Data: 2012-07-17 10:09:20 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Kwestia definicji | |
Zbigniew Ziobro (jest taki koleżka, pamiętacie?) mówi, że "w normalnym kraju osobę pokroju Rydzyka noszono by na rękach". Może i tak, pod warunkiem wszak, że wyjaśnimy sobie co to jest ten "normalny kraj". Bo równie dobrze można sobie wyobrazić, że w naprawdę normalnym kraju, ojczulek Rydzyk dawno już siedziałby w kiciu za szachrajstwa i przekręty które ma na sumieniu, oraz jawne drwienie z wymiaru sprawiedliwości.
Z kolei gdyby Polska była którymś z na serio nie-normalnych krajów (co zdaje się sugerować Ziobro), z osobą pokroju Rydzyka nikt by się specjalnie nie patyczkował. Poniesiono by go raz a dobrze, i gwarantuje, że nie na rękach tylko pewnie w plastikowym worku, lub nawet bez. Rydzyk ma więc sporo szczęścia, że żyje gdzie żyje, czyli jakby nie patrzeć w przewidywalnej rzeczywistości. Oszczędźmy mu przeto noszenia na rączkach. Ma nóżki, a nawet rączki, niech poniesie się sam. ?Oszczędźmy również Ziobre, bo ciągle młody, ciągle głupi (a nawet głupszy) i nie wie co mówi. wtorek, 17 lipca 2012, revelstein http://revelstein.blox.pl/2012/07/2785-kwestia-definicji.html -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|
Data: 2012-07-17 10:15:56 | |
Autor: abc | |
Kwestia definicji | |
Bo równie dobrze można sobie wyobrazić, że w naprawdę normalnym kraju, Donieś więc do prokuratury o tych wszystkich rzekomych szachrajstwach i przekrętach, a nie wypisuj tutaj takich parszywych insynuacji wyssanych z brudnego palca. Tfu! -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-07-17 10:17:12 | |
Autor: abc | |
Kwestia definicji | |
Bo równie dobrze można sobie wyobrazić, że w naprawdę normalnym kraju, Donieś więc do prokuratury o tych wszystkich rzekomych szachrajstwach i przekrętach, a nie wypisuj tutaj takich parszywych insynuacji wyssanych z brudnego palca. Tfu! -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-07-17 10:09:01 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Kwestia definicji | |
Dnia Tue, 17 Jul 2012 10:17:12 +0200, abc napisał(a):
Bo równie dobrze można sobie wyobrazić, że w naprawdę normalnym kraju, A po kiego donosić? Żeby jakaś posłanka z diety płaciła za nie mającego żadnych dochodów i nie posiadającego żadnego majątku mężczyznę? :-) |
|
Data: 2012-07-17 12:43:09 | |
Autor: pawel | |
Kwestia definicji | |
a najpierw zacznij od hien cmentarnych co się po uwłaszczali - komuchy ..
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:50051fd5$0$1311$65785112news.neostrada.pl... >Bo równie dobrze można sobie wyobrazić, że w naprawdę normalnym kraju, |