Zapraszam na kursy nurkowania do Jastarni.
W ofercie kursy od OWD do NTMX, kursy wrakowe oraz szereg warsztatów doskonalących technikę nurkowania.
Zapewniam dużo pracy i rzetelną naukę prawdziwego nurkowania. Oferuję wiedzę, umiejętności techniczne, trening psychiczny i fizyczny.

pozdrawiam
Paweł Poręba
0604 0604 28
http://www.nurkowanie.nekton.com.pl

Zapraszam na kursy nurkowania do Jastarni.
W ofercie kursy od OWD do NTMX, kursy wrakowe oraz szereg warsztatów doskonalących technikę nurkowania.
Zapewniam dużo pracy i rzetelną naukę prawdziwego nurkowania. Oferuję wiedzę, umiejętności techniczne, trening psychiczny i fizyczny.

masz sztywny terminarz kursów, czy dostosowujesz pod klienta?

Witaj!
Dnia 2009-06-24 10:16, Użytkownik qlphon napisał:

Zapraszam na kursy nurkowania do Jastarni.
W ofercie kursy od OWD do NTMX, kursy wrakowe oraz szereg warsztatów doskonalących technikę nurkowania.
Zapewniam dużo pracy i rzetelną naukę prawdziwego nurkowania. Oferuję wiedzę, umiejętności techniczne, trening psychiczny i fizyczny.

masz sztywny terminarz kursów, czy dostosowujesz pod klienta?

Mam elastyczny terminarz kursów. Jestem tu na okrągło od prawie dwóch miesięcy i jeszcze ze trzy pewnie będę.
Oczywiście elastyczność oznacza, że można przychodzić zgodnie z umówieniem, na weekend, w tygodniu, popołudniami czy np. raz w tygodniu, nie oznacza natomiast, że można skończyć kurs po umówieniu się np. na weekendowe szkolenie jeśli się w tym czasie nie spełni ambitnych standardów IANTD. Ale to chyba jasne.

pozdrawiam
Paweł Poręba
0604 0604 28
http://www.nurkowanie.nekton.com.pl

W ofercie kursy od OWD do NTMX,

Chyba właśnie jest okazja, aby pogratulować Ci publicznie uzyskania uprawnień instruktorskich trimiksowych. Więc niniejszym - szczerze gratuluję jako pierwszy na tej grupie.

Pozdrawiam,

~BitPump

~BitPump <bitpump_malpka@bitpump_kropka.pl> napisał(a):

> W ofercie kursy od OWD do NTMX,

Chyba właśnie jest okazja, aby pogratulować Ci publicznie uzyskania uprawnień instruktorskich trimiksowych. Więc niniejszym - szczerze

gratuluję

jako pierwszy na tej grupie.

Pozdrawiam,

~BitPump

No to będę drugi: Gratulacje! :)

--

Paweł Poręba <torilis@wp.pl> napisał(a):

Oferuję wiedzę, umiejętności techniczne, trening psychiczny i fizyczny.

Gdybym na własne oczy nie widział jak na gorąco ładujesz butle, to bym uwierzył.
Tu materiał jak się kończy taka kuracja dla grzybka zaworu.
http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=427

pozdrawiam rc


--

Gdybym na własne oczy nie widział jak na gorąco ładujesz butle, to bym uwierzył.
Tu materiał jak się kończy taka kuracja dla grzybka zaworu.http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=427

....o "ktos" piernął

p.s
gdyby ktos na własne oczy widział jak nurkujesz, jak z nożem wbitym w
dno rzeki opierasz sie prądowi, twoje rebridery i setki wynalazków...

Seba <artfree@interia.pl> napisał(a):

gdyby ktos na w=B3asne oczy widzia=B3 jak nurkujesz, jak z no=BFem wbitym w
dno rzeki opierasz sie pr=B1dowi, twoje rebridery i setki wynalazk=F3w...

P-377789, P-386700 to w sprzęcie nurkowym, a Ty ?

pozdrawiam rc


--

Użytkownik <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1t4lr$n99$1inews.gazeta.pl...

Paweł Poręba <torilis@wp.pl> napisał(a):

Oferuję
wiedzę, umiejętności techniczne, trening psychiczny i fizyczny.

Gdybym na własne oczy nie widział jak na gorąco ładujesz butle, to bym uwierzył.
Tu materiał jak się kończy taka kuracja dla grzybka zaworu.
http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=427

pozdrawiam rc

A co to znaczy, że "na gorąco" ładował butle?

Karol

Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

A co to znaczy, że "na gorąco" ładował butle?

Przelanie ze zbiornika 550 l do zestawu i doładowanie Gerą, o zasuwaniu do
niej truchtem bo działa zawór bezpieczeństwa nie wspominając.

pozdrawiam rc

--

Użytkownik <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1td4l$42m$1inews.gazeta.pl...

Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

A co to znaczy, że "na gorąco" ładował butle?

Przelanie ze zbiornika 550 l do zestawu i doładowanie Gerą, o zasuwaniu do
niej truchtem bo działa zawór bezpieczeństwa nie wspominając.

Zestaw Pawła jeśli ja dobrze pamiętam to 2x18 - przelanie do niej 550l nie będzie skutkowało mierzalnym wzrostem temperatury (15bar). Bicie tego zestawu Gerą to może co najwyżej schłodzić bo przy jej wydajności wzrost ciśnienia w czasie a co za tym idzie temperatury będzie pomijalny.

A co do prędkości biegania: jeden idzie do zaworu a drugi biega :)

pozdrawiam, Karol
http://divezone.pl

Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

Użytkownik <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1td4l$42m$1inews.gazeta.pl...
> Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):
>
>> A co to znaczy, że "na gorąco" ładował butle?
>
> Przelanie ze zbiornika 550 l do zestawu i doładowanie Gerą, o zasuwaniu do
> niej truchtem bo działa zawór bezpieczeństwa nie wspominając.

Zestaw Pawła jeśli ja dobrze pamiętam to 2x18 - przelanie do niej 550l nie będzie skutkowało mierzalnym wzrostem temperatury (15bar). Bicie tego zestawu Gerą to może co najwyżej schłodzić bo przy jej wydajności wzrost ciśnienia w czasie a co za tym idzie temperatury będzie pomijalny.

Zbiornik ma 550l i ciśnienie do 240 at, czasem mniej powiedzmy 170 at,
przelewasz to do zestawu 2x15l albo 2x10l. Dosyć szybko, robi się ciepły jak
bardzo powinieneś wiedzieć. Doładowujesz ten cieplutki zestaw i zakręcasz,
szczeliwo mięknie, potrafi wypadać lub jak w tym przypadku zatykać butlę.
Zestawy nie były chłodzone wodą.

pozdrawiam rc

--

Kolega RC to już nie wie do czego ma się przyczepić.......aż przykro się czyta takie "wrzutki".
Pozdrawiam
Cezary

--

Cezary <cezary007@op.pl> napisał(a):

Kolega RC to już nie wie do czego ma się przyczepić.......aż przykro się czyta takie "wrzutki".
Pozdrawiam
Cezary

Co do wrzutek RC pewnie akurat tu masz rację. Ale PP sobie na to przez parę
ostatnich lat chyba troszeczkę zasłużył.
Podobne wrzutki PP obrażające nie jego kursantów od "nibynurków" co to mogą
sobie nurczyc byle dalej od niego są OK?
To tak jakbym napisał, że Uno z przyczepką (teraz to chyba Sprinter)
wyładowane twinami to mogą sobie jeździć byle nie po tych drogach co ja bo
prowadzą je "nibykierowcy".
O drogowych umiejętnościach PP wiem tyle ile on o moich nurkowych. Na
99,9999999(...)% jest On lepszym nurkiem niż ja kiedykolwiek będe, a na 51% ja
jestem lepszym  kierowcą. Ja co najwyżej (wg Pawła)popsuje komuś wizurę.
Nibykierowca zabiję grupę przedszkolaków na pasach.
Trochę pokory - we wszyskim co robimy. (casus pewnego nurkowego "mądrali" - MM?)
Żeby nie było: szanuje Pawła, jego wiedzę i to co reprezentuje pod wodą (znam
go z opowieści tych co z nim nurczyli i zeznania były b. pochlebne). Ponoć na
żywo miły z niego facet, ale jego "wycieczki" osobiste tu na prn są ... hmmm.
naganne?
pozdrawiam i nikogo się nie czepiam - to po prostu moja przez parę lat lektury
prn wypracowana opinia.
KB

--

Użytkownik <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1tmmb$jfo$1inews.gazeta.pl...

Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

Użytkownik <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h1td4l$42m$1inews.gazeta.pl...
> Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):
>
>> A co to znaczy, że "na gorąco" ładował butle?
>
> Przelanie ze zbiornika 550 l do zestawu i doładowanie Gerą, o zasuwaniu > do
> niej truchtem bo działa zawór bezpieczeństwa nie wspominając.

Zestaw Pawła jeśli ja dobrze pamiętam to 2x18 - przelanie do niej 550l nie
będzie skutkowało mierzalnym wzrostem temperatury (15bar). Bicie tego
zestawu Gerą to może co najwyżej schłodzić bo przy jej wydajności wzrost
ciśnienia w czasie a co za tym idzie temperatury będzie pomijalny.

Zbiornik ma 550l i ciśnienie do 240 at, czasem mniej powiedzmy 170 at,
przelewasz to do zestawu 2x15l albo 2x10l. Dosyć szybko, robi się ciepły jak
bardzo powinieneś wiedzieć. Doładowujesz ten cieplutki zestaw i zakręcasz,
szczeliwo mięknie, potrafi wypadać lub jak w tym przypadku zatykać butlę.
Zestawy nie były chłodzone wodą.

Chłodzenie wodą przy przetaczaniu nic ci nie da. Operacja trwa kilkadziesiąt sekund. W tym czasie nie da się odprowadzić skutecznie ciepła na zewnątrz. Trzeba z tym żyć. Bardzo wiele centrów na świecie stosuje tą metodą i jest ok. Sam mam bank gazów i z niego przetaczam.

Poza tym to jego butle więc chyba jego sprawa. Jak na moje to może nurkować na hydrohelioksie bitym na gorąco do 400ata - jego butle - jego sprawa...

pzdr, Karol

Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a): 

Chłodzenie wodą przy przetaczaniu nic ci nie da. Operacja trwa kilkadziesiąt sekund. W tym czasie nie da się odprowadzić skutecznie ciepła na zewnątrz. Trzeba z tym żyć. Bardzo wiele centrów na świecie stosuje tą metodą i jest ok. Sam mam bank gazów i z niego przetaczam.

Nawet nie próbujesz, przedstawiłem materiał pokazujący co się dzieje. Jak
ładowałem z banku w Geografie to butle wtykałem w śnieg. Można włożyć do wody,
można nie zrobić nic i być zadowolonym z siebie. Wiesz jak wykorzystać efekt
JT w przelewaniu ?

Poza tym to jego butle więc chyba jego sprawa. Jak na moje to może nurkować na hydrohelioksie bitym na gorąco do 400ata - jego butle - jego sprawa...

W tej rozmowie cały czas próbujesz wybielać takie postępowanie, to nie są
butle PP, tylko innych osób. Co nieco zmienia perspektywę. Kto ma odpowiadać za gorące napełniania z przeszłości jak na poważnym
nurkowaniu nie będzie gazu w butli, bo szczeliwo zatkało zawór i butla jest pusta.

pozdrawiam rc

--

  <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

ładowałem z banku w Geografie to butle wtykałem w śnieg.

Bardzo dobry pomysł. Szkoda, że dopiero teraz, bo bym sobie trochę zabezpieczył.

W tej rozmowie cały czas próbujesz wybielać takie postępowanie, to nie są
butle (dowolna kompresornia z bankiem powietrza w kraju i za granicą),

tylko innych osób. Co nieco zmienia perspektywę.

Kto ma odpowiadać za gorące napełniania z przeszłości jak na poważnym
nurkowaniu nie będzie gazu w butli, bo szczeliwo zatkało zawór i butla jest

pus

ta.

Opisz, proszę, jak są ładowane butle do bardzo poważnych nurkowań w jeziorze Attersee w bazie Nautilius(może być Austrian Divers). Opisz też, proszę, własne doświadczenia z ładowania butli mieszankami tmx i ile takich nurkowań wykonałeś. Ile z nich w wodach otwartych i ile w jaskiniach/wrakach.

--

  jacekplacek pisze:

Opisz, proszę, jak są ładowane butle do bardzo poważnych nurkowań w jeziorze Attersee w bazie Nautilius(może być Austrian Divers). Opisz też, proszę, własne doświadczenia z ładowania butli mieszankami tmx i ile takich nurkowań wykonałeś. Ile z nich w wodach otwartych i ile w jaskiniach/wrakach.

Jacku, takie rzeczy toż to w Erze tylko.

Co prawda widziałem kilka razy Smoka nieopodal jaskini blisko wody......







  ale to był ten wawelski :-)

 jacekplacek <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Opisz, proszę, jak są ładowane butle do bardzo poważnych nurkowań w jeziorze Attersee w bazie Nautilius(może być Austrian Divers). Opisz też, proszę, własne doświadczenia z ładowania butli mieszankami tmx i ile takich nurkowań wykonałeś. Ile z nich w wodach otwartych i ile w jaskiniach/wrakach.

Może wystarczy maniana w wykonaniu PP, zwracałem uwagę na to że butla się
grzeje, ale nie wzbudzało to cienia zmartwienia. Pokazywałem sposób zaradzenia
z kapilarą miedzianą. Mam materiał dokumentalny jak się kończy takie
działanie, zapraszam do merytorycznej dyskusji.

Sprężam sam od ponad 20 lat, zabawy ze sprężonym tlenem od 30 lat. Własny
filtr osobisty od 93r, nie muszę stosować filtra od Piórewiczów i kręcić
zaworem udając że to precyzyjna regulacja. Butlę 55l dostał jeden człowiek u
którego się szkoliłeś, inny którego znasz na pewno pośrednio dostał 30l.
To zwrotnie poproszę o odpowiedź na pytanie kiedy PP zbudował sprężarkę, kiedy
pompę do testów hydrostatycznych, kiedy cokolwiek zgłosił w sprzęcie nurkowym. Dlaczego wpierniczasz się między wódkę a zakąskę ?

pozdrawiam rc


--

  <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

 jacekplacek <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): > Opisz, proszę, jak są ładowane butle do bardzo poważnych nurkowań w

jeziorze

> Attersee w bazie Nautilius(może być Austrian Divers). Opisz też, proszę, > własne doświadczenia z ładowania butli mieszankami tmx i ile takich

nurkowań

> wykonałeś. Ile z nich w wodach otwartych i ile w jaskiniach/wrakach.

Może wystarczy maniana w wykonaniu PP, zwracałem uwagę na to że butla się
grzeje, ale nie wzbudzało to cienia zmartwienia. Pokazywałem sposób

zaradzenia

z kapilarą miedzianą. Mam materiał dokumentalny jak się kończy takie
działanie, zapraszam do merytorycznej dyskusji.

Sprężam sam od ponad 20 lat, zabawy ze sprężonym tlenem od 30 lat. Własny
filtr osobisty od 93r, nie muszę stosować filtra od Piórewiczów i kręcić
zaworem udając że to precyzyjna regulacja. Butlę 55l dostał jeden człowiek u
którego się szkoliłeś, inny którego znasz na pewno pośrednio dostał 30l.
To zwrotnie poproszę o odpowiedź na pytanie kiedy PP zbudował sprężarkę,

kiedy

pompę do testów hydrostatycznych, kiedy cokolwiek zgłosił w sprzęcie

nurkowym.

Dlaczego wpierniczasz się między wódkę a zakąskę ?

Ręce opadają. Kolina, przy tobie, to przyjemniaczek. Pytam o Twoje doświadczenie/obserwacje jak to jest w innych bazach(w tym jednych z najsłynniejszych w Europie, gdzie biją z rampy w tempie trzykrotnie szybszym niż Andrzej). Masz je, czy nie?

--

 jacekplacek <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Ręce opadają. Kolina, przy tobie, to przyjemniaczek.

http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl.sci.fizyka&tid=1118511&pid=1118523&MID=%3C53ae45e7-9e9d-4c50-8d5d-1de747d8905f%40q37g2000vbi.googlegroups.com%3E
Tu masz prawdziwego przyjemniaczka, Kolina to szczyty elegancji. Pytam o Twoje

doświadczenie/obserwacje jak to jest w innych bazach(w tym jednych z najsłynniejszych w Europie, gdzie biją z rampy w tempie trzykrotnie szybszym niż Andrzej). Masz je, czy nie?

Nie po to wybijałem się na niezależność, żeby móc się szlajać tam gdzie chcę.
Do Jastarni też woziłem sprężarkę. pozdrawiam rc

--

Ręce opadają. Kolina, przy tobie, to przyjemniaczek.

Chłopaki weźcie mnie, a przestancie gadać

Ania

On 2009-06-25 15:01:33 +0200, "adam" <17771123ds@wpp.pl> said:

Ręce opadają. Kolina, przy tobie, to przyjemniaczek.

Chłopaki weźcie mnie, a przestancie gadać

Ania

Kolina zmieniłeś orientację, czy jesteś aż tak elastyczny?

Spierdalaj!

Dnia 2009-06-25 13:40, Użytkownik demolant@NOSPAM.gazeta.pl napisał:

 jacekplacek <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Opisz, proszę, jak są ładowane butle do bardzo poważnych nurkowań w jeziorze Attersee w bazie Nautilius(może być Austrian Divers). Opisz też, proszę, własne doświadczenia z ładowania butli mieszankami tmx i ile takich nurkowań wykonałeś. Ile z nich w wodach otwartych i ile w jaskiniach/wrakach.

Może wystarczy maniana w wykonaniu PP, zwracałem uwagę na to że butla się
grzeje, ale nie wzbudzało to cienia zmartwienia. Pokazywałem sposób zaradzenia
z kapilarą miedzianą. Mam materiał dokumentalny jak się kończy takie
działanie, zapraszam do merytorycznej dyskusji.

Sprężam sam od ponad 20 lat, zabawy ze sprężonym tlenem od 30 lat. Własny
filtr osobisty od 93r, nie muszę stosować filtra od Piórewiczów i kręcić
zaworem udając że to precyzyjna regulacja. Butlę 55l dostał jeden człowiek u
którego się szkoliłeś, inny którego znasz na pewno pośrednio dostał 30l.
To zwrotnie poproszę o odpowiedź na pytanie kiedy PP zbudował sprężarkę, kiedy
pompę do testów hydrostatycznych, kiedy cokolwiek zgłosił w sprzęcie nurkowym. Dlaczego wpierniczasz się między wódkę a zakąskę ?

Ryszardzie Czarnecki - widzę że sumiennie spłacasz długi które zaciągnąłeś.
Należą się tu dwa wyjaśnienia:
1. Po pierwsze RC jest wynajętym kłamcą który nie mogąc się przyczepić do tego co robię jako instruktor nurkowania, próbuje czepiać się rzeczy których nie robię. Bo ja jestem instruktorem a nie gaz blenderem, choć w odróżnieniu od RC - mam stosowne kwity i wiem jak się butle bije i gazy miesza. Ale w bazach w których pracuje czy pracowałem - bicie butli NIE JEST moją działką i jeśli czasem biegnę zmienić butle w trakcie omówienia nurkowania albo wykładu, to dlatego że osoba za to odpowiedzialna akurat ma coś ważnego do roboty i ją zastępuje.

Po drugie - ja sam nie mam ani nie miałem nigdy ambicji konstruowania sprzętu. Nie zrobiłem sprężarki ani nie zbudowałem butli z klocków. Mam chęć i ambicję dobrze nurkować i dobrze tego uczyć. Sprzęt kupuje w sklepie, bo suma sumarum - tak wychodzi taniej i lepiej. Dzięki temu nurkuję TU I TERAZ a nie spędzam życia na snach o niestworzonych konstrukcjach.
Natomiast RC ma takie ambicje. Chciałby zrobić jakiś sprzęt, coś wymyślić, skonstruować. I szanowałbym go za to, nawet jeśli jest on nieudacznikiem który nic działającego nigdy nikomu nie dał. Ale nie szanuje, bo RC się sprzedał. Za obietnice finansowania swoich patentów sprzedał się Bentosowi i spółce, ludziom odwalającym tandetę w nurkowaniu. W zamian za robienie w sieci czarnego PR instruktorom solidnie szkolącym i dobrym szkołom nurkowym - dostał obietnice sfinansowania jego himalajów...
RC jest społecznie zbyt głupi żeby zauważyć, że nie on pierwszy i nie ostatni sprzedał się do bentosu. Że inni którzy tam poszli - zostali wyciśnięci jak cytryny i wyrzuceni jak przestali być użyteczni. Jeszcze dostanie od swoich mocodawców po łapkach. A na razie bierze udział w łańcuszku czarnego PR: Helski opowiadacz morskich opowieści telefonuje do szmacianego smoka z Zakrzówka, ten do Bentosa w jeziorze Białym, a ten ostatni do gumowego smoka RC. I RC pisze. Pod dyktando swoich mocodawców którzy boją się rzetelnej konkurencji.

Tylko co z tego? Ci którzy przychodzą do mnie na kurs i tak widzą to wszystko czego na ich kursach NIE BYŁO. Jak bardzo zostali ograniczeni i ile czasu zmarnowali bo ktoś oszczędził paru dni żeby nauczyć ich podstaw nurkowania. Ludzie którzy przychodzą tu mając już wysokie uprawnienia - widzą jak można uczyć początkujących, świeżych nurków i zazdroszczą że tak nie zaczęli. I ile mogą nadrobić w ciągu kilku dni rzetelnej nauki. To są fakty, a jazgot sprzedajnych buldożków spływa tu po mnie jak deszcz który się właśnie skończył...

pozdrawiam
Paweł Poręba
0604 0604 28
http://www.nurkowanie.nekton.com.pl

Użytkownik <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1u04m$aog$1inews.gazeta.pl...

Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

Chłodzenie wodą przy przetaczaniu nic ci nie da. Operacja trwa kilkadziesiąt
sekund. W tym czasie nie da się odprowadzić skutecznie ciepła na zewnątrz.
Trzeba z tym żyć. Bardzo wiele centrów na świecie stosuje tą metodą i jest
ok. Sam mam bank gazów i z niego przetaczam.

Nawet nie próbujesz, przedstawiłem materiał pokazujący co się dzieje. Jak
ładowałem z banku w Geografie to butle wtykałem w śnieg. Można włożyć do wody,
można nie zrobić nic i być zadowolonym z siebie. Wiesz jak wykorzystać efekt
JT w przelewaniu ?

Oczywiście, jeśli ograniczysz prędkość przepływu do 100-200l/min to wtedy chłodzenie ma sens, tylko po co wtedy bank? Można użyć sprężarki. Ja piszę o ładowaniu z banku w ciągu kilkudziesięciu sekund do 2 minut, wtedy nie za bardzo jest jak chłodzić. Przyrost temperatury jest tak duży a oddawanie ciepła tak małe, że nic się w ten sposób nie uzyska.

pzdr, Karol

Karol Susicki [DIVEZONE.PL] <dive@usunto.divezone.pl> napisał(a):

ładowaniu z banku w ciągu kilkudziesięciu sekund do 2 minut, wtedy nie za bardzo jest jak chłodzić. Przyrost temperatury jest tak duży a oddawanie ciepła tak małe, że nic się w ten sposób nie uzyska.

W sprężarce wiadomo że chłodzenie cylindra zabiera do 25% ciepła sprężania,
pozostałe 75% możemy zdjąć w chłodnicy między stopniowej. Ale trzeba chłodzić
cylinder bo ma to bezpośredni wpływ na stan zaworów. Z tego wynika że warto
również zastosować chłodzenie zestawu, zwłaszcza od strony zaworów. Zawór w
którym wypada szczeliwo nie jest jedyny, są też inne doniesienia o takich
problemach przy szybkim sprężaniu, "TomM" z FN i DiW (przelewanie tlenu),
MSA-Auer Krakowski oddział ma butlę z pięknymi barwami nalotowymi po robieniu
mieszanin w brudnej butli, szybkie sprężanie było istotnym elementem w
trójkącie ognia.

pozdrawiam rc

--

Karol Susicki [DIVEZONE.PL] pisze:

A co to znaczy, że "na gorąco" ładował butle?

Ze nie w grubym swetrze, tylko w podkoszulce byl :-)

--
pozdrawiam
Wojtek Potoczak

  <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Gdybym na własne oczy nie widział jak na gorąco ładujesz butle, to bym uwierzył
.
Tu materiał jak się kończy taka kuracja dla grzybka zaworu.
http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=427

Jego butle, jego problem. Wiele rzeczy jest nieoptymalnych a się je z potrzeby
chwili robi.

Sebastian
www.posejdon.org.pl



--

Sebastian Dobrowolski <sebastian_dobrowolski@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Jego butle, jego problem. Wiele rzeczy jest nieoptymalnych a się je z potrzeby
chwili robi.

To nie są tylko i wyłącznie jego butle, to sprzęt innych ludzi.

pozdrawiam rc

--

dwa miesiące był spokój,pajac Smok nie miał się czym karmić,teraz udało mu się Was podpuscic,znowu ma pożywkę.Gdybyście wytrzymali jeszce miesiac,zwiędł by w swoim garażu,a tak.......jeden o szkoleniach ,a ten o temperaturze butli.

--

Witam!

W ofercie kursów które robię NIE MA kursu gas blendingu. Nie zarabiam też na biciu butli, czasem grzecznościowo pomagam w tym właścicielowi bazy. Klienci bazy chwalą sobie czyste powietrze które dzięki bankowi mogą nabić w ostatniej chwili przed wypłynięciem na nurkowanie. Nienurkujący frustraci szukają dziury w szczeliwku...

Ja natomiast uczę NURKOWANIA i robię to dobrze.

Nie widzę też związku pomiędzy aktywnością fizyczną która polega na wykonywaniu ćwiczeń na klęczkach na platformie od kursu OWD do technicznego, a nurkowaniem. Potrzeba nazywania rzeczy po imieniu skłania mnie do określania takiej aktywności pseudonurkowaniem albo nibynurkowaniem. Nie ma tu nic osobistego ani nie jest prawdą jakobym kiedykolwiek twierdził, że tylko ja uczę nurkowania w odróżnieniu od wszystkich innych. Prawdą jest natomiast to, że pokaźna grupa instruktorów uczy tego nibynurkowania i próbuje wmawiać sobie i innym, że tak powinno wyglądać szkolenie nurkowe. Nie powinno. Pseudonurkowanie i nurkowanie to dwie różne aktywności. Przejście od pseudonurkowania do nurkowania jest możliwe, ale dużo trudniejsze niż zaczęcie nurkowania od początku. A ja jestem liberałem, uważam że każdy produkt powinien mieć swoje miejsce na rynku,  coś takiego jak widzieliście na filmach z kursów instruktorskich Maćka też. Uważam tylko, że każdy powinien mieć rzetelną informację: można iść na kurs pseudonurkowania i dostać możliwość polizania ciastka przez szybkę, albo pójść na jakiś prawdziwy kurs nurkowy i zacząć nurkować. Do niedawna jak pisałem o tym jak wyglądają te szkolenia, to wiele osób pisało i myślało sobie, że ja oczerniam konkurencje. Więc macie tu reklamówkę tych szkoleń w której widać czarno na białym jak to wygląda. Kto na to idzie - droga wolna. Kto nie widzi nic dziwnego w tych filmach, niech spróbuje zrobić jako następny kurs - jakiś prawdziwy kurs nurkowy. Nie koniecznie u mnie. U kogokolwiek kto to robi. Czy to będzie Żaba, czy Klain, czy Wojtek, czy jeszcze pewnie kilkudziesięciu dobrych instruktorów nurkowania - to przy wszystkich różnicach i animozjach pomiędzy nimi, tak naprawdę wszystko jedno. Gdzie by nie poszedł - szybko zobaczy jak bardzo był wcześniej OSZUKIWANY przez nachalny marketing pseudonurkowania.

pozdrawiam
Paweł Poręba
0604 0604 28
http://www.nurkowanie.nekton.com.pl

Paweł Poręba <torilis@wp.pl> napisał(a):

Witam!

W ofercie kursów które robię NIE MA kursu gas blendingu. Nie zarabiam też na biciu butli, czasem grzecznościowo pomagam w tym właścicielowi bazy. Klienci bazy chwalą sobie czyste powietrze które dzięki bankowi mogą nabić w ostatniej chwili przed wypłynięciem na nurkowanie. Nienurkujący frustraci szukają dziury w szczeliwku...

Szanowny Pawle Porębo, odrobinę honoru. Ładowałeś szybko nie sobie i nadal
uważasz że jest to poprawne technicznie postępowanie. Materiał zdjęciowy temu
przeczy. Określenia typu "frustraci" daruj sobie bo wpadasz w dołek który sam
wykopałeś, tekst poniżej.

pozdrawiam rc

http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl.rec.nurkowanie&tid=1095994&MID=%3Cgs6m76%2482t%241%40news.task.gda.pl%3E

"Można się zastanowić, z czego zwykle wynika ten prawdziwy fanatyzm, związana z nim chora agresja i nienawiść. Zwykle z bezsiły. Z braku prawdziwych merytorycznych argumentów. Z poczucia że jeśli się nie zakrzyczy oponentów wrzaskiem, to nie ma się szans na posłuch. A więc współczujmy fanatykom. Krzycząc językiem nienawiści tracą prawo do szacunku dla siebie, ale nie tracą prawa do współczucia, prawda? ;>

pozdrawiam
Paweł Poręba
www.nurkowanie.nekton.com.pl"

--

Witaj!
Dnia 2009-06-25 07:37, Użytkownik demolant@NOSPAM.gazeta.pl napisał:

Paweł Poręba <torilis@wp.pl> napisał(a):

Witam!

W ofercie kursów które robię NIE MA kursu gas blendingu. Nie zarabiam też na biciu butli, czasem grzecznościowo pomagam w tym właścicielowi bazy. Klienci bazy chwalą sobie czyste powietrze które dzięki bankowi mogą nabić w ostatniej chwili przed wypłynięciem na nurkowanie. Nienurkujący frustraci szukają dziury w szczeliwku...

Szanowny Pawle Porębo, odrobinę honoru. Ładowałeś szybko nie sobie i nadal
uważasz że jest to poprawne technicznie postępowanie. Materiał zdjęciowy temu
przeczy. Określenia typu "frustraci" daruj sobie bo wpadasz w dołek który sam
wykopałeś, tekst poniżej.

pozdrawiam rc

Szanowny Panie Demolancie. Tu nie honor a humor jest potrzebny.

Należy się też drobne wyjaśnienie:

technika nurkowania to nie bicie butli ani bicie piany. To umiejętności podwodne które otwierają drogę do ciekawego, przyjemnego albo ambitnego nurkowania. Technika nurkowania to pojęcie które w środowisku demolanta, bentosa i jemu podobnych - nie kojarzy się z niczym innym jak sprężarkami, zaworami i szczeliwkami. Czego zresztą oczekiwać od ludzi którzy nie odróżniają trymu od wyważenia, od course directorów którzy uważają że do zanurzenia w suchaczu potrzeba 20kg obciążenia itd. Krótko mówiąc - mówimy tu o zupełnie innych aktywnościach fizycznych. Na nurkowanie zapraszam tu, na bicie piany idźcie do demolanta i jego mentorów.

pozdrawiam
Paweł Poręba
0604 0604 28
http://www.nurkowanie.nekton.com.pl

Paweł Poręba <torilis@wp.pl> napisał(a):

Technika nurkowania to pojęcie które w środowisku demolanta, bentosa i jemu podobnych - nie kojarzy się z niczym innym jak sprężarkami, zaworami i szczeliwkami.

Co to jest środowisko demolanta ? Gałach, Kłos, Wywiałek, Tlałka.

Czego zresztą oczekiwać od ludzi którzy nie odróżniają trymu od wyważenia,

Znowu ratujesz się fałszywymi opowiastkami, gratuluję.

od course directorów którzy uważają że do zanurzenia w suchaczu potrzeba 20kg obciążenia itd. Krótko mówiąc - mówimy tu o zupełnie innych aktywnościach fizycznych. Na nurkowanie zapraszam tu, na bicie piany idźcie do demolanta i jego mentorów.

A ile potrzeba do suchej pianki 9mm ? zapytaj Starnawskiego też używa taki typ
skafandra. Czy do PW2 i waciaka jako ocieplacz. Może do nurkowania w Wieliczce
potrzeba 6kg balastu ? nie rób z siebie wała, nurkowanie to rozległa dyscyplina.

pozdrawiam rc
ps mentorem w SCR to był prof Lundgren, nikt z Polaków. Tyle że nie poszedł
kroku do specjalnych o stałym ppO2. Te kroki zrobili Morrison, Buhlman też
Czarnecki. Ten ze zgłoszenia P-386700 jest najprostszą konstrukcją w tej klasie. --

demolant@NOSPAM.gazeta.pl pisze:

Ten ze zgłoszenia P-386700 jest

Wielbimy Cię i znamy numerki Twoich dwóch patentów lepiej niż numer do komory w Gdyni.

--
Alf/red/

Alf/red/ <alf_0906@ump.waw.pl> napisał(a):

demolant@NOSPAM.gazeta.pl pisze:
> Ten ze zgłoszenia P-386700 jest

Wielbimy Cię i znamy numerki Twoich dwóch patentów lepiej niż numer do komory w Gdyni.

Fakt strona komory jest bez ważnych informacji łatwo podanych. Opis dojazdu
też dobry dla tubylców. Telefon alarmowy (czynny całą dobę dla wypadków nurkowych): 0-58 622-51-63

pozdrawiam rc

--

Paweł Poręba <torilis@wp.pl> napisał(a):

od course directorów którzy uważają że do zanurzenia w suchaczu potrzeba 20kg obciążenia itd.

Życie też jest szerokie, są różni CD np Polskie centrum szkoleniowe Naui Course Director Wiesław Kantor, http://naui.pl
Podobno trochę luda uciekło z IANTD do NAUI.

pozdrawiam rc

--

  <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Podobno trochę luda uciekło z IANTD do NAUI.

Mógłbyś to rozwinąć? Trochę mało ścisłe, jak na tak wielki, analityczny umysł.

--

 jacekplacek <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Mógłbyś to rozwinąć? Trochę mało ścisłe, jak na tak wielki, analityczny umysł.

Jeśli PADI jest tak okropnie złe, że każdy CD to ... . To wśród CD w PADI jest też Witold Śmiłowski, z 1000 instruktorów wyszkolił.
CD jest też stopniem w NAUI, przykład już podałem.
Więc może znowu Twoje guru przymarudziło.

pozdrawiam rc

--

Witam!

W ofercie kursów które robię NIE MA kursu gas blendingu. Nie zarabiam też na biciu butli, czasem grzecznościowo pomagam w tym właścicielowi bazy. Klienci bazy chwalą sobie czyste powietrze które dzięki bankowi mogą nabić w ostatniej chwili przed wypłynięciem na nurkowanie. Nienurkujący frustraci szukają dziury w szczeliwku...

Ja natomiast uczę NURKOWANIA i robię to dobrze.

Nie widzę też związku pomiędzy aktywnością fizyczną która polega na wykonywaniu ćwiczeń na klęczkach na platformie od kursu OWD do technicznego, a nurkowaniem. Potrzeba nazywania rzeczy po imieniu skłania mnie do określania takiej aktywności pseudonurkowaniem albo nibynurkowaniem. Nie ma tu nic osobistego ani nie jest prawdą jakobym kiedykolwiek twierdził, że tylko ja uczę nurkowania w odróżnieniu od wszystkich innych. Prawdą jest natomiast to, że pokaźna grupa instruktorów uczy tego nibynurkowania i próbuje wmawiać sobie i innym, że tak powinno wyglądać szkolenie nurkowe. Nie powinno. Pseudonurkowanie i nurkowanie to dwie różne aktywności. Przejście od pseudonurkowania do nurkowania jest możliwe, ale dużo trudniejsze niż zaczęcie nurkowania od początku. A ja jestem liberałem, uważam że każdy produkt powinien mieć swoje miejsce na rynku,  coś takiego jak widzieliście na filmach z kursów instruktorskich Maćka też. Uważam tylko, że każdy powinien mieć rzetelną informację: można iść na kurs pseudonurkowania i dostać możliwość polizania ciastka przez szybkę, albo pójść na jakiś prawdziwy kurs nurkowy i zacząć nurkować. Do niedawna jak pisałem o tym jak wyglądają te szkolenia, to wiele osób pisało i myślało sobie, że ja oczerniam konkurencje. Więc macie tu reklamówkę tych szkoleń w której widać czarno na białym jak to wygląda. Kto na to idzie - droga wolna. Kto nie widzi nic dziwnego w tych filmach, niech spróbuje zrobić jako następny kurs - jakiś prawdziwy kurs nurkowy. Nie koniecznie u mnie. U kogokolwiek kto to robi. Czy to będzie Żaba, czy Klain, czy Wojtek, czy jeszcze pewnie kilkudziesięciu dobrych instruktorów nurkowania - to przy wszystkich różnicach i animozjach pomiędzy nimi, tak naprawdę wszystko jedno. Gdzie by nie poszedł - szybko zobaczy jak bardzo był wcześniej OSZUKIWANY przez nachalny marketing pseudonurkowania.

pozdrawiam
Paweł Poręba
0604 0604 28
http://www.nurkowanie.nekton.com.pl

skromny jesteś.
mariusz

--

info@ida-octopus.pl napisał(a):

> Witam!
> > W ofercie kursów które robię NIE MA kursu gas blendingu. Nie zarabiam > też na biciu butli, czasem grzecznościowo pomagam w tym właścicielowi > bazy. Klienci bazy chwalą sobie czyste powietrze które dzięki bankowi > mogą nabić w ostatniej chwili przed wypłynięciem na nurkowanie. > Nienurkujący frustraci szukają dziury w szczeliwku...
> > Ja natomiast uczę NURKOWANIA i robię to dobrze.
> > Nie widzę też związku pomiędzy aktywnością fizyczną która polega na > wykonywaniu ćwiczeń na klęczkach na platformie od kursu OWD do > technicznego, a nurkowaniem. Potrzeba nazywania rzeczy po imieniu > skłania mnie do określania takiej aktywności pseudonurkowaniem albo > nibynurkowaniem. Nie ma tu nic osobistego ani nie jest prawdą jakobym > kiedykolwiek twierdził, że tylko ja uczę nurkowania w odróżnieniu od > wszystkich innych. Prawdą jest natomiast to, że pokaźna grupa > instruktorów uczy tego nibynurkowania i próbuje wmawiać sobie i innym, > że tak powinno wyglądać szkolenie nurkowe. Nie powinno. Pseudonurkowanie > i nurkowanie to dwie różne aktywności. Przejście od pseudonurkowania do > nurkowania jest możliwe, ale dużo trudniejsze niż zaczęcie nurkowania od > początku. A ja jestem liberałem, uważam że każdy produkt powinien mieć > swoje miejsce na rynku,  coś takiego jak widzieliście na filmach z > kursów instruktorskich Maćka też. Uważam tylko, że każdy powinien mieć > rzetelną informację: można iść na kurs pseudonurkowania i dostać > możliwość polizania ciastka przez szybkę, albo pójść na jakiś prawdziwy > kurs nurkowy i zacząć nurkować. Do niedawna jak pisałem o tym jak > wyglądają te szkolenia, to wiele osób pisało i myślało sobie, że ja > oczerniam konkurencje. Więc macie tu reklamówkę tych szkoleń w której > widać czarno na białym jak to wygląda. Kto na to idzie - droga wolna. > Kto nie widzi nic dziwnego w tych filmach, niech spróbuje zrobić jako > następny kurs - jakiś prawdziwy kurs nurkowy. Nie koniecznie u mnie. U > kogokolwiek kto to robi. Czy to będzie Żaba, czy Klain, czy Wojtek, czy > jeszcze pewnie kilkudziesięciu dobrych instruktorów nurkowania - to przy > wszystkich różnicach i animozjach pomiędzy nimi, tak naprawdę wszystko > jedno. Gdzie by nie poszedł - szybko zobaczy jak bardzo był wcześniej > OSZUKIWANY przez nachalny marketing pseudonurkowania.
> > pozdrawiam
> Paweł Poręba
> 0604 0604 28
> http://www.nurkowanie.nekton.com.pl

skromny jesteś.
mariusz

a pływałeś kiedyś z Pawłem? Nie wszyscy są fanami jego wypowiedzi ale nigdy nie słyszałem aby ktoś kwestionował jego umiejętności.

--

  <tmkz@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

a pływałeś kiedyś z Pawłem? Nie wszyscy są fanami jego wypowiedzi ale nigdy nie słyszałem aby ktoś kwestionował jego umiejętności.

Dydaktyczne ?

pozdrawiam rc

--

info@ida-octopus.pl napisał(a): > > Witam!
> > > > W ofercie kursów które robię NIE MA kursu gas blendingu. Nie zarabiam > > też na biciu butli, czasem grzecznościowo pomagam w tym właścicielowi > > bazy. Klienci bazy chwalą sobie czyste powietrze które dzięki bankowi > > mogą nabić w ostatniej chwili przed wypłynięciem na nurkowanie. > > Nienurkujący frustraci szukają dziury w szczeliwku...
> > > > Ja natomiast uczę NURKOWANIA i robię to dobrze.
> > > > Nie widzę też związku pomiędzy aktywnością fizyczną która polega na > > wykonywaniu ćwiczeń na klęczkach na platformie od kursu OWD do > > technicznego, a nurkowaniem. Potrzeba nazywania rzeczy po imieniu > > skłania mnie do określania takiej aktywności pseudonurkowaniem albo > > nibynurkowaniem. Nie ma tu nic osobistego ani nie jest prawdą jakobym > > kiedykolwiek twierdził, że tylko ja uczę nurkowania w odróżnieniu od > > wszystkich innych. Prawdą jest natomiast to, że pokaźna grupa > > instruktorów uczy tego nibynurkowania i próbuje wmawiać sobie i innym, > > że tak powinno wyglądać szkolenie nurkowe. Nie powinno. Pseudonurkowanie > > i nurkowanie to dwie różne aktywności. Przejście od pseudonurkowania do > > nurkowania jest możliwe, ale dużo trudniejsze niż zaczęcie nurkowania od > > początku. A ja jestem liberałem, uważam że każdy produkt powinien mieć > > swoje miejsce na rynku,  coś takiego jak widzieliście na filmach z > > kursów instruktorskich Maćka też. Uważam tylko, że każdy powinien mieć > > rzetelną informację: można iść na kurs pseudonurkowania i dostać > > możliwość polizania ciastka przez szybkę, albo pójść na jakiś prawdziwy > > kurs nurkowy i zacząć nurkować. Do niedawna jak pisałem o tym jak > > wyglądają te szkolenia, to wiele osób pisało i myślało sobie, że ja > > oczerniam konkurencje. Więc macie tu reklamówkę tych szkoleń w której > > widać czarno na białym jak to wygląda. Kto na to idzie - droga wolna. > > Kto nie widzi nic dziwnego w tych filmach, niech spróbuje zrobić jako > > następny kurs - jakiś prawdziwy kurs nurkowy. Nie koniecznie u mnie. U > > kogokolwiek kto to robi. Czy to będzie Żaba, czy Klain, czy Wojtek, czy > > jeszcze pewnie kilkudziesięciu dobrych instruktorów nurkowania - to przy > > wszystkich różnicach i animozjach pomiędzy nimi, tak naprawdę wszystko > > jedno. Gdzie by nie poszedł - szybko zobaczy jak bardzo był wcześniej > > OSZUKIWANY przez nachalny marketing pseudonurkowania.
> > > > pozdrawiam
> > Paweł Poręba
> > 0604 0604 28
> > http://www.nurkowanie.nekton.com.pl
> > skromny jesteś.
> mariusz
> a pływałeś kiedyś z Pawłem? Nie wszyscy są fanami jego wypowiedzi ale nigdy nie słyszałem aby ktoś kwestionował jego umiejętności.

--

to załóż fan klub PP
;)
mariusz

--

mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a):

dwa miesiące był spokój,pajac Smok nie miał się czym karmić,teraz udało mu się Was podpuscic,znowu ma pożywkę.Gdybyście wytrzymali jeszce miesiac,zwiędł by w swoim garażu,a tak.......jeden o szkoleniach ,a ten o temperaturze butli.

Pan instruktor IANTD Grzegorz Reder nie ma argumentacji merytorycznej, to
przechodzi na takie sposoby jakie docierają do niego, współczuję.
Polecam teks PP również IANTD.

http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl.rec.nurkowanie&tid=1098563&pid=1098605&MID=%3Ch1v2dv%24muv%241%40inews.gazeta.pl%3E

pozdrawiam rc


--