Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kurdupel znowu oszukał posłów.

Kurdupel znowu oszukał posłów.

Data: 2011-08-24 13:53:37
Autor: Przemysław W
Kurdupel znowu oszukał posłów.
Politycy, eksperci i trochę twardzieli ze służb - streszcza listy swej partii rzecznik PiS Adam Hofman. Kosztem mniej znanych posłów Jarosław Kaczyński mocno odnawia swój klub

Wśród lokalnych posłów PiS krąży żart: "A ty z jakiego miejsca kandydujesz? Nie wiem, zobaczę w dniu głosowania". Szefostwo partii w poniedziałek wprawdzie ustaliło większość list, ale wciąż są znaki zapytania. A poza tym listy są tajne, mają być pokazane w sobotę na konwencji we Wrocławiu.

Z przecieków wyłania się jednak obraz klubu, który chciałby mieć po wyborach Kaczyński. - PiS ma być kojarzony z walką z przestępczością, fachowością i pamięcią o przeszłości, w tym o katastrofie smoleńskiej - objaśnia Hofman.


Liderzy PiS - zostają. Kaczyński to oczywiście jedynka w Warszawie, Adam Lipiński w Legnicy, Joachim Brudziński w Szczecinie, Marek Kuchciński w Krośnie, Mariusz Błaszczak pod Warszawą.

Profesorowie dla PiS

Kaczyński był zdeterminowany, by wprowadzić na listy wspierających ją profesorów i w kilku okręgach dał im jedynki, często budząc niezadowolenie działaczy i dotychczasowych posłów.

W Opolu na pierwszym miejscu jest prof. Jerzy Żyżyński, ekonomista związany ze środowiskiem Radia Maryja. W Rzeszowie - specjalistka od polityki społecznej prof. Józefina Hrynkiewicz. - Centrala powinna ją umieścić tam, gdzie nam nie idzie. Wsadzenie jej na lidera naszej listy to pewny mandat, ale dla naszego lidera Staszka Ożoga to policzek - powiedział nam podkarpacki polityk PiS.

Niespodzianką jest pierwsze miejsce w Kaliszu dla specjalisty od edukacji prof. Andrzeja Waśki. Jedynką w Siedlcach ma być z kolei publikująca w "Naszym Dzienniku" prawniczka prof. Krystyna Pawłowicz.

- Debiutujący w polityce, a zarazem niezbyt znani profesorowie mają szanse z lokalnymi posłami tylko, jak dostaną jedynki - tłumaczy wysokie miejsca dla naukowców polityk PiS.

Zaciąg smoleńsko-prezydencki...

W klubie PiS ma się znaleźć wielu posłów z klucza smoleńsko-prezydenckiego: rodziny ofiar katastrofy i współpracownicy zmarłego w niej prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Była żona Przemysława Gosiewskiego Małgorzata Gosiewska ma być na wysokim miejscu w Warszawie, wdowa po wiceministrze kultury Magdalena Merta - w okręgu podwarszawskim, na trzecim miejscu we Wrocławiu ma się znaleźć wdowiec po Aleksandrze Natalli-Świat Jacek Świat. Do Senatu ma kandydować Beata Gosiewska, wdowa po Przemysławie Gosiewskim.

Spośród współpracowników Lecha Kaczyńskiego startują: b. szefowa MSZ Anna Fotyga (Gdańsk), prezydenccy ministrowie Maciej Łopiński (któryś z pomorskich okręgów), Andrzej Duda (Kraków) i Witold Waszczykowski (Łódź).

Do Sejmu wybiera się czołówka CBA za rządów PiS. Były szef Mariusz Kamiński będzie numerem dwa w Warszawie, jego zastępca Maciej Wąsik ma być trójką w Płocku, a przesławny agent Tomek - Tomasz Kaczmarek - ostatnie miejsce w okręgu świętokrzyskim. Startować ma też b. szef ABW Bogdan Święczkowski.

....i degradacja posłów

Gdy "Gazeta" napisała, że Kaczyński chce wymienić część klubu, szef PiS wydał oświadczenie, że "wszyscy posłowie, którzy dobrze pracują, będą na listach". Okazuje się, że część z nich pracuje jednak na tyle źle, że z list wypadli, inni spadli na odległe miejsca.

Poseł i szef PiS okręgu łódzkiego Jarosław Jagiełło dostał dopiero trzynaste miejsce. To kara za samorządową koalicję z PO. W Opolu z list zniknął poseł Jan Religa, na warszawskiej liście do Sejmu nie utrzymała się Nelli Rokita.

Ciekawie będzie w Kaliszu, gdzie PiS w 2007 r. zdobył trzy mandaty i na więcej w tych wyborach nie liczy. Teraz pierwsze miejsce dostał "spadochroniarz" prof. Waśko, a o pozostałe dwa mandaty powalczą Adam Rogacki, Jan Dziedziczak i Andrzej Dera. - Dera miał zniknąć z listy za to, że nieudolnie pilotował w Sejmie kodeks wyborczy, ale prezes się zlitował i dał mu czwarte miejsce - mówi polityk z tamtego regionu.

Rozczarowania nie kryje związana z Radiem Maryja Anna Sobecka (szóste miejsce w Toruniu, w 2007 r. trzecie). - Różne pomysły mają panowie - komentuje Sobecka, która o głosy słuchaczy radia o. Rydzyka będzie jeszcze rywalizowała z Przemysławem Przybylskim (nr 5, były kandydat PiS na prezydenta Torunia). Jedynką będzie tam b. wiceminister rolnictwa Jan Ardanowski, trójką - Zbigniew Girzyński.

- Trudno mówić, żeby jakaś frakcja zyskała bardziej niż inne. Ale na pewno wzmocnili się hofmanowcy - twierdzi nasz rozmówca. - Hofmanowi udało się przepchnąć Rogackiego przed Dziedziczaka, wysoko w Białymstoku będzie młody Mariusz Kamiński, jedynką we Wrocławiu jest Dawid Jackiewicz, niezłe miejsca dostali też debiutanci: Ilona Klejnowska, Sylwia Ługowska i szef młodzieżówki Marcin Mastalerek.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,10162639,PiS_na_nowo_po_wyborach.html#ixzz1VwjHze26



Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Kurdupel znowu oszukał posłów.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona