Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

Data: 2010-11-24 22:38:37
Autor: Robert Tomasik
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
U¿ytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:icjujo$muk$1news.onet.pl...

Niech pozostali lokatorzy dorobi± sobie (jak chc±) klucze do Waszego zamka i bêdzie po k³opocie. Pewnie nikt z propozycji ne skorzysta, bo na diab³a im klucza do Waszego korytarza.

Data: 2010-11-24 22:57:48
Autor: sundayman
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Niech pozostali lokatorzy dorobi± sobie (jak chc±) klucze do Waszego zamka i bêdzie po k³opocie. Pewnie nikt z propozycji ne skorzysta, bo na diab³a im klucza do Waszego korytarza.

pomys³ ciekawy :) ale to chyba sprawy nie za³atwi, obawiam siê.
Tak my¶lê - co mo¿na zrobiæ, ¿eby im zycie utrudniæ - bo taka "kreatywno¶æ urzêdnicza" to naprawdê problem w naszym piêknym kraju jest...

Data: 2010-11-24 16:47:48
Autor: witek
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On 11/24/2010 3:57 PM, sundayman wrote:
Niech pozostali lokatorzy dorobi± sobie (jak chc±) klucze do Waszego
zamka i bêdzie po k³opocie. Pewnie nikt z propozycji ne skorzysta, bo
na diab³a im klucza do Waszego korytarza.

pomys³ ciekawy :) ale to chyba sprawy nie za³atwi, obawiam siê.
Tak my¶lê - co mo¿na zrobiæ, ¿eby im zycie utrudniæ - bo taka
"kreatywno¶æ urzêdnicza" to naprawdê problem w naszym piêknym kraju jest...


zwo³aæ zebranie i wywaliæ prezesa,
wczesniej mozecie jeszcze zaskarzyc toto do s±du.


a tak na tymczasowo
skoro macie zrobic dostep to zróbcie: wej¶æ bez klucza sie da, wyj¶æ ju¿ nie. jest dostêp? jest.

Data: 2010-11-25 00:15:11
Autor: sundayman
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
a tak na tymczasowo
skoro macie zrobic dostep to zróbcie: wej¶æ bez klucza sie da, wyj¶æ ju¿ nie. jest dostêp? jest.

jest to jaki¶ pomys³ :) , chocia¿ niestety nieco likwiduje sens ca³ej zabawy...

Ale - chcia³bym jednak podr±¿yæ temat zamka elektronicznego.
Zasadniczo - ka¿dy z miekszañców dostêp otrzyma (jak zechce).
Obcy - ju¿ nie. Co o tym s±dzicie ?

Co do s±du bardzo chêtnie. Tylko pytanie o szanse takiego procesu - bo pytanie jest o to, o co w³a¶ciwie pozywaæ spó³dzielniê ?
A mo¿e jest kto¶ z £odzi, kto chcia³by w tej sprawie co¶ pomóc ?
Bo powiem szczerze - ja oczywi¶cie prze¿yjê brak zamka w drzwiach. Rower wystawiê na balkon i tyle.
Ale - z g³upot± trzeba walczyæ, bo i tak imbecylizm nas zalewa.

Data: 2010-11-25 00:35:56
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-25 00:15, sundayman pisze:
Ale - chciałbym jednak podrążyć temat zamka elektronicznego.
Zasadniczo - każdy z miekszańców dostęp otrzyma (jak zechce).
Obcy - już nie. Co o tym sądzicie ?

Jeszcze dozorca powinien dostać, zeby umyć korytarz czy okno.


--
animka

Data: 2010-11-25 00:43:33
Autor: sundayman
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej

Jeszcze dozorca powinien dostać, zeby umyć korytarz czy okno.

No tak :)

Data: 2010-11-25 08:47:46
Autor: niusy.pl
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl>

Ale - chciałbym jednak podrążyć temat zamka elektronicznego.
Zasadniczo - każdy z miekszańców dostęp otrzyma (jak zechce).
Obcy - już nie. Co o tym sądzicie ?

Jeszcze dozorca powinien dostać, zeby umyć korytarz czy okno.
--
i listonosz

Data: 2010-11-25 08:48:07
Autor: niusy.pl
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl>

Ale - chciałbym jednak podrążyć temat zamka elektronicznego.
Zasadniczo - każdy z miekszańców dostęp otrzyma (jak zechce).
Obcy - już nie. Co o tym sądzicie ?

Jeszcze dozorca powinien dostać, zeby umyć korytarz czy okno.
--
i konserwator windy

Data: 2010-11-25 08:48:44
Autor: niusy.pl
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl>

Ale - chciałbym jednak podrążyć temat zamka elektronicznego.
Zasadniczo - każdy z miekszańców dostęp otrzyma (jak zechce).
Obcy - już nie. Co o tym sądzicie ?

Jeszcze dozorca powinien dostać, zeby umyć korytarz czy okno.
--
i wszystkie babcie nasze i wasze

Data: 2010-11-24 23:07:18
Autor: sundayman
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
ALE - przysz³a mi do g³owy taka my¶l.

Zak³adamy sobie na drzwiach zamek "cyfrowy" - z dostêpnem na kod.
Wywieszmy informacjê na klatce - "mieszkañcy zainteresowani kodem dostêpu mog± go otrzymaæ tu - tu"
Wiadomo, ¿e nikt siê nie zg³osi - bo po co - a jak kto¶ chce - proszê bardzo.

Wydaje mi siê, ¿e to wype³nia "udostêpnienie" - czy te¿ siê mylê ?

Data: 2010-11-25 08:50:32
Autor: niusy.pl
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

U¿ytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl>

Zak³adamy sobie na drzwiach zamek "cyfrowy" - z dostêpnem na kod.
Wywieszmy informacjê na klatce - "mieszkañcy zainteresowani kodem dostêpu mog± go otrzymaæ tu - tu"
Wiadomo, ¿e nikt siê nie zg³osi - bo po co - a jak kto¶ chce - proszê bardzo.

Zamek zamówcie taki jak w drzwiach wej¶ciowych i tyle

Data: 2010-11-24 23:18:04
Autor: Hades
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
U¿ytkownik "sundayman"
Niech pozostali lokatorzy dorobi± sobie (jak chc±) klucze do Waszego zamka i bêdzie po k³opocie. Pewnie nikt z propozycji ne skorzysta, bo na diab³a im klucza do Waszego korytarza.

pomys³ ciekawy :) ale to chyba sprawy nie za³atwi, obawiam siê.
Tak my¶lê - co mo¿na zrobiæ, ¿eby im zycie utrudniæ - bo taka "kreatywno¶æ urzêdnicza" to naprawdê problem w naszym piêknym kraju jest...


Psioczysz na spoldzielnie a chyba nie do konca sprawe przemyslales
(bo zakladam ze choc przez chwile sie nad nia zastanowiles). Otoz
sprawa jest prosta. Calosc majatku spoldzielni jest wlasnoscia jej
czlonkow. Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa. Jesli wiec komus zachce sie poogladac panorame z okna na
klatce wysokiego pietra to ma do tego prawo. Kropka. Jesli zas chodzi
o prosty przyklad na zrozumienie zagadnienia to prosze. Na terenie
waszej spoldzielni byl sobie niezagospodarowany placyk. Posiadacze
samochodow za zgoda spoldzielni (a jakkze) zagospodarowali go na
parking. Zrobili ogrodzenie, brame, zalozyli klodke. I korzystaja z
placu nieodplatnie parkujac tam swoje samochody. Ty wlasnie stales
sie rowniez posiadaczem samochodu, ale z placyku nie masz mozliwosci
korzystac bo "budowniczowie" owego nie wyrazaja zgody. Juz sie
oburzasz ze jak to, ze tak nie mozna, ze wspolna wlasnosc itd.
Korytarze w blokach sa wlasnie takimi "placykami".
AM

Data: 2010-11-25 00:08:44
Autor: sundayman
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Psioczysz na spoldzielnie a chyba nie do konca sprawe przemyslales
(bo zakladam ze choc przez chwile sie nad nia zastanowiles).

Mam wra¿enie, ¿e chyba Ty siê drogi kolego nie zastanowi³e¶

sprawa jest prosta. Calosc majatku spoldzielni jest wlasnoscia jej
czlonkow. Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa. Jesli wiec komus zachce sie poogladac panorame z okna na
klatce wysokiego pietra to ma do tego prawo.

Jedyna rzecz, której nie mo¿e sobie ten "kto¶" poogl±daæ dok³adnie i z bliska jest mój rower. Okno jest akurat na czê¶ci ogólnie dostêpnej.

o prosty przyklad na zrozumienie zagadnienia to prosze. Na terenie

Niech  kolega nie traktuje innych jak têpaków i nie t³umaczy rzeczy oczywistych.
Tylko , ¿e oprócz tego, ¿e - jak sie obawiam - zagadnienie, mimo oczywistego idiotyzmu - jest zgodne sprawem, to istnieje jeszcze co¶ takiego jak spo³eczny uzus, oraz
fakt, ¿e wszelkiego rodzaju prawo ma s³u¿yæ poprawie ¿ycia spo³ecznego a nie odwrotnie.

I ten uzus w³a¶nie wskazuje na to, ¿e jedyne osoby zainteresowane przez ostanie 20 lat ³a¿eniem pod moimi drzwiami to bezdomni, akwizytorzy i z³odzieje rowerów.
I akurat oni nie zaliczaj± siê do "wspólnoty mieszkañców".

Ale ostatecznie chodzi o to, ¿e niezale¿nie od formalnych "uzasadnieñ" - pomys³ jest kretyñski i spo³ecznie szkodliwy. Nie wiadomo, czemu to ma s³u¿yæ, poza "wykazaniem siê"
jakiego¶ debila w administracji. Bo - zysków z tego spó³dzielnia nie bêdzie mia³a ¿adnych albo prawie ¿adnych.

Po rozmowach z s±siadami wiem, ¿e w najgorszym razie spó³dzielnia sobie te zamki niech demontuje i poca³uje siê w nos. Mówi±c delikatnie - lokatorzy to ujmuj± mniej delikatnie.
Zak³adam zatem, ¿e w skali osiedla zysk (bo pewnie kto¶ siê zdecyduje jednakowo¿) wyniesie mo¿e z 1000 z³.
Natomiast szkoda spo³eczna polegaj±ca na zmniejszeniu bezpieczeñstwa oraz kradzie¿ach bêdzie wielokrotnie wiêksza.

Zatem, je¶li kolega zamierza tutaj uzasadniaæ tego rodzaju g³upawe przedsiêwziêcia, argumentami o "wygl±daniu przez okno"  to niech sobie kolega daruje, bo to w³a¶nie dziêki takim
barankom bo¿ym mamy w naszym piêknym kraju tak jak mamy.

Data: 2010-11-24 17:16:27
Autor: witek
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On 11/24/2010 5:08 PM, sundayman wrote:
Psioczysz na spoldzielnie a chyba nie do konca sprawe przemyslales
(bo zakladam ze choc przez chwile sie nad nia zastanowiles).

Mam wra¿enie, ¿e chyba Ty siê drogi kolego nie zastanowi³e¶

sprawa jest prosta. Calosc majatku spoldzielni jest wlasnoscia jej
czlonkow. Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa. Jesli wiec komus zachce sie poogladac panorame z okna na
klatce wysokiego pietra to ma do tego prawo.

Jedyna rzecz, której nie mo¿e sobie ten "kto¶" poogl±daæ dok³adnie i z
bliska jest mój rower. Okno jest akurat na czê¶ci ogólnie dostêpnej.

o prosty przyklad na zrozumienie zagadnienia to prosze. Na terenie

Niech kolega nie traktuje innych jak têpaków i nie t³umaczy rzeczy
oczywistych.
Tylko , ¿e oprócz tego, ¿e - jak sie obawiam - zagadnienie, mimo
oczywistego idiotyzmu - jest zgodne sprawem, to istnieje jeszcze co¶
takiego jak spo³eczny uzus, oraz
fakt, ¿e wszelkiego rodzaju prawo ma s³u¿yæ poprawie ¿ycia spo³ecznego a
nie odwrotnie.

I ten uzus w³a¶nie wskazuje na to, ¿e jedyne osoby zainteresowane przez
ostanie 20 lat ³a¿eniem pod moimi drzwiami to bezdomni, akwizytorzy i
z³odzieje rowerów.
I akurat oni nie zaliczaj± siê do "wspólnoty mieszkañców".

Ale ostatecznie chodzi o to, ¿e niezale¿nie od formalnych "uzasadnieñ" -
pomys³ jest kretyñski i spo³ecznie szkodliwy. Nie wiadomo, czemu to ma
s³u¿yæ, poza "wykazaniem siê"
jakiego¶ debila w administracji. Bo - zysków z tego spó³dzielnia nie
bêdzie mia³a ¿adnych albo prawie ¿adnych.

Po rozmowach z s±siadami wiem, ¿e w najgorszym razie spó³dzielnia sobie
te zamki niech demontuje i poca³uje siê w nos. Mówi±c delikatnie -
lokatorzy to ujmuj± mniej delikatnie.
Zak³adam zatem, ¿e w skali osiedla zysk (bo pewnie kto¶ siê zdecyduje
jednakowo¿) wyniesie mo¿e z 1000 z³.
Natomiast szkoda spo³eczna polegaj±ca na zmniejszeniu bezpieczeñstwa
oraz kradzie¿ach bêdzie wielokrotnie wiêksza.

Zatem, je¶li kolega zamierza tutaj uzasadniaæ tego rodzaju g³upawe
przedsiêwziêcia, argumentami o "wygl±daniu przez okno" to niech sobie
kolega daruje, bo to w³a¶nie dziêki takim
barankom bo¿ym mamy w naszym piêknym kraju tak jak mamy.




pod jednym wzglêdem ma racjê.
czê¶æ wspólna jest czê¶ci± wspoln± i jakiekolwiek ograniczanie tej powierzchni przez jednego czy grupê nie powinno mieæ miejsca.
natomiast pobieranie za to kasy to pomy³ka.
szybciej ju¿ powinni wam przys³aæ pismo, ¿e macie toto zlikwidowaæ i przywróciæ korytarz do stanu pierwotnego.

Data: 2010-11-25 00:21:56
Autor: sundayman
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej


pod jednym wzglêdem ma racjê.
czê¶æ wspólna jest czê¶ci± wspoln± i jakiekolwiek ograniczanie tej powierzchni przez jednego czy grupê nie powinno mieæ miejsca.
natomiast pobieranie za to kasy to pomy³ka.
szybciej ju¿ powinni wam przys³aæ pismo, ¿e macie toto zlikwidowaæ i przywróciæ korytarz do stanu pierwotnego.

Formalnie - tak. A logicznie ?

A w ogóle, przypominam, ¿e "oddzielenia" by³y wykonywane wykonane ZA PISEMN¡ ZGOD¡ spó³dzielni.
W³a¶nie jestem w trakcie szukania tego papieru...

Data: 2010-11-24 18:11:19
Autor: witek
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On 11/24/2010 5:21 PM, sundayman wrote:


pod jednym wzglêdem ma racjê.
czê¶æ wspólna jest czê¶ci± wspoln± i jakiekolwiek ograniczanie tej
powierzchni przez jednego czy grupê nie powinno mieæ miejsca.
natomiast pobieranie za to kasy to pomy³ka.
szybciej ju¿ powinni wam przys³aæ pismo, ¿e macie toto zlikwidowaæ i
przywróciæ korytarz do stanu pierwotnego.

Formalnie - tak. A logicznie ?

logicznie to spó³dzielnie mieszkaniowe s± za wielkie ¿eby sprawnie kontrolowaæ administracjê.
normalnie na nastepny dzien by³by ju¿ inny administrator wybrany.

jeszcze ze 40 lat trzeba poczekaæ a¿ siê spó³dzielnie rozlec± i powstan± wspólnoty w blokach lub te¿ kto¶ trzeci zostanie w³a¶cicielem ca³ego budynku.

ma to te¿ swoje minusy, bo znikn± tereny wspólne  miêdzy blokami i powstan± ma³e blokowe getta gdzie dzieci z jednego bloku nie beda mog³y siê bawiæ na placu zabaw wybudowanym za pieni±dze mieszkañców innego bloku.
To ju¿ siê zreszt± dzieje na granicach osiedli, gdzie ludzie siê nawzajem przeganiaj± nawet ze ¶mietników.

du¿e osiedla to by³a fajna sprawa, by³o sie gdzie gonic.
Niestety te czasu juz sie skonczyly



A w ogóle, przypominam, ¿e "oddzielenia" by³y wykonywane wykonane ZA
PISEMN¡ ZGOD¡ spó³dzielni.
W³a¶nie jestem w trakcie szukania tego papieru...


i tak wam sie stra¿ po¿arna do tego dobierze i ka¿e rozebraæ wcze¶niej czy pó¼niej.

Data: 2010-11-25 03:47:03
Autor: sundayman
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
A w ogóle, przypominam, ¿e "oddzielenia" by³y wykonywane wykonane ZA
PISEMN¡ ZGOD¡ spó³dzielni.
W³a¶nie jestem w trakcie szukania tego papieru...

i tak wam sie stra¿ po¿arna do tego dobierze i ka¿e rozebraæ wcze¶niej czy pó¼niej.

No, to inny temat jest. Ale - z drugiej strony, na przyk³ad na moim piêtrze nie jest to wielki problem - "ogrodzenie" jest szklane, i nie jest ¿adnym problemem w razie rzeczywistego problemu "pokonanie go".
Zreszt±, by³o ju¿ parê razy "pokonane" mimowolnie przez nieuwa¿ne noszenie mebli...

A tak siê zastanawiam, skoro ju¿ jestesmy przy tym temacie - a gdyby tak zastosowaæ "specjalne rozwi±¿anie" umo¿liwiaj±ce np. stra¿akom wej¶cie ? Chocia¿by w postaci specjalnie oznakowanej "szyby", wykonanej z odpowiedniego szk³a, które mo¿na w razie potrzeby rozbiæ bez ryzyka pokaleczenia. I wtedy tak - ogrodzenie jest i spe³nia swoj± rolê - a i nie utrudnia ew. gaszenia po¿aru.

Data: 2010-11-24 21:07:58
Autor: witek
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On 11/24/2010 8:47 PM, sundayman wrote:

A tak siê zastanawiam, skoro ju¿ jestesmy przy tym temacie - a gdyby tak
zastosowaæ "specjalne rozwi±¿anie" umo¿liwiaj±ce np. stra¿akom wej¶cie ?
Chocia¿by w postaci specjalnie oznakowanej "szyby", wykonanej z
odpowiedniego szk³a, które mo¿na w razie potrzeby rozbiæ bez ryzyka
pokaleczenia. I wtedy tak - ogrodzenie jest i spe³nia swoj± rolê - a i
nie utrudnia ew. gaszenia po¿aru.


a ja siê tam nie znam.
tak czy siak bedzie to musia³o byæ na jakiej¶ konstrukcji zwê¿aj±cej szeroko¶æ korytarza i jakis paragraf sie na was znajdzie.

po za tym macie juz sponsora na t± szybê?

Data: 2010-11-25 07:51:09
Autor: Andrzej Lawa
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
W dniu 25.11.2010 03:47, sundayman pisze:

A tak siê zastanawiam, skoro ju¿ jestesmy przy tym temacie - a gdyby tak
zastosowaæ "specjalne rozwi±¿anie" umo¿liwiaj±ce np. stra¿akom wej¶cie ?
Chocia¿by w postaci specjalnie oznakowanej "szyby", wykonanej z
odpowiedniego szk³a, które mo¿na w razie potrzeby rozbiæ bez ryzyka
pokaleczenia. I wtedy tak - ogrodzenie jest i spe³nia swoj± rolê - a i
nie utrudnia ew. gaszenia po¿aru.

Nie chodzi o gaszenie (przynajmniej nie tylko) ale o ewakuacjê.

Data: 2010-11-25 11:38:23
Autor: Massai
Kuriozalne pomysly spoldzielni mieszkaniowej
sundayman wrote:


A tak siê zastanawiam, skoro ju¿ jestesmy przy tym temacie - a gdyby
tak zastosowaæ "specjalne rozwi±¿anie" umo¿liwiaj±ce np. stra¿akom
wej¶cie ? Chocia¿by w postaci specjalnie oznakowanej "szyby",
wykonanej z odpowiedniego szk³a, które mo¿na w razie potrzeby rozbiæ
bez ryzyka pokaleczenia. I wtedy tak - ogrodzenie jest i spe³nia
swoj± rolê - a i nie utrudnia ew. gaszenia po¿aru.

Nie o to chodzi.
Stra¿ po¿arna czepia siê jak nie mo¿na WYJ¦Æ bez u¿ycia klucza.
Chodzi o to ¿e od wewn±trz musi byæ klamka której naci¶niêcie spowoduje
otwarcie drzwi.

W wielu takich odgrodzeniach jest to problem, bo sa zrobione ze zwyk³ej
kraty, w zwi±zku z czym gdyby by³a klamka to mo¿naby prze³o¿yæ rêkê
przez kraty i otworzyæ z zewn±trz.
Rozwi±zaniem jest gêsta siatka (nie chroni przed z³odziejem z drutem)
albo pe³ne drzwi (tu siê potrafi± czepiaæ o wentylacjê).

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-11-25 06:23:07
Autor: spp
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
W dniu 2010-11-25 01:11, witek pisze:

To ju¿ siê zreszt± dzieje na granicach osiedli, gdzie ludzie siê
nawzajem przeganiaj± nawet ze ¶mietników.

A to akurat najmniej mnie dziwi.

--
spp

Data: 2010-11-24 23:33:51
Autor: witek
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On 11/24/2010 11:23 PM, spp wrote:
W dniu 2010-11-25 01:11, witek pisze:

To ju¿ siê zreszt± dzieje na granicach osiedli, gdzie ludzie siê
nawzajem przeganiaj± nawet ze ¶mietników.

A to akurat najmniej mnie dziwi.


ale mechanizm jest ten sam.

mysmy wylo¿yli kase zeby bylo, my wyk³adamy kasê na remonty a "oni by siê chcieli bawic no i jeszcze zepsuj±".

mi chodzi o sam fakt tworzenia getta. to jest nieuniknione, bo tak jest wszedzie gdzie pieniadz jest na pierwszej pozycji i gdzie nie ma go za duzo.

uzasadnienie tego i racje obu stron to zupelnie inna historia.

Data: 2010-11-25 08:28:02
Autor: jagr
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
U¿ytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:ick9jf$i06$16inews.gazeta.pl...
ma to te¿ swoje minusy, bo znikn± tereny wspólne  miêdzy blokami i
powstan± ma³e blokowe getta gdzie dzieci z jednego bloku nie beda mog³y
siê bawiæ na placu zabaw wybudowanym za pieni±dze mieszkañców innego
bloku.
To ju¿ siê zreszt± dzieje na granicach osiedli, gdzie ludzie siê nawzajem
przeganiaj± nawet ze ¶mietników.

To akurat jest zupe³nie normalne. Za wywóz ¶mieci ludzie p³ac± du¿± kasê.
Z jakiej racji maj± p³aciæ za wywóz obcych ¶mieci?

Data: 2010-11-25 09:34:48
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
W dniu 25.11.2010 01:11, witek pisze:
jeszcze ze 40 lat trzeba poczekaæ a¿ siê spó³dzielnie rozlec± i powstan±
wspólnoty w blokach lub te¿ kto¶ trzeci zostanie w³a¶cicielem ca³ego
budynku.

Mo¿e dobrze. Bo przynajmniej mamy gdzie mieszkaæ.... Wspólnoty blokowe
to paso¿yt ¿eruj±cy na tym, ¿e jeszcze co¶ siê trzyma z tego, co
zagarnêli z dawnego.

--
Przemys³aw Adam ¦miejek

Data: 2010-11-25 23:34:28
Autor: Gotfryd Smolik news
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On Thu, 25 Nov 2010, sundayman wrote:

A w ogóle, przypominam, ¿e "oddzielenia" by³y wykonywane wykonane ZA PISEMN¡ ZGOD¡ spó³dzielni.

  Najwyra¼niej przekroczyli swoje uprawnienia.
  Nie pierwszy i nie ostatni raz pewnie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-25 09:17:03
Autor: Michal Jankowski
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
witek <witek7205@gazeta.pl> writes:

pod jednym wzglêdem ma racjê.
czê¶æ wspólna jest czê¶ci± wspoln± i jakiekolwiek ograniczanie tej
powierzchni przez jednego czy grupê nie powinno mieæ miejsca.
natomiast pobieranie za to kasy to pomy³ka.
szybciej ju¿ powinni wam przys³aæ pismo, ¿e macie toto zlikwidowaæ i
przywróciæ korytarz do stanu pierwotnego.

Khe? Nie mo¿e byæ drzwi na korytarzu?

W mojej spó³dzielni i tysi±cu innych ka¿da klatka ma osobne wej¶cie z
domofonem i kluczem, i s±siad z innej klatki nie wejdzie - uwa¿asz, ¿e
to te¿ 'nie powinno mieæ miejsca'???

  MJ

Data: 2010-11-25 11:52:48
Autor: Mordzia
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"witek" <witek7205@gazeta.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ick6cj$i06$15inews.gazeta.pl...

czê¶æ wspólna jest czê¶ci± wspoln± i jakiekolwiek ograniczanie tej powierzchni przez jednego czy grupê nie powinno mieæ miejsca.

Nawet je¶li_wszyscy_cz³onkowie wyra¿± zgodê na taki stan rzeczy?
Bo to o czym piszesz, to takie zapewnianie przywilejów na wszelki wypadek, tylko i wy³±cznie z litery prawa, a nie z punktu widzenia zdroworozs±dkowego.

natomiast pobieranie za to kasy to pomy³ka.
szybciej ju¿ powinni wam przys³aæ pismo, ¿e macie toto zlikwidowaæ i przywróciæ korytarz do stanu pierwotnego.

Ale to w³asnie o tê kasê chodzi, jak znam ¿ycie.

Data: 2010-11-26 00:03:09
Autor: Gotfryd Smolik news
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On Wed, 24 Nov 2010, witek wrote:

pod jednym wzglêdem ma racjê.
czê¶æ wspólna jest czê¶ci± wspoln± i jakiekolwiek ograniczanie tej powierzchni przez jednego czy grupê nie powinno mieæ miejsca.
natomiast pobieranie za to kasy to pomy³ka.

  Nie wiem jak to rozgry¼æ w przypadku spó³dzielni.
  Ale w przypadku wspó³w³asno¶ci nie widzê przeszkód - oczywi¶cie ta
kasa nie bêdzie za "najem" (w koñcu wspó³w³a¶ciciel korzysta ze SWOJEJ
wspó³w³asno¶ci), lecz za zrzeczenie siê innych wspó³w³a¶cicieli
ze wspó³posiadania (lub ograniczenia tego¿ wspó³posiadania).
  Co¶ stoi na przeszkodzie?

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-25 11:50:22
Autor: Mordzia
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"Hades" <waruga@vp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:4ced8f1c$0$20995$65785112news.neostrada.pl...

Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa. Jesli wiec komus zachce sie poogladac panorame z okna na
klatce wysokiego pietra to ma do tego prawo. Kropka.

Je¶li.
Ale siê nie zachce.
Kropka.
A bardziej ³opatologicznie - spó³dzielnia prawodpodobnie szuka kasy i argumentuje te poszukiwania "dobrem cz³onków spó³dzielni". Jednak¿e je¶li nikt (a podejrzewam, ¿e tak w³a¶nie jest) nie jest zainteresowany korzystaniem z zamkniêtych korytarzyków przy drzwiach s±siadów z innych piêter, to ca³a akcja jest po prostu bezsensowna.

Co innego, gdyby mieszkañcy ostatniego piêtra oddzielili sobie np. taras widokowy czy wej¶cie do suszarni itp. a reszta mieszkañców faktycznie chcia³a z tych czê¶ci wspólnych skorzystaæ.

Data: 2010-11-26 12:19:56
Autor: ±æê³ñ󶼿
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Za³ó¿my teoretycznie ¿e KA¯DY z tych spó³dzielców zaj±³ TYLE SAMO metrów kwadratowych.
Op³ata WRÓCI do niego w zmniejszonym "czynszu".
A je¶li jeden nie zaj±³, a inny zaj±³ to normalne, ¿e ten co zaj±³ powinien finansowo zrekompensowaæ utratê posiadania temu co nie
zaj±³ (bo np. nie mia³ czego, drzwi ma przy schodach).
I temu s³u¿y op³ata.
Jak najbardziej s³uszna.

Data: 2010-11-26 23:49:11
Autor: Gotfryd Smolik news
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On Fri, 26 Nov 2010, ±æê³ñ󶼿 wrote:

Za³ó¿my teoretycznie ¿e KA¯DY z tych spó³dzielców zaj±³ TYLE SAMO metrów kwadratowych.
Op³ata WRÓCI do niego w zmniejszonym "czynszu".

....albo op³aty eksploatacyjne wzrosn± bez rozpatrywania "podzia³u".
  Ale to jest jeden problem, zupe³nie odrêbny od tego, czy spó³dzielcy
maj± *prawo* do nieformalnego "dzielenia czê¶ci wspólnych".
  Bez zapisu w statucie, bez uchwa³y zgromadzenia...

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-27 00:34:48
Autor: p 47
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

U¿ytkownik "Mordzia" <mordencja@niematakiegoadresu.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:iclev7$vki$1news.onet.pl...
"Hades" <waruga@vp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:4ced8f1c$0$20995$65785112news.neostrada.pl...

Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa. Jesli wiec komus zachce sie poogladac panorame z okna na
klatce wysokiego pietra to ma do tego prawo. Kropka.

Je¶li.
Ale siê nie zachce.
Kropka.
A bardziej ³opatologicznie - spó³dzielnia prawodpodobnie szuka kasy i argumentuje te poszukiwania "dobrem cz³onków spó³dzielni". Jednak¿e je¶li nikt (a podejrzewam, ¿e tak w³a¶nie jest) nie jest zainteresowany korzystaniem z zamkniêtych korytarzyków przy drzwiach s±siadów z innych piêter, to ca³a akcja jest po prostu bezsensowna.

Co innego, gdyby mieszkañcy ostatniego piêtra oddzielili sobie np. taras widokowy czy wej¶cie do suszarni itp. a reszta mieszkañców faktycznie chcia³a z tych czê¶ci wspólnych skorzystaæ.


My¶lê, ¿e nalezy uporz±dkowaæ te dyskusjê;- jesli lokatorzy istotnie KORZYSTAJ¡ z czê¶ci wydzielonej w tym sensie, ze np.  wstawili  tam jaskie¶ szafki, albo nawet luzem przechowuj± swoje rzeczy (czy siê nie mylê, ze autor postu pisa³ o stoj±cym tam swoim rowerze:-),to s±dzê, ze jednak ¿±danie spóldzielni jest zasadne, tak jak jest zasadne, ze op³aca siê czynsz np. za powierzchniê parkingow±, czy piwnice. Jesli jednak odgrodzone korytarze s± puste, niewykorzystane przez lokatorów i wstawione drzwi s³u¿± wy³±cznie do podniesienia bezpieczeñstwa to ¿±danie MZ jest bezzasadne,- spóldzielcy i tak op³acaj± czê¶æ wspóln± i np. op³ata za klatkê schodow± jest taka sama niezale¿nie od tego, czy drzwi tam s± stale otwarte, czy jest tam zainstalowany domofon z kodem, co jest zupe³nie analogiczna sytuacj± do odgrodzenia korytarza, tyle ze to odgrodzenie obejmuje woiêksz± czê¶c powierzchni wspólnej.
Przytoczony przez kogo¶ wcze¶niej argument, ¿e drzwi w korytarzu nie pozwalaja podziwiaæ widoku z okna tego korytarza innym, nie mieszkaj±cym tam lokatorom jest bezsensowny,- tak samo zamykane drzwi na klatkê schodowa nie pozwalaj± tego robiæ mieszkañcom innych klatek, nie mówi±c ju¿ o innych domach nale¿±cych czêsto do tej samej spóldzielni i nikt o zdrowych zmys³ach nie ka¿e p³aciæ za to dodatkowego czynszu.
Zreszt± to, ze korytarz jest w³asno¶ci± wspóln± nie przes±dza, ze ka¿dy ze spó³dzielców z definicji ma miec zawsze tam wstep (bez rozsadnego powodu),- takze np. kot³ownia, czy dach budynku jest w³asno¶ci± wspóln± a nie znaczy to, aby kazdy ze spó³dzielców mia³ prawo zawsze ot tak sobie tam przebywaæ.

Data: 2010-11-27 00:54:24
Autor: p 47
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

U¿ytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:icpg7c$qks$1news.task.gda.pl...

U¿ytkownik "Mordzia" <mordencja@niematakiegoadresu.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:iclev7$vki$1news.onet.pl...
"Hades" <waruga@vp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:4ced8f1c$0$20995$65785112news.neostrada.pl...

Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa. Jesli wiec komus zachce sie poogladac panorame z okna na
klatce wysokiego pietra to ma do tego prawo. Kropka.

Je¶li.
Ale siê nie zachce.
Kropka.
A bardziej ³opatologicznie - spó³dzielnia prawodpodobnie szuka kasy i argumentuje te poszukiwania "dobrem cz³onków spó³dzielni". Jednak¿e je¶li nikt (a podejrzewam, ¿e tak w³a¶nie jest) nie jest zainteresowany korzystaniem z zamkniêtych korytarzyków przy drzwiach s±siadów z innych piêter, to ca³a akcja jest po prostu bezsensowna.

Co innego, gdyby mieszkañcy ostatniego piêtra oddzielili sobie np. taras widokowy czy wej¶cie do suszarni itp. a reszta mieszkañców faktycznie chcia³a z tych czê¶ci wspólnych skorzystaæ.


My¶lê, ¿e nalezy uporz±dkowaæ te dyskusjê;- jesli lokatorzy istotnie KORZYSTAJ¡ z czê¶ci wydzielonej w tym sensie, ze np.  wstawili  tam jaskie¶ szafki, albo nawet luzem przechowuj± swoje rzeczy (czy siê nie mylê, ze autor postu pisa³ o stoj±cym tam swoim rowerze:-),to s±dzê, ze jednak ¿±danie spóldzielni jest zasadne, tak jak jest zasadne, ze op³aca siê czynsz np. za powierzchniê parkingow±, czy piwnice. Jesli jednak odgrodzone korytarze s± puste, niewykorzystane przez lokatorów i wstawione drzwi s³u¿± wy³±cznie do podniesienia bezpieczeñstwa to ¿±danie MZ jest bezzasadne,- spóldzielcy i tak op³acaj± czê¶æ wspóln± i np. op³ata za klatkê schodow± jest taka sama niezale¿nie od tego, czy drzwi tam s± stale otwarte, czy jest tam zainstalowany domofon z kodem, co jest zupe³nie analogiczna sytuacj± do odgrodzenia korytarza, tyle ze to odgrodzenie obejmuje woiêksz± czê¶c powierzchni wspólnej.
Przytoczony przez kogo¶ wcze¶niej argument, ¿e drzwi w korytarzu nie pozwalaja podziwiaæ widoku z okna tego korytarza innym, nie mieszkaj±cym tam lokatorom jest bezsensowny,- tak samo zamykane drzwi na klatkê schodowa nie pozwalaj± tego robiæ mieszkañcom innych klatek, nie mówi±c ju¿ o innych domach nale¿±cych czêsto do tej samej spóldzielni i nikt o zdrowych zmys³ach nie ka¿e p³aciæ za to dodatkowego czynszu.
Zreszt± to, ze korytarz jest w³asno¶ci± wspóln± nie przes±dza, ze ka¿dy ze spó³dzielców z definicji ma miec zawsze tam wstep (bez rozsadnego powodu),- takze np. kot³ownia, czy dach budynku jest w³asno¶ci± wspóln± a nie znaczy to, aby kazdy ze spó³dzielców mia³ prawo zawsze ot tak sobie tam przebywaæ.

Dodam do mojego powy¿ego postu, ¿e  je¶li w razie sporu sadowego trafi siê s±d rozpatruj±cy sprawê bez udzia³u zdrowego rozs±dku, a jedynie stosuj±c such± literê prawa to MZ niestety przyzna on racjê spó³dzielni,- lokatorzy ogradzajacy czê¶æ korytarza zamykanymi drzwiami niew±tpliwie wy³±czyli j± ze wspólnego uzytku i zostali jedynymi tê powierzchni± faktycznie w³adaj±cymi , s± zatem  s± jej Posiadaczem zale¿nym, a wiêc w³asciciel (spó³dzielnia) mo¿na siê od nich domagaæ za to zap³aty. Sk±dinad mo¿naby (teoretycznie) zastanawiaæ siê, czy nie dosz³o tu do zasiedzenia..

p47

Data: 2010-11-27 01:03:24
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-27 00:54, p 47 pisze:

Użytkownik "p 47"<karolakowie1@wp.pl>  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci
news:icpg7c$qks$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Mordzia"<mordencja@niematakiegoadresu.pl>  napisaÅ‚ w
wiadomości news:iclev7$vki$1news.onet.pl...
"Hades"<waruga@vp.pl>  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci
news:4ced8f1c$0$20995$65785112news.neostrada.pl...

Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa. Jesli wiec komus zachce sie poogladac panorame z okna na
klatce wysokiego pietra to ma do tego prawo. Kropka.

Jeśli.
Ale siÄ™ nie zachce.
Kropka.
A bardziej łopatologicznie - spółdzielnia prawodpodobnie szuka kasy i
argumentuje te poszukiwania "dobrem członków spółdzielni". Jednakże jeśli
nikt (a podejrzewam, że tak właśnie jest) nie jest zainteresowany
korzystaniem z zamkniętych korytarzyków przy drzwiach sąsiadów z innych
pięter, to cała akcja jest po prostu bezsensowna.

Co innego, gdyby mieszkańcy ostatniego piętra oddzielili sobie np. taras
widokowy czy wejście do suszarni itp. a reszta mieszkańców faktycznie
chciała z tych części wspólnych skorzystać.


Myślę, że nalezy uporządkować te dyskusję;- jesli lokatorzy istotnie
KORZYSTAJÄ„ z części wydzielonej w tym sensie, ze np.  wstawili  tam
jaskieÅ› szafki, albo nawet luzem przechowujÄ… swoje rzeczy (czy siÄ™ nie
mylę, ze autor postu pisał o stojącym tam swoim rowerze:-),to sądzę, ze
jednak żądanie spóldzielni jest zasadne, tak jak jest zasadne, ze opłaca
siÄ™ czynsz np. za powierzchniÄ™ parkingowÄ…, czy piwnice. Jesli jednak
odgrodzone korytarze są puste, niewykorzystane przez lokatorów i wstawione
drzwi służą wyłącznie do podniesienia bezpieczeństwa to żądanie MZ jest
bezzasadne,- spóldzielcy i tak opłacają część wspólną i np. opłata za
klatkę schodową jest taka sama niezależnie od tego, czy drzwi tam są stale
otwarte, czy jest tam zainstalowany domofon z kodem, co jest zupełnie
analogiczna sytuacjÄ… do odgrodzenia korytarza, tyle ze to odgrodzenie
obejmuje woiększą częśc powierzchni wspólnej.
Przytoczony przez kogoś wcześniej argument, że drzwi w korytarzu nie
pozwalaja podziwiać widoku z okna tego korytarza innym, nie mieszkającym
tam lokatorom jest bezsensowny,- tak samo zamykane drzwi na klatkÄ™
schodowa nie pozwalają tego robić mieszkańcom innych klatek, nie mówiąc
już o innych domach należących często do tej samej spóldzielni i nikt o
zdrowych zmysłach nie każe płacić za to dodatkowego czynszu.
Zresztą to, ze korytarz jest własnością wspólną nie przesądza, ze każdy ze
spółdzielców z definicji ma miec zawsze tam wstep (bez rozsadnego
powodu),- takze np. kotłownia, czy dach budynku jest własnością wspólną a
nie znaczy to, aby kazdy ze spółdzielców miał prawo zawsze ot tak sobie
tam przebywać.

Dodam do mojego powyżego postu, że  jeÅ›li w razie sporu sadowego trafi siÄ™
sąd rozpatrujący sprawę bez udziału zdrowego rozsądku, a jedynie stosując
suchą literę prawa to MZ niestety przyzna on rację spółdzielni,- lokatorzy
ogradzajacy część korytarza zamykanymi drzwiami niewątpliwie wyłączyli ją ze
wspólnego uzytku i zostali jedynymi tę powierzchnią faktycznie władającymi ,
sÄ… zatem  sÄ… jej Posiadaczem zależnym, a wiÄ™c wÅ‚asciciel (spółdzielnia)
można się od nich domagać za to zapłaty. Skądinad możnaby (teoretycznie)
zastanawiać się, czy nie doszło tu do zasiedzenia..

Ależ Ty chrzanisz. U nas spółdzielnia zrobiÅ‚a nowe, masywne, plastikowe (z szybami) drzwi na każdym korytarzu. Dzwonki (eleganckie) do mieszkaÅ„ oczywiÅ›cie przy tych drzwiach. ZaÅ› dzwonki za drzwiami mieszkaÅ„ sÅ‚użą jako brzÄ™czyk, czyli po to, zeby ktoÅ› kto przychodzi do nas z wizytÄ… sobie te drzwi na nasz korytarz otworzyÅ‚ i wszedÅ‚.  Przedtem byÅ‚y drzwi dziadoskie, ale na szczęście zmienili na eleganckie. Na parterze przed wejÅ›ciem sÄ… domofony.


--
animka

Data: 2010-11-27 01:43:51
Autor: p 47
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:icphsu$m23$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-11-27 00:54, p 47 pisze:

Użytkownik "p 47"<karolakowie1@wp.pl>  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci
news:icpg7c$qks$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Mordzia"<mordencja@niematakiegoadresu.pl>  napisaÅ‚ w
wiadomości news:iclev7$vki$1news.onet.pl...
"Hades"<waruga@vp.pl>  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci
news:4ced8f1c$0$20995$65785112news.neostrada.pl...

Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa. Jesli wiec komus zachce sie poogladac panorame z okna na
klatce wysokiego pietra to ma do tego prawo. Kropka.

Jeśli.
Ale siÄ™ nie zachce.
Kropka.
A bardziej łopatologicznie - spółdzielnia prawodpodobnie szuka kasy i
argumentuje te poszukiwania "dobrem członków spółdzielni". Jednakże jeśli
nikt (a podejrzewam, że tak właśnie jest) nie jest zainteresowany
korzystaniem z zamkniętych korytarzyków przy drzwiach sąsiadów z innych
pięter, to cała akcja jest po prostu bezsensowna.

Co innego, gdyby mieszkańcy ostatniego piętra oddzielili sobie np. taras
widokowy czy wejście do suszarni itp. a reszta mieszkańców faktycznie
chciała z tych części wspólnych skorzystać.


Myślę, że nalezy uporządkować te dyskusję;- jesli lokatorzy istotnie
KORZYSTAJÄ„ z części wydzielonej w tym sensie, ze np.  wstawili  tam
jaskieÅ› szafki, albo nawet luzem przechowujÄ… swoje rzeczy (czy siÄ™ nie
mylę, ze autor postu pisał o stojącym tam swoim rowerze:-),to sądzę, ze
jednak żądanie spóldzielni jest zasadne, tak jak jest zasadne, ze opłaca
siÄ™ czynsz np. za powierzchniÄ™ parkingowÄ…, czy piwnice. Jesli jednak
odgrodzone korytarze są puste, niewykorzystane przez lokatorów i wstawione
drzwi służą wyłącznie do podniesienia bezpieczeństwa to żądanie MZ jest
bezzasadne,- spóldzielcy i tak opłacają część wspólną i np. opłata za
klatkę schodową jest taka sama niezależnie od tego, czy drzwi tam są stale
otwarte, czy jest tam zainstalowany domofon z kodem, co jest zupełnie
analogiczna sytuacjÄ… do odgrodzenia korytarza, tyle ze to odgrodzenie
obejmuje woiększą częśc powierzchni wspólnej.
Przytoczony przez kogoś wcześniej argument, że drzwi w korytarzu nie
pozwalaja podziwiać widoku z okna tego korytarza innym, nie mieszkającym
tam lokatorom jest bezsensowny,- tak samo zamykane drzwi na klatkÄ™
schodowa nie pozwalają tego robić mieszkańcom innych klatek, nie mówiąc
już o innych domach należących często do tej samej spóldzielni i nikt o
zdrowych zmysłach nie każe płacić za to dodatkowego czynszu.
Zresztą to, ze korytarz jest własnością wspólną nie przesądza, ze każdy ze
spółdzielców z definicji ma miec zawsze tam wstep (bez rozsadnego
powodu),- takze np. kotłownia, czy dach budynku jest własnością wspólną a
nie znaczy to, aby kazdy ze spółdzielców miał prawo zawsze ot tak sobie
tam przebywać.

Dodam do mojego powyżego postu, że  jeÅ›li w razie sporu sadowego trafi siÄ™
sąd rozpatrujący sprawę bez udziału zdrowego rozsądku, a jedynie stosując
suchą literę prawa to MZ niestety przyzna on rację spółdzielni,- lokatorzy
ogradzajacy część korytarza zamykanymi drzwiami niewątpliwie wyłączyli ją ze
wspólnego uzytku i zostali jedynymi tę powierzchnią faktycznie władającymi ,
sÄ… zatem  sÄ… jej Posiadaczem zależnym, a wiÄ™c wÅ‚asciciel (spółdzielnia)
można się od nich domagać za to zapłaty. Skądinad możnaby (teoretycznie)
zastanawiać się, czy nie doszło tu do zasiedzenia..

Ależ Ty chrzanisz. U nas spółdzielnia zrobiła nowe, masywne, plastikowe
(z szybami) drzwi na każdym korytarzu. Dzwonki (eleganckie) do mieszkań
oczywiście przy tych drzwiach. Zaś dzwonki za drzwiami mieszkań służą
jako brzęczyk, czyli po to, zeby ktoś kto przychodzi do nas z wizytą
sobie te drzwi na nasz korytarz otworzyÅ‚ i wszedÅ‚.  Przedtem byÅ‚y drzwi
dziadoskie, ale na szczęście zmienili na eleganckie. Na parterze przed
wejściem są domofony.


--
animka

Idź ty już lepiej spac, -starszawe panie powinny  siÄ™ wysypiać.
A jak się wyśpisz, to zastanów się jaka jest różnica miedzy sytuacją autora watku, a twoją.
Wiem zreszta, że w twoim przypadku najdłuższy sen nie pomoże, więc podpowiadam,- różnica tkwi w słowie"każdym"
;-))

Data: 2010-11-27 17:37:39
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-27 01:43, p 47 pisze:
Idź ty już lepiej spac, -starszawe panie powinny  siÄ™ wysypiać.

Wolnoć Tomku w swoim domku. I tak jestem sporo młodsza od ciebie dziadku. Sam kiedyś pisałeś na jednej z grup, jaki to jesteś "młody" i masz na dodatek prostatę.


--
animka

Data: 2010-11-27 17:17:38
Autor: m4rkiz
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszkaniowej


Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:icrc4u$vd0$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-11-27 01:43, p 47 pisze:
Idź ty już lepiej spac, -starszawe panie powinny  siÄ™ wysypiać.

Wolnoć Tomku w swoim domku. I tak jestem sporo młodsza od ciebie dziadku. Sam kiedyś pisałeś na jednej z grup, jaki to jesteś "młody" i masz na dodatek prostatę.

ba, jest nawet gorzej, mysle ze na tej grupie na przyklad to niemal
kazdy ma prostate...

Data: 2010-11-27 21:27:43
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-27 18:17, m4rkiz pisze:

ba, jest nawet gorzej, mysle ze na tej grupie na przyklad to niemal
kazdy ma prostate...

Brawo! :-)
Grunt to poczucie hymoru :-)


--
animka

Data: 2010-11-27 22:46:44
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-27 21:27, animka pisze:
W dniu 2010-11-27 18:17, m4rkiz pisze:

ba, jest nawet gorzej, mysle ze na tej grupie na przyklad to niemal
kazdy ma prostate...

Brawo! :-)
Grunt to poczucie hymoru :-)

Sorry za literówkę. Miało być: humoru.

--
animka

Data: 2010-11-25 19:07:34
Autor: Robert Tomasik
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
U¿ytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:4ced8f1c$0$20995$65785112news.neostrada.pl...
U¿ytkownik "sundayman"
Niech pozostali lokatorzy dorobi± sobie (jak chc±) klucze do Waszego zamka i bêdzie po k³opocie. Pewnie nikt z propozycji ne skorzysta, bo na diab³a im klucza do Waszego korytarza.

pomys³ ciekawy :) ale to chyba sprawy nie za³atwi, obawiam siê.
Tak my¶lê - co mo¿na zrobiæ, ¿eby im zycie utrudniæ - bo taka "kreatywno¶æ urzêdnicza" to naprawdê problem w naszym piêknym kraju jest...


Psioczysz na spoldzielnie a chyba nie do konca sprawe przemyslales
(bo zakladam ze choc przez chwile sie nad nia zastanowiles). Otoz
sprawa jest prosta. Calosc majatku spoldzielni jest wlasnoscia jej
czlonkow. Tym samym kazdy z nich ma do tej wlasnosci jednakowe
prawa.

Ta argumentacja ma równie¿ s³abe strony. S±dzê, ¿e rado¶æ nabywcy prawa do zagl±dania na piêtro pytaj±cego nieco zblednie, gdy ¶wiadomi sobie, ¿e jednocze¶nie on mo¿e zagl±daæ na jego piêtro. Id±c tym - moim zdaniem g³upim - tokiem rozumowania mo¿na storpedowaæ instalacjê domofonów w blokach, bo przecie¿ inny cz³onek spó³dzielni mo¿e zapragn±æ poogl±daæ sobie widok z s±siedniej klatki czy zgo³a s±siedniego bloku.

Data: 2010-11-27 17:35:57
Autor: Smok Eustachy
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Thu, 25 Nov 2010 19:07:34 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

/.../
Ta argumentacja ma również słabe strony. Sądzę, że radość nabywcy prawa
do zaglądania na piętro pytającego nieco zblednie, gdy świadomi sobie,
że jednocześnie on może zaglądać na jego piętro. Idąc tym - moim zdaniem
głupim - tokiem rozumowania można storpedować instalację domofonów w
blokach, bo przecież inny członek spółdzielni może zapragnąć pooglądać
sobie widok z sąsiedniej klatki czy zgoła sąsiedniego bloku.

I ta jakże celna myśl pozostałą bez odpowiedzi od czwartku.

Data: 2010-11-25 14:42:52
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Wed, 24 Nov 2010 22:38:37 +0100, Robert Tomasik napisa³(a):

Niech pozostali lokatorzy dorobi± sobie (jak chc±) klucze do Waszego zamka i bêdzie po k³opocie. Pewnie nikt z propozycji ne skorzysta, bo na diab³a im klucza do Waszego korytarza.

Mi by siê przyda³ na przyk³ad :) Mam kilka rowerów w domu, jeden
przyczepiony do rury na klatce (na koñcu korytarza, tak, ¿e nikomu nie
przeszkadza. Po przyczepia³bym i wy¿ej, ale wszêdzie pozamykane.
--
marcin

Data: 2010-11-25 16:02:00
Autor: MZ
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
W dniu 2010-11-25 14:42, zly pisze:
Mi by siê przyda³ na przyk³ad :) Mam kilka rowerów w domu, jeden
przyczepiony do rury na klatce (na koñcu korytarza, tak, ¿e nikomu nie
przeszkadza. Po przyczepia³bym i wy¿ej, ale wszêdzie pozamykane.
A nie wpad³e¶ na to, ze je¶li Ty poprzyczepiasz swoje 'kilka' rowerów na
kilku piêtrach to kto¶ inny nie bêdzie mia³ swojego jednego gdzie
przypi±æ? Uwa¿am ¿e je¶li na ka¿dym piêtrze jest jednakowa ilo¶æ
wspólnego miejsca to najlogiczniej i najsprawiedliwiej podzieliæ to tak
¿e lokatorzy danego piêtra siê ni± dziel± wedle uzgodnienia. A dodatkowe
drzwi to po prostu dodatkowa ochrona i tyle. O ile siê faktycznie ppo¿
nie przyczepi. To co robi spó³dzielnia to zwyk³e szukanie kasy ... i
jeleni. Do w±tkotwórcy: powinni¶cie zrobiæ zebranie blokowe i przyj±æ
uchwa³ê, ¿e Wam dotychczasowy podzia³ odpowiada i nikomu nic do tego.
Oczywi¶cie pod³o¿yæ pod to wcze¶niejsz± pisemn± zgodê spó³dzielni.
Oczywi¶cie zaraz siê mo¿e okazaæ, ¿e jaki¶ s±siad z bloku obok te¿
chcia³by swój rower u Was trzymaæ... ale mo¿e siê jednak nie oka¿e.

--
MZ

Data: 2010-11-26 10:15:11
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Thu, 25 Nov 2010 16:02:00 +0100, MZ napisa³(a):


A nie wpad³e¶ na to, ze je¶li Ty poprzyczepiasz swoje 'kilka' rowerów na
kilku piêtrach to kto¶ inny nie bêdzie mia³ swojego jednego gdzie
przypi±æ?

Wpad³bym, gdyby kto¶ przypina³. Ale nie przypina. Odpowiedzia³em tylko na
pytanie przedpi¶cy. Korytarz nie jest jego i nie wiem czemu mia³by nim
dysponowaæ i zabraniaæ korzystania z niego innym lokatorom.

--
marcin

Data: 2010-11-26 11:41:52
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-26 10:15, zly pisze:
Dnia Thu, 25 Nov 2010 16:02:00 +0100, MZ napisał(a):


A nie wpadłeś na to, ze jeśli Ty poprzyczepiasz swoje 'kilka' rowerów na
kilku piętrach to ktoś inny nie będzie miał swojego jednego gdzie
przypiąć?

Wpadłbym, gdyby ktoś przypinał. Ale nie przypina. Odpowiedziałem tylko na
pytanie przedpiścy. Korytarz nie jest jego i nie wiem czemu miałby nim
dysponować i zabraniać korzystania z niego innym lokatorom.

A niby z jakiej racji jakieś mendy mają stać pod moimi drzwiami i jeszcze być może je niszczyć?

--
animka

Data: 2010-11-26 12:05:45
Autor: Krzysztof
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³

Wpad³bym, gdyby kto¶ przypina³. Ale nie przypina.

Ale móg³by chcieæ przypi±æ. Niewa¿ne, ¿e teraz nie przypina. Wa¿ne, ¿e ma do tego prawo.
To dok³adnie taka sama argumentacja, jak przeciwników zamykania wspólnych czê¶ci na piêtrach, bo "kto¶ przecie¿ mo¿e zechcieæ z niej korzystaæ".

Korytarz nie jest jego i nie wiem czemu mia³by nim dysponowaæ

No w³a¶nie.
Czemu wiêc chcesz dysponowaæ czym¶, co nie nale¿y tylko i wy³±cznie do Ciebie i wieszaæ rowery nie na "swojej" czê¶ci korytarza?

K.

Data: 2010-11-26 14:30:27
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:05:45 +0100, Krzysztof napisa³(a):

Ale móg³by chcieæ przypi±æ. Niewa¿ne, ¿e teraz nie przypina. Wa¿ne, ¿e ma do tego prawo.

Takie samo jak i ja

To dok³adnie taka sama argumentacja, jak przeciwników zamykania wspólnych czê¶ci na piêtrach, bo "kto¶ przecie¿ mo¿e zechcieæ z niej korzystaæ".

Mo¿e, ale nie chce.

Czemu wiêc chcesz dysponowaæ czym¶, co nie nale¿y tylko i wy³±cznie do Ciebie i wieszaæ rowery nie na "swojej" czê¶ci korytarza?

Bo jest wspólna. I nikt inny nie ma co do niej roszczeñ. Jak bêdzie mia³,
to bêdziemy siê wtedy zastanawiaæ.

--
marcin

Data: 2010-11-26 14:48:06
Autor: Krzysztof
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:74hukpr2p9tl$.dlgpiki.fixed...
Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:05:45 +0100, Krzysztof napisa³(a):

Ale móg³by chcieæ przypi±æ. Niewa¿ne, ¿e teraz nie przypina. Wa¿ne, ¿e ma
do tego prawo.

Takie samo jak i ja

Naprawdê uwa¿asz, ¿e prawo do zajêcia rowerem dowolnej *czê¶ci* wspólnego korytarza jest równoznaczne z prawem do zajêcia rowerami *ca³ego* korytarza, bo "i tak nikt go teraz nie u¿ywa"?

To dok³adnie taka sama argumentacja, jak przeciwników zamykania wspólnych
czê¶ci na piêtrach, bo "kto¶ przecie¿ mo¿e zechcieæ z niej korzystaæ".

Mo¿e, ale nie chce.

I w opisywanej przez w±tkotwórcê historii te¿ przecie¿ nikt nie chce korzystaæ z zamkniêtych wspólnych czê¶ci.

Czemu wiêc chcesz dysponowaæ czym¶, co nie nale¿y tylko i wy³±cznie do
Ciebie i wieszaæ rowery nie na "swojej" czê¶ci korytarza?

Bo jest wspólna. I nikt inny nie ma co do niej roszczeñ. Jak bêdzie mia³,
to bêdziemy siê wtedy zastanawiaæ.

No wiêc jak wy¿ej - w tamtej historii jest dok³adnie taka sama sytuacja.
Nikt nie ma roszczeñ.

K.

Data: 2010-11-26 23:49:21
Autor: Gotfryd Smolik news
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
On Fri, 26 Nov 2010, Krzysztof wrote:

"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³

Takie samo jak i ja

Naprawdê uwa¿asz, ¿e prawo do zajêcia rowerem dowolnej *czê¶ci* wspólnego korytarza

  To tak nie dzia³a, najpierw przesunê kawa³ek tekstu:

bo "i tak nikt go teraz nie u¿ywa"?

  Jest taka mo¿liwo¶æ. Ka¿dy ze wspó³w³a¶cicieli ma prawo w "sposób
mo¿liwy ¿eby inni te¿ mogli". Je¶liby w miarê zgodnie korzystali
w ten deseñ, ¿e przez kwadrans korzysta jeden, przez kolejny
- drugi wspó³w³a¶ciciel i tak po kolei, bêdzie równie sprawiedliwie.
  W praktyce raczej ta wersja nie przejdzie, ale do przypadku
z malowaniem/tapetowaniem/remontem (i wystawieniem mebli)
mo¿e podej¶æ ;)

jest równoznaczne z prawem do zajêcia rowerami *ca³ego* korytarza,

  Ale¿ nie!
  Chodzi o to, ¿e mo¿e zaj±æ *dowoln±* czê¶æ. Z p. widzenia prawa, czê¶æ
na 1 piêtrze niczym nie ró¿ni siê od czê¶ci na 3 piêtrze.
  Teraz: nie widaæ przeszkód, aby siê umówili w³a¶nie tak, ¿e "ka¿dy
korzysta na swoim piêtrze". Ale jak rozumiem:
- *formalnie* takiej umowy nie ma
- wcale nie wiadomo, co inni spó³dzielcy na to, a sp-nia jest
  (stety lub niestety) ca³o¶ci±, i przyda³oby siê aby zgromadzenie
  przynajmniej przyklepa³o "prawo do rozporz±dzania czê¶ciami
  wspólnymi przez wspó³w³a¶cicieli wewn±trz swojego bloku
  w ka¿dym z osobna". Mi siê *wydaje*, ¿e by default takiego
  prawa nie ma (nie jestem spó³dzielc±, "ma³a wspólnota").

Mo¿e, ale nie chce.

I w opisywanej przez w±tkotwórcê historii te¿ przecie¿ nikt nie chce korzystaæ z zamkniêtych wspólnych czê¶ci.

  Pytaniem jest, czy co¶ stoi na przeszkodzie aby zarz±d "dba³
na wypadek jakby jednak chcieli". *Formalnie* zarz±d jest od
dbania o "zgodno¶æ z prawem", a wygl±da na to, ¿e rozporz±dzenia
spó³dzielców ¿e regulacja ma byæ inna ni¿ ustawowa nie dosta³.

Bo jest wspólna. I nikt inny nie ma co do niej roszczeñ. Jak bêdzie mia³,
to bêdziemy siê wtedy zastanawiaæ.

No wiêc jak wy¿ej - w tamtej historii jest dok³adnie taka sama sytuacja.

  Nie jest, bo rower jest bardzo ³atwo odpi±æ, za¶ wywa¿enie kraty
mo¿e chwilê zaj±æ ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-26 12:50:56
Autor: niusy.pl
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>

A nie wpad³e¶ na to, ze je¶li Ty poprzyczepiasz swoje 'kilka' rowerów na
kilku piêtrach to kto¶ inny nie bêdzie mia³ swojego jednego gdzie
przypi±æ?

Wpad³bym, gdyby kto¶ przypina³. Ale nie przypina. Odpowiedzia³em tylko na
pytanie przedpi¶cy. Korytarz nie jest jego i nie wiem czemu mia³by nim
dysponowaæ i zabraniaæ korzystania z niego innym lokatorom.

Z tym, ¿e generalnie chodzi³o o zabranianie korzystania innym nie-lokatorom.

Data: 2010-11-27 13:30:28
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:50:56 +0100, niusy.pl napisa³(a):

Z tym, ¿e generalnie chodzi³o o zabranianie korzystania innym nie-lokatorom.

Generalnie problem jest w tym, ¿e komu¶ siê wydaje, ¿e jaki¶ bli¿ej
nieokre¶lony kawa³ek korytarza przed *jego* drzwiami, równie¿ nale¿y do
niego. Nie jest w stanie ogarn±æ, ¿e teren o którym mo¿e decydowaæ koñczy
siê na drzwiach.

--
marcin

Data: 2010-11-27 13:41:20
Autor: Krzysztof
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:5b8m3w39dq7m$.dlgpiki.fixed...

Generalnie problem jest w tym, ¿e komu¶ siê wydaje, ¿e jaki¶ bli¿ej
nieokre¶lony kawa³ek korytarza przed *jego* drzwiami, równie¿ nale¿y do
niego. Nie jest w stanie ogarn±æ, ¿e teren o którym mo¿e decydowaæ koñczy
siê na drzwiach.

A Ty chyba nie jeste¶ do koñca ¶wiadom, ¿e prezentujesz prawo Kalego.
Innymi s³owy - "moje wszystkie rowery pouwieszane na wszystkich piêtrach - OK, bo nikt inny przecie¿ tam nie wiesza", ale ju¿ "oddzialanie czê¶ci korytarzy przez innych - nie OK, bo przecie¿ ja móg³bym chcieæ z tego kawa³ka skorzystaæ"

K.

Data: 2010-11-27 15:38:34
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Sat, 27 Nov 2010 13:41:20 +0100, Krzysztof napisa³(a):


A Ty chyba nie jeste¶ do koñca ¶wiadom, ¿e prezentujesz prawo Kalego.
Innymi s³owy - "moje wszystkie rowery pouwieszane na wszystkich piêtrach - OK, bo nikt inny przecie¿ tam nie wiesza", ale ju¿ "oddzialanie czê¶ci korytarzy przez innych - nie OK, bo przecie¿ ja móg³bym chcieæ z tego kawa³ka skorzystaæ"

Przyk³ad by³by adekwatny gdybym sobie poodgradza³ kawa³ki tej klatki i
pozamyka³ na klucz. A tak klatka jest funkcjonalna. Jak kto¶ bêdzie chcia³
doczepiæ rower, to bez obaw. Poradzimy sobie


--
marcin

Data: 2010-11-27 16:46:09
Autor: Krzysztof
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:6n4306o0h8tl$.dlgpiki.fixed...

Przyk³ad by³by adekwatny gdybym sobie poodgradza³ kawa³ki tej klatki i
pozamyka³ na klucz. A tak klatka jest funkcjonalna.

Nie jest, bo wisz± tam Twoje rowery zajmuj±ce miejsce, które kto¶ móg³by chcieæ wykorzystaæ (tak jak Ty móg³by¶ chcieæ popatrzeæ przez okno na piêtrze s±siada).

Jak kto¶ bêdzie chcia³ doczepiæ rower, to bez obaw. Poradzimy sobie

Dok³adnie tak samo to dzia³a w drug± stronê.
Jak bêdziesz chcia³ popatrzeæ przez okno na ostatnim piêtrze to bez obaw - zapukaj do s±siada - poradzicie sobie :-P

K.

Data: 2010-11-27 17:50:23
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-27 16:46, Krzysztof pisze:
"zly"<bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci
news:6n4306o0h8tl$.dlgpiki.fixed...

Przykład byłby adekwatny gdybym sobie poodgradzał kawałki tej klatki i
pozamykał na klucz. A tak klatka jest funkcjonalna.

Nie jest, bo wiszą tam Twoje rowery zajmujące miejsce, które ktoś mógłby
chcieć wykorzystać (tak jak Ty mógłbyś chcieć popatrzeć przez okno na
piętrze sąsiada).

Jak ktoś będzie chciał doczepić rower, to bez obaw. Poradzimy sobie

Dokładnie tak samo to działa w drugą stronę.
Jak będziesz chciał popatrzeć przez okno na ostatnim piętrze to bez obaw -
zapukaj do sÄ…siada - poradzicie sobie :-P

To on nie ma okna w soim mieszkaniu? Musi stać jak jakiś żulek na korytarzu i wyglądać przez okno korytarzowe?

W naszym bloku są jeszcze wielkie okna na każdym piętrze (od strony wejścia).
Trzech starych żulków (2 kobiety i 1 mężczyzna) urzÄ™dujÄ… tam caÅ‚y czas. Tak drÄ… mordy, że nawet w mieszkaniach ich sÅ‚ychać. Jedna to nawet kawkÄ™ sobie wynosi na korytarz i tam Å‚azi, podÅ›wpiewuje, czasem na stojÄ…cy na drutach robi. Po drugiej stronie ulicy jest klub seniora, tam by siÄ™ mogli rozerwać, ale  nie- oni muszÄ… patrzeć kto wchodzi, kto wychodzi z domu, z mieszkania. Trwa to już parÄ™ lat i nie ma na tych żuli żadnego prawa.

--
animka

Data: 2010-11-28 00:13:42
Autor: zly
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
Dnia Sat, 27 Nov 2010 17:50:23 +0100, animka napisa³(a):

To on nie ma okna w soim mieszkaniu? Musi staæ jak jaki¶ ¿ulek na korytarzu i wygl±daæ przez okno korytarzowe?

Kochana Animko. Z okna pierwszego piêtra jest nieco inny widok ni¿ z okna
dziesi±tego...

--
marcin

Data: 2010-11-28 03:23:07
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-28 00:13, zly pisze:
Dnia Sat, 27 Nov 2010 17:50:23 +0100, animka napisał(a):

To on nie ma okna w soim mieszkaniu? Musi stać jak jakiś żulek na
korytarzu i wyglądać przez okno korytarzowe?

Kochana Animko. Z okna pierwszego piętra jest nieco inny widok niż z okna
dziesiÄ…tego...

To se jedź na Pałac Kultury :-)
Koło wind w swoim bloku powinieneś też mieć okna, a Ty się uparłeś podsłuchiwać ( i ciort tam jeszcze wie co) pod drzwiami sąsiadów.

--
animka

Data: 2010-11-28 18:49:23
Autor: zly
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
Dnia Sun, 28 Nov 2010 03:23:07 +0100, animka napisa³(a):

To se jed¼ na Pa³ac Kultury :-)

No tak. Problem w tym, ¿e z Pa³acu Kultury nie widaæ Pa³acu Kultury

Ko³o wind w swoim bloku powiniene¶ te¿ mieæ okna,

Przez które widaæ ¶liczny blok na przeciwko :)

--
marcin

Data: 2010-11-29 09:18:40
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
zly pisze:
Dnia Sat, 27 Nov 2010 17:50:23 +0100, animka napisa³(a):

To on nie ma okna w soim mieszkaniu? Musi staæ jak jaki¶ ¿ulek na korytarzu i wygl±daæ przez okno korytarzowe?

Kochana Animko. Z okna pierwszego piêtra jest nieco inny widok ni¿ z okna
dziesi±tego...


Domy¶lam siê jak wygl±daj± te bloki, tak wiêc z wydzielonej czê¶ci korytarza na nic nie popatrzysz, bo tam nie ma okien, okna s± w miejscach niewydzielonych...


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2010-11-29 14:14:36
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Mon, 29 Nov 2010 09:18:40 +0100, Tomasz Kaczanowski napisa³(a):


Domy¶lam siê jak wygl±daj± te bloki, tak wiêc z wydzielonej czê¶ci korytarza na nic nie popatrzysz, bo tam nie ma okien, okna s± w miejscach niewydzielonych...

Hehe. Jak ju¿ gadamy o konkretach to niestety siê mylisz :) Wychodz±c z
windy po prawej jest okno na nastêpny budynek a po lewej d³ugi korytarz (na
wiêkszo¶ci piêter zamkniêty) na koñcu którego jest spore okno z widokiem na
centrum miasta.
O tak mniej wiêcej to wygl±da :>
http://img585.imageshack.us/i/klatka0.jpg/
--
marcin

Data: 2010-11-29 23:52:24
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-29 09:18, Tomasz Kaczanowski pisze:
zly pisze:
Dnia Sat, 27 Nov 2010 17:50:23 +0100, animka napisał(a):

To on nie ma okna w soim mieszkaniu? Musi stać jak jakiś żulek na
korytarzu i wyglądać przez okno korytarzowe?

Kochana Animko. Z okna pierwszego piętra jest nieco inny widok niż z okna
dziesiÄ…tego...


Domyślam się jak wyglądają te bloki, tak więc z wydzielonej części
korytarza na nic nie popatrzysz, bo tam nie ma okien, okna sÄ… w
miejscach niewydzielonych...

Alez on chce chodzić jak jakaś menda pod cudzymi drzwiami, a nie przez okienko patrzeć.

--
animka

Data: 2010-11-30 00:20:59
Autor: zly
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
Dnia Mon, 29 Nov 2010 23:52:24 +0100, animka napisa³(a):

Alez on chce chodziæ jak jaka¶ menda pod cudzymi drzwiami, a nie przez okienko patrzeæ.

No niestety. Trafi³o mi siê takie mieszkanie dla meneli i chc±c nie chc±c
muszê chodziæ pod drzwiami s±siadów.
--
marcin

Data: 2010-11-30 00:36:55
Autor: PiotRek
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:50b1pceak8s4$.dlgpiki.fixed...
Dnia Mon, 29 Nov 2010 23:52:24 +0100, animka napisa³(a):
> Alez on chce chodziæ jak jaka¶ menda pod cudzymi drzwiami, a nie przez
> okienko patrzeæ.

No niestety. Trafi³o mi siê takie mieszkanie dla meneli i chc±c nie chc±c
muszê chodziæ pod drzwiami s±siadów.

No i po co gadasz z t± trollic±?

--
Pozdrawiam

Piotr

Data: 2010-11-30 09:39:32
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Tue, 30 Nov 2010 00:36:55 +0100, PiotRek napisa³(a):

No i po co gadasz z t± trollic±?

Jestem ciekaw po prostu :)
--
marcin

Data: 2010-11-30 00:43:23
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-30 00:20, zly pisze:
Dnia Mon, 29 Nov 2010 23:52:24 +0100, animka napisał(a):

Alez on chce chodzić jak jakaś menda pod cudzymi drzwiami, a nie przez
okienko patrzeć.

No niestety. Trafiło mi się takie mieszkanie dla meneli i chcąc nie chcąc
muszę chodzić pod drzwiami sąsiadów.

Współczuję.

--
animka

Data: 2010-11-28 00:14:59
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Sat, 27 Nov 2010 16:46:09 +0100, Krzysztof napisa³(a):


Przyk³ad by³by adekwatny gdybym sobie poodgradza³ kawa³ki tej klatki i
pozamyka³ na klucz. A tak klatka jest funkcjonalna.
Nie jest, bo wisz± tam Twoje rowery zajmuj±ce miejsce, które kto¶ móg³by chcieæ wykorzystaæ (tak jak Ty móg³by¶ chcieæ popatrzeæ przez okno na piêrze ts±siada).

Nie. Miejsca jest du¿o i mo¿na je wykorzystaæ. Rozumiem twój cel. Jednak
porównujesz dwie zupe³nie ró¿ne sprawy :)



--
marcin

Data: 2010-11-27 14:06:28
Autor: Robert Tomasik
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:5b8m3w39dq7m$.dlgpiki.fixed...
Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:50:56 +0100, niusy.pl napisa³(a):

Z tym, ¿e generalnie chodzi³o o zabranianie korzystania innym nie-lokatorom.

Generalnie problem jest w tym, ¿e komu¶ siê wydaje, ¿e jaki¶ bli¿ej
nieokre¶lony kawa³ek korytarza przed *jego* drzwiami, równie¿ nale¿y do
niego. Nie jest w stanie ogarn±æ, ¿e teren o którym mo¿e decydowaæ koñczy
siê na drzwiach.

Nie do koñca masz racjê. Ani co do zasad ogólnych, ani co do tego konkretnego w±tku. Je¶li chodzi o zasady ogólne, to nie masz racji, bo w³a¶ciciele tego korytarza mog± wspólnie zarz±daæ tym mieniem. I jak wspólnie postanowi±, ¿e sensownie bêdzie powydzielaæ te odcinki korytarzy, to jest to jak najbardziej prawne. Z obowi±zkiem wymontowania zamka przez inicjatora w±tku wi±¿e siê to, ¿e i pozostali musz± to zrobiæ. S±dzê, ¿e opinia pozosta³ych bêdzie zbli¿ona do opinii inicjatora. Na co im mo¿lwio¶æ zagl±dania na inne piêtra okupiona mniejszym bezpieczeñstwem ich w³asnych mieszkañ?

W tej konkretnej sytuacji nale¿a³oby po prostu to zarz±dzenie uchyliæ uchwa³± walnego zgromadzenia cz³onków i tyle. Przy okazji usun±³bym prezesa zarz±du, by zapobiec podobnym kretynizmom na przysz³o¶æ.

Data: 2010-11-27 15:36:40
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
 
Je¶li chodzi o zasady ogólne, to nie masz racji, bo w³a¶ciciele tego korytarza mog± wspólnie zarz±daæ tym mieniem.

No tak, ale to nie mieszkañcy piêtra s± w³a¶cicielami korytarza.


Na co im mo¿lwio¶æ zagl±dania na inne piêtra okupiona mniejszym bezpieczeñstwem ich w³asnych mieszkañ?

Poza miom przyk³adem, kto¶ ju¿ napisa³ o widokach. Uwielbiam wysoko¶æ i
brakuje mi mo¿liwo¶ci pogapienia siê na panoramê miasta z okien  na klatce
na ostatnim piêtrze.

Przy okazji usun±³bym prezesa zarz±du, by zapobiec podobnym kretynizmom na przysz³o¶æ.

Ehh... Chcesz co¶ na wy³±czno¶æ to p³aæ. Powierzchnia niestety sporo
kosztuje
--
marcin

Data: 2010-11-27 17:41:38
Autor: Robert Tomasik
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:5yw3ab9xwd2t.dlgpiki.fixed...

Je¶li chodzi o zasady ogólne, to nie masz racji, bo
w³a¶ciciele tego korytarza mog± wspólnie zarz±daæ tym mieniem.

No tak, ale to nie mieszkañcy piêtra s± w³a¶cicielami korytarza.

Nie tylko oni. Jaka¶ tam czê¶æ tego korytarza jest równie¿ ich przecie¿.


Na co im mo¿lwio¶æ
zagl±dania na inne piêtra okupiona mniejszym bezpieczeñstwem ich w³asnych
mieszkañ?

Poza miom przyk³adem, kto¶ ju¿ napisa³ o widokach. Uwielbiam wysoko¶æ i
brakuje mi mo¿liwo¶ci pogapienia siê na panoramê miasta z okien  na klatce
na ostatnim piêtrze.

I co to zmienia?

Przy okazji usun±³bym prezesa
zarz±du, by zapobiec podobnym kretynizmom na przysz³o¶æ.

Ehh... Chcesz co¶ na wy³±czno¶æ to p³aæ. Powierzchnia niestety sporo
kosztuje

Moim zdaniem totalnie g³upi pomys³ i nale¿y wywaliæ pomys³odawcê z funkcji decyzyjnych.

Data: 2010-11-28 00:18:46
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Sat, 27 Nov 2010 17:41:38 +0100, Robert Tomasik napisa³(a):

Nie tylko oni. Jaka¶ tam czê¶æ tego korytarza jest równie¿ ich przecie¿.

Raczej: w jakiej¶ tam czê¶ci s± w³a¶cicielami korytarza. Niby podobnie, ale
nie tak samo.
Na co im mo¿lwio¶æ zagl±dania na inne piêtra
brakuje mi mo¿liwo¶ci pogapienia siê na panoramê miasta z okien  na klatce na ostatnim piêtrze.
I co to zmienia?

Odpowiedzia³em na pytanie

Ehh... Chcesz co¶ na wy³±czno¶æ to p³aæ. Powierzchnia niestety sporo
kosztuje
Moim zdaniem totalnie g³upi pomys³ i nale¿y wywaliæ pomys³odawcê z funkcji decyzyjnych.

Wiêkszo¶æ ludzi chêtnie nie p³aci³aby podatków etc. I najchêtniej g³osowa³a
na tych, którzy proponuj± wszytko za darmo i obni¿enie podatków do zera.
Tylko to takie dziecinne my¶lenie. Rz±d te¿ by¶ zdymisjowa³, bo nie kasuje
podatków?
--
marcin

Data: 2010-11-28 00:05:58
Autor: mvoicem
[OT]Re: Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
(11/28/10 00:18), zly wrote:
Wiêkszo¶æ ludzi chêtnie nie p³aci³aby podatków etc. I najchêtniej g³osowa³a
na tych, którzy proponuj± wszytko za darmo i obni¿enie podatków do zera.

Tak offtopicznie, ale z czego to wnosisz (z tymi podatkami)?

Bo raczej jak dot±d to ludzie g³osuj± raczej na tych co obiecuj± lub
chc± podatki podwy¿szaæ. Za¶ ci co obiecuj± znacz±ce obni¿ki dostaj±
jakie¶ ¶ladowe procenty.

p. m.

Data: 2010-11-28 18:51:46
Autor: zly
[OT]Re: Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Sun, 28 Nov 2010 00:05:58 +0100, mvoicem napisa³(a):

Tak offtopicznie, ale z czego to wnosisz (z tymi podatkami)?

Z tego, ¿e jednak mot³och bêdzie g³osowaæ na populistyczne bzdury i tych
którzy naobiecuj± dobrego. A jak kto¶ powie, ¿e nie ma takiej mo¿liwo¶ci, a
¿eby pañstwo nie zbankrutowa³o, to trzeba te podatki podnie¶æ - nie bêdzie
mia³ najmniejszych szans (co innego po wyborach)
 :)



--
marcin

Data: 2010-11-28 12:07:38
Autor: Krzysztof
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci
news:18p5gtlivpe3t.dlgpiki.fixed...

Wiêkszo¶æ ludzi chêtnie nie p³aci³aby podatków etc. I najchêtniej
g³osowa³a
na tych, którzy proponuj± wszytko za darmo i obni¿enie podatków do zera.

A co w tym dziwnego? Naturalnym odruchem cz³owieka jest zminimalizowanie
kosztów ¿ycia.
Oczywi¶cie czê¶æ podatków ma sens i generalnie wiêkszo¶æ ludzi nie oponuje,
by je p³aciæ.
Ale zdecydowana wiêkszo¶æ haraczu, to po prostu zwyk³e strzy¿enie baranów -
nic poza tym.

Tylko to takie dziecinne my¶lenie.

Dziecinne to jest my¶lenie, ¿e jak siê p³aci podatki, to siê potem co¶ z
tego ma :)
Czasem siê ma, a ogrmonej ilo¶ci przypadków utrzymujesz jedynie tych,
którzy te podatki na Ciebie mniej czy bardziej po¶rednio narzucaj±,
pilnuj±, ¿eby¶ p³aci³, karz±, gdy nie p³acisz i nic poza tym (40% kasy z
VAT idzie na obs³ugê aparatu, który zajmuje siê ¶ci±ganiem i rozliczaniem
tego podatku - normalnie samonapêdzaj±ca siê maszyna ;-). W du¿ym
uproszczeniu oczywi¶cie, ale tak to wygl±da.

Rz±d te¿ by¶ zdymisjowa³, bo nie kasuje podatków?

Tego nie rozumiem.

K.

Data: 2010-11-28 18:56:42
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Sun, 28 Nov 2010 12:07:38 +0100, Krzysztof napisa³(a):


Wiêkszo¶æ ludzi chêtnie nie p³aci³aby podatków etc. I najchêtniej
g³osowa³a
na tych, którzy proponuj± wszytko za darmo i obni¿enie podatków do zera.
A co w tym dziwnego? Naturalnym odruchem cz³owieka jest zminimalizowanie
kosztów ¿ycia.

Tylko, ¿e ¶redniointeligentny osobnik wie, ¿e za darmo nic nie ma. I albo
jest kto zarz±dza m±drze, albo kto¶ spe³nia zachcianki i jest popularny a
pó¼niejsze efekty rozdawania, spadaj± na nastêpców.
Oczywi¶cie czê¶æ podatków ma sens i generalnie wiêkszo¶æ ludzi nie oponuje,
by je p³aciæ.
Ale zdecydowana wiêkszo¶æ haraczu, to po prostu zwyk³e strzy¿enie baranów -
nic poza tym.

No to teraz wyobra¼ sobie jakby bud¿et Polski by³by mniejszy o po³owê.

Tylko to takie dziecinne my¶lenie.
Dziecinne to jest my¶lenie, ¿e jak siê p³aci podatki, to siê potem co¶ z
tego ma :)

Poniek±d


Rz±d te¿ by¶ zdymisjowa³, bo nie kasuje podatków?
Tego nie rozumiem.

No bo nale¿a³oby powo³aæ taki rz±d, który nie nak³ada podatków. Przecie¿
d±¿ymy do zminimalizowania kosztów ¿ycia.

--
marcin

Data: 2010-11-28 21:23:06
Autor: Krzysztof
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³

No to teraz wyobra¼ sobie jakby bud¿et Polski by³by mniejszy o po³owê.

Mam wra¿enie, ¿e nic nie zrozumia³e¶ z tego, co napisa³em.

No bo nale¿a³oby powo³aæ taki rz±d, który nie nak³ada podatków. Przecie¿
d±¿ymy do zminimalizowania kosztów ¿ycia.

Ja nie twierdzê, ¿e podatki nie s± w ogóle potrzebne, bo s± - trzeba utrzymaæ sferê bud¿etow± (o¶wiata, policja, wojsko, s±dy).
Ale multum podatków jest po to, by utrzymywaæ ca³± sferê niepotrzebnej biurokracji oraz bandê polityków, którzy w ¿aden sposób nie przyczyniaj± siê do tego, "by ¿y³o siê lepiej". Pomijam ju¿ takie kurioza, jak finansowanie z bud¿etu partii czy PZPN. Du¿o by pisaæ, ale nie chcê siê denerwowaæ przed snem ;-)
Reasumuj±c - naprawdê nie trzeba opodatkowywaæ ka¿dego pierdniêcia, by spo³eczeñstwo mog³o normalnie funkcjonowaæ. Tyle, ¿e fiskus w Polsce jest wyj±tkowo niena¿arty. Szkoda, ¿e nie przek³ada siê to w tym samym stopniu na korzy¶ci dla obywateli.

K.

Data: 2010-11-28 21:30:27
Autor: Robert Tomasik
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
U¿ytkownik "Krzysztof" <kdoriain@antyspam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:icudo5$bjm$1news.onet.pl...
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³

No to teraz wyobra¼ sobie jakby bud¿et Polski by³by mniejszy o po³owê.

Mam wra¿enie, ¿e nic nie zrozumia³e¶ z tego, co napisa³em.

No bo nale¿a³oby powo³aæ taki rz±d, który nie nak³ada podatków. Przecie¿
d±¿ymy do zminimalizowania kosztów ¿ycia.

Ja nie twierdzê, ¿e podatki nie s± w ogóle potrzebne, bo s± - trzeba utrzymaæ sferê bud¿etow± (o¶wiata, policja, wojsko, s±dy).
Ale multum podatków jest po to, by utrzymywaæ ca³± sferê niepotrzebnej biurokracji oraz bandê polityków, którzy w ¿aden sposób nie przyczyniaj± siê do tego, "by ¿y³o siê lepiej". Pomijam ju¿ takie kurioza, jak finansowanie z bud¿etu partii czy PZPN. Du¿o by pisaæ, ale nie chcê siê denerwowaæ przed snem ;-)
Reasumuj±c - naprawdê nie trzeba opodatkowywaæ ka¿dego pierdniêcia, by spo³eczeñstwo mog³o normalnie funkcjonowaæ. Tyle, ¿e fiskus w Polsce jest wyj±tkowo niena¿arty. Szkoda, ¿e nie przek³ada siê to w tym samym stopniu na korzy¶ci dla obywateli.

Co wiêcej opodatkowywanie ka¿dego "pierdniêcia" powoduje, ze w koñcu system podatkowy jest tak zakrêcony, ze sami urzednicy sie ju¿ gubi±. Na zdrowy rozs±dek, to mamy jakie¶ tam zapotrzebowanie bud¿etu, któa da siê mniej wiêcej oszacowaæ. Pozostaje kwestia w jaki sposób to zapotrzebowanie podzieliæ na obywateli. Wydaje mi sie, ze spokojnei da³oby siê to w o wiele prostszy (a przy okazji tañszy) sposób zrobiæ. Czy na pewno przyk³adowo potrzebujemy jakiej¶ skomplikowanej skali podatkowej, zamiast prostej liniowej? Po co nam tyle zwolnieñ?

Data: 2010-11-28 22:12:50
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Sun, 28 Nov 2010 21:23:06 +0100, Krzysztof napisa³(a):

Reasumuj±c - naprawdê nie trzeba opodatkowywaæ ka¿dego pierdniêcia, by spo³eczeñstwo mog³o normalnie funkcjonowaæ.

Ogólnie siê zgadzam, ale  reasumuj±c :)
W temacie. Nikt im nie zabrania korzystaæ z korytarza. Od tego jest. Ale
je¶li chc± go mieæ na wy³±czno¶æ to niech p³ac±, tak samo jak p³ac± za
mieszkanie, bo gdzie tu jest ró¿nica?


--
marcin

Data: 2010-11-28 23:46:35
Autor: Krzysztof
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w

W temacie. Nikt im nie zabrania korzystaæ z korytarza. Od tego jest. Ale
je¶li chc± go mieæ na wy³±czno¶æ

Chc±, ale i maj± na to przyzwolenie pozosta³ych mieszkañców.
Bo pozostali mieszkañcy robi± tak samo i te¿ dostali dyspensê od innych.
Po co wiêc komplikowaæ ten stan rzeczy wprowadzaj±c dodatkowe obci±¿enia finansowe, je¶li ka¿dy ma identyczne przywileje?
Opodatkowaæ mo¿na by by³o, gdyby z tych wygrodzonych miejsc koniecznie chcia³ korzystaæ JESZCZE KTO¦ INNY, a grodz±cy nie chcia³by wyraziæ na to zgody. Ale tak nie jest. To jedynie spó³dzielnia dzia³aj±c rzekomo w interesie mieszkañców chcia³aby ukróciæ proceder wygradzania, a w³a¶ciwie nie tyle ukróciæ, ile postawiæ ultimatum, ¿e je¶li mieszkañcy nie bêd± za to p³aciæ, to wówczas wprowadzi nakaz rozbiórki. Czyli bez wiêkszego wchodzenia w szczegó³y widaæ, ¿e chodzi po prostu o kasê dla spó³dzielni, a nie o jakie¶ wspólne dobro.

to niech p³ac±, tak samo jak p³ac± za mieszkanie, bo gdzie tu jest ró¿nica?

Taka, ¿e gdyby zdemontowali te wygrodzenia, to nic by siê w sposobie u¿ywania nie zmieni³o.
Zmieni³by siê jedynie poziom bezpieczeñstwa na klatce i tyle.

Wyobra¼ sobie, ¿e jest blok, który nie ma wiatro³apów na klatce i domofonów.
Wszyscy p³ac± za u¿ywanie klatki X z³. Czy w momencie, gdy mieszkañcy postanowi± wstawiæ dodatkowe drzwi tworz±c wiatro³ap oraz zamontowaæ domofon, mieliby zacz±æ p³aciæ spó³dzielni X z³ + dodatkowe op³aty za wy³±czne korzystanie z danej klatki? To dok³adnie taka sama sytuacja. Zamiast klatki podstaw sobie korytarz na piêtrze.

K.

Data: 2011-02-24 02:12:44
Autor: p 47
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:izg3gcbq35ym$.dlgpiki.fixed...
Dnia Sun, 28 Nov 2010 12:07:38 +0100, Krzysztof napisa³(a):


Wiêkszo¶æ ludzi chêtnie nie p³aci³aby podatków etc. I najchêtniej
g³osowa³a
na tych, którzy proponuj± wszytko za darmo i obni¿enie podatków do zera.
A co w tym dziwnego? Naturalnym odruchem cz³owieka jest zminimalizowanie
kosztów ¿ycia.

Tylko, ¿e ¶redniointeligentny osobnik wie, ¿e za darmo nic nie ma. I albo
jest kto zarz±dza m±drze, albo kto¶ spe³nia zachcianki i jest popularny a
pó¼niejsze efekty rozdawania, spadaj± na nastêpców.

Oczywi¶cie czê¶æ podatków ma sens i generalnie wiêkszo¶æ ludzi nie oponuje,
by je p³aciæ.
Ale zdecydowana wiêkszo¶æ haraczu, to po prostu zwyk³e strzy¿enie baranów -
nic poza tym.

No to teraz wyobra¼ sobie jakby bud¿et Polski by³by mniejszy o po³owê.

Tylko to takie dziecinne my¶lenie.
Dziecinne to jest my¶lenie, ¿e jak siê p³aci podatki, to siê potem co¶ z
tego ma :)

Poniek±d


Rz±d te¿ by¶ zdymisjowa³, bo nie kasuje podatków?
Tego nie rozumiem.

No bo nale¿a³oby powo³aæ taki rz±d, który nie nak³ada podatków. Przecie¿
d±¿ymy do zminimalizowania kosztów ¿ycia.

--


Od 1992 r liczba urzedników w Polsce wzros³a ....11 krotnie!!

Data: 2010-11-28 22:08:39
Autor: niusy.pl
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>


Ehh... Chcesz co¶ na wy³±czno¶æ to p³aæ. Powierzchnia niestety sporo
kosztuje

To nie jest na wy³±czno¶æ. Jest tylko lepiej chronione. Oczywi¶cie pewnie wykorzystuj± bardziej ni¿ tylko do zabezpieczenia ale w ramach tego prawa dla ka¿dego w³a¶ciciela znaczy jak komu¶ bêdzie wadzi³o to bêdzie musia³ zaprzestaæ.

Data: 2011-02-24 02:11:29
Autor: p 47
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

U¿ytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:icqvtq$sgb$1inews.gazeta.pl...
U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:5b8m3w39dq7m$.dlgpiki.fixed...
Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:50:56 +0100, niusy.pl napisa³(a):

Z tym, ¿e generalnie chodzi³o o zabranianie korzystania innym nie-lokatorom.

Generalnie problem jest w tym, ¿e komu¶ siê wydaje, ¿e jaki¶ bli¿ej
nieokre¶lony kawa³ek korytarza przed *jego* drzwiami, równie¿ nale¿y do
niego. Nie jest w stanie ogarn±æ, ¿e teren o którym mo¿e decydowaæ koñczy
siê na drzwiach.

Nie do koñca masz racjê. Ani co do zasad ogólnych, ani co do tego konkretnego w±tku. Je¶li chodzi o zasady ogólne, to nie masz racji, bo w³a¶ciciele tego korytarza mog± wspólnie zarz±daæ tym mieniem. I jak wspólnie postanowi±, ¿e sensownie bêdzie powydzielaæ te odcinki korytarzy, to jest to jak najbardziej prawne.


Jak na funkcjonariusza policji masz zadziwiaj±co , hm, lu¼ne podej¶cie do prawa;- ci mieszkañcy NIE S¡ w³ascicielami korytarza, a nawet nie sa w³a¶cicielami mieszkañ, w których mieszkaj± i w zasadzie maja b. ograniczone prawa do bezpo¶redniego zarz±dzania mieniem!
W³ascicielem korytarza, mieszkañ, budynku jest WY£¡CZNIE spó³dzielnia, mieszkañcy maja jedynie lokatorskie, albo w³asno¶ciowe prawo spó³dzielcze, a to jest co¶ ZUPE£NIE innego!!

Data: 2010-11-28 22:03:09
Autor: niusy.pl
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>

Z tym, ¿e generalnie chodzi³o o zabranianie korzystania innym nie-lokatorom.

Generalnie problem jest w tym, ¿e komu¶ siê wydaje, ¿e jaki¶ bli¿ej
nieokre¶lony kawa³ek korytarza przed *jego* drzwiami, równie¿ nale¿y do
niego. Nie jest w stanie ogarn±æ, ¿e teren o którym mo¿e decydowaæ koñczy
siê na drzwiach.

Demonizujesz. Ludzie oczywi¶cie chc± tego, co piszesz i zdarza siê, ¿e rodzi to konflikty, ale op³aty za te "kawa³ki" niczego w tym temacie nie zmieni± przecie¿.

Data: 2010-11-25 16:55:19
Autor: sundayman
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

Mi by siê przyda³ na przyk³ad :) Mam kilka rowerów w domu, jeden
przyczepiony do rury na klatce (na koñcu korytarza, tak, ¿e nikomu nie
przeszkadza. Po przyczepia³bym i wy¿ej, ale wszêdzie pozamykane.

Ale rozumiesz, ¿e mnie na przyk³ad mo¿e przeszkadzaæ Twoj rober pod moimi drzwiami ?
I rozumiesz, ¿e na przyk³ad - niechc±cy - w nocy mogê go sobie odpi±æ i równie¿ niechc±cy wywaliæ przez okno.
To by³by prawdziwy pech !
W dalszym ci±gu uwa¿asz, ¿e trzymanie swoich klamotów pod cudzymi drzwiami to jest dobry pomys³ ?

Data: 2010-11-26 10:18:54
Autor: zly
Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej
Dnia Thu, 25 Nov 2010 16:55:19 +0100, sundayman napisa³(a):

Ale rozumiesz, ¿e mnie na przyk³ad mo¿e przeszkadzaæ Twoj rober pod moimi drzwiami ?

Lol. Pomijaj±c powiedzmy, chêæ dobrego ¿ycia z s±siadami, to co mnie to
obchodzi? Twoja w³asno¶æ koñczy siê na tych drzwiach w³a¶nie. Dopóki rower
nie utrudnia ci wyj¶cia, ani nie narusza przepisów ppo¿ to równie dobrze,
móg³by¶ ganiaæ ludzi, ¿e ci parkuj± pod 'twoim' blokiem, albo, ¿e nie
podoba ci siê jak chodz± pod 'twoimi' drzwiami

I rozumiesz, ¿e na przyk³ad - niechc±cy - w nocy mogê go sobie odpi±æ i równie¿ niechc±cy wywaliæ przez okno.
To by³by prawdziwy pech !

No dla ciebie, jakby¶ potem odpowiada³ za kradzie¿/niszczenie mienia.

W dalszym ci±gu uwa¿asz, ¿e trzymanie swoich klamotów pod cudzymi drzwiami to jest dobry pomys³ ?

Taki sam, jak grodzenie nieswojego terenu.
--
marcin

Data: 2010-11-26 00:54:29
Autor: animka
Kuriozalne pomysły spółdzielni mieszka niowej
W dniu 2010-11-25 14:42, zly pisze:
Dnia Wed, 24 Nov 2010 22:38:37 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

Niech pozostali lokatorzy dorobiÄ… sobie (jak chcÄ…) klucze do Waszego zamka
i będzie po kłopocie. Pewnie nikt z propozycji ne skorzysta, bo na diabła
im klucza do Waszego korytarza.

Mi by się przydał na przykład :) Mam kilka rowerów w domu, jeden
przyczepiony do rury na klatce (na końcu korytarza, tak, że nikomu nie
przeszkadza. Po przyczepiałbym i wyżej, ale wszędzie pozamykane.

Mój też nie przeszkadzał, a złodzieje otworzyli jakimś cudem (pewnie scyzorykiem jak powiedział policjant) drzwi, potem łomem wyważyli kratę, następnie odcieli rower od kaloryfera na korytarzu. Uważajcie. Dla złodzieja to żaden problem.


--
animka

Kuriozalne pomys³y spó³dzielni mieszkaniowej

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona