Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kupno używańca - how to...

Kupno używańca - how to...

Data: 2009-03-12 19:24:35
Autor: Damian / EXCAR group
Kupno używańca - how to...

Użytkownik "Jarek P." <
Po pierwsze - jak/skąd/za ile można zorganizowac sobie kogoś, kto się zna na samochodach na tyle, żeby po uruchomieniu silnika, opukaniu obstukaniu powiedział mi, co ten konkretny jest wart. Jak się to zwykle robi, przy założeniu, że wśród znajomych takiej osoby nie mam? Można się umówić z mechanikiem z serwisu i mu zapłacić (ile?) za taką wycieczkę do komisu?

Sa firmy i ludzie zajmujacy sie ogladaniem samochodow za kase.
Mozesz poprosic jakiegos "fachowca" PZMotu, poszukac przedstawiciela DEKRY lub
jakiegos rzeczoznawce. Ale z autopsji wiem ze takie ogladanie bywa czasami zgubne i jak nie masz
zaufanego czlowieka to lepiej jechac do dobrego serwisu. Tylko tam tez jest roznie, bo panowie
"pukajacy drazek kierowniczy" potrafia zamienic na "zagrazajace zyciu zjawisko ktore grozi oderwaniem kola
podczas jazdy" i tu moga tak ci namieszac w glowie, ze z byle powodu bedziesz rezygnowal z zakupu.
Z tego co wiem to koszt wynajecia fachowca do ogledzin wynosi od okolo 200 do nawet 500 zl

serwisu na porządny przegląd - jak to zorganizować? Muszę sprawę wcześniej uzgodnić i już jechać na konkretną godzinę, w której mam umówioną wizytę? Czy się podjeżdża, wychodzi pan Kazio, ogląda, bierze kasę i już? I co z asystującym przy jeździe próbnej pracownikiem komisu, od którego kupuję? Ile zwykle trwa jego cierpliwość?

Sporo serwisow nie chce przyjmowac aut "z lotu" bez wczesniejszego umawiania sie. Dobrze jest zarezerwowac
termin wczesniej nawet telefonicznie).
Jak podjedziesz to w serwisie powinni zrobic cala sciezke diagnostyczna a i dobrze jak zerkna rowniez na nadwozie.
Co do cierpliwosci to roznie bywa. Jeden bedzie jezdzil z Toba przez pl dnia a drugi pogoni Cie juz
jak zapytasz o wyjazd.

Trzecie pytanie - w wielu komisach, przy ich autach się przewija tekst "serwisowany w ASO", że niby można podjechac do ASO i sprawdzić historię tego konkretnego auta. Czy stacje ASO faktycznie tak bezproblemowo robią takie przysługi? I jak to wygląda, wchodzi się z dowodem rejestracyjnym, mówi o co chodzi i już? I druga sprawa - czy to obejmuje również auta serwisowane w ASO np. niemieckich? Czy polski serwis dajmy na to Citroena sprawdzi mi historię auta sprowadzonego z Niemiec?

Sporo baz danych jest ogolnoswiatowych i bez problemu sprawdzisz historie auta nawet z zagranicy, sporo aut ma
baze danych tylko gwarancyjna w ktorej wpisane sa wizyty i naprawy wykonywane na gwarancji.
Nie wszystkie stacje (przynajmniej w PL) chetnie podadza Ci historie auta. W jednych musisz byc wlascicielem auta,
w innych musisz zaplacic za sprawdzenie w innych "im sie nie chce".
Musisz tez wiedziec ze sporo serwisow np. w DE wpsisujac przebieg do bazy sugeruje sie tym co klient im powie,a nie faktem
rzeczywistym oprocz
tego zdarza sie ktos specjalnie >>>zawyza<<< przebieg by dokonac jak najwiecej wymian w ramach gwarancji.
No i jeszcze rzecz istotna to taka ze slyszy sie o mozliwosciach ingerencji w serwisowe bazy danych, wiec zamiast sugerowac sie tym co jest na
liczniku radzilbym sprawdzic dobrze samochod.

Kupno używańca - how to...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona