Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Data: 2010-03-13 13:20:05
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Witam!
Przymierzam się do zakupu kurtki przeciwdeszczowej i przeciwwiatrowej,
która nada się też na zimę (oczywiście jako ochrona przed wiatrem).
Przeznaczeniem kurtki będzie ogólnie pojęte cioranie - nie tylko na
rowerze, ale również w górach, wyglądu super mieć nie musi, bo będzie
używana tylko do outdooru. Cena - do 250zł.

Wstępnie znalazłem takie stworzenie: http://ujeb.pl?BYwuFPAZLK (aka
<http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2__T_Kurtka+przeciwdeszczowa+CW8U106205.html?PT=53129382&PZTA=8&HNT=T&PD=53010694&WSZDZ=T>)
Ktoś ma taką kurtkę i jest z niej niezadowolony? Chciałbym, żeby kurtka
była możliwe mała i lekka, ale nic kosztem wodoodporności. Jakieś inne
pomysły?

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-03-13 04:35:29
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 13 Mar, 13:20, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Witam!
Przymierzam się do zakupu kurtki przeciwdeszczowej i przeciwwiatrowej,
która nada się też na zimę (oczywiście jako ochrona przed wiatrem).
Przeznaczeniem kurtki będzie ogólnie pojęte cioranie - nie tylko na
rowerze, ale również w górach, wyglądu super mieć nie musi, bo będzie
używana tylko do outdooru. Cena - do 250zł.

Niestety taka cena raczej eliminuje naprawdę dobre pozycje. Najlepsze
kurtki przeciwdeszczowe są z Gore-texu Paclite, kosztują z reguły
powyżej 500zł. Tańsze kurtki będą miały za niską oddychalność. Lepiej
kupić tańszą cieniutką kurteczkę na wiatr i osobno pelerynę czy
ortalion przeciwdeszczowy.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-13 14:09:48
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-13 13:35, Michał Wolff pisze:
On 13 Mar, 13:20, Marek 'marcus075' Karweta<m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com>  wrote:
Witam!
Przymierzam się do zakupu kurtki przeciwdeszczowej i przeciwwiatrowej,
która nada się też na zimę (oczywiście jako ochrona przed wiatrem).
Przeznaczeniem kurtki będzie ogólnie pojęte cioranie - nie tylko na
rowerze, ale również w górach, wyglądu super mieć nie musi, bo będzie
używana tylko do outdooru. Cena - do 250zł.

Niestety taka cena raczej eliminuje naprawdę dobre pozycje. Najlepsze
kurtki przeciwdeszczowe są z Gore-texu Paclite, kosztują z reguły
powyżej 500zł.

Śmiem twierdzić, że nawet PacLite nie jest w stanie zapewnić wystarczającej oddychalności przy wysiłku jaki ma miejsce w czasie jazdy na rowerze. No chyba że ktoś po parku lubi sobie pojeździć.
Generalnie membrany na rowerze raczej unikam. O wiele lepiej spisuje się polar/softshell + do tego jakaś lekka "wiatrówka" w razie deszczu, lub najzwyklejsza peleryna.
Zimą "wiatrówkę" zakładam na polara jako warstwę przeciwwietrzną.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-13 05:50:21
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 13 Mar, 14:09, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:

Śmiem twierdzić, że nawet PacLite nie jest w stanie zapewnić
wystarczającej oddychalności przy wysiłku jaki ma miejsce w czasie jazdy
na rowerze.

To jest prawda, 100% nieprzemakalność jest nie do osiągnięcia na
rowerze, chyba że będziemy jechać bardzo wolno. Aczkolwiek Paclite da
najlepsze zabezpieczenie z obecnych tkanin.

Generalnie membrany na rowerze raczej unikam. O wiele lepiej spisuje się
polar/softshell + do tego jakaś lekka "wiatrówka" w razie deszczu, lub
najzwyklejsza peleryna.

Ale Paclite sprawdza się naprawde przyzwoicie jako zwykła wiatrówka.
Dopóki nie pada - nie mam  zastrzeżeń do oddychalności, a odporność na
wiatr ma lepszą nawet od windstoppera. Problem zaczyna się w czasie
deszczu - woda na powierzchni kurtki zatyka pory i kończy się to mokrą
warstwą wewnątrz kurtki - bo pot nie wydostaje się na zewnątrz. Do
tego schnie błyskawicznie 10-15min starcza na wyschnięcie ze stanu
zupełnego zamoczenia, zajmuje bardzo mało miejsca.

Polar - niestety zupełnie przewiewny,przydatny raczej jako warstwa
wewnętrzna. Softshell - dla mnie za gruby na rower, wolę dużo
uniwersalniejszy zestaw ceratkowy windstopper + polar pod spód (gdy
jest zimniej).
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-13 15:52:12
Autor: Michał Pawelski
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Michał Wolff pisze:
Ale Paclite sprawdza się naprawde przyzwoicie jako zwykła wiatrówka.
Dopóki nie pada - nie mam  zastrzeżeń do oddychalności, a odporność na
wiatr ma lepszą nawet od windstoppera.

Możecie coś polecić z tą membraną?
Bo produkty Gore Bike Wear są ciężko dostępne w polsce, z tego co wynika z google. W ogóle mało wyników jest dla tej membrany. Jakieś konkretne propozycje?

Pozdrawiam
Michał Pawelski

Data: 2010-03-13 08:02:16
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 13 Mar, 15:52, Michał Pawelski <stormc...@wp.pl> wrote:

Możecie coś polecić z tą membraną?
Bo produkty Gore Bike Wear są ciężko dostępne w polsce, z tego co wynika z google. W ogóle mało
wyników jest dla tej membrany. Jakieś konkretne propozycje?

Rowerowych to rzeczywiście nie ma u nas, chyba tylko ten Żuchliński
którego Solar wrzucił. Natomiast Paclite występuje też w kurtkach
"cywilnych". Nie będą tak dobrze dopasowane (trzeba brać za duży na
siebie numer) - ale za to będą dużo tańsze, bo Gore Bike-Wear kosztuje
majątek. warto uderzyć do jakiś sklepów outdoorowych. Ja uzywam
takiego modelu, tylko ja dałem za niego bodajże niecałe 500zł
http://www.e-pamir.pl/0,1471,kurtka-berghaus-paclite-- 174;-jacket.html
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-13 16:50:44
Autor: solar
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Michał Pawelski pisze:

Bo produkty Gore Bike Wear są ciężko dostępne w polsce, z tego co wynika z google. W ogóle mało wyników jest dla tej membrany. Jakieś konkretne propozycje?

Tu masz trochę Gore.
http://www.zuchlinski-sklep.com.pl/

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Gdyby trójkąty stworzyły sobie boga, ten miałby na pewno 3 boki."
                                              Monteskiusz

Data: 2010-03-13 17:47:23
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-13 14:50, Michał Wolff pisze:
On 13 Mar, 14:09, Doczu<do...@gazeta.pl>  wrote:

Śmiem twierdzić, że nawet PacLite nie jest w stanie zapewnić
wystarczającej oddychalności przy wysiłku jaki ma miejsce w czasie jazdy
na rowerze.

To jest prawda, 100% nieprzemakalność jest nie do osiągnięcia na
rowerze, chyba że będziemy jechać bardzo wolno. Aczkolwiek Paclite da
najlepsze zabezpieczenie z obecnych tkanin.

Nie zrozumieliśmy się.
Ja do wodoodporności PacLite nie mam zastrzeżeń. pisałem o oddychalności. Membrany po prostu nie wyrabiają z odporowadzeniem wilgoci przy większym wysiłku i dlatego jestem zdania, że membrana średnio nadaje się na rower, bo wprawdzie nie jesteśmy mokrzy od deszczu, ale od własnego potu :)

Generalnie membrany na rowerze raczej unikam. O wiele lepiej spisuje się
polar/softshell + do tego jakaś lekka "wiatrówka" w razie deszczu, lub
najzwyklejsza peleryna.

Ale Paclite sprawdza się naprawde przyzwoicie jako zwykła wiatrówka.

Oczywiście, ale to dość kosztowna "wiatrówka" :)

Dopóki nie pada - nie mam  zastrzeżeń do oddychalności, a odporność na
wiatr ma lepszą nawet od windstoppera. Problem zaczyna się w czasie
deszczu - woda na powierzchni kurtki zatyka pory i kończy się to mokrą
warstwą wewnątrz kurtki - bo pot nie wydostaje się na zewnątrz.

Wystarczy poprawić DWR kurtki jednym z impregnatów i problem można ograniczyć dość znacznie. Zresztą namoknięta tkanina wierzchnia nie jest w stanie uniemożliwić całkowicie transportu wilgoci przez membranę, ale z pewnością go ogranicza, niemniej przyczyny zamokniętej od środka kurtki upatrywałbym raczej w tym, że membrana nie jest w stanie przetransportować takiej ilości pary wodnej jaką wydzielamy przy intensywnym wysiłku.

Polar - niestety zupełnie przewiewny,przydatny raczej jako warstwa
wewnętrzna.

Mnie właśnie przewiewność polara odpowiada, bo skutecznie chłodzi ciało i nie ma problemu "zaparzania" się pod membraną przy wysiłku.
W razie deszczu/chłodu mam wiatrówkę, która zajmuje miejsca tyle co reklamówka jednorazówka i wchodzi do byle kieszeni, a skutecznie chroni przed wiatrem i nie za mocnym deszczem.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-13 09:25:53
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 13 Mar, 17:47, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:

Oczywiście, ale to dość kosztowna "wiatrówka" :)

To hjest właśnie tańsza opcja - bo masz dwa w jednym.

Wystarczy poprawić DWR kurtki jednym z impregnatów i problem można
ograniczyć dość znacznie.

Nic się nie ograniczy. Miałem taki impregnat na Islandii (50zł Nikwax)
- wyrzucone pieniądze. Nic to nie daje, wręcz zmniejsza oddychalność.

Zresztą namoknięta tkanina wierzchnia nie jest
w stanie uniemożliwić całkowicie transportu wilgoci przez membranę, ale
z pewnością go ogranicza, niemniej przyczyny zamokniętej od środka
kurtki upatrywałbym raczej w tym, że membrana nie jest w stanie
przetransportować takiej ilości pary wodnej jaką wydzielamy przy
intensywnym wysiłku.

Ale przy tym samym wysiłku gdy nie pada - odprowadza spokojnie, więc
to pokazuje że nie w membranie jest problem.

Mnie właśnie przewiewność polara odpowiada, bo skutecznie chłodzi ciało
i nie ma problemu "zaparzania" się pod membraną przy wysiłku.
W razie deszczu/chłodu mam wiatrówkę, która zajmuje miejsca tyle co
reklamówka jednorazówka i wchodzi do byle kieszeni, a skutecznie chroni
przed wiatrem i nie za mocnym deszczem.

No i o takim rozwiązaniu pisałem. Sam polar do mało czego się na
rowerze przyda, z wiatrówką - owszem. A kurtka Paclite - daje tyle
samo + odporność na deszcz na wysokim poziomie (bo to nie jest tak że
w takiej kurtce zupełnie przemokniemy, będziemy po prostu trochę
podmoczeni, pod taką kurtkę też warto zakładać cienki polar by tak się
nie zamoczył od samej kurtki). A typowo rowerowy Paclite też jest
bardzo malutki i wchodzi do kieszonki kolarskiej koszulki.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-13 20:16:03
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-13 18:25, Michał Wolff pisze:
On 13 Mar, 17:47, Doczu<do...@gazeta.pl>  wrote:

Oczywiście, ale to dość kosztowna "wiatrówka" :)

To hjest właśnie tańsza opcja - bo masz dwa w jednym.

Wystarczy poprawić DWR kurtki jednym z impregnatów i problem można
ograniczyć dość znacznie.

Nic się nie ograniczy. Miałem taki impregnat na Islandii (50zł Nikwax)
- wyrzucone pieniądze. Nic to nie daje, wręcz zmniejsza oddychalność.

Ograniczy ograniczy - pisze to z doświadczenia na gruncie turystyki pieszej. Ale najlepsze efekty uzyskuje się na impregnacie "wprasowywanym" letnim żelazkiem.
Oczywiście nie jest to powłoka wieczna, więc co jakiś czas należy zabieg powtarzać.
Twierdzenie o ograniczeniu oddychalności potraktuję jako żart.

Ale przy tym samym wysiłku gdy nie pada - odprowadza spokojnie, więc
to pokazuje że nie w membranie jest problem.

Mam odmienne doświadczenia w tej materii, dlatego membrany ograniczam do minimum. Nawet przy turystyce pieszej ograniczam używanie membran do okresów chłodniejszych (późna jesień i zima). Na lato wolę poncho, czy też właśnie wiatróweczkę o której pisałem w poprzednim poście.

A typowo rowerowy Paclite też jest
bardzo malutki i wchodzi do kieszonki kolarskiej koszulki.

"Typowo rowerowy PacLite" nie różni się niczym od "typowo turystycznego PacLite" i od "typowo wspinaczkowego PacLite" Co najwyżej są różnice w kroju wynikające z odmiennych warunków używania. Ale membrana jest ta sama :)
Niemniej jest to przynajmniej ze 3 x tyle ile zajmuje wiatrówka o której pisze, a wagowo też coś koło 3x cięższy jest.
Kapotka o której piszę waży 120g i mieści się w dłoni
http://www.forum.outdoor.org.pl/golite/(kurtki)-golite-ether-wind-jacket/
oczywiście pod względem wodoodporności nie ma co stawać w szranki z Paclite, ale jako "dojazdówka" do jakiegoś schronienia daje radę.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-14 06:12:54
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 13 Mar, 20:16, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:

Ograniczy ograniczy - pisze to z doświadczenia na gruncie turystyki
pieszej. Ale najlepsze efekty uzyskuje się na impregnacie
"wprasowywanym" letnim żelazkiem.

Mnie to zupełnie nie przekonuje - używałem markowego impregnatu i
absolutnie nic nie dał.

Mam odmienne doświadczenia w tej materii, dlatego membrany ograniczam do
minimum. Nawet przy turystyce pieszej ograniczam używanie membran do
okresów chłodniejszych (późna jesień i zima). Na lato wolę poncho, czy
też właśnie wiatróweczkę o której pisałem w poprzednim poście.

Ponczo na rower się kiepsko nadaje, za duże opory robi, wygodne też
nie jest. A wiatróweczka żeby była skuteczna - najczęściej też jest z
membraną (ja używam windstoppera i nie narzekam na oddychalność).
Membrana powoduje że kurtka jest skuteczniejsza, praktycznie w ogóle
nie puszcza wiatru, dzięki temu można ją używać spokojnie nawet i w
ujemnych temperaturach.

"Typowo rowerowy PacLite" nie różni się niczym od "typowo turystycznego
PacLite" i od "typowo wspinaczkowego PacLite" Co najwyżej są różnice w
kroju wynikające z odmiennych warunków używania. Ale membrana jest ta
sama :)

A gdzie ja pisałem, że jest inna? Różni się natomiast wielkością - i
to zauważalnie. Krój rowerowy jest bardzo dopasowany, najczęściej bez
kieszeni, z reguły też bez kaptura (co niestety jest sporym minusem)

Niemniej jest to przynajmniej ze 3 x tyle ile zajmuje wiatrówka o której
pisze, a wagowo też coś koło 3x cięższy jest.
Kapotka o której piszę waży 120g i mieści się w dłonihttp://www.forum.outdoor.org.pl/golite/(kurtki)-golite-ether-wind-jac...
oczywiście pod względem wodoodporności nie ma co stawać w szranki z
Paclite, ale jako "dojazdówka" do jakiegoś schronienia daje radę.

No to znaczy, że nie widziałeś dobrej kurtki Paclite, żadne 3 razy.
Mój "cywilny" Paclite waży wg katalogu 340g, rowerowy wysokiej klasy
(np. Xenon) waży trochę ponad  200g, objętościowo będzie zbliżony do
tej Twojej kurtki, wchodzi do kolarskiej kieszonki w koszulce
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-14 15:25:28
Autor: solar
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Michał Wolff pisze:

"Typowo rowerowy PacLite" nie różni się niczym od "typowo turystycznego
PacLite" i od "typowo wspinaczkowego PacLite" Co najwyżej są różnice w
kroju wynikające z odmiennych warunków używania. Ale membrana jest ta
sama :)

Właśnie ten krój jest istotny. Rowerowe muszą mieć dłuższe rękawy i dłuższy tył co wynika z pozycji na rowerze. A nic mnie tak nie wkurza, jak rękawy podjeżdżające 10 cm przed nadgarstki... :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
W czasach rzymskich łotrów wieszano na krzyżach, a teraz jest odwrotnie.

Data: 2010-03-17 04:04:39
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 14 Mar, 15:25, solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:

Właśnie ten krój jest istotny. Rowerowe muszą mieć dłuższe rękawy i
dłuższy tył co wynika z pozycji na rowerze. A nic mnie tak nie wkurza,
jak rękawy podjeżdżające 10 cm przed nadgarstki... :)

No i dlatego kupując kurtkę o kroju cywilnym - trzeba kupować za dużą,
wtedy rękawy są jako tako, natomiast z oporami jest gorzej, bo kurtka
jest za szeroka. Problem jest taki - że z Paclite w Polsce właściwie
nie ma żadnego wyboru, kurtki stricte rowerowe są drogie jak cholera
(800-1000zł) i jeszcze nie ma ich gdzie przymierzyć.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-17 04:19:56
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 14 Mar, 15:25, solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:

Właśnie ten krój jest istotny. Rowerowe muszą mieć dłuższe rękawy i
dłuższy tył co wynika z pozycji na rowerze. A nic mnie tak nie wkurza,
jak rękawy podjeżdżające 10 cm przed nadgarstki... :)

A jeszcze odnośnie tych rękawów. W jednej kurtce cywilnej którą
posiadam (gruby windstoper Alpinusa) - jest kapitalne rozwiązanie - na
końcach rękawów są doszyte takie przedłużenia ze strechu, zakładane na
kciuk. Dzięki temu rękaw jest faktycznie dużo dłuższy niżby to z kroju
wynikało, jest ciasno dopasowany, można to zakładać, można nie
zakładać (np do zwykłego chodzenia). W zastosowaniu IMO lepsze niż
nawet kurtka z przedłużanymi rękawami, bardzo wygodne do stosowania
(szczególnie na grube rękawice narciarskie). Niestety to rozwiązanie
bardzo rzadko stosowane przez producentów kurtek, w sumie nie wiem
dlaczego - bo bardzo przydatne.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-17 05:01:34
Autor: Michał 'miok' Rzeźnik
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 17 Mar, 12:19, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 14 Mar, 15:25, solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:

> Właśnie ten krój jest istotny. Rowerowe muszą mieć dłuższe rękawy i
> dłuższy tył co wynika z pozycji na rowerze. A nic mnie tak nie wkurza,
> jak rękawy podjeżdżające 10 cm przed nadgarstki... :)

A jeszcze odnośnie tych rękawów. W jednej kurtce cywilnej którą
posiadam (gruby windstoper Alpinusa) - jest kapitalne rozwiązanie - na
końcach rękawów są doszyte takie przedłużenia ze strechu, zakładane na
kciuk. Dzięki temu rękaw jest faktycznie dużo dłuższy niżby to z kroju
wynikało, jest ciasno dopasowany, można to zakładać, można nie
zakładać (np do zwykłego chodzenia). W zastosowaniu IMO lepsze niż
nawet kurtka z przedłużanymi rękawami, bardzo wygodne do stosowania
(szczególnie na grube rękawice narciarskie). Niestety to rozwiązanie
bardzo rzadko stosowane przez producentów kurtek, w sumie nie wiem
dlaczego - bo bardzo przydatne.
Potwierdzam, rozwiazanie super:) pozwala na swobodne manewrowanie
rekami, bez zsuwania rekawow, nie zawiewa tez do srodka.
I nie musialem kupowac rozmiaru wiekszego ze wzgledu na rekawy, tylko
od razu pasujacy.
4F tez takie cos robi, mam akurat w zimowej kurtce.

Data: 2010-03-17 13:20:14
Autor: Coaster
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Michał Wolff wrote:
On 14 Mar, 15:25, solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:

Właśnie ten krój jest istotny. Rowerowe muszą mieć dłuższe rękawy i
dłuższy tył co wynika z pozycji na rowerze. A nic mnie tak nie wkurza,
jak rękawy podjeżdżające 10 cm przed nadgarstki... :)

A jeszcze odnośnie tych rękawów. W jednej kurtce cywilnej którą
posiadam (gruby windstoper Alpinusa) - jest kapitalne rozwiązanie - na
końcach rękawów są doszyte takie przedłużenia ze strechu, zakładane na
kciuk. Dzięki temu rękaw jest faktycznie dużo dłuższy niżby to z kroju
wynikało, jest ciasno dopasowany, można to zakładać, można nie
zakładać (np do zwykłego chodzenia). W zastosowaniu IMO lepsze niż
nawet kurtka z przedłużanymi rękawami, bardzo wygodne do stosowania
(szczególnie na grube rękawice narciarskie). Niestety to rozwiązanie
bardzo rzadko stosowane przez producentów kurtek, w sumie nie wiem
dlaczego - bo bardzo przydatne.

Fajny patent. Tu rekaw w calosci z otworem: http://tinyurl.com/yzhlhcl

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-03-17 18:10:45
Autor: solar
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Michał Wolff pisze:

A jeszcze odnośnie tych rękawów. W jednej kurtce cywilnej którą
posiadam (gruby windstoper Alpinusa) - jest kapitalne rozwiązanie - na
końcach rękawów są doszyte takie przedłużenia ze strechu, zakładane na
kciuk. Dzięki temu rękaw jest faktycznie dużo dłuższy niżby to z kroju

Niektóre modele Gore Bike też to mają. Ale akurat mają też odpowiednio długie rękawy. :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Chrześcijanin okrywa się chwałą poprzez zabicie poganina, ponieważ w ten sposób chwali Chrystusa."
                                      św. Bernard z Clairvaux

Data: 2010-03-17 21:31:13
Autor: Michał Pawelski
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Michał Wolff pisze:
A jeszcze odnośnie tych rękawów. W jednej kurtce cywilnej którą
posiadam (gruby windstoper Alpinusa) - jest kapitalne rozwiązanie - na
końcach rękawów są doszyte takie przedłużenia ze strechu, zakładane na
kciuk.

Jest to rozwiązanie zaczerpnięte z kurtek narciarskich, jest tam taki rękaw, który ma chronić przed wpadaniem śniegu do rękawiczki(oczywiście ten rękaw zakładamy pod rękawiczkę).
Potwierdzam, że wygodne rozwiązanie i podejrzewam, że wygodnie sprawdzałby się w zastosowaniu rowerowym.

Pozdrawiam
Michał Pawelski

Data: 2010-03-14 16:16:06
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-14 14:12, Michał Wolff pisze:
On 13 Mar, 20:16, Doczu<do...@gazeta.pl>  wrote:

Ograniczy ograniczy - pisze to z doświadczenia na gruncie turystyki
pieszej. Ale najlepsze efekty uzyskuje się na impregnacie
"wprasowywanym" letnim żelazkiem.

Mnie to zupełnie nie przekonuje - używałem markowego impregnatu i
absolutnie nic nie dał.

No tak, ale którego ? Bo Nikwax ma chyba ze 3 impregnaty, do różnego stosowania. Jeden dodawany do prania, drugi do spryskiwania suchej odzieży i trzeci do zwilżenia wilgotnej odzieży po praniu, a następnie należy go "zaprasować"

Membrana powoduje że kurtka jest skuteczniejsza, praktycznie w ogóle
nie puszcza wiatru, dzięki temu można ją używać spokojnie nawet i w
ujemnych temperaturach.

Ja tej wiatrówki również zimą używam - to kurtka z serii WindProof więc o przewiewaniu nie ma mowy, choć oczywiście nie ma kroju stricte rowerowego.

Niemniej jest to przynajmniej ze 3 x tyle ile zajmuje wiatrówka o której
pisze, a wagowo też coś koło 3x cięższy jest.
Kapotka o której piszę waży 120g i mieści się w dłonihttp://www.forum.outdoor.org.pl/golite/(kurtki)-golite-ether-wind-jac...
oczywiście pod względem wodoodporności nie ma co stawać w szranki z
Paclite, ale jako "dojazdówka" do jakiegoś schronienia daje radę.

No to znaczy, że nie widziałeś dobrej kurtki Paclite, żadne 3 razy.
Mój "cywilny" Paclite waży wg katalogu 340g,

No czyli bez 20 g 3 x tyle :-)

rowerowy wysokiej klasy (np. Xenon) waży trochę ponad  200g, objętościowo będzie zbliżony do
tej Twojej kurtki, wchodzi do kolarskiej kieszonki w koszulce

No ale kosztuje 300$
Zresztą nie ma sie co spierać - Marcus poszukuje kurtki nie stricte na rower, a uniwersalnej więc w budżecie jaki założył, to co zaproponowałem mieści się.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-17 03:59:09
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 14 Mar, 16:16, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:

No tak, ale którego ? Bo Nikwax ma chyba ze 3 impregnaty, do różnego
stosowania. Jeden dodawany do prania, drugi do spryskiwania suchej
odzieży i trzeci do zwilżenia wilgotnej odzieży po praniu, a następnie
należy go "zaprasować"

Do stosowania na suchą odzież, zero skuteczności.

Ja tej wiatrówki również zimą używam - to kurtka z serii WindProof więc
o przewiewaniu nie ma mowy, choć oczywiście nie ma kroju stricte rowerowego.

I tak samo nie ma mowy o oddychalności bez membrany w tego typu kurtce
i za tą cenę, sam o tym napisałeś w swojej recenzji - "ale przy
większym i dłuższym wysiłku jak np. jazda na rowerze należy liczyć się
z tym że będziemy  mokrzy od potu"). I nie jest to tekst zachęcający,
to po prostu tani ortalionik o niezłym kroju, jakich wiele. Ja w swoim
Windstoperze o podobnej budowie nawet na długich, wielogodzinnych
trasach nie jestem mokry. A zabezpieczenie od wiatru - to na rowerze
podstawa, od tego się najbardziej marźnie; jazda z rozpiętą kurtką (co
sugerujesz) - to kiepski półśrodek.

> No to znaczy, że nie widziałeś dobrej kurtki Paclite, żadne 3 razy.
> Mój "cywilny" Paclite waży wg katalogu 340g,

No czyli bez 20 g 3 x tyle :-)

Tylko co najmniej 3 x szersze zastosowanie. Działa na wiatr, póki co
to najlepsze rozwiązanie na deszcz, do tego da się ją używać jako
normalną kurtkę do chodzenia.

No ale kosztuje 300$
Zresztą nie ma sie co spierać - Marcus poszukuje kurtki nie stricte na
rower, a uniwersalnej więc w budżecie jaki założył, to co zaproponowałem
mieści się.

No ale co to za uniwersalna kurtka, jak nie oddycha?
Nie ma kurtek które spełniają parametry Marcusa, to co będzie dobre na
rower (obcisłe, specyficzny krój) nie będzie dobre do chodzenia (bo tu
potrzeba kurtki mniej obcisłej, by móc założyć grubsze ubranie pod
spód), brak kieszeni to wielki minus.
IMO jeśli szukać kurtki uniwersalnej - to lepiej zainwestować w jakiś
cieńszy softshell, sporo jest takich na rynku. Ale taki sprzęt zawsze
będzie kompromisem i na rowerze nie będzie optymalny.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-17 17:01:16
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-17 11:59, Michał Wolff pisze:
On 14 Mar, 16:16, Doczu<do...@gazeta.pl>  wrote:

No tak, ale którego ? Bo Nikwax ma chyba ze 3 impregnaty, do różnego
stosowania. Jeden dodawany do prania, drugi do spryskiwania suchej
odzieży i trzeci do zwilżenia wilgotnej odzieży po praniu, a następnie
należy go "zaprasować"

Do stosowania na suchą odzież, zero skuteczności.

To fakt. Też go używałem i kiepski jest.
Najlepszy jest ponoć ten do zaprasowywania, ale nie używałem jeszcze

Ja tej wiatrówki również zimą używam - to kurtka z serii WindProof więc
o przewiewaniu nie ma mowy, choć oczywiście nie ma kroju stricte rowerowego.

I tak samo nie ma mowy o oddychalności bez membrany w tego typu kurtce
i za tą cenę, sam o tym napisałeś w swojej recenzji - "ale przy
większym i dłuższym wysiłku jak np. jazda na rowerze należy liczyć się
z tym że będziemy  mokrzy od potu"). I nie jest to tekst zachęcający,
to po prostu tani ortalionik o niezłym kroju, jakich wiele.

No ja nigdzie nie próbowałem tej kurtki porównywać do membranówek. To zupełnie inna kategoria kurtek i należy sobie z tego zdawać sprawę.
Kurtka z kategorii WindProof ma za zadanie głównie zabezpieczać przed wiatrem i doraźnie przed wodą, i ta daje radę w zupełności. Do takich zastosowań jest przewidziana. Nikogo nie próbuję przekonywać, że jest to kurtka uniwersalna.

A zabezpieczenie od wiatru - to na rowerze
podstawa, od tego się najbardziej marźnie; jazda z rozpiętą kurtką (co
sugerujesz) - to kiepski półśrodek.

U mnie się sprawdza. Jak mi za ciepło, to się rozsuwam pod spodem i tak zawsze mam polar i jak już wcześniej pisałem dla mnie odzież membranowa może nie istnieć. Takie rozwiązanie pokrywa niemal całe spektrum moich potrzeb, choć oczywiście mam kurtki membranowe, ale to raczej wynika z "mody" jakiej uległem niż z prawdziwych potrzeb. Nieraz już żałowałem kasy wywalonej na kurtkę membranową.

Tylko co najmniej 3 x szersze zastosowanie. Działa na wiatr, póki co
to najlepsze rozwiązanie na deszcz, do tego da się ją używać jako
normalną kurtkę do chodzenia.

No tak, ale są tacy, którzy odcinają metki z odzieży byle zbić wagę sprzętu.

No ale kosztuje 300$
Zresztą nie ma sie co spierać - Marcus poszukuje kurtki nie stricte na
rower, a uniwersalnej więc w budżecie jaki założył, to co zaproponowałem
mieści się.

No ale co to za uniwersalna kurtka, jak nie oddycha?

Ale co Ty z tą oddychalnością ?
Cudów nie ma - możesz mieć nalepszego Gorka a i tak latem nie będzie oddychał, bo nie ma szans na wystąpienie ciśnienia osmotycznego, które odprowadzi parę wodną na zewnątrz.
Kto używał gorka latem wie o czym piszę.
Na chłodzniejsze dni oczywiście jest to już lepsze rozwiązanie, ale nie jest pozbawione również wad.

Nie ma kurtek które spełniają parametry Marcusa[...ciach...]Ale taki sprzęt zawsze
będzie kompromisem i na rowerze nie będzie optymalny.

Oczywiście. To jest clou problemu. Nie da się miec kurtki na wszystkie okazje i pory roku. Najlepiej posiadać kilka sztuk odzieży na różne warunki :-)
Widywałem też kurtałki rowerowe, które z przodu mają coś na wzór windstoppera (pola z membraną), zaś na plecach sam polarek. Fajne rozwiązanie.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-17 10:23:26
Autor: Michał 'miok' Rzeźnik
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 17 Mar, 17:01, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:
> Tylko co najmniej 3 x szersze zastosowanie. Działa na wiatr, póki co
> to najlepsze rozwiązanie na deszcz, do tego da się ją używać jako
> normalną kurtkę do chodzenia.

No tak, ale są tacy, którzy odcinają metki z odzieży byle zbić wagę sprzętu.
Probowalem kiedys, ale po zwazeniu metki doszedlem do wniosku ze nie
ma sensu - waga 1g, czesto mniej:)
Metki mozna odciac po to zeby nie drapaly co najwyzej...

Data: 2010-03-17 11:12:35
Autor: Michał Wolff
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
On 17 Mar, 17:01, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:

No ja nigdzie nie próbowałem tej kurtki porównywać do membranówek. To
zupełnie inna kategoria kurtek i należy sobie z tego zdawać sprawę.
Kurtka z kategorii WindProof ma za zadanie głównie zabezpieczać przed
wiatrem i doraźnie przed wodą, i ta daje radę w zupełności. Do takich
zastosowań jest przewidziana. Nikogo nie próbuję przekonywać, że jest to
kurtka uniwersalna.

No tylko że brak oddychalności mocno ogranicza zastosowanie tej
kurtki. O ile w kurtce przeciwdeszczowej jest potrzeba jazdy tylko w
deszcz - to w kurtce przeciwwietrznej nie jeździ się tylko latem, w
przedziale temperatur poniżej 10-15'C jest w bardzo częstym użyciu, na
wycieczce prawie się jej nie zdejmuje. Tak więc nie jest to sprzęt
stosowany awaryjnie, jak akurat mocno wieje - ale właściwie cały czas..
Dlatego brak oddychalności poważnie zmniejsza zastosowanie takiej
kurtki.

U mnie się sprawdza. Jak mi za ciepło, to się rozsuwam pod spodem i tak
zawsze mam polar i jak już wcześniej pisałem dla mnie odzież membranowa
może nie istnieć.

Ja mam kurtki membranowe zarówno windstoper i Paclite (obie cienkie) -
i nie ma problemów z oddychaniem (poza opadami). I mówię tu o dlugich
trasach, na wiele godzin. Dlatego wcale nie uważam, że kurtki
membranowe są bezużyteczne na rowerze, wręcz przeciwnie. Trzeba tylko
wybierać z sensem , najlepiej sprawdzają się cienkie modele, im kurtka
będzie cieńsza tym lepiej będzie oddcyhać; rowerzysta nagrzewa się
łatwiej i szybciej niż piechur, dlatego nie można przenosić wzorców z
turystyki pieszej na rower.

No tak, ale są tacy, którzy odcinają metki z odzieży byle zbić wagę sprzętu.

Marek ma w rowerze nawet piastę z dynamem - więc on nie z tych :))

Ale co Ty z tą oddychalnością ?
Cudów nie ma - możesz mieć nalepszego Gorka a i tak latem nie będzie
oddychał, bo nie ma szans na wystąpienie ciśnienia osmotycznego, które
odprowadzi parę wodną na zewnątrz.

Latem, poza deszczem nie ma w ogóle potrzeby używania kurtki.
Natomiast okres jesień/wiosna/zima - jest. I wtedy ochrona przed
wiatrem jest kluczowa, wtedy oddychalność się przydaje.

Widywałem też kurtałki rowerowe, które z przodu mają coś na wzór
windstoppera (pola z membraną), zaś na plecach sam polarek. Fajne
rozwiązanie.

To jest ciekawe rozwiązanie, słyszałem sporo pochlebnych opinii na ten
temat. W czasie jazdy przemarzamy właściwie tylko z przodu, nawet jak
mamy tylny wiatr - to wiele nie wyziębia, dlatego lepiej oddychająca
warstwa z tyłu nie jest złym pomysłem, tam membrana specjalnie nie
jest potrzebna.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-03-18 09:00:18
Autor: Wojtek Paszkowski
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
"Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> wrote in message news:d3f59ebb-3b0f-4026-9fba-0219d9dfb03533g2000yqj.googlegroups.com...

Widywałem też kurtałki rowerowe, które z przodu mają coś na wzór
windstoppera (pola z membraną), zaś na plecach sam polarek. Fajne
rozwiązanie.
To jest ciekawe rozwiązanie, słyszałem sporo pochlebnych opinii na ten
temat.

to ja dorzucę mocno niepochlebną

W czasie jazdy przemarzamy właściwie tylko z przodu, nawet jak
mamy tylny wiatr - to wiele nie wyziębia, dlatego lepiej oddychająca
warstwa z tyłu nie jest złym pomysłem, tam membrana specjalnie nie
jest potrzebna.

może ja jakiś dziwny jestem, ale wiatr odczuwam głównie na szyi i na plecach (pomijając łeb, dłonie, stopy itp). Plecy z tego samego materiału co reszta to dla mnie podstawa - inaczej przeziębiam się mocno nawet przy kilkunastu stopniach. Wszelkie dziury na plecach  to jakaś porażka, zwłaszcza że dobra, cienka membrana wcale nie kisi wilgoci bardziej niż stretch czy polarek, z którego są zrobione zazwyczaj plecy (a msz - sprawuje się nawet lepiej). Miałem coś takiego w bluzie z WS N2S i czym prędzej załatałem tym, co było pod ręką (ciut gęstszy polarek) - poprawa komfortu termicznego była ogromna.

MSZ w warunkach, gdy można jeździć z nie chronionymi od wiatru plecami, równie dobrze można jeździć w zwykłych koszulkach kolarskich,
może dodatkowo z jakąś bielizną pod spodem. - przynajmniej wtedy wentylacja będzie lepsza.

pozdr

Data: 2010-03-18 11:19:59
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-18 09:00, Wojtek Paszkowski pisze:

W czasie jazdy przemarzamy właściwie tylko z przodu, nawet jak
mamy tylny wiatr - to wiele nie wyziębia, dlatego lepiej oddychająca
warstwa z tyłu nie jest złym pomysłem, tam membrana specjalnie nie
jest potrzebna.

może ja jakiś dziwny jestem, ale wiatr odczuwam głównie na szyi i na
plecach (pomijając łeb, dłonie, stopy itp).

To tylko potwierdza teorię, że każdy reaguje inaczej.
Dla mnie to rozwiązanie jest idealne, zwłaszcza że zazwyczaj jeżdżę z jakimś plecakiem i szczelniej z przodu, wentylacja na tyle zadowala mnie w 100%. Gdyby jeszcze tylko na przód wrzucić jakiegoś PacLite byłoby fantastyczne.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-18 09:12:13
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-17 19:12, Michał Wolff pisze:
> Trzeba tylko
wybierać z sensem , najlepiej sprawdzają się cienkie modele, im kurtka
będzie cieńsza tym lepiej będzie oddcyhać;

moja wiatrówka jest bardzo cienka. jak reklamówka jednorazowa :)

rowerzysta nagrzewa się
łatwiej i szybciej niż piechur, dlatego nie można przenosić wzorców z
turystyki pieszej na rower.

Oczywiście, zgadzam sie z tym, ale skoro w moim wypadku nawet PacLite nie wyrabia poza zimą, to na rowerze nie będzie lepiej.
Wiesz - ja szczupak nie jestem a siedzący tryb pracy nie pomaga przy sportach wymagających wysiłku więc i z pewnością nasze wydalanie wilgoci przez ciało różni się nieco, stąd mamy odmienne zdanie.
Dla mnie membrana nie jest panaceum na wszystkie problemy rowerzysty/turysty, ale są tacy dla których jest.

No tak, ale są tacy, którzy odcinają metki z odzieży byle zbić wagę sprzętu.
Marek ma w rowerze nawet piastę z dynamem - więc on nie z tych :))

heh wiem - miałem raczej na myśli piechurów, którzy zbijają wagę o każdy gram, nawet te metki, które ważą ok 1g są dla nich znaczące. Tak przeglądając ciuchy, to z 30 metek się zbierze, a to już 30g

Ale co Ty z tą oddychalnością ?
Cudów nie ma - możesz mieć nalepszego Gorka a i tak latem nie będzie
oddychał, bo nie ma szans na wystąpienie ciśnienia osmotycznego, które
odprowadzi parę wodną na zewnątrz.

Latem, poza deszczem nie ma w ogóle potrzeby używania kurtki.

No tak, ale żyjemy w strefie klimatycznej gdzie opady latem nie należą do rzadkości i o tych przypadkach piszę.

To jest ciekawe rozwiązanie, słyszałem sporo pochlebnych opinii na ten
temat. W czasie jazdy przemarzamy właściwie tylko z przodu, nawet jak
mamy tylny wiatr - to wiele nie wyziębia, dlatego lepiej oddychająca
warstwa z tyłu nie jest złym pomysłem, tam membrana specjalnie nie
jest potrzebna.

Używam takiej kurtałki z Lidla. Spisuje się jako tako, ale gdyby zastosować jakąś lepszą membranę z przodu a nie ceratę, to mogłoby być sporo lepiej. No ale za 49 PLN nie oczekiwałem cudów.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-14 03:20:16
Autor: mt
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Witam!
Przymierzam się do zakupu kurtki przeciwdeszczowej i przeciwwiatrowej,
która nada się też na zimę (oczywiście jako ochrona przed wiatrem).
Przeznaczeniem kurtki będzie ogólnie pojęte cioranie - nie tylko na
rowerze, ale również w górach, wyglądu super mieć nie musi, bo będzie
używana tylko do outdooru. Cena - do 250zł.

Niestety taka cena raczej eliminuje naprawdę dobre pozycje. Najlepsze
kurtki przeciwdeszczowe są z Gore-texu Paclite, kosztują z reguły
powyżej 500zł. Tańsze kurtki będą miały za niską oddychalność. Lepiej
kupić tańszą cieniutką kurteczkę na wiatr i osobno pelerynę czy
ortalion przeciwdeszczowy.

Podobno godne uwagi są również produkty z membraną Gelanots, niektórzy sobie ją bardziej chwalą niż Gore-tex, nie wiem tylko jak się na rowerze   spisuje. No i też cena nie do 250 zł.

--
marcin

Data: 2010-03-14 04:45:14
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-14 03:20, mt pisze:

Podobno godne uwagi są również produkty z membraną Gelanots, niektórzy
sobie ją bardziej chwalą niż Gore-tex, nie wiem tylko jak się na rowerze
spisuje. No i też cena nie do 250 zł.

Ale to chyba chwalą ją i, którzy Gore-Texu nie używali.
Mam od ponad 2 lat kurtkę Milo Daman na tej membranie. Zdecydowanie pod względem "oddychalności" ustępuje Gore-Tex'owi, choć z pewnością jest lepsza niż jakieś Aqua-Texy i temu podobne. Niestety w tej cenie (699 PLN) można wyrwać coś fajnego na Gore, więc zakup Gelanotsa uważam za średnio udany.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-15 17:18:22
Autor: #:-) gps
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Doczu pisze:
W dniu 2010-03-14 03:20, mt pisze:

Podobno godne uwagi są również produkty z membraną Gelanots, niektórzy
sobie ją bardziej chwalą niż Gore-tex, nie wiem tylko jak się na rowerze
spisuje. No i też cena nie do 250 zł.

Ale to chyba chwalą ją i, którzy Gore-Texu nie używali.
Mam od ponad 2 lat kurtkę Milo Daman na tej membranie. Zdecydowanie pod względem "oddychalności" ustępuje Gore-Tex'owi, choć z pewnością jest lepsza niż jakieś Aqua-Texy i temu podobne. Niestety w tej cenie (699 PLN) można wyrwać coś fajnego na Gore, więc zakup Gelanotsa uważam za średnio udany.


Dołączę się - też mam Milo Daman, materiał gelanots. Kurtka o dość przyjemnym wyglądzie i teoretycznie niezła.
http://www.sklep.sherpa.com.pl/images/milo%20daman%20sq.jpg
W praktyce to jedna wielka porażka, jeśli chodzi o wodoodporność.
Kupiłem ją celowo na wyprawę rowerową w rumuńskie Karpaty w lato 2007. Wyjazd trwał 1 miesiąc. Wodoodporność dotyczyła zaledwie pierwszego deszczowego dnia. Potem nabierała wodę i puszczała do środka, woda wyciekała mi rękawami. Ponadto od wewnętrznej strony w trakcie wyprawy zaczęły się robić wycierki materiału. A użyłem ją na wyprawie ledwie przez tydzień! (później były upały) Dodatkowo po ok. 6 miesiącach gumowy zapinacz rzepowy na mankiecie się rozkleił i rozpołowił.
Walczyłem z firmą Milo z udziałem Federacji Konsumentów, ale po kilku miesiącach dałem sobie spokój. (Zainteresowanym udostępnię korespondencję z firmą Milo oraz sklepem Polar Sport z Krakowa, ul. Sienna 15 - całkowity brak kompetencji i uczciwości ze strony obu firm.)
Wtopiłem 659,- zł. STANOWCZO ODRADZAM.

Mam też kurteczkę z Gore Paclite - bez złudzeń, nie wytrzyma długotrwałej jazdy w średniointensywnym deszczu.

Potwierdzam, że obie kurtki dają bardzo dobrze radę jako anty-wiatrówki.

Słowem - nie istnieje kurtka oddychająca i wodoodporna. Jedno, albo drugie. Nie ma co sobie robić złudzeń. Albo się nie zmoknie od deszczu, za to od własnego potu, albo nie zapocimy się, ale wymokniemy od deszczu.

Ament.

#:-)
gps

Data: 2010-03-17 08:26:08
Autor: Doczu
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-15 17:18, #:-) gps pisze:
Doczu pisze:
W dniu 2010-03-14 03:20, mt pisze:

Podobno godne uwagi są również produkty z membraną Gelanots, niektórzy
sobie ją bardziej chwalą niż Gore-tex, nie wiem tylko jak się na rowerze
spisuje. No i też cena nie do 250 zł.

Ale to chyba chwalą ją i, którzy Gore-Texu nie używali.
Mam od ponad 2 lat kurtkę Milo Daman na tej membranie. Zdecydowanie
pod względem "oddychalności" ustępuje Gore-Tex'owi, choć z pewnością
jest lepsza niż jakieś Aqua-Texy i temu podobne. Niestety w tej cenie
(699 PLN) można wyrwać coś fajnego na Gore, więc zakup Gelanotsa
uważam za średnio udany.


Dołączę się - też mam Milo Daman, materiał gelanots. Kurtka o dość
przyjemnym wyglądzie i teoretycznie niezła.
http://www.sklep.sherpa.com.pl/images/milo%20daman%20sq.jpg
W praktyce to jedna wielka porażka, jeśli chodzi o wodoodporność.

Ja aż takiej traumy nie nie miałem, bo kurtka wody nie puszcza. Fakt - DWR trochę kiepski i tkanina wierzchnia nasiąka szybko, ale do środka nie wpuszcza wody. Z "podszewką" a raczej tym co ma ją zastąpić także nic niepokojącego się nie dzieje, pomimo obciążenia ciężkim plecorem niejednokrotnie.
Niemniej za 700 zł można było kupić kurtałę o lepszych parametrach.
Gdyby ta kurtka kosztowała poniżej 500 zł, to złego słowa bym nie powiedział.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-14 12:06:40
Autor: Bartosz
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1us0gxbw1086l.dlgpedaluje.ile.moze...
Witam!
Przymierzam się do zakupu kurtki przeciwdeszczowej i przeciwwiatrowej....

Witam,

Jeśli to ma być kurtka "na lato" to raczej odradzam membranę. Jakoś wszyscy pomijają fakt, iż membrany oddychają dopiero przy dużej różnicy temperatur między tym co jest pod kurtką a tym co jest na zewnątrz (informują o tym producenci).

Ja od wielu lat na wyprawy rowerowe (jeżdzę głównie w góry - Beskid Sądecki/Gorce) używam kurtki Alpinus bez membrany (klasyczna przeciwdeszczówka z dużą ilością otworów wentylacynych, kapturem z daszkiem i dłuższym tyłem). Spisuje się rewelacyjnie.

Data: 2010-03-14 12:24:31
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Bartosz bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Jeśli to ma być kurtka "na lato" to raczej odradzam membranę. Jakoś wszyscy pomijają fakt, iż membrany oddychają dopiero przy dużej różnicy temperatur między tym co jest pod kurtką a tym co jest na zewnątrz (informują o tym producenci).

To ma być kurtka na cały rok - jak będzie chronić przed wodą z zewnątrz i
wiatrem, to ja już się ubiorę, i w lecie, i w zimie.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-03-14 12:54:48
Autor: solar
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
)
Chciałbym, żeby kurtka
była możliwe mała i lekka, ale nic kosztem wodoodporności. Jakieś inne
pomysły?

Nie wróżę Ci sukcesu. Nie z takimi wymaganiami i nie za taką cenę. Pomijając już to (jak już zostało napisane), że w czasie deszczu zapocisz się w każdej kurtce wodoodpornej, to za taką cenę nie kupisz nic sensownego.
Tu np. masz Endurę

http://www.zuchlinski-sklep.com.pl/index.php?products=product&prod_id=1441

ma oddychalność 28000. Moja Garda ma 20000 i używam jej sporadycznie, bo zapacam się w niej bardzo szybko. Najczęściej zakładam ją na długie zimne zjazdy, ale już po równym wolę ją zdjąć.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów."
                           św. Tomasz z Akwinu

Data: 2010-03-14 14:39:33
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
solar bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
)
Chciałbym, żeby kurtka
była możliwe mała i lekka, ale nic kosztem wodoodporności. Jakieś inne
pomysły?

Nie wróżę Ci sukcesu. Nie z takimi wymaganiami i nie za taką cenę. Pomijając już to (jak już zostało napisane), że w czasie deszczu zapocisz się w każdej kurtce wodoodpornej, to za taką cenę nie kupisz nic sensownego.
Tu np. masz Endurę

http://www.zuchlinski-sklep.com.pl/index.php?products=product&prod_id=1441

Fajnie, fajnie, ale to nie ten przedział cenowy niestety :-(
Plus - poszukuję kurtki nie tylko na rower, ale również do chodzenia po
górach, a do tego przydałby się kaptur, Endura widzę tego nie ma :-/

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-03-14 17:28:52
Autor: solar
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Fajnie, fajnie, ale to nie ten przedział cenowy niestety :-(
Plus - poszukuję kurtki nie tylko na rower, ale również do chodzenia po
górach, a do tego przydałby się kaptur, Endura widzę tego nie ma :-/

Zwróć uwagę, że ta Shimano ma oddychalność 10000. Pewnie do łażenia spoko, ale na rowerze się w niej zamęczysz. I też nic nie piszą o kapturze. :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Gdyby trójkąty stworzyły sobie boga, ten miałby na pewno 3 boki."
                                              Monteskiusz

Data: 2010-03-14 16:06:21
Autor: kml
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał w wiadomości news:1us0gxbw1086l.dlgpedaluje.ile.moze...
Witam!
Przymierzam się do zakupu kurtki przeciwdeszczowej i przeciwwiatrowej,
która nada się też na zimę (oczywiście jako ochrona przed wiatrem).
Przeznaczeniem kurtki będzie ogólnie pojęte cioranie - nie tylko na
rowerze, ale również w górach, wyglądu super mieć nie musi, bo będzie
używana tylko do outdooru. Cena - do 250zł.

Obawiam się, że będzie bardzo ciężko. Ja mam dwie oddzielne kurtki ale może takie coś Ci podejdzie http://www.planetoutdoor.pl/vart_p7360.html Postaram się lada dzień dorzucić jej recenzję do siebie a póki co powiem tak: za 130 BRAĆ bo kurtka jest naprawdę ok. Wady: KOLORY... no ale 130 zeta..


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010.

Data: 2010-03-14 16:56:24
Autor: kml
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:hniu14$n3e$1inews.gazeta.pl...

Dobra zaktualizowałem się. Jesienno-zimowa kurtka _rowerowa_ Campus Vart u mnie na stronie. Nie jest to szczyt, ale za 130 PLN naprawde warto nad nią pomyśleć.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart.

Data: 2010-03-14 18:11:47
Autor: Kuba \"inimicus\" Stasiak
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Dobra zaktualizowałem się. Jesienno-zimowa kurtka _rowerowa_ Campus Vart u mnie na stronie. Nie jest to szczyt, ale za 130 PLN naprawde warto nad nią pomyśleć.


Bardzo ciekawa kurteczka. Zwłaszcza podoba mi się cena po przecenie :) Napisz jeszcze jak bardzo można ją złożyć (ile miejsca zajmuje po złożeniu).

Data: 2010-03-14 20:01:52
Autor: kml
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Użytkownik "Kuba "inimicus" Stasiak" <mp3fan@op.pl> napisał w wiadomości news:hnj5cr$tfg$1news.onet.pl...
Dobra zaktualizowałem się. Jesienno-zimowa kurtka _rowerowa_ Campus Vart u mnie na stronie. Nie jest to szczyt, ale za 130 PLN naprawde warto nad nią pomyśleć.


Bardzo ciekawa kurteczka. Zwłaszcza podoba mi się cena po przecenie :) Napisz jeszcze jak bardzo można ją złożyć (ile miejsca zajmuje po złożeniu).

Raczej dużo ponieważ materiał jest dosyć gruby. Nie ma żadnego porównania do kieszonkowej Gardy (Mount&wave). Obrazowo rzecz ujmując: na pewno nie zmieści się do żadnej kieszeni w koszulce rowerowej (chyba, że taka przez całe plecy nie dzielona) ani do kieszeni w bojówkach no chyba żeby ją masakrycznie upychać na siłę.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart.

Data: 2010-03-14 19:21:41
Autor: piecia aka dracorp
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
Dnia Sun, 14 Mar 2010 20:01:52 +0100, kml napisał(a):

Użytkownik "Kuba "inimicus" Stasiak" <mp3fan@op.pl> napisał w wiadomości
news:hnj5cr$tfg$1news.onet.pl...
Dobra zaktualizowałem się. Jesienno-zimowa kurtka _rowerowa_ Campus
Vart u mnie na stronie. Nie jest to szczyt, ale za 130 PLN naprawde
warto nad nią pomyśleć.

Też jej się przyglądałem. Zdecydowanie za duża żeby schować do tylnej kieszeni a dla mnie wówczas to był priorytet. Swoją drogą jak na kurtkę rowerową miała zbyt krótkie rękawy a i mogła by być mniej obszerna.



--
piecia aka dracorp

Data: 2010-03-14 20:40:28
Autor: kml
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Użytkownik "piecia aka dracorp" <xxx@onet.pl> napisał w wiadomości news:hnjd05$pd7$3news.onet.pl...
Dnia Sun, 14 Mar 2010 20:01:52 +0100, kml napisał(a):

Użytkownik "Kuba "inimicus" Stasiak" <mp3fan@op.pl> napisał w wiadomości
news:hnj5cr$tfg$1news.onet.pl...
Dobra zaktualizowałem się. Jesienno-zimowa kurtka _rowerowa_ Campus
Vart u mnie na stronie. Nie jest to szczyt, ale za 130 PLN naprawde
warto nad nią pomyśleć.

Też jej się przyglądałem. Zdecydowanie za duża żeby schować do tylnej
kieszeni a dla mnie wówczas to był priorytet. Swoją drogą jak na kurtkę
rowerową miała zbyt krótkie rękawy a i mogła by być mniej obszerna.

Ja akurat z rękawami problemów nie miałem, obszerność mi pasuje ale ten tył winien być dłuższy. No ale ta cena.... :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart.

Data: 2010-03-15 07:33:29
Autor: Robert Sadłowski
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Użytkownik "Marek 'marcus075' Karweta" napisał w wiadomości

Witam!
Przymierzam się do zakupu kurtki przeciwdeszczowej i przeciwwiatrowej,
która nada się też na zimę (oczywiście jako ochrona przed wiatrem).
Przeznaczeniem kurtki będzie ogólnie pojęte cioranie - nie tylko na
rowerze, ale również w górach, wyglądu super mieć nie musi, bo będzie
używana tylko do outdooru. Cena - do 250zł.


Skoro Paclite nie mieści się w cenie.
To
Pomyśl nad Precipem Marmota.

Pzdr
Rowert

Data: 2010-03-15 10:15:04
Autor: bans
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
W dniu 2010-03-13 13:20, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Wstępnie znalazłem takie stworzenie: http://ujeb.pl

Co za prostacki adres :/


--
bans

Data: 2010-03-15 14:27:19
Autor: Coaster
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
bans wrote:
W dniu 2010-03-13 13:20, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Wstępnie znalazłem takie stworzenie: http://ujeb.pl

Co za prostacki adres :/


Pewnie niektorych podnieca.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-03-15 19:23:27
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower
bans bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
W dniu 2010-03-13 13:20, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Wstępnie znalazłem takie stworzenie: http://ujeb.pl

Co za prostacki adres :/

A coś na temat? :/ Skracacz jak skracacz. Dziwię się, że jeszcze nikt nie
zrobił "pedolink.com". To by było coś.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Kurtka przeciwdeszczowa nie tylko na rower

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona