Data: 2015-02-10 14:13:07 | |
Autor: Ergie | |
Kupowanie SEICENTO | |
Użytkownik "Majka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c41c9bfb-d3e8-435d-a02e-e0426c3785f8@googlegroups.com...
Jak zminimalizować ryzyko kupienia niesprawnego lub powypadkowego auta? Kupować starsze i użyć metody losowania: Dlaczego starsze? Bo mają większą szansę być bezwypadkowe bo po wypadku nie opłaca ich się naprawiać tylko lądują na złomie więc te co pozostały to albo są bezwypadkowe albo wypadek miały dawno temu i zostały dobrze naprawione skoro jeżdżą do dziś. A jak losować? Kupujesz trzy płacąc po 1 tyś za każde i najlepszy sobie zostawiasz (ewentualnie zamieniasz biorąc na podmianę z innych lepsze opony czy akumulator itd.) a dwa pozostałe złomujesz po 600zł sztuka. W ten sposób za 1800 zostajesz właścicielką seicento w stanie lepszym niż przeciętny :-) Pozdrawiam Ergie |
|
Data: 2015-02-11 07:14:18 | |
Autor: Pszemol | |
Kupowanie SEICENTO | |
"Ergie" <ergie@spam.pl> wrote in message news:mbd05k$pj6$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Majka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c41c9bfb-d3e8-435d-a02e-e0426c3785f8@googlegroups.com... Fajna metoda, podoba mi się... Nie śmieję się - piszę poważnie! A powiedz jeszcze, gdzie kupujesz jeżdzące Seicento po 1000zł/sztuka? :-) |
|
Data: 2015-02-11 15:14:43 | |
Autor: Ergie | |
Kupowanie SEICENTO | |
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mbfki5$ba9$1@dont-email.me...
Fajna metoda, podoba mi się... Nie śmieję się - piszę poważnie! 1. Skąd założenie że ja je kupuję? 2. Używane samochody kupuje się od tych, którzy je chcą sprzedać. 3. Nie ja chcę kupić więc nie oczekuj że to ja Tobie będę ich szukał. Ciekawi Cię to to rusz myszką. 4. Jak ruszysz myszką to możesz trafić np. na to: http://otomoto.pl/fiat-seicento-zarej-w-polsce-tanio-zobacz-C35757015.html. Skoro handlarz wystawia za 1150 to siłą rzeczy kupić musiał taniej. 5. Rusz głową i zastanów się czy zysk handlarza (kwotowo) jest taki sam jak sprzedaje auto za 1000 i jak sprzedaje za 100000. Jak dojdziesz do wniosku że więcej zarabia na tych droższych to już jesteś blisko celu: mało komu chce się: umyć i odkurzyć auto, zrobić zdjęcia, zrobić opis, wrzucić to do jakiegoś serwisu gdy spodziewany zysk to stówa lub dwie. 6. Mając wiedzę z punktu 5 rozejrzyj się po okolicznych komisach, słupach ogłoszeniowych i parkingach pod blokami Pozdrawiam Ergie |
|
Data: 2015-02-11 11:56:16 | |
Autor: Pszemol | |
Kupowanie SEICENTO | |
"Ergie" <ergie@spam.pl> wrote in message news:mbfo56$n3e$1node1.news.atman.pl...
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mbfki5$ba9$1@dont-email.me... No fajnie, dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Czy dobrze wnioskuję że tej metody samemu nigdy nie stosowałeś? Nie chodzi mi konkretnie o seicento, ale ogólnie - samą metodę kupna trzech gniotów i wybrania jednego przy założeniu że dwa pozostałe odda się na złom za całkiem spory procent ceny zakupu? (60%!) |
|
Data: 2015-02-12 09:16:01 | |
Autor: Ergie | |
Kupowanie SEICENTO | |
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mbg52s$ote$1@dont-email.me...
No fajnie, dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Stosowałem ale nie do zakupu samochodów. Nie chodzi mi konkretnie o seicento, ale ogólnie - samą metodę W ten sposób kupuję wszystko co niesprawdzalne na odległość, albo czego sprawdzenie wymaga czasu. Np. obiektywy do aparatu (większość z nich jest droższa niż to seicento) Rozrzut produkcji jest spory więc i nowe egzemplarze potrafią się znacznie różnić jakością, a do tego dochodzi traktowanie przez poprzedniego użytkownika. Kupuję czasem dwie czasem trzy sztuki (zależy ile jest dostępnych wyglądających na sensowne). Następnie sobie je testuję i zostawiam najlepszy a pozostałe sprzedaję na allegro z obniżoną ceną by się sprzedały natychmiast. Jeśli obiektyw jest rzadki to robię to w sposób kroczący - kupuję jeden wtedy gdy się pojawi. Gdy się pojawi następny to kupuję drugi i porównuję te dwa zostawiając sobie lepszy. Gdy się pojawi trzeci to znowu go kupuję i porównuję z tym co mam. Wcześniej w ten sposób kupowałem telefony i inną elektronikę, ale teraz telefony są już na tyle tanie że nie ma sensu kupowanie używek. przy założeniu że dwa Nie "za całkiem spory procent" tylko za konkretną kwotę - dokładnie za 620zł w zeszłym roku na złom poszło seicento mojej teściowej. Nie przeszło przeglądu (amortyzatory, tłumik, wahacz) a do tego kończyły mu się opony i hamulce więc nie miało sensu reanimować trupa tym bardziej że to drugie auto. Wpisałem w internet hasło złomowanie. Zadzwoniłem pod kilka pierwszych numerów i wybrałem najlepsza ofertę. Przyjechali, zabrali dali kasę, a po kilku dniach przysłali papiery do wydziału komunikacji. Oczywiście jak wolisz to możesz te dwa nieudane egzemplarze próbować sprzedać, ale po pierwsze to będzie trwało, a po drugie musisz na nie wykupić ubezpieczenie, dlatego przypuszczam że lepiej od razu sobie darować. No chyba że z tych trzech kupionych dwa będą w idealnym stanie a tylko jeden gruchot, wtedy może bardziej się opłaci szukać kupca. Pozdrawiam Ergie |
|
Data: 2015-02-16 13:02:35 | |
Autor: Pszemol | |
Kupowanie SEICENTO | |
"Ergie" <ergie@spam.pl> wrote in message news:mbhngm$l2h$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mbg52s$ote$1@dont-email.me... Hm... Nie chodzi mi konkretnie o seicento, ale ogólnie - samą metodę No ale integralną częścią Twojej metody było posiadanie w pewnym momencie wszystkich trzech gniotów i wyciąganie z nich tego co dobre (opony, akumulator, itp) budując jednego dobrego... Obiektywy rozbierasz? Wcześniej w ten sposób kupowałem telefony i inną elektronikę, ale teraz telefony są już na tyle tanie że nie ma sensu kupowanie używek. O tak? Znajdź mi proszę tanio iPhone5S... chętnie kupię tanio używkę. przy założeniu że dwa Co stanowi właśnie 60% sugerowanej przez Ciebie ceny zakupu gniota 1000zł. w zeszłym roku na złom poszło seicento mojej teściowej. Nie przeszło przeglądu (amortyzatory, tłumik, wahacz) a do tego kończyły mu się opony i hamulce więc nie miało sensu reanimować trupa tym bardziej że to drugie auto. Wpisałem w internet hasło złomowanie. Zadzwoniłem pod kilka pierwszych numerów i wybrałem najlepsza ofertę. Przyjechali, zabrali dali kasę, a po kilku dniach przysłali papiery do wydziału komunikacji. Rozumiem. |
|
Data: 2015-02-17 09:19:10 | |
Autor: Ergie | |
Kupowanie SEICENTO | |
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mbterc$j4f$1@dont-email.me...
No ale integralną częścią Twojej metody było posiadanie w pewnym cytat: _Ewentualnie_ czyli jest to _opcja_ a nie integralna część. Obiektywy rozbierasz? Po pierwsze zamiana akumulatora czy opon to _NIE_ jest "rozbieranie". Po drugie tak obiektywy też mają części które można wymieniać między nimi: zaślepki, łącznik statywowy, czasem filtry. Wcześniej w ten sposób kupowałem telefony i inną elektronikę, ale teraz telefony są już na tyle tanie że nie ma sensu kupowanie używek. O tak? Znajdź mi proszę tanio iPhone5S... chętnie kupię tanio używkę. Pisałem o telefonach nie o biżuterii. przy założeniu że dwa Co stanowi właśnie 60% sugerowanej przez Ciebie ceny zakupu gniota 1000zł. _W_ _tym_ _konkretnym_ _przypadku_ akurat tak się złożyło, ale _nie_ jest to regułą że każde auto na złom oddasz za 60% ceny zakupu. Pozdrawiam Ergie |
|
Data: 2015-02-12 02:48:21 | |
Autor: MichaelDataÂŽ | |
Kupowanie SEICENTO | |
"Ergie" wydumaĹ(a) w wiadomoĹci ID news:mbfo56$n3e$1node1.news.atman.pl
UĹźytkownik "Pszemol" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:mbfki5$ba9$1@dont-email.me... Heh, mam moĹźliwoĹci poziom "MASTER" Level MAX i w zeszĹym roku chciaĹem skorzystaÄ sobie, sprzedajÄ c samochĂłd. MiaĹem zrobiÄ sesjÄ zdjÄciowÄ (megasesjÄ, wiadomo Ĺźe fotki MUSZÄ byÄ NAJLEPSZE, maskujÄ ce usterki), uĹoĹźyÄ megatext, wypolerowaÄ auto, wrÄcz wyidealizowaÄ/rozrzÄ dy/pĹyny/opĹaty/sraty/dalej... Na poczÄ tek, swierdziĹem Ĺźe zachowam siÄ jak "wieĹniak" i zrobiĹem proste fotki, z beznajdziejnym opisem wystawiajÄ c na www.olx.pl (godzinka dziaĹania). Przyjechali, kupili Ĺźe aĹź teskniÄ. Tak sprzedaĹem :] Cena...w sumie podobna miaĹa byÄ ale zwiÄkszona o nakĹady (gdybym dopieszczaĹ) +/- 1000zĹ BTW, Opel Sintra 1998. ZuĹźycie (jak dla mnie, 60%) tydzieĹ przed OC i miesiÄ c przed przeglÄ dem z padniÄtym aku, progi poliuteran + wymagana wymiana pĹynĂłw/opon (wiÄksze szczegĂłĹy pominÄ)DoĹoĹźyĹem CB(niesprawne/nie chciaĹo mi siÄ demontowaÄ) i zegarek z Lidla 30zĹ/samoustawiajÄ cy siÄ (pokĹadowy wyĹwietacz padĹ). Radio z uszkodzonym CD, pedaĹy wyjechane ale kierownica z nakĹadkÄ 30zĹ/Tesco/mieszek na biegi ze szrotu :D TeĹź pozdrawiam :) Aha, NIGDY nie dzwonili po zakupie. PĹakaĹem :( -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ |