Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gry.konsole   »   Kupno - x360 - allegro

Kupno - x360 - allegro

Data: 2009-04-11 11:12:35
Autor: Moltisanti
Kupno - x360 - allegro
Witam, Tak sobie patrze na allegro na ogloszenia - dzial x360, i co widze? Dzial opanowany przez majsterkowiczow :)

Czlowiek nie moze powybierac w "normalnych" konsolach
bo zdecydowana wiekszosc to jakies ixtremy i inne dzikie weze.

Zapytam z czystej ciekawosci, bo z tego co pamietam byly problemy z live`em na piratach, bany itp. rozumiem ze sie z tym juz uporali? Swoja droga ciekawe zjawisko, na zagranicznych serwisach proporcje nieco inne, u nas wystarczy wejsc na allegro i juz mamy przekroj spoleczenstwa i zarys mentalnosci polskich graczy :)

Tak sie zastanawiam, jaki wplyw na piracenie ma takie allegro, ilu przyszlych
nieswiadomych uzytkownikow takiego x360 szukajacych oferty sprzedazy na allegro, stanie sie piratami. Wystarczy przeczytac kilka opisow, do tego na dokladke kilka maili ze sprzedajacym i juz mamy swiezo upieczonego pirata z 5 dvdr w zestawie, ktory jeszcze kilka dni wczesniej nieswiadomy niczego chodzil po empiku.

Pozdr.
Moltisanti

Data: 2009-04-11 12:10:13
Autor: Meanthord
Kupno - x360 - allegro
Moltisanti pisze:
Witam,
Tak sobie patrze na allegro na ogloszenia - dzial x360, i co widze? Dzial opanowany przez majsterkowiczow :)

Czlowiek nie moze powybierac w "normalnych" konsolach
bo zdecydowana wiekszosc to jakies ixtremy i inne dzikie weze.

Zapytam z czystej ciekawosci, bo z tego co pamietam byly problemy z live`em na piratach, bany itp. rozumiem ze sie z tym juz uporali?
Swoja droga ciekawe zjawisko, na zagranicznych serwisach proporcje nieco inne, u nas wystarczy wejsc na allegro i juz mamy przekroj spoleczenstwa i zarys mentalnosci polskich graczy :)

Dopoki nowosci beda kosztowaly 200 zl, a ludzie beda smiesznie zarabiac, dopoty moralnosc bedzie zostawiana w szafce. Co do banow, to raczej mozna sie od tego ochronic stosujac rozne zabezpieczenia (patche na obrazy gier, nie granie w nowosci przed premiera itd.)

Pozdr.
Meanthord

Data: 2009-04-11 14:05:30
Autor: Moltisanti
Kupno - x360 - allegro

Uzytkownik "Meanthord" :

Dopoki nowosci beda kosztowaly 200 zl, a ludzie beda smiesznie zarabiac, dopoty moralnosc bedzie zostawiana w szafce.

No dobrze, kwestie zarobkow czy tez cen gier pomijam bo to argumenty stare jak swiat i temat oczywisty. Temat piractwa znam w zasadzie od poczatku jego isntnienia w PL. Znam takich ktorzy zarabiaja kupe kasy i piraca, jak i tych ktorym ledwo starcza do 1-ego a z roznych powodow omijali gieldy itp. miejsca gdzie mogli by sie 10x zastanowic nad
"oszczednosciami", takze reguly nie ma. Natomiast mi tu chodzi o samo allegro, ktore to wplywa dosyc konkretnie w temacie piractwa, zaglada tam mase osob, tatusie, mamusie czy tez male dzieci ktore juz zaczynaja kombinowac po takich wspanialomyslnych opisach, a to najmlodsze pokolenie powinno byc wolne od tego co bylo normalne kilkanascie lat temu. Dzis zostaja tylko gieldy, ew. sciaganie z netu. Na allegro nie powinno byc nic zwiazanego z
racji swojej popularnosci z zachecaniem do piracenia - jezeli oczywiscie komus na tym zalezy

Znam osoby ktore nie maja za wiele doczynienia z konsolami i sa w stanie placic za gry wysokie ceny, nie bawiac sie w przerobki, a wchodzac w jakby nie bylo w dosyc popularne miejsce, na dzien dobry stawiani sa pod sciana. Zaczynaja sie zastanawiac i liczyc, zachecani z kazdej strony samymi pozytywami. Smieszna jest jedynie pseudo walka z piractwem w PL gdzie takie kwiatki mozna zaobserwowac w miejscach najbardziej popularnych. Pozdr.
Moltisanti

Data: 2009-04-11 16:17:00
Autor: Marcin Gardela
Kupno - x360 - allegro
Moltisanti wrote:
Natomiast mi tu chodzi o samo allegro, ktore to wplywa
dosyc konkretnie w temacie piractwa, zaglada tam mase osob,
tatusie, mamusie czy tez male dzieci ktore juz zaczynaja kombinowac
po takich wspanialomyslnych opisach, a to najmlodsze pokolenie
powinno byc wolne od tego co bylo normalne kilkanascie lat temu.
Dzis zostaja tylko gieldy, ew.
sciaganie z netu. Na allegro nie powinno byc nic zwiazanego z
racji swojej popularnosci z zachecaniem do piracenia - jezeli
oczywiscie komus na tym zalezy

Cos w tym jest co piszesz, ale czego sie spodziewasz? Ze allegro zabroni wystawiac aukcje z xboxami z ixtreme czy jak mu tam? Dopki cos jest legalne mozna to wystawiac, jak stanie sie nielegalne to nie bedzie wolno. Nie idzmy znowu w  drugim kierunku, gdzie prawnie nie bedzie wolno przerabiac konsoli, pozyczac jej koledze, czy pozyczac gier od kolegw bo tego zabroni licencja, a konsola nie bedzie tak naprawde moja wlasnoscia, tylko producenta (konsola czy kazdy inny sprzet). Wlasnie dzis pozyczylem od kumpla Assassin Creed PL, producent gry na pewno nie zarobi na mnie bo jej po prostu nie kupie, zagram w pozyczona kopie, skoncze i oddam. Czy jestem piratem? Chcialbys zeby to bylo nielegalne? Wiem, to troszke inna para kaloszy, ja ja zwyczajnie pozyczylem, do nikogo nie mrugam, nie udaje, ze jestem legalny, a o to jak rozumiem ci chodzi z tym allegro, tak?

Znam osoby ktore nie maja za wiele doczynienia z konsolami i
sa w stanie placic za gry wysokie ceny, nie bawiac sie w przerobki,
a wchodzac w jakby nie bylo w dosyc popularne miejsce,
na dzien dobry stawiani sa pod sciana. Zaczynaja sie
zastanawiac i liczyc, zachecani z kazdej strony samymi pozytywami.

Ja mam nieprzerobionego 360 i gry oryginalne, wchodze na allegro czesto i nie jestem stawiany pod sciana, troszke mnie smiesza te aukcje z przerbkami, troszke kiwam z politowaniem a troszke sie usmiecham, bo sam kiedys gralem na piratach.

Smieszna jest jedynie pseudo walka z piractwem w PL gdzie takie
kwiatki mozna zaobserwowac w miejscach najbardziej popularnych.

Ale jakie kwiatki? Przerbka konsoli nie jest nielegalna, program emule tez nie jest zabroniony.

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-11 18:39:56
Autor: Moltisanti
Kupno - x360 - allegro

Uzytkownik "Marcin Gardela" :


Smieszna jest jedynie pseudo walka z piractwem w PL gdzie takie
kwiatki mozna zaobserwowac w miejscach najbardziej popularnych.

Ale jakie kwiatki? Przerbka konsoli nie jest nielegalna, program emule tez nie jest zabroniony.


Akurat to ze prawo czegos nie zabrania nie jest zadnym argumentem
i nie zwalnia od swobody racjonalnego myslenia czy tez wyrazania opini
, nie oznacza tez ze jest dobre, prawo czesto jest debilne do potegi,
wystarczy prowadzic jakikolwiek
biznes aby sie o tym przekonac na wszystkie mozliwe sposoby, ale
oczywiscie w mysl zasady - co nie jest zabronione jest dozwolone.


Szczerze to mnie to ani ziebi ani grzeje, sam nigdy nie bylem aniolkiem,
ale zwyczajnie sprzedawanie przerobionych konsol to ewidentnie uklon
w strone piractwa i zachecanie do tego osob ktore wczesniej nie wiedzialy
ze mozna grac za pare zl. Tylko o to mi chodzi.

Niech sobie piraca ile wlezie, ale jak czytam o jakis pseudo akcjach
allegro, chwalacych sie na lewo i prawo jakimis umowami z producentami,
a jednoczesnie widze zachecanie do piracenia w postaci takich aukcji to jest
to smieszne.

Kiedys sie nie pisalo tyle o piractwie, pseudo akcjach policji i innych
wypocinach redaktorkow, dzis jest wielki szum przy byle okazji, a
najwiekszy bazar internetowy do ktorego ma dostep kazdy z najmniejszej
mozliwej dziury w Polsce jest bombardowany ogloszeniami typu kup
konsole i graj za 10zl w nowosci. Smiech.

Pozdr.
Moltisanti

Data: 2009-04-11 19:47:42
Autor: Marcin Gardela
Kupno - x360 - allegro
Moltisanti wrote:
Kiedys sie nie pisalo tyle o piractwie, pseudo akcjach policji i
innych wypocinach redaktorkow, dzis jest wielki szum przy byle
okazji, a najwiekszy bazar internetowy do ktorego ma dostep kazdy z
najmniejszej mozliwej dziury w Polsce jest bombardowany
ogloszeniami typu kup konsole i graj za 10zl w nowosci. Smiech.

A sa takie aukcje? Graj za 10 zl w nowosci? No to faktycznie niezle :)


--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-11 21:34:43
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Moltisanti pisze:

Uzytkownik "Marcin Gardela" :


Smieszna jest jedynie pseudo walka z piractwem w PL gdzie takie
kwiatki mozna zaobserwowac w miejscach najbardziej popularnych.

Ale jakie kwiatki? Przerbka konsoli nie jest nielegalna, program emule tez nie jest zabroniony.


Akurat to ze prawo czegos nie zabrania nie jest zadnym argumentem
i nie zwalnia od swobody racjonalnego myslenia czy tez wyrazania opini
, nie oznacza tez ze jest dobre, prawo czesto jest debilne do potegi,
wystarczy prowadzic jakikolwiek
biznes aby sie o tym przekonac na wszystkie mozliwe sposoby, ale
oczywiscie w mysl zasady - co nie jest zabronione jest dozwolone.

Wszyscy ktrym to nie przeszkadza nawet niech nie wspominaja o braku polskiego Liva, piraci okradaja innych graczy trzeba to powiedziec jasno.




Data: 2009-04-14 13:47:32
Autor: CeSaR
Kupno - x360 - allegro
Kiedys sie nie pisalo tyle o piractwie, pseudo akcjach policji i innych
wypocinach redaktorkow, dzis jest wielki szum przy byle okazji, a
najwiekszy bazar internetowy do ktorego ma dostep kazdy z najmniejszej
mozliwej dziury w Polsce jest bombardowany ogloszeniami typu kup
konsole i graj za 10zl w nowosci. Smiech.

Allegro jest odzwierciedleniem oglnego podejscia naszego spoleczenstwa do wielu drazliwych tematw.
Konsole i gry za 10zl to jedno - mruganie okiem w majestacie prawa.
Druga ciekawa kategoria to motoryzacja. Wszystkie samochody to nwki sztuki z zerowymi przebiegami.
Handlarze juz nawet nie za specjalnie ukrywaja swoje przekrety. Poszukaj czasami kogos handlujacego samochodami i majacego sporo aukcji. Ostatnio przez zupelny przypadek trafilem na gosci (rznych), ktrzy w ofercie mieli samochody a w zakonczonych aukcjach kupowali czesci przez zupelny przypadek dokladnie do tych samochodw, ktre wlasnie sprzedawali. Nie musze dodawac, ze samochody byly bezwypadkowe :-)
Allegro jest troche paserskie niestety. Ale pewnie w majestacie prawa :-)

C

Data: 2009-04-11 21:31:16
Autor: Bartek
Kupno - x360 - allegro
By 11 kwiecie (sobota) gdy o godz. 16:17 Marcin Gardela napisa/a:


Ale jakie kwiatki? Przerbka konsoli nie jest nielegalna, program emule tez nie jest zabroniony.

Na pewno? OIDP to MS banowal konsole ludzi, ktorzy tylko zmieniali/wyciszali
swoje wiatraki by im nie buczaly, nie wspominajac o przerobkach samych
konsol.


--
Pozdrawiam, Bartek
PS3 baribal73_PL | X360 baribal73 PL

Data: 2009-04-13 13:47:16
Autor: Marcin Gardea
Kupno - x360 - allegro
Bartek wrote:
Ale jakie kwiatki? Przerbka konsoli nie jest nielegalna, program
emule tez nie jest zabroniony.

Na pewno? OIDP to MS banowal konsole ludzi, ktorzy tylko
zmieniali/wyciszali swoje wiatraki by im nie buczaly, nie
wspominajac o przerobkach samych konsol.

Ale to nie jest jednoznacznie z nielegalnoci, ban to zakaz korzystania z usugi, pewnie zamanie warunkw wiadczenia usugi czy co.

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-11 14:31:04
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
Meanthord wrote:

    Dopoki nowosci beda kosztowaly 200 zl, a ludzie beda smiesznie zarabiac, dopoty moralnosc bedzie zostawiana w szafce.

To moze neich ludzie przestana smeisznie zarabiac i wezma sie do roboty? Albo niech nie kupuja konsol, skoro nie stac ich na gry. Niech sobie ci bez moralnosci graja na pecetach - tam gry sa tansze.

Data: 2009-04-11 22:28:53
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 14:31:04 +0200, Marian <mariankowalski@amorki.pl>  wrote:
To moze neich ludzie przestana smeisznie zarabiac i wezma sie do roboty?  Albo niech nie kupuja konsol, skoro nie stac ich na gry. Niech sobie ci  bez moralnosci graja na pecetach - tam gry sa tansze.
Z ciekawości, co Cię to obchodzi co robią inni ze swoimi konsolami, oraz  jak zarabiają? To w jakiś sposób Twoja sprawa? Napisz może jeszcze, że to  przez nich gry są takie drogie, że przez nich nie ma live w PL i rzuć pare  innych frazesów? A potem zastanówmy się przez kogo w takim razie gry są  takie drogie na PS3? Pewnie przez tych złodziei co kupują używane gry,  albo tych niemoralnych przestępców, co pożyczają lub wymieniają się grami!  Ja bym ich wszystkich rozstrzelał. Kilka razy.

Data: 2009-04-11 22:39:42
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll wrote:
On Sat, 11 Apr 2009 14:31:04 +0200, Marian <mariankowalski@amorki.pl> wrote:
To moze neich ludzie przestana smeisznie zarabiac i wezma sie do roboty? Albo niech nie kupuja konsol, skoro nie stac ich na gry. Niech sobie ci bez moralnosci graja na pecetach - tam gry sa tansze.
Z ciekawości, co Cię to obchodzi co robią inni ze swoimi konsolami, oraz jak zarabiają?

W kontekscie "malo zarabiam, to przerobie konsole i bede gral w piraty" to mnie to interesuje. Bo ja kupuje oryginaly i nie podoba mi sie, ze ktos przerabia konsole zeby grac w piraty. Tak samo jak nie podoba mi sie to, ze ktos kradnie samochody. A ktos inny sprzedaje narkotyki dzieciom.

To w jakiś sposób Twoja sprawa? Napisz może jeszcze, że to przez nich gry są takie drogie,

Nie przez nich. Gry kosztuja tyle, po ile chce je sprzedawac wlasciciel.

że przez nich nie ma live w PL i rzuć pare innych frazesów? A potem zastanówmy się przez kogo w takim razie gry są takie drogie na PS3? Pewnie przez tych złodziei co kupują używane gry, albo tych niemoralnych przestępców, co pożyczają lub wymieniają się grami! Ja bym ich wszystkich rozstrzelał. Kilka razy.

A teraz lyknij proszki na glowe, bo zapomniales i przestaja dzialac.

Data: 2009-04-11 22:54:30
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 22:39:42 +0200, Marian <mariankowalski@amorki.pl>  wrote:
W kontekscie "malo zarabiam, to przerobie konsole i bede gral w piraty"  to mnie to interesuje. Bo ja kupuje oryginaly i nie podoba mi sie, ze  ktos przerabia konsole zeby grac w piraty. Tak samo jak nie podoba mi  sie to, ze ktos kradnie samochody. A ktos inny sprzedaje narkotyki  dzieciom.
No to pozostaje Ci uważać, przerobiona konsola sąsiada zniszczy Twój  samochód albo zabije Twoje dziecko. Możesz też prewencyjnie uderzyć  pierwszy, kup broń i strzelaj do piratów. W końcu robią Tobie krzywdę.

Data: 2009-04-11 22:55:06
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll wrote:
Możesz też prewencyjnie uderzyć pierwszy, kup broń i strzelaj do piratów.

Bede popieral akcje antypitrackie, te wymierzone w handlarzy na duza skale.

Data: 2009-04-11 23:18:01
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 22:55:06 +0200, Marian <mariankowalski@amorki.pl>  wrote:
Możesz też prewencyjnie uderzyć pierwszy, kup broń i strzelaj do  piratów.
Bede popieral akcje antypitrackie, te wymierzone w handlarzy na duza  skale.
Słusznie. Zarabianie na piractwie powinno być już jak najbardziej karane.  Co innego skorzystać na użytek własny, a co innego zarabiać na cudzej  pracy. Cieszę się, że (chyba) to rozumiesz.

Data: 2009-04-14 09:21:04
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"Marian" <mariankowalski@amorki.pl> wrote in message news:grr06f$u1e$1news.onet.pl...
Bede popieral akcje antypitrackie, te wymierzone w handlarzy na duza skale.

Buehehe - no to mają poparcie - lol

A ja ostatnio przerobilem X'a - z tym, że jeszcze nie odpaliłem na nim żadnego pirata, mam ok. 25 gier oryginalnych z czego połowy jeszcze nie skończyłem a zanim to nastąpi to obecne nowości będą w cenie <100 pln. I tak się to u mnie kręci od dawna, czasem kupie/dostanę nowość w dniu premiery.

Nie potępiam piracenia - było by to obłudne bo KAŻDY z nas ma coś na sumieniu i nie pierdolcie jacy jesteście święci (czy to pirackie mp3/divxy czy nieopłacony abonament na radio/tv czy piracka NAVi w samochodzie albo złamany kod zabezpieczający w radiu).

Ci co rzucają gromy na piratów to obłudne do kwadratu zakłamańce. Nie chcesz - nie graj na verbatimach ale nie udawaj świętego.

C

Data: 2009-04-14 09:37:45
Autor: Cubituss
Kupno - x360 - allegro

Nie potępiam piracenia - było by to obłudne bo KAŻDY z nas ma coś na sumieniu

Zanegowałeś właśnie sens istnienia systemów prawnych.

Ci co rzucają gromy na piratów to obłudne do kwadratu zakłamańce. Nie chcesz - nie graj na verbatimach ale nie udawaj świętego.

Nie mierz innych swoją miarą.

C.

Data: 2009-04-14 09:43:22
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"Cubituss" <kathew@aster.pl> wrote in message news:gs1ega$p84$1cougar.axelspringer.pl...
Zanegowałeś właśnie sens istnienia systemów prawnych.
Możesz napisać rozprawę na ten temat.

Nie mierz innych swoją miarą.

Znaczy się co - jestem obłudnym zakłamańcem czy nie bo się chyba zagubiłeś w sarkaźmie.
Zdaj maturę z polskiego i pisz z sensem. A na takich uczciwych nabywców jak Ty najlepszy jest nalot z kontrolą oprogramowania wtedy wychodzi co się w takich sanktuariach prawości znajduje - na grupie możesz pisać wszystko nt. swojej świętości.

C

Data: 2009-04-14 11:21:03
Autor: Cubituss
Kupno - x360 - allegro
Zanegowałeś właśnie sens istnienia systemów prawnych.
Możesz napisać rozprawę na ten temat.

Wiem, że mogę.

Znaczy się co - jestem obłudnym zakłamańcem czy nie bo się chyba zagubiłeś w sarkaźmie.

Znaczy się to, co napisałem.

Zdaj maturę z polskiego i pisz z sensem. A na takich uczciwych nabywców jak Ty najlepszy jest nalot z kontrolą oprogramowania wtedy wychodzi co się w takich sanktuariach prawości znajduje - na grupie możesz pisać wszystko nt. swojej świętości.

Zapraszam.

C.

Data: 2009-04-14 15:34:49
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
Catalyst wrote:

Nie potępiam piracenia

to zle

- było by to obłudne bo KAŻDY z nas ma coś na sumieniu

dawne czasy, a ludzie co zrozumieli - zmienili sie

i nie pierdolcie jacy jesteście święci (czy to pirackie

swiety jest papiez, ja jestem normalny

mp3/divxy

Mam kolekcje mp3, owszem, zadnego nie kupilem jako mp3, wszystkie zripowalem z wlasnych plyt i moze pare plyt od siostry tez.

po za tym nie mieszaj praw autorskich i odpowiedzialnosci cywilnej za nieprzestrzeganie z odpowiedzialnoscia karna za to co jest przewidziane za oprogramowanie.

moze sie wydawac ten podzial za niesluszny ale taki jest.

czy nieopłacony abonament na radio/tv czy piracka NAVi w samochodzie albo złamany kod zabezpieczający w radiu).

Nie osadzaj wszystkich po sobie.

Ci co rzucają gromy na piratów to obłudne do kwadratu zakłamańce.

Bo tak ci sie wydaje.

Nie chcesz - nie graj na verbatimach ale nie udawaj świętego.

Nikt nie udaje.

Data: 2009-04-14 15:41:23
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"Marian" <mariankowalski@amorki.pl> wrote in message news:gs23g8$f1i$1news.onet.pl...
Nikt nie udaje.

Pitolić na usenecie można wszystko - ja też nie mam nic a nic co łamie prawo autorskie. NIC

C

Data: 2009-04-12 21:07:42
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Sat, 11 Apr 2009 22:39:42 +0200, Marian <mariankowalski@amorki.pl> wrote:
W kontekscie "malo zarabiam, to przerobie konsole i bede gral w piraty" to mnie to interesuje. Bo ja kupuje oryginaly i nie podoba mi sie, ze ktos przerabia konsole zeby grac w piraty. Tak samo jak nie podoba mi sie to, ze ktos kradnie samochody. A ktos inny sprzedaje narkotyki dzieciom.
No to pozostaje Ci uważać, przerobiona konsola sąsiada zniszczy Twój samochód albo zabije Twoje dziecko. Możesz też prewencyjnie uderzyć pierwszy, kup broń i strzelaj do piratów. W końcu robią Tobie krzywdę.

Tak piraci okradaja mnie, to dzieki tym zlodziejom nie mam polskiego komenatrza w fifie na PSP

Data: 2009-04-12 21:29:43
Autor: babmar
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
Paweł Tyll pisze:
On Sat, 11 Apr 2009 22:39:42 +0200, Marian <mariankowalski@amorki.pl> wrote:
W kontekscie "malo zarabiam, to przerobie konsole i bede gral w piraty" to mnie to interesuje. Bo ja kupuje oryginaly i nie podoba mi sie, ze ktos przerabia konsole zeby grac w piraty. Tak samo jak nie podoba mi sie to, ze ktos kradnie samochody. A ktos inny sprzedaje narkotyki dzieciom.
No to pozostaje Ci uważać, przerobiona konsola sąsiada zniszczy Twój samochód albo zabije Twoje dziecko. Możesz też prewencyjnie uderzyć pierwszy, kup broń i strzelaj do piratów. W końcu robią Tobie krzywdę.

Tak piraci okradaja mnie, to dzieki tym zlodziejom nie mam polskiego komenatrza w fifie na PSP

Języków się ucz i będziesz miał komfort grania, albo wyrzuć psp

Data: 2009-04-12 22:40:37
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
babmar pisze:

Języków się ucz i będziesz miał komfort grania, albo wyrzuć psp

Phii rady od zlodzieja tez mi  nowosci.

Data: 2009-04-13 13:49:23
Autor: Marcin Gardeła
Kupno - x360 - allegro
Marian wrote:
To w jakiś sposób Twoja sprawa? Napisz może jeszcze, że
to przez nich gry są takie drogie,

Nie przez nich. Gry kosztuja tyle, po ile chce je sprzedawac
wlasciciel.

Chyba raczej po tyle, ile jesteśmy gotowi za nie zapłacić. Jakbyśmy sie wszyscy zmówili i nie kupili nic przez pół roku to może ceny by spadły? :)

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-11 22:41:15
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
Z ciekawoci, co Ci to obchodzi co robi inni ze swoimi konsolami, oraz jak zarabiaj? To w jaki sposb Twoja sprawa? Napisz moe jeszcze, e to przez nich gry s takie drogie, e przez nich nie ma live w PL i rzu pare innych frazesw?

To nie frazesy.

A potem zastanwmy si przez kogo w takim razie gry s  takie drogie na PS3?

Poniewaz grono odbiorcow PS3 jest waskie. X360 tez jest waskie, ale przez piratow staje sie jeszcze wezsze.

Dysiek

Data: 2009-04-11 22:51:31
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 22:41:15 +0200, Dysiek <brak@brak.pl> wrote:
Poniewaz grono odbiorcow PS3 jest waskie. X360 tez jest waskie, ale przez
piratow staje sie jeszcze wezsze.
Rozumiem, że dysponujesz odpowiednimi danymi potwierdzającymi to śmiałe  wynurzenie? Ile jest przerobionych konsol na świecie, ile gier kupiliby  posiadacze przerobionych konsol, gdyby nie mieli opcji ich przerobienia?  Takie tam podstawy.

Data: 2009-04-11 22:56:23
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
Poniewaz grono odbiorcow PS3 jest waskie. X360 tez jest waskie, ale przez
piratow staje sie jeszcze wezsze.

Rozumiem, e dysponujesz odpowiednimi danymi potwierdzajcymi to miae wynurzenie? Ile jest przerobionych konsol na wiecie, ile gier kupiliby posiadacze przerobionych konsol, gdyby nie mieli opcji ich przerobienia? Takie tam podstawy.

Nie mam wprawdzie statystyk, ale zaprzeczac, ze  w PL piractwo jest powszechne to tak jakby twierdzic,  ze Kopernik byla kobieta.

Dysiek

Data: 2009-04-11 23:26:43
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 22:56:23 +0200, Dysiek <brak@brak.pl> wrote:
Nie mam wprawdzie statystyk, ale zaprzeczac, ze  w PL piractwo jest
powszechne to tak jakby twierdzic,  ze Kopernik byla kobieta.
A skąd wiesz, że jest powszechne? Rozumiem, że dysponujesz odpowiednimi  danymi potwierdzającymi to kolejne śmiałe wynurzenie? Ile jest  przerobionych konsol w Polsce? Jaki to odsetek sprzedanych w sumie?  Podpowiem, że takimi danymi nie dysponują ani wydawcy gier, ani Microsoft  (w końcu gdyby dysponowali, to wszystkie konsole zostałyby zbanowane, a  lista numerów seryjnych tych konsol zmieściłaby się na dysku z grą, by  nawet offline nie dało się na niej grać). Żadna normalna firma nie weźmie  pod uwagę czynnika takiego jak piractwo przy planach dotyczących jakiegoś  tytułu; to jest szczególne zjawisko, które nie przynosi bezpośrednio strat  firmie, jak również nie przeszkadza jej zarabiać na tym co robi. Całe  płacze o piractwo sprowadzają się tylko do tego, że każdy chciałby  zarabiać więcej, a przy okazji jest to doskonały pretekst do utrzymywania  cen. Na PS3 nie ma piractwa, a sprzedaż gier na tę platformę nie jest  jakoś miażdżąco inna w stosunku do klocka. Ale nic się nie bój, jak umrze  piractwo, to się znajdą kolejne powody, dla których gry są takie drogie. I  będziecie tu moralizować adamsa za to że ośmiela się sprzedawać/kupować  gry na allegro i przez to wszyscy płacą więcej.

Data: 2009-04-12 21:13:52
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Sat, 11 Apr 2009 22:56:23 +0200, Dysiek <brak@brak.pl> wrote:
Nie mam wprawdzie statystyk, ale zaprzeczac, ze  w PL piractwo jest
powszechne to tak jakby twierdzic,  ze Kopernik byla kobieta.
A skąd wiesz, że jest powszechne? Rozumiem, że dysponujesz odpowiednimi danymi potwierdzającymi to kolejne śmiałe wynurzenie? Ile jest przerobionych konsol w Polsce? Jaki to odsetek sprzedanych w sumie? Podpowiem, że takimi danymi nie dysponują ani wydawcy gier, ani Microsoft (w końcu gdyby dysponowali, to wszystkie konsole zostałyby zbanowane, a lista numerów seryjnych tych konsol zmieściłaby się na dysku z grą, by nawet offline nie dało się na niej grać). Żadna normalna firma nie weźmie pod uwagę czynnika takiego jak piractwo przy planach dotyczących jakiegoś tytułu; to jest szczególne zjawisko, które nie przynosi bezpośrednio strat firmie, jak również nie przeszkadza jej zarabiać na tym co robi.


Buhahah lubie tych malych wrzaskliwych zlodzei. A teraz czemu to pewne zachodnie małe kraje maja live a Polska nie ? Nikt nie zainwestuje w rynek w ktorym hitowa gra na DSa sprzedaje sie w 17 sztukach,



Całe płacze o piractwo sprowadzają się tylko do tego, że każdy chciałby zarabiać więcej, a przy okazji jest to doskonały pretekst do utrzymywania cen. Na PS3 nie ma piractwa, a sprzedaż gier na tę platformę nie jest jakoś miażdżąco inna w stosunku do klocka.

Taaa to moze zajrzyj na vgchartz bo ja widze ze mniej konsol generuje podobna sprzedaz. Czy jestes swiadom ze poziom sprzedazy wplywa na decyzje o lokalizacji danej gry. Zapytaj w SCEE to ci powiedza jak sprzedawaly sie gry na PSP i ile znich przez zlodzei wylecialo z planow lokalizacji



Ale nic
się nie bój, jak umrze piractwo, to się znajdą kolejne powody, dla których gry są takie drogie. I będziecie tu moralizować adamsa za to że ośmiela się sprzedawać/kupować gry na allegro i przez to wszyscy płacą więcej.

Data: 2009-04-13 02:31:24
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sun, 12 Apr 2009 21:13:52 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Buhahah lubie tych malych wrzaskliwych zlodzei. A teraz czemu to pewne  zachodnie małe kraje maja live a Polska nie ?
Jesteś naprawdę taki ograniczony, czy tylko udajesz by przepchnąć na siłę  swój drętwy punkt widzenia? Nie trafisz za klocnikiem. Z jednej strony jak  mu się wytknie, że live nie ma w PL, to się upiera, że to bez znaczenia,  bo i tak zarejestruje konto na adres w UK. Chwilę potem zaczyna mu to  przeszkadzać... Nie przyszło ci do głowy, że live w PL nie ma, bo  zwyczajnie nie ma to sensu dla tych kilkudziesięciu tysięcy ludzi, którzy  kupili tu klocki? Nawet na PS3, której sprzedało się w Polsce znacznie  więcej, PSN po polsku nie ma. Nie ma polskiego języka w firmware, nie ma  wielu innych rzeczy. Amazon pewnie też nie sprzedaje torebek, elektroniki,  butów i innych rzeczy do PL dlatego, że wszyscy je piracą ;) - na pewno  nie ma to związku z uwarunkowaniami prawnymi czy tym, że mamy jakąś dziwną  niestabilną walutę, która z dnia na dzień zmienia wartość jak chce. No ale  najfajniej jest pomoralizować. Jak czytam twoje smutne pieprzenie, to mam  przed oczyma obraz siedemdziesięcioletniej babci, która z racji braku  odpowiedniej audycji w radiu, wizuje przez okno komu wbić szpilę, albo z  innymi emerytkami siedzi na ławeczce i obgaduje sąsiadów, której przy  okazji zdechł kot przez to, że w mieszkaniu obok kupili sobie plazmę i jej  napromieniowała sierściucha. Wszyscy są wszystkiemu winni, nie to, że kot  miał 20 lat, albo to, że polaków nie stać na gadżety typu PSP. Dedykowane  sklepy z grami pewnie też się w PL nie otwierają przez nieposkromione  panujące tu wszem i wobec piractwo, bo przecież nie przez to, że konsol w  całym kraju jest łącznie ze 200000 szt.

Nikt nie zainwestuje w rynek w ktorym hitowa gra na DSa sprzedaje sie w  17 sztukach,
Tak, nikt w nic nie inwestuje przez złe piractwo. Wszystkie firmy związane  z rozrywką elektroniczną zwijają biznesy, bo mają już dosyć dokładania do  interesu; muzyka się już nie sprzedaje, filmów nikt nie robi, bo i tak dvd  czy bluray się nie sprzedają, a do kina chodzą tylko ludzie z kamerami by  nagrać film. Nawet mimo wielkiej asysty moralizatorów wściubiających nos w  nieswoje sprawy, padły pod naporem piractwa. Do końca wytaczały sprawy  swoim klientom za ściąganie z sieci, bo nie pomyślały, że miliardy dolarów  wyrzucone w błoto na zabezpieczenia przed kopiowaniem czy usługi prawne  można było lepiej wykorzystać np. obniżając ceny swoich często  beznadziejnych produkcji, których nawet nikomu nie chce się "kraść", a  których umieszczenie na półkach i samo wydanie i tak nigdy się nie zwraca.  Mimo publicznego podniecania się, że z roku na rok gry i okolice przynoszą  coraz większe pieniądze i są coraz większą częścią rynku, i tak trzeba w  międzyczasie wrzucić jakąś wzmiankę o piractwie, bo w końcu kasy nigdy za  wiele. Tak by się jeszcze okazało, że już nie wypada dalej kroić ludzi bez  opamiętania, i nie przechodziłyby patenty typu $60 za Resident Evil 5 + $5  za Versus DLC (które i tak było na płycie od początku), czy $60 za Prince  of Persia (to akurat szybko potaniało) i $10 za zakończenie, które, jak  przystało na zakończenie, powinno być raczej wliczone w cenę gry. I hit  sezonu: gra na którą wydajesz swoje ciężko zarobione pieniądze tak  naprawdę nie jest Twoja. Jak ją sprzedasz komuś, to okradasz developerów,  wydawców i w ogóle wszystkich. Jak Ci się gra znudziła, albo ją  skończyłeś, to powinieneś ją bezwzględnie natychmiast wyrzucić do  śmietnika, bo inaczej ktoś inny w nią zagra i nic za to nie zapłaci!  Chętnie na to przystanę, ale za $10, a nie $60. Masowe walenie w knota na  szeroką skalę, a tutaj taki mosiądz będzie obrażał ludzi i się jeszcze z  tego cieszył...

Taaa to moze zajrzyj na vgchartz bo ja widze ze mniej konsol generuje  podobna sprzedaz.
Konsol sprzedanych jest zbliżona ilość, a co raport, to więcej sprzedanej  jest drugiej.

Czy jestes swiadom ze poziom sprzedazy wplywa na decyzje o lokalizacji  danej gry. Zapytaj w SCEE to ci powiedza jak sprzedawaly sie gry na PSP  i ile znich przez zlodzei wylecialo z planow lokalizacji
Gry na PSP sprzedają się tak, jak sama konsola. Jest ich mało, są  kiepskie, dodatkowo genialne UMD też pozytywnie wpływa na całokształt. Ale  zmienia się to sukcesywnie na lepsze. Nie dzięki tobie i bez względu na  piractwo.

Data: 2009-04-13 19:46:31
Autor: Jerzy
Kupno - x360 - allegro


Użytkownik "Paweł Tyll" <p@wytnij.75.pl> napisał w wiadomości news:op.usauemf7dpn5qiofca...


najfajniej jest pomoralizować. Jak czytam twoje smutne pieprzenie, to mam przed oczyma obraz siedemdziesięcioletniej babci, która z racji braku odpowiedniej audycji w radiu, wizuje przez okno komu wbić szpilę, albo z innymi emerytkami siedzi na ławeczce i obgaduje sąsiadów, której przy okazji zdechł kot przez to, że w mieszkaniu obok kupili sobie plazmę i jej napromieniowała sierściucha. Wszyscy są wszystkiemu winni, nie to, że kot miał 20 lat, albo to, że polaków nie stać na gadżety typu PSP.

Ogólnie zgadzam się z twoimi wywodami, ale niepotrzebnie mieszasz w to 70-letnie babcie. One mają swoje rozrywki, niekoniecznie konsole. Wzrok już nie ten no i emerytura z rentą skromne.

Data: 2009-04-14 05:57:27
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Mon, 13 Apr 2009 19:46:31 +0200, Jerzy <jciruk@poczta.fm> wrote:
Ogólnie zgadzam się z twoimi wywodami, ale niepotrzebnie mieszasz w to  70-letnie babcie. One mają swoje rozrywki, niekoniecznie konsole. Wzrok  już nie ten no i emerytura z rentą skromne.
Nie chciałem w żadnym wypadku obrażać generalnie wszystkich 70-letnich  babć. Sam mam taką i jest w pełni normalną inteligentną osobą. Mam  nadzieję, że "gatunek" o którym mówiłem jest nam wszystkim znany i nikt go  z normalną starszą osobą nie pomylił. Uprzykrzanie innym życia dla idei,  często poronionej, nie jest dla mnie dopuszczalnym typem rozrywki, a  nierzadko pomysły na jakie takie osoby wpadają wymagają większej inwencji  twórczej i zaangażowania, niż niejedna gra na konsole ;)

Data: 2009-04-12 21:08:55
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Sat, 11 Apr 2009 22:41:15 +0200, Dysiek <brak@brak.pl> wrote:
Poniewaz grono odbiorcow PS3 jest waskie. X360 tez jest waskie, ale przez
piratow staje sie jeszcze wezsze.
Rozumiem, że dysponujesz odpowiednimi danymi potwierdzającymi to śmiałe wynurzenie? Ile jest przerobionych konsol na świecie, ile gier kupiliby posiadacze przerobionych konsol, gdyby nie mieli opcji ich przerobienia? Takie tam podstawy.

Interesuje mnie Polska a MS nie podaje danych jednak z ostatnich artykulów wynika ze sprzedaz gier na X0 jest mniejsza od tej na PS3 mimo prawie dwukrotnie wiekszej liczby konsol.

Data: 2009-04-13 02:32:30
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sun, 12 Apr 2009 21:08:55 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Interesuje mnie Polska a MS nie podaje danych jednak z ostatnich  artykulów wynika ze sprzedaz gier na X0 jest mniejsza od tej na PS3 mimo  prawie dwukrotnie wiekszej liczby konsol.
A to ci ciekawostka, gdzie jest ten raport w którym sprzedało się 100k  360tek w PL?

Data: 2009-04-13 09:37:15
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Sun, 12 Apr 2009 21:08:55 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Interesuje mnie Polska a MS nie podaje danych jednak z ostatnich artykulów wynika ze sprzedaz gier na X0 jest mniejsza od tej na PS3 mimo prawie dwukrotnie wiekszej liczby konsol.
A to ci ciekawostka, gdzie jest ten raport w którym sprzedało się 100k 360tek w PL?

Brawo ... brak dowodu dowodem kontrtezy zabawny jestes.

""Jak szacuje Stefan Białek, udział Sony w Polskim rynku konsol wynosi 52 proc., a Microsoftu – 43 proc. Bazując na tych liczbach można oszacować, że w 2008 r. Microsoft sprzedał w Polsce ok. 135 tys. sztuk Xboxa.""

Ja wiem niejaki Tyll wie wszystko LEPIEJ a nie jakis tam analityk.

Data: 2009-04-13 17:25:49
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Mon, 13 Apr 2009 09:37:15 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Brawo ... brak dowodu dowodem kontrtezy zabawny jestes.
Zapytałem gdzie jest ten raport; nie mówiłem, że go nie ma. Nadal nie wiem  gdzie on jest, bo cośtam wkleiłeś.

""Jak szacuje Stefan Białek, udział Sony w Polskim rynku konsol wynosi  52 proc., a Microsoftu – 43 proc. Bazując na tych liczbach można  oszacować, że w 2008 r. Microsoft sprzedał w Polsce ok. 135 tys. sztuk  Xboxa.
To ciekawe, Sony w jakimśtam wywiadzie przyznało się ostatnio do  sprzedanych nieco ponad 50k konsol, ma udział 52 proc w rynku, a tu nagle  microsoft mając mniejszy udział sprzedał prawie 3 razy więcej... Jak  mówiłem, co raport, to inna ilość ;)

Data: 2009-04-11 22:57:05
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 22:41:15 +0200, Dysiek <brak@brak.pl> wrote:
Poniewaz grono odbiorcow PS3 jest waskie. X360 tez jest waskie, ale przez
piratow staje sie jeszcze wezsze.
A tak w ogóle to mam lepszą teorię dla Ciebie! Wiesz co powoduje, że gry  na PS3 są takie drogie? "Grono odbiorców" X360! To przez nich PS3  sprzedało się tylko tyle ile się sprzedało, bo gdyby nie X360, to by  musieli kupić PS3 i gry byłyby tańsze! ;)

Data: 2009-04-12 21:06:51
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:

Z ciekawości, co Cię to obchodzi co robią inni ze swoimi konsolami, oraz jak zarabiają? To w jakiś sposób Twoja sprawa?

Rozumiem ze takiej samej obojetnosci od policji i sadu oczekujesz gdy ukradna ci samochod i zgwalca corke. No bo kogo to ma obchodzic.

Data: 2009-04-13 02:37:34
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sun, 12 Apr 2009 21:06:51 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Rozumiem ze takiej samej obojetnosci od policji i sadu oczekujesz gdy  ukradna ci samochod i zgwalca corke. No bo kogo to ma obchodzic.
Gdy ukradną _MI_ samochód, albo zgwałcą _MI_ córkę, to oczywiście mnie to  obchodzi. Gdy ktoś sobie ściągnie grę z sieci (w ostateczni określając to  jak tak lubisz, _KOMUŚ_ (as in wielkiej bogatej korporacji, a nie  sąsiadowi) ją ukradnie), by sobie pograć zamiast wyjść na ulicę i ukraść  _MI_ samochód, albo zgwałcić _MI_ córkę, to oczywiście mnie to nie  obchodzi. To jest sprawa między _NIM_ a _KIMŚ_ (as in wielką koporacją).  Jest to też sprawa typu takiego, który sądy wielokrotnie już umarzały za,  uwaga: -> NISKĄ SZKODLIWOŚĆ SPOŁECZNĄ <-, zaś jeżeli ty nie widzisz  róznicy między kradzieżą samochodu, gwałtem, i piractwem, to jesteś  zwyczajnie osobą niegodną niczyjego czasu, by ci te różnice wyjaśnić.

Data: 2009-04-13 09:38:04
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Sun, 12 Apr 2009 21:06:51 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Rozumiem ze takiej samej obojetnosci od policji i sadu oczekujesz gdy ukradna ci samochod i zgwalca corke. No bo kogo to ma obchodzic.
Gdy ukradną _MI_ samochód, albo zgwałcą _MI_ córkę, to oczywiście mnie to obchodzi.

Rozumiem ze jak zgwałca sasiadowi przyjacielowi to urzadzasz impreze z tej radosci, czy tez dolaczasz sie do gwałtu ?

Data: 2009-04-13 17:26:32
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Mon, 13 Apr 2009 09:38:04 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Rozumiem ze jak zgwałca sasiadowi przyjacielowi to urzadzasz impreze z  tej radosci, czy tez dolaczasz sie do gwałtu ?
Jednak jesteś skończonym idiotą i dalsza dyskusja nie ma sensu.

Data: 2009-04-13 18:26:12
Autor: frogger
Kupno - x360 - allegro

Użytkownik "Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> napisał w wiadomości news:gruq58$6jl$3inews.gazeta.pl...
Paweł Tyll pisze:
On Sun, 12 Apr 2009 21:06:51 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Rozumiem ze takiej samej obojetnosci od policji i sadu oczekujesz gdy ukradna ci samochod i zgwalca corke. No bo kogo to ma obchodzic.
Gdy ukradną _MI_ samochód, albo zgwałcą _MI_ córkę, to oczywiście mnie to obchodzi.

Rozumiem ze jak zgwałca sasiadowi przyjacielowi to urzadzasz impreze z tej radosci, czy tez dolaczasz sie do gwałtu ?

Kolego albo jestes kompletnym ignorantem ze takie przyklady podajesz, albo tzw "zjebem genetycznym"
, wychodzi raczej to drugie
pozdr

Data: 2009-04-13 09:39:51
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:

korporacji, a nie sąsiadowi) ją ukradnie), by sobie pograć zamiast wyjść na ulicę i ukraść _MI_ samochód, albo zgwałcić _MI_ córkę, to oczywiście mnie to nie obchodzi. To jest sprawa między _NIM_ a _KIMŚ_ (as in wielką koporacją). Jest to też sprawa typu takiego, który sądy wielokrotnie już umarzały za, uwaga: -> NISKĄ SZKODLIWOŚĆ SPOŁECZNĄ <-,

Taaa patrz pan bluzganie i plucie na ulicy konczy sie bez kary ... tez tak robisz ? Kradziez lizaka tak samo rozumiem ze twoje dzieci kradna lizaki w sklepie w sumie co to za kradziez.   A wycieraczki tez sasiada uzywasz w koncu duzo mu z tego nie ubedzie ?

Data: 2009-04-14 14:05:31
Autor: CeSaR
Kupno - x360 - allegro
Gdy ukradną _MI_ samochód, albo zgwałcą _MI_ córkę, to oczywiście mnie to obchodzi. Gdy ktoś sobie ściągnie grę z sieci (w ostateczni określając to jak tak lubisz, _KOMUŚ_ (as in wielkiej bogatej korporacji, a nie sąsiadowi) ją ukradnie), by sobie pograć zamiast wyjść na ulicę i ukraść _MI_ samochód, albo zgwałcić _MI_ córkę, to oczywiście mnie to nie obchodzi. To jest sprawa między _NIM_ a _KIMŚ_ (as in wielką koporacją). Jest to też sprawa typu takiego, który sądy wielokrotnie już umarzały za, uwaga: -> NISKĄ SZKODLIWOŚĆ SPOŁECZNĄ <-, zaś jeżeli ty nie widzisz róznicy między kradzieżą samochodu, gwałtem, i piractwem, to jesteś zwyczajnie osobą niegodną niczyjego czasu, by ci te różnice wyjaśnić.

Drogi Pawle. Skoro wszystko jest dla Ciebie takie proste to powiedz, gdzie przebiega ta cienka, wiotka i ulotna granica pomiędzy tym, co powinno np. policję jako przedstawiciela prawa obchodzić a co nie powinno?
I gdzie ja powinienem zacząć odczuwać niepokój, że dzieje się coś złego a gdzie jeszcze mogę spać spokojnie?
Czy piracenie nie powinno u mnie powodować kłopotów ze snem a gwałcenie córki już tak? Czy kradzież samochodu jest niebezpieczna ale wykonanie na tym samochodzie rysunku gwoździem nie powinno wogóle zaprzątać mojej uwagi?
IMO bagatelizujesz problem i starasz się niepotrzebnie usystematyzować rzeczy, których usystematyzować się nie da.
Do tego próbujesz to robić w kraju, w którym ze względu na dość pokrętną historię trzy pokolenia będą miały trzy różne podejścia do jednej i tej samej rzeczy, choćby piractwa właśnie.

C

Data: 2009-04-14 14:32:33
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Tue, 14 Apr 2009 14:05:31 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
Drogi Pawle. Skoro wszystko jest dla Ciebie takie proste to powiedz,  gdzie przebiega ta cienka, wiotka i ulotna granica pomiędzy tym, co  powinno np. policję jako przedstawiciela prawa obchodzić a co nie  powinno?
Policję i prokuratora zazwyczaj obchodzą bez interwencji poszkodowanego  przestępstwa szkodzące mi czy Tobie, a nie microsoftowi czy electronic  arts. Morderstwa, gwałty i inne tego typu imprezy ścigają sami z siebie,  gości ze straganami na bazarze na wnioski BSA i innych tego typu  organizacji, a gości w domach wcale albo niechcący z przypadku - nie ma tu  czego wytyczać, bo dla ludzi normalnych różnica między gwałtem a  ściągnięciem gry z netu jest jasna i przejrzysta, a oszołomów którzy  szukają dziury w całym i tak nic nie przekona.

I gdzie ja powinienem zacząć odczuwać niepokój, że dzieje się coś złego  a gdzie jeszcze mogę spać spokojnie?
Coś dokładnie Ci się złego dzieje z powodu masowego piractwa, które jest  tak rozpanoszone i powszechnie akceptowane na CAŁYM ŚWIECIE, że karierę  polityczną robią partie piratów i inne twory? Żyje Ci się przez to gorzej?  Ponosisz jakieś straty z tego tytułu? Uściślając, ktokolwiek tak naprawdę  je ponosi? A czy jak ktoś zapieprzy Ci samochód z pod domu, albo zabije Ci  członka rodziny, będzie tak samo? Bo gdyby skopiował Twój samochód bez  uszczerbku na jego stanie, to chyba by Ci to bardzo nie przeszkadzało?

Czy piracenie nie powinno u mnie powodować kłopotów ze snem a gwałcenie  córki już tak?
Jak napiszesz kiedyś swój kawałek softu i Ci go zaczną piracić, to możesz  sobie robić z tego powodu co Ci się tylko podoba. Możesz założyć piracącym  sprawę w sądzie i dochodzić swoich racji tą drogą, albo możesz kupić AK-47  i sprawdzić co się tędy osiągnie, i czy dla sądu będzie ważniejszy Twój  kawałek softu, czy życia piratów; może tam Ci wytłumaczą różnicę. Ale  dopóki ktoś zrobił coś komuś zupełnie Ci obcemu, i w dodatku jest to  całkiem pozorna krzywda, to ja bym jednak nie uprawiał hazardu obstawiając  własny nos - zwłaszcza jeżeli jedyne dostępne wygrane to bliżej  nieokreślona bezwartościowa, a z drugiej strony złamanie wyżej  wymienionego.

Czy kradzież samochodu jest niebezpieczna ale wykonanie na tym  samochodzie rysunku gwoździem nie powinno wogóle zaprzątać mojej uwagi?
Oba zdarzenia dotyczą Twojego mienia i są jakąś stratą dla Twojej osoby.  Jak się ma do tego piractwo, bo o tym mówimy? Czy to, że dzieciak sobie  ściągnie grę z netu, której i tak nigdy by nie kupił, jest dla kogokolwiek  faktyczną stratą?

IMO bagatelizujesz problem i starasz się niepotrzebnie usystematyzować  rzeczy, których usystematyzować się nie da.
Nie, staram się wytłumaczyć różnicę między kradzieżą samochodu, a  "kradzieżą" ciągu bajtów poprzez wykonanie kopii. Różnicę tak oczywistą,  że aż trudno mi pojąć jak ktoś jej może nie dostrzegać, ale widocznie nie  dla wszystkich. Całe wielkie szczęście, że chociaż sądy i policja ją  dostrzegają, bo wtedy chyba trzebaby się było przenieść do jakiegoś innego  świata.

Do tego próbujesz to robić w kraju, w którym ze względu na dość pokrętną  historię trzy pokolenia będą miały trzy różne podejścia do jednej i tej  samej rzeczy, choćby piractwa właśnie.
Wszędzie ludzie mają do piractwa różne podejście. Przeważająca część ma je  bardzo słusznie gdzieś, bo nie jest ich sprawą - w dodatku gry są drogie,  a działania przemysłu rozrywkowego są nastawione zadem do klienta na  każdym kroku, co napędza sympatyków piractwa, dając jednocześnie kolejne  preteksty do tego typu działań gigantom rozrywki. Ludzi stających tarczą  przed wielką korporacją jest niewielu, a że jak zwykle ich najlepiej  słychać, to już taka kolej rzeczy.

Data: 2009-04-14 14:33:53
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:

Coś dokładnie Ci się złego dzieje z powodu masowego piractwa, które jest tak rozpanoszone i powszechnie akceptowane na CAŁYM ŚWIECIE, że karierę polityczną robią partie piratów i inne twory? Żyje Ci się przez to gorzej? Ponosisz jakieś straty z tego tytułu? Uściślając, ktokolwiek tak naprawdę je ponosi? A czy jak ktoś zapieprzy Ci samochód z pod domu, albo zabije Ci członka rodziny, będzie tak samo? Bo gdyby skopiował Twój samochód bez uszczerbku na jego stanie, to chyba by Ci to bardzo nie przeszkadzało?

Jestem pieprzonym developerem i przez zlodzei takich jak ty nei mam co jesc :) Wystarczająco jasno.

A samochod phii kupisz se drugi... tyle nakradles ze cie stac

Data: 2009-04-14 14:47:43
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Tue, 14 Apr 2009 14:33:53 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Jestem pieprzonym developerem i przez zlodzei takich jak ty nei mam co  jesc :)
To chyba jesteś bardzo marnym developerem, który szuka przyczyny swojego  głodu jak zwykle nie tam gdzie trzeba. Może pora na zmiany w zakresie  kariery zawodowej? Z tego co czytam wszędzie, developerom, producentom  konsol, wydawcom i ogólnie wszystkim z okolic rozrywki elektronicznej  powodzi się z dnia na dzień lepiej, mimo wszechobecnego kryzysu.  Oczywiście developerzy są na końcu łańcuszka pokarmowego i są dymani na  wszelkie sposoby przez tych wyżej; ostatnim hitem sezonu o jakim się  dowiedziałem pod tym kątem, to billowanie za ściągnięte dema przez Sony, a  po stronie microsoftu była jakaś impreza z reklamacjami i zwrotami, które  pokrywał w całości developer, bo przecież M$ nie będzie dokładał (a w  zasadzie zwracał), bo by zbankrutował. Ale kto by się tym przejmował, tak  samo jak i tym, że ze strony muzyki artyści dostają ochłapy ze sprzedanej  płyty/utworu...

Data: 2009-04-14 14:59:06
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Tue, 14 Apr 2009 14:33:53 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Jestem pieprzonym developerem i przez zlodzei takich jak ty nei mam co jesc :)
To chyba jesteś bardzo marnym developerem, który szuka przyczyny swojego głodu jak zwykle nie tam gdzie trzeba. Może pora na zmiany w zakresie kariery zawodowej?

A moze czas zalozyc pasiaka ?


Z tego co czytam wszędzie, developerom, producentom konsol, wydawcom i ogólnie wszystkim z okolic rozrywki elektronicznej powodzi się z dnia na dzień lepiej, mimo wszechobecnego kryzysu.

A widzisz sasiad zmienił  samochod znaczy mozna ma ukrasc,  kupi se drugi skoro mu sie powodzi. No brawo ... mozna oktradac kazdego komu sie powodzi ot nowy "Janosik z towarzysza" w PZPR czekaja

Data: 2009-04-14 15:03:53
Autor: CeSaR
Kupno - x360 - allegro
Coś dokładnie Ci się złego dzieje z powodu masowego piractwa, które jest tak rozpanoszone i powszechnie akceptowane na CAŁYM ŚWIECIE, że karierę polityczną robią partie piratów i inne twory? Żyje Ci się przez to gorzej? Ponosisz jakieś straty z tego tytułu?

Nie wiem. Ale rozumiem że jesteś w stanie mnie uspokoić udowadniając, że nie.

Uściślając, ktokolwiek tak naprawdę  je ponosi? A czy jak ktoś zapieprzy Ci samochód z pod domu, albo zabije Ci  członka rodziny, będzie tak samo? Bo gdyby skopiował Twój samochód bez  uszczerbku na jego stanie, to chyba by Ci to bardzo nie przeszkadzało?

Czemu miałoby mi nie przeszkadzać? Przykład cokolwiek nietrafny. Załóżmy że odnosi się do Ciebie i Ty mieszkasz w bloku razem z dziesięcioma innymi rodzinami. Pracujesz ciężko i uczciwie, kupujesz samochód a "głowy" pozostałych  rodzin lekką ręką robią sobie po 7 kopii tegoż samochodu - jedną na każdy dzień tygodnia. Kto im zabroni? Przecież robią kopię "bez uszczerbku" Tym sposobem zamiast jednego samochodu pod blokiem mamy ich 71. Oni mają w dupie serwis bo zanim im się 7 samochodów popsuje to ty na utrzymanie swojego wydasz krocie. Ty wydasz na parking a oni to olewają - jak ktoś ukradnie im samochód to sobie dokopiują dwa nowe :-) Oni wogóle o parkingu nie myślą za to Ty musisz dymać po samochód niewiadomo gdzie bo naokoło nie znalazłeś miejsca, żeby zaparkować. Looz. I ile im kasy w kieszeni zostaje. A ty sobie tyraj dalej. Nie no, spoko, przecież taka sytuacja nie przeszkadza Ci wcale....

Jak napiszesz kiedyś swój kawałek softu i Ci go zaczną piracić, to możesz sobie robić z tego powodu co Ci się tylko podoba. Możesz założyć piracącym sprawę w sądzie i dochodzić swoich racji tą drogą, albo możesz kupić AK-47 i sprawdzić co się tędy osiągnie,

Skoro mowa o AK47: Kałasznikow żyje w zwykłym mieszkaniu w Moskwie bodajże. Amerykanin, który był autorem najbardziej popularnego w tym czasie w armii amerykańskiej karabinu (Thompson M1?? - nie pamiętam niestety) odwiedził go kiedyś i nie był w stanie zrozumieć, czemu to twórca najpopularniejszego karabinu świata żyje w ubóstwie...
A chodziło przecież tylko o prawa autorskie i o kopiowanie....

Oba zdarzenia dotyczą Twojego mienia i są jakąś stratą dla Twojej osoby. Jak się ma do tego piractwo, bo o tym mówimy? Czy to, że dzieciak sobie ściągnie grę z netu, której i tak nigdy by nie kupił, jest dla kogokolwiek faktyczną stratą?

A nie jest? Czemu w takim razie gry się sprzedaje? I kto je kupuje? Frajerzy?


Nie, staram się wytłumaczyć różnicę między kradzieżą samochodu, a "kradzieżą" ciągu bajtów poprzez wykonanie kopii. Różnicę tak oczywistą, że aż trudno mi pojąć jak ktoś jej może nie dostrzegać, ale widocznie nie dla wszystkich. Całe wielkie szczęście, że chociaż sądy i policja ją dostrzegają, bo wtedy chyba trzebaby się było przenieść do jakiegoś innego świata.

?????

Wszędzie ludzie mają do piractwa różne podejście. Przeważająca część ma je bardzo słusznie gdzieś, bo nie jest ich sprawą -

Podobnie jak wszyscy mają w dupie okradaną na ulicy babcię tak długo, jak długo nie jest to ich własna babcia....

w dodatku gry są drogie,  a działania przemysłu rozrywkowego są nastawione zadem do klienta na  każdym kroku, co napędza sympatyków piractwa, dając jednocześnie kolejne  preteksty do tego typu działań gigantom rozrywki. Ludzi stających tarczą  przed wielką korporacją jest niewielu, a że jak zwykle ich najlepiej  słychać, to już taka kolej rzeczy.

Walczmy z korporacjami okradając je na każdym kroku.

Data: 2009-04-14 15:28:12
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Tue, 14 Apr 2009 15:03:53 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
Nie wiem. Ale rozumiem że jesteś w stanie mnie uspokoić udowadniając, że  nie.
Myślałem, że dowodzi się winy, a nie niewinności ;)

Czemu miałoby mi nie przeszkadzać? Przykład cokolwiek nietrafny. Załóżmy  że odnosi się do Ciebie i Ty mieszkasz w bloku razem z dziesięcioma  innymi rodzinami. Pracujesz ciężko i uczciwie, kupujesz samochód a  "głowy" pozostałych  rodzin lekką ręką robią sobie po 7 kopii tegoż  samochodu - jedną na każdy dzień tygodnia. Kto im zabroni? Przecież  robią kopię "bez uszczerbku" Tym sposobem zamiast jednego samochodu pod  blokiem mamy ich 71. Oni mają w dupie serwis bo zanim im się 7  samochodów popsuje to ty na utrzymanie swojego wydasz krocie. Ty wydasz  na parking a oni to olewają - jak ktoś ukradnie im samochód to sobie  dokopiują dwa nowe :-) Oni wogóle o parkingu nie myślą za to Ty musisz  dymać po samochód niewiadomo gdzie bo naokoło nie znalazłeś miejsca,  żeby zaparkować. Looz. I ile im kasy w kieszeni zostaje. A ty sobie  tyraj dalej. Nie no, spoko, przecież taka sytuacja nie przeszkadza Ci  wcale....
Nie przeszkadza mi wcale, bo jest niemożliwa. Dlatego, że jest niemożliwa,  nie ma jej w przyrodzie. Gdyby była wykonalna, to oczywiście by zachodziła  i byłoby tak jak mówisz. I jak każda zaistaniała sytuacja, wymagałaby  zwyczajnego dostosowania się do niej, no chyba że jesteś z tych walczących  z wiatrakami albo pływających pod prąd. Narazie jednak skupmy się na  piractwie, bo porównywanie do różnych rzeczy nie mających totalnie żadnego  związku takich jak kradzież to jednak nie moja broszka.

Skoro mowa o AK47: Kałasznikow żyje w zwykłym mieszkaniu w Moskwie  bodajże. Amerykanin, który był autorem najbardziej popularnego w tym  czasie w armii amerykańskiej karabinu (Thompson M1?? - nie pamiętam  niestety) odwiedził go kiedyś i nie był w stanie zrozumieć, czemu to  twórca najpopularniejszego karabinu świata żyje w ubóstwie...
A chodziło przecież tylko o prawa autorskie i o kopiowanie....
No widzisz, a ktoś jednak te prawa autorskie dziś ma. Ciekawe czemu nie  prawowity właściciel?

A nie jest? Czemu w takim razie gry się sprzedaje? I kto je kupuje?  Frajerzy?
Ludzie których na to stać, albo którzy chcą je kupować, bo uważają, że ich  twórcy zasługują na wynagrodzenie za swoją pracę. Jest też liczne grono  osób, ktore tak nie uważa i ma to gdzieś. (Pomijam już aspekt, że twórcy  gier za swoją pracę dostają niewielki odsetek tego, co płacisz w sklepie,  ale to już nikomu nie przeszkadza i jest ok)

?????
!!!!!
Pisałem, ściga się czerpiących korzyści finansowe z piractwa, a nie ludzi  w domach. Nikt nie będzie wydawał pieniędzy podatników na ściganie  podatników, zwłaszcza gdy szkodliwość społeczna takiego czynu nie istnieje.

Walczmy z korporacjami okradając je na każdym kroku.
Jest jak jest, a korporacje jak były tak są i będą. I zawsze będą  narzekać, że za mało zarabiają. Tak samo jak zawsze było, jest i będzie  piractwo, które jest tak stare jak komputery i razem z nimi zdechnie. Jak  komuś się to nie podoba, to może sobie poplumkać na grupie - zmieni to  dokładnie nic. Piractwo jest potrzebne do tego, żeby sie niektórym w  dupach nie poprzewracało. Po rynku PC widać, że gry da się sprzedawać w  porywach połowę taniej i dalej na tym zarabiać. Na konsolach piractwa  brakuje i efekty widać na załączonym obrazku - mamy rynek na którym cena  produktu nie obrazuje jego wartości i rzeczywistych kosztów jego  powstania, a jedynie jest arbitralną wartością o treści "ile klient jest w  stanie zapłacić". Zupełnie jak wszędzie, gdzie nie ma konkurencji.

Data: 2009-04-14 15:52:00
Autor: CeSaR
Kupno - x360 - allegro
Nie przeszkadza mi wcale, bo jest niemożliwa. Dlatego, że jest niemożliwa, nie ma jej w przyrodzie.

To po kiego podajesz ją jako przykład?

No widzisz, a ktoś jednak te prawa autorskie dziś ma. Ciekawe czemu nie prawowity właściciel?

Do gier prawa autorskie też ktoś ma. I wcale tego "ktosia" nie trzeba szukać.

Ludzie których na to stać, albo którzy chcą je kupować, bo uważają, że ich twórcy zasługują na wynagrodzenie za swoją pracę. Jest też liczne grono osób, ktore tak nie uważa i ma to gdzieś. (Pomijam już aspekt, że twórcy gier za swoją pracę dostają niewielki odsetek tego, co płacisz w sklepie, ale to już nikomu nie przeszkadza i jest ok)

Zastępuję w powyższym słowo "gry" na słowa "Porsche 911 model 2009". Nie stać mnie na nie ale chcę je mieć.
I uważam że styliści i inżynierowie w Porsche są przepłaceni, co ma wpływ na cenę owego Porsche.
Nie zamieżam go odsprzedawać, po użyciu osobiście zdemoluję i oddam gratis do huty, czyli na nim nie zarobię a więc nie będę ścigany za czerpanie korzyści z piactwa o czym piszesz poniżej. Szkodliwość społeczna tego czynu jest niewielka bo Porsche jest niemieckie i nie będzie Niemiec pluł nam w twarz a poza tym jest ładne więc estetyka na naszych ulicach wzrośnie za co powinienem wręcz dostać nagrodę....


Pisałem, ściga się czerpiących korzyści finansowe z piractwa, a nie ludzi w domach. Nikt nie będzie wydawał pieniędzy podatników na ściganie podatników, zwłaszcza gdy szkodliwość społeczna takiego czynu nie istnieje.

Walczmy z korporacjami okradając je na każdym kroku.
Jest jak jest, a korporacje jak były tak są i będą. I zawsze będą narzekać, że za mało zarabiają. Tak samo jak zawsze było, jest i będzie piractwo, które jest tak stare jak komputery i razem z nimi zdechnie. Jak komuś się to nie podoba, to może sobie poplumkać na grupie - zmieni to dokładnie nic. Piractwo jest potrzebne do tego, żeby sie niektórym w dupach nie poprzewracało. Po rynku PC widać, że gry da się sprzedawać w porywach połowę taniej i dalej na tym zarabiać. Na konsolach piractwa brakuje i efekty widać na załączonym obrazku - mamy rynek na którym cena produktu nie obrazuje jego wartości i rzeczywistych kosztów jego powstania, a jedynie jest arbitralną wartością o treści "ile klient jest w stanie zapłacić". Zupełnie jak wszędzie, gdzie nie ma konkurencji.

To już prawie spisek. Jak mniemam masoński. I określonych narodowości. I studentów. I cyklistów.
Muszę na pudełku poszukać - pewnie są jakieś szatańskie znaki :-)))

C

Data: 2009-04-14 15:56:39
Autor: CeSaR
Kupno - x360 - allegro
Błąd ortograficzny nie był zamierzony :-)

C

Data: 2009-04-15 07:04:27
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Tue, 14 Apr 2009 15:52:00 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
To po kiego podajesz ją jako przykład?
Podałem przykład brnąć w wasz bezdennie głupi tok rozumowania polegający  na porównywaniu piractwa do kradzieży. Słowo 'piractwo' widać na nikim nie  robiło wrażenia, więc trzeba było puścić w obieg jakieś nowe, które się  ludziom źle kojarzy. Szkoda tylko, że potem dwie różne czynności zlewają  się ptasim móżdżkom w jedno i kradną potem samochody, uważając, że to to  samo co skopiowanie programu. Głupie ludzie legislatory niestety o tym nie  wiedzą i bez sensu w prawie rozróżnili te czynności, a to przecież to samo  ;)

Do gier prawa autorskie też ktoś ma. I wcale tego "ktosia" nie trzeba  szukać.
To fajnie. YPB? Czy to oznacza, że automatycznie o te prawa autorskie ma  prawo walczyć każdy komu się akurat w głowie taki projekt narodzi i  wyzywać publicznie obcych sobie ludzi od złodziei (tylko zastanawiam się  co ci ludzie dokładnie ukradli, to mi cały czas umyka), gdy jednocześnie  nawet nie ma pojęcia czy i jakie prawa autorskie ci ludzie złamali?

Zastępuję w powyższym słowo "gry" na słowa "Porsche 911 model 2009". Nie  stać mnie na nie ale chcę je mieć.
I uważam że styliści i inżynierowie w Porsche są przepłaceni, co ma  wpływ na cenę owego Porsche.
Nie zamieżam go odsprzedawać, po użyciu osobiście zdemoluję i oddam  gratis do huty, czyli na nim nie zarobię a więc nie będę ścigany za  czerpanie korzyści z piactwa o czym piszesz poniżej. Szkodliwość  społeczna tego czynu jest niewielka bo Porsche jest niemieckie i nie  będzie Niemiec pluł nam w twarz a poza tym jest ładne więc estetyka na  naszych ulicach wzrośnie za co powinienem wręcz dostać nagrodę....
Ilość Porsche w posiadaniu Porsche spadnie wtedy o 1. Czy ta różnica jest  naprawdę nie do pojęcia, czy zwyczajnie udajesz głupiego dla podtrzymania  jałowej dyskusji?

Data: 2009-04-15 10:41:54
Autor: CeSaR
Kupno - x360 - allegro
Podałem przykład brnąć w wasz bezdennie głupi tok rozumowania polegający na porównywaniu piractwa do kradzieży. Słowo 'piractwo' widać na nikim nie robiło wrażenia, więc trzeba było puścić w obieg jakieś nowe, które się ludziom źle kojarzy. Szkoda tylko, że potem dwie różne czynności zlewają się ptasim móżdżkom w jedno i kradną potem samochody, uważając, że to to samo co skopiowanie programu. Głupie ludzie legislatory niestety o tym nie wiedzą i bez sensu w prawie rozróżnili te czynności, a to przecież to samo ;)

Posłuchaj przyjacielu: patelni z tobą po bruku nie ciągałem i nie toleruję obrażania mnie.
Staram się zrozumieć co piszesz. Ptasie móżdżki o głupich ludzi zachowaj sobie dla swojej bliższej rodziny.
Jeśli masz brnąć w "wasz bezdennie głupi tok rozumowania" to lepiej nie brnij. Szkoda się męczyć.

C

Data: 2009-04-15 11:23:12
Autor: Marcin Gardeła
Kupno - x360 - allegro
CeSaR wrote:
Posłuchaj przyjacielu: patelni z tobą po bruku nie ciągałem i nie
toleruję obrażania mnie.
Staram się zrozumieć co piszesz. Ptasie móżdżki o głupich ludzi
zachowaj sobie dla swojej bliższej rodziny.
Jeśli masz brnąć w "wasz bezdennie głupi tok rozumowania" to lepiej
nie brnij. Szkoda się męczyć.

Cesar, ale poczekaj, Paweł Tyll tego nie napisał, a pod jego postem wyświetla mi się twoja odpowiedź,  to komu ty odpowiadasz? Z kim ty rozmawiasz? :)

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-15 11:37:01
Autor: CeSaR
Kupno - x360 - allegro
wyświetla mi się twoja odpowiedź,  to komu ty odpowiadasz? Z kim ty rozmawiasz? :)

Użytkownik "Paweł Tyll" <p@wytnij.75.pl> napisał w wiadomości news:op.usewdpzrdpn5qiofca...
On Tue, 14 Apr 2009 15:52:00 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
To po kiego podajesz ją jako przykład?
Podałem przykład brnąć w wasz bezdennie głupi tok rozumowania polegający na porównywaniu piractwa do kradzieży. Słowo 'piractwo' widać na nikim nie robiło wrażenia,

i tak dalej.....

C

Data: 2009-04-15 13:36:14
Autor: Marcin Gardeła
Kupno - x360 - allegro
CeSaR wrote:
Użytkownik "Paweł Tyll" <p@wytnij.75.pl> napisał w wiadomości
news:op.usewdpzrdpn5qiofca...
On Tue, 14 Apr 2009 15:52:00 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
To po kiego podajesz ją jako przykład?
Podałem przykład brnąć w wasz bezdennie głupi tok rozumowania
polegający na porównywaniu piractwa do kradzieży. Słowo 'piractwo'
widać na nikim nie robiło wrażenia,

i tak dalej.....

Aaaaa, spoko, przeczytałem "bezdennie głupi tok rozumowania" i "ptasie móżdżki" więc pomyślałem, że gadasz z tym trollem, który z lubością obrażał rozmówców, już nawet nie pamiętam nazwy bo siedzi w worze. Widzę jednak, że troll nie jest osamotniony w używanym słownictwie. To była po prostu delikatna sugestia do użycia plonka, to zdrwosze wyjście. W końcu dyskutujemy o jakichś grach :) Luz, panowie.

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-15 13:57:26
Autor: CeSaR
Kupno - x360 - allegro
Aaaaa, spoko, przeczytałem "bezdennie głupi tok rozumowania" i "ptasie móżdżki" więc pomyślałem, że gadasz z tym trollem, który z lubością obrażał rozmówców, już nawet nie pamiętam nazwy bo siedzi w worze. Widzę jednak, że troll nie jest osamotniony w używanym słownictwie. To była po prostu delikatna sugestia do użycia plonka, to zdrwosze wyjście. W końcu dyskutujemy o jakichś grach :) Luz, panowie.

Plonka użyłem podczas nastu już lat usenetu tylko kilka razy. Staram się szanować rozmówcę i jego zdanie nawet, jeśli się z nim nie zgadzam. Jeśli jednak ktoś zaczyna obrażać mnie wtedy troszkę zmieniam zdanie :-)

pzdr

C

Data: 2009-04-16 18:23:31
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Wed, 15 Apr 2009 13:57:26 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
Jeśli jednak ktoś zaczyna obrażać mnie wtedy troszkę zmieniam zdanie :-)
Celowo użyłem wtedy liczby mnogiej. Ty akurat trzymałeś poziom.

Data: 2009-04-16 18:21:32
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Wed, 15 Apr 2009 10:41:54 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
Staram się zrozumieć co piszesz. Ptasie móżdżki o głupich ludzi zachowaj  sobie dla swojej bliższej rodziny.
Cieszę się, że wziąłeś to do siebie, bo miałem wątpliwości, czy z  kradzieżami wszelkich fizycznych rzeczy wyskoczyłeś niechcący, czy  specjalnie. Dzięki za ich rozwiazanie.

Jeśli masz brnąć w "wasz bezdennie głupi tok rozumowania" to lepiej nie  brnij. Szkoda się męczyć.
No już nie brnę, ileż można - to ja bardziej chciałem zrozumieć o co  samochodowcom chodzi, ale mi się nie udało. Napisałem wszystko na ten  temat i dalsza dyskusja nie ma sensu. Jak ktoś chce zrozumieć co pisałem,  to sobie bez problemu da radę. Może się z tym zgodzić lub nie. Jeżeli nie  bo nie, to przecież jego sprawa.

Data: 2009-04-15 07:06:16
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Tue, 14 Apr 2009 15:52:00 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
Jest jak jest, a korporacje jak były tak są i będą. I zawsze będą  narzekać, że za mało zarabiają. Tak samo jak zawsze było, jest i będzie  piractwo, które jest tak stare jak komputery i razem z nimi zdechnie.  Jak komuś się to nie podoba, to może sobie poplumkać na grupie - zmieni  to dokładnie nic. Piractwo jest potrzebne do tego, żeby sie niektórym w  dupach nie poprzewracało. Po rynku PC widać, że gry da się sprzedawać w  porywach połowę taniej i dalej na tym zarabiać. Na konsolach piractwa  brakuje i efekty widać na załączonym obrazku - mamy rynek na którym  cena produktu nie obrazuje jego wartości i rzeczywistych kosztów jego  powstania, a jedynie jest arbitralną wartością o treści "ile klient  jest w stanie zapłacić". Zupełnie jak wszędzie, gdzie nie ma  konkurencji.
To już prawie spisek. Jak mniemam masoński. I określonych narodowości. I  studentów. I cyklistów.
Muszę na pudełku poszukać - pewnie są jakieś szatańskie znaki :-)))
Możesz napisać z czym konkretnie się nie zgadzasz, czy tylko tak chciałeś  czymś zabłysnąć? (Jeżeli ze wszystkim to jestem ciekaw Twojego punktu  widzenia w tym kontekście)

Data: 2009-04-15 08:05:24
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Tue, 14 Apr 2009 15:52:00 +0200, CeSaR <adres@mail.com> wrote:
Jest jak jest, a korporacje jak były tak są i będą. I zawsze będą narzekać, że za mało zarabiają. Tak samo jak zawsze było, jest i będzie piractwo, które jest tak stare jak komputery i razem z nimi zdechnie. Jak komuś się to nie podoba, to może sobie poplumkać na grupie - zmieni to dokładnie nic. Piractwo jest potrzebne do tego, żeby sie niektórym w dupach nie poprzewracało. Po rynku PC widać, że gry da się sprzedawać w porywach połowę taniej i dalej na tym zarabiać. Na konsolach piractwa brakuje i efekty widać na załączonym obrazku - mamy rynek na którym cena produktu nie obrazuje jego wartości i rzeczywistych kosztów jego powstania, a jedynie jest arbitralną wartością o treści "ile klient jest w stanie zapłacić". Zupełnie jak wszędzie, gdzie nie ma konkurencji.
To już prawie spisek. Jak mniemam masoński. I określonych narodowości. I studentów. I cyklistów.
Muszę na pudełku poszukać - pewnie są jakieś szatańskie znaki :-)))
Możesz napisać z czym konkretnie się nie zgadzasz, czy tylko tak chciałeś czymś zabłysnąć? (Jeżeli ze wszystkim to jestem ciekaw Twojego punktu widzenia w tym kontekście)

Po co dyskutowac ... z kims kto zlodziejstwo uwaza za normalne.
Ciekawe a okradanie pisarzy przez kserowanie ksiazek tez jest w porzadku?  A wykorzystanie cudzych tresci zdjec  na wlasnej stronei www tez jest ok ?

Data: 2009-04-15 08:37:04
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Wed, 15 Apr 2009 08:05:24 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Po co dyskutowac ... z kims kto zlodziejstwo uwaza za normalne.
Otwórz słownik, sprawdź znaczenie słowa którego nieodpowiednio używasz.  Albo powiedz co kradną ci twoi złodzieje. Rozumiem, że wpadają do sklepu i  wynoszą gry w pudełkach, przez co sklep ponosi wymierne straty?

Ciekawe a okradanie pisarzy przez kserowanie ksiazek tez jest w porzadku?
Oczywiście, że jest. Jest nawet zgodne z prawem. To tylko lobby  software'owe przepchnęło przepisy, gdzie wykorzystywanie na uzytek własny  oprogramowania nie jest dozwolone bez licencji. Oczywiście kserowanie  książek, by potem sprzedawać je w celu osiągnięcia korzyści majątkowych  jest naruszeniem odpowiedniej ustawy, a co za tym idzie karane. Z  upublicznionych dzieł każdy może korzystać. W ten sposób działają  biblioteki (słyszałeś o czymś takim, nie? To takie miejsce, gdzie się  wypożycza książki), gdzie często można również pożyczyć płyty CD z muzyką  i inne utwory, z których społeczeństwo może bezpłatnie korzystać. Prawa  autorskie chronią prawo do powielania danego dzieła i czerpania z niego  korzyści finansowych - nie dyktują kto może korzystać z tego utworu (o ile  wszedł legalnie w posiadanie nośnika z utworem który powstał z  poszanowaniem praw autorskich autora), jak również nie zabraniają ci go  wyrzucić do śmieci lub wyjść przed dom i komuś oddać lub pożyczyć -  pilnują tylko, by autor został autorem, i by to autor czerpał korzyści  finansowe ze swojego dzieła, o ile takie występują.

Z drugiej strony przepisy mówią o tym, że masz święte prawo do wykonania  kopii zapasowej nabytego oprogramowania na użytek własny. Dlaczego bronisz  jakichś praw wielkiej korporacji, gdy ta sama wielka korporacja sika na  twoje prawa? Zgadnij co się stanie, gdy twój klocbox 3.60 porysuje, jak to  czasem ma w zwyczaju, twoją ultra-fajną grę za 250 PLN? Stanie się tyle,  że będziesz mógł iść do sklepu i kupić ją jeszcze raz.

A wykorzystanie cudzych tresci zdjec  na wlasnej stronei www tez jest ok  ?
Na komercyjnych stronach www powstałych w celach zarobkowych oczywiście  nie. Na innych jest to już conajmniej dyskusyjne.

Data: 2009-04-15 09:01:33
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Wed, 15 Apr 2009 08:05:24 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Po co dyskutowac ... z kims kto zlodziejstwo uwaza za normalne.
Otwórz słownik, sprawdź znaczenie słowa którego nieodpowiednio używasz. Albo powiedz co kradną ci twoi złodzieje. Rozumiem, że wpadają do sklepu i wynoszą gry w pudełkach, przez co sklep ponosi wymierne straty?

Czy jestes głupcem?  Napisz do Mickiewicza ze "zadnej kradziezy duszy" nie było "bo tak", bedziesz kiedys tworca bedziesz gadał inaczej.

Tak ci twoi kolesie zlodzieje okradaja dzisiatki rodzin z chleba

Data: 2009-04-15 10:18:38
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Wed, 15 Apr 2009 09:01:33 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Czy jestes głupcem?  Napisz do Mickiewicza ze "zadnej kradziezy duszy"  nie było "bo tak",
To nie jest kącik poezji tylko grupa dyskusyjna. Piszemy tu w języku  polskim i używamy słów zgodnie z ich znaczeniem. Odszukaj w słowniku słowo  kradzież. Ostatni raz zwracam ci na to uwagę, jak chcesz to rób dalej z  siebie analfebetę.

bedziesz kiedys tworca bedziesz gadał inaczej.
Ależ jestem. I oprogramowanie które tworzyłem rozdawałem za darmo -  wystarczyła mi sama satysfakcja, że ktoś ma pożytek z mojej pracy.  Podobnie jak kiedyś wielu wielkich artystów w zamierzchłych już dziś  czasach. Podobnie jak wielu twórców w dzisiejszych czasach. Dzięki takim  ludziom powstał Internet, UNIX, usenet i wiele innych rzeczy, które  umożliwiają prowadzenie tej dyskusji. Ludzie wydający cracki do gier,  ripujący filmy z DVD, czy ripujący muzykę nie robią tego dla pieniędzy, i  nic, oprócz satysfakcji i ryzyka, że ich pozwie biedny wydawca, z tego nie  mają. Ty zaś jesteś z tych, którzy by wszystko chcieli kontrolować i za  wszystko brać pieniądze - pewnie jest to jakiś sposób na życie. Ludzie  twojego pokroju wymyślili patenty w stylu telewizorów, które nie pozwalają  zmienić kanału, gdy aktualnie nadawane są reklamy (akurat pozostało to  patentem i nie zostało wprowadzone w życie) - co doszło do skutku w  postaci odpowiednich segmentów na DVD/Bluray, których nie da się  przewinąć. Mokrym snem ludzi takich jak ty jest zabronić oglądającemu  wyjść w tym czasie do kuchni po kanapkę, czy do łazienki, a w ramach gier  usunięcie z pudełek jakichkolwiek nośników, byś kupionej przez siebie gry  nie mógł przypadkiem sprzedać komuś innemu, albo pożyczyć znajomemu. I  różnica między grą a filmem, muzyką czy książką nie jest aż tak potężna,  by te dzieła traktować inaczej.

Tak ci twoi kolesie zlodzieje okradaja dzisiatki rodzin z chleba
Tak. Jasne. Oczywiście. Co się stało z bibliotekami i kserowaniem? Już się  argumencik przestał podobać? Post temu był taki fajny...
Poczytaj wywiady z autorem Braida w temacie kto kogo okrada. Zrobił  genialną grę i zarobił na niej pieniądze. Szkoda, że ciężka praca  microsoftu polegająca na udostępnieniu jej w Xbox Live (za którego  utrzymanie i tak płacą fra...w sensie użytkownicy) była warta więcej niż  praca samego autora.

Data: 2009-04-15 10:19:18
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Wed, 15 Apr 2009 09:01:33 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Czy jestes głupcem?  Napisz do Mickiewicza ze "zadnej kradziezy duszy" nie było "bo tak",
To nie jest kącik poezji tylko grupa dyskusyjna. Piszemy tu w języku polskim i używamy słów zgodnie z ich znaczeniem. Odszukaj w słowniku słowo kradzież. Ostatni raz zwracam ci na to uwagę, jak chcesz to rób dalej z siebie analfebetę.

Bede nazywał zlodzei po imieniu.


bedziesz kiedys tworca bedziesz gadał inaczej.
Ależ jestem. I oprogramowanie które tworzyłem rozdawałem za darmo - wystarczyła mi sama satysfakcja, że ktoś ma pożytek z mojej pracy.

Widac tyle było warte

Data: 2009-04-15 10:24:04
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Wed, 15 Apr 2009 10:19:18 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
(crap)
Dobra, obiecałem sobie już wcześniej, ale w sumie teraz to już styknie.

*PLONK*

Data: 2009-04-15 10:35:35
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Wed, 15 Apr 2009 10:19:18 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
(crap)
Dobra, obiecałem sobie już wcześniej, ale w sumie teraz to już styknie.

PHiii zlodziej sie oburzył. A kogo obchodzi co ty tam sobie w studnie wrzucasz i ci chlupie.

Data: 2009-04-11 21:32:53
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Meanthord pisze:

    Dopoki nowosci beda kosztowaly 200 zl, a ludzie beda smiesznie zarabiac, dopoty moralnosc bedzie zostawiana w szafce. Co do banow, to raczej mozna sie od tego ochronic stosujac rozne zabezpieczenia (patche na obrazy gier, nie granie w nowosci przed premiera itd.)

Dopoki dziewczyny przed łózkiem chca isc na lody dopóty bede gwałcił a co.

Data: 2009-04-11 22:33:11
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 21:32:53 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
    Dopoki nowosci beda kosztowaly 200 zl, a ludzie beda smiesznie  zarabiac, dopoty moralnosc bedzie zostawiana w szafce.
Dopoki dziewczyny przed łózkiem chca isc na lody dopóty bede gwałcił a  co.
No no, unormujmy wreszcie te przepisy prawa. Ja bym do jednego worka  wrzucił:
- Ściągnięcie piosenki z Internetu
- Gwałt na nieletniej osobie
- Przerobienie konsoli
- Morderstwo pierwszego stopnia
Za te dawałbym po dożywociu.

- Kradzież lizaka ze sklepu
- Pożyczenie gry od znajomego
- Kupienie używanej gry na allegro
To lżejsze przestępstwa, więc po 15 lat.

Rozpędź się, ściana sama się znajdzie.

Data: 2009-04-12 21:14:48
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Sat, 11 Apr 2009 21:32:53 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
    Dopoki nowosci beda kosztowaly 200 zl, a ludzie beda smiesznie zarabiac, dopoty moralnosc bedzie zostawiana w szafce.
Dopoki dziewczyny przed łózkiem chca isc na lody dopóty bede gwałcił a co.
No no, unormujmy wreszcie te przepisy prawa. Ja bym do jednego worka wrzucił:
- Ściągnięcie piosenki z Internetu
- Gwałt na nieletniej osobie
- Przerobienie konsoli
- Morderstwo pierwszego stopnia
Za te dawałbym po dożywociu.

- Kradzież lizaka ze sklepu
- Pożyczenie gry od znajomego
- Kupienie używanej gry na allegro
To lżejsze przestępstwa, więc po 15 lat.

Rozpędź się, ściana sama się znajdzie.


Jestes debilem ?  Sprytny sposob na pokazanie bycia "troche zlodziejem"

Data: 2009-04-11 23:55:27
Autor: Meanthord
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
Meanthord pisze:

    Dopoki nowosci beda kosztowaly 200 zl, a ludzie beda smiesznie zarabiac, dopoty moralnosc bedzie zostawiana w szafce. Co do banow, to raczej mozna sie od tego ochronic stosujac rozne zabezpieczenia (patche na obrazy gier, nie granie w nowosci przed premiera itd.)

Dopoki dziewczyny przed łózkiem chca isc na lody dopóty bede gwałcił a co.

Nie sprowadzaj do banalu ani frazesow.


M.

Data: 2009-04-11 12:25:34
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
Moltisanti pisze:
Tak sie zastanawiam, jaki wplyw na piracenie ma takie allegro, ilu przyszlych
nieswiadomych uzytkownikow takiego x360 szukajacych oferty sprzedazy na allegro, stanie sie piratami. Wystarczy przeczytac kilka opisow, do tego na dokladke kilka maili ze sprzedajacym i juz mamy swiezo upieczonego pirata z 5 dvdr w zestawie, ktory jeszcze kilka dni wczesniej nieswiadomy niczego chodzil po empiku.

Problem w tym, że ludziom szkoda wydać 200 PLN na grę (zresztą gry na konsole czasem kosztują po 249-259 PLN).

I jedyne co może to zmienić to spadek cen, który nigdy nie nastąpi w stopniu znacznym (specyfika rynku) lub wzrost zarobków (podobno już był), z czym pewnie będzie jeszcze gorzej.


--
Mithos

Data: 2009-04-11 13:10:43
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
Problem w tym, e ludziom szkoda wyda 200 PLN na gr (zreszt gry na konsole czasem kosztuj po 249-259 PLN).


No popatrz a ja kupuje oryginaly za 50 zl. Przeciez nie musisz grac w super nowowsci jak cie nie stac... Ze kogos nie stac to nie znaczy, ze ma cos ukrasc prawda? Ja kupuje starsze, uzywane tytuly i nie narzekam - wybor spory, jest w co pograc, przeciez a graficznie jakos nie odstaja od super nowosci :-)

Pozdrawiam
Dysiek

Data: 2009-04-11 13:21:00
Autor: @dams
Kupno - x360 - allegro

Uytkownik "Dysiek" <brak@brak.pl> napisa w wiadomoci news:grptri$jb4$1inews.gazeta.pl...
Problem w tym, e ludziom szkoda wyda 200 PLN na gr (zreszt gry na konsole czasem kosztuj po 249-259 PLN).


No popatrz a ja kupuje oryginaly za 50 zl. Przeciez nie musisz grac w super nowowsci jak cie nie stac... Ze kogos nie stac to nie znaczy, ze ma cos ukrasc prawda?

suchaj to jest Twj wybr - ja z pewnymi wyjtkami sprzedaj gry w ktre ju nie gram i kupuj nowoci -  te generalnie kosztuje mnie to 50z ale jak najbardziej rozumiem ludzi ktrzy przerabiaj konsole, pirac etc sprawa indywidualna

Gdybym kiedy nie piraci nie sta by mnie byo na oryginay teraz i chyba zwracam im z nawizk to co niektrzy nazywaj "kradzie"

pzdr tych bardziej piratw jak rwnie tych troch mniej

$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$
$$$$$
$`$$$$$$$
$$$$$$
$$$$$$$$$
$$$$$$$
$$$$$$$$
$$$$$
$$$$$$$
$$$$$$$
$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$

Data: 2009-04-11 13:31:08
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
No popatrz a ja kupuje oryginaly za 50 zl. Przeciez nie musisz grac w super nowowsci jak cie nie stac... Ze kogos nie stac to nie znaczy, ze ma cos ukrasc prawda?

suchaj to jest Twj wybr - ja z pewnymi wyjtkami sprzedaj gry w ktre ju nie gram i kupuj nowoci -  te generalnie kosztuje mnie to 50z ale

Tak tez mozna, ale wole kolekcjonowac gierki i raczej ich nie sprzedaje, choc jest raczej male prawdopodobienstwo, zebym wrocil do kilku tytulow :-)

jak najbardziej rozumiem ludzi ktrzy przerabiaj konsole, pirac etc sprawa indywidualna

A ja nie. Przez to, ze masa ludzi piraci, gry sa drogie i tez odczuwam ich piracenie na wlasnym portfelu. Czemu mam placic za jakiegos cwela co sciaga piraty? Poza tym np. na PC wymyslaja coraz to nowe utrudnienia, ktore nie tylko (w teorii) zwalczaja piractwo, ale tez daja sie we znaki graczom grajacym legalnie. I znow uczciwy cierpi. Jak kogos nie stac to niech nie gra i tyle. Bez konsoli z glodu nie umrze.


Gdybym kiedy nie piraci nie sta by mnie byo na oryginay teraz i chyba zwracam im z nawizk to co niektrzy nazywaj "kradzie"

Niby dlaczego? Zaoszczedzone pieniadze wydales na zakup dyplomu wyzszej uczelni? :-)

Dysiek

Data: 2009-04-11 14:09:18
Autor: Barteq (s.z.t.o.)
Kupno - x360 - allegro
Dysiek pisze:


A ja nie. Przez to, ze masa ludzi piraci, gry sa drogie i tez odczuwam ich piracenie na wlasnym portfelu. Czemu mam placic za jakiegos cwela co sciaga piraty? Poza tym np. na PC wymyslaja coraz to nowe utrudnienia, ktore nie tylko (w teorii) zwalczaja piractwo, ale tez daja sie we znaki graczom grajacym legalnie. I znow uczciwy cierpi. Jak kogos nie stac to niech nie gra i tyle. Bez konsoli z glodu nie umrze.



To odwieczna dyskusja, ale dorzuce swoje trzy grosze. Osobiscie uwazam, ze do zakupu oryginalow sie dorasta, na dwa rozne sposoby. Po pierwsze, dorasta sie portfelem - jezeli nie dalo rady dogadac sie z rodzicami, to   po prostu nie mialo sie funduszy na gry. Owszem, pada haslo 'to nie kupuj konsoli', ale! Wytlumaczysz to dzieciakowi? Pamietam gdy jako gowniarz patrzylem sie ze slinotokiem na sklepowe polki, na ktorych lezalo n64 i gameboy'e. Myslisz, ze gdybym wtedy dostal je w lapy to obchodziloby mnie tak naprawde zrodlo gier? Dzieciak nie ma takiej 'doroslej' swiadomosci w tej sprawie. On po prostu chce miec radoche z grania.

Oczywiscie, ze sa rozne inne rozrywki, ot mozna po prostu wyjsc na rower, ale dla mnie np. konsole byly odwiecznym marzeniem, takie wrodzone hobby. I szczerze, to gdyby nie piractwo, to nie mialbym masy wspanialych wspomnien z dziecinstwa.

Teraz gdy 'doroslem', nie tylko portfelem, ale i swiadomoscia to kupuje oryginaly.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com
GT: xZPFxBarteq

Data: 2009-04-11 14:34:12
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
Barteq (s.z.t.o.) wrote:
 Dzieciak nie ma takiej 'doroslej' swiadomosci w tej sprawie. On po prostu chce miec radoche z grania.

Ale rodzic ma (powinien) miec swiadomosc. I rodzic powinien nauczyc dzieciaka nie krasc. Rodzic, a nie areszt.

Data: 2009-04-11 14:57:50
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
Ale rodzic ma (powinien) miec swiadomosc. I rodzic powinien nauczyc dzieciaka nie krasc. Rodzic, a nie areszt.

Dokladnie. Dziecku mozesz przeciez wytlumaczyc, ze np. bedzie dostawalo jedna gre na miesiac, ze kupisz mu uzywana, ze moze sie wymienic z kolega, etc. Ewentualnie kupujesz blaszaka i masz gry 50% tansze.

A co swiadomosci i grubosci portfela - ja np. jestem studentem i tez nie mam kroci, ale jednak kupuje oryginaly. Mozna? Mozna.

Pozdrawiam
Dysiek

Data: 2009-04-11 23:01:03
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 14:57:50 +0200, Dysiek <brak@brak.pl> wrote:
A co swiadomosci i grubosci portfela - ja np. jestem studentem i tez nie  mam kroci, ale jednak kupuje oryginaly. Mozna? Mozna.
Można. Tylko ponownie podnoszę; co Cię to obchodzi? Kupuj, chwała Ci za  to. Ja też kupuję, tylko co daje mi prawo do mówienia komuś co on ma  robić? Nie jestem stroną "okradaną" (co jest tak naciąganym słowem w tym  wypadku, że aż żal słów), ani nie jestem stroną "kradnącą". Co daje mi  prawo do brania udziału w tym konflikcie? Jakieś poronione wizje tańszych  gier, gdyby on też kupił oryginał? No weź.

Data: 2009-04-12 01:52:28
Autor: SimonX
Kupno - x360 - allegro
Dnia 11-04-2009 o 14:57:50 Dysiek <brak@brak.pl> napisa(a):

Ale rodzic ma (powinien) miec swiadomosc. I rodzic powinien nauczyc
dzieciaka nie krasc. Rodzic, a nie areszt.

Dokladnie. Dziecku mozesz przeciez wytlumaczyc, ze np. bedzie dostawalo
jedna gre na miesiac, ze kupisz mu uzywana, ze moze sie wymienic z  kolega,
etc. Ewentualnie kupujesz blaszaka i masz gry 50% tansze.

A co swiadomosci i grubosci portfela - ja np. jestem studentem i tez nie  mam
kroci, ale jednak kupuje oryginaly. Mozna? Mozna.

Pozdrawiam
Dysiek



jasne ze mozna
ja nie zarabiam duzo, ale ani moje dzieci ani ja nie gram w piraty

jednak sa i w mojej rodzinie osoby, ktore nie przyjmuja do wiadomosci, ze  "gry nieoryginalne" to cos zlego
jak nazwalem to kradzieza to sie obruszyli, nie da sie wytlumaczyc i koniec

a i nie jest to tez kwestia ceny
kiedys - dawno - jeszcze mieszkalem z rodzicami - mielismy z kumplami siec  zrobiona w bloku
sami sie polaczylismy, wykupilismy w tpsa SDI i mielismy net
no i byl LAN i granie w quake2 - wszyscy na piracie
ja polazlem do media marktu i zobaczylem q2 za chyba 9 albo 19zl, nie  pamietam :)
kupilem zeby z nimi pograc, powiedzialem im, ze kosztuje tak malo - zeby  sobie kupili
nikt sie nie dal przekonac na kupienie oryginalu: po co? - przeciez maja  gre za free

--
pozdr. Szymon
PSN ID: sbronko

Data: 2009-04-11 21:40:41
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Barteq (s.z.t.o.) pisze:

To odwieczna dyskusja, ale dorzuce swoje trzy grosze. Osobiscie uwazam, ze do zakupu oryginalow sie dorasta, na dwa rozne sposoby. Po pierwsze, dorasta sie portfelem - jezeli nie dalo rady dogadac sie z rodzicami, to  po prostu nie mialo sie funduszy na gry. Owszem, pada haslo 'to nie kupuj konsoli', ale! Wytlumaczysz to dzieciakowi? Pamietam gdy jako gowniarz patrzylem sie ze slinotokiem na sklepowe polki, na ktorych lezalo n64 i gameboy'e. Myslisz, ze gdybym wtedy dostal je w lapy to obchodziloby mnie tak naprawde zrodlo gier? Dzieciak nie ma takiej 'doroslej' swiadomosci w tej sprawie. On po prostu chce miec radoche z grania.


A majac 30 lat patrzysz na Porsche w salonie i co zosajesz zlodziejem ?
Uczenie dzieci krasc to zabawna metoda wychowawcza

Data: 2009-04-11 14:12:48
Autor: babmar
Kupno - x360 - allegro
Dysiek pisze:
No popatrz a ja kupuje oryginaly za 50 zl. Przeciez nie musisz grac w super nowowsci jak cie nie stac... Ze kogos nie stac to nie znaczy, ze ma cos ukrasc prawda?
suchaj to jest Twj wybr - ja z pewnymi wyjtkami sprzedaj gry w ktre ju nie gram i kupuj nowoci -  te generalnie kosztuje mnie to 50z ale

Tak tez mozna, ale wole kolekcjonowac gierki i raczej ich nie sprzedaje, choc jest raczej male prawdopodobienstwo, zebym wrocil do kilku tytulow :-)

jak najbardziej rozumiem ludzi ktrzy przerabiaj konsole, pirac etc sprawa indywidualna

A ja nie. Przez to, ze masa ludzi piraci, gry sa drogie i tez odczuwam ich piracenie na wlasnym portfelu. Czemu mam placic za jakiegos cwela co sciaga piraty?
Skd wiesz,e cwela??:)

.. Jak kogos nie stac to niech nie
gra i tyle. Bez konsoli z glodu nie umrze.

Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp), to i ludzie  zaczn ceni prac innych(np.informatyka od gier) i kupowa oryginalne gry.
A tak to du..a.

Data: 2009-04-11 15:04:15
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
. Jak kogos nie stac to niech nie
gra i tyle. Bez konsoli z glodu nie umrze.

Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp), to i ludzie  zaczn ceni prac innych(np.informatyka od gier) i kupowa oryginalne gry.
A tak to du..a.

Lekko OT

Ostatnio spedzilem pol roku w UK na studiach, troche wrazen przywiozlem i zaczalem dyskutowac z kolegami na m.in. temat piractwa. No i oczywiscie wiekszosc wytaczala dziala, ze u nas nie na rady nie piracic, skoro tak malo sie zarabia, ze frajer ten kto nie piraci, etc. Ale na wiadomosc, ze w UK za sciaganie wylecisz ze studiow spowodowala, ze parskneli smiechem i stwierdzili, ze to idiotyczne; bo przeciez sciaganie to nic zlego - "czeba umiec sobie radzic". Nigdy nie bedzie lepiej jesli nie bedziemy uczciwi. Jesli kilkanascie procent robi na czarno, kilkadziesiat nie placi abonamentu, wielu piraci to skad ma byc kasa na drogi, sluzbe zdrowia etc. Chetnie patrzymy za Zachod pod zwgledem zarobkow, ale pod wzgledem uczciwosci to juz jakos niebardzo.

Dysiek

Data: 2009-04-14 13:50:59
Autor: kamil
Kupno - x360 - allegro

"Dysiek" <brak@brak.pl> wrote in message news:grq4ge$dsh$1inews.gazeta.pl...
. Jak kogos nie stac to niech nie
gra i tyle. Bez konsoli z glodu nie umrze.

Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp), to i ludzie  zaczn ceni prac innych(np.informatyka od gier) i kupowa oryginalne gry.
A tak to du..a.

Lekko OT

Ostatnio spedzilem pol roku w UK na studiach, troche wrazen przywiozlem i zaczalem dyskutowac z kolegami na m.in. temat piractwa. No i oczywiscie wiekszosc wytaczala dziala, ze u nas nie na rady nie piracic, skoro tak malo sie zarabia, ze frajer ten kto nie piraci, etc. Ale na wiadomosc, ze w UK za sciaganie wylecisz ze studiow spowodowala, ze parskneli smiechem i stwierdzili, ze to idiotyczne; bo przeciez sciaganie to nic zlego - "czeba umiec sobie radzic". Nigdy nie bedzie lepiej jesli nie bedziemy uczciwi. Jesli kilkanascie procent robi na czarno, kilkadziesiat nie placi abonamentu, wielu piraci to skad ma byc kasa na drogi, sluzbe zdrowia etc. Chetnie patrzymy za Zachod pod zwgledem zarobkow, ale pod wzgledem uczciwosci to juz jakos niebardzo.

Skoro juz o swiadomosci ludzi w UK - skonczylem tu studia rozpoczete w polsce i mam porownanie z pierwszej reki. Ludzie owszem, podgladaja cudze projekty zaliczeniowe czy podbieraja pomysly na kawalek kodu, ale mniej bezczelnie.

Najlepszym obrazem podejscia do uczciwosci w cywilizowanym swiecie jest przyklad mojego kolegi. Na pierwszej sesji z polskimi nawykami przygotowal pomoc naukowa, zreszta nie uwazal ze to cos zlego, bo przeciez w polsce tak robi kazdy, wiec trudno miec do niego pretensje. Po egzaminie jeden ze studentow (brytyjczyk) zaczepil go i powiedzial, ze on sporo uczyl sie do egzaminu i sciaganie kolegi bylo bardzo nie fair w stosunku do reszty grupy.

Tego nie da sie wymusic zadnymi przepisami, do tego po prostu trzeba dorosnac tak samo, jak do kupienia gry czy DVD, zamiasc sciagniecia filmu z sieci. Zarobki to inna sprawa, bo pracujac godzine na kilka plyt z muzyka czy filmow nie chce mi sie nawet poswiecac czasu na szukanie pirata z watpliwa jakoscia, ale w Polsce jakos tez kupowalem plyty w Empiku, najwyzej nie tak czesto.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-04-14 15:00:18
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro

Najlepszym obrazem podejscia do uczciwosci w cywilizowanym swiecie jest przyklad mojego kolegi. Na pierwszej sesji z polskimi nawykami przygotowal pomoc naukowa, zreszta nie uwazal ze to cos zlego, bo przeciez w polsce tak robi kazdy, wiec trudno miec do niego pretensje. Po egzaminie jeden ze studentow (brytyjczyk) zaczepil go i powiedzial, ze on sporo uczyl sie do egzaminu i sciaganie kolegi bylo bardzo nie fair w stosunku do reszty grupy.

Zaraz sie dowiesz od Paweka ze
a) ten student biedny jest
b) ten zrzynany koles  ma samochod znaczy mozna sciagac od niego bo bogaty

Data: 2009-04-14 14:08:19
Autor: kamil
Kupno - x360 - allegro

"Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> wrote in message news:gs21ee$maa$3inews.gazeta.pl...

Najlepszym obrazem podejscia do uczciwosci w cywilizowanym swiecie jest przyklad mojego kolegi. Na pierwszej sesji z polskimi nawykami przygotowal pomoc naukowa, zreszta nie uwazal ze to cos zlego, bo przeciez w polsce tak robi kazdy, wiec trudno miec do niego pretensje. Po egzaminie jeden ze studentow (brytyjczyk) zaczepil go i powiedzial, ze on sporo uczyl sie do egzaminu i sciaganie kolegi bylo bardzo nie fair w stosunku do reszty grupy.

Zaraz sie dowiesz od Paweka ze
a) ten student biedny jest

Wiec zamiast grac niech siada na dupie, uczy sie pilnie, a za kilka lat bedzie konsol na peczki mogl sobie kupowac. ;)

b) ten zrzynany koles  ma samochod znaczy mozna sciagac od niego bo bogaty

I na pewno pijak do tego. Bo jak bogaty to kradnie, a kazdy pijak to zlodziej! :-)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-04-11 18:09:19
Autor: Cezar
Kupno - x360 - allegro
Uytkownik "babmar" <babel77@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:grq1b6$jaf$1node2.news.atman.pl...
Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp)

A przepraszam bardzo - za dobre ekipy budowlane trzeba dobrze zapaci. Partacze ktrzy prosto cian nie zrobi renomy nie zdobd i zarabia duo te nie bd. Akurat wiem bo byem w temacie. Za ekip ktra bdzie pracowa, przykada si, doradza, z praktyk (20 lat) - trzeba zapaci. I co lepsze - wtedy mona zapaci z umiechem na twarzy jak si widziao jak zrobili i w jakim czasie. I to procentuje.

--
Pozdr.
Cezar. PSN: Caesar_PL

Data: 2009-04-11 21:43:58
Autor: Meanthord
Kupno - x360 - allegro
Cezar pisze:
Uytkownik "babmar" <babel77@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:grq1b6$jaf$1node2.news.atman.pl...
Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp)

A przepraszam bardzo - za dobre ekipy budowlane trzeba dobrze zapaci. Partacze ktrzy prosto cian nie zrobi renomy nie zdobd i zarabia duo te nie bd. Akurat wiem bo byem w temacie. Za ekip ktra bdzie pracowa, przykada si, doradza, z praktyk (20 lat) - trzeba zapaci. I co lepsze - wtedy mona zapaci z umiechem na twarzy jak si widziao jak zrobili i w jakim czasie. I to procentuje.

To prawda :). Sa jednak zawody, np. nauczyciel, ktory chocby stanal na glowie wiecej nie zarobi, bo panstwo nie placi mu pensji tylko  zapomoge (trudno nazwac inaczej zarobi nauczycielskie). Chocby byl genialnym nauczycielem po 20 latach pracy nadal bedzie gowno zarabial. Swoja droga to jest straszne :(.

Pozdr.
Meanthord

Data: 2009-04-11 22:24:52
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
To prawda :). Sa jednak zawody, np. nauczyciel, ktory chocby stanal na glowie wiecej nie zarobi, bo panstwo nie placi mu pensji tylko  zapomoge (trudno nazwac inaczej zarobi nauczycielskie). Chocby byl genialnym nauczycielem po 20 latach pracy nadal bedzie gowno zarabial. Swoja droga to jest straszne :(.

Zgadzam sie. Ja raczej bede nauczycielem i niestety oprocz etatu w szkole bede mial drugi. Wolalbym pracowac np. na 1,5 etatu, ale tutaj kurator nie pozwoli bo "nie bede sie wyrabial z obowiazkami w szkole". A jak bede robil na dwa etaty (jeden po szkole) to sie wyrobie, tak? :-)

Dysiek

Data: 2009-04-11 22:43:21
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
Meanthord wrote:
Cezar pisze:
Uytkownik "babmar" <babel77@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:grq1b6$jaf$1node2.news.atman.pl...
Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp)

A przepraszam bardzo - za dobre ekipy budowlane trzeba dobrze zapaci. Partacze ktrzy prosto cian nie zrobi renomy nie zdobd i zarabia duo te nie bd. Akurat wiem bo byem w temacie. Za ekip ktra bdzie pracowa, przykada si, doradza, z praktyk (20 lat) - trzeba zapaci. I co lepsze - wtedy mona zapaci z umiechem na twarzy jak si widziao jak zrobili i w jakim czasie. I to procentuje.

    To prawda :). Sa jednak zawody, np. nauczyciel, ktory chocby stanal na glowie wiecej nie zarobi, bo panstwo nie placi mu pensji tylko 

Sa nauczyciele i "nauczyciele". Sorry, wiekszosc "starych prochn" gowno umie poza trzymaniem sie programu od 30 lat. Duzo "mlodych nauczycieli" to osoby, ktore nie dostaly sie na zadne studia, to poszly na pedagogike.

A sa nauczyciele, niekoniecznie akademiccy, ktorzy maja wiedze i potrafia ja dobrze sprzedac. Ale to sie trzeba troche wiecej postarac niz cieszyc sie, ze siedzi sie w robocie tylko pare godzin lekcyjnych, odwala robote a potem sa 2 miesiace platnych wakacji.

zapomoge (trudno nazwac inaczej zarobi nauczycielskie). Chocby byl genialnym nauczycielem po 20 latach pracy nadal bedzie gowno zarabial.

j.w.

kazdy jest kowalem wlasnej kariery...

Swoja droga to jest straszne :(

Nauczyciele wiec powinni kra porszaki najchetniej ;)

Data: 2009-04-11 23:59:58
Autor: Meanthord
Kupno - x360 - allegro
Marian pisze:
Meanthord wrote:
Cezar pisze:
Uytkownik "babmar" <babel77@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:grq1b6$jaf$1node2.news.atman.pl...
Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp)

A przepraszam bardzo - za dobre ekipy budowlane trzeba dobrze zapaci. Partacze ktrzy prosto cian nie zrobi renomy nie zdobd i zarabia duo te nie bd. Akurat wiem bo byem w temacie. Za ekip ktra bdzie pracowa, przykada si, doradza, z praktyk (20 lat) - trzeba zapaci. I co lepsze - wtedy mona zapaci z umiechem na twarzy jak si widziao jak zrobili i w jakim czasie. I to procentuje.

    To prawda :). Sa jednak zawody, np. nauczyciel, ktory chocby stanal na glowie wiecej nie zarobi, bo panstwo nie placi mu pensji tylko 

Sa nauczyciele i "nauczyciele". Sorry, wiekszosc "starych prochn" gowno umie poza trzymaniem sie programu od 30 lat. Duzo "mlodych nauczycieli" to osoby, ktore nie dostaly sie na zadne studia, to poszly na pedagogike.

Nie zmienia to faktu, ze nauczyciele gowno zarabiaja. Niezaleznie od tego, ze moga pracowac na sto etatow, kombinowac, itd. - podstawowa pensja, ktora wyplaca panstwo jest zapomoga, a nie godna pensja. "Jakby mi ktos dal w morde" - dzien swira jest w 100% na czasie.

Pozdr.
Meanthord

Data: 2009-04-12 00:13:35
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
Meanthord pisze:
    Nie zmienia to faktu, ze nauczyciele gowno zarabiaja. Niezaleznie od tego, ze moga pracowac na sto etatow, kombinowac, itd. - podstawowa pensja, ktora wyplaca panstwo jest zapomoga, a nie godna pensja. "Jakby mi ktos dal w morde" - dzien swira jest w 100% na czasie.

Czy jest gdzie przymus bycia nauczycielem ? Decydujc si na ten zawd osoba, ktra podejmuje tak decyzj jest wiadoma, e czekaj ja gwniane zarobki. W zamian ma 2 miesice wakacji, ferie i wszystkie wita wolne (+ dni towarzyszce), a do tego liczba przepracowanych godzin w tygodniu to max. 50% tego co pracuje kady inny pracownik zatrudniony na cay etat (i prosz mi nie mwi o sprawdzaniu klaswek i intensywnych przygotowaniach do lekcji, bo jeszcze pamitam jak to wygldao w praktyce, a i paru nauczycieli rwnie znam).

Podobnie jest z innymi "budetowymi" zawodami jak np. policja, wojsko, stra poarna, sdownictwo, prokuratura itp. itd.

Ja te bym chcia, eby kady zarabia duo ale eby da nauczycielom to trzeba zabra komu innemu lub podnie podatki czyli zabra nam wszystkim na co si raczej na pewno nie zgodz (jak i cae spoeczestwo rwnie).


--
Mithos

Data: 2009-04-12 09:28:20
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
Ja te bym chcia, eby kady zarabia duo ale eby da nauczycielom to trzeba zabra komu innemu lub podnie podatki czyli zabra nam wszystkim na co si raczej na pewno nie zgodz (jak i cae spoeczestwo rwnie).


Nie trzeba. Ja np. wolabym jako przyszly nauczyciel zarabiac wiecej pracujac wiecej - niech zwieksza pensum. A jak nie da rady, to niech kurator sie godzi np. na 1,5 etatu, czego teraz nie robi bo boi sie, ze nauczyciel "zaniedba obowiazki" i jakos przez leb mu nie przejdzie ze jak ktos dostaje 1500 do reki to bedzie musial dorabiac i tak.

Pozdrawiam
Dysiek

Data: 2009-04-12 18:00:50
Autor: Meanthord
Kupno - x360 - allegro
Mithos pisze:
Czy jest gdzie przymus bycia nauczycielem ? Decydujc si na ten zawd osoba, ktra podejmuje tak decyzj jest wiadoma, e czekaj ja gwniane zarobki.

Czy to jest w porzadku? Oczywiscie, ze nie i to jest wlasnie straszne w tym kraju. Dzieki Bogu ktos w ogole jeszcze chce byc nauczycielem, pielegniarka, policjantem itd.


Pozdr.
Meanthord

Data: 2009-04-14 10:07:18
Autor: Marcin Gardea
Kupno - x360 - allegro
Mithos wrote:
Czy jest gdzie przymus bycia nauczycielem ? Decydujc si na ten
zawd osoba, ktra podejmuje tak decyzj jest wiadoma, e czekaj
ja gwniane zarobki. W zamian ma 2 miesice wakacji, ferie i
wszystkie wita wolne (+ dni towarzyszce), a do tego liczba
przepracowanych godzin w tygodniu to max. 50% tego co pracuje kady
inny pracownik zatrudniony na cay etat (i prosz mi nie mwi o
sprawdzaniu klaswek i intensywnych przygotowaniach do lekcji, bo
jeszcze pamitam jak to wygldao w praktyce, a i paru nauczycieli
rwnie znam).

Hyhy, dokadnie, najpierw do roboty, potem po pensje, nie odwrotnie.

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-14 10:32:18
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"Mithos" <fake@adres.pl> wrote in message news:grr4ou$9j7$1news.onet.pl...
Czy jest gdzie przymus bycia nauczycielem ? Decydujc si na ten zawd osoba, ktra podejmuje tak decyzj jest wiadoma, e czekaj ja gwniane zarobki. W zamian ma 2 miesice wakacji, ferie i wszystkie wita wolne (+ dni towarzyszce), a do tego liczba przepracowanych godzin w tygodniu to max. 50% tego co pracuje kady inny pracownik zatrudniony na cay etat (i prosz mi nie mwi o sprawdzaniu klaswek i intensywnych przygotowaniach do lekcji, bo jeszcze pamitam jak to wygldao w praktyce, a i paru nauczycieli rwnie znam).

Ano racja - wszdzie lament jak to maj przesrane belfry a ja dzi gnije od 8 w robtsku podczas gdy kumpela nauczycielka ma dzi dalej wolne "bo tak se ustawili". Jak kto nie trawi swoich (ustalanych odgrnie) zarobkw to rynek pracy stoi otworem.

Swoj drog to ciekawe czy kiedykolwiek przywykn do "poniedziakw" - od tych 10 lat mi si to nie udao jeszcze.


C

Data: 2009-04-14 10:05:35
Autor: Marcin Gardea
Kupno - x360 - allegro
Meanthord wrote:
To prawda :). Sa jednak zawody, np. nauczyciel, ktory chocby stanal
na glowie wiecej nie zarobi, bo panstwo nie placi mu pensji tylko zapomoge (trudno nazwac inaczej zarobi nauczycielskie).

Nic nie robi to i pensji nie dostaje.

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-14 12:33:42
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
Nic nie robi to i pensji nie dostaje.

--

Zapraszam do szkoly. Ja akurat jestem pasjonatem i jak skoncze studia ide tam pomimo niskiej pensji. Ale mialem juz kilka miesiecy praktyki - uwierz mi, "nic nie robi" to nietrafione okreslenie. A'propo etatu nauczycielskiego pisalem wyzej, a dodam moze jeszcze to ze Ty w pracy spedzajac np. 8 godzin tak naprawde pracujesz przez 5 bo reszta to papieros, snadania, internet, etc. Nuaczyciel moze siedzi w szkole po 4-5 godzin, ale pracuje caly czas (w przerwach sa duzury, po zatym kiedy mam rozstawic rzutnik czy mape zeby nie marnowac czasu na  lekcji?)

Dysiek

Data: 2009-04-14 18:30:43
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
Dysiek pisze:
Zapraszam do szkoly. Ja akurat jestem pasjonatem i jak skoncze studia ide tam pomimo niskiej pensji. Ale mialem juz kilka miesiecy praktyki - uwierz mi, "nic nie robi" to nietrafione okreslenie. A'propo etatu nauczycielskiego pisalem wyzej, a dodam moze jeszcze to ze Ty w pracy spedzajac np. 8 godzin tak naprawde pracujesz przez 5 bo reszta to papieros, snadania, internet, etc. Nuaczyciel moze siedzi w szkole po 4-5 godzin, ale pracuje caly czas (w przerwach sa duzury, po zatym kiedy mam rozstawic rzutnik czy mape zeby nie marnowac czasu na  lekcji?)

Moe wyda si to szokujce ale czasem w pracy spdza si ponad 10h i to nie po to aby zajmowa si reszt w postaci : niadania, internetu etc. tylko z uwagi na fakt, i jest sporo rzeczy do zrobienia. Na tzw. pierdoy moe sie traci dziennie 1h.

A co do pracy cay czas... prosz :) Koszmarna jest praca jak uczniowie pisz klaswk i po prostu nauczyciel siedzi i patrzy im na rce (albo i nie bo ma to w du*ie). Niektrzy nauczyciele w trakcie lekcji czytaj z nimi streszczenia lektur, coby swoich podopiecznych nie stresowa zbyt nauk (rwnie cika i stresujca praca) albo dla kontrastu pytaj ich przez ca lekcj (w stylu id do tablicy i zrb zadanie).

Innymi sowy : opie*dala mona si wszdzie, a nauczyciel ma ku temu takie same szanse jak kady inny tylko, e ma mniej czasu kiedy to moe robi, bo pracuje poow tego co inni.

A bonusy, o ktrych pisaem w poprzednim pocie s niepodwaalne i aden inny zawd takowych nie ma.


--
Mithos

Data: 2009-04-14 17:41:41
Autor: Meanthord
Kupno - x360 - allegro
Marcin Gardea pisze:
Meanthord wrote:
To prawda :). Sa jednak zawody, np. nauczyciel, ktory chocby stanal
na glowie wiecej nie zarobi, bo panstwo nie placi mu pensji tylko zapomoge (trudno nazwac inaczej zarobi nauczycielskie).

Nic nie robi to i pensji nie dostaje.

Pieprzysz glupoty.

M.

Data: 2009-04-11 21:42:09
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
babmar pisze:

Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp), to i ludzie  zaczn ceni prac innych(np.informatyka od gier) i kupowa oryginalne gry.
A tak to du..a.

Jasne ... jak masz czas grac w 10 gier miesiecznie to moze jednak wez sie do pracy. Mnie 2-3 gry miesiecznie wystarcza. na wieczorne sesje

Data: 2009-04-11 22:44:12
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski wrote:
babmar pisze:

Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp), to i ludzie  zaczn ceni prac innych(np.informatyka od gier) i kupowa oryginalne gry.
A tak to du..a.

Jasne ... jak masz czas grac w 10 gier miesiecznie to moze jednak wez sie do pracy. Mnie 2-3 gry miesiecznie wystarcza. na wieczorne sesje

Hehe, mnie jedna gra na 2-3 miesiace to jzu jest full wolny czas wykorzystany ;)

Data: 2009-04-12 00:14:27
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
Marian pisze:
Hehe, mnie jedna gra na 2-3 miesiace to jzu jest full wolny czas wykorzystany ;)

Ja od 1,5 miesica gram w Patapony na PSP. Na liczniku mam 5h gry (z czego raz jechaem pocigiem i graem przez 2h).


--
Mithos

Data: 2009-04-12 06:44:17
Autor: babmar
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
babmar pisze:

Jak zaczn ceni u nas prac ludzk(np. murarza,sklepowej itp), to i ludzie  zaczn ceni prac innych(np.informatyka od gier) i kupowa oryginalne gry.
A tak to du..a.

Jasne ... jak masz czas grac w 10 gier miesiecznie to moze jednak wez sie do pracy. Mnie 2-3 gry miesiecznie wystarcza. na wieczorne sesje

Przepraszam, ale na jakiej podstawie wysuwasz tez, e dypsonuj tak iloci czasu na granie??
I co to ma wsplnego z tym co napisaem o kupowaniu oryginalnych gier??
Twj czas twoja sprawa, mj mao ci powinien interesowa nawiasem mwic
pzdr

Data: 2009-04-11 22:47:14
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 13:31:08 +0200, Dysiek <brak@brak.pl> wrote:
A ja nie. Przez to, ze masa ludzi piraci, gry sa drogie i tez odczuwam  ich piracenie na wlasnym portfelu.
Tak, skala piractwa na PS3 wynosi conajmniej 80%, dlatego gry są takie  drogie. Ty też dawno nie korzystałeś z pakietu antystresowego w postaci  kartki z tarczą przyklejonej do grubego twardego muru z instrukcją w  postaci 'tu uderzać głową'?

Czemu mam placic za jakiegos cwela co sciaga piraty?
Masz rację, ja bym nie płacił. Przestań kupować w ogóle gry, albo też  przerób konsolę, skoro tak bardzo temu "cwelowi" zazdrościsz.

Poza tym np. na PC wymyslaja coraz to nowe utrudnienia, ktore nie
tylko (w teorii) zwalczaja piractwo, ale tez daja sie we znaki graczom
grajacym legalnie.
Tak, takie zagrywki należy wynagradzać. Oczywiście poprzez niekupowanie  gry, która kara kupującego za to, że za nią zapłacił.

I znow uczciwy cierpi. Jak kogos nie stac to niech nie
gra i tyle. Bez konsoli z glodu nie umrze.
I co to dokładnie zmieni?
Ilość sprzedanych gier w przypadku, gdy nie kupi gry ktoś, kogo na nią nie  stać: 0 sztuk.
Ilość sprzedanych gier w przypadku, gdy ww. ktoś zagra w pirata, bo nie  kupi gry, na którą i tak go nie stać: 0 sztuk.
Kto tu dokładnie stracił i ile?

Fajnie, że jesteście tacy moralni i ekstra, ale trzymajcie sie swojego  podwórka, wy bando moralizatorów społeczniaków od siedmiu boleści. To jest  właśnie polska mentalność, a nie piractwo. Normalnie jak polaczki w kotle  w piekle. Bo on gra za darmo a ja zapłaciłem!

Data: 2009-04-12 21:23:38
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:

Fajnie, że jesteście tacy moralni i ekstra, ale trzymajcie sie swojego podwórka, wy bando moralizatorów społeczniaków od siedmiu boleści. To jest właśnie polska mentalność, a nie piractwo. Normalnie jak polaczki w kotle w piekle. Bo on gra za darmo a ja zapłaciłem!

ZLodzieju !! przestan sie chwalic ze jestes zlodziejem to nie przystoi tak publicznie

Data: 2009-04-12 21:27:32
Autor: babmar
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
Paweł Tyll pisze:

Fajnie, że jesteście tacy moralni i ekstra, ale trzymajcie sie swojego podwórka, wy bando moralizatorów społeczniaków od siedmiu boleści. To jest właśnie polska mentalność, a nie piractwo. Normalnie jak polaczki w kotle w piekle. Bo on gra za darmo a ja zapłaciłem!

ZLodzieju !! przestan sie chwalic ze jestes zlodziejem to nie przystoi tak publicznie
  A ty przestań wszystkich wyzwać od złodziei , znasz go, byłeś u niego widziałeś , że kradnie, jak nie to ostygnji trochę bo żal tyłek ściska jak się ciebie czyta ( wiem nie muszę)

Data: 2009-04-12 22:41:10
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
babmar pisze:
Jan Strybyszewski pisze:

ZLodzieju !! przestan sie chwalic ze jestes zlodziejem to nie przystoi tak publicznie
 A ty przestań wszystkich wyzwać od złodziei , znasz go, byłeś u niego widziałeś , że kradnie, jak nie to ostygnji trochę bo żal tyłek ściska jak się ciebie czyta ( wiem nie muszę)

Przeciez napisal ze zlodziejem jest. Co boli w oczka ?

Data: 2009-04-13 01:45:19
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sun, 12 Apr 2009 21:23:38 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
ZLodzieju !! przestan sie chwalic ze jestes zlodziejem to nie przystoi  tak publicznie
Weź, wyjdź. A przed wyjściem obejrzyj mój profil na PSN i popatrz ile już  gier "ukradłem", zwłaszcza z Playstation Store. NB, miło, że Ty chwalisz  się publicznie, że jesteś kretynem. Nie wiem czy to przystoi czy nie, ale  przynajmniej jest zabawne.

Data: 2009-04-13 09:34:44
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Sun, 12 Apr 2009 21:23:38 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
ZLodzieju !! przestan sie chwalic ze jestes zlodziejem to nie przystoi tak publicznie
Weź, wyjdź. A przed wyjściem obejrzyj mój profil na PSN i popatrz ile już gier "ukradłem", zwłaszcza z Playstation Store. NB, miło, że Ty chwalisz się publicznie, że jesteś kretynem. Nie wiem czy to przystoi czy nie, ale przynajmniej jest zabawne.

Taaa a kto pisze ze kradnie nie tym sam?
Coz kochasz zlodzei to se kochaj ale nie mysl sobie ze ktos uzna to za normalne

Data: 2009-04-15 15:32:09
Autor: Piotr KUCHARSKI
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll <p@wytnij.75.pl> wrote:
I znow uczciwy cierpi. Jak kogos nie stac to niech nie
gra i tyle. Bez konsoli z glodu nie umrze.
I co to dokładnie zmieni?
Ilość sprzedanych gier w przypadku, gdy nie kupi gry ktoś, kogo na nią nie  stać: 0 sztuk.
Ilość sprzedanych gier w przypadku, gdy ww. ktoś zagra w pirata, bo nie  kupi gry, na którą i tak go nie stać: 0 sztuk.
Kto tu dokładnie stracił i ile?

Ilość zagranych gier w pierwszym przypadku: 0.
Ilość zagranych gier w drugim przypadku: 1.

W pierwszym przypadku, jeśli gra jest fajna, gość może zbierać kasę przez jakiś
czas, żeby kupić (lub poczekać i kupić po obniżce ceny).
W drugim przypadku już nie ma motywacji do kupna (bo zagrał).

W obu przypadkach można pożyczyć grę od znajomego i problem z głowy, jednak
kupienie gry lub jej pożyczenie wpływa na postrzeganie świata i praw własności.

Fajnie, że jesteście tacy moralni i ekstra, ale trzymajcie sie swojego  podwórka, wy bando moralizatorów społeczniaków od siedmiu boleści. To jest  właśnie polska mentalność, a nie piractwo. Normalnie jak polaczki w kotle  w piekle. Bo on gra za darmo a ja zapłaciłem!

Mi tam nie przeszkadza, że gra za darmo (w pożyczone gry też się gra za darmo),
tylko że piracenie gier utrwala postawę socjalistyczno-rozdawniczo-złodziejską.
Ale ludzi ciężko zmienić.

p.

Data: 2009-04-16 18:47:05
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Wed, 15 Apr 2009 17:32:09 +0200, Piotr KUCHARSKI <chopin@sgh.waw.pl>  wrote:
Ilość zagranych gier w pierwszym przypadku: 0.
Ilość zagranych gier w drugim przypadku: 1.

W pierwszym przypadku, jeśli gra jest fajna, gość może zbierać kasę  przez jakiś czas, żeby kupić (lub poczekać i kupić po obniżce ceny).
W drugim przypadku już nie ma motywacji do kupna (bo zagrał).
Tak samo jak jej mieć nie będzie, bo pożyczył. Wniosek: zabrońmy  pożyczania gier. (w zasadzie already in progress...przykre.)

W obu przypadkach można pożyczyć grę od znajomego i problem z głowy,  jednak kupienie gry lub jej pożyczenie wpływa na postrzeganie świata
i praw własności.
Jasne, ale ja mówię o nazywaniu tego kradzieżą. Przecież nie dyskutujemy  czy to legalne czy nie, bo jest oczywiste, że nie. Natomiast jest też  oczywiste, że ktoś coś musi stracić, by zaszła kradzież :)

Co do pożyczania gier w tym kontekście to takie samo "zabieranie chleba"  wydawcom i developerom jak piractwo. Oba procedery istniejące od zawsze,  oba od zawsze powodują masowe upadanie wszystkiego od firm zrzeszonych w  RIAA, MPAA, BSA, przez developerów, po umierających z głodu programistów.  Oba są używane jako pretekst do coraz to głupszych pomysłów. Ani się  obejrzymy, jak za chwilę i pożyczanie gier stanie się albo nielegalne,  albo niemożliwe, albo to i to.

Mi tam nie przeszkadza, że gra za darmo (w pożyczone gry też się gra za  darmo), tylko że piracenie gier utrwala postawę  socjalistyczno-rozdawniczo-złodziejską. Ale ludzi ciężko zmienić.
Ludzie się zmieniają, ale nie jestem pewien, czy do końca piractwo należy  łączyć z tym o czym piszesz. To nie jest unikalne polskie zjawisko i na  jego skalę raczej ma wpływ zwyczajnie wysokość zarobków (na którą już ma  wpływ to o czym piszesz, bo te są niskie w krajach z taką przeszłością lub  teraźniejszością). Zważ, że ludzie, którzy piracą gry, idąc do sklepu nie  myślą co ukraść, płacą rachunki za telefon, Internet, spłacają kredyty i  inne rzeczy, więc nie wyciągałbym tak daleko idących wniosków co do  podejścia do życia statystycznego pirata. Nie ma też co oczekiwać, że  ludzie się zamkną w czterech ścianach po powrocie ze swojej lukratywnej  posadki za 2000 PLN miesięcznie, będą siedzieć na tyłku i gapić się w  ścianę, bo ich nie stać na CD za 40 PLN, DVD za 60 PLN, czy grę za 250 PLN.

Data: 2009-04-17 07:01:27
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Wed, 15 Apr 2009 17:32:09 +0200, Piotr KUCHARSKI <chopin@sgh.waw.pl> wrote:
Ilość zagranych gier w pierwszym przypadku: 0.
Ilość zagranych gier w drugim przypadku: 1.

W pierwszym przypadku, jeśli gra jest fajna, gość może zbierać kasę przez jakiś czas, żeby kupić (lub poczekać i kupić po obniżce ceny).
W drugim przypadku już nie ma motywacji do kupna (bo zagrał).
Tak samo jak jej mieć nie będzie, bo pożyczył. Wniosek: zabrońmy pożyczania gier. (w zasadzie already in progress...przykre.)

Jesli gry beda tansze niech bedzie. Nie widze przeciwskazan nie mam komu pozyczac :)

Co do pożyczania gier w tym kontekście to takie samo "zabieranie chleba" wydawcom i developerom jak piractwo. Oba procedery istniejące od zawsze, oba od zawsze powodują masowe upadanie wszystkiego od firm zrzeszonych w RIAA, MPAA, BSA, przez developerów, po umierających z głodu

Buhahah jednak za te pozyczone gre ktos zaplacil


programistów. Oba są używane jako pretekst do coraz to głupszych pomysłów. Ani się obejrzymy, jak za chwilę i pożyczanie gier stanie się albo nielegalne, albo niemożliwe, albo to i to.

Jesli gry beda tansze to ok.

socjalistyczno-rozdawniczo-złodziejską. Ale ludzi ciężko zmienić.
Ludzie się zmieniają, ale nie jestem pewien, czy do końca piractwo należy łączyć z tym o czym piszesz. To nie jest unikalne polskie zjawisko i na jego skalę raczej ma wpływ zwyczajnie wysokość zarobków (na którą już ma wpływ to o czym piszesz, bo te są niskie w krajach z taką przeszłością lub teraźniejszością). Zważ, że ludzie, którzy piracą gry, idąc do sklepu nie myślą co ukraść, płacą rachunki za telefon, Internet, spłacają kredyty i inne rzeczy, więc nie wyciągałbym tak daleko idących wniosków co do podejścia do życia statystycznego pirata.


A gry kradna, telefony tez by okradali jakby sie dalo.  W koncu generatory kodow do zdrapek wciaz sa "rajem utraconym wielu"

Nie ma też co oczekiwać, że ludzie się zamkną w czterech ścianach po powrocie ze swojej lukratywnej posadki za 2000 PLN miesięcznie, będą siedzieć na tyłku i gapić się w ścianę, bo ich nie stać na CD za 40 PLN, DVD za 60 PLN, czy grę za 250 PLN.

Slusznei dlatego mozna krasc bo nie stac.  Nie rozsmieszaj mnie z ta gra za 250zł jak kogos nei stac moze zagrac w GoW na PS2 za 39zł.

Data: 2009-04-17 10:03:40
Autor: Piotr KUCHARSKI
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll <p@wytnij.75.pl> wrote:
W pierwszym przypadku, jeśli gra jest fajna, gość może zbierać kasę  przez jakiś czas, żeby kupić (lub poczekać i kupić po obniżce ceny).
W drugim przypadku już nie ma motywacji do kupna (bo zagrał).
Tak samo jak jej mieć nie będzie, bo pożyczył. Wniosek: zabrońmy  pożyczania gier. (w zasadzie already in progress...przykre.)

....ale ktoś ten egzemplarz kupił. I normalni ludzie kupują niektóre
gry, a niektóre pożyczają od innych, innym pożyczając swoje. Owszem,
netto wychodzi, że mniej się kupuje gier, ale się kupuje. I tak, wiem,
im tańsze gry, tym więcej się kupuje, jestem jak najbardziej za tym,
żeby obniżali ceny. Ale samo pożyczanie to jest dość ograniczony
geograficznie i towarzysko proceder (trzeba mieć znajomego z daną grą
i w rozsądnym zasięgu), w przeciwieństwie do ściągania iso (czy co tam)
i grania na piratach (gdzie anonimowo się z sieci ściąga od kogokolwiek).

W obu przypadkach można pożyczyć grę od znajomego i problem z głowy,  jednak kupienie gry lub jej pożyczenie wpływa na postrzeganie świata
i praw własności.
Jasne, ale ja mówię o nazywaniu tego kradzieżą. Przecież nie dyskutujemy  czy to legalne czy nie, bo jest oczywiste, że nie. Natomiast jest też  oczywiste, że ktoś coś musi stracić, by zaszła kradzież :)

Z dobrami intelektualnymi to nie jest takie oczywiste. No i poczytaj
o utraconych korzyściach. Zgadzam się natomiast, że druga strona znacznie
wyolbrzymia problem, zawsze to lepiej medialnie brzmi, że staruszka
nakradła empetrójek na milion złotych. :)

Co do pożyczania gier w tym kontekście to takie samo "zabieranie chleba"  wydawcom i developerom jak piractwo. Oba procedery istniejące od zawsze,  oba od zawsze powodują masowe upadanie wszystkiego od firm zrzeszonych w  RIAA, MPAA, BSA, przez developerów, po umierających z głodu programistów.  Oba są używane jako pretekst do coraz to głupszych pomysłów. Ani się  obejrzymy, jak za chwilę i pożyczanie gier stanie się albo nielegalne,  albo niemożliwe, albo to i to.

Nie przytoczę oczywiście żadnych liczb, ale pożyczanie gier (z powodów
wymienionych wyżej) to globalnie niezauważalny obrót. I bym bronił tego
prawa do upadłego. Zresztą obrotu używanymi też, choćby dlatego, że nie
wszystko jest dostępne tu i teraz.

Mi tam nie przeszkadza, że gra za darmo (w pożyczone gry też się gra za  darmo), tylko że piracenie gier utrwala postawę  socjalistyczno-rozdawniczo-złodziejską. Ale ludzi ciężko zmienić.
Ludzie się zmieniają, ale nie jestem pewien, czy do końca piractwo należy  łączyć z tym o czym piszesz. To nie jest unikalne polskie zjawisko i na  jego skalę raczej ma wpływ zwyczajnie wysokość zarobków (na którą już ma  wpływ to o czym piszesz, bo te są niskie w krajach z taką przeszłością lub  teraźniejszością).

Wysokość zarobków też, ale przyzwyczajenia bardziej. Jak inaczej wyjaśnisz
kupowanie piratów droższych niż oryginały? :)

Zważ, że ludzie, którzy piracą gry, idąc do sklepu nie  myślą co ukraść, płacą rachunki za telefon, Internet, spłacają kredyty i  inne rzeczy, więc nie wyciągałbym tak daleko idących wniosków co do  podejścia do życia statystycznego pirata.

Ale ja tylko o grach pisałem, nie wątpię, że za inne rzeczy płacą, prawdziwych
złodziei jest bardzo mało. Co ciągle jest problemem mentalności... za gry nigdy
nie płacili, czemu by mieli zacząć? Za prąd zawsze płacili, czemu by mieli
przestać?

Nie ma też co oczekiwać, że  ludzie się zamkną w czterech ścianach po powrocie ze swojej lukratywnej  posadki za 2000 PLN miesięcznie, będą siedzieć na tyłku i gapić się w  ścianę, bo ich nie stać na CD za 40 PLN, DVD za 60 PLN, czy grę za 250 PLN.

E, demagogia. Nie wszyscy chcą grać, a tych, co chcą, to zazwyczaj stać
(może nie na 10 nowości miesięcznie, ale na pewno na 2 starsze gry), tylko
po prostu nie chcą za to płacić.

p.

Data: 2009-04-17 13:30:26
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Fri, 17 Apr 2009 12:03:40 +0200, Piotr KUCHARSKI <chopin@sgh.waw.pl>  wrote:
...ale ktoś ten egzemplarz kupił. I normalni ludzie kupują niektóre
gry, a niektóre pożyczają od innych, innym pożyczając swoje. Owszem,
netto wychodzi, że mniej się kupuje gier, ale się kupuje. I tak, wiem,
im tańsze gry, tym więcej się kupuje, jestem jak najbardziej za tym,
żeby obniżali ceny. Ale samo pożyczanie to jest dość ograniczony
geograficznie i towarzysko proceder (trzeba mieć znajomego z daną grą
i w rozsądnym zasięgu), w przeciwieństwie do ściągania iso (czy co tam)
i grania na piratach (gdzie anonimowo się z sieci ściąga od kogokolwiek).
Niemniej jedno i drugie daje jednostkowo identyczny efekt. Na PS3 nie ma  piractwa, i dalej jest źle, bo gamestop, bo pożyczanie. Wniosek jest  prosty, że dopóki każdy mieszkaniec tej planety nie będzie posiadał  przynajmniej jednej konsoli, i nie będzie kupował wszystkiego co na nią  wychodzi, to będzie źle. A jak już to się stanie, to też coś będzie źle.

Z dobrami intelektualnymi to nie jest takie oczywiste. No i poczytaj
o utraconych korzyściach. Zgadzam się natomiast, że druga strona znacznie
wyolbrzymia problem, zawsze to lepiej medialnie brzmi, że staruszka
nakradła empetrójek na milion złotych. :)
Utracone korzyści to taki fajny pokemon. Jedna strona będzie się zarzekać,  że każdy kto ściągnął grę kupiłby ją, gdyby nie miał możliwości ściągnąć;  druga, że i tak by jej nie kupiła. Fakt jest jeden - wydawca nie stracił  żadnych swoich pieniędzy ani niczego innego, dlatego że ktoś ściągnął grę.  To, że wydaje mu się, że stracił, jest słodkie, ale jest takim samym  wydajemisię jak każde inne.

Nie przytoczę oczywiście żadnych liczb, ale pożyczanie gier (z powodów
wymienionych wyżej) to globalnie niezauważalny obrót. I bym bronił tego
prawa do upadłego. Zresztą obrotu używanymi też, choćby dlatego, że nie
wszystko jest dostępne tu i teraz.
Obrót używanymi, pożyczanie - jedno i to samo, sól w oku tych, którym  wiecznie mało. Ze względu na rozwój Internetu mają ku temu techniczne  możliości, by to ukrócić, i jest to kwestią czasu. Jeżeli chociaż ceny  spadną, to jeszcze pół biedy - ale po co mają spaść, skoro ludzie płacą  $60 i jeszcze się obruszają, że ktoś inny śmie "kraść"?

Wysokość zarobków też, ale przyzwyczajenia bardziej. Jak inaczej  wyjaśnisz kupowanie piratów droższych niż oryginały? :)
Przyzwyczajeniem oczywiście. Przyzwyczajeniem do tego, że oryginał jest  niewspółmiernie drogi w stosunku do pirata. Dostępność tego typu tytułów  też jest znacznie mniejsza, bo po co je sprzedawać, skoro zajmują tyle  samo miejsca na półce, a zainteresowanie nimi niewielkie, jak i zarobek.  Starsze tytuły tanieją z dwóch powodów: 1) są sprzedawane jako używane,  przez sklepy albo allegro (jeszcze kwestia czasu), 2) nie sprzedają się  wcale - więc z tym poczekaj aż potanieje, jak nie stać Cię teraz to też  nie do końca tak.

Ale ja tylko o grach pisałem, nie wątpię, że za inne rzeczy płacą,  prawdziwych
złodziei jest bardzo mało. Co ciągle jest problemem mentalności... za  gry nigdy nie płacili, czemu by mieli zacząć? Za prąd zawsze płacili,
czemu by mieli przestać?
Od czasów kasety magnetofonowej ludzie piracili. Walka z wiatrakami, która  w dodatku kosztuje i przynosi odwrotne efekty; Wielki proces TPB  nagłośniony w mediach, który będzie się ciągnął jeszcze latami aż zostaną  wyczerpane wszystkie drogi apelacji, z pewnością zaszkodzi liczbie  odwiedzających ten serwis. Co więcej, gdyby chcieć wszystkich pozamykać za  to, nie starczyłoby więzień na tym świecie i okazałoby się, że ludzi  wszelkich zawodów brakuje, bo siedzą za piractwo ;)

E, demagogia. Nie wszyscy chcą grać, a tych, co chcą, to zazwyczaj stać
(może nie na 10 nowości miesięcznie, ale na pewno na 2 starsze gry),  tylko po prostu nie chcą za to płacić.
Tacy oczywiście też są. Ale mnie ta pazerność niesamowicie zniechęca.  Jeżeli każdego traktuje się jak złodzieja, to daje mu to do myślenia. Po  co marketować piractwo? Poprawiać po cichu zabezpieczenia, banować  piratów, ale po jasną cholerę trąbić o tym w newsach i edukować ludzi z  tego? Jeszcze się po występach RIAA nikt nie nauczył jakie to przynosi  efekty? Ja mogę powiedzieć po sobie jakie efekty przyniosło kupienie  jakiegoś warhammera na PC swego czasu, którego nie mogłem sobie zrzucić na  dysk, żeby nie wahlować płytami, a wcześniej musiałem się napieprzyć, żeby  w ogóle się łaskawie uruchomił.

Data: 2009-04-11 21:39:16
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
@dams pisze:
Uytkownik "Dysiek" <brak@brak.pl> napisa w wiadomoci news:grptri$jb4$1inews.gazeta.pl...
Problem w tym, e ludziom szkoda wyda 200 PLN na gr (zreszt gry na konsole czasem kosztuj po 249-259 PLN).

No popatrz a ja kupuje oryginaly za 50 zl. Przeciez nie musisz grac w super nowowsci jak cie nie stac... Ze kogos nie stac to nie znaczy, ze ma cos ukrasc prawda?

suchaj to jest Twj wybr - ja z pewnymi wyjtkami sprzedaj gry w ktre ju nie gram i kupuj nowoci -  te generalnie kosztuje mnie to 50z ale jak najbardziej rozumiem ludzi ktrzy przerabiaj konsole, pirac etc sprawa indywidualna

Nie nie jest bo przez tych zlodzei nie mam polskiej Fify na PSP. To przez tych zlodzei niemacie polskiego liva i nie pieprz ze nie ma to znaczenia. Piraci zlodzeje okradaja graczy

Data: 2009-04-11 23:08:30
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Sat, 11 Apr 2009 21:39:16 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Nie nie jest bo przez tych zlodzei nie mam polskiej Fify na PSP. To  przez tych zlodzei niemacie polskiego liva i nie pieprz ze nie ma to  znaczenia. Piraci zlodzeje okradaja graczy
Wciąż czekam na dane statystyczne potwierdzające te tezy. I na  oświadczenie od Microsoftu, że z powodu piractwa nie będzie Live w PL,  czyli usługi której piractwo totalnie nie dotyczy, a na której Microsoft  zarabia dodatkowe pieniądze z tytułu abonamentu za granie online, czy gier  sprzedanych w ramach XBLA. Chyba że tak sobie pieprzysz trzy po trzy dla  idei, to dopisz dla ścisłości "wydaje mi się" albo coś takiego, żeby od  razu było jasne, że wyssałeś to wszystko z palca.

Data: 2009-04-12 21:24:40
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Sat, 11 Apr 2009 21:39:16 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Nie nie jest bo przez tych zlodzei nie mam polskiej Fify na PSP. To przez tych zlodzei niemacie polskiego liva i nie pieprz ze nie ma to znaczenia. Piraci zlodzeje okradaja graczy
Wciąż czekam na dane statystyczne potwierdzające te tezy. I na oświadczenie od Microsoftu, że z powodu piractwa nie będzie Live w PL, czyli usługi której piractwo totalnie nie dotyczy, a na której Microsoft zarabia dodatkowe pieniądze z tytułu abonamentu za granie online, czy gier sprzedanych w ramach XBLA. Chyba że tak sobie pieprzysz trzy po trzy dla idei, to dopisz dla ścisłości "wydaje mi się" albo coś takiego, żeby od razu było jasne, że wyssałeś to wszystko z palca.

ZLodziej jeszcze smie domagac sie od okradanego szczegolowego wykazu co by tu jeszcze ukrasc

Data: 2009-04-13 18:30:53
Autor: frogger
Kupno - x360 - allegro

Użytkownik "Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> napisał w wiadomości news:grtf64$n9j$2inews.gazeta.pl...
Paweł Tyll pisze:
On Sat, 11 Apr 2009 21:39:16 +0200, Jan Strybyszewski <ktos@w.pl> wrote:
Nie nie jest bo przez tych zlodzei nie mam polskiej Fify na PSP. To przez tych zlodzei niemacie polskiego liva i nie pieprz ze nie ma to znaczenia. Piraci zlodzeje okradaja graczy
Wciąż czekam na dane statystyczne potwierdzające te tezy. I na oświadczenie od Microsoftu, że z powodu piractwa nie będzie Live w PL, czyli usługi której piractwo totalnie nie dotyczy, a na której Microsoft zarabia dodatkowe pieniądze z tytułu abonamentu za granie online, czy gier sprzedanych w ramach XBLA. Chyba że tak sobie pieprzysz trzy po trzy dla idei, to dopisz dla ścisłości "wydaje mi się" albo coś takiego, żeby od razu było jasne, że wyssałeś to wszystko z palca.

ZLodziej jeszcze smie domagac sie od okradanego szczegolowego wykazu co by tu jeszcze ukrasc

koles czytam twoje posty i tak sie zastanawiam ze jednak glupich i durnych nie sieja tylko sie rodza albo raczej sa sklepani
pozdr

Data: 2009-04-11 18:18:41
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
Dysiek pisze:
No popatrz a ja kupuje oryginaly za 50 zl. Przeciez nie musisz grac w super nowowsci jak cie nie stac... Ze kogos nie stac to nie znaczy, ze ma cos ukrasc prawda? Ja kupuje starsze, uzywane tytuly i nie narzekam - wybor spory, jest w co pograc, przeciez a graficznie jakos nie odstaja od super nowosci :-)

Ja ostatnio nie gram, bo mi si nie chce. Natomiast gry kupuj nadal, le zafoliowane lub te rozfoliowane (i nie uywane) - kupuj z przyzwyczajenia :)

Poza tym ja zgadzam si tez, e to i kogo nie sta na gry nie uprawnia go do kradziey tyle, e osb, ktre maj podobne podejcie do sprawy prawie nie ma :) W spoeczestwie jest przyzwolenie na kradzie oprogramowania (w tym gier) i cignicie czego z neta jest czym absolutnie normalnym (niestety).


--
Mithos

Data: 2009-04-11 18:46:48
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
Mithos wrote:
Dysiek pisze:
No popatrz a ja kupuje oryginaly za 50 zl. Przeciez nie musisz grac w super nowowsci jak cie nie stac... Ze kogos nie stac to nie znaczy, ze ma cos ukrasc prawda? Ja kupuje starsze, uzywane tytuly i nie narzekam - wybor spory, jest w co pograc, przeciez a graficznie jakos nie odstaja od super nowosci :-)

Ja ostatnio nie gram, bo mi si nie chce. Natomiast gry kupuj nadal, le zafoliowane lub te rozfoliowane (i nie uywane) - kupuj z przyzwyczajenia :)

Witaj w klubie. Za to jak sie ma juz ochote pograc to mozna sobie wybrac   co akurat pod nastroj pasuje ;)

Data: 2009-04-11 19:02:22
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
Marian pisze:
Witaj w klubie. Za to jak sie ma juz ochote pograc to mozna sobie wybrac  co akurat pod nastroj pasuje ;)

Ja to nawet stwierdziem, e World of Warcraft jest nudne i przestaem gra czym zaszokowaem tabuny "nolajfw" z gildii :)


--
Mithos

Data: 2009-04-11 19:23:33
Autor: KILu
Kupno - x360 - allegro
Mithos wrote:
Ja ostatnio nie gram, bo mi si nie chce. Natomiast gry kupuj nadal,
le zafoliowane lub te rozfoliowane (i nie uywane) - kupuj z
przyzwyczajenia :)

Mam podobnie. :) Tyle, ze kupuje glownie rozne niszowe dziwactwa,
niekoniecznie nowe. Choc przy obecnych kursach walut sciaganie
czegokolwiek przestalo dawac frajde.

k,

Data: 2009-04-11 19:30:10
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
KILu wrote:
Mithos wrote:
Ja ostatnio nie gram, bo mi si nie chce. Natomiast gry kupuj nadal,
le zafoliowane lub te rozfoliowane (i nie uywane) - kupuj z
przyzwyczajenia :)

Mam podobnie. :) Tyle, ze kupuje glownie rozne niszowe dziwactwa,
niekoniecznie nowe.

To moze grales juz w The Path?

Data: 2009-04-12 11:54:15
Autor: smogg
Kupno - x360 - allegro
homo sapiens o pseudonimie "Marian" naskroba/a:

To moze grales juz w The Path?

O dziki za tytu - wyglda smakowicie. Chyba odauj grosza... grae?

--
Pozdrawiam,
smogg

Data: 2009-04-12 08:47:47
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
smogg wrote:
homo sapiens o pseudonimie "Marian" naskroba/a:

To moze grales juz w The Path?

O dziki za tytu - wyglda smakowicie. Chyba odauj grosza... grae?

Niemamkrucaczasu bo obiecalem sobie, ze do czasu az nie zdejme jednej gry ze ztosu zadna nowa nie wejdzie na stos ;)

Chyba, ze odsprzedam kung fu pande ;)

Data: 2009-04-15 14:27:54
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Dysiek pisze:
Problem w tym, e ludziom szkoda wyda 200 PLN na gr (zreszt gry na konsole czasem kosztuj po 249-259 PLN).


No popatrz a ja kupuje oryginaly za 50 zl. Przeciez nie musisz grac w super nowowsci jak cie nie stac... Ze kogos nie stac to nie znaczy, ze ma cos ukrasc prawda? Ja kupuje starsze, uzywane tytuly i nie narzekam - wybor spory, jest w co pograc, przeciez a graficznie jakos nie odstaja od super nowosci :-)

Pozdrawiam
Dysiek



A to dobre , ale rozumiem ze wiesz o tym ze psprzedajac uzywane tytuly naruszasz licencje ? W chyba kazdej licencji jest zapis ze bez zgody producenta nie mozna sprzedawac gry , a i jeszcze moj ulubiony zapis o tym ze jak naruszyles/as licencje nalezy zniszczy kopie gry (nosnik, instrukcje ,pudelko:). Wiec tak jak bylo wczesniej wspomniane, ze swieci wcale nie sa tacy swieci ;).

Data: 2009-04-15 15:09:32
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro

A to dobre , ale rozumiem ze wiesz o tym ze psprzedajac uzywane tytuly naruszasz licencje ? W chyba kazdej licencji jest zapis ze bez zgody producenta nie mozna sprzedawac gry , a i jeszcze moj ulubiony zapis o tym ze jak naruszyles/as licencje nalezy zniszczy kopie gry (nosnik, instrukcje ,pudelko:). Wiec tak jak bylo wczesniej wspomniane, ze swieci wcale nie sa tacy swieci ;).

Ze niby ktory punkt o tym mowi ?  Wymysliles sobie :)

Data: 2009-04-15 15:35:35
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:

A to dobre , ale rozumiem ze wiesz o tym ze psprzedajac uzywane tytuly naruszasz licencje ? W chyba kazdej licencji jest zapis ze bez zgody producenta nie mozna sprzedawac gry , a i jeszcze moj ulubiony zapis o tym ze jak naruszyles/as licencje nalezy zniszczy kopie gry (nosnik, instrukcje ,pudelko:). Wiec tak jak bylo wczesniej wspomniane, ze swieci wcale nie sa tacy swieci ;).

Ze niby ktory punkt o tym mowi ?  Wymysliles sobie :)

A prosze bardzo wycinek z licencji Activision w COD WAW (w kazdej innej licencji jest taki sam zapis), nie ma teraz dostepu do konsoli ale tam sa takie same zapisy.

....
WARUNKI LICENCJI
Nie wolno Ci:
-         Wykorzystywa komercyjnie Programu lub jakichkolwiek jego czci, rwnie w  kafejkach internetowych, centrach rozrywki komputerowej lub innych tego  typu miejscach. Activision moe zaoferowa specjaln licencj umoliwiajc komercyjne korzystanie z Programu.
-         Korzysta z programu lub wyraa zgody na korzystanie z Programu na wicej  ni jednym komputerze w tym samym czasie.
-         Kopiowania programu lub innych jego elementw.
-         Kopiowa Programu na dysk twardy komputera lub inne urzdzenie. Program  naley uruchamia z dostarczonej pyty DVD-ROM (Program moe, w celu zwikszenia wydajnoci,  skopiowa cz swoich plikw na dysk twardy).
-         Korzysta z programu lub wyraa zgody na korzystanie z Programu wielu  uytkownikom za porednictwem sieci komputerowej.
-         Sprzedawa, wynajmowa, leasingowa, dystrybuowa lub w inny sposb przekazywa Programu, bez uprzedniej, pisemnej zgody ze strony Activision.
-         Poddawa programu lub jego czci procesowi 'reverse engineeringu', dekompilacji, i innym tego typu podobnym.
-         Usuwa, wycza lub zmienia jakichkolwiek informacji wewntrz  Programu...

....ROZWIZANIE UMOWY: niniejsza umowa ulega automatycznemu rozwizaniu, jeeli nie bdziesz stosowa si do jej warunkw. W takim przypadku zobowizany jeste zniszczy wszystkie kopie Programu i inne jego elementy.

Poniewa Activision moe ponie niepowetowane straty jeeli warunki niniejszej umowy nie bd przestrzegane, wyraasz zgod aby Activision miao prawo do odszkodowa w zwizku ze zamaniem warunkw niniejszej umowy. Poza tymi odszkodowaniami, Activision moe mie inne prawa wynikajce z innych przepisw...


Nie chce mi sie szukac dalej, ale wystarczy dokadnie przeczyta sobie licencje w czasie instalowania, odpalania gry.

Data: 2009-04-15 15:56:57
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"zieja" <zieja@interia.pl> wrote in message news:gs4muk$at7$1news.interia.pl...
...
WARUNKI LICENCJI
-         Sprzedawa, wynajmowa, leasingowa, dystrybuowa lub w inny sposb przekazywa Programu, bez uprzedniej, pisemnej zgody ze strony Activision.

No co ty robisz? Nasi grupowi anioowie ci za to ukamienunj

C

Data: 2009-04-16 07:29:06
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Catalyst pisze:

"zieja" <zieja@interia.pl> wrote in message news:gs4muk$at7$1news.interia.pl...
...
WARUNKI LICENCJI
-         Sprzedawa, wynajmowa, leasingowa, dystrybuowa lub w inny sposb przekazywa Programu, bez uprzedniej, pisemnej zgody ze strony Activision.

No co ty robisz? Nasi grupowi anioowie ci za to ukamienunj


Ale to nie ma zastosowania do sprzedania "uywanej gry" gdy nie sprzedajesz wtedy programu a produkt. Licencja i jej zapisy dotycza zainstalowanego programu bo wtedy je akceptujesz. Orzeczenie sadu w Kielcach kiedys wyraznie o tym mowi iz akceptacja licencji poprzez otwarcie pudelka w ktorym jest tresc licencji jest niewazne z mocy prawa. I licencja moze dotyczyc jedynie "zainstalowanego programu" i jego dotycz te obostrzenia.  To nie znaczy ze mozna kopiowac bo te akurat sa chronione z mocy kodeksu karnego

Data: 2009-04-16 09:38:27
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
Catalyst pisze:

"zieja" <zieja@interia.pl> wrote in message news:gs4muk$at7$1news.interia.pl...
...
WARUNKI LICENCJI
-         Sprzedawa, wynajmowa, leasingowa, dystrybuowa lub w inny sposb przekazywa Programu, bez uprzedniej, pisemnej zgody ze strony Activision.

No co ty robisz? Nasi grupowi anioowie ci za to ukamienunj


Ale to nie ma zastosowania do sprzedania "uywanej gry" gdy nie sprzedajesz wtedy programu a produkt.

Gra nie jest produktem, gra nie jest twoja wlasnoscia , kupujesz tylko prawo do jej uzytkowania ktore moze ci zostac odebrane z powodu naruszenia zaakceptowanej licencji (teoretycznie)

  Licencja i jej zapisy dotycza
zainstalowanego programu bo wtedy je akceptujesz. Orzeczenie sadu w Kielcach kiedys wyraznie o tym mowi iz akceptacja licencji poprzez otwarcie pudelka w ktorym jest tresc licencji jest niewazne z mocy prawa. I licencja moze dotyczyc jedynie "zainstalowanego programu" i jego dotycz te obostrzenia.  To nie znaczy ze mozna kopiowac bo te akurat sa chronione z mocy kodeksu karnego
W polsce nie ma instytucji precedensu, inny sad moze miec inne zdanie na ten temat. Ale teraz mowimy o uzywanych produktach (wczesniej juz instalowanych gdzie licencja musial byc zaakceptowana), ty kupujac uzywany produkt (instalujac/uruchamiajac ) tez musisz zaakceptowac licencje a jak widzisz takie zapisy to wiesz ze sprzedaz i uzywanie uzywanych produktow jest niezgodna z licencja :) (ale oczywiscie nie jest to scigane juz z kodeksu karnego). A i zeby nie bylo nie ejstem fanem piractwa , chce tylko pokazac ze nie kazdy jest czysty jak lza (mimo ze tak uwaza), i ze firmy maja gdzies uzytkownikow i ich racje.

Data: 2009-04-16 09:42:35
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro

Gra nie jest produktem, gra nie jest twoja wlasnoscia , kupujesz tylko prawo do jej uzytkowania ktore moze ci zostac odebrane z powodu naruszenia zaakceptowanej licencji (teoretycznie)

Gra ale nie produkt :) i tylko w sadzie cywilnym wiec mi moga.



 Licencja i jej zapisy dotycza
zainstalowanego programu bo wtedy je akceptujesz. Orzeczenie sadu w Kielcach kiedys wyraznie o tym mowi iz akceptacja licencji poprzez otwarcie pudelka w ktorym jest tresc licencji jest niewazne z mocy prawa. I licencja moze dotyczyc jedynie "zainstalowanego programu" i jego dotycz te obostrzenia.  To nie znaczy ze mozna kopiowac bo te akurat sa chronione z mocy kodeksu karnego
W polsce nie ma instytucji precedensu, inny sad moze miec inne zdanie na ten temat. Ale teraz mowimy o uzywanych produktach (wczesniej juz instalowanych gdzie licencja musial byc zaakceptowana), ty kupujac uzywany produkt (instalujac/uruchamiajac ) tez musisz zaakceptowac licencje a jak widzisz takie zapisy to wiesz ze sprzedaz i uzywanie uzywanych produktow jest niezgodna z licencja :)

Sad cywilny wlasciwy rozstrzygnie sprawe. W swietle przepisw UE takie licencje sa niewazne z mocy prawa wyzszego rzedu.  Owszem zlamanie licencji kwalifikuje sie jedynie do sadu cywilnego. To jest zuplnie co innego niz "przeamywanie zabezpieczen" i rozpowszechnianie"


(ale oczywiscie nie jest to scigane juz z kodeksu karnego). A i zeby nie bylo nie ejstem fanem piractwa , chce tylko pokazac ze nie kazdy jest czysty jak lza (mimo ze tak uwaza), i ze firmy maja gdzies uzytkownikow i ich racje.

Oczywiscie ze maja gdzies w koncu celem firmy jest maksymalizacja zysku.
To jednak zaden argument by krasc prawda ?

Data: 2009-04-16 09:59:33
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:

Gra nie jest produktem, gra nie jest twoja wlasnoscia , kupujesz tylko prawo do jej uzytkowania ktore moze ci zostac odebrane z powodu naruszenia zaakceptowanej licencji (teoretycznie)

Gra ale nie produkt :) i tylko w sadzie cywilnym wiec mi moga.



 Licencja i jej zapisy dotycza
zainstalowanego programu bo wtedy je akceptujesz. Orzeczenie sadu w Kielcach kiedys wyraznie o tym mowi iz akceptacja licencji poprzez otwarcie pudelka w ktorym jest tresc licencji jest niewazne z mocy prawa. I licencja moze dotyczyc jedynie "zainstalowanego programu" i jego dotycz te obostrzenia.  To nie znaczy ze mozna kopiowac bo te akurat sa chronione z mocy kodeksu karnego
W polsce nie ma instytucji precedensu, inny sad moze miec inne zdanie na ten temat. Ale teraz mowimy o uzywanych produktach (wczesniej juz instalowanych gdzie licencja musial byc zaakceptowana), ty kupujac uzywany produkt (instalujac/uruchamiajac ) tez musisz zaakceptowac licencje a jak widzisz takie zapisy to wiesz ze sprzedaz i uzywanie uzywanych produktow jest niezgodna z licencja :)

Sad cywilny wlasciwy rozstrzygnie sprawe. W swietle przepisw UE takie licencje sa niewazne z mocy prawa wyzszego rzedu.  Owszem zlamanie licencji kwalifikuje sie jedynie do sadu cywilnego. To jest zuplnie co innego niz "przeamywanie zabezpieczen" i rozpowszechnianie"


(ale oczywiscie nie jest to scigane juz z kodeksu karnego). A i zeby nie bylo nie ejstem fanem piractwa , chce tylko pokazac ze nie kazdy jest czysty jak lza (mimo ze tak uwaza), i ze firmy maja gdzies uzytkownikow i ich racje.

Oczywiscie ze maja gdzies w koncu celem firmy jest maksymalizacja zysku.
To jednak zaden argument by krasc prawda ?

Nie nie ejst argument, tak naprawde nie nic nie usprawiedliwia kradziezy .. Chcialem tylko zauwazyc ze jezeli jakas strona cos od ciebie wymaga to druga tez powinna byc w porzadku :) Na calym swiecie jest piractwo mniejsze badz wieksze, oczywiscie wymowki sa rozne (a to ze producent robi gowniane zabezpieczenia, a to ze koporacje sa ble, a to ze efekt cieplarniany) ale chodzi zawsze oto samo po co mam wydawac kase na cos co moge miec za darmo bez wiekszego ryzyka.

Data: 2009-04-16 10:01:02
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
zieja pisze:

Nie nie ejst argument, tak naprawde nie nic nie usprawiedliwia kradziezy . Chcialem tylko zauwazyc ze jezeli jakas strona cos od ciebie wymaga to druga tez powinna byc w porzadku :) Na calym swiecie jest piractwo mniejsze badz wieksze, oczywiscie wymowki sa rozne (a to ze producent robi gowniane zabezpieczenia, a to ze koporacje sa ble, a to ze efekt cieplarniany) ale chodzi zawsze oto samo po co mam wydawac kase na cos co moge miec za darmo bez wiekszego ryzyka.

Nie zgadzam sie. Powiedzmy nie moge byc przeciwnikiem pijakow na drodze bo przekraczam predkosc o 10 km/h ?  Absurd.

Bo to mentalny problem czesto,

Data: 2009-04-16 10:12:47
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
zieja pisze:

Nie nie ejst argument, tak naprawde nie nic nie usprawiedliwia kradziezy . Chcialem tylko zauwazyc ze jezeli jakas strona cos od ciebie wymaga to druga tez powinna byc w porzadku :) Na calym swiecie jest piractwo mniejsze badz wieksze, oczywiscie wymowki sa rozne (a to ze producent robi gowniane zabezpieczenia, a to ze koporacje sa ble, a to ze efekt cieplarniany) ale chodzi zawsze oto samo po co mam wydawac kase na cos co moge miec za darmo bez wiekszego ryzyka.

Nie zgadzam sie. Powiedzmy nie moge byc przeciwnikiem pijakow na drodze bo przekraczam predkosc o 10 km/h ?  Absurd.

Nie trafione ;) Nie  mozesz byc przeciwnikiem pijanych kierowcow  kiedy sam jedziesz po jednym piwku (no bo przeciez to tylko jedno piwko;)


Bo to mentalny problem czesto,

Ale nie oto mi chodzilo , wiesz korporacje scigaja piratow a same kradna i kombinuja na potege. I zamiast robic dobry produkt ktory sie sprzeda i byc pro klienckim to wola wybzykac usera w pupe :)

I nie nie jest to powod do piractwa - tak sie tylko uzewntrzniam z rana;)

Data: 2009-04-16 10:33:53
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro

Nie zgadzam sie. Powiedzmy nie moge byc przeciwnikiem pijakow na drodze bo przekraczam predkosc o 10 km/h ?  Absurd.

Nie trafione ;) Nie  mozesz byc przeciwnikiem pijanych kierowcow  kiedy sam jedziesz po jednym piwku (no bo przeciez to tylko jedno piwko;)

Zaraz zaraz pijak za kkiem przestpca, przekroczenie prdkoci wykroczenie.

Kradziez oprogramowania przestepstwo,  odsprzedawanie uzywek zamanie licencji prawo cywilne.

Ja widze taka analogie.

Ale nie oto mi chodzilo , wiesz korporacje scigaja piratow a same kradna i kombinuja na potege. I zamiast robic dobry produkt ktory sie sprzeda i byc pro klienckim to wola wybzykac usera w pupe :)

A jak zrobia dobry to ktos zaplaci a nie ukradnie ?  Wierzysz w to ?

I nie nie jest to powod do piractwa - tak sie tylko uzewntrzniam z rana;)

Rozumowanie takie iz powiedzmy technicznie "moemy piracic do bolu bez problemu" i stawianie tezy ze lepszy produkt docenia piraci i kupia a gorszy nie jest "wtpliwy logicznie". To jak z tym ze tansze gry wyeliminuja piractwo a potem czytamy o gosciach kupujacych za 30z gre na PS2 ktora w sklepie jest po 29z

Data: 2009-04-16 10:40:50
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:

Nie zgadzam sie. Powiedzmy nie moge byc przeciwnikiem pijakow na drodze bo przekraczam predkosc o 10 km/h ?  Absurd.

Nie trafione ;) Nie  mozesz byc przeciwnikiem pijanych kierowcow  kiedy sam jedziesz po jednym piwku (no bo przeciez to tylko jedno piwko;)

Zaraz zaraz pijak za kkiem przestpca, przekroczenie prdkoci wykroczenie.


Kradziez oprogramowania przestepstwo,  odsprzedawanie uzywek zamanie licencji prawo cywilne.

Ale lamiac prawo cywilne jestes moralnie w porzadku ? Po jednym piwie nie przekroczysz dopuszczalnej normy, ale jednak w takim przypadku krzyczenie ze picie za kolkiem jest zle robi z ciebie malo wiarygodna osobe  (mimo ze faktycznie jest zle;)


Ja widze taka analogie.

Ale nie oto mi chodzilo , wiesz korporacje scigaja piratow a same kradna i kombinuja na potege. I zamiast robic dobry produkt ktory sie sprzeda i byc pro klienckim to wola wybzykac usera w pupe :)

A jak zrobia dobry to ktos zaplaci a nie ukradnie ?  Wierzysz w to ?

I nie nie jest to powod do piractwa - tak sie tylko uzewntrzniam z rana;)

Rozumowanie takie iz powiedzmy technicznie "moemy piracic do bolu bez problemu" i stawianie tezy ze lepszy produkt docenia piraci i kupia a gorszy nie jest "wtpliwy logicznie". To jak z tym ze tansze gry wyeliminuja piractwo a potem czytamy o gosciach kupujacych za 30z gre na PS2 ktora w sklepie jest po 29z



Data: 2009-04-16 10:47:35
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
zieja pisze:

Ale lamiac prawo cywilne jestes moralnie w porzadku ? Po jednym piwie nie przekroczysz dopuszczalnej normy, ale jednak w takim przypadku krzyczenie ze picie za kolkiem jest zle robi z ciebie malo wiarygodna osobe  (mimo ze faktycznie jest zle;)

A jak przebiegasz na czerwonym swietle to juz gwalciciela potepic nie mozesz. Nie popadasz w absurd.




Data: 2009-04-16 10:59:58
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
zieja pisze:

Ale lamiac prawo cywilne jestes moralnie w porzadku ? Po jednym piwie nie przekroczysz dopuszczalnej normy, ale jednak w takim przypadku krzyczenie ze picie za kolkiem jest zle robi z ciebie malo wiarygodna osobe  (mimo ze faktycznie jest zle;)

A jak przebiegasz na czerwonym swietle to juz gwalciciela potepic nie mozesz. Nie popadasz w absurd.



No moge ,ale juz nie moge ( a raczej nie powinienem )potepiac tych ktorzy przejezdzaja rowerem na czerwonym swietle, badz tez przechodza nie dozwolonym miejscu :)

Data: 2009-04-16 11:08:38
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
zieja pisze:
Jan Strybyszewski pisze:
zieja pisze:

Ale lamiac prawo cywilne jestes moralnie w porzadku ? Po jednym piwie nie przekroczysz dopuszczalnej normy, ale jednak w takim przypadku krzyczenie ze picie za kolkiem jest zle robi z ciebie malo wiarygodna osobe  (mimo ze faktycznie jest zle;)

A jak przebiegasz na czerwonym swietle to juz gwalciciela potepic nie mozesz. Nie popadasz w absurd.



No moge ,ale juz nie moge ( a raczej nie powinienem )potepiac tych ktorzy przejezdzaja rowerem na czerwonym swietle, badz tez przechodza nie dozwolonym miejscu :)

W tym wypadku jednak kradziez oprogramowania to jednak inny kaliber niz kupowanie oprogramowania uzywanego wiec analogia z baki

Data: 2009-04-16 11:44:41
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
zieja pisze:
Jan Strybyszewski pisze:
zieja pisze:

Ale lamiac prawo cywilne jestes moralnie w porzadku ? Po jednym piwie nie przekroczysz dopuszczalnej normy, ale jednak w takim przypadku krzyczenie ze picie za kolkiem jest zle robi z ciebie malo wiarygodna osobe  (mimo ze faktycznie jest zle;)

A jak przebiegasz na czerwonym swietle to juz gwalciciela potepic nie mozesz. Nie popadasz w absurd.



No moge ,ale juz nie moge ( a raczej nie powinienem )potepiac tych ktorzy przejezdzaja rowerem na czerwonym swietle, badz tez przechodza nie dozwolonym miejscu :)

W tym wypadku jednak kradziez oprogramowania to jednak inny kaliber niz kupowanie oprogramowania uzywanego wiec analogia z baki

Nie bo w/g producenta wlasnie go okradasz :) a roznica jest tylko taka ze nie idziesz za to do paki :) - jeszcze :)

Data: 2009-04-16 11:49:07
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro

Nie bo w/g producenta wlasnie go okradasz :) a roznica jest tylko taka ze nie idziesz za to do paki :) - jeszcze :)

Nie jest to prawda chyba ze znasz jakis sklep handlujacy grami pozwany do sadu

Data: 2009-04-16 12:39:24
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:

Nie bo w/g producenta wlasnie go okradasz :) a roznica jest tylko taka ze nie idziesz za to do paki :) - jeszcze :)

Nie jest to prawda chyba ze znasz jakis sklep handlujacy grami pozwany do sadu
Wiesz firmy narazie nie maja do tego instrumentow (nie chce im sie kazdego cywilnie pozywac, kasa czas pulk adwokatow) ale jak wywachaja w tym kase to wcale sie nie zdziwie ze zacznie sie nagonka na to :)
W praktyce konczy sie to tym ze jak sie przyznasz ze gre masz uzywana helpdesk moze odmowic ci pomocy technicznej , a ze  jest to nie do upilnowania i dlatego duza czesc dytrybucji kieruje sie powoli w strone steam , D2D , live itp (taka smycz na uzytkownikow).

Data: 2009-04-16 14:57:48
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
zieja pisze:
Jan Strybyszewski pisze:

Nie bo w/g producenta wlasnie go okradasz :) a roznica jest tylko taka ze nie idziesz za to do paki :) - jeszcze :)

Nie jest to prawda chyba ze znasz jakis sklep handlujacy grami pozwany do sadu
Wiesz firmy narazie nie maja do tego instrumentow (nie chce im sie kazdego cywilnie pozywac, kasa czas pulk adwokatow) ale jak wywachaja w tym kase to wcale sie nie zdziwie ze zacznie sie nagonka na to :)
W praktyce konczy sie to tym ze jak sie przyznasz ze gre masz uzywana helpdesk moze odmowic ci pomocy technicznej , a ze  jest to nie do upilnowania i dlatego duza czesc dytrybucji kieruje sie powoli w strone steam , D2D , live itp (taka smycz na uzytkownikow).

Czesto np dzisiaj widzialem cos takiego w Burnout Legends na PSP doaczaja jednorazowe kody do online. I co z tego ze kupisz uzywana gre   za 40z jak juz w nia nie zagrasz w sieci.





Data: 2009-04-16 09:48:44
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"zieja" <zieja@interia.pl> wrote in message news:gs6mcv$nei$1news.interia.pl...
jest to scigane juz z kodeksu karnego). A i zeby nie bylo nie ejstem fanem piractwa , chce tylko pokazac ze nie kazdy jest czysty jak lza (mimo ze tak uwaza), i ze firmy maja gdzies uzytkownikow i ich racje.

Ale kady z tych "czystych" stara si bdzie dowie e JEST jak za - bo wbi sobie do gowy e tak jest OK. Jest OK bo ON tak robi i ma poczucie e jest uczciwy. A producent/developer/wydawca/etc ma zupenie inne zdanie na ten temat - czuje si OKRADANY ze swojej pracy ale to czystego jak za nie interesuje bo on nie zassa tego z torrenta tylko kupi od poprzedniego waciciela (co z punktu widzenia autora jest jednym ciulem z ssaniem torrenta).
Dlatego ja jestem za wprowadzeniem cyfrowej dystrybucji i koniec - wtedy skoczy si kombinowanie.

C

Data: 2009-04-16 09:50:48
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Catalyst pisze:

"zieja" <zieja@interia.pl> wrote in message news:gs6mcv$nei$1news.interia.pl...
jest to scigane juz z kodeksu karnego). A i zeby nie bylo nie ejstem fanem piractwa , chce tylko pokazac ze nie kazdy jest czysty jak lza (mimo ze tak uwaza), i ze firmy maja gdzies uzytkownikow i ich racje.

Ale kady z tych "czystych" stara si bdzie dowie e JEST jak za - bo wbi sobie do gowy e tak jest OK. Jest OK bo ON tak robi i ma poczucie e jest uczciwy. A producent/developer/wydawca/etc ma zupenie inne zdanie na ten temat - czuje si OKRADANY ze swojej pracy ale to czystego jak za nie interesuje bo on nie zassa tego z torrenta tylko kupi od poprzedniego waciciela (co z punktu widzenia autora jest jednym ciulem z ssaniem torrenta).
> Dlatego ja jestem za wprowadzeniem cyfrowej dystrybucji i koniec-wtedy
> skoczy si kombinowanie.
>
> C

Sraty taty, cyfrowa dystrybucja ma pare wad dla endusera, ale jak widac raczej odwrotu od tego nie ma niestety.

Data: 2009-04-16 09:55:35
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> wrote in message news:gs6o24$dkp$1inews.gazeta.pl...

Sraty taty, cyfrowa dystrybucja ma pare wad dla endusera, ale jak widac raczej odwrotu od tego nie ma niestety.

Jasne e ma ale jeli wraz z DD wejdzie wiele nisza cena to ja jestem ZA.

Pozdro
C

Data: 2009-04-16 10:04:07
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Catalyst pisze:

"zieja" <zieja@interia.pl> wrote in message news:gs6mcv$nei$1news.interia.pl...
jest to scigane juz z kodeksu karnego). A i zeby nie bylo nie ejstem fanem piractwa , chce tylko pokazac ze nie kazdy jest czysty jak lza (mimo ze tak uwaza), i ze firmy maja gdzies uzytkownikow i ich racje.

Ale kady z tych "czystych" stara si bdzie dowie e JEST jak za - bo wbi sobie do gowy e tak jest OK. Jest OK bo ON tak robi i ma poczucie e jest uczciwy. A producent/developer/wydawca/etc ma zupenie inne zdanie na ten temat - czuje si OKRADANY ze swojej pracy ale to czystego jak za nie interesuje bo on nie zassa tego z torrenta tylko kupi od poprzedniego waciciela (co z punktu widzenia autora jest jednym ciulem z ssaniem torrenta).
Dlatego ja jestem za wprowadzeniem cyfrowej dystrybucji i koniec - wtedy skoczy si kombinowanie.

C
Ja to bym byl za tym zeby media byly za free :) a firmy by zarabialy na reklamach i mikro platnosciach. Nie chcesz reklam plac 1$, chcesz uber miecz zaplac 1$ itp. Gra ci sie podoba placisz wiecej gra ci sie nie podoba nie placisz , a producenci/wykonawcy/rezyserzy byli by zmuszeni powalczyc jakoscia o klienta a nie promocyjnym belkotem.

Data: 2009-04-16 11:43:11
Autor: Piotr KUCHARSKI
Kupno - x360 - allegro
Catalyst <ca3tal12ys2t@interia.pl> wrote:
Ale każdy z tych "czystych" starać się będzie dowieść że JEST jak łza - bo wbił sobie do głowy że tak jest OK. Jest OK bo ON tak robi i ma poczucie że jest uczciwy. A producent/developer/wydawca/etc ma zupełnie inne zdanie na ten temat - czuje się OKRADANY ze swojej pracy ale to czystego jak łza nie interesuje bo on nie zassał tego z torrenta tylko kupił od poprzedniego właściciela (co z punktu widzenia autora jest jednym ciulem z ssaniem torrenta).

Korporacje bardzo dużo by chciały, ale na szczęście nie wszystko jeszcze mogą.
Póki obrót używanymi jest dozwolony, to nazywanie tego kradzieżą jest czystej
wody erystyką, myśleniem życzeniowym.

Dlatego ja jestem za wprowadzeniem cyfrowej dystrybucji i koniec - wtedy skończy się kombinowanie.

Coś się pewnie skończy, ale wcale nie byłbym z tego zadowolony. Ja tam lubię
mieć na półkach gry w pudełkach.

p.

Data: 2009-04-16 14:03:46
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"Piotr KUCHARSKI" <chopin@sgh.waw.pl> wrote in message news:13T5t9qakI9i5N34.chopinakson.sgh.waw.pl...
Coś się pewnie skończy, ale wcale nie byłbym z tego zadowolony. Ja tam lubię
mieć na półkach gry w pudełkach.

Też lubię - i w zasadzie to jest jedyny powód dla którego kupuję oryginały. Nie moja bezgraniczna uczciwość, bynajmniej a zapędy kolekcjonersko-chomikerskie :D No może jeszcze brak chęci stracenia gwarancji itp ;)


C

Data: 2009-04-16 16:02:39
Autor: Piotr KUCHARSKI
Kupno - x360 - allegro
Catalyst <ca3tal12ys2t@interia.pl> wrote:
Też lubię - i w zasadzie to jest jedyny powód dla którego kupuję oryginały. Nie moja bezgraniczna uczciwość, bynajmniej a zapędy kolekcjonersko-chomikerskie :D No może jeszcze brak chęci stracenia gwarancji itp ;)

I dlatego, że masz ciągoty do kradzieży, to chcesz, żeby była tylko cyfrowa
dystrybucja, żebyś po prostu nie mógł piracić? Niezłe.

p.

Data: 2009-04-16 18:11:09
Autor: babmar
Kupno - x360 - allegro
Piotr KUCHARSKI pisze:
Catalyst <ca3tal12ys2t@interia.pl> wrote:
Też lubię - i w zasadzie to jest jedyny powód dla którego kupuję oryginały. Nie moja bezgraniczna uczciwość, bynajmniej a zapędy kolekcjonersko-chomikerskie :D No może jeszcze brak chęci stracenia gwarancji itp ;)

I dlatego, że masz ciągoty do kradzieży, to chcesz, żeby była tylko cyfrowa
dystrybucja, żebyś po prostu nie mógł piracić? Niezłe.

p.
Każdy ma swoje powody, a jak będzie cyfrowa dystrybucja z prawdziwego zdarzenia to koszta się mogą obniżyć z uwagi na mniejszą ilość pośredników (oby tak było) moim skromnym zdaniem.

Data: 2009-04-16 18:55:08
Autor: Paweł Tyll
Kupno - x360 - allegro
On Thu, 16 Apr 2009 18:11:09 +0200, babmar <babel77@toya.net.pl> wrote:
Każdy ma swoje powody, a jak będzie cyfrowa dystrybucja z prawdziwego  zdarzenia to koszta się mogą obniżyć z uwagi na mniejszą ilość  pośredników (oby tak było) moim skromnym zdaniem.
Nie napalałbym się, ale zobaczymy. Póki co Patapon 2 w USA na Playstation  Store ma być bodajże $15 tańszy niż w sklepie (w sklepie kupujesz tylko  pudełko z kodem, który i tak wklepujesz online i ściągasz grę) - jest to  chyba pierwszy znany mi przypadek, gdzie produkt online jasno i wprost  konkuruje z tym dostępnym w sklepach - ciekawe co z tego wyniknie.

Data: 2009-04-17 06:58:07
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Paweł Tyll pisze:
On Thu, 16 Apr 2009 18:11:09 +0200, babmar <babel77@toya.net.pl> wrote:
Każdy ma swoje powody, a jak będzie cyfrowa dystrybucja z prawdziwego zdarzenia to koszta się mogą obniżyć z uwagi na mniejszą ilość pośredników (oby tak było) moim skromnym zdaniem.
Nie napalałbym się, ale zobaczymy. Póki co Patapon 2 w USA na Playstation Store ma być bodajże $15 tańszy niż w sklepie (w sklepie kupujesz tylko pudełko z kodem, który i tak wklepujesz online i ściągasz grę) - jest to chyba pierwszy znany mi przypadek, gdzie produkt online jasno i wprost konkuruje z tym dostępnym w sklepach - ciekawe co z tego wyniknie.

Medal of Honor Heroes i Heroes 2 sa w PSN na PSP ceny odpowiednio 55zł i 69zł. O ile wiem oficjalna cena obu gier sklepowa to 69zł.

Jest tez FIFA09 za 129zł (cena sklepowa 99zł) ale trzeba pamiętać ze taki MoH po zakupie można ściągać w dowolnym momencie nawet an rożne karty pamięci.

Ciekawe ze wszystkie te gry z PSN to albo Sony albo EA
(od wczoraj  jest tez  NFS Most Wanted na PSP, ale nie sprawdzalem jeszcse ceny)

Data: 2009-04-17 06:54:29
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Piotr KUCHARSKI pisze:
Catalyst <ca3tal12ys2t@interia.pl> wrote:
Też lubię - i w zasadzie to jest jedyny powód dla którego kupuję oryginały. Nie moja bezgraniczna uczciwość, bynajmniej a zapędy kolekcjonersko-chomikerskie :D No może jeszcze brak chęci stracenia gwarancji itp ;)

I dlatego, że masz ciągoty do kradzieży, to chcesz, żeby była tylko cyfrowa
dystrybucja, żebyś po prostu nie mógł piracić? Niezłe.

Przypominam ze iPhone/iPod ma cyfrowa dystrybucje i piracic mozna "cyfrowo-sieciowo" instalujac Instalousa gdzie instalacja lewego softu odbywa sie niemal idetycznie jak w appstore bez crakowania/peceta itd.

Wiec znowu bym tak nie stawiaw znaku rownosci miedzy cyfrowa dystrybucja brak piractwa.

Data: 2009-04-17 09:21:46
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> wrote in message news:gs923j$bbr$1inews.gazeta.pl...
Przypominam ze iPhone/iPod ma cyfrowa dystrybucje i piracic mozna "cyfrowo-sieciowo" instalujac Instalousa gdzie instalacja lewego softu odbywa sie niemal idetycznie jak w appstore bez crakowania/peceta itd.

Wiec znowu bym tak nie stawiaw znaku rownosci miedzy cyfrowa dystrybucja brak piractwa.

Dlatego TYLKO ceny Panie, tylko ceny.
W końcu się matołki zorientują co przynosi zyski.

Przykładem może być NiN i ich dystrybucja nowych albumów

C

Data: 2009-04-17 10:24:12
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Catalyst pisze:

"Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> wrote in message news:gs923j$bbr$1inews.gazeta.pl...
Przypominam ze iPhone/iPod ma cyfrowa dystrybucje i piracic mozna "cyfrowo-sieciowo" instalujac Instalousa gdzie instalacja lewego softu odbywa sie niemal idetycznie jak w appstore bez crakowania/peceta itd.

Wiec znowu bym tak nie stawiaw znaku rownosci miedzy cyfrowa dystrybucja brak piractwa.

Dlatego TYLKO ceny Panie, tylko ceny.
W końcu się matołki zorientują co przynosi zyski.

Ok w wypadku iPoo to nawet mimo mozliwosci technicznych komu by sie chcialo krasc za 0,79E  ale gry nawet w cyfrowej dystrybucji to dalej 50zł i wiecej na currentgeny

Data: 2009-04-17 09:17:48
Autor: Catalyst
Kupno - x360 - allegro

"Piotr KUCHARSKI" <chopin@sgh.waw.pl> wrote in message news:16T5ta99hI9i5N34.chopinakson.sgh.waw.pl...
I dlatego, że masz ciągoty do kradzieży, to chcesz, żeby była tylko cyfrowa
dystrybucja, żebyś po prostu nie mógł piracić? Niezłe.

Nie - DD=niższe ceny, brak opłacania dystrybutorów i innych parchów. Wówczas ma to szanse być ofertą która jest z mojego punktu widzenia OK.
Jeśli gra w DD będzie 1/2 ceny sklepowej to dla mnie to jest super deal. Wówczas nawet nie przerobię konsoli :D

A ty kucharski się ucisz ze swoją internetową pseudo-uczciwością

Data: 2009-04-17 10:10:41
Autor: Piotr KUCHARSKI
Kupno - x360 - allegro
Catalyst <ca3tal12ys2t@interia.pl> wrote:
I dlatego, że masz ciągoty do kradzieży, to chcesz, żeby była tylko cyfrowa
dystrybucja, żebyś po prostu nie mógł piracić? Niezłe.
Nie - DD=niższe ceny, brak opłacania dystrybutorów i innych parchów. Wówczas ma to szanse być ofertą która jest z mojego punktu widzenia OK.

Jakoś DD nie ma niższych cen, a dystrybutorzy są na tyle duzi, że blokują
DD groźbą zaprzestania sprzedaży sprzętu.

Jeśli gra w DD będzie 1/2 ceny sklepowej to dla mnie to jest super deal. Wówczas nawet nie przerobię konsoli :D

DD ma wady, które wzbudzają we mnie poważne wątpliwości, których obniżka
ceny niekoniecznie uciszy. A i pożyczyć czasem coś lubię, i od kogoś, i komuś.
Nie wspominając, że gry w pudełku mogę po prostu oddać jakiemuś dzieciakowi,
co z DD raczej nie przejdzie. Takie tam, mikrospołeczne zachowania, cyfrowy
samotniku.

A ty kucharski się ucisz ze swoją internetową pseudo-uczciwością

Hihi, jaki lajcik, na ircu nie bywałeś, co? ;-)  Musisz się bardziej postarać.

p.

Data: 2009-04-15 18:48:55
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
zieja pisze:
Nie chce mi sie szukac dalej, ale wystarczy dokadnie przeczyta sobie licencje w czasie instalowania, odpalania gry.

Napisa mona sobie rne rzeczy. Hotele rwnie pisuj, e nie odpowiadaj za to co si zostawia w pokoju, a jest to jakoby sprzeczne z kodeksem cywilnym, wic pisz sobie chyba tylko po to eby sobie napisa.

Podobnie producenci i dystrybutorzy na pudekach wypisuj rne rzeczy, ktre z powszechnie obowizujcym prawem nie maj nic wsplnego. I niech sobie pisz - nic wicej zrobi nie mog.


--
Mithos

Data: 2009-04-16 07:23:45
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
zieja pisze:

-         Sprzedawa, wynajmowa, leasingowa, dystrybuowa lub w inny sposb przekazywa Programu, bez uprzedniej, pisemnej zgody ze strony Activision.


Owszem programu nie moesz sprzedawa i jest to oczywiste ale
sprzedajac uzywane gre sprzedajesz "produkt" zauwaz ze do sprzedazy nie musisz go instalowa.

Data: 2009-04-11 14:33:13
Autor: KILu
Kupno - x360 - allegro
Mithos wrote:
I jedyne co może to zmienić to spadek cen, który nigdy nie nastąpi w
stopniu znacznym (specyfika rynku)

W pewnym stopniu na pewno nastąpi. Popatrz, co robi w tym kierunku
chociażby EA.

k,

Data: 2009-04-11 15:05:29
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
I jedyne co moe to zmieni to spadek cen, ktry nigdy nie nastpi w
stopniu znacznym (specyfika rynku)

W pewnym stopniu na pewno nastpi. Popatrz, co robi w tym kierunku
chociaby EA.

Tez mi sie tak wydaje - moim zdaniem dojdziemy do poziomu cen gier takiego jak na PC. Wystarczy, ze wiecej osob kupi konsole i bedzie wiecej lokalizacji (w sensie spolszczen) tytulow.

Pozdrawiam
Dysiek

Data: 2009-04-11 19:00:56
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
Dysiek pisze:
Tez mi sie tak wydaje - moim zdaniem dojdziemy do poziomu cen gier takiego jak na PC. Wystarczy, ze wiecej osob kupi konsole i bedzie wiecej lokalizacji (w sensie spolszczen) tytulow.

A wtedy wyjdzie nextgen i wszystko zacznie si od nowa :)


--
Mithos

Data: 2009-04-11 21:44:38
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Dysiek pisze:
I jedyne co moe to zmieni to spadek cen, ktry nigdy nie nastpi w
stopniu znacznym (specyfika rynku)
W pewnym stopniu na pewno nastpi. Popatrz, co robi w tym kierunku
chociaby EA.

Tez mi sie tak wydaje - moim zdaniem dojdziemy do poziomu cen gier takiego jak na PC. Wystarczy, ze wiecej osob kupi konsole i bedzie wiecej lokalizacji (w sensie spolszczen) tytulow.

Beda jak przestana krasc. Tak samo jak zniknie przyzwolenie na kradziez bedzie polski live. Nic za darmo. Dlatego kocham PSP 3000 bo daje mi szanse na polska Fife czy MoH lub wiecej kilzonow w pl

Data: 2009-04-11 22:39:04
Autor: Dysiek
Kupno - x360 - allegro
Tez mi sie tak wydaje - moim zdaniem dojdziemy do poziomu cen gier takiego jak na PC. Wystarczy, ze wiecej osob kupi konsole i bedzie wiecej lokalizacji (w sensie spolszczen) tytulow.

Beda jak przestana krasc. Tak samo jak zniknie przyzwolenie na kradziez bedzie polski live. Nic za darmo.

Mysle, ze nawet wczesniej. Przynajmniej jesli porownamy do rynku PC, gdzie gry stanialy szybciej niz zanikalo piractwo.

Dysiek

Data: 2009-04-12 06:50:18
Autor: babmar
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
Dysiek pisze:
I jedyne co moe to zmieni to spadek cen, ktry nigdy nie nastpi w
stopniu znacznym (specyfika rynku)
W pewnym stopniu na pewno nastpi. Popatrz, co robi w tym kierunku
chociaby EA.

Tez mi sie tak wydaje - moim zdaniem dojdziemy do poziomu cen gier takiego jak na PC. Wystarczy, ze wiecej osob kupi konsole i bedzie wiecej lokalizacji (w sensie spolszczen) tytulow.

Beda jak przestana krasc. Tak samo jak zniknie przyzwolenie na kradziez bedzie polski live. Nic za darmo.

Masz jakie oficjalne owiadczenie M$ o tym polskim live, czy tak si witecznie rozmarzye???
pzdr

Data: 2009-04-15 14:45:32
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
Dysiek pisze:
I jedyne co moe to zmieni to spadek cen, ktry nigdy nie nastpi w
stopniu znacznym (specyfika rynku)
W pewnym stopniu na pewno nastpi. Popatrz, co robi w tym kierunku
chociaby EA.

Tez mi sie tak wydaje - moim zdaniem dojdziemy do poziomu cen gier takiego jak na PC. Wystarczy, ze wiecej osob kupi konsole i bedzie wiecej lokalizacji (w sensie spolszczen) tytulow.

Beda jak przestana krasc. Tak samo jak zniknie przyzwolenie na kradziez bedzie polski live. Nic za darmo. Dlatego kocham PSP 3000 bo daje mi szanse na polska Fife czy MoH lub wiecej kilzonow w pl
Piracenie i live nie maja nic wspolnego, poprostu nasze regulacje prawne narazie nie pozwalaja na to  :)  Licencja live nijak sie ma do naszego prawa a nie moze byc tak ze Hedi z austri bedzie mala inna licencje niz Jurek z Polski. A miedzy wierszami mozna przeczytac , nie chce nam sie bo rynek jest za maly a koszty rozruchu za duze.

Data: 2009-04-15 15:10:28
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
zieja pisze:

Beda jak przestana krasc. Tak samo jak zniknie przyzwolenie na kradziez bedzie polski live. Nic za darmo. Dlatego kocham PSP 3000 bo daje mi szanse na polska Fife czy MoH lub wiecej kilzonow w pl
Piracenie i live nie maja nic wspolnego, poprostu nasze regulacje prawne narazie nie pozwalaja na to  :)  Licencja live nijak sie ma do naszego prawa a nie moze byc tak ze Hedi z austri bedzie mala inna licencje niz Jurek z Polski. A miedzy wierszami mozna przeczytac , nie chce nam sie bo rynek jest za maly a koszty rozruchu za duze.

Bzdura ... licencja jest ok w swietle polskiego prawa.

Data: 2009-04-15 15:49:11
Autor: zieja
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
zieja pisze:

Beda jak przestana krasc. Tak samo jak zniknie przyzwolenie na kradziez bedzie polski live. Nic za darmo. Dlatego kocham PSP 3000 bo daje mi szanse na polska Fife czy MoH lub wiecej kilzonow w pl
Piracenie i live nie maja nic wspolnego, poprostu nasze regulacje prawne narazie nie pozwalaja na to  :)  Licencja live nijak sie ma do naszego prawa a nie moze byc tak ze Hedi z austri bedzie mala inna licencje niz Jurek z Polski. A miedzy wierszami mozna przeczytac , nie chce nam sie bo rynek jest za maly a koszty rozruchu za duze.

Bzdura ... licencja jest ok w swietle polskiego prawa.
Wiesz tu nie chodzi oto ze licencja jest niezgodna z naszym prawem, chodzi raczej ze MS ma duzo obostrzen w EULI ktorych w polsce nie beda mogli wyegzekwowac. Dodam do tego odzielne zdrapki , skaczacy kurs naszej waluty i masz odpowiedz. Live ma sie nijak do piractwa , nawet pirat jezeli chce grac to musi miec wykupiona usluge , poprostu MS nie widziw  tym inetresu w polsce (narazie).

Data: 2009-04-11 19:01:20
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
KILu pisze:
W pewnym stopniu na pewno nastąpi. Popatrz, co robi w tym kierunku
chociażby EA.

Taką politykę EA prowadzi od dawna, a naśladowców jakoś nie ma.


--
Mithos

Data: 2009-04-11 21:37:37
Autor: Jan Strybyszewski
Kupno - x360 - allegro
Mithos pisze:
Moltisanti pisze:
Tak sie zastanawiam, jaki wplyw na piracenie ma takie allegro, ilu przyszlych
nieswiadomych uzytkownikow takiego x360 szukajacych oferty sprzedazy na allegro, stanie sie piratami. Wystarczy przeczytac kilka opisow, do tego na dokladke kilka maili ze sprzedajacym i juz mamy swiezo upieczonego pirata z 5 dvdr w zestawie, ktory jeszcze kilka dni wczesniej nieswiadomy niczego chodzil po empiku.

Problem w tym, że ludziom szkoda wydać 200 PLN na grę (zresztą gry na konsole czasem kosztują po 249-259 PLN).

I jedyne co może to zmienić to spadek cen, który nigdy nie nastąpi w stopniu znacznym (specyfika rynku) lub wzrost zarobków (podobno już był), z czym pewnie będzie jeszcze gorzej.

Panie rozrywka kosztuje jak kogos nie stac nie musi tak odrazu krasc.
PS2 ukradli tam gry sa nowe po 30-40zl




Data: 2009-04-12 00:16:29
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
Jan Strybyszewski pisze:
Panie rozrywka kosztuje jak kogos nie stac nie musi tak odrazu krasc.
PS2 ukradli tam gry sa nowe po 30-40zl

Cały problem w tym, że po co płacić nawet 30 zł, skoro można mieć "za darmo" z neta. Tak to wygląda w społeczeństwie. W dodatku nie trzeba grać na PS2, bo można wtedy pocinać na nextgenowym 360.


--
Mithos

Data: 2009-04-12 02:11:26
Autor: SimonX
Kupno - x360 - allegro
Dnia 11-04-2009 o 12:25:34 Mithos <fake@adres.pl> napisa(a):

Moltisanti pisze:
Problem w tym, e ludziom szkoda wyda 200 PLN na gr (zreszt gry na  konsole czasem kosztuj po 249-259 PLN).

I jedyne co moe to zmieni to spadek cen, ktry nigdy nie nastpi w  stopniu znacznym (specyfika rynku) lub wzrost zarobkw (podobno ju  by), z czym pewnie bdzie jeszcze gorzej.


bzdura
kupiem par dni temu Skate na ps3 za 42z z przesyk
kupiem Motorstorm za 45z z przesyk
wikszo swoich gier - i nowych i uywek - kupiem za 90-130 z
tylko raz zapaciem za gr 229z, bo bardzo j chciaem :)
wic nawet na ps3 mona znale tanie gry

nie mwic o PC

niska cena nic nie zmieni - ceny ju s niskie i jest jak jest
u nas po prostu ludzie nie chc paci za co co mog mie za darmo,  niektrzy nawet jeeli mieli by zapaci 20z to wol scign z sieci

--
pozdr. Szymon
PSN ID: sbronko

Data: 2009-04-12 02:16:04
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
SimonX wrote:

niska cena nic nie zmieni - ceny ju s niskie i jest jak jest
u nas po prostu ludzie nie chc paci za co co mog mie za darmo, niektrzy nawet jeeli mieli by zapaci 20z to wol scign z sieci

Niestety pokutuja dekady socjalizmu i komunizmu. Ludzie nie maja we krwi, ze za czyjas prace sie placi. Dawniej mozna bylo wziac z zakladu pracy worek cementu i to byla norma. Teraz ci ludzie maja dzieci, i sami nie widza nic zlego w tym, ze dziecko "bierze" skads gre. Ciesza sie, ze zaradne, ze nie ciagnie kasy od starych. Wiec browar, woda, telewizja, a dzieciak niech kradnie. Dzieciak dorastta i ma swoje dzieci i dalej wszyscy kradna...

Data: 2009-04-12 06:54:02
Autor: babmar
Kupno - x360 - allegro
  Wiec browar, woda, telewizja, a
dzieciak niech kradnie. Dzieciak dorastta i ma swoje dzieci i dalej wszyscy kradna...

A na czyjm przykadzie formuujesz to zaoenie??
Czy tylko tak sobie wydumae??

Data: 2009-04-12 08:48:41
Autor: Marian
Kupno - x360 - allegro
babmar wrote:
 Wiec browar, woda, telewizja, a
dzieciak niech kradnie. Dzieciak dorastta i ma swoje dzieci i dalej wszyscy kradna...

A na czyjm przykadzie formuujesz to zaoenie??
Czy tylko tak sobie wydumae??

To takie przejaskrawienie na podstawie niereprezentatywnej grupy ludzi.

Data: 2009-04-12 09:11:32
Autor: Mithos
Kupno - x360 - allegro
SimonX pisze:
bzdura
kupiem par dni temu Skate na ps3 za 42z z przesyk
kupiem Motorstorm za 45z z przesyk
wikszo swoich gier - i nowych i uywek - kupiem za 90-130 z
tylko raz zapaciem za gr 229z, bo bardzo j chciaem :)
wic nawet na ps3 mona znale tanie gry

Niestety powysze to bzdura. Wyskakujesz z jakim Motorstormem pomimo, e od roku na rynku jest ju jego kontynuacja. Stare gry w niskich cenach to dla zodziei adna alternatywa, bo oni grywaj raczej w nowoci.

niska cena nic nie zmieni - ceny ju s niskie i jest jak jest
u nas po prostu ludzie nie chc paci za co co mog mie za darmo, niektrzy nawet jeeli mieli by zapaci 20z to wol scign z sieci

Owszem jest spora grupa ludzi, ktra nie kupi gry nawet za 20 z (pamitam jak niektrzy piracili Painkiller'a na PC - koszt 19,99 z), bo moe mie ja "za darmo". Tym niemniej IMO pomc moe jedynie spadek cen, bo o ile kiedy mylaem, e mentalno kolejnych pokole sama si zmieni to jednak ycie pokazuje, e jest tylko gorzej. Jakakolwiek prba edukacji spotyka si z ostrym sprzeciwem i wielkim oburzeniem i tak naprawd nie ma adnego sensu, bo zamiast kogo nawrci to si po prostu mona wyalienowa ze rodowiska :)


--
Mithos

Data: 2009-04-12 10:47:58
Autor: Moltisanti
Kupno - x360 - allegro

Uytkownik "SimonX" "
Dnia 11-04-2009 o 12:25:34 Mithos <fake@adres.pl> napisa(a):

Moltisanti pisze:
Problem w tym, e ludziom szkoda wyda 200 PLN na gr (zreszt gry na  konsole czasem kosztuj po 249-259 PLN).

I jedyne co moe to zmieni to spadek cen, ktry nigdy nie nastpi w  stopniu znacznym (specyfika rynku) lub wzrost zarobkw (podobno ju  by), z czym pewnie bdzie jeszcze gorzej.


bzdura
kupiem par dni temu Skate na ps3 za 42z z przesyk
[..]

Dziwnie cos to cytujesz, nie ja to napisalem wiec nie wiem
co robi tam:  "Moltisanti pisze:" :)

Pozdr.
Moltisanti

Data: 2009-04-12 13:29:55
Autor: SimonX
Kupno - x360 - allegro
Dnia 12-04-2009 o 10:47:58 Moltisanti <moltisanti@s.ex> napisa(a):


Uytkownik "SimonX" "
Dnia 11-04-2009 o 12:25:34 Mithos <fake@adres.pl> napisa(a):

Moltisanti pisze:
Problem w tym, e ludziom szkoda wyda 200 PLN na gr (zreszt gry na   konsole czasem kosztuj po 249-259 PLN).

I jedyne co moe to zmieni to spadek cen, ktry nigdy nie nastpi w   stopniu znacznym (specyfika rynku) lub wzrost zarobkw (podobno ju   by), z czym pewnie bdzie jeszcze gorzej.


bzdura
kupiem par dni temu Skate na ps3 za 42z z przesyk
[..]

Dziwnie cos to cytujesz, nie ja to napisalem wiec nie wiem
co robi tam:  "Moltisanti pisze:" :)

Pozdr.
Moltisanti

pewnie le wyciem - sorki :)

--
pozdr. Szymon
PSN ID: sbronko

Kupno - x360 - allegro

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona