Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kwiatki podziemnego wydawnictwa

Kwiatki podziemnego wydawnictwa

Data: 2009-04-27 08:21:57
Autor: mkarwan
Kwiatki podziemnego wydawnictwa
Ostatnio wpadła mi w ręce nieco dziwna broszurka sygnowana przez Wydawnictwo
Myśl, opatrzona datą 1986.
Wyobrażam sobie, że po to by mogła trafić do czytelnika ktoś załatwił
papier, ktoś farbę drukarską.
Ktoś musiał złożyć tekst i ktoś wreszcie to wydrukował.
To oczywiście nie koniec, bo ktoś pociął druk i ułożył odpowiednio strony,
ktoś też załatwił zszywki i ktoś broszurkę zszył.
W końcu ktoś musiał uruchomić kanały dystrybucji i rozpowszechnić
wydrukowaną miniksiążeczkę.
 To wymagało ludzi i pieniędzy, a ewentualne przychody ze sprzedaży na pewno
nie wystarczały na pokrycie wszystkich kosztów.
Takie miałem refleksje, gdy przeglądałem zakupioną za niewielkie pieniądze
broszurkę.

Broszura opracowana została przez Teresę Torańską, której nazwisko jest
umieszczone na okładce.
Warto w końcu powiedzieć nad czym trudzili się ci wszyscy ludzie po to by
książeczka trafiła w ręce czytelnika (a po wielu latach od wydania i w
moje).
Tytuł to "Konflikt z Moczarem", jest to pozycja wspomnieniowa, której
autorem jest Leon Kasman.
Jeżeli Mieczysław Moczar jest osobą kojarzoną i znaną, to Leon Kasman jest
dziś już nieco zapomniany.
Był przedwojennym komunistą, więzionym w czasach II RP, działał w
Kominternie.
Po wojnie w komunistycznym aparacie, m. in. od roku 1948 do 1968 (z krótką
przerwą w latach 1953-56) pełnił funkcję redaktora naczelnego Trybuny Ludu .
Był więc osobą niebywale zasłużoną dla ZSRS, światowego i polskiego
komunizmu.

Wydawnictwo Myśl postanowiło udostępnić czytelnikom fragment wspomnień Leona
Kasmana.
Wspomnienia dotyczą konfliktu tegoż z Mieczysławem Moczarem, ale wbrew
pozorom nie chodzi o rok 1968.
Ów konflikt rozegrał się w czasie okupacji, gdy z polecenia Moskwy Kasman
został przerzucony na Lubelszczyznę i przez jakiś czas musiał współdziałać z
Moczarem operującym w tamtych okolicach.
Ze wspomnień wynika, że Kasmana spotykały różnorakie szykany ze strony
Moczara, a to musiał oddać część przywiezionej przez siebie broni, a to
musiał opierać się naciskom by nie oddać Moczarowi szyfrów, radiostacji i
bezpośredniego kontaktu z Moskwą.
Broszurka zawiera kilka tego typu opowieści, dość mówiąc szczerze nudnych,
na temat w gruncie rzeczy, z dzisiejszego punktu widzenia, błahych wydarzeń.

Wspomnienia Kasmana mogą być jednak ciekawe dla garstki historyków i
czytelników zainteresowanych szczegółami historii komunizmu w Polsce.
Zastanawia mnie tylko motywacja jaka kierowała wydawcami by właśnie tę
pozycję - czyli wspomnienia komunistycznego aparatczyka będącego w
konflikcie z innym komunistycznym aparatczykiem takim nakładem sił i środków
publikować w drugim obiegu.
No chyba że nic ciekawszego i bardziej wartościowego nie było już do
opublikowania...
źródło http://bernardo.salon24.pl/589967.html
(...)Warto przypomnieć, że żydowski komunista Leon Kasman, przez wiele lat
redaktor naczelny organu KC PZPR "Trybuny Ludu", był tym działaczem, który
najgwałtowniej gardłował za zaostrzeniem represji wobec przeciwników
politycznych podczas obrad Biura Politycznego KC PPR w październiku 1944
roku.  "Wsławił się" wówczas powiedzeniem: "Przerażenie ogarnia, że w tej
Polsce, w której partia jest hegemonem, nie spadła nawet jedna głowa" (cyt.
za P. Lipiński, Bolesław Niejasny, Magazyn "Gazety Wyborczej", 3 maja 2000
r.).
I głowy polskich patriotów, głównie AK-owców, zaczęły spadać w
przyspieszonym tempie na skutek rozpętanej wówczas pierwszej wielkiej fali
terroru przeciw Narodowi.
źródło http://young-israeli-poland.blogspot.com/2008_03_01_archive.html

Data: 2009-04-27 08:37:45
Autor: Panslavista
Kwiatki podziemnego wydawnictwa
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gt3jfl$gqs$1nemesis.news.neostrada.pl...

Echo wojny Natolina i Puław. Dzisiaj rządzą naprzemiennie obie opcje.
Trzeba pozbyć się obu i to z progeniturą, gdyż funkcjonuje ona na zasadzie
homeostazy.

Kwiatki podziemnego wydawnictwa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona