Data: 2010-10-04 11:12:12 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4ca993db$0$27031$65785112news.neostrada.pl... Kierowca trochę kręcił ale wzi±ł winę na siebie. Mam nadzieję że w dalszym postępowaniu nie zmieniło się na jego korzy¶ć, zreszt± sam policjant powiedział co¶ w rodzaju "panie, to nie jest wykroczenie, to jest bandytyzm". Fajny kawał s########na z tego kierowcy. Pewnie gdyby nie było policji to by się do końca zapierał... Takie scenki pokazuj±, jak te nasze dwukołowe maszynki i my sami jeste¶my bezbronni wobec aut, nawet przy małych prędko¶ciach. Wiem, że pytanie lekko nie teges, ale czy mówili co¶ o kasku? Oczywi¶cie najlepiej byłoby jeĽdzić non stop w full face, ale nawet zwykły kask mógłby nieco pomóc... -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 12/08/2010 1 czę¶ć tesu lampy Stork. |
|
Data: 2010-10-04 11:25:44 | |
Autor: granat | |
Kurier stracił zęby | |
kml pisze:
Wiem, że pytanie lekko nie teges, ale czy mówili co¶ o kasku? Oczywi¶cie najlepiej byłoby jeĽdzić non stop w full face, ale nawet zwykły kask mógłby nieco pomóc... zaraz odezwa sie yntelygentni ze w kasku zlamal by kark... granat |
|
Data: 2010-10-04 11:40:25 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 04.10.2010 11:25, granat pisze:
kml pisze: A Ty jeste¶ taki wszystkowiedz±cy, że zapewnisz, że w kasku by tego karku nie złamał? I pewnie cokolwiek ten kask by pomógł na wyłamane zęby i uraz szczęki? Fabian. |
|
Data: 2010-10-04 11:57:54 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i8c7e8$2q7$1news.task.gda.pl... zaraz odezwa sie yntelygentni ze w kasku zlamal by kark... Mógłby bardzo pomóc. Kask wystaje poza obrys głowy i te dwa czy trzy centymetry mogłyby byc decuduj±ce. Mogły ale nie wiadomo czy by były. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 12/08/2010 1 czę¶ć tesu lampy Stork. |
|
Data: 2010-10-04 13:40:27 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-04 11:57, kml pisze:
Dlatego ja też napisałem że MOŻE by nie stracił zębów. -- Wojtek Sobociński GG#3101892 |
|
Data: 2010-10-04 14:38:51 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 04.10.2010 13:40, Wojtek Sobociński pisze:
W dniu 2010-10-04 11:57, kml pisze: Tak samo może jak by _tusobiewstawcokolwiek_ to MOŻE by nie stracił zębów. To NIC nie wnosi do dyskusji. Może jak by dłubał w nosie to też by nie stracił zębów? CO z tego?! Fabian. |
|
Data: 2010-10-04 15:10:25 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i8chsp$t51$2news.task.gda.pl... Dlatego ja też napisałem że MOŻE by nie stracił zębów. WIEMY, że daje. Sam widziałem jak dzieciak znajomej wyjebał centralnie głow± w asfalt i poza tym że się uderzył to nic się nie stało. Bez kasku byłaby kolekcja zębów 4 latka. Jak masz problemy z wyborażni± to założ kask i położ się na ziemii, na brzuchu, to zobaczysz że twarz± nie dotykasz do podłoża. To wystarczy w chwili uderzenia do tego żeby zapewnić jak±kolwiek ochronę japy. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 12/08/2010 1 czę¶ć tesu lampy Stork. |
|
Data: 2010-10-04 16:40:58 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 04.10.2010 15:10, kml pisze:
WIEMY, że daje. Sam widziałem jak dzieciak znajomej wyjebał centralnie Powtarzasz się ;) Fabian. |
|
Data: 2010-10-04 16:04:27 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Kurier stracił zęby | |
Dlatego ja też napisałem że MOŻE by nie stracił zębów. Ty to jaki¶ głupawy jeste¶. O co się przypierdalasz? Nie chcesz jeĽdzić w kasku - nie jeĽdzij - twoja brocha... Zreszt± twoje pierdolenie też nic nie wnosi do dyskusji poza prowokacj±. -- Wojtek Sobociński GG#3101892 |
|
Data: 2010-10-04 16:48:50 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 04.10.2010 16:04, Wojtek Sobociński pisze:
Dlatego ja też napisałem że MOŻE by nie stracił zębów. Przypierdalam się o głupie gadanie. Chcę dać opór tezom jako by kask był remedium na problemy z bezpieczeństwem rowerzystów. Taka postawa prowadzi do ograniczenia mojej swobody - obowi±zkowego kasku. Chcę aby poprawy bezpieczeństwa szukać gdzie indziej i nie stosować spychologii. Fabian. |
|
Data: 2010-10-04 17:27:21 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i8cpgg$cnr$1news.task.gda.pl... W dniu 04.10.2010 16:04, Wojtek Sobociński pisze: Ty jaki¶ głupi jeste¶ czy się z pieskami z piasty na rozumy pozamieniałe¶ i łapiesz tylko w jedn± stronę?! NIKT NIE PISAŁ, ŻE KASK TO REMEDIUM NA KWESTIE ZWIˇZANE Z BEZPIECZEŃSTWEM!!!! My rozmawiamy o wypadku i jego skutach zastanawiaj±c się czy kask w tym przypadku nie uratowałbym człowiekowi zębów a Ty się wpieprzasz, jak ¶winia w pomidory, ze swoim poczuciem wolno¶ci obywatelskiej i czekasz na oklaski. Za KAŻDYM razem po prostu MUSI się znaleĽć kto¶ kto przy okazji jakiegokolwiek zdarzenia po prostu MUSI koniecznie powiedzieć, że jazda w kasku to ograniczenie swobody obywatelskiej. No ja pierniczę, ależ mam tego dosyć :/ Tak długo jak nie ma obowi±zku jazdy w kasku to nic nie musisz wozić na głowie i nikogo to nie obchodzi. Nie o tym był ten temat i nikt tego nie poruszał tak samo jak nikt nie negował, że winę za wypadek ponosi kierowca samochodu. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 12/08/2010 1 czę¶ć tesu lampy Stork. |
|
Data: 2010-10-04 18:21:40 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 04.10.2010 17:27, kml pisze:
Ty jaki¶ głupi jeste¶ czy się z pieskami z piasty na rozumy Sam zacz±łe¶ t± odnogę w±tku i powiniene¶ dobrze wiedzieć czym to się skończy. Niestety, zawsze jak kto¶ napisze "może lepiej jak by miał kask", a przynajmniej jak to będzie w to poniedziałek, to odpowiem, co o tym my¶lę. Za KAŻDYM razem po prostu MUSI się znaleĽć kto¶ kto przy okazji Obowi±zek jazdy, którego na szczę¶cie jeszcze nie ma w Polsce. Tak długo jak nie ma obowi±zku jazdy w kasku to nic nie musisz wozić na Szczekam teraz, bo póĽniej to już będzie za póĽno. ;) Fabian. |
|
Data: 2010-10-04 18:30:48 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i8cuui$riu$1news.task.gda.pl... W dniu 04.10.2010 17:27, kml pisze: WeĽ mnie nie denerwuj. Nikt nie każe Ci odpisywać o obronie swobód obywatelskich jak tylko pojawi sie słowo kask, a tym bardziej jak jest kask+wypadek w jednym zdaniu. Możesz pisać co chcesz bo masz do tego pełne prawo, ale mógłby¶ sobie dać luzu i ograniczyć wypowiedĽ do meritum w stylu "a ja uwazam, ze kask by mu nie pomógł" a nie od razu pitolisz o wolno¶ci i jej obronie. Po .I. uj to komu? Za KAŻDYM razem po prostu MUSI się znaleĽć kto¶ kto przy okazji Nie wiem czy na szczę¶cie czy na nieszczę¶cie - naprawdę ciężko mi zaj±ć jednoznaczne stanowisko w tej kwestii. Ja nawracam wszystkich ludzi na kaski i zawsze jest tak, że kto¶ miauczy przez chwilę a potem się przyzwyczaja i jest ok, a po pierwszej glebie b±dĽ "gałęzi± prosto w baniak" jest zadowolony, że miał skorupke na głowie. Tak długo jak nie ma obowi±zku jazdy w kasku to nic nie musisz wozić na A może dla odmiany nie szczekać tylko wypowiadać się bez podtesktów "politycznych"? -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-04 16:34:26 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Kurier stracił zęby | |
On 2010-10-04, kml wrote:
Dla przyzwoitości powinieneś mu zasugerować, że gałąź miałaby spore szanse nie trafić w baniak, gdyby nie te +5cm kasku. :P -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-04 18:57:13 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrniak0gi.kd6.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... On 2010-10-04, kml wrote: Tutaj się nie zgadzam :) Przynajmniej w moim własnym przypadku :P http://tiny.pl/h9w8b gdybym nie miał kasku to i tak bym za#####lił w tę gałąź i jest spora szansa, że miałbym dodatkową dziurkę do wentylacji mózgu. Wygląda to śmiesznie, ale uderzenie było tak mocne, że bałem się o kręgosłup przez chwilę. Prawie mnie zdjęło z roweru - oczywiście myślałem, ze się zmieszcze :D -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-04 17:05:01 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Kurier stracił zęby | |
On 2010-10-04, kml wrote:
Przecież nie napisałem, że bez kasku nie przywali się w żadną gałąź - natomiast łatwiej te gałęzie wtedy unikać. ;) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-04 19:06:55 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrniak29t.kd6.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... Przecież nie napisałem, że bez kasku nie przywali się w żadną gałąź - Hmmm, po chwili zastanowienia stwierdzam że od kiedy jeżdzę w kasku to się mniej schylam tzn biore gałęzie na łeb. W znakomitej większości przypadków udaje się to całkiem dobrze a tylko czasami jest jakaś gruba niespodzianka :D -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 00:05:24 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-04 19:06, kml pisze:
Ja też tak robię :D Tylko trzaskanie o skorupę mi przeszkadza ;) -- Wojtek Sobociński GG#3101892 |
|
Data: 2010-10-05 01:09:04 | |
Autor: Adampio | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-04 19:06, kml pisze:
stwierdzam że od kiedy jeżdzę w kasku to Klasyczny przykład kompensacji ryzyka ;-) Adampio |
|
Data: 2010-10-04 18:40:54 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 04.10.2010 18:30, kml pisze:
Zauważ, że to ja się zdenerwowałem, jak granat wypalił: "zaraz odezwa sie yntelygentni ze w kasku zlamal by kark... " Poczułem się osobi¶cie dotknięty ;) Sam się do tablicy nie wywołałem. Dalej samo poszło, a wolno¶ci zawsze dobrze jest użyć dla dodania dramatyzmu sprawie. Tak długo jak nie ma obowi±zku jazdy w kasku to nic nie musisz wozić na Temat kasków jest dla mnie jak najbardziej polityczny, bo racjonalnie dyskutować niestety się nie da - nie ma podstaw. Tylko same "może". Fabian. |
|
Data: 2010-10-04 19:00:07 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i8d02j$sti$1news.task.gda.pl...
Temat kasków jest dla mnie jak najbardziej polityczny, bo racjonalnie Nie jest polityczny i jest racjonalny. Sprawa jest prosta: kaski pomagaj± chronić zdrowie i życie. W żaden sposób nie obalisz tej tezy. To nie poduszka powietrzna w samochodzie. Wszystko się rozbija o polskie, skrajnie rozwinięte, poczucie "wolno¶ci". -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 08:13:49 | |
Autor: MichałG | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-04 19:00, kml pisze:
Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomości Nie jest prosta i jest jak najbardziej polityczny. Ale nie temat 'używania kasku', który jest mało konmtrowersyjny, a temat *obowiązku używania kasku* , do którego to zmierza wiekszość dyskusji o celowości używania...... I , jak sądzę, o to chodzi Fabianowi. Wyobraź sobie, że nie tylko on sie zajeża na traktowanie kasku na remedium na wszelkie sprawy o bezpieczeństwa jazdy na rowerze. Tak jest przy kaskach rowerowych, podobnie idiotycznie wyglądało uzasadnienie wprowadzenia obowiązku kasków narciarskich dla dzieci. Nikt nie neguje, że w kasku bezpieczniej. Ale ja np. wcale nie jezdze na rowerze by było mi bezpieczniej..... ;) ;) -- Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-10-05 08:23:31 | |
Autor: R.Madejski | |
Kurier stracił zęby | |
MichałG wrote:
Nikt nie neguje, że w kasku bezpieczniej. Ale ja np. wcale nie jezdze na rowerze by było mi bezpieczniej..... ;) ;) Z jakiego rodzaju pomocy medycznej korzystasz w przypadku wypadku: prywatnej czy publicznej? RM |
|
Data: 2010-10-05 08:38:13 | |
Autor: zly | |
Kurier stracił zęby | |
Dnia Tue, 05 Oct 2010 08:23:31 +0200, R.Madejski napisał(a):
Z jakiego rodzaju pomocy medycznej korzystasz w przypadku wypadku: prywatnej czy publicznej?A co cię to interesuje? Na obie płaci składki. -- marcin |
|
Data: 2010-10-05 08:41:56 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomo¶ci news:14ycjcknudhzk.dlgpiki.fixed... Dnia Tue, 05 Oct 2010 08:23:31 +0200, R.Madejski napisał(a): Sk±d wiesz, że jest ubezpieczony prywatnie i płaci z tego tytułu? -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 10:42:30 | |
Autor: zly | |
Kurier stracił zęby | |
Dnia Tue, 5 Oct 2010 08:41:56 +0200, kml napisał(a):
A co cię to interesuje? Na obie płaci składki.Sk±d wiesz, że jest ubezpieczony prywatnie i płaci z tego tytułu? Nieistotne. Sens miał być: 'na obie płaci się składki'. My¶lałem, że to jasne. -- marcin |
|
Data: 2010-10-05 10:54:38 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomo¶ci news:zd6079avmrdx.dlgpiki.fixed... Dnia Tue, 5 Oct 2010 08:41:56 +0200, kml napisał(a): Istotne w kotekscie tego pytania zadanego przez RM. Składki płacisz na ubezpieczenie obowi±zkowe, z którego korzystaj± wszyscy obywatele RP - jestes do tego zobowi±zany przez państwo i nic na to nie poradzisz. Oczywi¶cie możesz być nieubezpieczony i wtedy dostaniesz rachunek za interwencję pogotowia i pobyt w szpitalu. Ubezpieczenie dodatkowe to tylko i wył±cznie Twój wybór - z tych ¶wiadczeń nie korzysta nikt inny poza osobami, które s± w danej przychodni (Lim, Medicover etc.) Domy¶lam się o co chodziło RM kiedy o to pytał, ale może niech sam doprecyzuje. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 11:51:19 | |
Autor: zly | |
Kurier stracił zęby | |
Dnia Tue, 5 Oct 2010 10:54:38 +0200, kml napisał(a):
Istotne w kotekscie tego pytania zadanego przez RM. Składki płacisz na ubezpieczenie obowi±zkowe, z którego korzystaj± wszyscy obywatele RP - jestes do tego zobowi±zany przez państwo i nic na to nie poradzisz. Oczywi¶cie możesz być nieubezpieczony i wtedy dostaniesz rachunek za interwencję pogotowia i pobyt w szpitalu. No to jest obowi±zkowe, czy mogę być nieubezpieczony? Ubezpieczenie dodatkowe to tylko i wył±cznie Twój wybór - z tych ¶wiadczeń nie korzysta nikt inny poza osobami, które s± w danej przychodni Jasne :) Może powiesz mi jeszcze, że jak rozbiję samochód, to ubezpieczyciel wypłaci mi kasę tylko z tego co wpłaciłem? Ani grosza więcej? Wiesz jak działaj± ubezpieczenia? Inaczej, płacę składkę nnw na przykład 500zł rocznie, kwota ubezpieczenia to dajmy na to 100tys zł. Ubezpieczony jestem już od roku. Nagle spada na mnie drzewo i łamie mi wszystkie kończyny. Do wypłaty powiedzmy 50tys zł. I jak my¶lisz, z czyjej kasy to idzie, skoro ja zapłaciłem 6 tys? Może innych ubezpieczonych, którym do tej pory nic się nie stało? -- marcin |
|
Data: 2010-10-05 13:17:03 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomo¶ci news:6iupf12vofu$.dlgpiki.fixed... Dnia Tue, 5 Oct 2010 10:54:38 +0200, kml napisał(a): Jezeli pracujesz legalnie to nie mozesz się nie ubezpieczyć - składki odprowadza pracodawca i koniec. Możesz być nieubezpieczony z własnej woli jeżeli nie pracujesz nigdzie legalnie i nie jeste¶ zarejstrowany jako osoba bezrobotna. Jeżeli wyrżniesz się na chodniku i trafisz do szpitala ze złamaniem to dostaniesz rachunek do zapłacenia i to będzie kilka tys. PLN za interwencję oraz pobyt w szpitalu. Kilka lat temu mój znajomy tak miał. Nauczka raz na całe życie. Ubezpieczenie dodatkowe to tylko i wył±cznie Twój wybór - z tych ¶wiadczeń Masz problem z czytaniem? Jeżeli nie jeste¶ pacjentem np LIMu to żadnych ¶wiadczeń Ci nie udziel± za darmo bo niby z jakiej racji. Osoba z ulicy nie zostanie przyjęta w prywatnej przychodni na zasadach takich jakie maj± osoby, które opłacaj± abonament czyli możesz i¶ć na wizyte ale płacisz za ni± 120 PLN podczas gdy osoba ubezpieczona w ramach pakietu zdrowotnego u pracodawcy płaci 120 za miesi±c za wszystkich możliwych lekarzy. Ubezpieczenia opieraj± się na prostej zasadzie: płac± wszyscy - korzystaj± niektórzy a ubezpieczyciej obraca pieniędzmi, które s± "wolne" w danej chwili i powinien powiększać kapitał. Najgorszym przykładem takiego działania jest ZUS oczywi¶cie. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 13:38:19 | |
Autor: zly | |
Kurier stracił zęby | |
Dnia Tue, 5 Oct 2010 13:17:03 +0200, kml napisał(a):
Jezeli pracujesz legalnie to nie mozesz się nie ubezpieczyć - składki odprowadza pracodawca i koniec. A co jeżeli pracuje dajmy na to na umowę o dzieło? Jasne :) Może powiesz mi jeszcze, że jak rozbiję samochód, to Masz problem z czytaniem? Fakt, doczytałem, że ze ¶wiadczeń nie korzysta nikt inny poza tob±. Ubezpieczenia opieraj± się na prostej zasadzie: płac± wszyscy - korzystaj± niektórzy a ubezpieczyciej obraca pieniędzmi, które s± "wolne" w danej chwili i powinien powiększać kapitał. No wła¶nie. Więc tak czy siak jak kto¶ się połamie bez kasku, to będzie miał płacone z 'twoich' składek. Nie ważne, czy państwowo, czy dlatego, że akurat razem macie abonament w takim Medicoverze na przykład. Nie widzę w tym nic złego ani dziwnego. I nie widze tu sensu dopytywania, z jakiej pomocy medycznej korzysta. -- marcin |
|
Data: 2010-10-05 13:41:55 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomo¶ci news:1rlfpqt9zykan.dlgpiki.fixed... Dnia Tue, 5 Oct 2010 13:17:03 +0200, kml napisał(a): Nie podlegasz ubezpieczeniu z umowy o dzieło. Wyj±tek: zawiera j± z Tob± twój pracodawca. Ubezpieczenia opieraj± się na prostej zasadzie: płac± wszyscy - korzystaj± To s± koszty życia w państwie, gdzie jest ogólnodostępny system ubezpieczeń/¶wiadczeń medycznych. Płacimy wszyscy korzystamy wszyscy. Kwestia do dalszego flejma zapewne może byc taka: czy jak by miał kask to by był mnie pokaleczony i wtedy koszt rehabilitacji byłby niższe etc. ale z góry uprzedzam, że ja tego w±tku ci±gn±ć nie zamierzam :) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 14:26:23 | |
Autor: zly | |
Kurier stracił zęby | |
Dnia Tue, 5 Oct 2010 13:41:55 +0200, kml napisał(a):
Nie podlegasz ubezpieczeniu z umowy o dzieło. Wyj±tek: zawiera j± z Tob± twój pracodawca. No to się zdecyduj. Bo najpierw piszesz, że jest obowi±zkowe, ale nie trzeba go mieć, potem, że pracuj±c legalnie musisz mieć... czy jak by miał kask to by był mnie pokaleczony i wtedy koszt rehabilitacji byłby niższe etc. ale z góry uprzedzam, że ja tego w±tku ci±gn±ć nie zamierzam :) I słusznie :) -- marcin |
|
Data: 2010-10-05 15:24:21 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomo¶ci news:12ust2gt11ksp.dlgpiki.fixed... Dnia Tue, 5 Oct 2010 13:41:55 +0200, kml napisał(a): Przeczytaj od pocz±tku co napisałem. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 08:53:43 | |
Autor: MichałG | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-05 08:23, R.Madejski pisze:
MichałG wrote: Opłacanej z moich (całkiem pokaźnych) składek. A takie pytania od różnych 'troskliwych' przerabiałem juz dziesiątki razy... ;) -- Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-10-05 09:03:13 | |
Autor: R.Madejski | |
Kurier stracił zęby | |
MichałG wrote:
W dniu 2010-10-05 08:23, R.Madejski pisze: I to mi wystarczy! :-) A takie pytania od różnych 'troskliwych' przerabiałem juz dziesi±tki razy... ;) Ogólnie to mam cię w dupie. Interesuje mnie natomiast jaki wpływ twoje "nie jeżdżę na rowerze aby było mi bezpieczniej" może mieć wpływ na bezpieczeństwo osób postronnych, na przykład mojego dziecka, które przypadkowo znajdzie się w pobliżu twojej trasy. Je¶li żadne to super. RM |
|
Data: 2010-10-05 09:16:28 | |
Autor: MichałG | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-05 09:03, R.Madejski pisze:
MichałG wrote: Nie masz. Nie mieszcze sie , jestem za duzy.... Ale dziekuję mimo to! Interesuje mnie natomiast jaki wpływ twoje "nie jeżdżę na rowerze aby było mi bezpieczniej" może mieć wpływ na Spytaj jeszcze o matkę, żonę i kochanke - też żadne. -- Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-10-05 10:54:49 | |
Autor: Jacek_P | |
Kurier stracił zęby | |
MichałG napisal:
> Z jakiego rodzaju pomocy medycznej korzystasz w przypadku wypadku: Hm, w sytuacji, gdy świadomie zwiększasz poziom ryzyka cyt. "nie po to, aby było mi bezpiecznie", to twoje składki powinny być znacząco podniesione w stosunku do przeciętnej. A takie pytania od różnych 'troskliwych' przerabiałem juz dziesiątki razy... ;) Pytanie jest zasadne. Identyczna zwyżka składek powinna być dla palaczy i alkoholików. To nie są ryzyka czysto losowe, ale z dominującą składową systematyczną. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-10-05 13:20:04 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 05.10.2010 12:54, Jacek_P pisze:
Pytanie jest zasadne. Identyczna zwyżka składek powinna być dla palaczy A dla tych którzy się źle odżywiają, nie korzystają z transportu publicznego, nie uprawiają sportów lub uprawiają na poziomie profesjonalnym, dużo pracują, mają kierownicze stanowiska itd. ? Te i wiele innych czynników to kwestia wyboru. Tylko ile by kosztowała obsługa takiego systemu, następne armie urzędników? Fabian. |
|
Data: 2010-10-05 14:29:37 | |
Autor: MichałG | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-05 12:54, Jacek_P pisze:
MichałG napisal: Hmmmm .... jestem skłonny to zaakceptować! (jednak ubezpieczenie zdrowotne - nie NFZ- akurat co do jazdy na rowerze nie ma zastrzeżeń). Podobnie jak akceptuje ograniczenie polisy na zycie w przypadku zabawy paralotnią czy innymi szmatolotami....
Jakbym chciał, by mi 'było bezpiecznie' to ograniczyłbym aktywność fizyczną do kciuka na pilocie (chociaż może wtedy opodatkowałbyś mnie za ryzyko zawału... ;) ). Po prostu jezdze juz sporo lat na rowerze i chciałbym egoistycznie pojezdzić dalej w starej bejsbolówie a nie kasku. Dlaczego? Bo lubie. Ot mam taki niewielki kaprys. -- Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-10-05 13:34:44 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Kurier stracił zęby | |
On 2010-10-05, MichałG wrote:
W dniu 2010-10-05 12:54, Jacek_P pisze: A zaakceptujesz wyższe składki dla jedzących w McDonaldzie, ludzi z nadwagą/otyłością, nieuczęszcząjących na basen raz w tygodniu, zestresowanych, przeciążonych pracą...? Może jeszcze dalej - coroczne zeznania zdrowotne, podbijane książeczki z poziomem cholesterolu, roczne normy ilości wykonywanych "ryzykownych" aktywności sportowych... Śmiało. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-05 15:46:09 | |
Autor: MichałG | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-05 15:34, Jan Srzednicki pisze:
On 2010-10-05, MichałG wrote: za kilka(nascie/dziesiąt) lat dowiesz sie co jeszcze bedziesz musiał zaakceptować w imię 'bezpieczeństwa'.... i tak jakoś dziwnym trafem bez brania pod uwagę Twojej opinii. Dlatego, jak pisał Fabian, róbmy raban juz teraz.... -- pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-10-05 15:59:28 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrniamabk.kd6.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... A zaakceptujesz wyższe składki dla jedzących w McDonaldzie, ludzi z Nie wiem czy nie wprowadzono czegoś takiego w Kanadzie. W każdym razie były poważne przymiarki do tego projektu. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 08:43:18 | |
Autor: kml | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomości news:i8efmt$3p4$1news.onet.pl... W dniu 2010-10-04 19:00, kml pisze: Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomości Nie jest prosta i jest jak najbardziej polityczny. Ale nie temat 'używania kasku', który jest mało konmtrowersyjny, a temat *obowiązku używania kasku* , do którego to zmierza wiekszość dyskusji o celowości używania...... I , jak sądzę, o to chodzi Fabianowi. Wyobraź sobie, że nie tylko on sie zajeża na traktowanie kasku na remedium na wszelkie sprawy o bezpieczeństwa jazdy na rowerze. Tak jest przy kaskach rowerowych, podobnie idiotycznie wyglądało uzasadnienie wprowadzenia obowiązku kasków narciarskich dla dzieci. Nikt nie neguje, że w kasku bezpieczniej. Ale ja np. wcale nie jezdze na rowerze by było mi bezpieczniej..... ;) ;) -- -- -- -- -- - Temat kasków nie jest polityczny i jest prosty. Trzeba jasno odróżnić temat "obowiązek używania kasku" od "jazdy w kasku" i ja to zrobiłem czego nie raczyłeś zacytować. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 08:50:20 | |
Autor: MichałG | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-05 08:43, kml pisze:
Dokładnie i ja to zrobiłem czego nie raczyłeś zacytować.Przepraszam, jesli nie zauważyłem.... to juz mi działa na zasadzie uczulenia..... Post sie znalazł pod Twoim raczej przypadkowo... ;) -- Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-10-05 10:56:50 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:
Temat kasków nie jest polityczny Temat kasków jest w pewnym aspekcie polityczny, bo istniej± grupy ludzi, którym zależy na tym, aby rowerzy¶ci używali kasków, oraz grupy ludzi, którzy s± tej promocji kasków przeciwni. Tam, gdzie mamy mamy do czynienia z grupami o sprzecznych d±żeniach, tam pojawia się polityka. i jest prosty. Temat kasków nie jest prosty, o czym ¶wiadczy rozbudowanie choćby artykułu o kaskach na Wikipedii. Nie ma zgody nawet co do tego, czy kask poprawia bezpieczeństwo, czy je pogarsza. Uważam, że zapoznanie się z tym artykułem powinno być warunkiem wstępu do dyskusji o kaskach na jakimkolwiek forum rowerowym. |
|
Data: 2010-10-05 11:29:13 | |
Autor: kml | |
Kurier stracil zeby | |
Użytkownik "Tomasz Tarchala" <Tomasz_at_Tarchala_dot_com@spam-me-not.com> napisał w wiadomo¶ci news:c2qla6l8ff04vpf71e02vd8i9l2f6qibq54ax.com... "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote: Jest prosty tak długo jak się do niego nie dorabia ideologii. i jest prosty. Ta, wikipieda, to jest dopiero dobre i zweryfikowane Ľródło informacji. W jaki sposób kask pogarsza bezpieczeństwo? Roboty budowlane, wspinaczka, narciarstwo, samochody (rajdy), motocykle i masa innych sportów - wszyscy w kaskach. Naprawde dla mnie to jest proste jak drut. Kask chroni mózg, który jest niewymiennym i nienaprawialnym organem. Koniec kropka. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to to, że powinien być dobrze dopasowany i spełniać normy bezpieczeństwa czyli być legalnie dopuszczonym do sprzedaży. Decyzj± każdego człowieka jest to czy będzie go używał czy nie. Dla mnie to jest taki sam podstawowy bierny system bezpieczeństwa jak pasy w samochodzie. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 09:47:23 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Kurier stracil zeby | |
On 2010-10-05, kml wrote:
Jakbyś cokolwiek ruszył dupę i przeczytał artykuł na Wikipedii, zawierający masę linków, odnośników i cytowań, to byś wiedział, że absolutnie nie jest to proste i różne badania różne rzeczy sugerują. Samych cytatów na stronie jest 123! Wikipedia nie jest ostateczym źródłem, ale rolę kompendium i zbioru odnośników pełni bardzo dobrze. I jeszcze jedno: temat kasków absolutnie nie jest prosty, ponieważ bardzo często kaski promowane są jako remedium na wszelkie problemy bezpieczeństwa (nie tylko rowerzystów). Jak dla mnie nic bardziej błędnego. (i żeby nie było: po górach bądź konno jeżdżę w kasku) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-05 13:32:51 | |
Autor: kml | |
Kurier stracil zeby | |
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnialt1b.kd6.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... Jakbyś cokolwiek ruszył dupę i przeczytał artykuł na Wikipedii, Jak chce poczytac z wikipedii to ruszam nadgarstek a nie dupe ;) Wikipedia nie jest ostateczym źródłem, ale rolę kompendium i zbioru A czy ja powiedzialem, kiedykolwiek, że kask to jest remedium na wszystko? :) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 11:43:56 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracil zeby | |
W dniu 05.10.2010 11:29, kml pisze:
Naprawde dla mnie to jest proste jak drut. Kask chroni mózg, który jest Jedyna pewna rzecz o bezpieczeństwie jakie daje kask to stwierdzenie, że głowa mniej ucierpi gdy będzie się chciało j± uderzyć młotkiem, a będzie zabezpieczona kaskiem. Niestety kwestia bezpieczeństwa w rzeczywisto¶ci nie jest taka prosta i składa się na ni± wiele czynników. Fabian. |
|
Data: 2010-10-05 13:34:46 | |
Autor: kml | |
Kurier stracil zeby | |
Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i8es0q$514$2news.task.gda.pl... W dniu 05.10.2010 11:29, kml pisze: Dla mnie pewna rzecz to jest taka, że głowa mniej ucierpi w czasie uderzenia w glebę w kasku niż bez kasku. Przytoczone przykłady z wiki o tym, że kto¶ się powiesił to wyj±tki od reguły IMO. Jeżeli kto¶ znajdzie mój cytat, w którym mówię że kask to remedium na wszystkie problemy to proszę mi tutaj wkleić. Ja mówię przede wszystkim o ochronie głowy i z tego się nie zamierzam wycofać do końca swiata. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-06 13:45:25 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:
Naprawde dla mnie to jest proste jak drut. Kask chroni mózg, który jest Nawet je¶li mniej ucierpi, to warto zadać sobie pytanie, czy nie kosztem tego, że czę¶ciej te uderzenia się będ± wydarzać? Przytoczone przykłady z wiki o tym, że kto¶ się powiesił to wyj±tki od reguły IMO. A przytoczone przykłady o częstszym zahaczaniu kaskiem o gałęzie? |
|
Data: 2010-10-05 12:05:48 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:
Ta, wikipieda, to jest dopiero dobre i zweryfikowane Ľródło informacji. Masz lepsze? Zapodaj. W jaki sposób kask pogarsza bezpieczeństwo? W artykule na Wikipedii jest cały rozdział po¶więcony temu, w jaki sposób kask _może_ pogarszać bezpieczeństwo. Jedne z tych sposobów s± raczej bezdyskusyjne, choć rzadkie (udokumentowane przypadki ¶mierci dzieci, które powiesiły się na paskach od kasku, który o co¶ zaczepił), inne hipotetyczne, choć możliwe do wyobrażenia. Roboty budowlane, wspinaczka, narciarstwo, samochody (rajdy), motocykle i masa innych sportów - wszyscy w kaskach. O zupełnie innej konstrukcji, niż rowerowe, które s± najlżejszymi z możliwych kasków. Decyzj± każdego człowieka jest to czy będzie go używał czy nie. Dla mnie to jest taki sam podstawowy bierny system bezpieczeństwa jak pasy w samochodzie. Podobnie jak pasy w samochodzie, ten bierny system bezpieczeństwa może pogarszać bezpieczeństwo czynne, na zasadzie kompensacji ryzyka. |
|
Data: 2010-10-05 13:31:27 | |
Autor: kml | |
Kurier stracil zeby | |
Użytkownik "Tomasz Tarchala" <Tomasz_at_Tarchala_dot_com@spam-me-not.com> napisał w wiadomo¶ci news:lttla61h6js2qcstjk2oaban2pl9t8i47r4ax.com... "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote: Nie mam innego więc nie zapodam. Dlaczego? Ponieważ nie czuję potrzeby rozkminiania tematu. Będę to powtarzał do znudzenia: dla mnie to jest proste. Kask chroni mózg. Jeżeli kto¶ jest tak utalentowany/miał taki niefart aby powiesić sie na paskach od kasku to nic na to nie poradze. Shit happens. W jaki sposób kask pogarsza bezpieczeństwo? To s± smutne przykłady, ale kwalifikuj±ce się do nagrody Darwina. Nie wiem jak luĽno musiałby być paski żeby dało radę się na nich powiesić. Pierwsze pytanie, które mi się nasuwa to czy te kaski były _prawidłowo_ założone i wyregulowane. Roboty budowlane, wspinaczka, Każdy kask jest dostosowany do konkretnego przeznaczenia. Broni Ci kto¶ jeĽdzić w FF po mie¶cie? Nie, sam możesz sobie dobrać dowolny kask, który zapewni Ci subiektywne i obiektywne bezpieczeństwo. Żółwiki rowerowe s± lekkie bo chcemy żeby były lekkie. Decyzj± każdego człowieka jest to czy będzie go używał czy nie. Dla mnie to Czyli konkretnie? Mógłby¶ jasno i precyzyjnie napisać jak to ma działać? Cały system bezpieczeństwa w samochodzie opiera się na tym, że ludzie maj± zapięte pasy. To jest punkt wyj¶cia do działania innych systemów w tym poduszek powietrznych. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 13:33:35 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Kurier stracil zeby | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml"
Nie mam innego więc nie zapodam. Dlaczego? Ponieważ nie czuję potrzeby rozkminiania tematu. Będę to powtarzał do znudzenia: dla mnie to jest proste. Abstrahuj±c od tematu dyskusji - argument pod tytułem "nie interesuj± mnie argumenty, ja swoje wiem" niewiele wnosi. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2010-10-05 13:36:17 | |
Autor: kml | |
Kurier stracil zeby | |
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomo¶ci news:slrniam38f.vj6.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl... epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml" Interesuj± mnie argumenty, ale takie które nie s± przytoczeniem przypadku jednego na milion?, że kto¶ się powiesił na paskach od kasku. Moje przekonanie jest niezmienne i bardzo proste: głowa obuta w kask dostanie mniej w czasie uderzenia niż goła głowa. I to jest wszystko o czym ja mówię. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 13:56:42 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Kurier stracil zeby | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml"
Interesuj± mnie argumenty, ale takie które nie s± przytoczeniem przypadku jednego na milion?, że kto¶ się powiesił na paskach od kasku.Nie mam innego więc nie zapodam. Dlaczego? Ponieważ nie czuję potrzebyAbstrahuj±c od tematu dyskusji - argument pod tytułem "nie interesuj± Napisałe¶ co¶ zupełnie innego. Moje przekonanie jest niezmienne i bardzo proste: głowa obuta w kask dostanie mniej w czasie uderzenia niż goła głowa. I to jest wszystko o czym ja mówię. Ależ oczywi¶cie. Podobnie jak człowiek zamknięty w kasie pancernej dozna mniej ran postrzałowych przy strzelaniu doń z odległo¶ci 254,2m z AK-74. Tylko niewiele z tego wynika w sensie praktycznym. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2010-10-05 14:08:14 | |
Autor: kml | |
Kurier stracil zeby | |
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomo¶ci news:slrniam4jq.vj6.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl... epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml" W takim razie Ľle się wyraziłem. Moje przekonanie jest niezmienne i bardzo proste: głowa obuta w kask Co ma piernik do wiatraka? Poza m±k±. Ja mówię o sytuacji z życia wziętej a Ty przytaczasz co¶ z zupełnie innej bajki. Jeżeli już to powinno być: człowiek w kamizelce kuloodpornej vs bez kamizelki wystawiony na ostrzał z 74ki według mnie. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 14:45:48 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Kurier stracil zeby | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml"
Co ma piernik do wiatraka? Poza m±k±. Ja mówię o sytuacji z życia wziętejMoje przekonanie jest niezmienne i bardzo proste: głowa obuta w kaskAleż oczywi¶cie. Podobnie jak człowiek zamknięty w kasie pancernej Nie. Mówisz o sytuacji do¶ć rzadkiej. a Ty przytaczasz co¶ z zupełnie innej bajki. Hiperbolizuję sobie. Jeżeli już to powinno być: człowiek w kamizelce kuloodpornej vs bez kamizelki wystawiony na ostrzał z 74ki według mnie. Nom. I dlatego wła¶nie wszyscy chodz± po mie¶cie w kamizelkach kuloodpornych. ATSD, kupowałem zamknięcia do szafy wnękowej, żeby mi koty drzwi nie otwierały. W kopercie z przesyłk± dostałem m.in. reklamę "kasku do nauki chodzenia". Paranoja. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2010-10-05 14:53:26 | |
Autor: MichałG | |
Kurier stracil zeby | |
W dniu 2010-10-05 14:45, Mariusz Kruk pisze:
ATSD, kupowałem zamknięcia do szafy wnękowej, żeby mi koty drzwi nie teraz. Za kilkanaście lat za brak takowego zostaniesz pozbawiony władzy rodzicielskiej i/lub skazany.... na razie to śmieszne. -- Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-10-05 15:30:34 | |
Autor: kml | |
Kurier stracil zeby | |
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomo¶ci news:slrniam7fs.vj6.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl... ATSD, kupowałem zamknięcia do szafy wnękowej, żeby mi koty drzwi nie Przez dłuższ± chwilę nie mogłem zajrzyć o co chodzi z tym chodzeniem :) Ciekawe czy kto¶ to kupi ;D -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 16:01:57 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:
Ta, wikipieda, to jest dopiero dobre i zweryfikowane Ľródło informacji. Wow, ja my¶lałem, że to co tu mamy to dyskusja, a tymczasem słyszę "będę powtarzał do znudzenia". W jaki sposób kask pogarsza bezpieczeństwo? To bez znaczenia - to tylko oczywiste przykłady na to, że wpływ kasków na bezpieczeństwo wcale nie jest jednoznacznie pozytywny. Mniej oczywiste przykłady na Wiki. O zupełnie innej konstrukcji, niż rowerowe, które s± najlżejszymi z eee.. biologia? Nie, sam możesz sobie dobrać dowolny kask, który zapewni Ci subiektywne i obiektywne bezpieczeństwo. Żółwiki rowerowe s± lekkie bo chcemy żeby były lekkie. Żółwiki rowerowe s± lekkie, bo ciężkie byłyby już w oczywisty sposób bez sensu. jest taki sam podstawowy bierny system bezpieczeństwa jak pasy w Kompensacja ryzyka, teoria znana też pod nazw± homeostazy ryzyka, przewiduje, że wiedz±c - nawet pod¶wiadomie - że ma się pewien system bezpieczeństwa, decydujemy się na odpowiednio większe ryzyko. S± ludzie, którzy w to nie wierz±. Zapraszam ich zawsze na precla, gdzie często można spotkać stwierdzenia typu "bez kasku nigdy bym się na to czy tamto nie odważył". |
|
Data: 2010-10-05 16:33:40 | |
Autor: kml | |
Kurier stracil zeby | |
Użytkownik "Tomasz Tarchala" <Tomasz_at_Tarchala_dot_com@spam-me-not.com> napisał w wiadomo¶ci news:569ma6lth8hcv4bmpljo3d2jvft3lpilcv4ax.com... Wow, ja my¶lałem, że to co tu mamy to dyskusja, a tymczasem słyszę "będę Może teraz czas na Twoje własne zdanie a nie przedruki z wiki. To s± smutne przykłady, ale kwalifikuj±ce się do nagrody Darwina. Nie wiem Pewnie, użykowanie czego¶ nie zgodnie z założeniami producenta jest bez znaczenia. Zastanawiałe¶ się kiedy¶ dlaczego dużo miejsca po¶więca się tematowi dopasowania kasku i jego regulacji? O zupełnie innej konstrukcji, niż rowerowe, które s± najlżejszymi z Biologia w jakim zakresie? Masz rozeznania jakiekolwiek w kaskach rowerowych? Słyszałe¶ o Met Prachute? Nie, sam możesz sobie dobrać dowolny kask, który Bez sensu dlatego, że za cieżkie? Co znaczy ciężki kask według ciebie. Od jakiej wagi jest on bez sensu? Czyli konkretnie? Mógłby¶ jasno i precyzyjnie napisać jak to ma działać? I to jest dla ciebie odkrycie, że maj±c dodatkowy system bezpieczeństwa decydujemy się na większe ryzyko np: w obrębie jakiegos sportu? Czyli jak zobaczysz kierowcę F1, który ma najnowocze¶niejsze systemy bezpieczeństwa to jeste¶ zdziwiony, że jedzie najszybciej jak się da bez strachu? Jeżeli weĽmiemy małe dziecko i wsadzimy je w dmuchane kółko to nalezy się dziwić, że czuje się bezpieczniej w basenie do którego nie chciało wczesniej wej¶ć bez asysty wyporno¶ciowej? Zapewnieni sobie bezpieczeństwa leży w naszej naturze. Zastanawiam się czy ty w ogóle czujesz klimat rowerowania na przykładzie odmiany górskiej. Według mojej definicji normalny rowerzysta górski, to jest osoba które chce więcej szybciej i dalej jeĽdzić w wymagaj±cym terenie. Oczywiste jest, że dba o własne bezpieczeństwo dzięki czemu można się skupić na jeĽdzie a nie wył±cznie na unikaniu potencjnalnych obrażeń. Uważam, że każda my¶l±ca osoba stosuje zabezpieczenia, które pomoga jej unikn±ć poważnych obrażeń w przypadku wywrotki/wypadku. Po co się robi takie rzeczy? Choćby dla pokonania własnej słabo¶ci, przezwyciężenia strachu i satysfakcji z osi±gnięcia zamierzonego celu. Generalnie to uważam się za osobę otwart± na różne punkty widzenia, ale dla mnie jazda w dobrze dobranym i wyregulowanym kasku jest zawsze bezpieczniejsza niż bez niego. Nawet na Mazowszu, po płaskim. Pisałem o tym, ale powtórze po raz ostatni: mózg jest nienaprawialnym i niewymiennym organem zatem należy go chronić w pierwszej kolejno¶ci IMO. Nie poruszam kwestii czy jazda w kasku powinna być obowi±zkowa czy nie i na ten temat się nie wypowiadam - każdy podejmuje decyzje wedle własnego uznania. Jak dla mnie to EOT. Osoby zainteresowane zapewne wyci±gn± wnioski na podstawie całego tematu. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 4/10/2010 test Samsung Solid B2100 |
|
Data: 2010-10-05 16:47:52 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Kurier stracil zeby | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml"
Generalnie to uważam się za osobę otwart± na różne punkty widzenia, ale dla mnie jazda w dobrze dobranym i wyregulowanym kasku jest zawsze bezpieczniejsza niż bez niego. Nawet na Mazowszu, po płaskim. Pisałem o tym, ale powtórze po raz ostatni: mózg jest nienaprawialnym i niewymiennym organem zatem należy go chronić w pierwszej kolejno¶ci IMO. Czy zatem chodzisz pod prysznic w kasku? -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-10-05 19:31:07 | |
Autor: Coaster | |
Kurier stracil zeby | |
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml" A jakze inaczej ochronilby swoj mozg? ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-05 19:28:21 | |
Autor: Coaster | |
Kurier stracil zeby | |
kml wrote:
[...] Z calej Twojej Wielkiej Tyrady winka, ze jezeli ktos nie potrafi chronic swojego mozgu - mozgiem, musi siegnac proteze - kask. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-06 13:45:22 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:
Wow, ja my¶lałem, że to co tu mamy to dyskusja, a tymczasem słyszę "będę Przecież wyraziłem już swoje zdanie, że "przedruki z wiki" s± rzetelne. Moje zdanie na jaki jeszcze dokładnie temat Cię interesuje? To s± smutne przykłady, ale kwalifikuj±ce się do nagrody Darwina. Nie wiem Je¶li kask, czy jakikolwiek inny sprzęt, można i często użytkuje się niezgodnie z zaleceniami, to należy to po prostu traktować jako dobrodziejstwo inwentarza. Zastanawiałe¶ się kiedy¶ dlaczego dużo miejsca po¶więca się tematowi dopasowania kasku i jego regulacji? Z tego samego powodu, dla którego w instrukcjach obsługi samochodów dużo miejsca po¶więca się bezsensownym ostrzeżeniom typu "należy przed każd± jazd± sprawdzić płyn typu hamulcowego w zbiorniku". Bo jest to dupochron producenta przed procesami. O zupełnie innej konstrukcji, niż rowerowe, które s± najlżejszymi z W zakresie pocenia się. Im więcej głowy zakrywa kask, tym bardziej ona się poci, zwłaszcza przy szybszej jeĽdzie. Je¶li chcemy dojechać na miejsce niespoceni - a tak jest przy użytkowym traktowaniu roweru - obecna postać kasku rowerowego jest już absolutnym maksimum tego, co można sobie na głowę włożyć. A przecież dochodzi do tego aspekt niszczenia fryzury przez kask. Chcesz mówić osobom czułym na punkcie swojego wygl±du, że je¶li chc± jeĽdzić na rowerze, to maj± zrezygnować z odjechanych fryzur w imię marginalnego i w±tpliwego polepszenia bezpieczeństwa? Efekt osi±gniesz taki, że tym kaskiem tylko ich nastraszysz i przestan± oni w ogóle jeĽdzić na rowerze. zapewni Ci subiektywne i obiektywne bezpieczeństwo. Żółwiki rowerowe s± Od wagi porównywalnej z kaskiem budowlanym dajmy na to, którego przykład sam podałe¶. I to jest dla ciebie odkrycie, że maj±c dodatkowy system bezpieczeństwa decydujemy się na większe ryzyko np: w obrębie jakiegos sportu? Odkryciem powinno być dla Ciebie to, że wskutek tego mechanizmu kask może nie spełnić pokładanych w nim nadziei. Zastanawiam się czy ty w ogóle czujesz klimat rowerowania na przykładzie odmiany górskiej. Według mojej definicji normalny rowerzysta górski, to jest osoba które chce więcej szybciej i dalej jeĽdzić w wymagaj±cym terenie. OK, to masz sobie tak± definicję. Moja jest dużo luĽniejsza i obejmuj±ca więcej ludzi - rowerzysta górski to rowerzysta, który jeĽdzi po górach. Czy jeĽdzi bo "chce więcej, szybciej i dalej", czy dla przyjemno¶ci, czy dla jeszcze innych powodów, to sprawa drugorzędna. Oczywiste jest, że dba o własne bezpieczeństwo dzięki czemu można się skupić na jeĽdzie a nie wył±cznie na unikaniu potencjnalnych obrażeń. Uważam, że każda my¶l±ca osoba stosuje zabezpieczenia, które pomoga jej unikn±ć poważnych obrażeń w przypadku wywrotki/wypadku. Każda my¶l±ca osoba też powinna wiedzieć, że "unikanie poważnych obrażeń w przypadku wypadku" to tylko jeden, pasywny aspekt kwestii bezpieczeństwa. Generalnie to uważam się za osobę otwart± na różne punkty widzenia, ale dla mnie jazda w dobrze dobranym i wyregulowanym kasku jest zawsze bezpieczniejsza niż bez niego. My¶lisz, że im więcej razy powtórzysz, tym prawdziwsze się to stanie? |
|
Data: 2010-10-05 16:42:25 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Kurier stracil zeby | |
Tomasz Tarchala napisał:
S± ludzie, którzy w to nie wierz±. Zapraszam ich zawsze na precla, gdzie Tylko jedno pytanie: czy przypadkiem nie jest tak że działa to w drug± stronę? Bo o ile dobrze rozumiem kompensacja zakłada, że decydujemy się na "więcej" dzięki obecno¶ci jakiego¶ medium gwarantuj±cego bezpieczeństwo, tu kasku. Ale załóżmy odwrotny kierunek my¶łenia: kole¶ "zawsze" zjeżdżał stromym zjazdem przy Agrykoli pod Zamkiem, potem kupił sobie kask, i nadal tym zjazdem zjeżdża, ale kiedy wyjdzie na rower bez kasku tego zjazdu unika bo wie że może roztrzaskać łeb? Wg własnych odczuć, na własnym przykładzie, wła¶nie tak to działa. To znaczy (tak mi się _wydaje_) od kiedy mam kask nie zwiększyłem skoków, hopek itd., natomiast mniej szaleję, kiedy jeżdżę bez niego. Albo: kiedy wiem, że będę szalał, biorę kask. Ale nie że maj±c kask na głowie szarpnę się na zjechanie zjazdem, którego zawsze się bałem. Lub zapinaj±c pasy wciskam głębiej gaz, itd. Wszak obecno¶ć kasku nie uratuje mi pozdzieranych łokci i zbitych lędĽwi, czego również chciałbym unikn±ć, więc kask na łepetynie nie pozwoli mi przemóc się zjechać na krytycznej miejscówce. Ot, takie przemy¶lenia. A. |
|
Data: 2010-10-06 13:52:52 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:
S± ludzie, którzy w to nie wierz±. Zapraszam ich zawsze na precla, gdzie Podajesz ciekawy przykład i nie wykluczam, że w przypadku niektórych osób tak to wła¶nie jest. Nabycie kasku działa jak "memento mori". Przynajmniej u Ciebie - u innych może działać jak "o rany, nie zdawałem sobie sprawy, że ten rower jest taki niebezpieczny". Jednocze¶nie opisujesz na własnym przykładzie kompensację ryzyka - występuje u Ciebie w postaci czystej, tylko dodatkowo akceptowalny poziom ryzyka Ci się zmniejszył. |
|
Data: 2010-10-06 14:00:21 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Kurier stracil zeby | |
Tomasz Tarchala napisał:
Jednocze¶nie opisujesz na własnym przykładzie kompensację ryzyka - Czy w takim razie takie zjawisko nie jest pozytywne? Przynajmniej z punktu widzenia wypadkowo¶ci - mniej się połamię, bo będę mniej ryzykować bez kasku. Mniejsze koszty społeczne etc. A. |
|
Data: 2010-10-06 14:15:27 | |
Autor: Coaster | |
Kurier stracil zeby | |
On 10/6/10 2:00 PM, Alfer_z_pracy wrote:
Tomasz Tarchala napisał: 1940, Anglia, Dywizjon 303: "Chlopaki, potrzebujemy 2 na ochotnika! Nie, nie wszystkich - tylko dwoch - ciagnijcie losy!" 2140, Europa, DR numer 35678: Chlopanienki, nie mozemy podazac ta dozka - mam nadpekniety rzemyczek od kaskochronku, wyladowalo mi sie tez wspomaganie no i mam nieadekwatne ubezpieczenie - widze, ze na gladzi jest jakas ryska!" ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-06 14:53:07 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:
Jednocze¶nie opisujesz na własnym przykładzie kompensację ryzyka - Z punktu widzenia wypadkowo¶ci pewnie jest pozytywne, ale to przecież Twoja osobnicza sprawa. Natomiast społecznie skłonno¶ć obywateli do podejmowania ryzyka nie wydaje mi się rzecz± jednoznacznie zł± :-) |
|
Data: 2010-10-06 14:58:52 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Kurier stracil zeby | |
Tomasz Tarchala napisał:
Natomiast społecznie skłonno¶ć obywateli do No ba, nie od dzi¶ wiadomo że "kto nie gra, ten nie wygra"! :-) A. |
|
Data: 2010-10-05 17:52:14 | |
Autor: R.Madejski | |
Kurier stracil zęby | |
Tomasz Tarchala wrote:
W artykule na Wikipedii jest cały rozdział po¶więcony temu, w jaki Znam przypadek udokumentowanej ¶mierci w wyniku rozwi±zanego sznurowadła. Czy mam zrezygnować ze sznurowadeł? Jako¶ nie zauważyłem rozdziału o niebezpieczeństwie ich używania w Wikipedii podczas gdy przypadkowe zaczepienie paskiem kasku aspiruje do napisania rozdziału. Widzę, że masz duże rozeznanie w temacie i mam pytanie, czy dysponujesz analiz± dodatkowych zagrożeń typu "mog± wyst±pić" i korzy¶ci z zastosowania kasku? Analizy, której wynik w ¶rodowisku naukowym wzbudza w±tpliwo¶ć co to tego, czy kaski bardziej chroni± czy też stwarzaj± dodatkowe niebezpieczeństwo niewarte ich stosowania? Z chęci± poczytam. Roboty budowlane, wspinaczka, narciarstwo, samochody (rajdy), motocykle i masa innych sportów - wszyscy w kaskach. Czy powinny mieć tak± sam± konstrukcję, czy też ogólnie ludzko¶ć w swojej inwencji dostosowuje to co wymy¶la do warunków użycia? Decyzj± każdego człowieka jest to czy będzie go używał czy nie. Dla mnie to jest taki sam podstawowy bierny system bezpieczeństwa jak pasy w samochodzie. Taaa.. Kompensacja ryzyka, uff, cholernie istotne pojęcie posiadaj±ce we wspomnianej wzorcowej Wikipedii aż jedno dodatkowe tłumaczenie na język niemiecki (historia artykułu sięga 2004 roku): http://en.wikipedia.org/wiki/Risk_compensation Mam pytanie, czy zauważyłe¶, jak rowerzy¶ci nagle zwiększaj± prędko¶ć po założeniu kasku? Albo może chociaż bardziej składaj± się na zakrętach? Albo w inny sposób zachowuj± się bardziej ryzykownie? Nie mam na my¶li zawodowców tylko tych kręc±cych codziennie w kasku. No dobra, ułatwię zadanie i ograniczę się tylko do wypadkowiczów: może s± badania przeprowadzone w¶ród takiej urazowej populacji rowerzystów dla której można wykazać, iż kompensacja ryzyka jest istotnym powodem wypadków? Z chęci± posypię czoło popiołem i zadowolę się statystykami potwierdzaj±cymi tak± tezę na poziomie 5% badanej populacji, która doznała poważniejszych urazów w wyniku zastosowania kasku niż w wyniku jego braku. RM |
|
Data: 2010-10-06 14:43:09 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zęby | |
"R.Madejski" <rmadejski@a-- -- co.com> wrote:
W artykule na Wikipedii jest cały rozdział po¶więcony temu, w jaki Słyszałem owszem o takich zaleceniach np. w domach spokojnej staro¶ci. Jako¶ nie zauważyłem rozdziału o niebezpieczeństwie ich używania w Wikipedii podczas gdy przypadkowe zaczepienie paskiem kasku aspiruje do napisania rozdziału. Gdyby pojawiła się grupa ludzi promuj±cych sznurowadła jako niezbędny ¶rodek bezpieczeństwa do chodzenia pieszo, z pewno¶ci± rozdział na taki temat by się pojawił. Widzę, że masz duże rozeznanie w temacie i mam pytanie, czy dysponujesz analiz± dodatkowych zagrożeń typu "mog± wyst±pić" i korzy¶ci z zastosowania kasku? Analizy, której wynik w ¶rodowisku naukowym wzbudza w±tpliwo¶ć co to tego, czy kaski bardziej chroni± czy też stwarzaj± dodatkowe niebezpieczeństwo niewarte ich stosowania? Z chęci± poczytam. Już kilkukrotnie pisałem, że moja wiedza jest nieĽle podsumowana w artykule z Wikipedii. O ile mi wiadomo, nikt do tej pory nie podważył na poważnie wyników badań Robinsona z 2005. Poczytaj sobie odno¶niki 39-42. Roboty budowlane, wspinaczka, narciarstwo, samochody (rajdy), motocykle i masa innych sportów - wszyscy w kaskach. Zadajesz złe pytanie. Wła¶ciwe brzmi: czy kaski o innej, dużo lżejszej konstrukcji, zastosowane w innej, dużo mniej ryzykownej dziedzinie, maj± szanse być porównywalnie skuteczne? Decyzj± każdego człowieka jest to czy będzie go używał czy nie. Dla mnie to jest taki sam podstawowy bierny system bezpieczeństwa jak pasy w samochodzie. Po pierwsze, ¶ci¶le rzecz bior±c, nie wiadomo, ile tłumaczeń posiada, bo mog± być, ale niezalinkowane. Po drugie, Wikipedia angielska i niemiecka s± po prostu największe na ¶wiecie, a polska i inne w porównaniu z nimi to prowincja. Po trzecie, czego w ogóle chcesz tym komentarzem dowie¶ć? Swojego ogromnego głodu autorytetów? To nie wiem, idĽ sobie poczytaj biografię Małysza albo JP2. Tutaj generalnie dyskutujemy o rzeczach kontrowersyjnych i danych oraz badaniach raz wskazuj±cych wte, a raz wewte. Mam pytanie, czy zauważyłe¶, jak rowerzy¶ci nagle zwiększaj± prędko¶ć po założeniu kasku? Albo może chociaż bardziej składaj± się na zakrętach? Albo w inny sposób zachowuj± się bardziej ryzykownie? Nie mam na my¶li zawodowców tylko tych kręc±cych codziennie w kasku. Na te doskonałe pytania znajdziesz przynajmniej czę¶ciowe odpowiedzi w zalinkowanych artykułach Wikipedii, po prostu je przeczytaj. No dobra, ułatwię zadanie i ograniczę się tylko do wypadkowiczów: może s± badania przeprowadzone w¶ród takiej urazowej populacji rowerzystów dla której można wykazać, iż kompensacja ryzyka jest istotnym powodem wypadków? Z chęci± posypię czoło popiołem i zadowolę się statystykami potwierdzaj±cymi tak± tezę na poziomie 5% badanej populacji, która doznała poważniejszych urazów w wyniku zastosowania kasku niż w wyniku jego braku. Oczywi¶cie, że takich badań się nie robi, bo 1) trudno skonstruować odpowiednie badanie 2) byłoby ono drogie. Dlatego o kompensacji ryzyka napisałem, że _może_ mieć zastosowanie i w przypadku kasków, skoro wykazano możliwo¶ć jej istnienia w przypadkach innych zabezpieczeń. |
|
Data: 2010-10-07 11:34:16 | |
Autor: ±ćęłń󶼿 | |
Kurier stracil zęby | |
W samochodzie dla kierowców i pasażerów?
Na pewno tak, dużo przypadków ¶mierci b±dĽ dożywotniego kalectwa to uderzenie czerepem o szybę lub słupek. Tak m.in. zgin±ł mój kolega prowadz±c Forda Transita, zmarł w szpitalu po paru dniach nie odzyskawszy przytomno¶ci. Nasz wspólny znajomy neurochirurg mówił, że to i dobrze, bo gdyby żył to byłby ro¶lin± do końca życia. W samochodach powinno się jeĽdzić w kaskach !!! -- -- - | czy kaski zastosowane w innej dziedzinie maj± szanse być porównywalnie skuteczne? |
|
Data: 2010-10-04 19:58:22 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Kurier stracił zęby | |
On Mon, 04 Oct 2010 18:40:54 +0200, Fabian <fabian@niematakiegoadresu.pl> wrote:
[...] Temat kasków jest dla mnie jak najbardziej polityczny, bo racjonalnie Czemu według ciebie "nie ma podstaw"? Czy uważasz: a) nikt nie przeprowadza badań statystycznych typu http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJM198905253202101 b) uważasz, że to szarlataneria i statystyka i kłamstwa, bo Wiesz Lepiej, a głębokie przekonanie lepsze od szkiełka i oka c) nie byłeś świadom istnienia badań? Więcej opcji nie przychodzi mi do głowy, więc odpowiedź powinna być prosta: a, b czy c? -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-10-04 18:22:54 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Kurier stracił zęby | |
On 2010-10-04, Leszek Karlik wrote:
On Mon, 04 Oct 2010 18:40:54 +0200, Fabian <fabian@niematakiegoadresu.pl> wrote: d) Dyskutowanie o kaskach jedynie na podstawie badań nad samymi tylko skutkami wypadków bez rozważenia pozostałych aspektów* sprawy jest błędem metodologicznym. *) spadek liczby rowerzystów przy wprowadzeniu obowiązku kaskowego, który automatycznie powoduje zmniejszenie bezpieczeństwa dawanego przez efekt ilości, badania sugerujące, że kierowcy wyprzedzają okaskowanych w mniejszej odległości, większa pewność siebie okaskowanych przekładająca się na mniejszą ostrożnośc -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-04 20:35:24 | |
Autor: R.Madejski | |
Kurier stracił zęby | |
Jan Srzednicki wrote:
d) Dyskutowanie o kaskach jedynie na podstawie badań nad samymi tylko Mam wrażenie, że pomyliłe¶ sprawdzanie skuteczno¶ci kasków z analiz± jak i czy kaski wpływaj± na liczbę i rodzaj wypadków. Bez względu na to czy jedziesz bardziej ryzykownie bo czujesz się pewniej w kasku, czy po prostu ¶lamazarnie toczysz się jak przysłowiowa babcia z kaskiem to jedynym zastosowaniem kasku jest ochrona przed urazem bez względu na przyczynę. I wła¶nie skuteczno¶ć takiej ochrony się bada. Czy mógłby¶ podać link do tych badań, o których wspominasz w *) ? RM |
|
Data: 2010-10-04 19:08:51 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Kurier stracił zęby | |
On 2010-10-04, R.Madejski wrote:
Jan Srzednicki wrote: Ale tutejsze gdybanie o tym, co by było jakby miał kask, w bezpośredni sposób prowadzi do wniosków nawołujących do posiadania kasków właśnie. Bez względu na to czy jedziesz bardziej ryzykownie bo czujesz się pewniej w kasku, czy po prostu ślamazarnie toczysz się jak przysłowiowa babcia z kaskiem to jedynym zastosowaniem kasku jest ochrona przed urazem bez względu na przyczynę. I właśnie skuteczność takiej ochrony się bada. http://www.cyclehelmets.org/1194.html http://www.cyclehelmets.org/1186.html http://www.cyclehelmets.org/1028.html http://www.cmaj.ca/cgi/eletters/166/5/592 Jak poklikasz, to dużo więcej znajdziesz. A tu o odległości wyprzedzania, niestety pełna wersja niedostępna bez opłaty, a przynajmniej nie znalazłem: http://42.pl/u/2tjv -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-04 21:03:28 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Kurier stracił zęby | |
On Mon, 04 Oct 2010 20:22:54 +0200, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote:
[...] Czemu według ciebie "nie ma podstaw"? Czy uważasz: d) Dyskutowanie o kaskach jedynie na podstawie badań nad samymi tylko Na szczęście są też szersze badania, obejmujące pozostałe aspekty sprawy, np. http://dx.doi.org/10.1016/0001-4575(94)90006-X pokazuje, że *) spadek liczby rowerzystów przy wprowadzeniu obowiązku kaskowego, po wprowadzeniu obowiązku kaskowego spadła ilość rowerzystów-dzieci, a wzrosła ilość rowerzystów-dorosłych. Przy jednoczesnym spadku ilości rowerzystów lądujących w szpitalach. Z kolei http://injuryprevention.bmj.com/content/7/3/228.abstract pokazuje że wprowadzenie obowiązku kaskowego dla dzieci nie spowodowało spadku ilości rowerzystów. Itd. badania sugerujące, że kierowcy wyprzedzają okaskowanych w mniejszej odległości, Owszem, ale czy to się przekłada na zwiększoną ilość wypadków? większa pewność siebie okaskowanych przekładająca się namniejszą ostrożnośc Ta, podobne argumenty widziałem wysuwane przeciwko obowiązkowi jazdy w kasku na motocyklu czy obowiązkowemu zapinaniu pasów ("a najbezpieczniej to by ludzie jeździli jakby na kierownicy był zamontowany szpikulec", rright). Statystyki jakoś tego nie potwierdzają, niestety, a bardziej wierzę statystykom niż gdybaniu "no bo ludzie pewnie jeżdżą ostrożniej jak nie mają kasku". Sam jeżdżę bez kasku i nie zauważyłem specjalnie związanej z tym ostrożności :-) Poza tym twoja opcja D) nie jest prawidłową odpowiedzią na pytanie "dlaczego uważasz, że nie ma podstaw", ponieważ pokazuje, że jak najbardziej podstawy do racjonalnej dyskusji o kaskach istnieją, tylko przyczepia się do tego, że w odpowiedzi A) zamiast wymienić kilkadziesiąt różnych badań (wpływu na poziom odnoszonych obrażeń, wpływu na ilość rowerzystów itd) wymieniłem tylko jedno. Innymi słowy, klasyczne juznetowe nitpickerstwo. Sędziowie dają średnio 6,5 na 10. :-) -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-10-04 19:59:13 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Kurier stracił zęby | |
On 2010-10-04, Leszek Karlik wrote:
On Mon, 04 Oct 2010 20:22:54 +0200, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote: A tutaj mam zupełnie odwrotne statystyki: http://www.cyclehelmets.org/1194.html (również dla Melbourne) Tutaj również sprzeczne dane dla samego Melbourne: http://www.cycle-helmets.com/robinson-bmj.pdf Przy jednoczesnym spadku ilości Tu dla odmiany statystyki dla Kanady: http://www.cyclehelmets.org/1103.html http://www.cyclehelmets.org/1107.html badania sugerujące, że kierowcy wyprzedzają okaskowanych w mniejszej odległości, Ja przepraszam, ale na cóż innego się może przekładać? większa pewność siebie okaskowanych przekładająca się namniejszą ostrożnośc Ten przykład nie do końca pasuje, ale coś pokazuje: http://bicycleuniverse.info/eqp/helmets-nyt.html Nie znalazłem nigdzie statystyki z zestawieniem procentu rowerzystów w kaskach w ogóle vs procentu okaskowanych pośród tych, którzy ulegli wypadkom. A szkoda. Kojarzy ktoś coś takiego? Sam jeżdżę bez kasku i nie zauważyłem specjalnie związanej z tym Ale to nie moja wina. Poza tym twoja opcja D) nie jest prawidłową odpowiedzią na pytanie Odpowiedź d) wynika z obserwacji, że dyskusje kaskowe bardzo szybko sprowadzają się do gdybań o obrażeniach przy/bez kasku, do której to obserwacji jak najbardziej się dołożyłeś dolinkowując artykuł tylko o tym traktujących. Sędziowie dają średnio 6,5 na 10. :-) To wspaniałe wyobrażać sobie zgrany zespół klakierów. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-04 21:19:32 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Kurier stracił zęby | |
On Mon, 04 Oct 2010 21:03:28 +0200, Leszek Karlik <leslie@hell.pl> wrote:
[...] Poza tym twoja opcja D) nie jest prawidłową odpowiedzią na pytanie PS. Żeby nie było, ja tam się jakoś specjalnie nie mam opinii za ani przeciw obowiązkowej jeździe w kasku, tematem się specjalnie nie interesuję, sam jeżdżę bez kasku i jest mi z tym OK, ale zapala mi się czerwona lampka jak ktoś mówi "nie można dyskutować racjonalnie bo to kwestia polityczna, swobody obywatelskie, blah". Można dyskutować jak najbardziej, po to się w końcu te wszystkie badania robi, i o to mi głównie chodzi. -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-10-04 22:06:24 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier straci? z?by | |
"Leszek Karlik" <leslie@hell.pl> wrote:
Na szczę¶cie s± też szersze badania, obejmuj±ce pozostałe aspekty sprawy, Jedne badania pokazuj±, że liczba rowerzystów spada, inne, że nie spada. Fakt, że w jednym miejscu i według jednej metodologii nie spada, nie oznacza, że to wła¶nie jest wła¶ciwe miejsce i metodologia, w którym należy to mierzyć. Natomiast nieustanna promocja kasków, a już zwłaszcza poprzez ¶rodki prawne, tworzy wrażenie, że jazda na rowerze jest czym¶ niebezpiecznym samym w sobie. Ta, podobne argumenty widziałem wysuwane przeciwko obowi±zkowi jazdy "Statystyki" to słowo, które może oznaczać zupełnie co innego w zależno¶ci od metodologii badania. Badania epidemiologiczne, a takiej natury jest większo¶ć badań na temat skuteczno¶ci kasków, generalnie niczego nie s± w stanie potwierdzić ani obalić. Poza tym twoja opcja D) nie jest prawidłow± odpowiedzi± na pytanie Wymieniłe¶ akurat to najbardziej skompromitowane, do którego najłatwiej dotrzeć szybkim guglem. |
|
Data: 2010-10-04 20:01:02 | |
Autor: geos | |
Kurier stracił zęby | |
Leszek Karlik wrote:
http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJM198905253202101 dodam jeszcze obszerne porównanie standardów dla zainteresowanych: http://www.bhsi.org/stdcomp.htm pozdrawiam, geos |
|
Data: 2010-10-04 21:51:03 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"Leszek Karlik" <leslie@hell.pl> wrote:
Temat kasków jest dla mnie jak najbardziej polityczny, bo racjonalnie Lito¶ci. Wszystko tylko nie dziesi±tki razy zdyskredytowane badanie Thompsonów i Rivary. Poguglaj trochę za tymi nazwiskami a dowiesz się, że z tych samych danych i według tej samej metodologii kask ogranicza też np. prawdopodobieństwo złamania nogi, o jakie¶ 60% czy jako¶ tak. b) uważasz, że to szarlataneria i statystyka i kłamstwa, bo Wiesz Statystyki natury epidemiologicznej nadaj± się jedynie do generowania hipotez, a nie do dowodzenia czegokolwiek. c) nie byłe¶ ¶wiadom istnienia badań? Jak na razie Ty nie byłe¶ ¶wiadom istnienia krytyki tych, niestety bardzo często cytowanych przez ignorantów, badań. |
|
Data: 2010-10-04 22:46:25 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Kurier stracil zeby | |
On Mon, 04 Oct 2010 21:51:03 +0200, Tomasz Tarchala <Tomasz_at_Tarchala_dot_com@spam-me-not.com> wrote:
[...] Temat kasków jest dla mnie jak najbardziej polityczny, bo racjonalnie I w jaki sposób to badanie było zdyskredytowane, poprzez stwierdzenie "nie da się racjonalnie dyskutować" czy poprzez krytykę ich metodologii? Innymi słowy, jak widać da się racjonalnie dyskutować, skoro ktoś dyskredytował to badanie. [...] b) uważasz, że to szarlataneria i statystyka i kłamstwa, bo Wiesz A kto mówi o dowodzeniu? Lepsze generowanie hipotez niż głębokie przekonanie - głębokie przekonanie czy ssanie palca to nie jest podstawa do racjonalnej dyskusji, owszem, statystyki natury epidemiologicznej jednakowoż stanowią całkiem niezłą podstawę do tejże. c) nie byłeś świadom istnienia badań?Jak na razie Ty nie byłeś świadom istnienia krytyki tych, niestety Nie potrzebuję zagłębiać się w temat X aby wiedzieć, że twierdzenia "nie można racjonalnie dyskutować o X" to bzdura. Temat kasków mi zwisa i powiewa, twierdzenie, jakoby problematyka noszenia kasków była głębokim mistycznym problemem wymykającym się racjonalnej dyskusji natomiast jest niezłe żeby się z niego trochę ponabijać. -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-10-04 23:37:17 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"Leszek Karlik" <leslie@hell.pl> wrote:
Temat kasków jest dla mnie jak najbardziej polityczny, bo racjonalnie Jak najbardziej jestem za racjonaln± dyskusj±, tylko czy powinna ona się rozpoczynać od pierwszego linku wyci±gniętego na chybcika z du... z googla, chciałem powiedzieć? [...] Maj±c takie podej¶cie do statystyk natury epidemiologicznej mógłby¶ się, historycznie rzecz bior±c, przejechać, razem z cał± współczesn± medycyn±, i to bardzo. Poczytaj sobie o np. historii hormonalnej terapii zastępczej. Zreszt±, s± dużo bliższe przykłady. Kiedy ostatnio widziałe¶ jakie¶ reklamy margaryny, że niby zdrowa dla serca? Hipoteza jest tylko tym - hipotez±. Hipoteza jest lepsza niż brak hipotezy dla naukowca, który następnie musi zaprojektować badanie, które spróbuje j± potwierdzić albo obalić. Ale dla normalnego człowieka sama hipoteza to wiedza zerowa. c) nie byłe¶ ¶wiadom istnienia badań?Jak na razie Ty nie byłe¶ ¶wiadom istnienia krytyki tych, niestety No i zacz±łe¶ się nabijać przytaczaj±c badanie, z którego najwięcej się na tej grupie w jej historii nabijano. |
|
Data: 2010-10-04 23:51:56 | |
Autor: R.Madejski | |
Kurier stracil zeby | |
Tomasz Tarchala wrote:
Jak najbardziej jestem za racjonaln± dyskusj±, tylko czy powinna ona się Je¶li to faktycznie jeden z pierwszych linków z tej wyszukiwarki to bior±c pod uwagę zasadę działania Google to niezbyt dobrze koresponduje z twoim przykładem jako badania, powiedzmy, nierzetelnego. Ogólnie przydałoby się, aby¶ zaprezentował kontrbadanie, najlepiej powszechnie cytowane w literaturze przedmiotu zamiast pisać to, co z przyjemno¶ci± wyci±łem. RM |
|
Data: 2010-10-05 07:34:42 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"R.Madejski" <rmadejski@a-- -- co.com> wrote:
Jak najbardziej jestem za racjonaln± dyskusj±, tylko czy powinna ona się Je¶li w Google wpiszesz, powiedzmy, "Jezus zmartwychwstał", "Iluminaci" albo "pr±dy selektywne", to też dostaniesz mnóstwo linków fantastycznie uzasadniaj±cych jedno albo drugie. Na serio proponujesz, że to, co Google podaje na pierwszych miejscach, to zawsze niezm±cona prawda? Ogólnie przydałoby się, aby¶ zaprezentował kontrbadanie, najlepiej powszechnie cytowane w literaturze przedmiotu zamiast pisać to, co z przyjemno¶ci± wyci±łem. To, co z przyjemno¶ci± wyci±łe¶, zamie¶ciłem wła¶nie dla uzasadnienia, że nie muszę nawet podawać kontrbadań. Ale je¶li chcesz co¶ poczytać, zacznij może od artykułu z Wikipedii, w ostatnich latach nieĽle się rozrósł i podsumowuje krytykę badania Rivary i Thompsonów jak następuje: The most widely quoted case-control study, by Thompson, Rivara, and Thompson, reported an 85% reduction in the risk of head injury by using a helmet. There are many criticisms of this study,[51] including use of a control group with very different risks. Re-analysis of the Thompson, Rivara and Thompson data, substituting helmet wearing rates from co-author Rivara's contemporaneous street counts,[52] reduces the calculated benefit to below the level of statistical significance. |
|
Data: 2010-10-05 08:09:45 | |
Autor: R.Madejski | |
Kurier stracil zeby | |
Tomasz Tarchala wrote:
"R.Madejski" <rmadejski@a-- -- co.com> wrote: Czy dodatkowo sugerujesz, że autor posta zadaje pytanie w wyszukiwarce preferuj±ce podany przez niego przykład? Może po prostu podaj swoje zapytanie do wyszukiwarki, takie które uważasz za zwracaj±ce rzetelne wyniki. Nie twierdzę, że nie masz racji, ale na razie podałe¶ przykład Wikipedii, w której każdy może co¶ dopisać, skasować, znowu dopisać itd. I chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że w literaturze naukowej liczba cytowań jest skorelowana z odbieranym przez to ¶rodowisko wpływem publikacji na postrzeganie tematu. Może podaj linka do statystyk cytowań wspomnianego kontrbadania z Wikipedii, porównamy ilu naukowców się na nie powołuje w swoich pracach. RM |
|
Data: 2010-10-05 10:14:22 | |
Autor: Tomasz Tarchala | |
Kurier stracil zeby | |
"R.Madejski" <rmadejski@a-- -- co.com> wrote:
Jak najbardziej jestem za racjonaln± dyskusj±, tylko czy powinna ona sięJe¶li to faktycznie jeden z pierwszych linków z tej wyszukiwarki to bior±c pod uwagę zasadę działania Google to niezbyt dobrze koresponduje z twoim przykładem jako badania, powiedzmy, nierzetelnego. Sugeruję, że to, fakt znalezienia informacji w wyszukiwarce, niezależnie od zapytania, nie ¶wiadczy o prawdziwo¶ci tych informacji, tylko o ich rozpowszechnieniu. Może po prostu podaj swoje zapytanie do wyszukiwarki, takie które uważasz za zwracaj±ce rzetelne wyniki. Uważam, że obecna postać artykułu o kaskach w angielskiej wikipedii jest rzetelna. Nie twierdzę, że nie masz racji, ale na razie podałe¶ przykład Wikipedii, w której każdy może co¶ dopisać, skasować, znowu dopisać itd. A po 30 sekundach te dopiski i skasowania, je¶li nie s± uzasadnione merytorycznie, będ± wywalone. Niezależne badania pokazuj±, że Wikipedia ma mniej błędów rzeczowych niż encyklopedie komercyjne. Je¶li do Wikipedii można mieć jakie¶ zastrzeżenia, to że jest _zbyt_ ostrożna i konserwatywna w zamieszczaniu informacji. I chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że w literaturze naukowej liczba cytowań jest skorelowana z odbieranym przez to ¶rodowisko wpływem publikacji na postrzeganie tematu. W przypadku badań o wynikach kontrowersyjnych lub uwikłanych politycznie korelacja ta jest złym wyznacznikiem "prawdziwo¶ci" wyników, bo badania te cytuj± zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy. Zreszt± o czym tu mowa? Wolisz ¶lepo polegać na współczynnikach cytowań (zakładaj±c, że one s± wysokie, czego nie chce mi się szukać nawet), gdy podałem Ci, gdzie możesz samodzielnie zapoznać się z gruntown± krytyk± tego badania? No to gratuluję sposobu my¶lenia. |
|
Data: 2010-10-05 20:37:13 | |
Autor: Michoo | |
Kurier stracil zeby | |
W dniu 05.10.2010 08:09, R.Madejski pisze:
Czy dodatkowo sugerujesz, że autor posta zadaje pytanie w wyszukiwarce Taka drobna uwaga - google działaj± wg baaardzo złożonych algorytmów. Wystarczy, że kto¶ w przeszło¶ci szukał o "niebezpieczeństwie kasków" a drugi o "bezpieczeństwie kasków" i mog± dostać różne wyniki. Różni± się też wyniki zależnie od języka domy¶lnego w przegl±darce. P.S. Poł±czenie opisu sposobu zebrania danych Over one year we conducted a case-control study in which the case Z wnioskiem We conclude that bicycle safety helmets are highly effective in dla mnie oznacza, że Autorzy badania maj± braki w podstawach statystyki. Jedyne co można w takim badaniu okre¶lić to prawdopodobieństwo, że osoba z obrażeniami głowy (nie)nosiła kask(u). Nie ma żadnych podstaw do wnioskowania o tym czy noszenie kasku wpływa na ryzyko obrażeń głowy. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-05 21:09:22 | |
Autor: Jacek_P | |
Kurier stracil zeby | |
Michoo napisal:
dla mnie oznacza, że Autorzy badania mają braki w podstawach statystyki. Dla mnie zaś oznacza, że nie mają żadnych braków, ale próbowali realizować podejście bayesowskie, zaś opis jest świadomie niekompletny ;) Często to ostatnio spotykam, nawet w dość poważnych pracach. Cóż, dane to informacja, a informacja to pieniądz. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-10-06 01:37:05 | |
Autor: Michoo | |
Kurier stracil zeby | |
W dniu 05.10.2010 23:09, Jacek_P pisze:
Michoo napisal:Jeżeli dobrze Cię rozumiem to musieliby mieć istotną przesłankę, że rowerzyści z "różnymi" obrażeniami jeżdżą równie często w kasku jak rowerzyści z obrażeniami głowy. A z obserwacji populacji wynika: - często w kasku jeżdżą rowerzyści niżej oceniający swoje umiejętności - często w kaskach jeżdżą rowerzyści ogólnie ostrożniejsi (w tym np. osoby w wieku 30+) Skąd można wnioskować, że istnieją przesłanki za tym, że rowerzyści w kaskach mogą statystycznie rzadziej uczestniczyć w wypadkach narażających na obrażenia głowy. Wypowiadanie się o skuteczności kasków w redukcji ryzyka obrażeń głowy bez uwzględnienia: a) stosunku rowerzystów w kaskach do rowerzystów bez kasków b) częstotliwości występowania wypadków w obu grupach c) "ciężaru" wypadków w obu grupach jest nadużyciem statystycznym - tzw "kłamstwem". -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-06 08:51:25 | |
Autor: Korban | |
Kurier stracil zeby | |
Dnia Wed, 06 Oct 2010 01:37:05 +0200, Michoo napisał(a):
A z obserwacji populacji wynika: Mam powyżej 30 lat i jeżdżę bez kasku (chyba, że wybieram się na jakie¶ górskie szaleństwa) :). Swoje umiejętno¶ci oceniam dobrze, ale zawsze jeĽdziłem ostrożnie, niezależnie od tego czy mam kask na głowie, czy też nie. Zaliczyłem wiele gleb, ł±cznie z połamaniem się i nigdy moja głowa (w kasku i bez) nie dotknęła ziemi. Za to wiele raz grzmociłem kaskiem o nisko zwieszaj±ce się konary, a raz wystaj±cy sęk szarpn±ł kask do tyłu - paskudne uczucie. Dla mnie kask daje w±tpliwe bezpieczeństwo, a czasem wprost mi zagraża. :) Mirek |
|
Data: 2010-10-05 11:47:21 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 04.10.2010 19:58, Leszek Karlik pisze:
On Mon, 04 Oct 2010 18:40:54 +0200, Fabian a) żadna statystyka nie zagwarantuje mi, że jeżeli będę miał kask to będę bezpieczniejszy, ona może tylko mówić o prawdopodobieństwie określonych zdarzeń b) j.w. c) nie widziałem badań, które przekonały by mnie do tego, że jak będę miał kask na głowie to lepiej na tym wyjdę Fabian. |
|
Data: 2010-10-04 11:41:43 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-04 11:25, granat pisze:
kml pisze: Dajcie spokój, przecież wiadomo że kask przej±łby większo¶ć energii i zęby może by zostały na miejscu... -- Wojtek Sobociński GG#3101892 |
|
Data: 2010-10-04 11:46:17 | |
Autor: bans | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-04 11:41, Wojtek Sobociński pisze:
Dajcie spokój, przecież wiadomo że kask przej±łby większo¶ć energii i Jakkolwiek w sprawie kasków jestem za, to jednak przeginacie - nie wiesz nic o tym wypadku, a wyrażasz jednoznaczn± opinię "przecież wiadomo"... - nie wiesz nawet jak biedak trzasn±ł. -- bans |
|
Data: 2010-10-04 11:58:49 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
Kurier stracił zęby | |
Dnia 04 paĽ 2010 w li¶cie [news:i8c81d$856$1mx1.internetia.pl] bans
[goc@o2.pl] napisał(a): Jakkolwiek w sprawie kasków jestem za, to jednak przeginacie - nie ZTCW to trzasn±ł centralnie paszcz±. Możliwe, że kask uratowałby to i owo. -- Pozdrawiam, Rafał W. Sprzedam rowerowy szpej podróżniczy: http://tiny.pl/hxqkl http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadaj±c na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2010-10-04 13:44:01 | |
Autor: Tomasso | |
Kurier stracił zęby | |
Użytkownik "Rafał Wawrzycki" napisał:
ZTCW to trzasn±ł centralnie paszcz±. Możliwe, że kask uratowałby to i Potwierdzam! Dawien dawno, gdy mój syn uczył się jeszcze jeĽdzić, używał kasku marketowego, żaden mold-in, żaden full face, po prostu zwykły tani kask z drugiej ręki. No i przyszło mu do głowy, żeby sprawdzić, czy rower wskoczy na krawężnik. Koło zaparło się o krawężnik i syn wygrzmocił tak, że my¶lałem, że po nim. Centralnie paszcz± w kant krawężnika. Pozbierałem go, zdj±łem rozpęknięty na pół kask i wyrzuciłem do pobliskiego ¶mietnika. Skończyło się na ¶liwie pod okiem i sinej prędze przez twarz. Nie chcę my¶leć, co by było, gdyby nie miał kasku. t |
|
Data: 2010-10-04 13:42:46 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-04 11:46, bans pisze:
W dniu 2010-10-04 11:41, Wojtek Sobociński pisze:Wiem sporo o tym wypadku od jednego z najbliższych kumpli poszkodowanego, który był w szpitalu następnego dnia z wizyt±. Więc sk±d Ty wiesz że ja nie wiem?? A "przecież wiadomo" że wystaj±cy poza czoło kask przejmuje duż± czę¶ć energii, zgniata się i amortyzuje uderzenie. -- Wojtek Sobociński GG#3101892 |
|
Data: 2010-10-04 14:40:12 | |
Autor: Fabian | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 04.10.2010 13:42, Wojtek Sobociński pisze:
Ty wiesz że ja nie wiem?? To proszę opisz przebieg wypadku, w co i czym uderzył aby¶my też mogli to ocenić. Fabian. |
|
Data: 2010-10-04 16:05:14 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Kurier stracił zęby | |
W dniu 2010-10-04 14:40, Fabian pisze:
W dniu 04.10.2010 13:42, Wojtek Sobociński pisze: Przeczytaj cały w±tek, zostało to opisane. -- Wojtek Sobociński GG#3101892 |
|