Data: 2012-11-18 16:38:08 | |
Autor: Przemysław W | |
Kurdupel ze stajni tuska | |
Marian Jerzy Janicki - Był kierowcą w kolumnie transportowej; w 1990 woził m.in. ówczesnego kandydata na prezydenta – Lecha Wałęsę.
26 listopada 2007 nowo powołany premier Donald Tusk powierzył mu urząd szefa Biura Ochrony Rządu. 15 czerwca 2011 mianowany został przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na stopień generała dywizji BOR Warszawscy śledczy winią szefa Biura Ochrony Rządu gen. Mariana Janickiego za niedopełnienie obowiązków przy wizytach premiera i prezydenta w Smoleńsku w 2010 r. W tej sprawie prokuratorzy pisemnie wystąpili do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Jak ujawniła wczorajsza "Gazeta Wyborcza", prowadzący śledztwo prok. Józef Gacek i zastępca prokuratora okręgowego Paweł Nowak zarzucili gen. Janickiemu nieznajomość nałożonych na niego obowiązków i brak właściwego kierownictwa nad służbami. Zdaniem śledczych szef BOR odpowiadał za ochronę premiera i prezydenta podczas wizyt w kwietniu 2010 r., ale tych obowiązków nie wypełniał. Obowiązki gen. Janickiego miał przejąć - bez upoważnienia - jego zastępca gen. Paweł Bielawny To właśnie jego prokuratura oskarżyła w czerwcu o złe przygotowanie wizyt w Smoleńsku. Co na to szef BOR? - Nie widziałem tego dokumentu prokuratury. Ani go nie czytałem. Nie chcę więc komentować tej sprawy. Dla mnie najważniejszy jest raport NIK, według którego przygotowanie przez Biuro wizyt w Smoleńsku w 2010 r. było najlepszym przygotowaniem tego typu wizyt w ostatnich latach - mówi w rozmowie z "SE" gen. Marian Janicki. -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|
Data: 2012-11-19 17:09:55 | |
Autor: Przemys³aw M. | |
Kurdupel ze stajni tuska | |
Dnia Sun, 18 Nov 2012 16:38:08 -0600, Przemysław W napisał(a):
Marian Jerzy Janicki - Był kierowcą w kolumnie transportowej; w 1990 woził m.in. ówczesnego kandydata na prezydenta – Lecha Wałęsę. Gdybyś bardziej pogrzebał w zyciorysie wiedziałbyś, że pracował gdzie się dało by utrzymać rodzinę. Twoi ukochani komuniści dali mu "wilczy bilet". Natomiast ten facet http://www.youtube.com/watch?v=OEyKP3VD25U nie skalał się nigdy pracą, a zachowuje się tak jakby to on obalił komunę. Gdyby dopadła cię skleroza to obaj Kaczyńscy braki udział w chlaniu przy tzw okrągłym stole, a twoj kolejny idol Antoni Macierewicz zamiast bronić ciała prezydenta swoją marynarą nażarł się w ruskiej knajpie, wypił setę ruskiego samogonu i zadowolony z siebie wrócił do warszawy zostawiąc prezydenta w putinowskich łapach. -- Jarosław Kaczyński oświadczył, że z własnej woli nie zrezygnuje ze stanowiska Prezesa PiS. - Mnie witają okrzykami: "Jarosław Polskę zbaw". http://tiny.pl/hlh7b |
|