Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Ładna pogoda :(

Ładna pogoda :(

Data: 2017-03-27 18:45:06
Autor: Prot Ogenes
Ładna pogoda :(
On 2017-03-26 19:44, Akarm wrote:
Niestety, wreszcie stało się: pogoda zrobiła się ładniejsza [...]

Mam dobrą radę, choć nie sądzę abyś z niej skorzystał. Możesz nie chcieć, a może być zwyczajnie trudno. Warto jednak spróbować.
Dają Ci ją na podstawie własnego doświadczenia, bo z wiekiem robi się tylko gorzej.

Rada brzmi: unikaj tych miejsc ;-)

Dlaczego tak? Niestety, kijem wisły nie zawrócisz, a szkoda zdrowia.
Mnie wprawdzie siwe włosy podobno się dobrze komponują, ale dość ich!

pozdr
Prot

Data: 2017-03-27 21:36:19
Autor: Akarm
Ładna pogoda :(
W dniu 2017-03-27 o 18:45, Prot Ogenes pisze:

Rada brzmi: unikaj tych miejsc ;-)

Ależ ja tak od dawna robię. Chyba nawet "od zawsze".
Wolę nadłożyć kilometrów i jechać ulicami, wzdłuż których nie ma dróg dla rowerów. Tylko czasem się nie da. :(
Zmiażdżenie kolana, zerwanie przyczepów mięśni prawej ręki, złamanie nadgarstka - to skutki spotkania się z debilami na drogach rowerowych.
Pomniejszych kontuzji, dokuczliwych, wyłączających mnie z rowerowania na nawet kilka tygodni już nie wspomnę. Niestety, mieszkałem w okolicy otoczonej drogami dla rowerów, nie sposób było się wydostać normalnie, czyli jezdnią. :/
A teraz po drodze do Pruszkowa musiałem przejechać przez Ursus, no i w tym było kilka kilometrów (tylko kilka! 2-4km) DDR-ów. Po drodze spotkałem kilku, może kilkunastu rowerzystów, a dzieci na hulajnogach, jeździkach, rolkach (i to wraz z rodzicami) - zatrzęsienie.
Dzisiaj podczas przejazdu przez Bemowo, na kilkudziesięciu rowerzystów spotkałem dwa przypadki dzieci, z czego tylko jedna mama(?) zainteresowała się moją uwagą, że to nie jest chodnik. Podziękowała za wyjaśnienie, że po drodze rowerowej mogą jeździć tylko ci rowerzyści, którzy mogą poruszać się jezdnią i dzieci zabrała. Jeśli osoba nie jest agresywnym chamem, to zwykle dociera taka łatwa do zapamiętania reguła.
Niestety, zdecydowana większość, rzekłbym nawet, że chyba ponad 90% to właśnie prostaki i tępe, całkowicie bezmyślne bydło.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2017-03-27 23:24:25
Autor: Prot Ogenes
Ładna pogoda :(
On 2017-03-27 21:36, Akarm wrote:
[...] Jeśli osoba nie jest
agresywnym chamem, to zwykle dociera taka łatwa do zapamiętania reguła.
Niestety, zdecydowana większość, rzekłbym nawet, że chyba ponad 90% to
właśnie prostaki i tępe, całkowicie bezmyślne bydło.

O te przypadki właśnie mi chodzi. Szkoda by było (bo morale cierpi) aby do tych wymienionych przez Ciebie urazów musieć dopisać np: podbite oko albo złamany nos i to bynajmniej nie w wyniku upadku z roweru ;-)

Zwyczajnie nie warto.

pozdr
Prot

Data: 2017-03-28 03:21:24
Autor: Akarm
Ładna pogoda :(
W dniu 2017-03-27 o 23:24, Prot Ogenes pisze:

O te przypadki właśnie mi chodzi. Szkoda by było (bo morale cierpi) aby
do tych wymienionych przez Ciebie urazów musieć dopisać np: podbite oko
albo złamany nos i to bynajmniej nie w wyniku upadku z roweru ;-)

Zwyczajnie nie warto.

Moja żona tez mi podobnie marudzi.
Wolałbym, żeby nie spotykały mnie takie przypadki, ale tak mam, że nie godzę się na wszechobecne chamstwo.
Cóż, czasem nie da się inaczej, trzeba komuś nakłaść po ryju. :/
Walka z wiatrakami? Możliwe... Ale może też się okazać, że inni również zaczną mieć dosyć chamstwa. Może coś się zacznie zmieniać.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2017-03-29 06:38:52
Autor: zbrochaty
Ładna pogoda :(
......
Zmiażdżenie kolana, zerwanie przyczepów mięśni prawej ręki, złamanie nadgarstka - to skutki spotkania się z debilami na drogach rowerowych.
Pomniejszych kontuzji, dokuczliwych, wyłączających mnie z rowerowania na nawet kilka tygodni już nie wspomnę.
.....
Wygląda na to, ze to nie wszystkie kontuzje, ktore cie dotknely. Te niewidoczne sa w mozgu - objawiają sie wulgarno-slowna agresja, wyżywaniem sie na dzieciach na rowerkach, rolkarzach, profesorach jezykoznawstwa i uzytkownikach grup dyskusyjnych.
Moze sie zdarzyc, ze jak po kolejnych 500m jazdy znow zejdziesz z roweru i zaczniesz pyskowac na matke z dzieckiem, to mozesz miec do czynienia z mezem/partnerem/ojcem, ktory spowoduje znacznie wieksze kontuzje niz powyzsze, ktore opisales. I nawet jesli nosisz kask to nie ochroni cie przed uszkodzeniem twarzo-czaszki, czy zlamaniem konczyn.
Zatem jak juz jestes w drodze do Pruszkowa - to tam pozostan. W Pruszkowie są specjaliści, ktorzy leczą takie agresywne objawy, maja leki i bezpieczne pokoje wymoszczone miekkimi scianami. Piekne slonce i ladna pogoda zwykle nastrajaja ludzi optymistycznie, ty zas jestes jakims wyjatkiem
.....
A teraz po drodze do Pruszkowa musiałem przejechać przez Ursus,

Data: 2017-03-29 17:13:39
Autor: Akarm
Ładna pogoda :(
W dniu 2017-03-29 o 15:38, zbrochaty@gmail.com pisze:

Wygląda na to, ze to nie wszystkie kontuzje, ktore cie dotknely. Te niewidoczne sa w mozgu - objawiają sie wulgarno-slowna agresja,

Naprawdę uważasz, że powiedzenie "to nie jest chodnik, to jest droga dla rowerów" jest wulgarno-slowna agresja? No to gratulacje. :D
Widać te tępaki, które po takiej uwadze rzucają się do awantury, mają podobne do twoich pojęcie wulgarnej agresji. Według mnie i znacznej większości ludzi sprawa wygląda odwrotnie jakby. Ale cóż, widać obracamy się w zupełnie innych środowiskach.

wyżywaniem sie na dzieciach na rowerkach, rolkarzach, profesorach jezykoznawstwa i uzytkownikach grup dyskusyjnych.

O jakim wyżywaniu piszesz?

Moze sie zdarzyc, ze jak po kolejnych 500m jazdy znow zejdziesz z roweru i zaczniesz pyskowac na matke z dzieckiem,

Jeszcze nigdy w życiu nie zdarzyło mi się pyskować na matkę z dzieckiem. Nie wiem skąd taki pomysł, czyżby może stara prawda się ujawniła, że innych ceni się według siebie?

to mozesz miec do czynienia z mezem/partnerem/ojcem, ktory spowoduje znacznie wieksze kontuzje niz powyzsze, ktore opisales. I nawet jesli nosisz kask to nie ochroni cie przed uszkodzeniem twarzo-czaszki, czy zlamaniem konczyn.

Jak już wcześniej wspomniałem, kilkukrotnie musiałem reagować wobec agresywnego bydła. Widać Bóg nade mną czuwa, poza tradycyjnym bólem kości nadgarstków raczej nic się nie przytrafiło. Nawet podczas spotkania z kutasami kopiącymi.

Zatem jak juz jestes w drodze do Pruszkowa - to tam pozostan. W Pruszkowie są specjaliści, ktorzy leczą takie agresywne objawy

Jakie agresywne objawy?
Atakowania człowieka który informuje, że "bezpieczniej będzie na chodniku"? No to powinny się tam leczyć raczej te agresywne chamy, o których wspominałem.

ty zas jestes jakims wyjatkiem

A mnie się wydaje, że czytanie ze zrozumieniem przerasta  cię zdecydowanie. O kulturze już nie wspomnę...
I to by było na tyle, już więcej nic ci nie napiszę.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2017-03-31 10:58:14
Autor: Marek
Ładna pogoda :(
Akarm napisał:

Jak już wcześniej wspomniałem, kilkukrotnie musiałem reagować wobec agresywnego bydła. Widać Bóg nade mną czuwa, poza tradycyjnym bólem kości nadgarstków raczej nic się nie przytrafiło. Nawet podczas spotkania z kutasami kopiącymi.

Powszechnie wiadomo, że Bóg chroni zwłaszcza przed agresywnym bydłem
i kopiącymi kutasami. Alleluja.
Naprawdę nie stać Cię na odrobinę dystansu od własnej "pasji"? Zwłaszcza
w okresie chrześcijańskiej wielkopostnej formacji duchowej i rozpamiętywania
ostatniej pasji Chrystusa (od passio - z łaciny - męka, cierpienie)?
Prawo - prawem. To brocha szemranego towarzystwa w niebieskich mundurkach
i "mafii" w togach. W naszych warunkach jest własną karykaturą i racjonalnie
myślący człek woli raczej zdrowy rozsądek niż jego nakazy i zakazy.
A cyklista - cyklistą. W naszych warunkach leje na niefunkcjonalne DDR-y.
Jeśli lać nie może, bo go okrążyły, to bierze na klatę to, co ma.
Żalenie się ma wymiar konstruktywny, gdy trafi do właściwego adresata. Precel
najwyraźniej nim nie jest. Nie jest nawet kółkiem wzajemnej adoracji
i bezrefleksyjnej solidarności środowiskowej, bo część precla jednak razi
rozdźwięk między językiem "do bydła" (w realu), a językiem "o bydle" (tutaj).
A co do reszty - zgoda. DDR-y są dla rowerów, chodniki są do chodzenia,
a jezdnie są do jeżdzenia. I dzwonek na kierownicyoraz hamulce powinny
wystarczyć.

--
Marek

Ładna pogoda :(

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona