Data: 2013-06-21 05:08:13 | |
Autor: kogutek444 | |
Kupno samochodu z wadami ukrytymi | |
W dniu piątek, 21 czerwca 2013 09:48:57 UTC+2 użytkownik NEMO napisał:
Witam Urwany pasek linowy to nie wada. To pech. Pasek jest częścią eksploatacyjną. Czy można oddać samochód bo się paliwo w nim skończyło i stanął? Samochód to ruina bo są w nim przeróbki i części nie od tego modelu. To też nie wada. W tą skrzynię biegów jakoś nie wierzę. Automat i zwykłą na tyle się różnią że z wyjątkiem jakiejś poduszki czy śruby nic nie pasuje. Poza tym czy przeróbka od razu oznacza rujnowanie. Ze starych czasów. Do 125p po przeróbce dawało się założyć sworznie od poloneza. Tak przerobione zawieszenie zyskiwało na żywotności trzy-cztery razy. Kierownicą kręciło się zdecydowanie lżej. Drążek środkowy układu kierowniczego w poldku wytrzymywał krótko. Można było wymienić na nowy albo wymontować i w określonym miejscu przyjebać mu sporym młotkiem. I się reperował na najbliższe 100 tysięcy. |
|
Data: 2013-06-21 13:23:49 | |
Autor: Budzik | |
Kupno samochodu z wadami ukrytymi | |
Osobnik posiadający mail kogutek444@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
W dniu piątek, 21 czerwca 2013 09:48:57 UTC+2 użytkownik NEMO napisał: Wszystko kwestai oceny. Watkotwórca napisał równiez: "i wiele innych wad" Pytanie zatem jest jasne - czy samochód był/jest zgodny z umową? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców, a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer |
|