Opłata od depozytu?


-- -- -

Jakie są wady depozytu notarialnego?

W dniu 2017-08-21 o 18:59, ąćęłńóśźż pisze:

Opłata od depozytu?

To jest do zaakceptowania.
Ja myślę o innym problemie: co zrobić, gdy notariusz nie chce/nie może wypłacić depozytu (sprzedającemu lub kupującemu) ?

Pozdrawiam,
Wojtek

Sam widzisz, że (paradoksalnie) depozyt niczego nie zmienia poza samopoczuciem stron umowy.
No i posiadaniem wiedzy, że druga strona ma jednak pieniądze.


-- -- -

Ja myślę o innym problemie: co zrobić, gdy notariusz nie chce/nie może wypłacić depozytu?

W dniu 2017-08-22 o 10:33, ąćęłńóśźż pisze:

Sam widzisz, że (paradoksalnie) depozyt niczego nie zmienia poza samopoczuciem stron umowy.
No i posiadaniem wiedzy, że druga strona ma jednak pieniądze.

Aż tak źle nie jest. Bo jednak lepiej powierzyć pieniądze notariuszowi (firma) niż drugiej stronie. Natomiast często notariusze to firmy jednoosobowe (czy też: notariusz plus ktoś z rodziny jako sekretarka).
Depozyt w takiej firmie to ryzyko.

Tej wady nie ma depozyt w banku (escrow). Ale tu są inne wady.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 2017-08-22 o 11:01, Wojtek pisze:

W dniu 2017-08-22 o 10:33, ąćęłńóśźż pisze:

Sam widzisz, że (paradoksalnie) depozyt niczego nie zmienia poza
samopoczuciem stron umowy.
No i posiadaniem wiedzy, że druga strona ma jednak pieniądze.

Aż tak źle nie jest. Bo jednak lepiej powierzyć pieniądze notariuszowi
(firma) niż drugiej stronie. Natomiast często notariusze to firmy
jednoosobowe (czy też: notariusz plus ktoś z rodziny jako sekretarka).
Depozyt w takiej firmie to ryzyko.

Od tego jest ubezpieczenie notariusza. No i trzeba wyważyć obawę o ryzyko - przecież nie dlatego ktoś nie chce zaliczkować sprzedawcy, że się obawia o jego bankructwo, tylko o sytuację, że mimo dokonania zapłaty, nie dojdzie do zawarcia umowy sprzedaży, albo pomimo jej zawarcia, nie będzie można hipotecznie objąć nieobciążonego lokalu. Niewypłacalność notariusza jest już zupełnie innym ryzykiem, ubezpieczonym, w dodatku depozyt jest depozytem, a nie majątkiem notariusza (więc nie wchodzi w skład spadku, jak notariusz kipnie w kancelarii, tudzież nie jest zajmowany przez komornika tak jakby to był majątek notariusza).

Tej wady nie ma depozyt w banku (escrow). Ale tu są inne wady.

Jakiej wady nie ma? Bank też może zbankrutować.

--
Liwiusz

W dniu 2017-08-22 o 11:04, Liwiusz pisze:

Niewypłacalność notariusza jest już zupełnie innym ryzykiem, ubezpieczonym, w dodatku depozyt jest depozytem, a nie majątkiem notariusza (więc nie wchodzi w skład spadku, jak notariusz kipnie w kancelarii, tudzież nie jest zajmowany przez komornika tak jakby to był majątek notariusza).

Co się dzieje, jaka jest procedura odzyskania pieniędzy z depozytu, gdy notariusz nie chce/nie może wypłacić?

Jakiej wady nie ma? Bank też może zbankrutować.

Bankructwo banku, tak z dania na dzień, jest jednak mniejszym ryzykiem, niż to, że firma jednosobowa przestanie funkcjonować z powodu wypadku/choroby notariusza. Do tego dochodzi jeszcze ryzyko nieuczciwości notariusza.
Jeśli pracownik banku, podpisujący umowę, będzie miał wypadek/zachoruje to na jego miejsce pojawi się inny pracownik. Natomiast jeśli notariusz prowadzący sam kancelarię będzie miał wypadek/zachoruje - to wtedy odzyskanie pieniędzy, jak sądzę, będzie trudniejsze.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 2017-08-22 o 11:30, Wojtek pisze:

W dniu 2017-08-22 o 11:04, Liwiusz pisze:

Niewypłacalność notariusza jest już zupełnie innym ryzykiem,
ubezpieczonym, w dodatku depozyt jest depozytem, a nie majątkiem
notariusza (więc nie wchodzi w skład spadku, jak notariusz kipnie w
kancelarii, tudzież nie jest zajmowany przez komornika tak jakby to
był majątek notariusza).

Co się dzieje, jaka jest procedura odzyskania pieniędzy z depozytu, gdy
notariusz nie chce/nie może wypłacić?

Jakaś pewnie jest. Jakie to ma znaczenie, jeśli alternatywą jest odzyskiwanie pieniędzy od sprzedawcy, który - jeśli się dobrze przygotował - to jest dożywotnio nieściągalny, a może i nieosiągalny?

Jakiej wady nie ma? Bank też może zbankrutować.

Bankructwo banku, tak z dania na dzień, jest jednak mniejszym ryzykiem,

Mam rozumieć, że banki zwykle bankrutowały tygodniami? "Ojej, choć wypłaćmy pieniądze z tego banku, bo na za tydzień ogłosił upadłość".

niż to, że firma jednosobowa przestanie funkcjonować z powodu
wypadku/choroby notariusza. Do tego dochodzi jeszcze ryzyko
nieuczciwości notariusza.

Przypomnę to co wyciąłeś, bo nie pasowało do tezy - ubezpieczenie.

Jeśli pracownik banku, podpisujący umowę, będzie miał wypadek/zachoruje
to na jego miejsce pojawi się inny pracownik. Natomiast jeśli notariusz
prowadzący sam kancelarię będzie miał wypadek/zachoruje - to wtedy
odzyskanie pieniędzy, jak sądzę, będzie trudniejsze.

Ale nie niemożliwe. Znajdzie się na to procedura. A depozyt jest składany na specjalnym koncie bankowym, więc nie wyparuje w wirze innych problemów.

--
Liwiusz

W dniu 2017-08-22 o 11:38, Liwiusz pisze:

niż to, że firma jednosobowa przestanie funkcjonować z powodu
wypadku/choroby notariusza. Do tego dochodzi jeszcze ryzyko
nieuczciwości notariusza.

Przypomnę to co wyciąłeś, bo nie pasowało do tezy - ubezpieczenie.

Ubezpieczony jest notariusz czy kupujący i sprzedający? To co ja mam do tego ubezpieczenia? Ani nie mam polisy, ani nie jestem uposażony ani nawet nie wiem w której ubezpieczalni jest ubezpieczony notariusz. Co ja mam z tego ubezpieczenia?

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 2017-08-22 o 12:37, Wojtek pisze:

W dniu 2017-08-22 o 11:38, Liwiusz pisze:

niż to, że firma jednosobowa przestanie funkcjonować z powodu
wypadku/choroby notariusza. Do tego dochodzi jeszcze ryzyko
nieuczciwości notariusza.

Przypomnę to co wyciąłeś, bo nie pasowało do tezy - ubezpieczenie.

Ubezpieczony jest notariusz czy kupujący i sprzedający?

Notariusz od swojej odpowiedzialności cywilnej.

To co ja mam do
tego ubezpieczenia?

Wiesz jak działa ubezpieczenie OC?

Ani nie mam polisy, ani nie jestem uposażony ani

Czyli nie wiesz.

nawet nie wiem w której ubezpieczalni jest ubezpieczony notariusz. Co ja

To się dowiesz.

mam z tego ubezpieczenia?

Poczytaj. Po co żyć w niewiedzy :)


--
Liwiusz

W dniu 22 sie 2017 o 09:24, Wojtek pisze:

Ja myślę o innym problemie: co zrobić, gdy notariusz nie chce/nie może wypłacić depozytu (sprzedającemu lub kupującemu) ?

Słyszałeś o takim przypadku, by nie wypłacił wbrew ustaleniom? I co zrobi później? Zamknie kancelarię i rozpocznie nowe życie pod nowym nazwiskiem na Bermudach? Za 300 tys. zł? Albo 2 razy tyle??

--
..B:artek.

W dniu 2017-08-22 o 17:23, .B:artek. pisze:

Słyszałeś o takim przypadku, by nie wypłacił wbrew ustaleniom? I co zrobi później? Zamknie kancelarię i rozpocznie nowe życie pod nowym nazwiskiem na Bermudach? Za 300 tys. zł? Albo 2 razy tyle??

Chodzi mi raczej sytuację, gdy notariusz ma wypadek i trafia do szpitala/na cmentarz. Co wtedy? Kiedy mogę odzyskać pieniądze? Bo są one potrzebne na gwałt.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 22 sie 2017 o 17:39, Wojtek pisze:

Chodzi mi raczej sytuację, gdy notariusz ma wypadek i trafia do szpitala/na cmentarz. Co wtedy? Kiedy mogę odzyskać pieniądze? Bo są one potrzebne na gwałt.

Wówczas wypłata może się przeciągnąć, jeśli poza notariuszem nikt z inny z kancelarii (np. zastępca notariusza) nie będzie upoważniony do zlecenia wypłaty. Ale to moim zdaniem sytuacja dość nieprawdopodobna, sama w sobie nie przekreślająca użyteczności samego depozytu notarialnego przy zabezpieczaniu transakcji nieruchomościowych.


--
..B:artek.

W dniu 2017-08-22 o 17:44, .B:artek. pisze:

Wówczas wypłata może się przeciągnąć, jeśli poza notariuszem nikt z inny z kancelarii (np. zastępca notariusza) nie będzie upoważniony do zlecenia wypłaty. Ale to moim zdaniem sytuacja dość nieprawdopodobna, sama w sobie nie przekreślająca użyteczności samego depozytu notarialnego przy zabezpieczaniu transakcji nieruchomościowych.

Jak często jest stosowany depozyt notarialny przy kupnie/sprzedaży nieruchomości? Jest to powszechne czy rzadko stosowane?

Pozdrawiam,
Wojtek

W gotówce rzadko, ponieważ notariusze tego nie lubią - mało kto chce ryzykować życiem dla kilkustet tysięcy w kasie (nawet pancernej).


-- -- -

Jak często jest stosowany depozyt notarialny przy kupnie/sprzedaży nieruchomości?

W dniu 2017-08-23 o 12:22, ąćęłńóśźż pisze:

W gotówce rzadko, ponieważ notariusze tego nie lubią - mało kto chce ryzykować życiem dla kilkustet tysięcy w kasie (nawet pancernej).

Miałem na myśli depozyt wykonany przelewem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Pytaj u notariusza, u którego chcesz dokonać transakcji.

W dniu 2017-08-23 o 15:56, ąćęłńóśźż pisze:

Pytaj u notariusza, u którego chcesz dokonać transakcji.

A jak mi notariusz odpowie, że będzie dobrze, żebym się nie martwił?

Pozdrawiam,
Wojtek

To będzie dobrze i się nie martw.


-- -- -

A jak mi notariusz odpowie, że będzie dobrze, żebym się nie martwił?

W dniu 2017-08-22 o 17:23, .B:artek. pisze:

Słyszałeś o takim przypadku, by nie wypłacił wbrew ustaleniom? I co zrobi później? Zamknie kancelarię i rozpocznie nowe życie pod nowym nazwiskiem na Bermudach? Za 300 tys. zł? Albo 2 razy tyle??

Czy są jakieś regulacje na wypadek złej woli notariusza? czy to może się opiera na dobrej woli notariusza, że notariusz jest porządny?
Kiedy można odzyskać pieniądze w przypadku złej woli notariusza?

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 23 sie 2017 o 09:18, Wojtek pisze:

Czy są jakieś regulacje na wypadek złej woli notariusza? czy to może się opiera na dobrej woli notariusza, że notariusz jest porządny?
Kiedy można odzyskać pieniądze w przypadku złej woli notariusza?

Regulacje są dokładnie takie same jak w każdym innym przypadku, gdy ktoś nie chce zwrócić / zapłacić Ci należnych pieniędzy. Czyli w ostateczności pozew i sąd. Żadnemu normalnemu notariuszowi nie przyjdzie do głowy odmówić wypłaty pieniędzy w sytuacji, gdy wypłata powinna nastąpić. Bo to może się dla niego skończyć - oprócz oczywistych konsekwencji finansowych - także utratą prawa wykonywania zawodu.

--
..B:artek.