Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?

LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?

Data: 2009-07-30 21:09:00
Autor: Jacek Osiecki
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Witam,

Wczoraj LOT sobie posiał mój bagaż i dostałem go dopiero przy następnym
przelocie - po ponad 8 godzinach... W tym czasie musiałem pojechać do
sklepu, kupić jakieś ubrania, przybory toaletowe itd (zaplanowane spotkanie)

Czy ktoś przerabiał próbę odzyskania wydanych pieniędzy od LOTu w takiej
sytuacji? Aż do przylotu nie wiadomo było czy mój bagaż w ogóle się
odnalazł w Warszawie, topiero tuż przed lądowaniem samolotu potwierdzili że
do mnie dotrze...

P.S. Przy kupnie biletu wykupiłem ubezpieczenie Elvia - ale teraz nie mogę
nigdzie znaleźć warunków tego ubezpieczenia...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-07-30 23:13:48
Autor: Delfino Delphis
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Jacek Osiecki wrote:

P.S. Przy kupnie biletu wykupiłem ubezpieczenie Elvia - ale teraz nie mogę
nigdzie znaleźć warunków tego ubezpieczenia...

Hmm i tak miałeś szczęście, że po 8h. Jak mi Iberia zgubiła bagaż to
dostałem po 24h, znajomemu BAW zgubił i też dopiero po 24h się znalazł.
Szczerze mówiąc po odzyskaniu bagażu byłem tak szczęśliwy, że nie przyszło
mi do głowy myśleć o odszkodowaniu ;)

Data: 2009-07-31 20:58:17
Autor: Jacek Osiecki
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Dnia Thu, 30 Jul 2009 23:13:48 +0200, Delfino Delphis napisał(a):
Jacek Osiecki wrote:
P.S. Przy kupnie biletu wykupiłem ubezpieczenie Elvia - ale teraz nie mogę
nigdzie znaleźć warunków tego ubezpieczenia...
Hmm i tak miałeś szczęście, że po 8h. Jak mi Iberia zgubiła bagaż to
dostałem po 24h, znajomemu BAW zgubił i też dopiero po 24h się znalazł.
Szczerze mówiąc po odzyskaniu bagażu byłem tak szczęśliwy, że nie przyszło
mi do głowy myśleć o odszkodowaniu ;)

Nie było tam nic specjalnie wartościowego - niedrogi garnitur, kosmetyki,
ciuchy... wszystko na 3dniową konferencję którą musiałem zainaugurować
w kupionym naprędce tshircie :)

Kurczę, jakieś fatum - dziś wracałem przez Warszawę i tak namieszali z
bagażami, że gdy już mieliśmy wyruszać na pas startowy zatrzymali nas i
potem przez półtorej godziny szukali walizek które przypadkiem podmienili
z innego samolotu :) W pewnym momencie mało brakowało i by zapadła decyzja
o wyładowaniu całego bagażu i zidentyfikowaniu do kogo należy każda sztuka
bagażu - co by pewnie opóźniło start o kolejną godzinę.
Gdybym wiedział to bym pojechał pociągiem ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-08-03 01:05:11
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
On 31 Lip, 22:58, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Dnia Thu, 30 Jul 2009 23:13:48 +0200, Delfino Delphis napisał(a):

> Jacek Osiecki wrote:
>> P.S. Przy kupnie biletu wykupiłem ubezpieczenie Elvia - ale teraz nie mogę
>> nigdzie znaleźć warunków tego ubezpieczenia...
> Hmm i tak miałeś szczęście, że po 8h. Jak mi Iberia zgubiła bagaż to
> dostałem po 24h, znajomemu BAW zgubił i też dopiero po 24h się znalazł.
> Szczerze mówiąc po odzyskaniu bagażu byłem tak szczęśliwy, że nie przyszło
> mi do głowy myśleć o odszkodowaniu ;)

Nie było tam nic specjalnie wartościowego - niedrogi garnitur, kosmetyki,
ciuchy... wszystko na 3dniową konferencję którą musiałem zainaugurować
w kupionym naprędce tshircie :)

Kurczę, jakieś fatum - dziś wracałem przez Warszawę i tak namieszali z
bagażami, że gdy już mieliśmy wyruszać na pas startowy zatrzymali nas i
potem przez półtorej godziny szukali walizek które przypadkiem podmienili
z innego samolotu :) W pewnym momencie mało brakowało i by zapadła decyzja
o wyładowaniu całego bagażu i zidentyfikowaniu do kogo należy każda sztuka
bagażu - co by pewnie opóźniło start o kolejną godzinę.
Gdybym wiedział to bym pojechał pociągiem ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki jos...@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Pytanie takie - na którym odcinku podróży zaginął bagaż? Przy
przelocie do Warszawy z zagranicy (rejs powrotny z podróży), czy przy
wylocie z Warszawy za granicę (rozpoczęcie podróży zagranicznej). W
pierwszym przypadku nie masz prawa do uzyskania odszkodowania. Przy
podróży zagranicznej do miejsca przeznaczenia masz prawo do zwrotu za
zakupione niezbędne rzeczy. Czy bagaż był oddany następnego dnia, czy
tego samego co zagubiony? 8 godzin to 8 godzin, liczy się fakt
nocowania. Jeżeli bagaż był oddany po 8 godzinach tego samego dnia to
najprawdopodobniej nie dostaniesz odszkodowania z LOT. Nie znam
regulacji tej linii, ale z reguły linie lotnicze zwracają koszty jak
bagaż nie jest dostarczony w ciągu 24 godzin. Czasami odchodzą od tej
zasady, jeżeli jest to np. 6 godzin, ale jest to noc i musisz na ten
czas w hotelu mieć bieliznę, przybory toaletowe itp.

Jeżeli chodzi o Elvię, to gdzie kupowałeś to ubezpieczenie? Jeżeli na
stronie LOTu, to się wpakowałeś, nie dość, że drogie to jeszcze gorsze
warunki ubezpieczenia niż to samo ubezpieczenie kupione na portalu
Elvii. Jeżeli to ubezpieczenie Elvii kupione na portalu Elvii, to po 4
godzinach należy się zwrot za zakup niezbędnych rzeczy do kwoty 480
PLN.
Należy skontaktować się z Elvią ( właściwie to Mondial Assistance, to
jest centrum alarmowe Elvii), zgłosić szkodę. Dostaniesz numer sprawy..
W tym czasie należy przygotować pismo do nich, wpisać numer sprawy,
dołączyć nr polisy Elvii, ksero biletu lotniczego, kart pokładowych,
opisać w liście zdarzenie, opisać jakie przedmioty kupiłeś i jakiej są
wartości oraz przedłożyć oryginały rachunków, oraz numer konta na
które mają być przelane pieniądze.
Na pieniądze czeka się 30 dni.

Data: 2009-08-04 11:56:10
Autor: Jacek Osiecki
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Dnia Mon, 3 Aug 2009 01:05:11 -0700 (PDT), Krzysztof Krawczyk napisał(a):
On 31 Lip, 22:58, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Dnia Thu, 30 Jul 2009 23:13:48 +0200, Delfino Delphis napisał(a):
> Jacek Osiecki wrote:
>> P.S. Przy kupnie biletu wykupiłem ubezpieczenie Elvia - ale teraz nie mogę
>> nigdzie znaleźć warunków tego ubezpieczenia...
> Hmm i tak miałeś szczęście, że po 8h. Jak mi Iberia zgubiła bagaż to
> dostałem po 24h, znajomemu BAW zgubił i też dopiero po 24h się znalazł.
> Szczerze mówiąc po odzyskaniu bagażu byłem tak szczęśliwy, że nie przyszło
> mi do głowy myśleć o odszkodowaniu ;)
Pytanie takie - na którym odcinku podróży zaginął bagaż? Przy
przelocie do Warszawy z zagranicy (rejs powrotny z podróży), czy przy
wylocie z Warszawy za granicę (rozpoczęcie podróży zagranicznej).

Z Warszawy za granicę (no, chyba że już w Krakowie go nie wsadzili do
samolotu ;) W każdym razie na miejscu wylądowałem tylko z bagażem
podręcznym... Z powrotem, jak pisałem, też były cyrki w Wawie (pomieszali
bagaże między samolotami i przez 1.5h szukali "obcego" bagażu w luku, już
mieli wszystko wyładować i kazać osobiście zidentyfikować swoje bagaże) :)

zakupione niezbędne rzeczy. Czy bagaż był oddany następnego dnia, czy
tego samego co zagubiony? 8 godzin to 8 godzin, liczy się fakt
nocowania. Jeżeli bagaż był oddany po 8 godzinach tego samego dnia to
najprawdopodobniej nie dostaniesz odszkodowania z LOT.

Dostarczony tego samego dnia, ale tylko i wyłącznie dlatego że odebrała go
inna osoba która przyleciała wieczornym samolotem na tę samą konferencję.
Gdybym wybrał dostarczenie bagażu do hotelu, to bym go otrzymał następnego
dnia po południu - IMHO chore podejście do klientów :-/ Bagaż otrzymałem
dopiero w okolicach godziny 23, gdy już miałem za sobą jazdę po mieście
w celu kupienia świeżej koszuli i podstawowych kosmetyków.

Jeżeli chodzi o Elvię, to gdzie kupowałeś to ubezpieczenie? Jeżeli na
stronie LOTu, to się wpakowałeś, nie dość, że drogie to jeszcze gorsze
warunki ubezpieczenia niż to samo ubezpieczenie kupione na portalu
Elvii. Jeżeli to ubezpieczenie Elvii kupione na portalu Elvii, to po 4
godzinach należy się zwrot za zakup niezbędnych rzeczy do kwoty 480
PLN.

No niestety na stronie LOTu, kupiłem w zasadzie dla świętego spokoju i nie
przypuszczałem że może być potrzebne ;) - zaś koszt to 18zł, na tyle mało że
nie chciało mi się nawet myśleć o szukaniu gdzieś indziej.

Należy skontaktować się z Elvią ( właściwie to Mondial Assistance, to
jest centrum alarmowe Elvii), zgłosić szkodę. Dostaniesz numer sprawy.
W tym czasie należy przygotować pismo do nich, wpisać numer sprawy,
dołączyć nr polisy Elvii, ksero biletu lotniczego, kart pokładowych,

Dzięki za konkrety - będę uderzał do Elvii i zobaczymy co uda się odzyskać.
W najgorszym wypadku zostaną mi nieco przydrogawe pamiątki z Wilna ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-08-04 11:56:09
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?

Dzięki za konkrety - będę uderzał do Elvii i zobaczymy co uda się odzyskać.
W najgorszym wypadku zostaną mi nieco przydrogawe pamiątki z Wilna ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki jos...@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Aby dotrzeć do warunków ubezpieczenia zrób symulację zakupu biletu
lotniczego na stronie LOTu.
Przeczytałem co oferuje Elvia, otóż zwrot za zakupy należą Ci się
jeżeli oczekiwałeś na bagaż minimum 12 godzin.
W Twoim przypadku, to było 8 godzin. W przypadku, gdyby Elvia chciała
się wymigać z wypłaty, to powiedz, że na lotnisku powiedziano Ci, że
bagaż doręczony będzie dopiero następnego dnia i na tej podstawie
zakupiłeś niezbędne przedmioty. W przypadku tego ubezpieczenia
maksymalny zwrot to 600 zł.
Następnym razem polecam ubezpieczenia w podóży Elvii i Inter Partner.
Mają najlepsze warunki jeżeli chodzi o ubezpienie bagażu na wypadej
jego opóźnonego dostarczenia. Odszkodowanie działa po 6 godzniach.

Data: 2009-08-05 14:28:15
Autor: Jacek Osiecki
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Dnia Tue, 4 Aug 2009 11:56:09 -0700 (PDT), Krzysztof Krawczyk napisał(a):
Dzięki za konkrety - będę uderzał do Elvii i zobaczymy co uda się odzyskać.
W najgorszym wypadku zostaną mi nieco przydrogawe pamiątki z Wilna ;)
Przeczytałem co oferuje Elvia, otóż zwrot za zakupy należą Ci się
jeżeli oczekiwałeś na bagaż minimum 12 godzin.
W Twoim przypadku, to było 8 godzin. W przypadku, gdyby Elvia chciała
się wymigać z wypłaty, to powiedz, że na lotnisku powiedziano Ci, że
bagaż doręczony będzie dopiero następnego dnia i na tej podstawie
zakupiłeś niezbędne przedmioty. W przypadku tego ubezpieczenia
maksymalny zwrot to 600 zł.

No próbowałem, ale chyba nic się z tego nie uda uzyskać - tym bardziej że
właśnie sobie uświadomiłem że nie mam papierka potwierdzającego odbiór
bagażu :) Cóż, człowiek się uczy na błędach... Pozwiedzałem Wilno :)

Następnym razem polecam ubezpieczenia w podóży Elvii i Inter Partner.
Mają najlepsze warunki jeżeli chodzi o ubezpienie bagażu na wypadej
jego opóźnonego dostarczenia. Odszkodowanie działa po 6 godzniach.

Gdzie na stronie Elvii jest to ubezpieczenie? Jest tylko "Elvia Podróże",
gdzie nie ma śladu informacji o opóźnieniu bagażu - jest tylko opóźnienie
odlotu albo zniszczenie bagażu...

Tak czy siak dzięki - na przyszłość będę wiedział gdzie wykupić
ubezpieczenie ;) Swoją drogą - czy są jakieś karty kredytowe które dają
sensowne (porównywalne z podawanym przez Ciebie) ubezpieczenie? Ale to już
chyba pytanie na pl.biznes.banki :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-08-05 10:18:32
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
On 5 Sie, 16:28, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Dnia Tue, 4 Aug 2009 11:56:09 -0700 (PDT), Krzysztof Krawczyk napisał(a):

>> Dzięki za konkrety - będę uderzał do Elvii i zobaczymy co uda się odzyskać.
>> W najgorszym wypadku zostaną mi nieco przydrogawe pamiątki z Wilna ;)
> Przeczytałem co oferuje Elvia, otóż zwrot za zakupy należą Ci się
> jeżeli oczekiwałeś na bagaż minimum 12 godzin.
> W Twoim przypadku, to było 8 godzin. W przypadku, gdyby Elvia chciała
> się wymigać z wypłaty, to powiedz, że na lotnisku powiedziano Ci, że
> bagaż doręczony będzie dopiero następnego dnia i na tej podstawie
> zakupiłeś niezbędne przedmioty. W przypadku tego ubezpieczenia
> maksymalny zwrot to 600 zł.

No próbowałem, ale chyba nic się z tego nie uda uzyskać - tym bardziej że
właśnie sobie uświadomiłem że nie mam papierka potwierdzającego odbiór
bagażu :) Cóż, człowiek się uczy na błędach... Pozwiedzałem Wilno :)

> Następnym razem polecam ubezpieczenia w podóży Elvii i Inter Partner.
> Mają najlepsze warunki jeżeli chodzi o ubezpienie bagażu na wypadej
> jego opóźnonego dostarczenia. Odszkodowanie działa po 6 godzniach..

Gdzie na stronie Elvii jest to ubezpieczenie? Jest tylko "Elvia Podróże",
gdzie nie ma śladu informacji o opóźnieniu bagażu - jest tylko opóźnienie
odlotu albo zniszczenie bagażu...

Tak czy siak dzięki - na przyszłość będę wiedział gdzie wykupić
ubezpieczenie ;) Swoją drogą - czy są jakieś karty kredytowe które dają
sensowne (porównywalne z podawanym przez Ciebie) ubezpieczenie? Ale to już
chyba pytanie na pl.biznes.banki :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki jos...@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

W ogólnych warunkach ubezpieczenia jest dokładnie opisany przypadek
opóźninenia bagażu.
Poza tym, chyba trzeba rozwinąć jedną z opcji  tam jest ukryty opis.
Pobaw się trochę na stronie Elvii, na pewno dotrzesz do tych
informacji.
Co do banków i kart kredytowych.
Najpierw banki. Posiadacze Eurokont w Pekao SA mają bardzo dobry
Pakiet Pomocny właśnie w Elvii. Wszystko to w cenie rachunku. Jest
nawet dedykowala linia telefoniczna dla klientów Pekao SA. Na 7 dni
przed wylotem trzeba zgłosić w Elvii wyjazd. To taka aktywacja
ubezpieczenia. Ważne jest 30 dni. Można przedłużać kolejnymi
zgłoszeniami.
Podobny pakiet mają klienci PKO BP SA, ale jest już odpłatny.
Lukas bank chyba wyposaża w taki pakiet klientów posiadających konto e
pro.
Kredyt Bank również oferuje Ekstrapomoc dla posiadaczy kont.
BGŻ ma też pakiet ubezpieczeniowy przy niektórych kontach.
Teraz karty, podaję tylko karty z porządnymi pakietami
ubezpieczeniowymi, a nie pseudo.
Pekao SA - tylko złote karty. Ubezpieczenie Allianz, Elvia i tak jest
w grupie Allianz, likwiduje szkody podmiot zależny Mondial Assistance.
Citibank - pakiet pomocny, koszt 6,50 PLN. Zaleta - wypłacają
odszkodowanie za opóźnienie bagażu czyli 3000 zł, bez względu czy się
coś kupiło czy nie. Ubezpieczyciel AIG. Mankamenty: konieczność
opłacenia podróży kartą, więc przy podróżach służbowych opłacanych
przelewem czy kartą firmową odpada. Medyczne - organizują pomoc
medyczną, ale nie zwracają kosztów leczenia.
Nodrea i karty Aspiracje - bardzo przyzwoite ubezpieczenie na każdej
karcie. Ubezpieczyciel AIG - bezproblemowe wypłacanie odszkodowania
Polbank Gold - dobre ubezpieczenie w Generali.
Diners Club - bardzo przyzwoite ubezpieczenie, wystarczy aktywować
ubezpieczenie mailem lub telefonicznie oraz zrobić dowolny zakup za
granicą w ciągu 48 godzin od aktywacji ubezpieczenia. Albo zwyczajnie
zapłacić kartą w trakcie podróży za jakiś towar. Ubezpieczyciel AIG.
Millennium - pakiety płatne, niskie sumy ubezpieczenia, od biedy
ujdzie. Konieczność opłacenia w trakcie podróży hotelu, przejazdu,
paliwa, czegokolwiek co aktywuje ubezpieczenie.
Eurobank - ubezpieczony bagaż dla posiadacza każdej karty, przy gold
ubezpieczenie medyczne. Ubezpieczyciel Allianz, więc można powiedzieć
Elvia.
Pozostałe banki Deutsche, BZWBK, Lukas, PKO BP mają takie opcje przy
kartach złotych, ale warunkiem ubezpieczenia jest opłacenie podróży
kartą.
American Express Corporate - przy podróżach służbowych opłaconych
kartą Amex bagaż jest ubezpieczony, przyzwoity pakiet, ale pakiet
medyczny ograniczony tylko do organizacji pomocy medycznej.

Data: 2009-08-05 10:20:42
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?

No próbowałem, ale chyba nic się z tego nie uda uzyskać - tym bardziej że
właśnie sobie uświadomiłem że nie mam papierka potwierdzającego odbiór
bagażu :) Cóż, człowiek się uczy na błędach... Pozwiedzałem Wilno :)

Najważniejsze, że masz dokument potwierdzający zgubienie bagażu. Wejdź
sobie w tracking baggage i sprawdź jego status. Zrób wydruk, będziesz
miał potwierdzenie odbioru.

Data: 2009-08-05 10:26:42
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Chyba muszę przeprosić LOT za krytykę ubezpieczenia na ich stronie :)

W warunkach dla pasażerów LOTU opóźnienie bagażu jest akceptowane po
12 godzinach, w oryginalnym ubezpieczeniu to są 24 godziny, ale tak
chyba było zawsze, więc nawet mnie wypłacali jak tylko przez noc nie
miałem bagażu, a nie upłynęło 24 godzin.

Jednak te ubezpieczenia przy kartach kredytowych mają lepsze warunki.
Oto fragment OWU Elvii:

UBEZPIECZENIE BAGAŻU PODRÓŻNEGO

PRZEDMIOT I ZAKRES UBEZPIECZENIA

§27

1. Ochroną ubezpieczeniową Ubezpieczyciela objęty jest bagaż podróżny
Ubezpieczonego, odbywającego podróż poza terytorium Rzeczypospolitej
Polskiej i krajem zamieszkania Ubezpieczonego.

2. Przedmiotem ubezpieczenia są przedmioty należące do Ubezpieczonego,
wchodzące w skład jego bagażu podróżnego, to jest wyłącznie: walizy,
torby, nesesery, plecaki oraz temu podobne pojemniki wraz z ich
zawartością w postaci odzieży i rzeczy osobistych należących do
Ubezpieczonego, gdy znajdują się one pod jego bezpośrednią opieką lub
gdy Ubezpieczony:

1.powierzył je zawodowemu przewoźnikowi na podstawie dokumentów
przewozowych;
2.oddał do przechowalni bagażu za pokwitowaniem;
3.zamknął w indywidualnym pomieszczeniu bagażowym na dworcu lub w
hotelu;
4.zamknął w pokoju hotelowym;
5.zamknął w kabinie przyczepy, luku bagażowym lub w bagażniku
samochodu (zamykanym na zamek mechaniczny bądź elektroniczny)
stojącego na parkingu strzeżonym.

3. Wysokości limitów odpowiedzialności Ubezpieczyciela za bagaż
podróżny zostały ustalone w wysokości odpowiadającej:
-1000 PLN - w przypadku Wariantu Turystyka Standard
-1500 PLN - w przypadku Wariantu Turystyka Active
-2000 PLN - w przypadku Wariantu Turystyka Extreme

4. Ubezpieczyciel odpowiada za szkody powstałe w bagażu podróżnym na
skutek:

1.pożaru, huraganu, powodzi, ulewy, gradu, lawiny, bezpośredniego
uderzenia pioruna, trzęsienia, zapadania lub osuwania się ziemi,
wybuchu lub upadku pojazdu powietrznego oraz wydostania się wody z
urządzeń wodno-kanalizacyjnych;
2.akcji ratowniczej, prowadzonej w związku ze zdarzeniami losowymi
wymienionymi w pkt. 1) niniejszego ustępu;
3.wypadku w komunikacji lądowej, wodnej lub powietrznej;
4.udokumentowanej protokołem odpowiednich służb kradzieży z włamaniem
lub rabunku;
5.nieszczęśliwego wypadku lub nagłego zachorowania poświadczonych
przez diagnozę lekarską i zgłoszonych do Centrum Operacyjnego, w
wyniku których Ubezpieczony został pozbawiony możliwości
zabezpieczenia bagażu;
6.zaginięcia, jeżeli bagaż podróżny został powierzony zawodowemu
przewoźnikowi na podstawie dokumentów przewozowych lub został oddany
do przechowalni za pokwitowaniem;
7.uszkodzenia lub zniszczenia waliz, toreb, neseserów, plecaków oraz
temu podobnych pojemników wyłącznie na skutek udokumentowanej
protokołem odpowiednich służb kradzieży części lub całej ich
zawartości.

5. W razie udokumentowanego opóźnienia w dostawie ubezpieczonego
bagażu na miejsce pobytu Ubezpieczonego za granicą o co najmniej 24
godziny, Ubezpieczyciel refunduje Ubezpieczonemu na podstawie
oryginałów rachunków koszty poniesione na zakup przedmiotów pierwszej
potrzeby (odzież, przybory toaletowe) do równowartości 480 PLN.
Refundacja następuje w walucie kraju zamieszkania Ubezpieczonego i
stanowi równowartość kwot w innych walutach, udokumentowanych
rachunkami i dowodami ich opłacenia, przeliczonych na walutę kraju
zamieszkania Ubezpieczonego według średniego kursu waluty,
opublikowanego przez NBP i obowiązującego w dniu wydania decyzji o
wypłacie.

Data: 2009-08-03 00:55:38
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
On 30 Lip, 23:13, Delfino Delphis <Delfi...@wytnijto.poczta.onet.pl>
wrote:
Jacek Osiecki wrote:
> P.S. Przy kupnie biletu wykupiłem ubezpieczenie Elvia - ale teraz nie mogę
> nigdzie znaleźć warunków tego ubezpieczenia...

Hmm i tak miałeś szczęście, że po 8h. Jak mi Iberia zgubiła bagaż to
dostałem po 24h, znajomemu BAW zgubił i też dopiero po 24h się znalazł.
Szczerze mówiąc po odzyskaniu bagażu byłem tak szczęśliwy, że nie przyszło
mi do głowy myśleć o odszkodowaniu ;)

Rzeczywiście, dużo wniosłeś do rozwiązania problemu pytającego.

Data: 2009-08-03 12:14:25
Autor: Delfino Delphis
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Krzysztof Krawczyk wrote:

Rzeczywiście, dużo wniosłeś do rozwiązania problemu pytającego.

Nic nie wniosłem. To od razu mam coś wnosić żeby móc się odezwać? Sądziłem,
że to grupa dyskusyjna i na temat lotnictwa można tu swobodnie dyskutować.

Data: 2009-08-03 13:20:06
Autor: FD
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Delfino Delphis pisze:
Krzysztof Krawczyk wrote:

Rzeczywiście, dużo wniosłeś do rozwiązania problemu pytającego.

Nic nie wniosłem. To od razu mam coś wnosić żeby móc się odezwać? Sądziłem,
że to grupa dyskusyjna i na temat lotnictwa można tu swobodnie dyskutować.

dyskutowac nie znaczy pisac offtopicznie... to nie forum onetu
poczytaj se netykiete i nastepnym razem jak nie bedziesz mial nic do powiedzenia (na temat) w wątku to nie pisz.

Data: 2009-08-03 15:11:37
Autor: Delfino Delphis
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
FD wrote:

dyskutowac nie znaczy pisac offtopicznie... to nie forum onetu
poczytaj se netykiete i nastepnym razem jak nie bedziesz mial nic do
powiedzenia (na temat) w wątku to nie pisz.

Ale co konkretnie off-topicznie napisałem? Co z tego co napisałem nie było
na temat? Co konkretnie było niezgodne z netykietą? W opisie grupy wyraźnie
stoi, że "Dyskusje dotyczyc maja (...) lotnictwa komunukacyjnego".

Piszę na grupach już od 10 lat i z zadziwieniem obserwuję rosnącą niechęć do
dyskutowania. Rozumiem kiedyś, gdy każdy ściągnięty modemem post kosztował
znaczące pieniądze, ale teraz?

Ze zgrozą obserwuję tą modę ucinania wszelkich dyskusji na moderowanych
forach, gdzie post odbiegający choć trochę od tytułu wątku jest kasowany,
bądź skutkuje zamknięciem wątku. W efekcie zamiast dyskusji mamy pytanie i
pojedynczą odpowiedź. Ale nawet biorąc pod uwagę ten model mój post jak
najbardziej mieści się w tematyce wątku. Wystarczy spojrzeć na tytuł.
Wyraźnie zawarte jest tam pytanie, czy ktoś przerabiał. Jest to więc
zachętą do dyskusji i wymiany poglądów między tymi, który przerabiali.
Podzieliłem się więc swoimi spostrzeżeniami i chętnie zobaczyłbym także
spostrzeżenia i doświadczenia innych. Od tego jest ta grupa. Protestuję więc przeciwko obsesji jak najszybszego ucinania wszelkiej
dyskusji na grupach dyskusyjnych. Temat zagubionych bagaży jest ciekawy, bo
oczekiwanie na bagaż jest chyba najbardziej emocjonującym momentem w całym
procesie latania komunikacyjnego i zgubienie bagażu prędzej czy później
każdego regularnie latającego dotknie. Temat ubezpieczeń i odszkodowań
zaciekawił mnie, ciekawi mnie też jak sobie radzić bez bagażu w egzotycznym
kraju. Niestety chyba niczego się nie dowiem, bo to za bardzo odbiega od
tematyki tej grupy i chętnych do dyskusji nie będzie...

Przewrotnie jeszcze napiszę, że jeśli chcemy być tak restrykcyjni, to
właśnie pierwotne pytanie i odpowiedź na nie są o wiele bardziej nie na
miejscu. Pytanie - bo należało pytać przewoźnika. Odpowiedź - bo należało
odpowiedzieć prywatnie, a nie zaśmiecać grupę. Oba posty nie stanowiły
dyskusji w sensie stricte.

Data: 2009-08-03 06:20:50
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
On 3 Sie, 15:11, Delfino Delphis <Delfi...@wytnijto.poczta.onet.pl>
wrote:
FD wrote:

> dyskutowac nie znaczy pisac offtopicznie... to nie forum onetu
> poczytaj se netykiete i nastepnym razem jak nie bedziesz mial nic do
> powiedzenia (na temat) w wątku to nie pisz.

Ale co konkretnie off-topicznie napisałem? Co z tego co napisałem nie było
na temat? Co konkretnie było niezgodne z netykietą? W opisie grupy wyraźnie
stoi, że "Dyskusje dotyczyc maja (...) lotnictwa komunukacyjnego".

Piszę na grupach już od 10 lat i z zadziwieniem obserwuję rosnącą niechęć do
dyskutowania. Rozumiem kiedyś, gdy każdy ściągnięty modemem post kosztował
znaczące pieniądze, ale teraz?

Ze zgrozą obserwuję tą modę ucinania wszelkich dyskusji na moderowanych
forach, gdzie post odbiegający choć trochę od tytułu wątku jest kasowany,
bądź skutkuje zamknięciem wątku. W efekcie zamiast dyskusji mamy pytanie i
pojedynczą odpowiedź. Ale nawet biorąc pod uwagę ten model mój post jak
najbardziej mieści się w tematyce wątku. Wystarczy spojrzeć na tytuł.
Wyraźnie zawarte jest tam pytanie, czy ktoś przerabiał. Jest to więc
zachętą do dyskusji i wymiany poglądów między tymi, który przerabiali.
Podzieliłem się więc swoimi spostrzeżeniami i chętnie zobaczyłbym także
spostrzeżenia i doświadczenia innych. Od tego jest ta grupa.

Protestuję więc przeciwko obsesji jak najszybszego ucinania wszelkiej
dyskusji na grupach dyskusyjnych. Temat zagubionych bagaży jest ciekawy, bo
oczekiwanie na bagaż jest chyba najbardziej emocjonującym momentem w całym
procesie latania komunikacyjnego i zgubienie bagażu prędzej czy później
każdego regularnie latającego dotknie. Temat ubezpieczeń i odszkodowań
zaciekawił mnie, ciekawi mnie też jak sobie radzić bez bagażu w egzotycznym
kraju. Niestety chyba niczego się nie dowiem, bo to za bardzo odbiega od
tematyki tej grupy i chętnych do dyskusji nie będzie...

Przewrotnie jeszcze napiszę, że jeśli chcemy być tak restrykcyjni, to
właśnie pierwotne pytanie i odpowiedź na nie są o wiele bardziej nie na
miejscu. Pytanie - bo należało pytać przewoźnika. Odpowiedź - bo należało
odpowiedzieć prywatnie, a nie zaśmiecać grupę. Oba posty nie stanowiły
dyskusji w sensie stricte.


Jacek Osiecki wrote:
P.S. Przy kupnie biletu wykupiłem ubezpieczenie Elvia - ale teraz nie mogę
nigdzie znaleźć warunków tego ubezpieczenia...


Hmm i tak miałeś szczęście, że po 8h. Jak mi Iberia zgubiła bagaż to
dostałem po 24h, znajomemu BAW zgubił i też dopiero po 24h się
znalazł.
Szczerze mówiąc po odzyskaniu bagażu byłem tak szczęśliwy, że nie
przyszło
mi do głowy myśleć o odszkodowaniu ;)


Zauważ, że zacytowałeś zdanie Jacka, który wspominał o tym, że nie
może odnaleść ubezpieczenia Elvii.
Odpowiedzią na problem dotyczący ubezpieczenia była Twoja historyjka,
a właściwie licytacja, tak to odczytuję, kto dłużej czekał na bagaż.

Data: 2009-08-03 17:18:08
Autor: Delfino Delphis
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Krzysztof Krawczyk wrote:

Zauważ, że zacytowałeś zdanie Jacka, który wspominał o tym, że nie
może odnaleść ubezpieczenia Elvii.
Odpowiedzią na problem dotyczący ubezpieczenia była Twoja historyjka,
a właściwie licytacja, tak to odczytuję, kto dłużej czekał na bagaż.

No to jeszcze raz przeczytaj jego post. Jedynym pytaniem jest tam "Czy ktoś
przerabiał próbę odzyskania wydanych pieniędzy od LOTu w takiej
sytuacji?". Reszta to opis sytuacji. Wyraźnie widać, że kolega szuka
towarzyszy w nieszczęściu, ludzi o podobnych doświadczeniach. Nie ma tam
nawet słowa, że ktoś z grupowiczów ma wnosić cokolwiek do rozwiązania tego
problemu. Choć oczywiście można to pytanie tak interpretować i pomóc. Co
więcej w moim odgałęzieniu wątku dyskusja toczyła się dalej i dzięki temu
poznałem kolejną ciekawą historię, która wniosła nieco do mojego
postrzegania podróży samolotem, co być może w przyszłości wpłynie na moje
decyzje. IMHO to zupełnie zgodne z duchem grup dyskusyjnych i tematyką tej
grupy.

Uważam więc, że te kilka postów było wartościowych dla obu stron, a także
dla wielu czytelników. Natomiast to wasze uwagi spowodowały powstanie
off-topa, który mimowolnie muszą czytać. Podejrzewam, że czepiasz się po
prostu z nudów, albo dla samego czepiania się :P

Data: 2009-08-03 06:34:36
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
On 3 Sie, 15:11, Delfino Delphis <Delfi...@wytnijto.poczta.onet.pl>
wrote:
FD wrote:

> dyskutowac nie znaczy pisac offtopicznie... to nie forum onetu
> poczytaj se netykiete i nastepnym razem jak nie bedziesz mial nic do
> powiedzenia (na temat) w wątku to nie pisz.

Ale co konkretnie off-topicznie napisałem? Co z tego co napisałem nie było
na temat? Co konkretnie było niezgodne z netykietą? W opisie grupy wyraźnie
stoi, że "Dyskusje dotyczyc maja (...) lotnictwa komunukacyjnego".

Piszę na grupach już od 10 lat i z zadziwieniem obserwuję rosnącą niechęć do
dyskutowania. Rozumiem kiedyś, gdy każdy ściągnięty modemem post kosztował
znaczące pieniądze, ale teraz?


Mówisz o dyskutowaniu, czy o prezentacji wielu monogogów jednocześnie?

Ze zgrozą obserwuję tą modę ucinania wszelkich dyskusji na moderowanych
forach, gdzie post odbiegający choć trochę od tytułu wątku jest kasowany,
bądź skutkuje zamknięciem wątku. W efekcie zamiast dyskusji mamy pytanie i
pojedynczą odpowiedź. Ale nawet biorąc pod uwagę ten model mój post jak
najbardziej mieści się w tematyce wątku. Wystarczy spojrzeć na tytuł.
Wyraźnie zawarte jest tam pytanie, czy ktoś przerabiał. Jest to więc
zachętą do dyskusji i wymiany poglądów między tymi, który przerabiali.
Podzieliłem się więc swoimi spostrzeżeniami i chętnie zobaczyłbym także
spostrzeżenia i doświadczenia innych. Od tego jest ta grupa.

Nikt nie zarzuciłby Tobie niczego, gdybyś wrzucił swój życiorys i
kiedy i jak wycinano Ci migdałki, ale gdybyś przy tym napisać choć
zdanie na temat i rozwiązało problem Jacka. Mogłeś np. napisać gdzie
są OWU Elvii, z jakim działem LOTu się skontaktować. Twoja rozkoszna
historyjka o 24 godzinnym oczekiwaniu na bagaż nic nie wniosła do
tematu - jak pisałem wcześniej - licytacja. Dzieci w piaskownicy się
licytują czego to tata nie ma.

Protestuję więc przeciwko obsesji jak najszybszego ucinania wszelkiej
dyskusji na grupach dyskusyjnych.

Prawda, ale ucinanie dotyczy osób, które mają coś do powiedzenia w
temacie. Zgadzam się tutaj. Są złośliwcy, którzy ucinają innych tylko
dlatego, że mają coś do powiedzenia więcej. U Ciebie, na zwrócenie
uwagi, że gościu pier*** jak potłuczony wywołało reakcję nerwową i
słowotok nie na temat. Taki typ bajarz, co na pytanie o godzinę,
będzie opowiadał co jadł na śniadanie i co widział w tv śniadaniowej.

Temat zagubionych bagaży jest ciekawy, bo
oczekiwanie na bagaż jest chyba najbardziej emocjonującym momentem w całym
procesie latania komunikacyjnego i zgubienie bagażu prędzej czy później
każdego regularnie latającego dotknie. Temat ubezpieczeń i odszkodowań
zaciekawił mnie, ciekawi mnie też jak sobie radzić bez bagażu w egzotycznym
kraju. Niestety chyba niczego się nie dowiem, bo to za bardzo odbiega od
tematyki tej grupy i chętnych do dyskusji nie będzie...

Owszem, bardzo ciekawy, ponieważ sam często latam i gubię bagaż.
Przeszedłem już wiele razy procedurę ubiegania się o odszkodowanie,
stąd moja obecność w tym wątku i chęć pomocy Jackowi.
Skoro chcesz się czegoś dowiedzieć, to czemu nie zadasz pytania? W tym
wątku nie widziałem żadnego pytania z Twojej strony odnośnie
ubezpieczenia czy bagażu. Przeczytaj swoją historyjkę o Iberii i
poszukaj pytania skłaniającego innych do udzielenia Tobie odpowiedzi
czy informacji.

Przewrotnie jeszcze napiszę, że jeśli chcemy być tak restrykcyjni, to
właśnie pierwotne pytanie i odpowiedź na nie są o wiele bardziej nie na
miejscu. Pytanie - bo należało pytać przewoźnika. Odpowiedź - bo należało
odpowiedzieć prywatnie, a nie zaśmiecać grupę. Oba posty nie stanowiły
dyskusji w sensie stricte.

Nikt niczego nie zarzuca twórcy wątku. Zapytał, dostał odpowiedź w
miarę możliwości konkretną. Pytania oczywiście były, bo Jacek
dokładnie zbyt nie napisał o zdarzeniu.
Chłopie, weź wsadź głowę pod kran z zimną wodą, bo widać upał się dał
we znaki.

Data: 2009-08-03 17:26:10
Autor: Delfino Delphis
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Krzysztof Krawczyk wrote:

Mówisz o dyskutowaniu, czy o prezentacji wielu monogogów jednocześnie?

Natura grupy dyskusyjnych sprawia, że dyskusja przypomina serie monologów.
Trudno oczekiwać, aby zamykać każdy post na jednym zdaniu.

Nikt nie zarzuciłby Tobie niczego, gdybyś wrzucił swój życiorys i
kiedy i jak wycinano Ci migdałki, ale gdybyś przy tym napisać choć
zdanie na temat i rozwiązało problem Jacka. Mogłeś np. napisać gdzie
są OWU Elvii, z jakim działem LOTu się skontaktować. Twoja rozkoszna
historyjka o 24 godzinnym oczekiwaniu na bagaż nic nie wniosła do
tematu - jak pisałem wcześniej - licytacja. Dzieci w piaskownicy się
licytują czego to tata nie ma.

Jeszcze raz apeluję, abyś przeczytał post na który odpowiedziałeś. Post
wyraźnie zachęcał do dyskusji i wymiany doświadczeń. Gdyby autor tylko i
wyłącznie chciał dowiedzieć się gdzie są OWU Elvii to zapytałby gdzie są
OWU Elvii. Zresztą takie pytanie byłoby nie na miejscu, bo to temat dla
gugla, a nie na grupy dyskusyjne.

Skoro chcesz się czegoś dowiedzieć, to czemu nie zadasz pytania? W tym
wątku nie widziałem żadnego pytania z Twojej strony odnośnie
ubezpieczenia czy bagażu.

Z tego prostego powodu, że nie mam konkretnych pytań i po prostu chętnie
poznałbym doświadczenia innych. Pewnie jednak nie poznam, bo wszystkich
chętnych wystraszyłeś :P

Przeczytaj swoją historyjkę o Iberii i poszukaj pytania skłaniającego innych do udzielenia Tobie odpowiedzi
czy informacji.

Czy dialog to jedynie seria pytań i odpowiedzi? To raczej przesłuchanie.

Data: 2009-08-03 10:06:43
Autor: Krzysztof Krawczyk
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
On 3 Sie, 17:26, Delfino Delphis <Delfi...@wytnijto.poczta.onet.pl>
wrote:
Krzysztof Krawczyk wrote:

> Mówisz o dyskutowaniu, czy o prezentacji wielu monogogów jednocześnie?

Natura grupy dyskusyjnych sprawia, że dyskusja przypomina serie monologów.
Trudno oczekiwać, aby zamykać każdy post na jednym zdaniu.

Nikt od Ciebie, ani nikogo tutaj piszących, nie oczekiwał krótkich
odpowiedzi jak w telegramie. To Twoja interpretacja.

> Nikt nie zarzuciłby Tobie niczego, gdybyś wrzucił swój życiorys i
> kiedy i jak wycinano Ci migdałki, ale gdybyś przy tym napisać choć
> zdanie na temat i rozwiązało problem Jacka. Mogłeś np. napisać gdzie
> są OWU Elvii, z jakim działem LOTu się skontaktować. Twoja rozkoszna
> historyjka o 24 godzinnym oczekiwaniu na bagaż nic nie wniosła do
> tematu - jak pisałem wcześniej - licytacja. Dzieci w piaskownicy się
> licytują czego to tata nie ma.

Jeszcze raz apeluję, abyś przeczytał post na który odpowiedziałeś. Post
wyraźnie zachęcał do dyskusji i wymiany doświadczeń. Gdyby autor tylko i
wyłącznie chciał dowiedzieć się gdzie są OWU Elvii to zapytałby gdzie są
OWU Elvii. Zresztą takie pytanie byłoby nie na miejscu, bo to temat dla
gugla, a nie na grupy dyskusyjne.

Jacek pytał o doświadczenia innych tylko po to, żeby dowiedzieć się co
inni robili w takich sytuacjach, jakiej on się znalazł. Myślę, że nie
w celach statystycznych tylko dla wpisów: mnie Iberia zgubiła bagaż.
Dodstałem go po 24 godzinach. Inny wpis: a mnie Lufthansa zgubiła i
nie dostarczyła do tej pory.
Co do Elvii... to sam cytowałeś tylko ten fragment wypowiedzi Jacka,
więc się tylko do tego fragmentu odnosiłeś.

> Skoro chcesz się czegoś dowiedzieć, to czemu nie zadasz pytania? W tym
> wątku nie widziałem żadnego pytania z Twojej strony odnośnie
> ubezpieczenia czy bagażu.

Z tego prostego powodu, że nie mam konkretnych pytań i po prostu chętnie
poznałbym doświadczenia innych. Pewnie jednak nie poznam, bo wszystkich
chętnych wystraszyłeś :P

Opowiedz kilka innych historyjek z życia. Napewno będą chętni do
podzielenia się z Tobą swoimi przeżyciami.
Podałem dobry przykład: co jadłeś w samolocie na śniadanie :)
A może ruch na tym wątku od 30 lipca taki był "duży", że może kogoś
zniechęciłeś do wypowiedzi? Nie wszyscy lubią brać udział w licytacji
swoich dokonań i przeżyć (tu mam na myśli czas oczekiwania na bagaż.

> Przeczytaj swoją historyjkę o Iberii i
> poszukaj pytania skłaniającego innych do udzielenia Tobie odpowiedzi
> czy informacji.

Czy dialog to jedynie seria pytań i odpowiedzi? To raczej przesłuchanie.

To Ty teraz zawężasz dialog do układu: pytanie, odpowiedź, pytanie,
odpowiedź..... Z resztą, znów powołuję się na Twoją pierwszą
wypowiedź. Być może się poczułeś jak na przesłuchaniu, bo na pytanie
udzieliłeś tylko odpowiedzi i to w taki sposób, żeby nie była
odpowiedzią....
A swój cel osiągnąłeś, bo sobie pewnie teraz popiszesz nie na temat. I
pewnie znów się niczego w temacie nie dowiesz, bo wątek schodzi z
lotnictwa na struktury dialogu.

Data: 2009-08-03 21:52:18
Autor: Delfino Delphis
LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?
Krzysztof Krawczyk wrote:

Jacek pytał o doświadczenia innych tylko po to, żeby dowiedzieć się co
inni robili w takich sytuacjach, jakiej on się znalazł.

No to ode mnie się dowiedział :)

A swój cel osiągnąłeś, bo sobie pewnie teraz popiszesz nie na temat. I
pewnie znów się niczego w temacie nie dowiesz, bo wątek schodzi z
lotnictwa na struktury dialogu.

Dlaczego uważasz, że moim celem jest pisanie nie na temat? Dyskusja o
strukturze dialogu również jest ciekawa, chętnie mogę kontynuować ją na
innej grupie. W każdym razie tutaj EOT :P

LOT i bagaż opóźniony o 8h - przerabial ktos?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona