"Polacy zasługują na więcej" - hasło wyborcze sformułowane przez prezesa Kaczyńskiego jest intrygujące. Bo o "więcej" czego chodzi? Mieszkań? Dróg? Kościołów? Wczasów? Nie


Prezes Kaczyński od razu wytłumaczył, że nie chodzi mu o dobra materialne (tych już naobiecywał wcześniej), tylko o wartości, czyli o to, co można obiecywać bez żadnych ograniczeń. O jakie wartości chodzi w szczególności? Według prezesa Polacy zasługują na więcej "uczciwości" i "prawdy".

Rozumiem, że można chcieć, by w społeczeństwie było więcej ludzi uczciwych lub prawdomównych. Ale jaki wpływ może mieć na to partia PiS? Uczciwość i prawdomówność zależą od wychowania, ale przecież PiS twierdzi, że rodzina jest święta, a więc państwo ani tym bardziej rządząca partia w wychowanie wtrącać się nie mogą. Może więc prezesowi i jego intelektualnemu sztabowi chodzi o wartości same w sobie? Pytaniem filozoficznym jest, czy wartości te mają charakter ilościowy? Lub też - czy można zwiększyć lub zmniejszyć ich intensywność, tak by Polakom dać ich więcej lub lepszej jakości. Bo Polacy zasługują na więcej.


Uczciwość, jak twierdzi Hobbes, a za nim Tatarkiewicz, to cnota "mała i zimna". Polega ona na posłuszeństwie wobec kilku podstawowych reguł życia społecznego. Jakie to są reguły? Niektórzy krzykną, że dekalog. Niekoniecznie. Bo w dekalogu ważne są np. normy, które nakazują wierzyć w jedynego Boga, a przecież ci, którzy wierzą w wielu bogów albo zgoła w żadnego, też mogą być uczciwi.

Według teorii, które każde dziecko powinno poznać w szkole, ale nie zna, bo w szkole nie ma etyki i rządy PiS też jej nie wprowadzą, uczciwość to posłuszeństwo pewnym podstawowym zasadom życia społecznego, takim jak "nie kradnij", "nie krzywdź", "mów prawdę", "jak złożyłeś obietnicę, to jej dotrzymaj", "jak znalazłeś, co nie twoje, to oddaj". Te zasady tworzą podstawę społecznego zaufania, bez którego żadna (nie tylko katolicka) wspólnota nie mogłaby istnieć. Uczciwość to nic więcej. Nie można jej mnożyć.

Mnożyć można ludzi uczciwych. Tylko jak? Gdyby Kaczyński to wiedział, może warto by było na niego zagłosować, ale zdaje się, że Kaczyński rozumie uczciwość zupełnie inaczej albo nie rozumie jej w ogóle. Może chodzi mu o bycie zwolennikiem PiS? Im więcej takich będzie, tym będzie uczciwiej, zdaje się mówić prezes. Mam jednak wątpliwości co do prawdziwości tego zdania. A przecież prawdziwość też jest dobrem, na które Polacy zasługują. A nawet zasługują na więcej.

Prawda, według dostępnej mi i powszechnej wiedzy, to cecha zdania. Zdania mogą być prawdziwe lub fałszywe. Cechę prawdziwości sprawdza się po jej zweryfikowaniu. W tym sensie nie ma zdań bardziej lub mniej prawdziwych. Z prawdą jest podobnie jak z rybą; może być tylko pierwszej świeżości i jest to świeżość jedyna i zarazem ostatnia. Owszem, istnieją zdania, których prawdziwość stwierdzamy z pewnym prawdopodobieństwem, ale przecież prezesowi nie chodziło o ustalanie prawdopodobieństw.

Prezes nigdy by się nie zgodził z tezą, że np. nasza wiedza o katastrofie smoleńskiej jest prawdopodobna w określonym stopniu. I prawdopodobnie nigdy nie będziemy znali pełnej prawdy. Bo prezes wie, czym jest Prawda, i na pewno nie polega ona na ustalaniu prawdopodobieństw. Prezes nie sądzi zresztą by Polacy zasługiwali na prawdę, która podlega jakimś logicznym standardom. Chodzi o Prawdę Prezesa.

Wydaje się więc, że hasło "Polacy zasługują na więcej" można odczytać: "Jak wygra PiS, to Polacy będą mieli wreszcie to, na co zasługują". A to z prawdą ma niewiele wspólnego.

Magdalena Środa, filozof, etyk



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,10201489,Wiecej_prawdy__wiecej_Kaczynskiego_.html#ixzz1Wg7q4FLX



Przemek

--

"Oświadczam, że w dniu 16.08.2011 podczas konferencji prasowej (...) rozpowszechniłem nieprawdziwe informacje..." - tak zaczynają się sprostowania opublikowane przez Adama Hofmana i Tomasza Porębę. Politycy PiS przyznają w nich, że mówili nieprawdę twierdząc, iżPlatforma Obywatelska ma bądź to 'zerowy udział' w niektórych inwestycjach bądź "nie brała w nich udziału" bądź 'ograniczała na nie fundusze".

On Thu, 1 Sep 2011 08:12:07 +0200, Przemysław W <brońmy RP przed
pisem@op.pl> wrote:

"Polacy zasługują na więcej" - hasło wyborcze sformułowane przez prezesa Kaczyńskiego jest intrygujące. [...]

 gdyby tak cholera obiecal, ze wycofuje sie z polityki,  zaszyje sie gdzie na pustelni i bedzie pisal swoje  zyciorysy dalbym na tace za jego zdrowie.



--

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://www.drogizaufania.pl/
http://dadrl.pl/