Jestem zainteresowany kupnem uzywanej laguny diesel, sprzedawca  w komisie jednak bardzo poleca mi benzyne, twierdzi ze uzywane laguny diesel sa bardzo awaryjne , co zaoszczedze na paliwie wydam na naprawy, czy jest to prawda ?
Interesuje mnie rocznik 2002, Znacie adres na sieci gdzie byłoby zestawienie awaryjnosci poszczegolnych marek ?

derty pisze:

Jestem zainteresowany kupnem uzywanej laguny diesel, sprzedawca  w komisie jednak bardzo poleca mi benzyne, twierdzi ze uzywane laguny diesel sa bardzo awaryjne

Słyszałem, że turbiny potrafią padać już po 60-100tyś, nie wiem czy to z winy kierowcy czy po prostu tandeta. Ale znając markę renault jestem w stanie uwierzyć, że po prostu renault znowu dało ciała wypuszczając awaryjne auto.

--
krzysiek82

Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości news:goo1s8$1hs$2nemesis.news.neostrada.pl...

derty pisze:

Jestem zainteresowany kupnem uzywanej laguny diesel, sprzedawca  w komisie jednak bardzo poleca mi benzyne, twierdzi ze uzywane laguny diesel sa bardzo awaryjne

Słyszałem, że turbiny potrafią padać już po 60-100tyś, nie wiem czy to z winy kierowcy czy po prostu tandeta. Ale znając markę renault jestem w stanie uwierzyć, że po prostu renault znowu dało ciała wypuszczając awaryjne auto.

Tylko ze turbiny produkuje garrett i jest to najczęsciej model GT1749V który jest montowany w całej masie diesli różnych marek. Więc albo w lagunie jest cos nie tak z jej smarowaniem albo innymi parametrami

Agent pisze:

Tylko ze turbiny produkuje garrett i jest to najczęsciej model GT1749V który jest montowany w całej masie diesli różnych marek. Więc albo w lagunie jest cos nie tak z jej smarowaniem albo innymi parametrami

I tutaj wychodzi brak profesjonalnego podejścia producenta do tego tematu. Fakt każdemu się to trafia tylko dlaczego akurat renault cierpi najczęściej na takie dolegliwości. Mojemu znajomemu wymienili zwortnicę w scenicu, po tygodniu przyjechał do nich bo znowu ściągało i znowu się okazało, że uszkodzona. Jak to możliwe skoro nie jeździ jak wariat i nie zalicza każdej wyrwy w jezdni? Trochę porażka. Proponuje Ci więc kolego pomyśleć o innym aucie. Szkoda i kasy nerwów na naprawy.

--
krzysiek82

Słyszałem, że turbiny potrafią padać już po 60-100tyś, nie wiem czy to z winy kierowcy czy po prostu tandeta. Ale znając markę renault jestem w stanie uwierzyć, że po prostu renault znowu dało ciała wypuszczając awaryjne auto.

Jeżeli masz na myśli silniki F9Q, padające jak muchy turbosprężarki to jest wina
nie do końca przemyślanego obiegu smarowania turbosprężarki + wymiana
oleju co 30 tyś km, jak zaleca producent.

Ludzie którzy leją dobry olej i zmieniają go co 12 tyś km oraz używają auta
z głową - problemu raczej nie mają.

omega_fan pisze:

Ludzie którzy leją dobry olej i zmieniają go co 12 tyś km oraz używają auta
z głową - problemu raczej nie mają.

Jednak jak pokazuje doświadczenie ludzi myślących w polsce jest mało.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

Ludzie którzy leją dobry olej i zmieniają go co 12 tyś km oraz używają auta
z głową - problemu raczej nie mają.

Jednak jak pokazuje doświadczenie ludzi myślących w polsce jest mało.

np sa ludzie ktorzy kupuja auta z komisu bez gruntownego sprawdzenia a pozniej placza na roznych grupach.
BPNSP

Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości news:goo72b$gg9$1atlantis.news.neostrada.pl...

omega_fan pisze:

Ludzie którzy leją dobry olej i zmieniają go co 12 tyś km oraz używają auta
z głową - problemu raczej nie mają.

Jednak jak pokazuje doświadczenie ludzi myślących w polsce jest mało.

W zasadzie dlaczego człowiek kupujący jakieś urządzenie miałby kwestionować zalecenia producenta dotyczące eksploatacji i zmieniać olej częsciej niż podaje instrukcja? Wiec tu się nie zgodzę

Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości news:goo72b$gg9$1atlantis.news.neostrada.pl...

omega_fan pisze:

Ludzie którzy leją dobry olej i zmieniają go co 12 tyś km oraz używają auta
z głową - problemu raczej nie mają.

Jednak jak pokazuje doświadczenie ludzi myślących w polsce jest mało.

W zasadzie dlaczego człowiek kupujący jakieś urządzenie miałby kwestionować zalecenia producenta dotyczące eksploatacji i zmieniać olej częsciej niż podaje instrukcja? Wiec tu się nie zgodzę

Z tym zmienianiem oleju co 30 kkm to pewnie chodzi o tryb longlife, gdzie stosuje się specjalne oleje jakieś 0w30 z odpowiednimi dodatkami, a u nas będą zmieniać co 30kkm jakiś 15w40 i będzie niby zgodnie z instrukcją, ale nie do końca.

omega_fan wrote:

Jeżeli masz na myśli silniki F9Q, padające jak muchy turbosprężarki to jest wina
nie do końca przemyślanego obiegu smarowania turbosprężarki + wymiana
oleju co 30 tyś km, jak zaleca producent.

Ludzie którzy leją dobry olej i zmieniają go co 12 tyś km oraz używają auta
z głową - problemu raczej nie mają.

Dokladnie tak, podobno jest to blad konstrukcjny. Zapycha sie olejem
czujnik podcisnienia turbiny. Poniewaz turbina w lagunie to nowoczesna
konstrukcja
ze zmienna geometria lopatek, to turbina caly czas pracuje na najwyzszych
obrotach i
najwiekszym obciazeniu. Pomaga czestsza zmiana oleju i czysczenie tego czujnika.

K.



--
Krzysztof
noSiG

"Let the fear of a danger be a spur to prevent it;
 he that fears not, gives advantage to the danger."
  Benjamin Disraeli (1808-1881); British statesman.

Użytkownik "Krzysztof Szmergiel" <krzysztof@szmergiel.com> napisał w wiadomości news:goo7r2$271h$1news2.ipartners.pl...

omega_fan wrote:

Jeżeli masz na myśli silniki F9Q, padające jak muchy turbosprężarki to jest
wina
nie do końca przemyślanego obiegu smarowania turbosprężarki + wymiana
oleju co 30 tyś km, jak zaleca producent.

Ludzie którzy leją dobry olej i zmieniają go co 12 tyś km oraz używają auta
z głową - problemu raczej nie mają.

Dokladnie tak, podobno jest to blad konstrukcjny. Zapycha sie olejem
czujnik podcisnienia turbiny. Poniewaz turbina w lagunie to nowoczesna
konstrukcja
ze zmienna geometria lopatek, to turbina caly czas pracuje na najwyzszych
obrotach i
najwiekszym obciazeniu. Pomaga czestsza zmiana oleju i czysczenie tego czujnika.

Się nie znam ale czy czujnik podciśnienia pracuje w kontakcie z olejem?

Dokladnie tak, podobno jest to blad konstrukcjny. Zapycha sie olejem
czujnik podcisnienia turbiny. Poniewaz turbina w lagunie to nowoczesna
konstrukcja ze zmienna geometria lopatek, to turbina caly czas pracuje na najwyzszych
obrotach i najwiekszym obciazeniu. Pomaga czestsza zmiana oleju i czysczenie tego czujnika.

E tam. Zmienna geometrie ma praktycznie kazda turbosprezarka z wspolczesnie stosowanych.
W F9Q jest problem z powrotem oleju na magistrali, jest tam jakies nieszczesliwe zagiecie
rurki czy cos... i zbiera sie syf w tym miejscu. Ponoc.

Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości news:goo1s8$1hs$2nemesis.news.neostrada.pl...

derty pisze:

Jestem zainteresowany kupnem uzywanej laguny diesel, sprzedawca  w komisie jednak bardzo poleca mi benzyne, twierdzi ze uzywane laguny diesel sa bardzo awaryjne

Słyszałem, że turbiny potrafią padać już po 60-100tyś, nie wiem czy to z winy kierowcy czy po prostu tandeta.

A mojemu znajomemu niedawno padał w primerze 1.9 DCI przy 210kkm

Pozdrawiam Tomek

Użytkownik "derty" <> napisał w wiadomości news:.pl...

Jestem zainteresowany kupnem uzywanej laguny diesel, sprzedawca  w komisie jednak bardzo poleca mi benzyne, twierdzi ze uzywane laguny diesel sa bardzo awaryjne

jezeli aż sprzedawca w komisie odradza jakiś samochód
to znaczy że nawet kijem nie warto go tknąć,
więc ten dla własnego dobra sobie daruj :)


--
pozdrawiam
Tadeusz

jezeli aż sprzedawca w komisie odradza jakiś samochód
to znaczy że nawet kijem nie warto go tknąć,
więc ten dla własnego dobra sobie daruj :)

A może po prostu benzynkę ma a diesla nie?

C

Użytkownik "CeSaR" <> napisał w wiadomości newsl...

jezeli aż sprzedawca w komisie odradza jakiś samochód
to znaczy że nawet kijem nie warto go tknąć,
więc ten dla własnego dobra sobie daruj :)

A może po prostu benzynkę ma a diesla nie?

z moich doświadczeń wynika, że nie ważne
co oni maja do sprzedania w komisie,
liczy tylko ile na tym zarobią,
teorie dorabiają do wszystkiego...

faktycznie derty nie pisze precyzyjnie czy w tym komisie
stoi ta laga diesel, natomiast z kontekstu zrozumiałem,
że chciał się nią tam zainteresować - ergo: ona tam jest :)


--
pozdrawiam
Tadeusz

faktycznie derty nie pisze precyzyjnie czy w tym komisie
stoi ta laga diesel, natomiast z kontekstu zrozumiałem,
że chciał się nią tam zainteresować - ergo: ona tam jest :)

IMO gdyby była to byłaby najlepszym samochodem w tym komisie :-)
Bo jeśli jest inaczej tzn. ona faktycznie tam jest a właściciel mówi to co mówi to z jednej strony jest uczciwy za co mu chwała i wielkie brawa a z drugiej głupi jak za przeproszeniem but, skoro ją do komisu przyjął.

C

w komisie stały dwie laguny , benzyna i diesel ,
benzyna 100tys przebiegu , diesel 70tys , gosc radzil kupic
benzyne byla po 15 tys diesel po 17tys ,ale mowil
ze z dieslem bede mial problemy ,

mam jednak troche mieszane uczucia w zwiazku z tym co piszecie




Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości news:goobco$mhb$1news.onet.pl...

faktycznie derty nie pisze precyzyjnie czy w tym komisie
stoi ta laga diesel, natomiast z kontekstu zrozumiałem,
że chciał się nią tam zainteresować - ergo: ona tam jest :)

IMO gdyby była to byłaby najlepszym samochodem w tym komisie :-)
Bo jeśli jest inaczej tzn. ona faktycznie tam jest a właściciel mówi to co mówi to z jednej strony jest uczciwy za co mu chwała i wielkie brawa a z drugiej głupi jak za przeproszeniem but, skoro ją do komisu przyjął.

C

"derty" <derby@onet.pl> wrote in message news:goodrt$o7h$1news.task.gda.pl...

w komisie stały dwie laguny , benzyna i diesel ,
benzyna 100tys przebiegu , diesel 70tys , gosc radzil kupic
benzyne byla po 15 tys diesel po 17tys ,ale mowil
ze z dieslem bede mial problemy ,

mam jednak troche mieszane uczucia w zwiazku z tym co piszecie

Czekaj, mowimy o Lagunie II ?
LII za 15 czy 17 tysiecy to musi byc niezle scierwo.
Moim zdaniem za tania.

omega_fan pisze:

"derty" <derby@onet.pl> wrote in message news:goodrt$o7h$1news.task.gda.pl...

w komisie stały dwie laguny , benzyna i diesel ,
benzyna 100tys przebiegu , diesel 70tys , gosc radzil kupic
benzyne byla po 15 tys diesel po 17tys ,ale mowil
ze z dieslem bede mial problemy ,

mam jednak troche mieszane uczucia w zwiazku z tym co piszecie

Czekaj, mowimy o Lagunie II ?
LII za 15 czy 17 tysiecy to musi byc niezle scierwo.
Moim zdaniem za tania.

Diesel z przebiegiem 70 tysięcy buhahaha

Panie dziadek do kościoła nią jeździł i wstawiał do garażu.
Rok starszą i z dwa razy większym przebiegiem sprzedaliśmy za 20

Pozdrawiam

derty pisze:

Jestem zainteresowany kupnem uzywanej laguny diesel, sprzedawca  w komisie jednak bardzo poleca mi benzyne, twierdzi ze uzywane laguny diesel sa bardzo awaryjne , co zaoszczedze na paliwie wydam na naprawy, czy jest to prawda ?
Interesuje mnie rocznik 2002, Znacie adres na sieci gdzie byłoby zestawienie awaryjnosci poszczegolnych marek ?

Właśnie sprzedaliśmy Lagunę kombi 1,9 dCi rocznik 2003, kupioną w salonie.
Przebieg 150 kkm.
1. Nie kupuj rocznika 2002. Tam było najwięcej chorób wieku dziecięcego, i włąsnie turbosprężarka padała.
2.Z silnikiem nie mieliśmy żadnych problemów. Przeżył nawet omyłkowe zatankowanie benzyną + przejechanie kilku kilometrów.
3. Do szału doprowadzały nas wymiany końcówek drążkó i czegoś tam jeszcze w zawieszeniu ( tuleje?)
4. Nawalały mniej lub bardziej denerwujące "drobiazgi"
Karta -klucz- trzy razy Wymiana karty na koszt Renault Polska po grubej awanturze (5 stówek kosztuje taka przyjemność) . Podświetlenie panelu klimatyzacji, oparcie lędźwiowe fotela kierowcy, roleta bagażnika.
Naprawa wszystkich tych pierdół poza ASO jest praktycznie niemożliwa  a w ASO kosztuje kupę szmalu.

To jest naprawdę fajny i wygodny samochód, z niezłym silnikiem. Ale ilośc  niedoróbek jest po prostu irytująca.

Użytkownik "Koriolan" <mr_majkel_usunto_@wp.pl> napisał w wiadomości news:49afb690$1news.home.net.pl...

derty pisze:

Jestem zainteresowany kupnem uzywanej laguny diesel, sprzedawca  w komisie jednak bardzo poleca mi benzyne, twierdzi ze uzywane laguny diesel sa bardzo awaryjne , co zaoszczedze na paliwie wydam na naprawy, czy jest to prawda ?
Interesuje mnie rocznik 2002, Znacie adres na sieci gdzie byłoby zestawienie awaryjnosci poszczegolnych marek ?

Właśnie sprzedaliśmy Lagunę kombi 1,9 dCi rocznik 2003, kupioną w salonie.
Przebieg 150 kkm.
1. Nie kupuj rocznika 2002. Tam było najwięcej chorób wieku dziecięcego, i włąsnie turbosprężarka padała.
2.Z silnikiem nie mieliśmy żadnych problemów. Przeżył nawet omyłkowe zatankowanie benzyną + przejechanie kilku kilometrów.
3. Do szału doprowadzały nas wymiany końcówek drążkó i czegoś tam jeszcze w zawieszeniu ( tuleje?)
4. Nawalały mniej lub bardziej denerwujące "drobiazgi"
Karta -klucz- trzy razy Wymiana karty na koszt Renault Polska po grubej awanturze (5 stówek kosztuje taka przyjemność) . Podświetlenie panelu klimatyzacji, oparcie lędźwiowe fotela kierowcy, roleta bagażnika.
Naprawa wszystkich tych pierdół poza ASO jest praktycznie niemożliwa  a w ASO kosztuje kupę szmalu.

To jest naprawdę fajny i wygodny samochód, z niezłym silnikiem. Ale ilośc niedoróbek jest po prostu irytująca.

moja ma 171k przebiegu i oprocz tego ze oparcie ledzwiowe nawala to po dzwonie (watek wczesniejszy)
nadal jezdzi.
Tak na marginesie to moga ja sprzedac jakby ktos chcial. Foty sprzed dzwona mam, oraz pelna dokumentacje z naprawy. ;)
A silnik 1,9 dci jest dobra konstrukcja. Oczywiscie nieumiejetne uzywanie diesla msci sie z czasem, ale powtarzam nieumiejetne.
A na marginesie nowy silnik z anglika mozna kupic za 2k
W ogole jest pelno anglikow i czesci do przeszczepow pod dostatkiem wiec laguna stala sie ostatnimi czasy bardzo tania w eksploatacji

Użytkownik "emes" <emes@towlasnieja.ru> napisał w wiadomości news:goodo4$3bp$1atlantis.news.neostrada.pl...

A silnik 1,9 dci jest dobra konstrukcja. Oczywiscie nieumiejetne uzywanie diesla msci sie z czasem, ale powtarzam nieumiejetne.

Silnik dci 1.9 nie jest dobrą konsturkcją. Nie można zwalać winy na nieumiejętnosc kierowcow. Co to znaczy, że jeżdzący lagunami są jacyś gorsi w obsludze tych samochodow niz ci co jezdza fordami, vw czy innymi dieslami. Po prostu badziew i tyle. U mnie w firmie przy dlugich trasach i spokojnym traktowaniu samochodu w lagunie padla turbina bo pada u wszystkich. Tak jak w mondeo padły wtryski - bo padały w 2.0 TDCI. A audi, vw i inne auta z dieslem jakoś nie padały.

To może jednak jest to wada silnika a nie kierowców, ktorzy nimi jezdza

--
vpw

Karta -klucz- trzy razy Wymiana karty na koszt Renault Polska po grubej awanturze (5 stówek kosztuje taka przyjemność) . Podświetlenie panelu klimatyzacji, oparcie lędźwiowe fotela kierowcy, roleta bagażnika.
Naprawa wszystkich tych pierdół poza ASO jest praktycznie niemożliwa  a w ASO kosztuje kupę szmalu.

Akurat podświetlenie panelu klimatyzacji to pierdoła - wystarczy poprawić
w jednym miejscu lutowanie.

1.9dci, ma niestety zwalony uklad smarowania. Dopiero po 2004 roku, zmieniono
go, zmieniająć np. doplyw i odplyw oleju do turbiny. W 2003 roku, zmieniono tez okres miedzyprzegladowy z 30kkm na 15kkm.
Ja L2 z silnikiem 2.0T zrobiłem 100 kkm i to bylo fajne autko. W chwili obecnej, wszystkie ewentualne naprawy mozna poza aso.
Czy to karta, czy panel lcd czy tez czytnik albo system HF wszystko jest
ladnie opisane na forum laguny.
Tak czy siak, jak L2 z tego okresu, to tylko benzyna.
Pzdr
Luca
L3 2.0dci Grandtour 48kkm
Clio 1.2T Rip Curl 15 kkm

--

GlennBp pisze:

Tak czy siak, jak L2 z tego okresu, to tylko benzyna.

Prawda ale z wyjątkiem sinik benzynowego z wtryskiem bezpośrednim (oznaczenie IDE). Był taki krótko w ofercie w tych właśnie rocznikach. Miałem nieprzyjemność mieć auto z tym motorem.


--

"Bóg ukarał go i oddał w ręce kobiety. "
~ Księga Judyty

derty pisze:

Jestem zainteresowany kupnem uzywanej laguny diesel, sprzedawca  w komisie jednak bardzo poleca mi benzyne, twierdzi ze uzywane laguny diesel sa bardzo awaryjne , co zaoszczedze na paliwie wydam na naprawy, czy jest to prawda ?
Interesuje mnie rocznik 2002, Znacie adres na sieci gdzie byłoby zestawienie awaryjnosci poszczegolnych marek ?

nie wiem jak inne silniki diesla ale 2.2 to porażka. Znałem osobiście dwa przypadki i te silniki po ca 110 kkm odmówiły dalszej jazdy. U jednego pękł wał czy korbowód a w drugim już nie pamiętam ale skończyło się podmianą całego silnika. Aha oba serwisowane w ASO i niestety już po   gwaracji. Auta to Laguna i Espace.

--
Z pozdrowieniem
marcin jan

"Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić"

nie wiem jak inne silniki diesla ale 2.2 to porażka. Znałem osobiście dwa przypadki i te silniki po ca 110 kkm odmówiły dalszej jazdy. U jednego pękł wał czy korbowód a w drugim już nie pamiętam ale skończyło się podmianą całego silnika. Aha oba serwisowane w ASO i niestety już po gwaracji. Auta to Laguna i Espace.

Od 2.2 dCI należy trzymać się z daleka, o tym wszyscy wiedzą ;-)

omega_fan pisze:

nie wiem jak inne silniki diesla ale 2.2 to porażka. Znałem osobiście dwa przypadki i te silniki po ca 110 kkm odmówiły dalszej jazdy. U jednego pękł wał czy korbowód a w drugim już nie pamiętam ale skończyło się podmianą całego silnika. Aha oba serwisowane w ASO i niestety już po gwaracji. Auta to Laguna i Espace.

Od 2.2 dCI należy trzymać się z daleka, o tym wszyscy wiedzą ;-)

A jeszce dalej od 3.0dCi ;-)