Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?

LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?

Data: 2011-03-28 17:39:47
Autor: subcom
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Hello,

pytanie do szczęśliwych nabywców - do LIDLowych liczników wprowadza się
rozmiar koła w calach (fee) czy obwód w milimetrach?

pozdrower

subcom

--


Data: 2011-03-28 20:36:40
Autor: Krzysztof Naworyta
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Użytkownik "subcom" <marines.SKASUJ@gazeta.pl> napisał

pytanie do szczęśliwych nabywców - do LIDLowych liczników wprowadza się
rozmiar koła w calach (fee) czy obwód w milimetrach?


Oczywiście, że obwód koła w milimentrach. Jak zresztą przypuszczam w licznikach wszelkich marek.
Opony do dajmy obręczy 26' różnią się znacznie przekrojem, wysokością klocków itd.
Dość rzec, że mój MTB (26') jeździ na takich oponach, że praktycznie mam niewiele mniejszy obwód niż w 28-calowej szosówce.
Na oponie masz też jej symbol ISO, np: 53-559. Są tabelki, gdzie możesz odczytać jakiemu obwodowi to odpowiada.
Najpewniejszy jest jednak zwykły sposób z linijką. Zaznaczasz na oponie przedniego koła kreskę, na podłodze kreskę, toczysz rower, aż kreska na oponie znowu dotkie podłogi. Przebytą odległość mierzysz taśmą czy czym tam chcesz.

--
KN

Data: 2011-03-28 22:28:33
Autor: blesq
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
W dniu 2011-03-28 20:36, Krzysztof Naworyta napisał(-a):
Najpewniejszy jest jednak zwykły sposób z linijką. Zaznaczasz na oponie
przedniego koła kreskę, na podłodze kreskę, toczysz rower, aż kreska na
oponie znowu dotkie podłogi. Przebytą odległość mierzysz taśmą czy czym tam
chcesz.

Najlepiej oczywiście posadzić cztery litery na siodełku i w miarę możliwości zrobić ~3 obroty koła i dopiero wtedy zmierzoną odległość podzielić na ilość obrotów - zawsze trochę dokładniej będzie :) Chociaż te kilka metrów na kilkudziesięciu km, przy mniej dokładnym pomiarze nie wszystkim robi różnicę ;)

--
mr

Data: 2011-03-28 23:31:42
Autor: x
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 2011-03-28 22:28, blesq wrote:
Najlepiej oczywiście posadzić cztery litery na siodełku i w miarę
możliwości zrobić ~3 obroty koła i dopiero wtedy zmierzoną odległość
podzielić na ilość obrotów - zawsze trochę dokładniej będzie :) Chociaż
te kilka metrów na kilkudziesięciu km, przy mniej dokładnym pomiarze nie
wszystkim robi różnicę ;)


Żeby jeszcze ułatwić sobie sprawę: przed całą operacją znajdujemy kawałek powierzchni, na której będzie widać wilgotną plamę.
Zwilżamy oponę w jednym miejscu i dopiero wtedy przeprowadzamy opisaną wyżej procedurę - opona zostawi plamki na nawierzchni co jeden obrót koła. Łatwiej zmierzyć odległość między tymi plamkami, niż kreski na podłodze, które ciężko narysować siedząc na rowerze :)

Pozdr,
Tomasz

Data: 2011-03-28 23:46:26
Autor: blesq
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
W dniu 2011-03-28 23:31, x napisał(-a):
Żeby jeszcze ułatwić sobie sprawę: przed całą operacją znajdujemy
kawałek powierzchni, na której będzie widać wilgotną plamę.
Zwilżamy oponę w jednym miejscu i dopiero wtedy przeprowadzamy opisaną
wyżej procedurę - opona zostawi plamki na nawierzchni co jeden obrót
koła. Łatwiej zmierzyć odległość między tymi plamkami, niż kreski na
podłodze, które ciężko narysować siedząc na rowerze :)

Pozdr,
Tomasz

Wystarczy kawałek asfaltu i pomalowanie kredą części bieżnika, który dotyka podłoża :> Trochę grubsza warstwa i bez problemu 3 razy się odbije na asfalcie. Ale generalnie cały zamysł taki sam ^^

--
mr

Data: 2011-03-29 01:00:10
Autor: x
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 2011-03-28 23:46, blesq wrote:
Wystarczy kawałek asfaltu i pomalowanie kredą części bieżnika, który
dotyka podłoża :> Trochę grubsza warstwa i bez problemu 3 razy się
odbije na asfalcie. Ale generalnie cały zamysł taki sam ^^


Kredy nigdy nie mam pod ręką, a wilgotną plamkę zrobię nawet bez dostępu do wody ;)

Data: 2011-03-29 01:21:00
Autor: Krzysztof Naworyta
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Użytkownik "x" <grochu@go2.pl> napisał

Najlepiej oczywiście posadzić cztery litery na siodełku i w miarę
możliwości zrobić ~3 obroty koła i dopiero wtedy zmierzoną odległość
podzielić na ilość obrotów - zawsze trochę dokładniej będzie :) Chociaż
te kilka metrów na kilkudziesięciu km, przy mniej dokładnym pomiarze nie
wszystkim robi różnicę ;)


Żeby jeszcze ułatwić sobie sprawę: przed całą operacją znajdujemy
kawałek powierzchni, na której będzie widać wilgotną plamę.
Zwilżamy oponę w jednym miejscu i dopiero wtedy przeprowadzamy opisaną
wyżej procedurę - opona zostawi plamki na nawierzchni co jeden obrót
koła. Łatwiej zmierzyć odległość między tymi plamkami, niż kreski na
podłodze, które ciężko narysować siedząc na rowerze :)


Mądrej głowie dość dwie słowie.
Czy sobie to zrobi kredą, nitką, śliną. Czy linijką czy laserem...
Czy zmierzy średnicę i pomnoży przez 3,14...
Czy skalibruje GPS'em...
Czy z ociążeniem (na przednim kole minimalnym) czy bez obciążenia...
Czy na jednym obrocie czy na dziesięciu...

I tak pomiar jakimś błędem będzie obarczony!

Poza tym każdy licznik inaczej wylicza średnią. Przy tych samych ustawieniach na liczniku lidlowskim i na polarze mam zupełnie inne wskazania podczas nawet niewielkich przyśpieszeń. Wszystko dlatego, że komputerki inaczej obliczają prędkość chwilową, jako średnią kroczącą z różnych interwałów.
Poza tym niech by i wskazywało 26km/h zamiast 26,1.
Jak długo nie ściga się i porównuje z innymi na wykresach, błąd to zupełnie nieistotny.

--
KN

Data: 2011-03-29 11:58:25
Autor: Fabian
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
W dniu 29.03.2011 01:21, Krzysztof Naworyta pisze:
Użytkownik "x" <grochu@go2.pl> napisał
Czy z ociążeniem (na przednim kole minimalnym) czy bez obciążenia...

Sam chyba jesteś minimalnie obciążony. Mów za swoje koło!

I tak pomiar jakimś błędem będzie obarczony!

Właśnie, jakimś. Jak komuś nie zależy to zawsze może powiedzieć, że
przejechał np. pomiędzy 10, 20 km. Często mi wystarcza taka dokładność.

Poza tym każdy licznik inaczej wylicza średnią. Przy tych samych ustawieniach na liczniku lidlowskim i na polarze mam zupełnie inne wskazania podczas nawet niewielkich przyśpieszeń. Wszystko dlatego, że komputerki inaczej obliczają prędkość chwilową, jako średnią kroczącą z różnych interwałów.

Średnia to stosunek dystansu do czasu potrzebnego na jego pokonanie.
Sposób pokazywania prędkości chwilowej nie powinien tutaj wpływać i
bardzo łatwo policzyć, który licznik robi babola bo oba wyświetlają dane
pośrednie potrzebne do wyliczenia.

Fabian.

Data: 2011-03-29 13:00:49
Autor: Krzysztof Naworyta
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Fabian wrote:

|| Czy z ociążeniem (na przednim kole minimalnym) czy bez obciążenia...
|
| Sam chyba jesteś minimalnie obciążony. Mów za swoje koło!

Czep się tramwaja, nie mnie.


|| Poza tym każdy licznik inaczej wylicza średnią. Przy tych samych
|| ustawieniach na liczniku lidlowskim i na polarze mam zupełnie inne
|| wskazania podczas nawet niewielkich przyśpieszeń. Wszystko dlatego,
|| że komputerki inaczej obliczają prędkość chwilową, jako średnią
|| kroczącą z różnych interwałów.
|
| Średnia to stosunek dystansu do czasu potrzebnego na jego pokonanie.
| Sposób pokazywania prędkości chwilowej nie powinien tutaj wpływać i
| bardzo łatwo policzyć, który licznik robi babola bo oba wyświetlają
| dane pośrednie potrzebne do wyliczenia.

Czytaj ze zrozumieniem. Owszem, walnąłem się mówiąc o "wyliczaniu średniej", gdy chodziło mi o wyliczanie prędkości chwilowej, czyli _średniej_ _kroczącej_ . Ale z tym odsyłam do podręczników.

--
KN

Data: 2011-03-29 13:23:54
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Dnia Mon, 28 Mar 2011 23:31:42 +0200, x napisał(a):

Żeby jeszcze ułatwić sobie sprawę: przed całą operacją znajdujemy kawałek powierzchni, na której będzie widać wilgotną plamę.
Zwilżamy oponę w jednym miejscu i dopiero wtedy przeprowadzamy opisaną wyżej procedurę - opona zostawi plamki na nawierzchni co jeden obrót koła. Łatwiej zmierzyć odległość między tymi plamkami, niż kreski na podłodze, które ciężko narysować siedząc na rowerze :)

Wszystko fajnie w teorii wygląda, ale ciekaw jestem, czy po takiej
kalibracji pilnujecie, żeby zawsze mieć takie samo ciśnienie w oponie,
zawsze takie samo obciążenie i zużycie bieżnika na tym samym poziome ;)


--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2011-03-29 13:51:37
Autor: BoDro
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Wszystko fajnie w teorii wygląda, ale ciekaw jestem, czy po takiej
kalibracji pilnujecie, żeby zawsze mieć takie samo ciśnienie w oponie,
zawsze takie samo obciążenie i zużycie bieżnika na tym samym poziome ;)

Oczywiście, że nie :-). Najważniejsze, by mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku w momencie instalowania licznika :-)
Jedyne, czego pilnuję, to zmiany na drugi rower w przypadku zmiany opon z 2" na 1,5" - i vice versa. A jak wiadomo, Lidl-cznik to umożliwia :-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2011-03-29 13:54:56
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Dnia Tue, 29 Mar 2011 13:51:37 +0200, BoDro napisał(a):

Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Wszystko fajnie w teorii wygląda, ale ciekaw jestem, czy po takiej
kalibracji pilnujecie, żeby zawsze mieć takie samo ciśnienie w oponie,
zawsze takie samo obciążenie i zużycie bieżnika na tym samym poziome ;)

Oczywiście, że nie :-). Najważniejsze, by mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku w momencie instalowania licznika :-)
Jedyne, czego pilnuję, to zmiany na drugi rower w przypadku zmiany opon z 2" na 1,5" - i vice versa. A jak wiadomo, Lidl-cznik to umożliwia :-)

A swoją drogą w takich licznikach powinni dać możliwość zdefiniowania
własnego zestawu do funkcji skan. W tym lidlowym najbardziej mi teraz
brakuje zegarka, który jest wprawdzie zaraz za "skanem", ale żeby do niego
wrócić, to trzeba się przedrzeć przez te wszystkie dystansy cząstkowe,
kalorie i inne takie...
--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2011-03-29 13:16:01
Autor: Jan Srzednicki
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 2011-03-29, Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Tue, 29 Mar 2011 13:51:37 +0200, BoDro napisał(a):

Oczywiście, że nie :-). Najważniejsze, by mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku w momencie instalowania licznika :-)
Jedyne, czego pilnuję, to zmiany na drugi rower w przypadku zmiany opon z 2" na 1,5" - i vice versa. A jak wiadomo, Lidl-cznik to umożliwia :-)

A swoją drogą w takich licznikach powinni dać możliwość zdefiniowania
własnego zestawu do funkcji skan. W tym lidlowym najbardziej mi teraz
brakuje zegarka, ktĂłry jest wprawdzie zaraz za "skanem", ale Ĺźeby do niego
wrócić, to trzeba się przedrzeć przez te wszystkie dystansy cząstkowe,
kalorie i inne takie...

Ten, mi to się marzy taki programowalny licznik. Mam sobie VDO MC 1.0 -
ogólnie jest fajny, ale wpienia mnie, co następuje:

 - licznik ma 3 pola na wyświetlaczu; główne (największe) jest zajęte
   przez prędkościomierz, co jest w porządku. Ale drugie z kolei jest na
   sztywno przypisane do altimetra, ktĂłry interesuje mnie tylko przy
   jeĹşdzie po jakichś pagĂłrach, natomiast guzik mnie interesuje przy
   normalnych dojazdach do pracy itp. Jedynie trzecie pole jest
   ustawialne.
 - To trzecie ustawialne pole jest zarządzalne guziczkami (kaĹźdy z 3
   guziczkĂłw ma osobny zestaw). Wszystko wporzo, ale dlaczego, Ĺźeby
   doklikać się do zegarka, to muszę przebić się przez kompletnie
   bezuĹźytecznego zwykle (ani razu jeszcze nie udało mi się go uĹźyć)
   navigatora?
 - Chciałbym mieć moĹźliwość ustawienia domyślnego trybu po powrocie z
   uśpienia, ale teĹź się nie da.

No więc, istnieje coś podobnego, ale z możliwością programowania tego,
co chcę mieć wyświetlane (oczywiście 3 pozycje na wyświetlaczu mile
widziane) oraz kolejności trybów na guziczkach? Termometr bardzo mile
widziany, altimetr niekoniecznie.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-03-29 08:11:37
Autor: Michał Wolff
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 29 Mar, 15:16, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

 - licznik ma 3 pola na wyświetlaczu; główne (największe) jest zajęte
   przez prędkościomierz, co jest w porządku. Ale drugie z kolei jest na
   sztywno przypisane do altimetra, który interesuje mnie tylko przy
   jeździe po jakichś pagórach, natomiast guzik mnie interesuje przy
   normalnych dojazdach do pracy itp. Jedynie trzecie pole jest
   ustawialne.

A mnie i wiele osób jednak interesuje, a zegarek już niekoniecznie.
Zdaj sobie sprawę, że wysokościomierz - to jest podstawowa funkcja
tego modelu, funkcja która go odróżnia od wielu innych liczników -
dlatego jest zawsze widoczna, co akurat mi osobiście bardzo odpowiada.

 to muszę przebić się przez kompletnie
   bezużytecznego zwykle (ani razu jeszcze nie udało mi się go użyć)
   navigatora?

Dobrym komentarzem do tej wypowiedzi może być cytat z Kingsajzu - "W
dupach wam się poprzewracało" Przejście przez Navigatora do zegarka
wymaga JEDNEGO naciśnięcia guziczka więcej. A Navigatora to niedzielni
rowerzyści nie używają, przydaje się dopiero na trasach powyżej 24h,
gdy właściwy dystans się automatycznie kasuje.

Jeśli już - to więcej przeszkadza duży napis jednostki prędkości i
wybranego rozmiaru koła czy do niczego niepotrzebny Bike Check.


No więc, istnieje coś podobnego, ale z możliwością programowania tego,
co chcę mieć wyświetlane (oczywiście 3 pozycje na wyświetlaczu mile
widziane) oraz kolejności trybów na guziczkach? Termometr bardzo mile
widziany, altimetr niekoniecznie.

Wyższe modele Polarów są programowalne w pewnym zakresie, ale mają
tyle innych wkurzających aspektów, że zdecydowanie preferuję VDO,
którego podstawową zaletą w moich oczach - jest skumulowanie
najistotniejszych funkcji na głównym ekraniku, co oznacza, że guzików
nie trzeba używać za często.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-03-29 15:20:43
Autor: Jan Srzednicki
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 2011-03-29, Michał Wolff wrote:
On 29 Mar, 15:16, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

 - licznik ma 3 pola na wyświetlaczu; główne (największe) jest zajęte
   przez prędkościomierz, co jest w porządku. Ale drugie z kolei jest na
   sztywno przypisane do altimetra, który interesuje mnie tylko przy
   jeździe po jakichś pagórach, natomiast guzik mnie interesuje przy
   normalnych dojazdach do pracy itp. Jedynie trzecie pole jest
   ustawialne.

A mnie i wiele osĂłb jednak interesuje, a zegarek juĹź niekoniecznie.
Zdaj sobie sprawę, że wysokościomierz - to jest podstawowa funkcja
tego modelu, funkcja która go odróşnia od wielu innych liczników -
dlatego jest zawsze widoczna, co akurat mi osobiście bardzo odpowiada.

Ale to ja chciałbym móc decydować, kiedy altimeter mnie interesuje, a
kiedy nie.

Jest to faktycznie podstawowa funkcja wyróżniająca ten model, ale
założenie, że zawsze ktoś będzie zainteresowany altimetrem jest
idiotyczne. Do jazdy po płaskim jest ogólnie bezużyteczny, do jazdy
codziennej jeszcze bardziej - a przynajmniej mi się nie chce codziennie
go ustawiać na określoną wysokość, bo i po co? Akumulowane podjazdy są
może i owszem, interesujące, ale do tego kompletnie nie potrzebuję
wyświetlacza z aktualną wysokością, w dodatku złą, bo nieskalibrowaną,
na trasie, którą znam na pamięć.

 to muszę przebić się przez kompletnie
   bezużytecznego zwykle (ani razu jeszcze nie udało mi się go użyć)
   navigatora?

Dobrym komentarzem do tej wypowiedzi może być cytat z Kingsajzu - "W
dupach wam się poprzewracało" Przejście przez Navigatora do zegarka
wymaga JEDNEGO naciśnięcia guziczka więcej. A Navigatora to niedzielni
rowerzyści nie używają, przydaje się dopiero na trasach powyżej 24h,
gdy właściwy dystans się automatycznie kasuje.

W MC 1.0 nic się nie kasuje. Jakby się kasowało, to faktycznie by miał
sens.

Jeśli już - to więcej przeszkadza duży napis jednostki prędkości i
wybranego rozmiaru koła czy do niczego niepotrzebny Bike Check.

To swoją drogą.

No więc, istnieje coś podobnego, ale z możliwością programowania tego,
co chcę mieć wyświetlane (oczywiście 3 pozycje na wyświetlaczu mile
widziane) oraz kolejności trybów na guziczkach? Termometr bardzo mile
widziany, altimetr niekoniecznie.

Wyższe modele Polarów są programowalne w pewnym zakresie, ale mają
tyle innych wkurzających aspektów, że zdecydowanie preferuję VDO,
którego podstawową zaletą w moich oczach - jest skumulowanie
najistotniejszych funkcji na głównym ekraniku, co oznacza, że guzików
nie trzeba używać za często.

Yhm. A co jest wkurzającego w tych Polarach? Pytam, nie wiem.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-03-29 09:00:31
Autor: Michał Wolff
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 29 Mar, 17:20, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Ale to ja chciałbym móc decydować, kiedy altimeter mnie interesuje, a
kiedy nie.

Chcieć to sobie możesz...
Niestety masz tak duże wymagania co do liczników, że żaden z
dostepnych na rynku nie spełnia Twoich oczekiwań


Jest to faktycznie podstawowa funkcja wyróżniająca ten model, ale
założenie, że zawsze ktoś będzie zainteresowany altimetrem jest
idiotyczne.

A ja uważam, że jest bardzo słuszne. Wysokość to kluczowy parametr
tego licznika i powinna być widoczna zawsze, bez potrzeby szukania
tego w menu.

W MC 1.0 nic się nie kasuje. Jakby się kasowało, to faktycznie by miał
sens.

Widać od razu, że nie jeździłeś takich dystansów. Osobiście nie
jechałem z MC 1.0 tak długiej trasy, ale w instrukcji widzę, że zakres
czasu jazdy to 20h (a więc nawet 4h mniej niż mój Z3)
http://www.vdocyclecomputing.com/en_media/customer-service/downloadbereich/bedienungsanleitungen/visuals/ba_mc10.pdf

Po upływie owych 20h - licznik zaczyna mierzyć dystans od zera.

Yhm. A co jest wkurzającego w tych Polarach? Pytam, nie wiem.

Mówię na podstawie krótkich doświadczeń z CS 600
Np. osobne menu na postoje, osobne na czas jazdy (w dodatku takie
parametry jak średnia delikatnie sie między nimi różnią), menu
postojowe jest strasznie pokręcone, trudno sie dogrzebać do
podstawowych parametrów - jednym słowem to licznik dobry tylko do
sportu, nie turystyki. Tragiczna jest sprawa wszystkich sensorów które
nie mają możliwości wymiany baterii, jak się skończy - kupujesz nowy
czujnik za ponad 100zł.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostarda.pl

Data: 2011-03-29 18:57:08
Autor: Jan Srzednicki
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 2011-03-29, Michał Wolff wrote:
On 29 Mar, 17:20, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Ale to ja chciałbym móc decydować, kiedy altimeter mnie interesuje, a
kiedy nie.

Chcieć to sobie możesz...
Niestety masz tak duĹźe wymagania co do licznikĂłw, Ĺźe Ĺźaden z
dostepnych na rynku nie spełnia Twoich oczekiwań

To niedobrze. Aż zacząłem rozważać tego Garmina Edge. :S

Jest to faktycznie podstawowa funkcja wyróżniająca ten model, ale
założenie, że zawsze ktoś będzie zainteresowany altimetrem jest
idiotyczne.

A ja uważam, że jest bardzo słuszne. Wysokość to kluczowy parametr
tego licznika i powinna być widoczna zawsze, bez potrzeby szukania
tego w menu.

W MC 1.0 nic się nie kasuje. Jakby się kasowało, to faktycznie by miał
sens.

Widać od razu, że nie jeździłeś takich dystansów. Osobiście nie
jechałem z MC 1.0 tak długiej trasy, ale w instrukcji widzę, że zakres
czasu jazdy to 20h (a więc nawet 4h mniej niż mój Z3)
http://www.vdocyclecomputing.com/en_media/customer-service/downloadbereich/bedienungsanleitungen/visuals/ba_mc10.pdf

Po upływie owych 20h - licznik zaczyna mierzyć dystans od zera.

A, w tą stronę. Myślałem, że się ma kasować po 24h zegarowych. Tak,
faktycznie nie dobiłem przy dziennym dystansie ani do 999km ani do 20h
jazdy ;), na wycieczkach zwykle zeruję licznik przed trasą rano, a przy
jeĹşdzie codziennej nie zwracam w zasadzie uwagi na "trip distance" i
okoliczne.

Niemniej, jako zastosowanie navigatora podawali uĹźywanie map z podanymi
dokładnie dystansami, na zasadzie "za 5.6km skręć w lewo". W sumie jako
licznik wielodniowy niby ujdzie.

Yhm. A co jest wkurzającego w tych Polarach? Pytam, nie wiem.

Mówię na podstawie krótkich doświadczeń z CS 600
Np. osobne menu na postoje, osobne na czas jazdy (w dodatku takie
parametry jak średnia delikatnie sie między nimi różnią), menu
postojowe jest strasznie pokręcone, trudno sie dogrzebać do
podstawowych parametrów - jednym słowem to licznik dobry tylko do
sportu, nie turystyki. Tragiczna jest sprawa wszystkich sensorĂłw ktĂłre
nie mają możliwości wymiany baterii, jak się skończy - kupujesz nowy
czujnik za ponad 100zł.

Nie brzmi zachęcająco. A jak pod kątem ergonomii jest z poleconym w tym
wątku Garminem Edge 705?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-03-30 07:37:49
Autor: Michał Wolff
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 29 Mar, 20:57, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Nie brzmi zachęcająco. A jak pod kątem ergonomii jest z poleconym w tym
wątku Garminem Edge 705?

Garmin pod tym względem jest bardzo dobry - bo ma całkowicie
programowalne menu, możesz ustawić każdą funkcję, którą obsługuje, ma
mapowy GPS, obsługuje kadencję, puls czy nawet pomiar mocy. Minusy to
wysoka cena i przede wszystkim krótka bateria. To rozwiazanie dla
sportowców, którzy regularnie zgrywają dane na komputer i ładują
urządzenie; dla turystów z tego względu raczej nie bardzo, szczególnie
na wielodniowe wyjazdy.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-03-29 20:48:33
Autor: biodarek
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Jan Srzednicki pisze:
Ale to ja chciałbym móc decydować, kiedy altimeter mnie interesuje, a
kiedy nie.

Takie coś, to chyba tylko w Sigmie Rox. 8.0 i 9.0. Można sobie ustawić 2 funkcje ulubione. A i B. Czyli 2 klawisze do uruchamiania skrótów. Tak przynajmniej wnioskuję z dokumentacji, bo nie miałem w rękach. Na stronie producenta jest chyba symulator.

A interesowałem się ostatnio tego typu licznikami. Tzn. z cyfrową transmisją, pulsometrem, altimetrem, 2 rowery, może też kadencja. Wspominany wyżej Garmin 705 nawet mi się podobał, ale jednak zbyt krótki czas działania na akumulatorze. Czasami trzeba się przejechać gdzieś dalej :)

Sprawdziłem też liczniki Ciclosport i VDO. Naprawdę, nie ma ideału. Chyba nadal będę jeździł bez licznika. Albo pójdę do Lidla, bo brakuje mi też zegarka na rowerze :)

--
biodarek

Data: 2011-03-30 14:37:32
Autor: whitey
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 29/03/11 16:20, Jan Srzednicki wrote:
Ale to ja chciałbym móc decydować, kiedy altimeter mnie interesuje, a
kiedy nie.

a mi sie marzy cos podlaczane na usb na przyklad i wgrywany custom
firmware/software i potem masz np dowolne funkcje pod dowolnym
przyciskami dowolne wartosci na wyswietlaczu itp
cos jak hardware'owa baza z wymiennym softem

--
whitey

"nie badz glupia, szatan lubi male piersi" - http://drescesarza.blox.pl

Data: 2011-03-30 07:58:40
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Dnia Tue, 29 Mar 2011 08:11:37 -0700 (PDT), Michał Wolff napisał(a):

On 29 Mar, 15:16, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

 - licznik ma 3 pola na wyświetlaczu; główne (największe) jest zajęte
   przez prędkościomierz, co jest w porządku. Ale drugie z kolei jest na
   sztywno przypisane do altimetra, który interesuje mnie tylko przy
   jeździe po jakichś pagórach, natomiast guzik mnie interesuje przy
   normalnych dojazdach do pracy itp. Jedynie trzecie pole jest
   ustawialne.

A mnie i wiele osób jednak interesuje, a zegarek już niekoniecznie.
Zdaj sobie sprawę, że wysokościomierz - to jest podstawowa funkcja
tego modelu, funkcja która go odróżnia od wielu innych liczników -
dlatego jest zawsze widoczna, co akurat mi osobiście bardzo odpowiada.

Nikt nie neguje Twojego sposobu użycia licznika, tylko sobie marudzimy, że
im więcej bajerów ma liczni, tym trudniej się nawiguje pomiędzy tymi trzema
które interesują akurat danego użytkownika w danych warunkach. Jak dla mnie idealny byłby licznik z możliwością ustawienia kilku profili
jazdy, np profil miejski - prędkość, godzina, dystans dzienny; profil
wycieczkowy - prędkość, godzina, wysokość, dystans dzienny, tremometr itp.

Jan ma rację, że jak jeździsz daną trasą dwa razy dziennie przez 5 dni w
tygodniu, to poza prędkością i czasem.  Jakimś rozwiązaniem jest to, co mam
w mojej sigmie (nie pomnę teraz modelu), że w czasie jazdy wyłącza się
część opcji - na dystans i czas całkowity możesz przejść dopiero po
zatrzymaniu.

Jakimś rozwiązaniem by mogła by być dwuprzyciskowa nawigacja  np przycisk
lewy przechodzi między trybami: dane dzienne-dane całkowite-kalorie tętno i
inny fitness-czas, temperatura-altimetr, GPS. Przycisk prawy z kolei
pozwalałby na wybór poszczególnych pozycji z danego menu. To byt pozwalało
na w miarę szybkie dojście do wszystkich 120 opcji licznika ;)

A i jeszcze jedno. Mam nadzieję, że ten post zostanie przeczytany przez
wiodących producentów rowerowego szpeju i niedługo zgłoszą się do mnie z
listem pochwalno-dziękczynnym i nowymi modelami liczników do przetestowania
:)

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2011-03-29 14:07:29
Autor: zino
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On Tue, 29 Mar 2011 13:16:01 +0000, Jan Srzednicki wrote:

No więc, istnieje coś podobnego, ale z możliwością programowania tego,
co chcę mieć wyświetlane (oczywiście 3 pozycje na wyświetlaczu mile
widziane) oraz kolejności trybów na guziczkach? Termometr bardzo mile
widziany, altimetr niekoniecznie.

A cena/wielkość ma znaczenie?
Bo jak nie to jakiś garmin. W 705 na jednym ekranie jest osiem wartości z długiej listy (łącznie np. z zachodem słońca w Twoim położeniu) dowolnie przemieszczanych/ustawianych na ekranie, a po ruszeniu łechtaczką kolejne osiem.
Inny plus to np. stałe podświetlenie w nocy.
Temperatury w 705 nie ma ale jest chyba w 800.

Pozdr,

Andrzej

--
There are two ways you can get exercise out of a bicycle: you can
"overhaul" it, or you can ride it. (...) The mistake some people
make is in thinking they can get both forms of sport out of the
same machine.  This is impossible; no machine will stand the double
strain.  You must make up your mind whether you are going to be an
"overhauler" or a rider.

Data: 2011-03-29 14:20:34
Autor: Jan Srzednicki
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On 2011-03-29, zino wrote:
On Tue, 29 Mar 2011 13:16:01 +0000, Jan Srzednicki wrote:

No więc, istnieje coś podobnego, ale z możliwością programowania tego,
co chcę mieć wyświetlane (oczywiście 3 pozycje na wyświetlaczu mile
widziane) oraz kolejności trybów na guziczkach? Termometr bardzo mile
widziany, altimetr niekoniecznie.

A cena/wielkość ma znaczenie?

Otóż ma. Chcę licznik, a nie pełnoprawnego GPS-a.

Bo jak nie to jakiś garmin. W 705 na jednym ekranie jest osiem wartości z długiej listy (łącznie np. z zachodem słońca w Twoim położeniu) dowolnie przemieszczanych/ustawianych na ekranie, a po ruszeniu łechtaczką kolejne osiem.
Inny plus to np. stałe podświetlenie w nocy.
Temperatury w 705 nie ma ale jest chyba w 800.

To niestety jest kobyłka która zapewne jest fajna do dłuższych tras, ale
jest kompletnym nieporozumieniem w roli licznika jako takiego. Chciałbym
licznik, dla którego GPS (w telefonie bądź dedykowany) będzie
uzupełnieniem. Jakoś żywotności baterii wedle specyfikacji "up to 18
hours" kompletnie do mnie nie przemawiają w tej roli.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-03-29 14:57:27
Autor: zino
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
On Tue, 29 Mar 2011 14:20:34 +0000, Jan Srzednicki wrote:

To niestety jest kobyłka która zapewne jest fajna do dłuższych tras, ale
jest kompletnym nieporozumieniem w roli licznika jako takiego. Chciałbym
licznik, dla którego GPS (w telefonie bądź dedykowany) będzie
uzupełnieniem. Jakoś żywotności baterii wedle specyfikacji "up to 18
hours" kompletnie do mnie nie przemawiają w tej roli.

W 99,9% używam go jako zwykły licznik rowerowy, który w 90% tłukę po tej samej trasie. I jest to najlepszy licznik jaki widziałem. Szczególnie jako licznik używany po zmroku. Wtedy posiadanie akumulatora to zaleta bo przyciskanie przycisków by coś zobaczyć na liczniku to porażka. Inne zalety to automagiczne tworzenie statystyk ze śladów etc.
A co do wad to ze dwa razy do roku zapomnę naładować akumulator i jadę bez licznika.
Ale ogólnie to jedne z lepiej ulokowanych pieniędzy.

Pozdr,

Andrzej


--
There are two ways you can get exercise out of a bicycle: you can
"overhaul" it, or you can ride it. (...) The mistake some people
make is in thinking they can get both forms of sport out of the
same machine.  This is impossible; no machine will stand the double
strain.  You must make up your mind whether you are going to be an
"overhauler" or a rider.

Data: 2011-03-29 14:00:17
Autor: blesq
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
W dniu 2011-03-29 13:23, Marek 'Qrczak' Potocki napisał(-a):
Wszystko fajnie w teorii wygląda, ale ciekaw jestem, czy po takiej
kalibracji pilnujecie, żeby zawsze mieć takie samo ciśnienie w oponie,
zawsze takie samo obciążenie i zużycie bieżnika na tym samym poziome ;)

Mam authora 26x1.5 slick, zawsze pompowany na tej samej sprężarce na 4atm, zużycie 'bieżnika' na przedniej oponie minimalne - więc tak - zawsze pilnuje :P
A tak poważnie to masz rację, taka porządna kalibracja pozwala raczej coś tam w główce sobie poustawiać, że się postarałeś zrobić to prawidłowo ;)

--
mr

Data: 2011-04-18 16:21:21
Autor: subcom
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Krzysztof Naworyta <k.naworyta@datacomp.com.pl> napisał(a):
Oczywiście, że obwód koła w milimentrach. Jak zresztą przypuszczam w licznikach wszelkich marek.

Wcale nie tak oczywiście - pytam, bo poprzednio kupiłem synowi licznik
McTronic zachęcony jakością ich światełek i okazało się, że ZONK - rozmiar
koła w calach. Z braku wyjścia wpisałem to jego 24 cale i jak moja Sigma
pokazuje np 14km/h (a mam błąd 2% określony na prostym odcinku 20km) to jego
licznik już 16km/h. Stąd było pytanie do szczęśliwych posiadaczy.

Przepraszam za odświeżenie po tak długim czasie, ale nie mogłem się ostatnio
zalogować do precla/useneta tak jak to zazwyczaj robię, żeby coś napisać.

wiosenny pozdrower

subcom

--


Data: 2011-04-20 18:13:20
Autor: Bartłomiej Zieliński
LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?
Użytkownik subcom napisał:
Wcale nie tak oczywiście - pytam, bo poprzednio kupiłem synowi licznik
McTronic zachęcony jakością ich światełek i okazało się, że ZONK - rozmiar
koła w calach. Z braku wyjścia wpisałem to jego 24 cale i jak moja Sigma
pokazuje np 14km/h (a mam błąd 2% określony na prostym odcinku 20km) to jego
licznik już 16km/h. Stąd było pytanie do szczęśliwych posiadaczy.

A to jeszcze może zależeć od opony, np. od grubości bieżnika.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

LIDLowy licznik - rozmiar koła w czym?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona