Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?

Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?

Data: 2010-02-19 10:18:32
Autor: AL
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?
Macios pisze:
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi w wątku o kupieniu nowego vs używanego do
dużych przebiegów. Po namyśle postanowiłem dać jeszcze jedną szansę
używkom. Tym razem plan obejmuje sprowadzenie (samodzielne, mam tam
rodzinę) z Niemiec 2-4 letniego samochodu kupionego w komisie
przysalonowym. To wg rodziny najpewniejsze źródło, zdarzają sie tam
naprawdę bardzo dobre samochody, tylko ceny są adekwatne. Ale mam takie
założenie, żeby tym razem wydać relatywnie dużo na używkę i potem najwyżej
serwisować ją u droższych mechaników, którzy (naiwnie zakładając) będą to
robić szybciej i lepiej. Ot, taki mój naiwny plan, ale wydaje mi się, że
zanim wejdę w kupowanie nowego w salonie, to muszę przetestować takie
rozwiązanie. :)

Jedyna moja wątpliwość, to jak przetransportować pieniądze. Kiedyś kupiłem
w DE auto dla żony, ale kosztowało 3000EUR i wziąłem tyle w kieszeni. ;)
Teraz budżet przewiduje kilkanaście tys. EUR i jakoś nie mam ochoty tyle
wozić przy sobie samolotem, a potem chodzić z tym po ulicy w Niemczech.
Przyzwyczajony jestem do obrotu bezgotówkowego i jeśli posiadam przy sobie
więcej niż 1000zł w gotówce, to czuję się niekomfortowo. :)

Jakie są inne opcje? Takie salony przyjmą przelew z Polski? A może wyjąć z
bankomatu? mBank ma darmowe bankomaty za granicą, ale nie wiem, jak to w
praktyce wygląda - ile mi bankomat wypłaci i czy dam radę tyle wyjąć w
jeden dzień - nie ma jakichś ograniczeń? Najchętniej bym zrobił przelew z
polskiego rachunku na rachunek komisu i tyle. Czy ktoś ma jakieś
doświadczenia z takim kupowaniem samochodu?

to moze czek (potwierdzony przez bank) ?

ale musialbys sie wpierw zorientowac, jakie formy zaplaty respektuje sprzedajacy.
(przykladowo - kupujac citroena placilem przelewem, rodzice kupowali VW i jedyna opcja zaplaty byla gotowka !!!)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-02-19 11:19:40
Autor: Samotnik
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?
Dnia 19.02.2010 AL <adam@skads.tam> napisał/a:
ale musialbys sie wpierw zorientowac, jakie formy zaplaty respektuje sprzedajacy.
(przykladowo - kupujac citroena placilem przelewem, rodzice kupowali VW i jedyna opcja zaplaty byla gotowka !!!)

Ale w salonie polskim? Nowe auto wyłącznie za gotówkę, czy mówimy o
używanych?
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-02-19 16:25:00
Autor: AL
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?
Samotnik pisze:
Dnia 19.02.2010 AL <adam@skads.tam> napisał/a:
ale musialbys sie wpierw zorientowac, jakie formy zaplaty respektuje sprzedajacy.
(przykladowo - kupujac citroena placilem przelewem, rodzice kupowali VW i jedyna opcja zaplaty byla gotowka !!!)

Ale w salonie polskim? Nowe auto wyłącznie za gotówkę, czy mówimy o
używanych?

nowe, nowe w ASO - citroen w Chorzowie, VW w Zabrzu

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-02-19 15:31:03
Autor: Samotnik
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?
Dnia 19.02.2010 AL <adam@skads.tam> napisał/a:
Ale w salonie polskim? Nowe auto wyłącznie za gotówkę, czy mówimy o
używanych?

nowe, nowe w ASO - citroen w Chorzowie, VW w Zabrzu

Rany, cieżko mi to sobie wyobrazić. Sto tysięcy peelenów (albo więcej,
wszak VW potrafią być drogie) to już chyba walizka? ;)
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-02-19 16:33:17
Autor: J.F.
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?
On Fri, 19 Feb 2010 15:31:03 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:
Dnia 19.02.2010 AL <adam@skads.tam> napisał/a:
Ale w salonie polskim? Nowe auto wyłącznie za gotówkę, czy mówimy o
używanych?
nowe, nowe w ASO - citroen w Chorzowie, VW w Zabrzu

Rany, cieżko mi to sobie wyobrazić. Sto tysięcy peelenów (albo więcej,
wszak VW potrafią być drogie) to już chyba walizka? ;)

male pudeleczko. Na dobra sprawe nawet gruba koperta.

J.

Data: 2010-02-19 20:54:49
Autor: Krzysiek Kielczewski
Kupno w Niemczech - co z pieniĂŞdzmi?
On 2010-02-19, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Rany, cieżko mi to sobie wyobrazić. Sto tysięcy peelenów (albo więcej,
wszak VW potrafią być drogie) to już chyba walizka? ;)

male pudeleczko. Na dobra sprawe nawet gruba koperta.

To jest co najmniej 500 banknotów. Walizka to to nie jest[1], ale
zwykła koperta też nie.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

1 - jak wszyscy z filmów powinni kojarzyć, walizka to milion dolców w
studolarówkach - czyli 10'000 banknotów.

Data: 2010-02-19 23:31:04
Autor: J.F.
Kupno w Niemczech - co z pieni?dzmi?
On Fri, 19 Feb 2010 20:54:49 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2010-02-19, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Rany, cieżko mi to sobie wyobrazić. Sto tysięcy peelenów (albo więcej,
wszak VW potrafią być drogie) to już chyba walizka? ;)
male pudeleczko. Na dobra sprawe nawet gruba koperta.

To jest co najmniej 500 banknotów. Walizka to to nie jest[1], ale
zwykła koperta też nie.

Zwykla mala nie, ale taka zwykla biurowa A5 to sie 5cm plik banknotow
zmiesci, albo dwa pliki po 2.5cm ..

1 - jak wszyscy z filmów powinni kojarzyć, walizka to milion dolców w
studolarówkach - czyli 10'000 banknotów.

Powiedzmy ze filmowcy nie musza sie takimi szczegolami przejmowac :-)

Tych 10 tys banknotow bedzie wazylo ok 10kg. Niby nic .. ale jak
odebrac wiekszy okup ? :-)

J.

Data: 2010-02-20 10:49:43
Autor: Pszemol
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:uobtn5tte0196paudjva8llvik6lbkhkks4ax.com...
On Fri, 19 Feb 2010 15:31:03 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:
Dnia 19.02.2010 AL <adam@skads.tam> napisał/a:
Ale w salonie polskim? Nowe auto wyłącznie za gotówkę, czy mówimy o
używanych?
nowe, nowe w ASO - citroen w Chorzowie, VW w Zabrzu

Rany, cieżko mi to sobie wyobrazić. Sto tysięcy peelenów (albo
więcej, wszak VW potrafią być drogie) to już chyba walizka? ;)

male pudeleczko. Na dobra sprawe nawet gruba koperta.

Wy to tak powaznie z ta gotowka po samochod? :-)

Data: 2010-02-20 19:23:00
Autor: J.F.
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?
On Sat, 20 Feb 2010 10:49:43 -0600,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
male pudeleczko. Na dobra sprawe nawet gruba koperta.

Wy to tak powaznie z ta gotowka po samochod? :-)

To nie USA, tu jak ktos ma grubsza gotowke to nie jest od razu
handlarz narkotykami :-)

A w USA jak sie kupuje uzywany samochod ? Czekiem ? Czy zostawia dealerowi w rozliczeniu ? J.

Data: 2010-02-21 10:36:10
Autor: Pszemol
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:71a0o5pc4jo2dcdc2c60idn9qslls9290u4ax.com...
On Sat, 20 Feb 2010 10:49:43 -0600,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
male pudeleczko. Na dobra sprawe nawet gruba koperta.

Wy to tak powaznie z ta gotowka po samochod? :-)

To nie USA, tu jak ktos ma grubsza gotowke to nie jest od razu
handlarz narkotykami :-)

Fascynujaca bylaby dla mnie koniecznosc chodzenia
z banknotami w "reklamówce" :-)

A w USA jak sie kupuje uzywany samochod ? Czekiem ?
Czy zostawia dealerowi w rozliczeniu ?

Wiekszosc osób bierze auto na kredyt, wiec odbiera
sie auto wlasciwie podpisujac umowe kredytowa...
Czesto nawet bez pierwszej wplaty. (Patrz promocja VW
pod tytulem: "sign and drive event").

Ja za uzywany placilem prywatnym, niepotwierdzonym
czekiem z konta ROR... Po prostu otworzylem ksiazeczke
czekowa, wpisalem kwote, podpisalem i wreczylem w kasie... :-)

Zrozum - przeciez na tym etapie maja wszystko - moje
dane osobiste, dane podatkowe (podatek stanowy sie placi)
adresy, telefony - tylko idiota placilby czekiem bez pokrycia
bo to sporo kosztuje klopotów. Owszem, mozna, ale to sie
po prostu nie oplacaloby nikomu, wiec dealer ufa klientowi.

Data: 2010-02-21 22:35:45
Autor: J.F.
Kupno w Niemczech - co z pieni?dzmi?
On Sun, 21 Feb 2010 10:36:10 -0600,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Wy to tak powaznie z ta gotowka po samochod? :-)
To nie USA, tu jak ktos ma grubsza gotowke to nie jest od razu
handlarz narkotykami :-)

Fascynujaca bylaby dla mnie koniecznosc chodzenia
z banknotami w "reklamówce" :-)

Niektorzy jeszcze pamietaja niedawne czasy, gdy sie tak chodzilo :-)

A w USA jak sie kupuje uzywany samochod ? Czekiem ?
Zrozum - przeciez na tym etapie maja wszystko - moje
dane osobiste, dane podatkowe (podatek stanowy sie placi)
adresy, telefony - tylko idiota placilby czekiem bez pokrycia
bo to sporo kosztuje klopotów. Owszem, mozna, ale to sie
po prostu nie oplacaloby nikomu, wiec dealer ufa klientowi.

Eee, nie wierze. Taki duzy kraj i nie ma przekretow ? :-)

J.

Data: 2010-02-22 00:39:06
Autor: Pszemol
Kupno w Niemczech - co z pieni?dzmi?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:tl93o5hee4ldtd0nsauitbje8ped4t263g4ax.com...
On Sun, 21 Feb 2010 10:36:10 -0600,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Wy to tak powaznie z ta gotowka po samochod? :-)
To nie USA, tu jak ktos ma grubsza gotowke to nie jest od razu
handlarz narkotykami :-)

Fascynujaca bylaby dla mnie koniecznosc chodzenia
z banknotami w "reklamówce" :-)

Niektorzy jeszcze pamietaja niedawne czasy, gdy sie tak chodzilo :-)

A w USA jak sie kupuje uzywany samochod ? Czekiem ?
Zrozum - przeciez na tym etapie maja wszystko - moje
dane osobiste, dane podatkowe (podatek stanowy sie placi)
adresy, telefony - tylko idiota placilby czekiem bez pokrycia
bo to sporo kosztuje klopotów. Owszem, mozna, ale to sie
po prostu nie oplacaloby nikomu, wiec dealer ufa klientowi.

Eee, nie wierze. Taki duzy kraj i nie ma przekretow ? :-)

Ale może są, ale takie przekręty są bardzo łatwe do wykrycia.
Robią to tylko chyba jacyś idioci...
To przecież taka głupota jak z kradzionej karty kupić coś
online i kazać sobie to wysłać na swoje nazwisko do domu :-)

Data: 2010-02-19 22:48:19
Autor: Przemek V
Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?

Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości news:slrnhntbln.ed0.samotniklocalhost.localdomain...
Dnia 19.02.2010 AL <adam@skads.tam> napisał/a:
Ale w salonie polskim? Nowe auto wyłącznie za gotówkę, czy mówimy o
używanych?

nowe, nowe w ASO - citroen w Chorzowie, VW w Zabrzu

Rany, cieżko mi to sobie wyobrazić. Sto tysięcy peelenów (albo więcej,
wszak VW potrafią być drogie) to już chyba walizka? ;)

Znajomy nowe X5 kupował za gotówkę bo musiał zdążyć przed jakąś zmianą akcyzy podczas przełomu 2008/2009 inaczej w 2009 byłoby już drożej. 26 grudnia wylatywaliśmy na urlop a on zdecydował się 23go. Przelew by już mógł nie dojść. Do banku, 2xx tysięcy w gotóweczce w reklamówkach i do salonu. Kasjerka powiedziała, że był drugim tego dnia.

Kupno w Niemczech - co z pieniędzmi?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona