Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   LAL-HOU G4

LAL-HOU G4

Data: 2009-05-10 13:03:38
Autor: Leszczur
LAL-HOU G4
Musze powiedziec, ze po pierwszej kwarcie jestem zaskoczony swietna
postawa Rockets i bezradnoscia Lakers.
Oczywiscie Kobe znajdzie sposob, zeby ten mecz byl interesujacy i
Lakers go i tak pewnie wygraja, ale poki co jestem zszokowany.
Battierowi udalo sie naklonic Kobe do wymiany ciosow. Przy czym sam
rzuca z czystych pozycji, a Kobe zawsze z reka na twarzy.
Dwa spostrzezenia: Kobe trafia z nieprawdopodobnych pozycji.
Powiedzcie mi, ze LeBron bylby w stanie robic to samo to sie usmieje.
Po drugie Rockets jada na nietypowo wysokiej skutecznosci za 3 i
nietypowo duzej ilosci strat Lakers. To sie zmieni lada chwila i
przewaga Rockets zacznie topniec.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-10 22:30:51
Autor: Tomasz Radko
LAL-HOU G4
Leszczur pisze:
Musze powiedziec, ze po pierwszej kwarcie jestem zaskoczony swietna
postawa Rockets i bezradnoscia Lakers.
Oczywiscie Kobe znajdzie sposob, zeby ten mecz byl interesujacy i
Lakers go i tak pewnie wygraja, ale poki co jestem zszokowany.
Battierowi udalo sie naklonic Kobe do wymiany ciosow. Przy czym sam
rzuca z czystych pozycji, a Kobe zawsze z reka na twarzy.
Dwa spostrzezenia: Kobe trafia z nieprawdopodobnych pozycji.
Powiedzcie mi, ze LeBron bylby w stanie robic to samo to sie usmieje.
Po drugie Rockets jada na nietypowo wysokiej skutecznosci za 3 i
nietypowo duzej ilosci strat Lakers. To sie zmieni lada chwila i
przewaga Rockets zacznie topniec.

Mógłbyś raz byc człowiekiem i rzucić prognozą, że Rockets odjadą na czterdzieści punktów. Zdajesz sobie chyba sprawę, że prsk jest w NBA czytane i że dostosowują oni przebieg meczów do naszych prognoz?

pzdr

TRad

Data: 2009-05-10 13:52:46
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 10 Maj, 22:30, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Leszczur pisze:

> Musze powiedziec, ze po pierwszej kwarcie jestem zaskoczony swietna
> postawa Rockets i bezradnoscia Lakers.
> Oczywiscie Kobe znajdzie sposob, zeby ten mecz byl interesujacy i
> Lakers go i tak pewnie wygraja, ale poki co jestem zszokowany.
> Battierowi udalo sie naklonic Kobe do wymiany ciosow. Przy czym sam
> rzuca z czystych pozycji, a Kobe zawsze z reka na twarzy.
> Dwa spostrzezenia: Kobe trafia z nieprawdopodobnych pozycji.
> Powiedzcie mi, ze LeBron bylby w stanie robic to samo to sie usmieje.
> Po drugie Rockets jada na nietypowo wysokiej skutecznosci za 3 i
> nietypowo duzej ilosci strat Lakers. To sie zmieni lada chwila i
> przewaga Rockets zacznie topniec.

Mógłbyś raz byc człowiekiem i rzucić prognozą, że Rockets odjadą na
czterdzieści punktów.

Dedykacja:
Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego od niewatpliwie
sympatycznego pana Waldka: pucio, pucio.
Rockets odjada na czterdziesci punktow.

Zdajesz sobie chyba sprawę, że prsk jest w NBA
czytane i że dostosowują oni przebieg meczów do naszych prognoz?

Wiem tez ze robia mi na zlosc. I co ja na to moge poradzic?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-10 13:54:37
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 10 Maj, 22:52, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 10 Maj, 22:30, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:



> Leszczur pisze:

> > Musze powiedziec, ze po pierwszej kwarcie jestem zaskoczony swietna
> > postawa Rockets i bezradnoscia Lakers.
> > Oczywiscie Kobe znajdzie sposob, zeby ten mecz byl interesujacy i
> > Lakers go i tak pewnie wygraja, ale poki co jestem zszokowany.
> > Battierowi udalo sie naklonic Kobe do wymiany ciosow. Przy czym sam
> > rzuca z czystych pozycji, a Kobe zawsze z reka na twarzy.
> > Dwa spostrzezenia: Kobe trafia z nieprawdopodobnych pozycji.
> > Powiedzcie mi, ze LeBron bylby w stanie robic to samo to sie usmieje.
> > Po drugie Rockets jada na nietypowo wysokiej skutecznosci za 3 i
> > nietypowo duzej ilosci strat Lakers. To sie zmieni lada chwila i
> > przewaga Rockets zacznie topniec.

> Mógłbyś raz byc człowiekiem i rzucić prognozą, że Rockets odjadą na
> czterdzieści punktów.

Dedykacja:
Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego od niewatpliwie
sympatycznego pana Waldka: pucio, pucio.
Rockets odjada na czterdziesci punktow.

> Zdajesz sobie chyba sprawę, że prsk jest w NBA
> czytane i że dostosowują oni przebieg meczów do naszych prognoz?

Wiem tez ze robia mi na zlosc. I co ja na to moge poradzic?

Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?

Data: 2009-05-10 13:59:45
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 10 Maj, 22:54, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> Wiem tez ze robia mi na zlosc. I co ja na to moge poradzic?

Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?

67-40....

Data: 2009-05-10 14:01:57
Autor: Washko
LAL-HOU G4
On 10 Maj, 22:54, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 10 Maj, 22:52, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:



> On 10 Maj, 22:30, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

> > Leszczur pisze:

> > > Musze powiedziec, ze po pierwszej kwarcie jestem zaskoczony swietna
> > > postawa Rockets i bezradnoscia Lakers.
> > > Oczywiscie Kobe znajdzie sposob, zeby ten mecz byl interesujacy i
> > > Lakers go i tak pewnie wygraja, ale poki co jestem zszokowany.
> > > Battierowi udalo sie naklonic Kobe do wymiany ciosow. Przy czym sam
> > > rzuca z czystych pozycji, a Kobe zawsze z reka na twarzy.
> > > Dwa spostrzezenia: Kobe trafia z nieprawdopodobnych pozycji.
> > > Powiedzcie mi, ze LeBron bylby w stanie robic to samo to sie usmieje.
> > > Po drugie Rockets jada na nietypowo wysokiej skutecznosci za 3 i
> > > nietypowo duzej ilosci strat Lakers. To sie zmieni lada chwila i
> > > przewaga Rockets zacznie topniec.

> > Mógłbyś raz byc człowiekiem i rzucić prognozą, że Rockets odjadą na
> > czterdzieści punktów.

> Dedykacja:
> Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego od niewatpliwie
> sympatycznego pana Waldka: pucio, pucio.
> Rockets odjada na czterdziesci punktow.

> > Zdajesz sobie chyba sprawę, że prsk jest w NBA
> > czytane i że dostosowują oni przebieg meczów do naszych prognoz?

> Wiem tez ze robia mi na zlosc. I co ja na to moge poradzic?

Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?

And counting...
Z tego meczu już chyba nic nie będzie, bo Lakers kompletnie nic nie
bronią.


Pzdr. Washko

Data: 2009-05-10 14:05:47
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 10 Maj, 23:01, Washko <was...@washko.org> wrote:
> Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?

And counting...
Z tego meczu już chyba nic nie będzie, bo Lakers kompletnie nic nie
bronią.

Kobe przewalil kilka akcji - tak zostawiac Battiera to samobojstwo. A
poza tym Rockets pieknie spychaja Bryanta w obronie do linii, po czym
ja zamykaja i musi ciskac z poldystansu z obronca u szyi. Cos
pieknego. I jeszcze Odom zlapal ofensa i grzmotnal o glebe.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-10 14:14:39
Autor: Washko
LAL-HOU G4
On 10 Maj, 23:05, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 10 Maj, 23:01, Washko <was...@washko.org> wrote:

> > Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?

> And counting...
> Z tego meczu już chyba nic nie będzie, bo Lakers kompletnie nic nie
> bronią.

Kobe przewalil kilka akcji - tak zostawiac Battiera to samobojstwo. A
poza tym Rockets pieknie spychaja Bryanta w obronie do linii, po czym
ja zamykaja i musi ciskac z poldystansu z obronca u szyi. Cos
pieknego. I jeszcze Odom zlapal ofensa i grzmotnal o glebe.

Pozdro

L'e-szczur

Jak po każdej akcji muszą wybijać zza linii, bo nic nie potrafią
obronić, to nic dziwnego, że potem mają problem, żeby się przecisnąć.
A teraz jeszcze ich Scola ograł jak dzieci, bo go potroili, więc oddał
piłkę pod kosz do Lowrego, który sobie rzucił z miejsca. Żenada.

Pzdr. Washko
PS - niemieckie  proxy rządzi ;]

Data: 2009-05-10 14:17:04
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 10 Maj, 23:14, Washko <was...@washko.org> wrote:
Jak po każdej akcji muszą wybijać zza linii, bo nic nie potrafią
obronić, to nic dziwnego, że potem mają problem, żeby się przecisnąć.
A teraz jeszcze ich Scola ograł jak dzieci, bo go potroili, więc oddał
piłkę pod kosz do Lowrego, który sobie rzucił z miejsca. Żenada..

Pzdr. Washko
PS - niemieckie  proxy rządzi ;]

Moze Hubertowi trzeba podrzucic?

Data: 2009-05-14 15:08:56
Autor: Hubertus Blues
LAL-HOU G4
L'e-szczur pisze:
On 10 Maj, 23:14, Washko <was...@washko.org> wrote:
Jak po każdej akcji muszą wybijać zza linii, bo nic nie potrafią
obronić, to nic dziwnego, że potem mają problem, żeby się przecisnąć.
A teraz jeszcze ich Scola ograł jak dzieci, bo go potroili, więc oddał
piłkę pod kosz do Lowrego, który sobie rzucił z miejsca. Żenada.

Pzdr. Washko
PS - niemieckie  proxy rządzi ;]

Moze Hubertowi trzeba podrzucic?
a i ja byłbym zainteresowany



--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-05-14 06:17:28
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 14 Maj, 15:08, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:> On 10 Maj, 23:14, Washko <was...@washko.org> wrote:
>> Jak po każdej akcji muszą wybijać zza linii, bo nic nie potrafią
>> obronić, to nic dziwnego, że potem mają problem, żeby się przecisnąć.
>> A teraz jeszcze ich Scola ograł jak dzieci, bo go potroili, więc oddał
>> piłkę pod kosz do Lowrego, który sobie rzucił z miejsca. Żenada.

>> Pzdr. Washko
>> PS - niemieckie  proxy rządzi ;]

> Moze Hubertowi trzeba podrzucic?

a i ja byłbym zainteresowany

62.1.110.245 (port 80)

Data: 2009-05-14 13:16:03
Autor: wiLQ
LAL-HOU G4
Washko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

PS - niemieckie  proxy rządzi ;]

Hmm, tzn zadna ich stacja nie transmituje NBA?
Trudno w to uwierzyc... chyba, ze nie ogladasz wcale Dallas ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-10 23:17:00
Autor: Tomasz Radko
LAL-HOU G4
L'e-szczur pisze:

Zdajesz sobie chyba sprawę, że prsk jest w NBA
czytane i że dostosowują oni przebieg meczów do naszych prognoz?
Wiem tez ze robia mi na zlosc. I co ja na to moge poradzic?

Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?

Teksańska masakra piłą rakietową.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-10 14:24:16
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 10 Maj, 23:17, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

>>> Zdajesz sobie chyba sprawę, że prsk jest w NBA
>>> czytane i że dostosowują oni przebieg meczów do naszych prognoz?
>> Wiem tez ze robia mi na zlosc. I co ja na to moge poradzic?

> Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?

Teksańska masakra piłą rakietową.

Ale to dobrze. Serii i tak nie wygraja, a moze Lakers sie otrzasna z
przekonania, ze awansu do finalu maja w kieszeni.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-11 00:09:48
Autor: Tomasz Radko
LAL-HOU G4
L'e-szczur pisze:
On 10 Maj, 23:17, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

Zdajesz sobie chyba sprawę, że prsk jest w NBA
czytane i że dostosowują oni przebieg meczów do naszych prognoz?
Wiem tez ze robia mi na zlosc. I co ja na to moge poradzic?
Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?
Teksańska masakra piłą rakietową.

Ale to dobrze. Serii i tak nie wygraja, a moze Lakers sie otrzasna z
przekonania, ze awansu do finalu maja w kieszeni.

Zaraz, muszę to przełożyć na polski.

Serii i tak nie wygrają = serię wygra Houston.
Lakers przestaną myśleć, że awans mają w kieszeni = Lakers nadal będą myśleć, że awans mają w kieszeni.

Aha, więc liczysz na to, że Lakers przegrają z powodu zlekceważenia Rockets, i perfidnie piszesz na odwyrtkę. Obawiam się, że w NBA się już połapali w Twoich sztuczkach.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-10 23:37:08
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 11 Maj, 00:09, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

> On 10 Maj, 23:17, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> L'e-szczur pisze:

>>>>> Zdajesz sobie chyba sprawę, że prsk jest w NBA
>>>>> czytane i że dostosowują oni przebieg meczów do naszych prognoz?
>>>> Wiem tez ze robia mi na zlosc. I co ja na to moge poradzic?
>>> Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?
>> Teksańska masakra piłą rakietową.

> Ale to dobrze. Serii i tak nie wygraja, a moze Lakers sie otrzasna z
> przekonania, ze awansu do finalu maja w kieszeni.

Zaraz, muszę to przełożyć na polski.

Serii i tak nie wygrają = serię wygra Houston.

Nope. Skoro masakra jest teksanska pila, to serii "i tak" nie wygraja
Rockets.

Aha, więc liczysz na to, że Lakers przegrają z powodu zlekceważenia
Rockets, i perfidnie piszesz na odwyrtkę. Obawiam się, że w NBA się już
połapali w Twoich sztuczkach.

Taaaa - dlatego musze stosowac zamiennie podwojne i potrojne dno :-)
Czasami zdarza sie, ze druzyna tracaca lidera wygrywa z teoretycznie
mocniejszym przeciwnikiem. Tak bylo z Magic w rundzie 1, tak bylo z
Rockets przez pol poprzedniego sezonu. Przykladow jest od metra.

I fajnie jest mowic, ze to motywacja, nastawienie "win one for the
Gipper", duch walki, "my wam k*&$%^ pokazemy" etc.  A dla mnie sprawa
jest prosta - wymuszona zmiana schematow gry. Inna dystrybucja pilki,
inne rozprowadzanie zawodnikow, wiecej koszy asystowanych (tego nie
sprawdzalem, ale byloby logiczne), mniej gry 1-on-1, bardziej
zaangazowana obrona.
Lakers zapewne dali sie zaskoczyc intensywnoscia obrony Rockets i to
samo w sobie juz wystarczylo.
BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
doswiadczony trener.
Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi. Del
Negro pewnie wykorzystalby juz wszystkie czasy przyslugujace na
pierwsza polowe, a Phil nie panikuje i czas bierze dopiero zaraz po
tym jak Kobe dostaje technika. Zaloze sie ze dlatego, zeby druzyne
uspokoic, a nie rozrysowac 1-on-1 dla Bryanta (ktorego to zagrania IMO
bylo w tym meczu zdecydowanie za duzo, bo Gasol niszczyl Rockets gdy
tylko dostal pilke pod koszem).
Gdy druzyna wie sama co ma grac, to nie trzeba jej przypominac po
kazdym zepsutym zagraniu.

Teraz w G6 nastapi adjustment Lakers i pewnie bedzie blowout juz w
pierwszej kwarcie.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-11 15:59:56
Autor: wiLQ
LAL-HOU G4
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
doswiadczony trener.
Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi.

Um, przeciez przegrali wyraznie mecz...

Del
Negro pewnie wykorzystalby juz wszystkie czasy przyslugujace na
pierwsza polowe

No i co w tym zlego? Lepiej je zostawic niewykorzystane?

, a Phil nie panikuje i czas bierze dopiero zaraz po
tym jak Kobe dostaje technika. Zaloze sie ze dlatego, zeby druzyne
uspokoic, a nie rozrysowac 1-on-1 dla Bryanta (ktorego to zagrania IMO
bylo w tym meczu zdecydowanie za duzo, bo Gasol niszczyl Rockets gdy
tylko dostal pilke pod koszem).

Czyli z jednej strony chwalisz Jaxa za branie czasow, a z drugiej
piszesz, ze uklad akcji byl zly... to nie jest cos co trener moze
wspomniec w czasie timeoutu?

Teraz w G6 nastapi adjustment Lakers i pewnie bedzie blowout juz w
pierwszej kwarcie.

Chyba najpierw odbedzie sie mecz numer 5 ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-11 07:21:51
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 11 Maj, 15:59, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
> doswiadczony trener.
> Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi.

Um, przeciez przegrali wyraznie mecz...

Przegrali, ale nie dlatego, ze Jax nie wzial czasu.

> Del Negro pewnie wykorzystalby juz wszystkie czasy przyslugujace na
> pierwsza polowe

No i co w tym zlego? Lepiej je zostawic niewykorzystane?

Nie o to przeciez chodzi, a o podejscie do prowadzenia druzyny.

>, a Phil nie panikuje i czas bierze dopiero zaraz po
> tym jak Kobe dostaje technika. Zaloze sie ze dlatego, zeby druzyne
> uspokoic, a nie rozrysowac 1-on-1 dla Bryanta (ktorego to zagrania IMO
> bylo w tym meczu zdecydowanie za duzo, bo Gasol niszczyl Rockets gdy
> tylko dostal pilke pod koszem).

Czyli z jednej strony chwalisz Jaxa za branie czasow, a z drugiej
piszesz, ze uklad akcji byl zly... to nie jest cos co trener moze
wspomniec w czasie timeoutu?

Ale nie byl to problem w polowie pierwszej kwarty. Wtedy Lakers po
prostu tracili duzo pilek mimo, ze Bryant nie forsowal swoich rzutow.

> Teraz w G6 nastapi adjustment Lakers i pewnie bedzie blowout juz w
> pierwszej kwarcie.

Chyba najpierw odbedzie sie mecz numer 5 ;-)

G5 juz jest zaliczona na konto Lakers :-) Kobe 46 punktow w 36 minut,
przewaga Lakers +28 w polowie drugiej kwarty ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-12 05:42:59
Autor: sooobi
LAL-HOU G4
> > Teraz w G6 nastapi adjustment Lakers i pewnie bedzie blowout juz w
> > pierwszej kwarcie.

> Chyba najpierw odbedzie sie mecz numer 5 ;-)

G5 juz jest zaliczona na konto Lakers :-) Kobe 46 punktow w 36 minut,
przewaga Lakers +28 w polowie drugiej kwarty ;-)

tak samo jak G3 nie byl tym meczem ktory musieli wygrac Spurs...

pzdr

Data: 2009-05-12 23:02:45
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 12 Maj, 14:42, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> > > Teraz w G6 nastapi adjustment Lakers i pewnie bedzie blowout juz w
> > > pierwszej kwarcie.

> > Chyba najpierw odbedzie sie mecz numer 5 ;-)

> G5 juz jest zaliczona na konto Lakers :-) Kobe 46 punktow w 36 minut,
> przewaga Lakers +28 w polowie drugiej kwarty ;-)

tak samo jak G3 nie byl tym meczem ktory musieli wygrac Spurs...

No patrz. Kobe 26 punktow w 31 minut, przewaga Lakers w polowie
drugiej kwarty +19, wygrana 40.
Prorok jakis czy co? ;-P

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-13 13:32:42
Autor: wiLQ
LAL-HOU G4
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > G5 juz jest zaliczona na konto Lakers :-) Kobe 46 punktow w 36 minut,
> > przewaga Lakers +28 w polowie drugiej kwarty ;-)
>
> tak samo jak G3 nie byl tym meczem ktory musieli wygrac Spurs...

No patrz. Kobe 26 punktow w 31 minut, przewaga Lakers w polowie
drugiej kwarty +19, wygrana 40.
Prorok jakis czy co? ;-P

ROTFL, no tak, bo pomyliles sie tylko o 20 punktow Kobo i 9 druzyny ;-P
Przy takiej granicy bledu chyba latwo byc prorokiem ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-12 13:35:08
Autor: wiLQ
LAL-HOU G4
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
> > doswiadczony trener.
> > Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi.
>
> Um, przeciez przegrali wyraznie mecz...

Przegrali, ale nie dlatego, ze Jax nie wzial czasu.

Ale dlaczego uwazasz, ze nie powinien skoro przeciwnik ewidentnie
odskakiwal i trenowany team gral po prostu slabo, wiec nalezalo cos
zmienic? To nie brzmi jak definicja kiedy brac czas?
 
> > Teraz w G6 nastapi adjustment Lakers i pewnie bedzie blowout juz w
> > pierwszej kwarcie.
>
> Chyba najpierw odbedzie sie mecz numer 5 ;-)

G5 juz jest zaliczona na konto Lakers :-) Kobe 46 punktow w 36 minut,
przewaga Lakers +28 w polowie drugiej kwarty ;-)

A to przepraszam, nie zalapalem sie na promocje wehikulu w czasie ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-12 05:26:07
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 12 Maj, 13:35, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > > BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
> > > doswiadczony trener.
> > > Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi.

> > Um, przeciez przegrali wyraznie mecz...

> Przegrali, ale nie dlatego, ze Jax nie wzial czasu.

Ale dlaczego uwazasz, ze nie powinien skoro przeciwnik ewidentnie
odskakiwal i trenowany team gral po prostu slabo, wiec nalezalo cos
zmienic? To nie brzmi jak definicja kiedy brac czas?

W chwili gdy druzyna wie co powinna grac - twierdze, ze nie
potrzebujesz brac ani jednego czasu w meczu. W kazdym razie nie po to,
zeby ustawiac zagrywki.
Ewentualnie, zeby popsuc momentum (ktore przeciez nie istnieje), lub
ostudzic hot-hand (ktora rowniez nie istnieje).
A Lakers doskonale wiedza co powinni grac - tak w ataku jak i w
obronie.

> > > Teraz w G6 nastapi adjustment Lakers i pewnie bedzie blowout juz w
> > > pierwszej kwarcie.

> > Chyba najpierw odbedzie sie mecz numer 5 ;-)

> G5 juz jest zaliczona na konto Lakers :-) Kobe 46 punktow w 36 minut,
> przewaga Lakers +28 w polowie drugiej kwarty ;-)

A to przepraszam, nie zalapalem sie na promocje wehikulu w czasie ;-)

Kupilem od Ruskich na pchlim targu. Na razie testuje w skokach o kilka
dni do przodu i jesli sie sprawdzi to skocze do maja 2010, rzuce okiem
na najlepszych prospektow i wroce przygotowany na draft FB-Best :-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-12 15:31:13
Autor: wiLQ
LAL-HOU G4
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Ale dlaczego uwazasz, ze nie powinien skoro przeciwnik ewidentnie
> odskakiwal i trenowany team gral po prostu slabo, wiec nalezalo cos
> zmienic? To nie brzmi jak definicja kiedy brac czas?

W chwili gdy druzyna wie co powinna grac - twierdze, ze nie
potrzebujesz brac ani jednego czasu w meczu.

A po czym poznajesz roznice miedzy wie, a nie wie co powinna grac?

> > > Chyba najpierw odbedzie sie mecz numer 5 ;-)
>
> > G5 juz jest zaliczona na konto Lakers :-) Kobe 46 punktow w 36 minut,
> > przewaga Lakers +28 w polowie drugiej kwarty ;-)
>
> A to przepraszam, nie zalapalem sie na promocje wehikulu w czasie ;-)

Kupilem od Ruskich na pchlim targu. Na razie testuje w skokach o kilka
dni do przodu i jesli sie sprawdzi to skocze do maja 2010, rzuce okiem
na najlepszych prospektow i wroce przygotowany na draft FB-Best :-)

Ze niby nie zaczalbys od wynikow totolotka i nie probowal najpierw
wrocic do draftow wczesniejszych i je nieco poprawic? ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-12 15:42:56
Autor: s
LAL-HOU G4
Ze niby nie zaczalbys od wynikow totolotka i nie probowal najpierw
wrocic do draftow wczesniejszych i je nieco poprawic? ;-)

Chuck Daly na pozegnanie rzucil Dumarsowi cos w stylu - "Always go forward, never look back".
Dlatego L'e mysli o przyszlosci.
A totolotek? Latwa forsa przewraca we lbie :-)

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-05-12 15:39:12
Autor: Tomasz Radko
LAL-HOU G4
s pisze:
Ze niby nie zaczalbys od wynikow totolotka i nie probowal najpierw
wrocic do draftow wczesniejszych i je nieco poprawic? ;-)

Chuck Daly na pozegnanie rzucil Dumarsowi cos w stylu - "Always go forward, never look back".
Dlatego L'e mysli o przyszlosci.
A totolotek? Latwa forsa przewraca we lbie :-)

Mówisz, że Leszczur w przeszłości wygrał nieparzystą ilość razy?

pzdr

TRad

Data: 2009-05-12 22:59:37
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 12 Maj, 15:31, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> W chwili gdy druzyna wie co powinna grac - twierdze, ze nie
> potrzebujesz brac ani jednego czasu w meczu.

A po czym poznajesz roznice miedzy wie, a nie wie co powinna grac?

Po pierwsze to trener ma to wiedziec. Od tego ma treningi,
zgrupowania, pogadanki zeby wiedziec czy jego druzyna jest gotowa czy
nie. A ja moge wnioskowac chociazby po tym, ze graja jakas akcje w 10
kolejnych akcjach i w 8 przypadkach zdobywaja punkty.

> > > > Chyba najpierw odbedzie sie mecz numer 5 ;-)

> > > G5 juz jest zaliczona na konto Lakers :-) Kobe 46 punktow w 36 minut,
> > > przewaga Lakers +28 w polowie drugiej kwarty ;-)

> > A to przepraszam, nie zalapalem sie na promocje wehikulu w czasie ;-)

> Kupilem od Ruskich na pchlim targu. Na razie testuje w skokach o kilka
> dni do przodu i jesli sie sprawdzi to skocze do maja 2010, rzuce okiem
> na najlepszych prospektow i wroce przygotowany na draft FB-Best :-)

Ze niby nie zaczalbys od wynikow totolotka i nie probowal najpierw
wrocic do draftow wczesniejszych i je nieco poprawic? ;-)

Prawde mowiac nie pomyslalem o rzeczy tak przyziemnej ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-11 16:11:33
Autor: Tomasz Radko
LAL-HOU G4
wiLQ pisze:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
doswiadczony trener.
Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi.

Um, przeciez przegrali wyraznie mecz...

Czyli zrobili to, co zdaniem Leszczura Lakers powinni robić w każdym meczu.

pzdr

TRad

Data: 2009-05-11 07:22:56
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 11 Maj, 16:11, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
wiLQ pisze:

> L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
>> doswiadczony trener.
>> Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi.

> Um, przeciez przegrali wyraznie mecz...

Czyli zrobili to, co zdaniem Leszczura Lakers powinni robić w każdym meczu.

Bredzisz. W tej serii zdecydowanie kibicuje Lakers. Jak Ci to nie
pasi, to idz sobie kibicowac Houston :-P
Ja w kazdym razie nie chce w Finalach widziec Nuggets i kropka.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-11 16:26:52
Autor: Tomasz Radko
LAL-HOU G4
L'e-szczur pisze:
On 11 Maj, 16:11, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
wiLQ pisze:

L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
doswiadczony trener.
Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi.
Um, przeciez przegrali wyraznie mecz...
Czyli zrobili to, co zdaniem Leszczura Lakers powinni robić w każdym meczu.

Bredzisz. W tej serii zdecydowanie kibicuje Lakers.

Wiedziałem! WIEDZIAŁEM!!!
Słaba gra Lakers musiała mieć jakieś przyczyny - i teraz już wiem, jakie.

Ja w kazdym razie nie chce w Finalach widziec Nuggets i kropka.

Czyli, mam nadzieję, w WCF będziesz kibicował Nuggets?

pzdr

TRad

Data: 2009-05-11 08:08:39
Autor: L'e-szczur
LAL-HOU G4
On 11 Maj, 16:26, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

> On 11 Maj, 16:11, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> wiLQ pisze:

>>> L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>>>> BTW poczatek pierwszej kwarty to przyklad jak czasy bierze
>>>> doswiadczony trener.
>>>> Rockets prowadza 6-0, 9-0, 14-4, 22-7, 26-10 a Jax nic nie robi.
>>> Um, przeciez przegrali wyraznie mecz...
>> Czyli zrobili to, co zdaniem Leszczura Lakers powinni robić w każdym meczu.

> Bredzisz. W tej serii zdecydowanie kibicuje Lakers.

Wiedziałem! WIEDZIAŁEM!!!
Słaba gra Lakers musiała mieć jakieś przyczyny - i teraz już wiem, jakie.

To dzwon szybko do Jaxa. Od chwili w ktorej na moje konto wplynie 5M$
zaczne kibicowac druzynie ktora wskaze mi Kupchak/Jax czy Jeannie
Buss.

> Ja w kazdym razie nie chce w Finalach widziec Nuggets i kropka.

Czyli, mam nadzieję, w WCF będziesz kibicował Nuggets?

Pogadaj z Mitchem - on moze miec plany nawet zebym ignorowal zachod i
calym sercem kibicowal na przyklad Cavs. Bo wiesz - teraz na przyklad
kibicuje Hawks i Dallas (po tym jak kibicowalem Blazers, NOH i Heat) i
widzisz co sie dzieje :-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-05-15 01:34:08
Autor: sooobi
LAL-HOU G4
Teraz w G6 nastapi adjustment Lakers i pewnie bedzie blowout juz w
pierwszej kwarcie.

Prorok jaki czy co?:P

pzdr

Data: 2009-05-11 16:00:25
Autor: wiLQ
LAL-HOU G4
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > > Musze powiedziec, ze po pierwszej kwarcie jestem zaskoczony swietna
> > > postawa Rockets i bezradnoscia Lakers.
> > > Oczywiscie Kobe znajdzie sposob, zeby ten mecz byl interesujacy i
[...]
Cholera jest 61-38.... moze jeszcze nie przeczytali mojej prognozy?

Przeczytali. Ot przegrana Lakers jest dla serii bardziej interesujaca niz wygrana ;-)


--
pzdr
wiLQ

LAL-HOU G4

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona