Rozmowa z Bogdanem Borusewiczem marszałkiem Senatu


Agnieszka Kublik: W tym roku przypada kilka pięknych rocznic: Okrągłego Stołu, powstania pierwszego niekomunistycznego rządu, wstąpienia do UE, przystąpienia do NATO. Czy będziemy potrafili obchodzić je godnie i z radością?

Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu: Tak, bo to radosne rocznice. Wszyscy powinniśmy się cieszyć, że żyjemy w wolnej, demokratycznej Polsce.

Lech Wałęsa się nie cieszy. O mały włos nie byłoby go na gdańskich uroczystościach z okazji 20-lecia Okrągłego Stołu. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski właśnie odwołał konferencję z okazji rocznicy Okrągłego Stołu, bo Wałęsa nie chce przyjechać. To nie jest radosne świętowanie.

- Ale to nie oznacza, że Wałęsa nie cieszy się, że wolna Polska skończyła właśnie 20 lat.


Na pewno nie może się w pełni tym cieszyć. Książką Pawła Zyzaka był tak przybity, że powiedział, że wyemigruje z Polski.

- To była emocjonalna reakcja. Ja też często czuję się niekomfortowo, tak było np. podczas zeszłorocznych uroczystości sierpniowych, kiedy na mój widok buczano. Ale chodzę na te uroczystości i będę chodził.

Nie sądzę, by Wałęsa chciał je oddawać ludziom, którzy go postponują. Jestem pewny, że będzie na tych obchodach.

Można Wałęsę tak postponować?

- Nie! Oczywiście krytyka, badania naukowe są dozwolone. Ale nie potwarz. A tak traktuję książkę magistra Pawła Zyzaka, który opisał go jako łobuza. To bardzo przykre. Wałęsa miał różne okresy w życiu, ja z nim byłem często w bardzo ostrym sporze, ale to nie oznacza, że akceptuję takie metody.

Więc to nie jest problem ograniczenia wolności badań, to nie jest problem pracy magisterskiej. Problem w tym, że tę pracę wydano w kilku tysiącach egzemplarzy i że zrobił to prof. Andrzej Nowak, promotor tej pracy, a jednocześnie szef wydawnictwa.

Zyzak dziś pracuje w IPN.

- No właśnie w tym problem, że Instytut został opanowany przez środowisko o skrajnych poglądach. Magistrant należy do tego środowiska. Bo gdyby do niego nie należał, jego praca magisterska wyszłaby w zaledwie kilkunastu egzemplarzach.

Premier w reakcji na tę publikację powiedział, że ma dość szefa IPN Janusza Kurtyki, i zapowiedział przyspieszenie prac nad ustawą, która pozwoli go odwołać. To trafna diagnoza, że to Kurtyka jest problemem?

- Kurtyka jest poważnym problemem, choć niejedynym w IPN. Ja od samego początku byłem przeciwny, by został prezesem Instytutu. Wiedziałem, jak funkcjonował w oddziale krakowskim, któremu szefował. I znałem kulisy przygotowań do wyboru Kurtyki.

Ma pan na myśli sprawę kontrkandydata Kurtyki - Andrzeja Przewoźnika, na którego w krakowskim IPN znalazły się materiały, że był TW?

- To wyciąganie materiałów z IPN na swoich rywali nie dotyczyło tylko Przewoźnika. Także Janusza Krupskiego, człowieka bez skazy. Na niego wyciągnięto z IPN materiały, że SB zastrzegło mu paszport. A przecież paszporty SB zastrzegała także działaczom opozycji. Ja też miałem zastrzeżony paszport.

I obaj rywale Kurtyki przegrali.

- Potwierdziły się moje najgorsze obawy, jeśli chodzi o pana Kurtykę. Środowisko, z którym jest związany, to środowisko ideowo zbliżone do Macierewicza. Zmonopolizowało badania nad najnowszą historią Polski. To jest bardzo niedobra sytuacja.

Przecież ze stanowisk kierowniczych w Instytucie poodchodzili lub zostali usunięci ci, którzy ideologicznie nie zgadzali się z nowym prezesem.


Dlatego uważam, że pion badawczy w IPN powinien zostać ograniczony albo w ogóle zlikwidowany, a pieniądze wykorzystane jako granty na programy badawcze dla wszystkich historyków.

Bo dziś IPN nie wszystkich traktuje tak samo, i to nie tylko naukowców. Ja jestem tu dobrym przykładem. Kilka lat temu złożyłem w IPN wniosek o dostęp do dokumentów mnie dotyczących. Nie dostałem tych, które znalazłem później w książce Gontarczyka i Cenckiewicza. To oznacza, że te dokumenty były przeznaczone tylko dla niektórych, nie dla mnie. Dlaczego?

Mam też wątpliwości co do działań oświatowych IPN. Działalność ta też nie jest wolna od ideologii. Sam tego doświadczyłem w Gdyni.* Po tym fakcie zerwałem kontakty z IPN.

Tusk mówi, że IPN "zatruwa życie publiczne".

- Premier użył ostrego języka, ale miał rację. Zatruwa, bo tylko jedna grupa ideologiczna prowadzi badania nad najnowszą historią.

Na dodatek ostatnio Kurtyka zachował się skandalicznie, kiedy w dyskusji z Aleksandrem Kwaśniewskim o błędach IPN odwołał się do wiedzy z zasobów archiwalnych. Te materiały mają służyć historykom w badaniach, a nie stanowić argument w dyskusji. Takich rzeczy się po prostu nie robi.

A minister sprawiedliwości Andrzej Czuma rozgrzeszył Kurtkę z tych słów. Powiedział: "Kwaśniewski nie powinien się gniewać, że Kurtyka przypomina mu, kim był wcześniej. A był członkiem rządu PRL. Była to organizacja narzucona przez obce państwo".

- Zdziwiły mnie te słowa. Minister powiedział, że prezydent Kwaśniewski ma ograniczone prawo do krytyki IPN. Ale dlaczego? Potem może i ja będę miał ograniczone prawo? To nie jest argument, że jeśli są o kimś materiały w IPN, to nie ma on prawa Instytutu krytykować.


To jak rozwiązać problem Kurtyki i Instytutu?

- Nową ustawą.

Lex Kurtyka? Zmiana prawa pod konkretną osobę to nie jest dobry pomysł.

- Fakty są takie, że prezes Kurtyka nie daje rękojmi obiektywności działania Instytutu. Ale zmiana personalna to za mało. Dlatego jednocześnie trzeba zmienić IPN: zlikwidować dział badań, ale pion śledczy czy lustracyjny zostawić.

Trzeba też zmienić Kolegium IPN. Musi być politycznie zrównoważone, nie mogą w nim dominować ludzie dobrani przez prezesa wedle jego skrajnie ideologicznych poglądów.

Czyli Kurtyka niebawem opuści IPN?

- Nie wiem, ale jeżeli tak będzie, odejdzie w aureoli jedynego sprawiedliwego, którego poplecznicy PRL i agentów zniszczyli. Lepiej, żeby realizował swoje ambicje polityczne w otwarty sposób.

I znajdzie miejsce na listach PiS?

- Pewnie tak, albo jakiejś innej, bardziej skrajnej partii.

Odejdzie w aureoli i z ogromną wiedzą o agentach bezpieki?

- I co z tego?


Taka wiedza może być użyteczna?

- Ale nie w stosunku do wszystkich.

*Borusewicz we wrześniu ub.r otwierał w Liceum Plastycznym wystawę IPN z okazji 30. rocznicy założenia na Wybrzeżu Wolnych Związków Zawodowych. Licealiści usłyszeli od Krzysztofa Wyszkowskiego, że Borusewicz na spotkaniach WZZ śpiewał "Międzynarodówkę". Andrzej Gwiazda atakował Borusewicza za to, że ten działał i w WZZ, i w Komitecie Obrony Robotników


Źródło: Gazeta Wyborcza


http://wyborcza.pl/1,75248,6464972,Kurtyka_jest_powaznym_problemem_IPN.html?as=1&ias=2&startsz=x


Przemek

--

Poseł Janusz Palikot o  braciach Kaczyńskich:
"Dajemy się oszukiwać durnym bliźniakom"

Najpoważniejszym problemem kraju jest Donald Tusk.

Użytkownik napisał w wiadomości

Najpoważniejszym problemem kraju jest Donald Tusk.

Nie zgadzam sie. KACZORY !
Brawo TUSK !
Ty jeden, one dwa.

   Józek

"jozek" <jostar_usunto_@polbox.com> wrote in message news:gr76kp$9fv$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik napisał w wiadomości

Najpoważniejszym problemem kraju jest Donald Tusk.

Nie zgadzam sie. KACZORY !
Brawo TUSK !
Ty jeden, one dwa.

  Józek

Tusk msci sie, ze bylo (fakt, niehonorowo)
dwoch na jednego.
Dzis, jest WSZYSCY na jednego, w zaleznosci od tematu

Ko

antyanatinae wrote:

Rozmowa z Bogdanem Borusewiczem marszałkiem Senatu

....
ciach

Dlatego uważam, że pion badawczy w IPN powinien zostać ograniczony albo w
ogóle zlikwidowany, a pieniądze wykorzystane jako granty na programy
badawcze dla wszystkich historyków.

ciach

-- -- -- -- -- -- -- -
Zamiast komentarza:
http://kokos.salon24.pl/398060.html


H

Użytkownik "HaMMeR" napisał w wiadomości

Zamiast komentarza:
http://kokos.salon24.pl/398060.html

Co tu mlotku za bzdety przywolujes.
Oto fragment:
"Ja wiemy Papież Benedykt XVI nakazał nadzwyczajne
przyspieszenie procesu beatyfikacyjnego księdza
Jerzego Popiełuszki. Kto wie czy nie chodzi o to,
aby Polacy w 25 rocznicę męczeńskiej śmierci
kapłana przypadającą w tym roku otrzymali nowego świętego?"

Trudno odgadnac, by otrzymali czy by nie otrzymali,
no ale swietych ci u nas na peczki,
i czy bedzie jeden wiecej czy mniej,
to nie problem wladzy, polityki, sejmu,
senatu; co najwyzej mocherow
i Rydzyka.
Za Popieluszke lzy uronilem, bylem na pogrzebie, ale
nigdy nie przypuszczalem, ze ogloszenie
ze ma byc swietym czy beatyfikowanym
bedzie najwiekszym polskim problemem za lat
dwadziescia kilka.
Nastepni beatyfikowani za polityke to beda kaczory
(jeden reke zlamal, do drugiego strzelali) lub ziobro
(ojca mu zabili)
albo fatyga (bo spadla z roweru)?

   Józek

jozek wrote:

Użytkownik "HaMMeR" napisał w wiadomości

Zamiast komentarza:
http://kokos.salon24.pl/398060.html

Co tu mlotku za bzdety przywolujes.
Oto fragment:
"Ja wiemy Papież Benedykt XVI nakazał nadzwyczajne
przyspieszenie procesu beatyfikacyjnego księdza
Jerzego Popiełuszki. Kto wie czy nie chodzi o to,
aby Polacy w 25 rocznicę męczeńskiej śmierci
kapłana przypadającą w tym roku otrzymali nowego świętego?"

Trudno odgadnac, by otrzymali czy by nie otrzymali,
no ale swietych ci u nas na peczki,
i czy bedzie jeden wiecej czy mniej,
to nie problem wladzy, polityki, sejmu,
senatu; co najwyzej mocherow
i Rydzyka.
Za Popieluszke lzy uronilem, bylem na pogrzebie, ale
nigdy nie przypuszczalem, ze ogloszenie
ze ma byc swietym czy beatyfikowanym
bedzie najwiekszym polskim problemem za lat
dwadziescia kilka.
Nastepni beatyfikowani za polityke to beda kaczory
(jeden reke zlamal, do drugiego strzelali) lub ziobro
(ojca mu zabili)
albo fatyga (bo spadla z roweru)?

    Józek

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Nie chodzi tu o ks. Popieluszke jedynie, umyslowy pantofelku!
Chodzi tu o cos jeszcze wazniejszego, o cicha rehabilitacje
'sluzb wszelakich', dzieki ktorym twoi debilni pupile siedza
u koryta i MUSZA sie odwdzieczyc za udostebnienie miejsca
przy zerowisku!
A wam, ciemne matoly z GWoownem we lbach pozostanie wstyd
wobec Polakow...
'Jeżeli PO wraz z postkomunistami doprowadzi do likwidacji
pionu śledczego i ukręceniu łba zaawansowanemu śledztwu to
okryje się na wieki hańbą.'
Zrozumial umyslowy nalesnik, czy tez nie warto bylo odpisywac?
H

Użytkownik "HaMMeR" napisał w wiadomości

Nie chodzi tu o ks. Popieluszke jedynie, umyslowy pantofelku!
Chodzi tu o cos jeszcze wazniejszego, o cicha rehabilitacje
'sluzb wszelakich', dzieki ktorym twoi debilni pupile siedza
u koryta i MUSZA sie odwdzieczyc za udostebnienie miejsca
przy zerowisku!
A wam, ciemne matoly z GWoownem we lbach pozostanie wstyd
wobec Polakow...
'Jeżeli PO wraz z postkomunistami doprowadzi do likwidacji
pionu śledczego i ukręceniu łba zaawansowanemu śledztwu to
okryje się na wieki hańbą.'
Zrozumial umyslowy nalesnik, czy tez nie warto bylo odpisywac?

Nasza swiadomosc historyczna (mowiac gornolotnie)
nie pozwola nam na wspolne wnioski.
Wg mnie WIEKI o ktorych piszesz beda mialy
walke z komunizmem w 4. literach. Wazne,
zeby POLSKA istaniala. A istnieje, m innymi, dzieki
komunistom, ktorzy (abstrahujac od ofiar) przez
okres powojenny ja przeprowadzili.
Jak do Twojego lba nie dociera, ze POLSKA po wojnie
na ruskie wpływy byla skazana, to ja nic na to
nie poradze.
Dzieki naszym komunistom, nie bylismy
sowiecka republika.
I nie zapominaj, o czym
caly swiat wie, ze w tym obozie,
nasz barak byl najweselszy.
I, to juz na marginesie ale jako przyklad, KK krzywda
sie dziala, w calym obozie, najmniejsza.

   Józek

jozek wrote:

Użytkownik "HaMMeR" napisał w wiadomości

Nie chodzi tu o ks. Popieluszke jedynie, umyslowy pantofelku!
Chodzi tu o cos jeszcze wazniejszego, o cicha rehabilitacje
'sluzb wszelakich', dzieki ktorym twoi debilni pupile siedza
u koryta i MUSZA sie odwdzieczyc za udostebnienie miejsca
przy zerowisku!
A wam, ciemne matoly z GWoownem we lbach pozostanie wstyd
wobec Polakow...
'Jeżeli PO wraz z postkomunistami doprowadzi do likwidacji
pionu śledczego i ukręceniu łba zaawansowanemu śledztwu to
okryje się na wieki hańbą.'
Zrozumial umyslowy nalesnik, czy tez nie warto bylo odpisywac?

Nasza swiadomosc historyczna (mowiac gornolotnie)
nie pozwola nam na wspolne wnioski.
Wg mnie WIEKI o ktorych piszesz beda mialy
walke z komunizmem w 4. literach. Wazne,
zeby POLSKA istaniala. A istnieje, m innymi, dzieki
komunistom, ktorzy (abstrahujac od ofiar) przez
okres powojenny ja przeprowadzili.
Jak do Twojego lba nie dociera, ze POLSKA po wojnie
na ruskie wpływy byla skazana, to ja nic na to
nie poradze.
Dzieki naszym komunistom, nie bylismy
sowiecka republika.
I nie zapominaj, o czym
caly swiat wie, ze w tym obozie,
nasz barak byl najweselszy.
I, to juz na marginesie ale jako przyklad, KK krzywda
sie dziala, w calym obozie, najmniejsza.

    Józek

-- -- -- -- -- -- -- -- --

Sorry, ze cie tak meczylem, ale nie sadzilem,
ze jestes tak glupi..
H

Użytkownik "HaMMeR" napisał w wiadomości

Nasza swiadomosc historyczna (mowiac gornolotnie)
nie pozwola nam na wspolne wnioski.
Wg mnie WIEKI o ktorych piszesz beda mialy
walke z komunizmem w 4. literach. Wazne,
zeby POLSKA istaniala. A istnieje, m innymi, dzieki
komunistom, ktorzy (abstrahujac od ofiar) przez
okres powojenny ja przeprowadzili.
Jak do Twojego lba nie dociera, ze POLSKA po wojnie
na ruskie wpływy byla skazana, to ja nic na to
nie poradze.
Dzieki naszym komunistom, nie bylismy
sowiecka republika.
I nie zapominaj, o czym
caly swiat wie, ze w tym obozie,
nasz barak byl najweselszy.
I, to juz na marginesie ale jako przyklad, KK krzywda
sie dziala, w calym obozie, najmniejsza.

    Józek

-- -- -- -- -- -- -- -- --

Sorry, ze cie tak meczylem, ale nie sadzilem,
ze jestes tak glupi..

Czy jestem glupi, czy nie, nie mlotkowi
sadzic. Co najwyzej, mozesz
napisac, ze to co pisze jest glupie.
Jesli tak sadzisz, to pokaz w ktorym miejscu.
Jesli nie jestes w stanie, to znaczy, ze chyba
jednak  Ty jestes glupi.

 Józek