Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz

Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz

Data: 2017-10-14 19:29:25
Autor: Piotr aka dracorp
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Cześć
Muszę się pożalić. Miałem dzisiaj wypad rowery, prawie cały dzionek mżawka. Aczkolwiek według prognozy pogody miało tylko rano padać.
Dlatego wziąłem ze sobą kurtkę jak w tytule. Deszcz jednak nie był na tyle mocny żeby przemoczyć ciuchy, info od innych uczestników no i wiem po spodniach. Jednak ja w środku byłem nieźle mokry od własnego potu.
No i się zastanawiam po co podają na kurtkach przeciwdeszczowych parametr oddychalność skoro to w ogóle nie działa. Jedyna możliwość jaką widzę aby używać tych kurtek to luźna jazda do np. pracy, tak aby się nie zapocić. Lub gdy jest na tyle silny i zimny deszcz że potrzeba się bardziej uchronić przez wyziębieniem.

No i widzę że Endura wypuściła nowy model, z jeszcze większymi parametrami. Są w ogóle jakieś kurtki na deszcz w których da się jeździć i to trochę bardziej aktywnie? Bo ja niestety uwierzyłem w magię liczb Endury i kupiłem ich kurtkę.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-10-14 22:52:21
Autor: 2late
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
On 14/10/2017 08:29 PM, Piotr aka dracorp wrote:
Cześć
Muszę się pożalić. Miałem dzisiaj wypad rowery, prawie cały dzionek
mżawka. Aczkolwiek według prognozy pogody miało tylko rano padać.
Dlatego wziąłem ze sobą kurtkę jak w tytule. Deszcz jednak nie był na
tyle mocny żeby przemoczyć ciuchy, info od innych uczestników no i wiem
po spodniach. Jednak ja w środku byłem nieźle mokry od własnego potu.

No i to jest wlasnie sztuka, ubrac sie precyzyjnier do pogody.

No i widzę że Endura wypuściła nowy model, z jeszcze większymi
parametrami. Są w ogóle jakieś kurtki na deszcz w których da się jeździć
i to trochę bardziej aktywnie? Bo ja niestety uwierzyłem w magię liczb
Endury i kupiłem ich kurtkę.

Mma kurtke dobrze oddychajaca. W wiekszy deszcz przemaka. :)

Pozdrawiam
--
2late(TM) Outspace Communication Inc.(R) 1999*2017(C)
Stupidity, like virtue, is its own reward
http://www.tweaktown.com/news/54297/yahoo-scanned-emails-behalf-nsa/index.html

Data: 2017-10-15 11:53:16
Autor: Maciek
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
No i widzę że Endura wypuściła nowy model, z jeszcze większymi
parametrami. Są w ogóle jakieś kurtki na deszcz w których da się jeździć
i to trochę bardziej aktywnie?


Lata temu kupiłem kurtkę Jeantexu z serii ultralight, coś ala:
http://tnij.at/194016

Co najważniejsze, ma wstawki materiałowe. Tuż pod pachami siateczka, potem na sam dół pasek lajkry, zapewniając wymianę powietrza.

Kurtka do tańca i różańca ;-) Jeżdżę w niej przez okrągły rok.
W lecie na deszcz daje radę, w zimie ubieram się na "cebulkę" i jest jako ostatnia warstwa.
Jestem z niej bardzo zadowolony. Wiadomo, że się pocę ale na pewno nie czuję się w niej jak w worku foliowym ;-)

Dla porównania, żona ma:
http://tnij.at/194018

Nie jest z niej zadowolona, brak wymiany powietrzam, leje się praktycznie z niej cały czas, przez rękawy lub jeżeli lekko rozepnie zamek, przy dużych prędkościach pompuje się jak ludek Michelin ;-)

Różnica w komforcie użytkowania między tymi kurtkami jest bardzo duża.
Na pewno w przyszłości będę szukał kurtki z takim systemem wentylacji jaki obecnie mam.

Data: 2017-10-15 12:55:19
Autor: PeJot
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 2017-10-14 o 21:29, Piotr aka dracorp pisze:
Cześć
Muszę się pożalić. Miałem dzisiaj wypad rowery, prawie cały dzionek
mżawka. Aczkolwiek według prognozy pogody miało tylko rano padać.
Dlatego wziąłem ze sobą kurtkę jak w tytule. Deszcz jednak nie był na
tyle mocny żeby przemoczyć ciuchy, info od innych uczestników no i wiem
po spodniach. Jednak ja w środku byłem nieźle mokry od własnego potu.
No i się zastanawiam po co podają na kurtkach przeciwdeszczowych parametr
oddychalność skoro to w ogóle nie działa. Jedyna możliwość jaką widzę aby
używać tych kurtek to luźna jazda do np. pracy, tak aby się nie zapocić.
Lub gdy jest na tyle silny i zimny deszcz że potrzeba się bardziej
uchronić przez wyziębieniem.

No i widzę że Endura wypuściła nowy model, z jeszcze większymi
parametrami. Są w ogóle jakieś kurtki na deszcz w których da się jeździć
i to trochę bardziej aktywnie? Bo ja niestety uwierzyłem w magię liczb
Endury i kupiłem ich kurtkę.

Po mojemu materiał ( jaki on by nie był ) będzie transportował wilgoć na zewnątrz tylko wtedy, gdy na zewnątrz będzie *mniejsza* wilgotność niż w środku. W opisanych przez Ciebie warunkach cały mechanizm transportu wilgoci jest OKDR, bo po pierwsze wilgoci w środku dużo, stanowczo za dużo jak na możliwości membrany, a na zewnątrz jest zbyt wilgotno aby wilgoć sobie poszła precz. Membrana typu Goretex ma zdaje się kosmiczne pochodzenie, a tam warunki są zdecydowanie odmienne.

Osobiście w deszcz raczej nie jeżdżę/nie chodzę - żadna to przyjemność, nawet z high-tech szmatą na głowie.



--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2017-10-15 15:57:37
Autor: Piotr aka dracorp
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Dnia Sun, 15 Oct 2017 12:55:19 +0200, PeJot napisał(a):

Po mojemu materiał ( jaki on by nie był ) będzie transportował wilgoć na
zewnątrz tylko wtedy, gdy na zewnątrz będzie *mniejsza* wilgotność niż w
środku. W opisanych przez Ciebie warunkach cały mechanizm transportu
wilgoci jest OKDR, bo po pierwsze wilgoci w środku dużo, stanowczo za
dużo jak na możliwości membrany, a na zewnątrz jest zbyt wilgotno aby
wilgoć sobie poszła precz. Membrana typu Goretex ma zdaje się kosmiczne
pochodzenie, a tam warunki są zdecydowanie odmienne.
Czyli używanie typowych kurtek przeciwdeszczowych z membraną podczas deszczu nie ma sensu. To wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Osobiście w deszcz raczej nie jeżdżę/nie chodzę - żadna to przyjemność,
nawet z high-tech szmatą na głowie.
To był szczególny przypadek. Oprócz deszczu było jeszcze pełno błota, czasem do połowy kół :)

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-10-15 18:07:02
Autor: PeJot
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 2017-10-15 o 17:57, Piotr aka dracorp pisze:
Dnia Sun, 15 Oct 2017 12:55:19 +0200, PeJot napisał(a):

Po mojemu materiał ( jaki on by nie był ) będzie transportował wilgoć na
zewnątrz tylko wtedy, gdy na zewnątrz będzie *mniejsza* wilgotność niż w
środku. W opisanych przez Ciebie warunkach cały mechanizm transportu
wilgoci jest OKDR, bo po pierwsze wilgoci w środku dużo, stanowczo za
dużo jak na możliwości membrany, a na zewnątrz jest zbyt wilgotno aby
wilgoć sobie poszła precz. Membrana typu Goretex ma zdaje się kosmiczne
pochodzenie, a tam warunki są zdecydowanie odmienne.

Czyli używanie typowych kurtek przeciwdeszczowych z membraną podczas
deszczu nie ma sensu. To wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Tego nie powiedziałem. Membrana ma swoje ograniczenia i wypadało by zdawać sobie z nich sprawę, zamiast bez zastanowienia łykać marketoidalną papkę.

Osobiście w deszcz raczej nie jeżdżę/nie chodzę - żadna to przyjemność,
nawet z high-tech szmatą na głowie.
To był szczególny przypadek. Oprócz deszczu było jeszcze pełno błota,
czasem do połowy kół :)

To jakaś nowa forma masochizmu ? :)

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2017-10-15 17:00:29
Autor: Piotr aka dracorp
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Dnia Sun, 15 Oct 2017 18:07:02 +0200, PeJot napisał(a):

To jakaś nowa forma masochizmu ? :)
Chyba tak. Pierwsze 20km w 2h. Szybciej było by wolnym truchtem.





--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-10-15 19:37:43
Autor: ń
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Na zewnętrznej powierzchni materiału kurtki muszą się robić krople wody (od deszczu - water repellent finish).
A jeżeli będzie warstewka wody pokrywająca materiał, to kurtka nie będzie miała jak "oddychać".
Krytyczne jest odpowiednie czyszczenie (delikatne), pranie (bez detergentów, może być czyste szare mydło) i impregnowanie (w dedykowanych środkach np. Nikwax).
Do tego pod kurtką trzeba mieć odzież (bieliznę, ocieplenie) transportująca wilgoć od ciała na zewnątrz (nie musi być bardzo "markowa" - w Lidlu mozna się obkupić po pachy w Crivit).


-- -- -
Czyli używanie typowych kurtek przeciwdeszczowych z membraną podczas deszczu nie ma sensu.

Data: 2017-10-15 18:02:38
Autor: Piotr aka dracorp
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Dnia Sun, 15 Oct 2017 19:37:43 +0200, ń napisał(a):

Na zewnętrznej powierzchni materiału kurtki muszą się robić krople wody
(od deszczu - water repellent finish).
A jeżeli będzie warstewka wody pokrywająca materiał, to kurtka nie
będzie miała jak "oddychać".
Zauważyłem, że z czasem w kurtkach membranowych ta funkcjonalność zanika. Nie wiem czy źle impregnuję ale nigdy nie udało mi się uzyskać tak samo dobrej warstwy hydrofobowej. Z drugiej strony kiedyś myślałem że kurtki membranowe naturalnie są takie. Dopóki nie obejrzałem "Jak to jest zrobione" na Discovery.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-10-16 04:04:01
Autor: Łukasz Kroczka
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 14.10.2017 o 21:29, Piotr aka dracorp pisze:
Są w ogóle jakieś kurtki na deszcz w których da się jeździć
i to trochę bardziej aktywnie?

Tu problemem jest temperatura. Na rowerze się grzejesz, więc się pocisz tak czy inaczej.
Sprawę poprawiają wyłącznie wywietrzniki, ale jak rowerem jedziesz dobrym tempem, to też nie ma cudów: wracasz do domu, kurtka w miarę sucha, a koszulka (taka za katalogowe $150) mokra.
I nie widzę możliwości, by się na rowerze nie spocić, nawet przy lekkim mrozie. Można oczywiście ubrać się za lekko, to się pozostanie suchym, ale przemarznie.
Ja pierwszy sezon przejeździłem w cywilnych ciuchach bawełnianych, za każdym razem mokry. Kupiłem profesjonalne ciuchy, komfort bez porównania, ale i tak za każdym razem (z treningu) wracam spocony (bo wiadomo, że po kilometrze przejechanym do sklepu nie zdążę się nawet rozgrzać).

Data: 2017-10-16 07:46:39
Autor: cytawa
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Piotr aka dracorp pisze:

Muszę się pożalić. Miałem dzisiaj wypad rowery, prawie cały dzionek
mżawka. Aczkolwiek według prognozy pogody miało tylko rano padać.
Dlatego wziąłem ze sobą kurtkę jak w tytule. Deszcz jednak nie był na
tyle mocny żeby przemoczyć ciuchy, info od innych uczestników no i wiem
po spodniach. Jednak ja w środku byłem nieźle mokry od własnego potu.
No i się zastanawiam po co podają na kurtkach przeciwdeszczowych parametr
oddychalność skoro to w ogóle nie działa.


Bo cudow w przyrodzie nie ma. A ta kurtka w rzeczywistosci oddycha. Gdybys mial nieoddychajaca kurtke, to bys sie zapocil nawet niewiele sie ruszajac. Bo skora zawsze paruje a para sie skrapla na ubraniu. Natomiast gdy jedziesz szybko to pot sie z ciebie  leje, a dodatkowo wiatroszczelna tkanina oslabia chlodzenie. To sie nie dziw, ze masz wszystko mokre.


Jan Cytawa

Data: 2017-10-16 02:58:02
Autor: zbrochaty
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz

Bo cudow w przyrodzie nie ma. A ta kurtka w rzeczywistosci oddycha. Gdybys mial nieoddychajaca kurtke, to bys sie zapocil nawet niewiele sie ruszajac. Bo skora zawsze paruje a para sie skrapla na ubraniu. Natomiast gdy jedziesz szybko to pot sie z ciebie  leje, a dodatkowo wiatroszczelna tkanina oslabia chlodzenie. To sie nie dziw, ze masz wszystko mokre.

Racja, cudów nie ma i nie bedzie.
Unikam jazdy w deszczu, ale na mżawkę, albo tak aby sie nie zapocic lub zapocic jak najmniej to uzywam wiatrówki do biegania. One mają bardzo duża oddychalnośc z racji wiekszego wydatku energetycznego przecietnego biegacza niż przeciętnego rowerzysty. Oczywiscie kroploszczelnosc jest mniejsza.
Na kroploszczelnoś najlepsza jest:
http://www.pogodynka.pl/radary
W Decathlonie takie wiatrowki sa już od 6-sciu dych

Na zime (bo nadchodzi) natomiast najlepsza (moim zdaniem) jest kurtka narciarska: wysoka stojka zapinana pod podbródek, wywietrzniki pod pachami i "oddychalność"/"kroploszczelność". Dodatkowym atutem wiatrowek biegaczy i kurtek narciarskich są jaskrawe kolory.

A propos kolorow: 3/4 rowerzystów, ktorych widzialem wczoraj na 60 km trasie była ubrana na  C Z A R N O

Data: 2017-10-16 13:55:57
Autor: cytawa
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
zbrochaty@gmail.com pisze:


Na zime (bo nadchodzi) natomiast najlepsza (moim zdaniem) jest kurtka
narciarska: wysoka stojka zapinana pod podbródek, wywietrzniki pod
pachami i "oddychalność"/"kroploszczelność".

Tu bym polemizowal. W kurtce narciarskiej jest za goraco. Chyba, ze jezdzi sie wolno bez wiekszego wysilku. W zimie najlepie mi sie jezdzi w w specjalnym polarkowym ubraniu, ktore przod ma wiatroszczelny. Takze przody rekawow. Cale plecy i tyly rekawow oddydchaja bez przeszkod.

Jan Cytawa

Data: 2017-10-16 10:41:04
Autor: zbrochaty
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Tu bym polemizowal. W kurtce narciarskiej jest za goraco. Chyba, ze jezdzi sie wolno bez wiekszego wysilku.

Piszac mialem na mysli jazde miejska, 10-15km max i rzeczywiscie priorytetem jest aby nie specjalnie sie spocic. Wtedy narciarska moim zdaniem najlepsza. Sa kurtki 'cienkie' i 'grube', lepsze sa te 'ciensze'

Data: 2017-10-17 09:14:57
Autor: cytawa
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
zbrochaty@gmail.com pisze:

Piszac mialem na mysli jazde miejska, 10-15km max i rzeczywiscie
priorytetem jest aby nie specjalnie sie spocic. Wtedy narciarska moim
zdaniem najlepsza. Sa kurtki 'cienkie' i 'grube', lepsze sa te
'ciensze'

No wlasnie. Kazdy ma co innego na mysli. Inaczej sie ubiera na jazde miejska a inaczej na trening. Przez wiele lat moja jazda zimowa, poza krotkimi dojazdami do pracy, to byly glownie jazdy treningowe o dosc duzym wysilku. Moze dlatego mam inne wyobrazenie o potrzebach ubraniowych.

Jan Cytawa

Data: 2017-10-16 16:00:40
Autor: kawoN
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 16.10.2017 o 13:55, cytawa pisze:
 W zimie najlepie mi sie jezdzi w w specjalnym polarkowym ubraniu, ktore przod ma wiatroszczelny. Takze przody rekawow. Cale plecy i tyly rekawow oddydchaja bez przeszkod.

W teorii ideał.
W praktyce - mam jedno zastrzeżenie: tył oddycha
ale jednak plecy są rozgrzane. Często conajmniej wilgotne.
I teraz zatrzymując się (a jednak czasami trzeba) przy silnym
wietrze rośnie ryzyko przewiania plecków.

Nie każdy jest na to podatny - ale ja bardzo :-(

pozdr.
kawoN

Data: 2017-10-16 18:07:32
Autor: PeJot
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 2017-10-16 o 13:55, cytawa pisze:
zbrochaty@gmail.com pisze:


Na zime (bo nadchodzi) natomiast najlepsza (moim zdaniem) jest kurtka
narciarska: wysoka stojka zapinana pod podbródek, wywietrzniki pod
pachami i "oddychalność"/"kroploszczelność".

Tu bym polemizowal. W kurtce narciarskiej jest za goraco. Chyba, ze jezdzi sie wolno bez wiekszego wysilku. W zimie najlepie mi sie jezdzi w w specjalnym polarkowym ubraniu, ktore przod ma wiatroszczelny. Takze przody rekawow. Cale plecy i tyly rekawow oddydchaja bez przeszkod.

Swego czasu pojechałem w zimie do lasu w zwyczajnej cywilnej taniej kurtce puchowej. Wybór ciucha był zupełnie przypadkowy acz w praktyce okazał się strzałem w 10. Normalnie kurtka ideał pod względem oddychalności. Tyle że po powrocie okazało się że to nie kurtka oddychała, ile puch chłonął wilgoć i tyle.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2017-10-17 12:08:34
Autor: kawoN
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 16.10.2017 o 18:07, PeJot pisze:

Swego czasu pojechałem w zimie do lasu w zwyczajnej cywilnej taniej kurtce puchowej. Wybór ciucha był zupełnie przypadkowy acz w praktyce okazał się strzałem w 10. Normalnie kurtka ideał pod względem oddychalności. Tyle że po powrocie okazało się że to nie kurtka oddychała, ile puch chłonął wilgoć i tyle.

No ok, ale kurtki puchowe z definicji nie mają
membrany - zatem w większości są oddychające, ale
wodoszczelne już nie :-)
Co prawda na rower nie próbowałem ale na intensywne
narty zjazdowe wolę "sztuczny puch" bez membrany
niż specjalizowane kurtki narciarskie mające najczęściej
coś z nieprzemakalności.
"Sztuczny puch" daje radę przy mżawce a w duży deszcz
na nartach i tak nie chce mi się jeździć.

Czyli na zimę z mrozem taki sztuczny puch nie za gruby
może być całkiem niezły na rower. Sztuczny - bo on nie
zbija się przy zawilgoceniu, chociaż ostatnio dużo
jest puchu naturalnego impregnowanego.

pozdr.
kawoN

Data: 2017-10-17 21:17:52
Autor: Piotr aka dracorp
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Dnia Tue, 17 Oct 2017 12:08:34 +0200, kawoN napisał(a):

Czyli na zimę z mrozem taki sztuczny puch nie za gruby może być całkiem
niezły na rower. Sztuczny - bo on nie zbija się przy zawilgoceniu,
chociaż ostatnio dużo jest puchu naturalnego impregnowanego.
I do tego ta cena. Przymierzałem się do kupna śpiworu z puchem impregnowanym.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-10-19 19:36:54
Autor: kawoN
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 17.10.2017 o 23:17, Piotr aka dracorp pisze:
I do tego ta cena. Przymierzałem się do kupna śpiworu z puchem
impregnowanym.

Tanio nie jest :-)

Data: 2017-10-19 22:17:46
Autor: ń
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Puch ma tę zaletę, że się dobrze kompresuje (ściska, do bagażu, np. plecaka wyprawowego).
Poza powyższą cechą nowoczesne włókna są lepsze od puchu.


-- -- -
Przymierzałem się do kupna śpiworu z puchem impregnowanym.

Data: 2017-10-16 16:38:13
Autor: Piotr aka dracorp
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Dnia Mon, 16 Oct 2017 02:58:02 -0700, zbrochaty napisał(a):

Na kroploszczelnoś najlepsza jest:
http://www.pogodynka.pl/radary W Decathlonie takie wiatrowki sa już od
6-sciu dych
Pogodynka raczej nie pomoże.

A propos kolorow: 3/4 rowerzystów, ktorych widzialem wczoraj na 60 km
trasie była ubrana na  C Z A R N O
Coś o tym wiem, ale chwilami ciężko jest kupić inny kolor.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-10-16 10:47:58
Autor: zbrochaty
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
> A propos kolorow: 3/4 rowerzystów, ktorych widzialem wczoraj na 60 km
> trasie była ubrana na  C Z A R N O
Coś o tym wiem, ale chwilami ciężko jest kupić inny kolor.

Moze spodnie tak, ale gora? Mnostwo jest kanarkowych, pomaranczowych (modne taraz), jasnoczerwonych i żółtych...

Jaki jest sens jezdzic na czarno i w... kasku?

Data: 2017-10-16 18:26:23
Autor: Piotr aka dracorp
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Dnia Mon, 16 Oct 2017 10:47:58 -0700, zbrochaty napisał(a):

Moze spodnie tak, ale gora? Mnostwo jest kanarkowych, pomaranczowych
(modne taraz), jasnoczerwonych i żółtych...
Mówisz o sklepie rowerowym czy normalnym odzieżowym?

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-10-16 11:34:55
Autor: zbrochaty
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Mówisz o sklepie rowerowym czy normalnym odzieżowym?

Mowie o normalnym sportowym: Decathlony, Skiteamy, Gosporty, Intersporty i inne takie

Data: 2017-10-16 18:41:41
Autor: 2late
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
On 16/10/2017 10:58 AM, zbrochaty@gmail.com wrote:
Na zime (bo nadchodzi) natomiast najlepsza (moim zdaniem) jest kurtka narciarska: wysoka stojka zapinana pod podbródek, wywietrzniki pod pachami i

Moj sposob na zime, to chamski ortalion, tyklo ze skladany w cos co sie miesci w kieszeni. Po okolo 20 minutach, kiedy juz jestem rozgrzany, sciagam ortalion, wkladam do tylnej kieszeni i jade dopoki sie nie zatrzymam sie na dluzej, czyli najczesciej do domu.

Pozdrawiam
--
2late(TM) Outspace Communication Inc.(R) 1999*2017(C)
Stupidity, like virtue, is its own reward
http://www.tweaktown.com/news/54297/yahoo-scanned-emails-behalf-nsa/index.html

Data: 2017-10-16 07:54:20
Autor: Jacek Maciejewski
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Dnia Sat, 14 Oct 2017 19:29:25 -0000 (UTC), Piotr aka dracorp
napisał(a):

No i się zastanawiam po co podają na kurtkach przeciwdeszczowych parametr oddychalność skoro to w ogóle nie działa.

LOL :) Reklama dźwignią handlu. A ty miej rozum w głowie. Z mojego
doświadczenia wynika że jadąc w "oddychającej" kurtce jesteś w środku
tak samo mokry jakbyś jechał w winylowej pelerynie za 10 zł.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-10-16 09:24:23
Autor: ń
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Pie.....sz.


-- -- -
jadąc w "oddychającej" kurtce jesteś w środku tak samo mokry jakbyś jechał w winylowej pelerynie za 10 zł.

Data: 2017-10-18 08:56:03
Autor: Jacek Maciejewski
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Dnia Mon, 16 Oct 2017 09:24:23 +0200, ń napisał(a):

Pie.....sz.


-- -- -
jadąc w "oddychającej" kurtce jesteś w środku tak samo mokry jakbyś jechał w winylowej pelerynie za 10 zł.

Parę dni się zastanawiałem czy odpowiedzieć cymbałowi który do newsów
używa nieskonfigurowanego OE. Ale pomyślałem sobie że choć jemu nie
pomoże, to być może inni lepiej mnie zrozumieją. Załóżmy że jedziemy w
deszczu w miarę normalnie ubrani i dodatkowo:
1.Mamy na sobie winylową pelerynę. No to wiadomo, co wypocisz to zostaje
między skórą a winylem bo ten nie przepuszcza wody ani pary wodnej.
2. Mamy na sobie kurtkę z porowatego hydrofobowego ortalionu. Woda,
wiadomo, nie przechodzi ani w jedną ani w drugą stronę tego ortalionu z
powodu hydrofobowości. A para wodna nie przechodzi ani w jedną ani w
drugą stronę z tego powodu że po obu jego stronach panuje wilgotność
względna powietrza 100% (deczko upraszczając) a jak nie ma gradientu to
i nie ma dyfuzji. No więc, co wypocisz, zostaje między skórą a
ortalionem.

IMO "oddychające" powłoki są przydatne tylko kiedy na zewnątrz jest w
miarę suche powietrze, tzn, kiedy nie pada. No, ale wtedy raczej ich nie
użyjemy na rowerze. Wyjątkowo, kiedy jest zimno albo/i wietrznie.




--
Jacek
I hate haters.

Data: 2017-10-18 15:27:39
Autor: ń
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Pie.....sz, gdyż wewnątrz jest zdecydowanie wyższe ciśnienie pary wodnej (z uwagi na wyższą temperaturę pochodzacą od ciała człowieka).
Kłopoty się robią dopiero w tropikach (w szczególnych warunkach odzież oddychająca "zassie" wilgoć z zewnątrz do środka).


-- -- -
A para wodna nie przechodzi ani w jedną ani w drugą stronę z tego powodu że po obu jego stronach panuje wilgotność względna powietrza 100% a jak nie ma gradientu to i nie ma dyfuzji.

Data: 2017-10-18 19:33:42
Autor: PeJot
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 2017-10-18 o 15:27, ń pisze:

Kłopoty się robią dopiero w tropikach (w szczególnych warunkach odzież oddychająca "zassie" wilgoć z zewnątrz do środka).

Ni trzeba tropików. Wystarczy mokrą na zewnątrz kurkę powiesić na przysłowiowym gwoździu. Po jakimś czasie podszewka jest mokra.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2017-10-19 10:47:39
Autor: ń
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Od 20 lat nie zauważyłem...
Mam jakieś tanie gwoździe?


-- -- -
Wystarczy mokrą na zewnątrz kurkę powiesić na przysłowiowym gwoździu.
Po jakimś czasie podszewka jest mokra.

Data: 2017-10-18 17:18:17
Autor: Łukasz Kroczka
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 18.10.2017 o 08:56, Jacek Maciejewski pisze:
IMO "oddychające" powłoki są przydatne tylko kiedy na zewnątrz jest w
miarę suche powietrze, tzn, kiedy nie pada. No, ale wtedy raczej ich nie
użyjemy na rowerze. Wyjątkowo, kiedy jest zimno albo/i wietrznie.

U mnie przy jeździe na snowboardzie świetnie sprawdzała się kurtka Special Blend, bodajże 10/10k, cienka, żadnego wypełnienia. Przy czym miała po bokach długie wywietrzniki na zamki i wiadomo: zjazd w zimnym - zamknięte, podchodzenie w słońcu w ciepły dzień - otwarte. W rowerowym softshellu na rower też takie wywietrzniki mam. W p/deszczowej kurtce na rower Northwave (polichlorek winylu) pod ramionami/pachami jest siatka. I wszystko zależy od tempa i temperatury zewnętrznej. W lecie przy normalnym tempie nie ma szans, żeby wywietrznikami cały pot odparowywał.

Data: 2017-10-17 12:59:11
Autor: m
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu 14.10.2017 o 21:29, Piotr aka dracorp pisze:
Cześć
Muszę się pożalić. Miałem dzisiaj wypad rowery, prawie cały dzionek mżawka. Aczkolwiek według prognozy pogody miało tylko rano padać.
Dlatego wziąłem ze sobą kurtkę jak w tytule. Deszcz jednak nie był na tyle mocny żeby przemoczyć ciuchy, info od innych uczestników no i wiem po spodniach. Jednak ja w środku byłem nieźle mokry od własnego potu.
No i się zastanawiam po co podają na kurtkach przeciwdeszczowych parametr oddychalność skoro to w ogóle nie działa. Jedyna możliwość jaką widzę aby używać tych kurtek to luźna jazda do np. pracy, tak aby się nie zapocić. Lub gdy jest na tyle silny i zimny deszcz że potrzeba się bardziej uchronić przez wyziębieniem.

Moje doświadczenie z ubraniem na rower w trudne warunki atmosferyczne
jest takie, że po serii prób i błedów, mam po prostu kurtkę górską którą
jednak zakładam tylko jeżeli jest silny i zimny wiatr, albo jeżeli
dobrze pada (wtedy zakładam ją nawet w lecie). Wtedy mam odpowiednie
odprowadzenie ciepła na zewnątrz i w środku mam sucho.

Niestety, jest taka kategoria deszczu, trochę intensywniejszy niż
kapuśniaczek, przy którym nie ma znaczenia czy mam kurtkę czy nie - bo
albo będę mokry od deszczu albo mokry od potu. Chociaż w sumie jakieś
znaczenie ma, bo jak jestem mokry to kurtka jednak mnie uchroni przed
przewianiem, brak kurki - nie.

Druga rzecz, istotna - to jest to że jak zaczynam jazdę na rowerze, musi
mi być zimno. Jeżeli siadam na rower i jest mi termicznie ok, to oznacza
że za 5 minut będę mokry od potu i trzeba wrócić i ubrać się lżej.

p. m.

Data: 2017-10-30 07:15:17
Autor: zbrochaty
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
Apropos kurtek i jazdy w deszczu...
Wczoraj z poludnia Wwy dałem na cmentarz połnocny i z powrotem, 2x 25km w mocnym deszczu i w jedna strone pod wiatr.  Na gorze welniana bielizna termiczna, softshell i kanarkowa kurtka-cerata z Decathlonu (otwory pod pachami, skrzela na plecach), czapka i rekawiczki, dół: dzinsy ze stretchem, adidasy.
Temperatura 6'C, silny wiatr, mocny deszcz, odczuwalna zero albo mniej.
Nie zgodzę sie z opinią niektórych, że nie ma rożnicy, czy jestesmy mokrzy od deszczu czy od wlasnego potu. oczywiscie bylem lekko spocony na plecach (zimno w łapy, przemokniete stopy i zimno w nogi mimo, ze pracują -> mokre dzinsy), ale lepszy gorący pot niż zimna woda z deszczu przesiakająca do ciała. Na postoju (20 min) gdzie niezle pizdzilo nieprzewiewny ortalion uchronil mnie przed wychlodzeniem.
Gdybym jeszcze na dżinsy założył narciarskie spodnie ortalionowe to byłoby OK, a tak to "trochę" zmarzłem

Data: 2017-10-30 16:48:45
Autor: Piotr Rogoża
Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz
W dniu Mon, 30 Oct 2017 07:15:17 -0700, użytkownik zbrochaty napisał:
Na postoju (20 min) gdzie niezle pizdzilo
nieprzewiewny ortalion uchronil mnie przed wychlodzeniem.
Gdybym jeszcze na dżinsy założył narciarskie spodnie ortalionowe to
byłoby OK, a tak to "trochę" zmarzłem
Właśnie o czymś takim pisałem. W skrajnych warunkach lepiej się jakoś chronić o zimnego deszczu.

Kurta przeciwdeszczowa Endura MT500 - jeszcze raz

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona