z drugiej
strony waga tego dodatkowego żelastwa nie ma żadnego znaczenia w
rekreacyjnych wycieczkach do 100km/dzień. A co się tyczy kadencji, to
dbanie o jej odpowiednio wysoką wartość w jeździe
rekreacyjnej/turystycznej to przecież niejako "z definicji" poroniony
pomysł pomysł jest. Przecież tutaj chodzi o przyjemność z jazdy i
zwiedzania a nie osiągnięcie optymalnych parametrów...

Data: 2012-08-26 11:15:22
Autor: Wojtek Paszkowski
Kupno roweru dla zony,

"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message news:k17m03$1n7k$1news2.ipartners.pl...

No fakt, 28 jest mi praktycznie niepotrzebna. :-D

dla "mazowieckich górali" dla których "teren" to synonim szybkiej szutrostrady - niewątpliwie to zbędny balast. Ale dla osób rekreacyjnie jeżdżących po pagórkach, miękkie przełożenie to być albo nie być (tzn. jechać czy pchać). O ile oczywiście dostrzegą fakt jego istnienia i nauczą się z niego korzystać :)

Chociaż z drugiej
strony waga tego dodatkowego żelastwa nie ma żadnego znaczenia w
rekreacyjnych wycieczkach do 100km/dzień

ale przy noszeniu roweru - już tak. Gram do grama na takich niepotrzebnych detalach - i zbierze się 2 kilo.

. A co się tyczy kadencji, to
dbanie o jej odpowiednio wysoką wartość w jeździe
rekreacyjnej/turystycznej to przecież niejako "z definicji" poroniony
pomysł pomysł jest. Przecież tutaj chodzi o przyjemność z jazdy i
zwiedzania a nie osiągnięcie optymalnych parametrów...

tu nie chodzi o optymalne parametry, a o kręcenie w sensownym dla kolan tempie, choćby te 70-75 obr/min. Jaką kadencję osiąga przy 48z osoba, która osiąga w porywach (tzn z huraganowym wiatrem albo z górki) 25-30km/h, a zazwyczaj rozwija mniejsze prędkości? Przy takiej korbie całkiem rozsądnym byłoby w ogóle wywalenie blatu - 38z przy kasecie z 11z i kołach 28'' w zupełności powinno wystarczyć, a 200g "za darmo" to całkiem spora oszczędność na wadze.

pozdr

Kupno roweru dla zony,

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona