Piętno, za przejeżdżanie na czerwonych światłach. Póki to kolarz, to jeszcze jest szansa, że wyciągnie te 40 na prostej... Ale jak on ledwo co ciągnie te 30... I na crossie z sakwami, obładowany po szczyt doganiam tego bohatera w przyciasnych slipkach i takowej koszulce to... ŻAL.PL.
To samo dotyczy kÓriera na al. jerozolimskich - to samo z czerwonym śłiatełkiem, a potem biedaczynka ledwo co 23-24 km/h... oczywiście kolorowe przyciasne ubranko to standard... Pytam goscia, po co przejeżdżał przez czerwone i co mu to dało? Odpowiada, że bardzo wiel... A co dokładniej? bardzo wiele słyszę w odpowiedzi. Czyli jak dla mnie - NIC. No może poza tym, że kolejny [cenzura] palant pokazał kierowcom, że rowerzyści są niebezpieczni... A potem kierowcy piszą o tych niebezpiecznych pedalarzach... Bo jakiś [cenzuuuuuraaaaa] psuje renomę innym.

Jan Kowalski bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne
skreślić):

No może poza tym, że kolejny [cenzura] palant pokazał kierowcom, że rowerzyści są niebezpieczni...

Spowodował wypadek? Wymusił na kimś pierwszeństwo? Nie? To spedalaj!
(odpowiedź jest bardziej Pręgowa niż Preclowa, nie popieram przejeżdżania
na czerwonym, chyba że skrzyżowanie jest puste i ma pętlę)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Użytkownik "Jan Kowalski" <kowalski.jan@z.polski.pl> napisał w wiadomości news:i0vbcv$8rk$1inews.gazeta.pl...

Piętno, za przejeżdżanie na czerwonych światłach. Póki to kolarz, to jeszcze
jest szansa, że wyciągnie te 40 na prostej... Ale jak on ledwo co ciągnie te
30... I na crossie z sakwami, obładowany po szczyt doganiam tego bohatera w
przyciasnych slipkach i takowej koszulce to...

A to nie wiesz jak sie robi? Dojeżdzasz gościa i delikatnie spychasz na wysoki krawężnik (tylko powoli żeby krzywdy nie zrobić). W ciągu dziesięciu metrów nie ma siły żeby nie leżał na boku - a ty go nawet nie dotkniesz. Mina takiego Lansa Armstronga jak mu pomachasz przez okienko niezapomniana - od razu im sie sportu odechciewa na publicznych drogach :-)

Kierowca

Drajwer wrote:

A to nie wiesz jak sie robi? Dojeżdzasz gościa i delikatnie spychasz na wysoki krawężnik (tylko powoli żeby krzywdy nie zrobić). W ciągu dziesięciu metrów nie ma siły żeby nie leżał na boku

Znaczy się - próba morderstwa?

--
Bydlę

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

od razu im sie sportu odechciewa na publicznych drogach :-)

Przypominam, panie kierofco, że na drodze publicznej czy jedziesz
samochodem, czy rowerem to masz takie same prawa.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1qznp0ukjr9yd$.dlgpedaluje.ile.moze...

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

od razu im sie sportu odechciewa na publicznych drogach :-)

Przypominam, panie kierofco, że na drodze publicznej czy jedziesz
samochodem, czy rowerem to masz takie same prawa.

No to niech on też mnie spycha jak na ulicy kozaczy :-)

Kierowca

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

No to niech on też mnie spycha jak na ulicy kozaczy :-)

Znajomy kiedyś "zepchnął" - jebnął takiemu delikwentowi w szybę ręką.
Szybka rozmowa i koleś się nauczył wyprzedzania.
Poza tym - jeżeli próbujesz kogoś przejechać to liczysz się z tym, że ten
ktoś może się dać przejechać, prawda? Za morderstwo posiedzisz, miszczu
kierownicy.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1epwr5dmkt8z6$.dlgpedaluje.ile.moze...

Poza tym - jeżeli próbujesz kogoś przejechać to liczysz się z tym, że ten
ktoś może się dać przejechać, prawda? Za morderstwo posiedzisz, miszczu
kierownicy.

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika - ty go nie dotykasz, to on sie o krawęznik wypieprza bo kierownicy nie poderwie w biegu. Działa zawsze ;-)

Kierowca

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika

Masz obowiązek, ścierwo, zachować 1m odstępu. A jak kiedyś dojdzie to tego,
że się ze mną zrównasz to ja ci wszystko szybko wyjaśnię.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1w50p6mg4w97r$.dlgpedaluje.ile.moze...

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i
wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika

Masz obowiązek, ścierwo, zachować 1m odstępu. A jak kiedyś dojdzie to tego,
że się ze mną zrównasz to ja ci wszystko szybko wyjaśnię.

Tylko jak szybko biegasz na czterech z rowerem w zębach - jeszcze nie widziałem żeby ktos się podniósł zanim mi zniknął w lusterku ;-)

Kierowca

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1w50p6mg4w97r$.dlgpedaluje.ile.moze...

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i
wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika

Masz obowiązek, ścierwo, zachować 1m odstępu. A jak kiedyś dojdzie to tego,
że się ze mną zrównasz to ja ci wszystko szybko wyjaśnię.

Tylko jak szybko biegasz na czterech z rowerem w zębach - jeszcze nie widziałem żeby ktos się podniósł zanim mi zniknął w lusterku ;-)

Robisz złe założenie, że ktokolwiek z rowerzystów upadnie. A jeżeli
uciekniesz z miejsca wypadku to bardzo będzie przyjemnie.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

In article <y9firjapcylr$.dlg@pedaluje.ile.moze>,
 Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> wrote:

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić): > Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" > <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> > napisał w wiadomości news:1w50p6mg4w97r$.dlgpedaluje.ile.moze...
>> Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):
>>
>>> Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie >>> przejechać) i
>>> wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika
>>
>> Masz obowiązek, ścierwo, zachować 1m odstępu. A jak kiedyś dojdzie to >> tego,
>> że się ze mną zrównasz to ja ci wszystko szybko wyjaśnię.
> > Tylko jak szybko biegasz na czterech z rowerem w zębach - jeszcze nie > widziałem żeby ktos się podniósł zanim mi zniknął w lusterku ;-)

Robisz złe założenie, że ktokolwiek z rowerzystów upadnie.

Zgadza sie.
Znalazlem sie kiedys w podobnej sytuacji.
Dziwnym trafem zaczepilem kierownica o lusterko.

TA

In the darkest hour on Tue, 6 Jul 2010 20:32:11 +0200,
Drajwer <Drajw@poczta.onet.pl> screamed:

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i
wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika

Masz obowiązek, ścierwo, zachować 1m odstępu. A jak kiedyś dojdzie to tego,
że się ze mną zrównasz to ja ci wszystko szybko wyjaśnię.

Tylko jak szybko biegasz na czterech z rowerem w zębach - jeszcze nie widziałem żeby ktos się podniósł zanim mi zniknął w lusterku ;-)

Straszny z ciebie kawał ścierwa. Mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś
podczas takiego manewru. Dowody rejestracyjne ładnie mi się nagrywają.
Będziesz musiał też wymienić szybę.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 08:38:56 user up 12491 days, 20:33,  1 user, load average: 0.75, 0.81, 0.45 ]

      The problem with the world is that everyone is a few drinks behind.

Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika

Masz obowiązek, ścierwo, zachować 1m odstępu. A jak kiedyś dojdzie to tego,
że się ze mną zrównasz to ja ci wszystko szybko wyjaśnię.

A on ma obowiązek nie wyprzedzać podwójnej jak sie ślimaczymy w korku i przed skrzyżowaniami i nie pchać się na czerwonym. I nie wyprzedzać z prawej po tym samym pasie ruchu.
J.begin:vcard
fn:Seksowna Nastolatka
n:;Seksowna Nastolatka
url:http://tinyurl.com/2a376x4
version:2.1
end:vcard

In article <4c338efd$0$17088$65785112@news.neostrada.pl>,
 Zachodni Wiatr <zuza_anal_no_spam@o2.nospam.pl> wrote:

Marek 'marcus075' Karweta pisze:
> Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić): > >> Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) >> i >> wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika
> > Masz obowiązek, ścierwo, zachować 1m odstępu. A jak kiedyś dojdzie to tego,
> że się ze mną zrównasz to ja ci wszystko szybko wyjaśnię.
> A on ma obowiązek nie wyprzedzać podwójnej jak sie ślimaczymy w korku i przed skrzyżowaniami i nie pchać się na czerwonym.

Ale to nie ty jestes od wymierzania sprawiedliowsci.
ORMO juz rozwiazali.

I nie wyprzedzać z prawej po tym samym pasie ruchu.

Jak stoja, to jest omijanie.
Wroc moze do lektury przepisow.

TA

Zachodni Wiatr pisze:

Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika

Masz obowiązek, ścierwo, zachować 1m odstępu. A jak kiedyś dojdzie to tego,
że się ze mną zrównasz to ja ci wszystko szybko wyjaśnię.

A on ma obowiązek nie wyprzedzać podwójnej jak sie ślimaczymy w korku i przed skrzyżowaniami i nie pchać się na czerwonym. I nie wyprzedzać z prawej po tym samym pasie ruchu.

Właśnie pokazałeś wszystkim, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. A wydawałoby się, że PoRD jest w tych sprawach jasno napisany. (w wielu innych nie jest, ale akurat w działce wyprzedzanie,omijanie, rowery jest oczywisty dla normalnego czytelnika).

acha... Czy 'pchanie na czerwonym' ma coś wspólnego z seksem? Bo jakoś nie kojarze co to mogłoby byc....

--
Pozdrawiam
Michał

On 8 Lip, 07:48, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:

acha... Czy 'pchanie na czerwonym' ma coś wspólnego z seksem? Bo jakoś
nie kojarze co to mogłoby byc....

Oj, tu raczej mamy do czynienia z pewnym kompleksem - ale być może
związanym z wielkością ptaszka, czyli pośrednio pewnie rzeczywiście z
seksem :D. Chodzi zapewne o to, że rowerzysta bezczelnie jedzie do
przodu, zamiast wykazać się odrobiną godności i stać jak "normalny"
człowiek w "normalnym" pojeździe w korku. Rzeczony kompleks na ulicy
objawia się (choć niezmiernie rzadko) próbami blokowania jednośladów
podczas próby omijania korka. Ostatni taki, którego spotkałem sprawił,
że wyniosłem się na pusty chodnik, ominąłem korek, zjechałem spowrotem
na ulicę.
Sorry, nie mogłem się pohamować:P:P:P:P:P


A tak już na marginesie; zauważyłem, że tu, na grupie, ostatnio coś
trolli przybyło (czyżby na Onecie jakąś sensowną moderację
wprowadzili?). Jeżeli będziemy pozwalać się prowokować podejmować z
nimi dyskusje, niewykluczone, że będzie ich nadal przybywać.

Paweł Wójcik pisze:

On 8 Lip, 07:48, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:

acha... Czy 'pchanie na czerwonym' ma coś wspólnego z seksem? Bo jakoś
nie kojarze co to mogłoby byc....

Oj, tu raczej mamy do czynienia z pewnym kompleksem - ale być może
związanym z wielkością ptaszka, czyli pośrednio pewnie rzeczywiście z
seksem :D. Chodzi zapewne o to, że rowerzysta bezczelnie jedzie do
przodu, zamiast wykazać się odrobiną godności i stać jak "normalny"
człowiek w "normalnym" pojeździe w korku. Rzeczony kompleks na ulicy
objawia się (choć niezmiernie rzadko) próbami blokowania jednośladów
podczas próby omijania korka. Ostatni taki, którego spotkałem sprawił,
że wyniosłem się na pusty chodnik, ominąłem korek, zjechałem spowrotem
na ulicę.
Sorry, nie mogłem się pohamować:P:P:P:P:P


A tak już na marginesie; zauważyłem, że tu, na grupie, ostatnio coś
trolli przybyło (czyżby na Onecie jakąś sensowną moderację
wprowadzili?). Jeżeli będziemy pozwalać się prowokować podejmować z
nimi dyskusje, niewykluczone, że będzie ich nadal przybywać.

na szczęście usenet jest (jak na razie) wolny, samorządny i poza cenzurą. Dlatego tyle zależy od użytkowników.... Jakie bagno sobie zrobimy, takie bedziemy mieli.
Tu to raczej nie trolizm- też dopiero teraz zauważyłem krospost na pręgierz. To normalny, tamtejszy poziom... ;) ;)

Drajwer pisze:

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1epwr5dmkt8z6$.dlgpedaluje.ile.moze...

Poza tym - jeżeli próbujesz kogoś przejechać to liczysz się z tym, że ten
ktoś może się dać przejechać, prawda? Za morderstwo posiedzisz, miszczu
kierownicy.

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika - ty go nie dotykasz, to on sie o krawęznik wypieprza bo kierownicy nie poderwie w biegu. Działa zawsze ;-)

Ty chyba tylko mocny w gębie jesteś... Jak się zrównasz z rowerzystą i zaczniesz go spychać, on przyhamuje delikatnie - to odruch. Ty pojedziesz dalej, a on za tobą... proste nie? Jedyne na co możesz liczyć, to że rowerzysta dogoni Cię na najbliższych światłach. A dogoni Cię, bo zapewne nie zwalniasz z 60 do 25 aby sie wyżywać na rowerzystach, raczej wleczesz się po zatłoczonej ulicy. Wtedy to będziesz musiał "porozmawiać" po męsku, a nie jak ciapa chroniona blaszaną puszką.

A swoją drogą możesz liczyć na uprzejmość  innych kierowców, ale normalnych, Ci z pewnością zapamiętają Twój nr. rej  przekażą go odpowiednim służbom.

Był już taki jeden kierowca autobusu MZA z DC, który chciał mnie "nauczyć" tak jak opisujesz. Kosztowało go to dniówkę i kilkaset zł na naprawę roweru. Przeciwko autobusiarzowi zeznawał także kierowca taksówki, świadek zdarzenia.

Powodzenia w Twojej wyimaginowanej misji zwalczania rowersów.

Seco

W dniu 2010-07-06 20:11, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Ty chyba tylko mocny w gębie jesteś...

Przecież to jakiś troll Azorek.

--
Graeber nie miał wszy głowowych.
Mendy i wszy odzieżowe nie przechodzą na głowę, to stara zasada.
Wszy respektują nawzajem swoje terytoria, nie znają wojen.

W dniu 2010-07-06 19:55, Drajwer pisze:

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie
przejechać) i wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika - ty go nie
dotykasz, to on sie o krawęznik wypieprza bo kierownicy nie poderwie w
biegu. Działa zawsze ;-)

Policja także zawsze przyjmuje takie zgłoszenie, a za umyślność możesz
posiedzieć jeśli doprowadzisz do obrażeń w ten sposób.

Użytkownik "Drajwer" <Drajw@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i0vqmu$ojo$1news.onet.pl...

Nie rozumiesz techniki - trzeba sie z nim zrównać (żeby go nie przejechać) i wtedy delikatnie skręcasz w stronę krawężnika - ty go nie dotykasz, to on sie o krawęznik wypieprza bo kierownicy nie poderwie w biegu. Działa zawsze ;-)

Spróbuj na mnie. Ile kosztuje przedna prawa szyba? Niestety, nie mam już korków (takich zaślepek)  w kierownicy,  a sama kiera pięknie wchodzi w okienko. Tylko trzeba ją wycofać ale skoro jedziesz z taką samą prędkością problemu nie widzę. Do zobaczenia.

Kierowca

Nie obrażaj kierowców.

wyjątkowo nie pozdrawiam

smiechu

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1qznp0ukjr9yd$.dlgpedaluje.ile.moze...

Drajwer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):

od razu im sie sportu odechciewa na publicznych drogach :-)

Przypominam, panie kierofco, że na drodze publicznej czy jedziesz
samochodem, czy rowerem to masz takie same prawa.

Tylko często rowerzyści zapominają, że obowiązki również.

Damian

W dniu 2010-07-07 11:54, freewolny pisze:

Przypominam, panie kierofco, że na drodze publicznej czy jedziesz
samochodem, czy rowerem to masz takie same prawa.

Tylko często rowerzyści zapominają, że obowiązki również.

Nie te same - zarówno prawa, jak i obowiązki.
Przykłady pierwsze z brzegu:

Rowerzysta:

- ma obowiązek poruszania się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy
- ma prawo omijania z prawej strony stojących przed skrzyżowaniem samochodów (samochód by się nie zmieścił ;)

Kierujący samochodem::

- ma obowiązek posiadania prawa jazdy
- ma prawo jeździć po autostradzie
- może jechać w zorganizowanej kolumnie liczącej nie więcej niż 10 pojazdów.

I wiele, wiele więcej różnic - chciałem ci tylko pokazać, że posługiwanie się ogólnikami szkodzi.


--
bans

Dnia Tue, 6 Jul 2010 19:05:11 +0200, Drajwer napisał(a):

 Dojeżdzasz gościa i delikatnie spychasz na wysoki krawężnik (tylko powoli żeby krzywdy nie zrobić)

Nieco trudno to zrobić zachowując bezpieczny odstęp minimum 1 metra. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

On Tue, 06 Jul 2010 19:56:33 +0200, MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl>  wrote:

[...]

Nieco trudno to zrobić zachowując bezpieczny odstęp minimum 1 metra.

                                ___________________
                    /|  /| |   |                   |
                    ||__|| |   |      PROSIMY      |
                   /   O O\__  |     NIE KARMIĆ    |
                  /          \ |      TROLLA       |
                 /      \     \|___________________|
                /   _    \     \      ||
               /    |\____\     \     ||
              /     | | | |\____/     ||
             /       \|_|_|/   |     _||
            /  /  \            |____| ||
           /   |   |           |      -- |
           |   |   |           |____  -- |
    * _    |  |_|_|_|          |     \-/
*-- _-- \ _ \                  |      ||
   /  _     \\        |        /      `
*  /   \_ /- |       |       |
   *      ___ c_c_c_C/ \C_c_c_c____________


--
Leszek 'Leslie' Karlik

Dnia 06.07.2010, o godzinie 19.05.11, na pl.pregierz,pl.rec.rowery, Drajwer
napisał(a):

A to nie wiesz jak sie robi? Dojeżdzasz gościa i delikatnie spychasz na wysoki krawężnik (tylko powoli żeby krzywdy nie zrobić). W ciągu dziesięciu metrów nie ma siły żeby nie leżał na boku - a ty go nawet nie dotkniesz. Mina takiego Lansa Armstronga jak mu pomachasz przez okienko niezapomniana - od razu im sie sportu odechciewa na publicznych drogach :-)

Kretyn.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

W dniu 2010-07-06 19:56, Habeck Colibretto pisze:

Kretyn.

Sądząc po ksywie, informatyk teoretyk. ;)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Spaliłbym stu niewinnych, gdyby tylko znalazł się między nimi jeden winny."
                                    inkwiz. Konrad z Marburga

On 6 Lip, 15:34, Jan Kowalski <kowalski....@z.polski.pl> wrote:

....jak to się załatwia u sojuszników :-))

http://www.star-telegram.com/2010/06/29/2302719/bartonville-to-bicyclists-pedal.html#ixzz0sxDphvNk

"The tiny Denton County town of Bartonville has a message for
bicyclists.
Come on in.
But only nine at a time."
"By a 4-0 vote of the Bartonville City Council, any group of 10
bicyclists or more must apply 45 days in advance and buy a $50
permit."
""This is one of the most bicycled areas in the whole country," he
said.
"Big groups come through and run stop signs and don't let other
drivers cross. If people followed the law there wouldn't be a
problem."