Data: 2010-08-30 21:39:40 | |
Autor: J.F. | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
On Mon, 30 Aug 2010 20:38:58 +0200, Kapsel wrote:
- prostownik ma dwie żabki, plus i minus, akumulator też; zakładałem, że Musisz wniesc samochod do domu :-) Bez zartow - na konce akumulatora. W samochodzie tez czesto wygodniej na klemy niz szukac niemalowanej karoserii. - rozczytałem, że w aku trzeba wykręcać korki, żeby dać ujście gazom, mój Na pewno sa :-) A czy dlubac - duzo masz jeszcze gwarancji ? Moze byc sens wydlubac, odkrecic, dolac wody destylowanej. A jak nie odkrecasz to radze w miednicy. - aku ma 62Ah, prostownik 12A, wg wzoru z instrukcji mam więc 62Ah/12A co Naiwnie niestety. Prad bedzie spadal, akumulator jak uzywany to ma pojemnosc nieokreslona, i stopien naladowania tez nieokreslony. Jak ci sie chce to dogladaj co pol godziny - naladowany akumulator zaczyna gazowac - tzn syczec/bulgotac, a po odkreceniu korkow widac drobniutkie banieczki gazu. J. |
|
Data: 2010-08-30 21:56:31 | |
Autor: Irokez | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:um1o76p3184c3rc1400s00gsllvco50gsk4ax.com...
- rozczytałem, że w aku trzeba wykręcać korki, żeby dać ujście gazom, mój No właśnie, tez tak patrze i ten prostownik nie ma stabilizacji napięcia. Dobry jest na szybko w garażu podładować, ale do domu to lepiej było kupić taki co kontroluje napięcie. Wtedy nie będzie gazował. Teraz to faktycznie tylko zaglądać do niego bo jak gazuje to wodór sie wydobywa. -- Irokez |
|
Data: 2010-08-30 22:08:34 | |
Autor: Kapsel | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Mon, 30 Aug 2010 21:56:31 +0200, Irokez napisał(a):
Jak ci sie chce to dogladaj co pol godziny - naladowany akumulator Cóż, głupim, było pytać przed zakupem... w takim razie wg instrukcji jak rozumiem, co pół godziny zaglądam i jak zacznie do mnie mówić to odpinam prostownik? -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |
|
Data: 2010-08-30 22:23:13 | |
Autor: J.F. | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
On Mon, 30 Aug 2010 22:08:34 +0200, Kapsel wrote:
Mon, 30 Aug 2010 21:56:31 +0200, Irokez napisał(a): Niekoniecznie. w takim razie wg instrukcji jak To jest prawidlowe podejscie. Bo nieprawidlowe ale skuteczne - podlaczasz, idziesz spac, rano i tak bedzie naladowany :-) J. |
|
Data: 2010-08-30 22:24:08 | |
Autor: Grejon | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
W dniu 2010-08-30 22:23, J.F. pisze:
To jest prawidlowe podejscie. Bo nieprawidlowe ale skuteczne - O ile jeszcze _będzie_ ;) |
|
Data: 2010-08-30 20:45:09 | |
Autor: to | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
begin Grejon
To jest prawidlowe podejscie. Bo nieprawidlowe ale skuteczne - Hm... podĹÄ czylem aku 24h temu do prostownika, myĹlisz, ze jeszcze jest? ;) -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-30 23:04:41 | |
Autor: J.F. | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
On 30 Aug 2010 20:45:09 GMT, to wrote:
begin Grejon No wiesz ... jeden pekniety aku na zlom oddawalem .. J. |
|
Data: 2010-08-30 21:43:16 | |
Autor: to | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
begin J.F.
No wiesz ... jeden pekniety aku na zlom oddawalem .. Wielka strata to nie bÄdzie, bo i tak tam trafi przed zimÄ , ale wolaĹbym, Ĺźeby mi nie zapaskudziĹ komory silnika. ;-) -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-31 17:55:29 | |
Autor: Irokez | |
ÂŁadowanie akumulatora w domu | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c7c25f4$0$20995$65785112news.neostrada.pl...
begin J.F. komore silnika karcherem umyjesz.. a tu mĂłwimy o Ĺadowaniu w domu -- Irokez |
|
Data: 2010-08-30 23:03:30 | |
Autor: m4rkiz | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Użytkownik "Kapsel" <kapsulskiWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ba96ivqnorhm$.dlg@kapselek.net...
Cóż, głupim, było pytać przed zakupem... w takim razie wg instrukcji jak ja sie tam nie znam, ale tak na oko to bym odpinal koniecznie z sieci najpierw bo jak ci juz wodor bulgocze a klema zaiskrzy... nie wiem czy taka iskra wystarcza, ale snop z ze szlifierki katowej znajomemu pokazal jak wodor z powietrzem sie zachowuje :) |
|
Data: 2010-08-30 22:56:47 | |
Autor: Axel | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:um1o76p3184c3rc1400s00gsllvco50gsk4ax.com... - rozczytałem, że w aku trzeba wykręcać korki, żeby dać ujście gazom, mój To akurat niekoniecznie. Pokrywka na wierzchu akumulatora w mojej Vectrze jest tak dobrze przyklejona (chyba), bo nawet nie drgnela mimo czesciowego zniszczenia. Jutro moze sprobuje go wypatroszyc jedynie z ciekawosci - wlozylem dzis nowe aku po tym, jak stary nie odpalil auta 5 minut po zgaszeniu silnika. No ale w sumie fabryczny mial ponad 6 lat, wiec mial prawo pasc... -- Axel |
|
Data: 2010-08-30 23:27:04 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Użytkownik "Axel" No ale w sumie fabryczny mial ponad 6 lat, wiec mial prawo pasc... Najciekawsze jest to, że teraz kupisz jakiegoś wypasionego Bosha lub Vartę, która padnie po 3 latach - w każdym z 3 Opli tak miałem fabryczne aku wydawały się nieśmiertelne i naprawdę długo wytrzymywały, te kupione później niby markowe służyły o wiele krócej - nie wiem, może tylko ja tak mam ? |
|
Data: 2010-08-31 00:21:33 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
W dniu 2010-08-30 23:27, Przemysław Czaja pisze:
Ja wymieniałem aku w lutym tego roku, niedługo po kupnie obecnego auta. Wyciągnięty aku, był francuski i miał datę produkcji z 2002r. (bodajże listopad). Auto jest z kwietnia 2003 więc raczej był to aku jeszcze fabryczny. Gdyby nie to, że była to zima, to jeszcze pewnie bym go trochę poużywał. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-08-31 19:25:37 | |
Autor: PaweĹ | |
Ĺadowanie akumulatora w domu | |
Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
W dniu 2010-08-30 23:27, PrzemysĹaw Czaja pisze: moj francuski aku w plugu 406 juz 7 lat skonczyl. jak dotad tylko raz ostatniej zimy lapalem prad na wedke przy duzym mrozie. kilka minut dzielnie krecil dwulitorwym zrmozonym dieslem, ale swieczki w paliwie (a moze juz kiepskie swiece zarowe) daly o sobie znac, po odpaleniu prewencyjnie dostawal 5-10% benzyny do baku i juz do konca mrozow dzialal dzielnie. |
|
Data: 2010-08-31 18:59:34 | |
Autor: Axel | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
"Przemyslaw Czaja" <przempo@poczta.fm> wrote in message news:i5h7u4$fnb$1mx1.internetia.pl...
Kupilem Centre Future. 3 lata gwarancji ;-) - w każdym z 3 Opli tak miałem fabryczne aku wydawały się nieśmiertelne i naprawdę długo wytrzymywały, te kupione później niby markowe służyły o wiele krócej - nie wiem, może tylko ja tak mam ? Tez tak mam, ze fabryczne aku dzialaja mi duzo dluzej. W poprzednim Oplu 7 lat, ale nie wiem, ile wytrzymal nowy aku, bo sprzedalem auto 2 dni po zmianie aku.. Tlumacze sobie to tak, ze nowe auto, nowa instalacja to i dluzej dziala. -- Axel |
|
Data: 2010-09-01 14:06:17 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
W dniu 2010-08-31 18:59, Axel pisze:
Tez tak mam, ze fabryczne aku dzialaja mi duzo dluzej. W poprzednim Oplu 7 lat, ale nie wiem, ile wytrzymal nowy aku, bo sprzedalem auto 2 dni po zmianie aku.. Tlumacze sobie to tak, ze nowe auto, nowa instalacja to i dluzej dziala. A kiedy były produkowane te fabryczne co działały po 7-8 lat podczas gdy ich następniki już tylko 2-3 lata? Ano, z 10 lat temu... i może to jest prawdziwa przyczyna, a nie ich fabryczność... A co fabryka wkłada dziś to się dowiemy za 8-10 lat, albo... szybciej. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-09-02 13:31:59 | |
Autor: Axel | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
"Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote in message
news:i5lfjq$2i46$1news2.ipartners.pl... W dniu 2010-08-31 18:59, Axel pisze: Tez tak mam, ze fabryczne aku dzialaja mi duzo dluzej. W poprzednimA kiedy były produkowane te fabryczne co działały po 7-8 lat podczas gdy Wiesz, ale ja jezdze samochodami dluzej niz 10 lat... -- Axel |
|
Data: 2010-09-02 15:35:22 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
W dniu 2010-09-02 13:31, Axel pisze:
A kiedy były produkowane te fabryczne co działały po 7-8 lat podczas gdy I dzięki temu wiesz jak żywotne okażą się za X lat dzisiejsze fabryczne aku? Bo ja myślę że z ich jakością jest podobnie jak z jakością wszystkiego, ze współczesnymi częściami mechanicznymi oraz elektroniką na czele. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-09-03 12:51:23 | |
Autor: Axel | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
"Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote in message
news:i5o96r$tn7$1news2.ipartners.pl... W dniu 2010-09-02 13:31, Axel pisze: I dzięki temu wiesz jak żywotne okażą się za X lat dzisiejsze fabryczneA kiedy były produkowane te fabryczne co działały po 7-8 lat podczas gdyWiesz, ale ja jezdze samochodami dluzej niz 10 lat... Dzieki temu wiem, ze 20 lat temu fabryczny aku wytrzymywal 5-7 lat, a kupiony potem w sklepie 3-4 max. Tak jak teraz.Czego nie zrozumiales? -- Axel |
|
Data: 2010-08-31 19:11:47 | |
Autor: Pszemol | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
"Przemyslaw Czaja" <przempo@poczta.fm> wrote in message news:i5h7u4$fnb$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Axel" A kupiłeś ten sam rozmiar/pojemność akumulatora czy może chciałeś ulepszyć i poprawić konstrukcję i kupiłeś pojemniejszy? |
|
Data: 2010-09-01 06:19:34 | |
Autor: Grejon | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
W dniu 2010-09-01 02:11, Pszemol pisze:
A kupiłeś ten sam rozmiar/pojemność akumulatora czy może O ile pojemniejszy mógł kupić? 4-5 Ah? |
|
Data: 2010-09-01 13:33:39 | |
Autor: Axel | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message
news:i5jk5j.3fc.0poczta.onet.pl... "Przemyslaw Czaja" <przempo@poczta.fm> wrote in message news:i5h7u4$fnb$1mx1.internetia.pl... Ja kupilem ciut wiekszy (72 Ah, zamiast fabrycznego 66), bo akurat nie bylo 66, a wiekszy kosztowal 20 PLN wiecej... -- Axel |
|
Data: 2010-09-01 19:01:55 | |
Autor: Przembo | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:i5jk5j.3fc.0poczta.onet.pl...
"Przemyslaw Czaja" <przempo@poczta.fm> wrote in message news:i5h7u4$fnb$1mx1.internetia.pl... A jakież to ma znaczenie? Jakiego dużego aku by nie kupił będzie dobrze, o ile oczywiście będzie to 12V. Pozdr |
|
Data: 2010-09-01 19:28:57 | |
Autor: J_K_K | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomości news:i5m0u3$ut0$1news.onet.pl...
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:i5jk5j.3fc.0poczta.onet.pl... Rozmiar ma znaczenie ;-) Zwłaszcza wysokość. Pzdr JKK |
|
Data: 2010-09-01 19:39:17 | |
Autor: Przembo | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Użytkownik "J_K_K" <J_K_Kwytnijto@itotezpoczta.fm> napisał w wiadomości news:i5m2gk$m9j$1speranza.aioe.org...
Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomości news:i5m0u3$ut0$1news.onet.pl... Wiesz może to dziwne, ale założyłem że wymiarami będzie pasował :) A ja ostatnio poszedłem w drugą strone, naięcie na moj aku przy próbie rozruchu po jego naładowaniu spada z 12,4 do 6V, na szybko włożyłem żelowy 40Ah nieprzystosowany do pracy jako akumulator rozruchowy i co? Jak na razie dzielnie działa. Silnik 2.5l, aku 74Ah więc ten maluch nie ma lekko. W każdym razie nie musiałem wtedy na gwałt kupować nowego, a i teraz specjalnie się nie spiesze. Pozdr |
|
Data: 2010-09-01 19:41:19 | |
Autor: Przembo | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomości news:i5m342$5i1$1news.onet.pl...
Użytkownik "J_K_K" <J_K_Kwytnijto@itotezpoczta.fm> napisał w wiadomości news:i5m2gk$m9j$1speranza.aioe.org... PS. Ten akumulator 40Ah prąd rozruchowy ma pewnie jak jakiś samochodowy aku 2x Ah ;) |
|
Data: 2010-09-01 21:44:04 | |
Autor: J_K_K | |
Ładowanie akumulatora w domu | |
Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomości news:i5m342$5i1$1news.onet.pl...
A ja ostatnio poszedłem w drugą strone, naięcie na moj aku przy próbie rozruchu po jego naładowaniu spada z 12,4 do 6V, na szybko włożyłem żelowy 40Ah nieprzystosowany do pracy jako akumulator rozruchowy i co? Jak na razie dzielnie działa. W motocyklu mam założony (przez poprzedniego właściciela) jakiś żelowy 5 Ah, zamiast 12 Ah. Miałem wywalić, ale działa, trzyma, mimo, że ostatnio odpalany na chwilę z 1 raz na miesiąc. Pzdr JKK |