Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Lalunia - part II

Lalunia - part II

Data: 2014-01-26 12:34:57
Autor: johnny
Lalunia - part II
Lojalnie ostrzegam - będzie parę zdań średnio złożonych, stanowczo za dużo przecinków i zdań rozpoczynających się dużą literą. Zatem - Kuczu, Hinek - dalsze czytanie grozi uszczerbkiem na waszym poczuciu estetyki.

No, to lecim na Szczecin, pędzim na Będzin, gonim na Konin...

Wykorzystałem piękną pogodę w zeszłym tygodniu i odpaliłem lalunię. Zrobiłem pierwsze 50-60km na nowym nabytku.

Po pierwsze zanabyÅ‚em nowÄ… kierÄ™ na takÄ… bardziej wygiÄ™tÄ… w kierunku kierownika. Pieeeenkna, chropawa, czarna - pod kolor mojego charakteru. Pierw wymierzyÅ‚em wszelkie możliwe rozmiary starej (Å›rednica, dÅ‚ugość), tak coby nowa  byÅ‚a z tej samej parafii. ZdemontowaÅ‚em manetki, zaÅ‚ożyÅ‚em nowÄ… i... zdziwko. Szlauchy nie siÄ™gaÅ‚y manetek :-(. MusiaÅ‚em pójść na kompromitacjÄ™ i krakowskim targiem odchylić nieco kierÄ™ w stronÄ™ przedniej lampy. Niby pomogÅ‚o, ale szlauchy naciÄ…gniÄ™te sÄ… jak baranie wory, tak, że przy maksymalnym skrÄ™cie zgrzytajÄ… jak moje zÄ™by przy marysinym kotlecie.

Ruszam. Idzie po japońsku. Jakotako. Po paru kilometrach orientuję się, że z tymi biegami coś nie tak. Przyzwyczajony do czoperka nie umiem przywyknąć do tego, że "ścigi" słabo biorą od dołu. Bardzo mi brakowało wskaźnika biegów. Nieraz się mocno zdziwiłem, że przy niewielkiej redukcji prędkości czasami muszę zrzucić aż 2 biegi w dół. Przy czoperkach nie do pomyślenia. Ja, który już urodziłem się zmęczony nieustanne majchlowanie wajchą biegów męczy. Minus.

Sama jazda przyjemna. Motocykl ładnie składa się w zakrętach. Przy prędkości 120km nieprzyjemnie dmucha. Oryginalna szyba to raczej owiewka (no chyba że trzeba się połozyć na bak?) Zatem trzeba dokupić szybę wyższą, turystyczną.

Ale to wszystko pikuś. Wiecie co okazało się najgorsze? Lusterka! Otóż w lewym ledwie widziałem co nieco z tyłu i to tylko w jakiejś 1/3 szkiełka. Prawe przesłaniała moja klata, a mówię wam - Arnim nie jestem. Tak a propos - czy są jakieś takie szprytne przedłużki czy trzeba odpalić spawarę i dosztikować z 5cm?

Kolejna sprawa - przy przyśpieszaniu ze zbyt wysokiego biegu szarpie łańcuchem. Oczywiście gdy mam wbity słuszny bieg wszystko jest cacy. Pewnie muszę się przyzwyczaić do częstszego operancjowania dzwignią zmiany biegów. No, ale wiem, że w tych motocyklach zmienia się co jakiś czas napęd (łańcuch, zębatki). No i tu pytanie - czy jest z tym podobnie jak np. z rozrządem w samochodzie, że po iluś tam kilometrach wymienia sie rozrząd i basta, czy po prostu stwierdza się "organoleptycznie" że łańcuch jest luźny i trzeba zmienić? Jeśli tak, to proszę mi wyjaśnić kiedy łańcuch jest luźny a kiedy jest w porządku.

Pozdrawiam Johnny

Data: 2014-01-26 12:09:27
Autor: AZ
Lalunia - part II
Dnia 26.01.2014 johnny <johnny@plusnet.pl> napisał/a:

Wykorzystałem piękną pogodę w zeszłym tygodniu i odpaliłem lalunię. Zrobiłem pierwsze 50-60km na nowym nabytku.

Klamiesz. Od 2 tygodni lezy snieg, pizdzi i mrozi.

Po pierwsze zanabyÅ‚em nowÄ… kierÄ™ na takÄ… bardziej wygiÄ™tÄ… w kierunku kierownika. Pieeeenkna, chropawa, czarna - pod kolor mojego charakteru. Pierw wymierzyÅ‚em wszelkie możliwe rozmiary starej (Å›rednica, dÅ‚ugość), tak coby nowa  byÅ‚a z tej samej parafii. ZdemontowaÅ‚em manetki, zaÅ‚ożyÅ‚em nowÄ… i... zdziwko. Szlauchy nie siÄ™gaÅ‚y manetek :-(. MusiaÅ‚em pójść na kompromitacjÄ™ i krakowskim targiem odchylić nieco kierÄ™ w stronÄ™ przedniej lampy. Niby pomogÅ‚o, ale szlauchy naciÄ…gniÄ™te sÄ… jak baranie wory, tak, że przy maksymalnym skrÄ™cie zgrzytajÄ… jak moje zÄ™by przy marysinym kotlecie.

Patrzyles czy nie da sie ich jakos inaczej poprowadzic? Bo jak chcesz tak
jezdzic to moga dlugo nie przezyc te kable.

Ruszam. Idzie po japońsku. Jakotako. Po paru kilometrach orientuję się, że z tymi biegami coś nie tak. Przyzwyczajony do czoperka nie umiem przywyknąć do tego, że "ścigi" słabo biorą od dołu. Bardzo mi brakowało wskaźnika biegów. Nieraz się mocno zdziwiłem, że przy niewielkiej redukcji prędkości czasami muszę zrzucić aż 2 biegi w dół. Przy czoperkach nie do pomyślenia. Ja, który już urodziłem się zmęczony nieustanne majchlowanie wajchą biegów męczy. Minus.

No to musisz zaczac jezdzic z odpowiednimi predkosciami obrotowymi silnika.
Po prostu zamulasz i stad te problemy.

Sama jazda przyjemna. Motocykl ładnie składa się w zakrętach. Przy prędkości 120km nieprzyjemnie dmucha. Oryginalna szyba to raczej owiewka (no chyba że trzeba się połozyć na bak?) Zatem trzeba dokupić szybę wyższą, turystyczną.

Albo popracowac nad brzuchem i wtedy cyce na bak ;-)

Ale to wszystko pikuś. Wiecie co okazało się najgorsze? Lusterka! Otóż w lewym ledwie widziałem co nieco z tyłu i to tylko w jakiejś 1/3 szkiełka. Prawe przesłaniała moja klata, a mówię wam - Arnim nie jestem. Tak a propos - czy są jakieś takie szprytne przedłużki czy trzeba odpalić spawarę i dosztikować z 5cm?

Moze wystarczy je ustawic? Albo po prostu kupic inne?

Kolejna sprawa - przy przyśpieszaniu ze zbyt wysokiego biegu szarpie łańcuchem. Oczywiście gdy mam wbity słuszny bieg wszystko jest cacy. Pewnie muszę się przyzwyczaić do częstszego operancjowania dzwignią zmiany biegów. No, ale wiem, że w tych motocyklach zmienia się co jakiś czas napęd (łańcuch, zębatki). No i tu pytanie - czy jest z tym podobnie jak np. z rozrządem w samochodzie, że po iluś tam kilometrach wymienia sie rozrząd i basta, czy po prostu stwierdza się "organoleptycznie" że łańcuch jest luźny i trzeba zmienić? Jeśli tak, to proszę mi wyjaśnić kiedy łańcuch jest luźny a kiedy jest w porządku.

Tak jak wyzej - zamulasz ;-) Naped sie wymienia jak sie zuzyje czyli:
- brak mozliwosci mocniejszego naciagniecia lancuchu na wahaczu
- lancuch przeskakuje na przedniej zebatce mimo naciagniecia
- z lancucha zaczynaja znikac rolki

Nie pamietam co to za motur masz, w jego instrukcji powinno byc napisane
jak prawidlowo naciagnac lancuch i jak to powinno wygladac. Jak nie masz
manuala to daj znac moze sie znajdzie.

Tu masz przyklad zuzytej zebatki:
<https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash2/t31/457418_324762004272967_1720386176_o.jpg>

Polecam tez zainwestowac w olejarke. Fajna sprawa.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-26 13:33:07
Autor: johnny
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-26 13:09, AZ zakwestionował moją prawdomówność;-):

>> Wykorzystałem piękną pogodę w zeszłym tygodniu i odpaliłem lalunię.
Zrobiłem pierwsze 50-60km na nowym nabytku.

Klamiesz. Od 2 tygodni lezy snieg, pizdzi i mrozi.

AZ-ecie, nie wszyscy tutaj z Biłgoraja tudzież inszych Suwałek ;-) W Cieszynie (to na południu, na mapie na dole) panowała wtedy piękna pogoda. Przejażdzka miała miejsce przy 14stopniach Celsjusza i słoneczku jak w maju.

No to musisz zaczac jezdzic z odpowiednimi predkosciami obrotowymi silnika.
Po prostu zamulasz i stad te problemy.

Tak też myślałem.

Nie pamietam co to za motur masz, w jego instrukcji powinno byc napisane
jak prawidlowo naciagnac lancuch i jak to powinno wygladac. Jak nie masz
manuala to daj znac moze sie znajdzie.

A za manula, albo przynajmniej adres z którego mógłbym go ściągnąć byłbym baaardzo wdzięczny. Mój moplik to Kawasaki ER6F z 2006r.

Pozdrawiam Johnny

Data: 2014-01-30 14:28:34
Autor: Mariusz Wozniak
Lalunia - part II
Użytkownik "johnny" <johnny@plusnet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:52e50082$0$2208$65785112@news.neostrada.pl...
A za manula, albo przynajmniej adres z którego mógłbym go ściągnąć byłbym baaardzo wdzięczny. Mój moplik to Kawasaki ER6F z 2006r.

http://www.xanth.eu.org/ER6F_instrukcja.pdf
http://www.xanth.eu.org/ER6F_serwisowka.pdf

X.
Z750S

PS. Żona posiada eERkę, bardzo sobie chwali ;)

Data: 2014-01-26 19:48:04
Autor: Hinek
Lalunia - part II
Użytkownik "AZ"  napisaÅ‚

Polecam tez zainwestowac w olejarke. Fajna sprawa.

500zł + uświnione olejem koło + problem ze schowaniem dozownika...

--
Hinek

Data: 2014-01-26 20:09:11
Autor: Baczek
Lalunia - part II

Polecam tez zainwestowac w olejarke. Fajna sprawa.

500zł + uświnione olejem koło + problem ze schowaniem dozownika...

ZakupiÅ‚ poprzednik + eee tam, przy zwykÅ‚ym pryskaniu tez utytÅ‚ane +  miesci sie pod siedzeniem bez problemu
= nigdy wiecej sprzeta bez olejarki

Data: 2014-01-27 09:37:54
Autor: Adam Wysocki
Lalunia - part II
Baczek <bospak@konto.pl> wrote:

Zakupi³ poprzednik + eee tam, przy zwyk³ym pryskaniu tez utyt³ane +  miesci sie pod siedzeniem bez problemu
= nigdy wiecej sprzeta bez olejarki

Ile masz dysz? Tzn. ile stron ³añcucha jest smarowanych?

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2014-01-27 09:53:48
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-27, Adam Wysocki <gof@somewhere.invalid> wrote:
ZakupiÅ‚ poprzednik + eee tam, przy zwykÅ‚ym pryskaniu tez utytÅ‚ane +  miesci sie pod siedzeniem bez problemu
= nigdy wiecej sprzeta bez olejarki

Ile masz dysz? Tzn. ile stron łańcucha jest smarowanych?

Nie wiem ile on ma ale IMHO wszystko co ma jedna dysze albo nawet dwie ale dzialajace w sposob "kapania na lancuch" to bez sens. Spadajaca kropla zostanie rozbita przez szybko poruszajacy sie lancuch i tak powstaje
chlapanie i utytlanie. Dual Injector Scottoilera dziala tak, ze koncowki
"trzymaja" zebatke wiec po zebatce jest rozprowadzaony olej i przenoszony
na lancuch.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-27 11:15:50
Autor: Leszek Karlik
Lalunia - part II
On Mon, 27 Jan 2014 10:53:48 +0100, AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

[...]
Nie wiem ile on ma ale IMHO wszystko co ma jedna dysze albo nawet dwie  ale
dzialajace w sposob "kapania na lancuch" to bez sens. Spadajaca kropla
zostanie rozbita przez szybko poruszajacy sie lancuch i tak powstaje
chlapanie i utytlanie. Dual Injector Scottoilera dziala tak, ze koncowki
"trzymaja" zebatke wiec po zebatce jest rozprowadzaony olej i przenoszony
na lancuch.

Owszem, jest to bardzo dobry patent, ja mam Loobmana w którym to orginalnie
wymyślono (tylko zamiast elektroniki jest pojemnik z guziczkiem) i sprawdza
się bardzo dobrze w połączeniu z pilarolem :-))

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/
NTV650 & ST995i

Data: 2014-01-27 14:40:05
Autor: Jacek
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-27 11:15, Leszek Karlik pisze:
się bardzo dobrze w połączeniu z pilarolem :-))
Wypasiony olej stosujesz. Ja znowu używam do łańcucha piły Motula 10W40, bo mi zostało 3/4 litra ;-)
Jacek

Data: 2014-01-28 11:59:22
Autor: Adam Wysocki
Lalunia - part II
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

chlapanie i utytlanie. Dual Injector Scottoilera dziala tak, ze koncowki
"trzymaja" zebatke wiec po zebatce jest rozprowadzaony olej i przenoszony
na lancuch.

Pyta³em nie bez powodu, bo robiê olejarkê do moto. Wszystko jest proste (zbiorniczek, zawór, sterownik - ¿adna filozofia), problem mam jedynie z dyszami. Czytam, szukam, widzia³em ju¿ ró¿ne rozwi±zania, ale chcê to zrobiæ dobrze, a nie byle jak (i na pewno smarowanie z obu stron).

Widzê, ¿e koñcówki do dual injectora s± tanie:

http://allegro.pl/item3886760864.html

Ca³a dysza trochê dro¿sza, ale to akceptowalna dla mnie cena, wiêc chyba kupiê:

http://allegro.pl/i3887053198.html

Jak to wygl±da w praktyce? One siê zu¿ywaj± od tarcia po zêbatce i trzeba je co jaki¶ czas wymieniaæ? S± sprê¿yste?

Olej nie ucieka zewnêtrzn± dysz±, gdy moto stoi na kosie (zasysaj±c powietrze wewnêtrzn± dysz±, ustawion± wtedy wy¿ej)?

Rozumiem ¿e olej jest gêsty, przek³adniowy (np. 80W90)?

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2014-01-28 12:10:56
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-28, Adam Wysocki <gof@somewhere.invalid> wrote:

chlapanie i utytlanie. Dual Injector Scottoilera dziala tak, ze koncowki
"trzymaja" zebatke wiec po zebatce jest rozprowadzaony olej i przenoszony
na lancuch.

Pytałem nie bez powodu, bo robię olejarkę do moto. Wszystko jest proste (zbiorniczek, zawór, sterownik - żadna filozofia), problem mam jedynie z dyszami. Czytam, szukam, widziałem już różne rozwiązania, ale chcę to zrobić dobrze, a nie byle jak (i na pewno smarowanie z obu stron).

A co robisz za sterownik? IMHO to straszny overkill, ja mam srubke i elektrozawor do paliwa stosowany przez gaziarzy sterowany 12V po wlaczeniu
silnika. Dodatkowo zawor ma wajche ktora powoduje otwarcie przepluwy wiec
przydaje sie przy napelnianiu/odpowietrzaniu ukladu. Mowie to z doswiadczenia
po 90 kkm z moim wynalazkiem.

Widzę, że końcówki do dual injectora są tanie:

http://allegro.pl/item3886760864.html

No tanie a i tak wystarczaja na dlugo.

Cała dysza trochę droższa, ale to akceptowalna dla mnie cena, więc chyba kupię:

http://allegro.pl/i3887053198.html

No ja postanowilem nie kombinowac, bo zajmuje to sporo czasu, efekt nie jest
gwarantowany a 100 PLN to nie jakis majatek.

Jak to wygląda w praktyce? One się zużywają od tarcia po zębatce i trzeba je co jakiś czas wymieniać? Są sprężyste?

Same koncowki sa twarde, elastyczne sa gumki ktore lacza koncowke z dysza i to z ich sila sa one dociskane do zebatki. Koncowki sie scieraja ale ja na te 90 kkm to chyba wymienialem 2 razy.

Olej nie ucieka zewnętrzną dyszą, gdy moto stoi na kosie (zasysając powietrze wewnętrzną dyszą, ustawioną wtedy wyżej)?

Nie, to jakies bajki. Przeciez koncowka jest docisnieta do zebatki wiec jak
ma uciekac?

Rozumiem że olej jest gęsty, przekładniowy (np. 80W90)?

No ja akurat leje Hipola wlasnie 80W90.

Jest jeszcze jedna sprawa - w tej dyszy w srodku jest jakas gabeczka, u mnie
po 2 latach sie zapchala, ale wystarczylo ja przedmuchac kompresorem :-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-28 12:48:49
Autor: Piotr Klimek
Lalunia - part II
Dnia (Tue, 28 Jan 2014 12:10:56 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

On 2014-01-28, Adam Wysocki <gof@somewhere.invalid> wrote:

chlapanie i utytlanie. Dual Injector Scottoilera dziala tak, ze koncowki
"trzymaja" zebatke wiec po zebatce jest rozprowadzaony olej i przenoszony
na lancuch.

Pyta³em nie bez powodu, bo robiê olejarkê do moto. Wszystko jest proste (zbiorniczek, zawór, sterownik - ¿adna filozofia), problem mam jedynie z dyszami. Czytam, szukam, widzia³em ju¿ ró¿ne rozwi±zania, ale chcê to zrobiæ dobrze, a nie byle jak (i na pewno smarowanie z obu stron).

A co robisz za sterownik? IMHO to straszny overkill, ja mam srubke i elektrozawor do paliwa stosowany przez gaziarzy sterowany 12V po wlaczeniu
silnika. Dodatkowo zawor ma wajche ktora powoduje otwarcie przepluwy wiec
przydaje sie przy napelnianiu/odpowietrzaniu ukladu. Mowie to z doswiadczenia
po 90 kkm z moim wynalazkiem.

Sterownik IMO równie¿ nie ma sensu. Te¿ mia³em ¶rubkê i elektrozawór w DIY
smarownicy. Tak¿e polecam wydaæ pieni±dze na koñcówkê od Scotoilera.


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

Data: 2014-01-29 10:00:18
Autor: Monster
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-28 13:10, AZ pisze:
On 2014-01-28, Adam Wysocki <gof@somewhere.invalid> wrote:

chlapanie i utytlanie. Dual Injector Scottoilera dziala tak, ze koncowki
"trzymaja" zebatke wiec po zebatce jest rozprowadzaony olej i przenoszony
na lancuch.

Pytałem nie bez powodu, bo robię olejarkę do moto. Wszystko jest proste
(zbiorniczek, zawór, sterownik - żadna filozofia), problem mam jedynie
z dyszami. Czytam, szukam, widziałem już różne rozwiązania, ale chcę to
zrobić dobrze, a nie byle jak (i na pewno smarowanie z obu stron).

A co robisz za sterownik? IMHO to straszny overkill, ja mam srubke
i elektrozawor do paliwa stosowany przez gaziarzy sterowany 12V po wlaczeniu
silnika. Dodatkowo zawor ma wajche ktora powoduje otwarcie przepluwy wiec
przydaje sie przy napelnianiu/odpowietrzaniu ukladu. Mowie to z doswiadczenia
po 90 kkm z moim wynalazkiem.

Widzę, że końcówki do dual injectora są tanie:

http://allegro.pl/item3886760864.html

No tanie a i tak wystarczaja na dlugo.

Cała dysza trochę droższa, ale to akceptowalna dla mnie cena, więc chyba
kupiÄ™:

http://allegro.pl/i3887053198.html

No ja postanowilem nie kombinowac, bo zajmuje to sporo czasu, efekt nie jest
gwarantowany a 100 PLN to nie jakis majatek.

Jak to wygląda w praktyce? One się zużywają od tarcia po zębatce i trzeba
je co jakiś czas wymieniać? Są sprężyste?

Same koncowki sa twarde, elastyczne sa gumki ktore lacza koncowke z dysza
i to z ich sila sa one dociskane do zebatki. Koncowki sie scieraja ale
ja na te 90 kkm to chyba wymienialem 2 razy.

Olej nie ucieka zewnętrzną dyszą, gdy moto stoi na kosie (zasysając
powietrze wewnętrzną dyszą, ustawioną wtedy wyżej)?

Nie, to jakies bajki. Przeciez koncowka jest docisnieta do zebatki wiec jak
ma uciekac?

Rozumiem że olej jest gęsty, przekładniowy (np. 80W90)?

No ja akurat leje Hipola wlasnie 80W90.

Jest jeszcze jedna sprawa - w tej dyszy w srodku jest jakas gabeczka, u mnie
po 2 latach sie zapchala, ale wystarczylo ja przedmuchac kompresorem :-)

Chyba będzie się podpiąć pod temat z racji powrotu na łańcuch i pomacać to twoje ustrojstwo:-)

--
Tomek

Ducati 900SS
Dniepr z wozem
BMW R1100S

Data: 2014-01-29 10:11:42
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-29, Monster <alpy2@op.pl> wrote:

No ja akurat leje Hipola wlasnie 80W90.

Jest jeszcze jedna sprawa - w tej dyszy w srodku jest jakas gabeczka, u mnie
po 2 latach sie zapchala, ale wystarczylo ja przedmuchac kompresorem :-)

Chyba będzie się podpiąć pod temat z racji powrotu na łańcuch i pomacać to twoje ustrojstwo:-)

Ale to nic jest zadne zaawansowane urzadzenie. Zbiornik na plyn hamulcowy z jakiegos ciagnika (trza znalezc po prostu cos co ma sensowna pojemnosc
i bedzie mozna gdzies upchac, elektrozawor do benzyny o taki:
<http://media2mi.pl/p/2/347/139/photo-40d57fd1-a055-464e-bd45-fb63a2426a93-for_zoom.jpg>
troche wezyka i koncowka Scottoiler Dual Injector i wszystko ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-29 12:23:55
Autor: Monster
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-29 11:11, AZ pisze:
On 2014-01-29, Monster <alpy2@op.pl> wrote:

No ja akurat leje Hipola wlasnie 80W90.

Jest jeszcze jedna sprawa - w tej dyszy w srodku jest jakas gabeczka, u mnie
po 2 latach sie zapchala, ale wystarczylo ja przedmuchac kompresorem :-)

Chyba będzie się podpiąć pod temat z racji powrotu na łańcuch i pomacać
to twoje ustrojstwo:-)

Ale to nic jest zadne zaawansowane urzadzenie. Zbiornik na plyn hamulcowy
z jakiegos ciagnika (trza znalezc po prostu cos co ma sensowna pojemnosc
i bedzie mozna gdzies upchac, elektrozawor do benzyny o taki:
<http://media2mi.pl/p/2/347/139/photo-40d57fd1-a055-464e-bd45-fb63a2426a93-for_zoom.jpg>
troche wezyka i koncowka Scottoiler Dual Injector i wszystko ;-)
Faktycznie proste:-)Ten elektrozawór upchnę sobie jeszcze do Dnieprasa,za często mi jakieś łajzy kręcą przy kraniku(ma odwrotne położenia,może chcą dobrze)



--
Tomek

Ducati 900SS
Dniepr z wozem
BMW R1100S

Data: 2014-02-06 10:27:53
Autor: Adam Wysocki
Lalunia - part II
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

A co robisz za sterownik?

W sumie ju¿ zrobi³em. Jak wbijesz bieg, to dozuje zgodnie z ustawieniem, jak wbijesz luz, to nie dozuje wcale, a jak prze³±czysz prze³±cznik, to dozuje na maksa (np. na deszcz) - chyba ¿e wbity jest luz (luz ma priorytet nad prze³±cznikiem). Zajmujê siê elektronik±, wiêc nie by³o specjalnie trudno zrobiæ schemat i uk³ad.

http://motogof.tumblr.com/post/71359997547/

Ale z tego co widzê (za³o¿y³em ju¿ dual injectora) ¶rednica rurki jest tak ma³a, ¿e pewnie sterownik bêdzie ca³y czas ustawiony na max...

Nie, to jakies bajki. Przeciez koncowka jest docisnieta do zebatki wiec jak
ma uciekac?

W sumie zanim sie nie zetrze, to nie przylega równomiernie... ale jak nie kapie, to tym lepiej.

No ja akurat leje Hipola wlasnie 80W90.

Nie jest za gêsty do tej ¶rednicy rurki w dual injectorze?

Jest jeszcze jedna sprawa - w tej dyszy w srodku jest jakas gabeczka, u mnie
po 2 latach sie zapchala, ale wystarczylo ja przedmuchac kompresorem :-)

Zapamiêtam :) thx.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2014-02-06 11:12:36
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-02-06, Adam Wysocki <gof@somewhere.invalid> wrote:

http://motogof.tumblr.com/post/71359997547/

Ale z tego co widzę (założyłem już dual injectora) średnica rurki jest tak mała, że pewnie sterownik będzie cały czas ustawiony na max...

No wlasnie o to chodzi, sterownik jest tutaj totalnie bez sensu bo nie da sie
nim w zaden bardziej sterowalny sposob ustawiac dawki. Mialem ten kit z AVT
o ktorym piszesz, do tego po 2 miesiacach uzywania rozkraczyl sie uzyty
tam przekazniki (pewnie od drgan).
Nie, to jakies bajki. Przeciez koncowka jest docisnieta do zebatki wiec jak
ma uciekac?

W sumie zanim sie nie zetrze, to nie przylega równomiernie... ale jak nie kapie, to tym lepiej.

Olej to nie woda, ma sporo wieksza lepkosc.

Nie jest za gęsty do tej średnicy rurki w dual injectorze?

Nie, u mnie dziala :-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-02-07 13:59:20
Autor: Adam Wysocki
Lalunia - part II
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

No wlasnie o to chodzi, sterownik jest tutaj totalnie bez sensu bo nie da sie
nim w zaden bardziej sterowalny sposob ustawiac dawki. Mialem ten kit z AVT
o ktorym piszesz, do tego po 2 miesiacach uzywania rozkraczyl sie uzyty
tam przekazniki (pewnie od drgan).

Ja przerobi³em jedynie schemat, przeka¼nika nie dawa³em w ogóle (zamiast niego da³em BD139).

Ale je¶li jest tak jak mówisz, to chyba rola sterownika ograniczy siê do podawania oleju, gdy jest wbity bieg... szkoda ¿e ju¿ go zamontoaw³em.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Data: 2014-02-07 14:00:30
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-02-07, Adam Wysocki <gof@somewhere.invalid> wrote:
AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:

No wlasnie o to chodzi, sterownik jest tutaj totalnie bez sensu bo nie da sie
nim w zaden bardziej sterowalny sposob ustawiac dawki. Mialem ten kit z AVT
o ktorym piszesz, do tego po 2 miesiacach uzywania rozkraczyl sie uzyty
tam przekazniki (pewnie od drgan).

Ja przerobiłem jedynie schemat, przekaźnika nie dawałem w ogóle (zamiast niego dałem BD139).

Ale jeśli jest tak jak mówisz, to chyba rola sterownika ograniczy się do podawania oleju, gdy jest wbity bieg... szkoda że już go zamontoawłem.

No zobaczysz, ja napisalem to co zaobserwowalem. Ew. olej o mniejszej lepkosci
powinien zmniejszyc bezwladnosc ale nie wiem jak ze smarowaniem wtedy.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-26 22:42:36
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-26, Hinek <hinek@fuck.pl> wrote:
Użytkownik "AZ"  napisaÅ‚

Polecam tez zainwestowac w olejarke. Fajna sprawa.

500zł + uświnione olejem koło + problem ze schowaniem dozownika...

No nie wiem, ja swoja zlozylem za ok. 200 PLN, jak sie wybierze normalny olej i dobrze ustawi to kolo wcale nie jest uswinione jakos dramatycznie, no chyba ze ktos ma biala felge. Dozownik jest dobry np. Scotta - Dual
Injector. A nawet gdy wydasz na gotowa olejarke 500 PLN to zwroci Ci sie przy pierwszym napedzie. U mnie bylo tak:
- smarowanie sprayami - wydane z 500 PLN i naped na smieci po ~30 kkm,
- smarowanie olejarka - wydane 200 PLN + 15 PLN na olej, naped wytrzymal
  chyba 65 kkm, a moze by udalo sie wiecej gdyby zmienic po niewielkim
  przebiegu przednia zebatke

Koszt napedu ~800 PLN. Jak dla mnie sie oplaca, no i nie wiem co to jest
smarowanie napedu.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-27 08:18:16
Autor: Hinek
Lalunia - part II
Użytkownik "AZ"  napisaÅ‚

- smarowanie olejarka - wydane 200 PLN + 15 PLN na olej, naped wytrzymal
chyba 65 kkm, a moze by udalo sie wiecej gdyby zmienic po niewielkim
 przebiegu przednia zebatke

Ja zapłaciłem ponad 400 PLN. Używałem dwa sezony. Nigdy nie udało mi się
tego wyregulować. Albo chlapało olejem, albo nie smarowało wcale.
Po dwóch latach koszty wyniosÅ‚y  400 zÅ‚ scottoiler - 100 zÅ‚ olej - 800 zÅ‚ spodnie.
Interes był kiepski.

--
Hinek

Data: 2014-01-28 09:13:18
Autor: Piotr Klimek
Lalunia - part II
Dnia (Mon, 27 Jan 2014 08:18:16 +0100) ktos podajacy sie za Hinek
wyklawiaturowal co nastepuje:

- smarowanie olejarka - wydane 200 PLN + 15 PLN na olej, naped wytrzymal
chyba 65 kkm, a moze by udalo sie wiecej gdyby zmienic po niewielkim
 przebiegu przednia zebatke

Ja zap³aci³em ponad 400 PLN. U¿ywa³em dwa sezony. Nigdy nie uda³o mi siê
tego wyregulowaæ. Albo chlapa³o olejem, albo nie smarowa³o wcale.
Po dwóch latach koszty wynios³y  400 z³ scottoiler - 100 z³ olej - 800 z³ spodnie.
Interes by³ kiepski.

Przy olejarkach trzeba sobie zadaæ jedno zajebi¶cie proste pytanie:
"Czy mam jasne felgi na których widaæ ¶lady oleju? A je¶li tak to czy
bêdzie mi przeszkadzaæ na nich syf". Je¶li odpowied¼ jest twierdz±ca to nigdy nie uda siê ustawiæ olejarki tak, ¿eby by³o dobrze.

Rozwi±zaniem s± ciemne falegi, lub nie przejmowanie siê syfem i wtedy
ka¿da olejarka jest dobra :)


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

Data: 2014-01-27 09:27:45
Autor: Jacek
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-26 19:48, Hinek pisze:
500zł + uświnione olejem koło + problem ze schowaniem dozownika
Ja tam sobie chwalę. Stara prawda mówi "kto smaruje, ten jedzie"
i to się sprawdza. Smaruję też łańcuch w rowerze (ku oburzeniu niektórych) i jak dotąd przejechałem 3500 km, a zużycie wg wskaźnika 25% a według wszelkich danych delikatny łańcuszek powinien dawno być kaputt. W moto o ile nie nastawi się za dużego dawkowania to po spodniach nie chlapie ;-)
Jacek

Data: 2014-01-27 11:04:17
Autor: Grzegorz Rogala
Lalunia - part II
W dniu 26-01-2014 19:48, Hinek pisze:
Użytkownik "AZ"  napisaÅ‚

Polecam tez zainwestowac w olejarke. Fajna sprawa.

500zł + uświnione olejem koło + problem ze schowaniem dozownika...

Etam. Tez tak myslalem dopoki wlasnorecznie nie zamontowalem olejarki w kacie, jak rany czemu ja sie wczesniej przed tym bronilem. Wozenie sprayu, smarowanie, ujebane wszystko bo na szybko. Dwa dni jazdy i olejarka ustawiona nic nie syfi nic nie leci.

--
pozdr
Rogal
990 Adv.R
http://www.rogal.riders.pl

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2014-01-27 10:14:02
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-27, Grzegorz Rogala <alagor@spamfe.o2.pl> wrote:
W dniu 26-01-2014 19:48, Hinek pisze:
Użytkownik "AZ"  napisaÅ‚

Polecam tez zainwestowac w olejarke. Fajna sprawa.

500zł + uświnione olejem koło + problem ze schowaniem dozownika...

Etam. Tez tak myslalem dopoki wlasnorecznie nie zamontowalem olejarki w kacie, jak rany czemu ja sie wczesniej przed tym bronilem. Wozenie sprayu, smarowanie, ujebane wszystko bo na szybko. Dwa dni jazdy i olejarka ustawiona nic nie syfi nic nie leci.

Dokladnie. Ale dla niektorych smarowanie lancucha to rytual i pozniej
widujesz na stacji grupe smarowaczy, wszyscy smaruja, przetaczajaca
motocykle, albo jeden opiera na kosie, drugi psiuka i kreci kolem, pozniej tylko 15 min poczekac az rozpuszczalnik odparuje i mozna jechac ;-)

Juz abstrahujac od tego ze w przewazajacej wiekszosci moto nie ma gdzie
upchac spraya, a tak pod siedzeniem mam OIDP 100 ml zasobnik do ktorego
doleje oleju jak mi sie przypomni ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-27 11:19:52
Autor: Kuczu
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-27 11:14, AZ pisze:

Dokladnie. Ale dla niektorych smarowanie lancucha to rytual i pozniej
widujesz na stacji grupe smarowaczy, wszyscy smaruja, przetaczajaca
motocykle, albo jeden opiera na kosie, drugi psiuka i kreci kolem,
pozniej tylko 15 min poczekac az rozpuszczalnik odparuje i mozna
jechac ;-)

Juz abstrahujac od tego ze w przewazajacej wiekszosci moto nie ma gdzie
upchac spraya, a tak pod siedzeniem mam OIDP 100 ml zasobnik do ktorego
doleje oleju jak mi sie przypomni ;-)

To ja jednak wole motocykle z paskiem


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

Data: 2014-01-27 10:24:12
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-27, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:
Dokladnie. Ale dla niektorych smarowanie lancucha to rytual i pozniej
widujesz na stacji grupe smarowaczy, wszyscy smaruja, przetaczajaca
motocykle, albo jeden opiera na kosie, drugi psiuka i kreci kolem,
pozniej tylko 15 min poczekac az rozpuszczalnik odparuje i mozna
jechac ;-)

Juz abstrahujac od tego ze w przewazajacej wiekszosci moto nie ma gdzie
upchac spraya, a tak pod siedzeniem mam OIDP 100 ml zasobnik do ktorego
doleje oleju jak mi sie przypomni ;-)

To ja jednak wole motocykle z paskiem

Tez kiedys lancuch dla mnie to byla jakas pomylka. Odkad mam olejarke to
po nie wiem co to naped, ostatniego nawet nie naciagnalem ani razu,
pewnego dnia przednia zebatka sie skonczyla, zalozylem nowy i zapomnialem znowu, ze jest cos takiego.

Jakie sily potrafi przenosic pasek? Sa jakies ograniczenia lub powody
dla ktorych nie jest uzywany w sporcie?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-27 11:34:27
Autor: Kuczu
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-27 11:24, AZ pisze:

Jakie sily potrafi przenosic pasek?

te nowoczesne? Ogromne

Sa jakies ograniczenia lub powody
dla ktorych nie jest uzywany w sporcie?

Tego sie nie da rozpiac i zmienic w 2 minuty. A i zebatki sa stosunkowo wieksze i ciezsze. Bo cenowo to bez roznicy praktycznie. Pasek do HD kosztuje w USA 100-110$ czyli porownywalnie do lancucha. Kola pasowe sa jednak drozsze niz zebatki, sporo drozsze.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

Data: 2014-01-27 10:46:53
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-27, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

Tego sie nie da rozpiac i zmienic w 2 minuty. A i zebatki sa stosunkowo wieksze i ciezsze. Bo cenowo to bez roznicy praktycznie. Pasek do HD kosztuje w USA 100-110$ czyli porownywalnie do lancucha. Kola pasowe sa jednak drozsze niz zebatki, sporo drozsze.

Ano wlasnie. Trza zdejmowac wahacz a i czesto sporty maja wymyslne wahacze
przez ktory jest prowadzony lancuch wiec pasek tu odpada.

A drogosc zebatek z czego tu wynika?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-27 11:59:17
Autor: Kuczu
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-27 11:46, AZ pisze:
On 2014-01-27, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

Tego sie nie da rozpiac i zmienic w 2 minuty. A i zebatki sa stosunkowo
wieksze i ciezsze. Bo cenowo to bez roznicy praktycznie. Pasek do HD
kosztuje w USA 100-110$ czyli porownywalnie do lancucha. Kola pasowe sa
jednak drozsze niz zebatki, sporo drozsze.

Ano wlasnie. Trza zdejmowac wahacz a i czesto sporty maja wymyslne wahacze
przez ktory jest prowadzony lancuch wiec pasek tu odpada.

A drogosc zebatek z czego tu wynika?


z technologii

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

Data: 2014-01-27 11:08:10
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-27, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

Ano wlasnie. Trza zdejmowac wahacz a i czesto sporty maja wymyslne wahacze
przez ktory jest prowadzony lancuch wiec pasek tu odpada.

A drogosc zebatek z czego tu wynika?


z technologii

No ale jaka jest ta technologia i czemu jest tak droga?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-27 13:00:24
Autor: Kuczu
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-27 12:08, AZ pisze:
On 2014-01-27, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

Ano wlasnie. Trza zdejmowac wahacz a i czesto sporty maja wymyslne wahacze
przez ktory jest prowadzony lancuch wiec pasek tu odpada.

A drogosc zebatek z czego tu wynika?


z technologii

No ale jaka jest ta technologia i czemu jest tak droga?


Ze wyciecie zebatki z blachyvlaserem trwa 2 minuty. Potem tokarka zautomatyzowana fazuje krawedzie zebow i gotowe. Golo pasowe robi sie z odlewu lub walka poprzez frezowanie zebow lub ich dlutowanie. Potem toczenie i osadzenie pierscienia lub pierscieni. Dlugo i drogo. Dlatego zebatka kosztuje 50 pln a kolo pasowe kilkaset euro.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

Data: 2014-01-27 12:10:47
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-27, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

Ze wyciecie zebatki z blachyvlaserem trwa 2 minuty. Potem tokarka zautomatyzowana fazuje krawedzie zebow i gotowe. Golo pasowe robi sie z odlewu lub walka poprzez frezowanie zebow lub ich dlutowanie. Potem toczenie i osadzenie pierscienia lub pierscieni. Dlugo i drogo. Dlatego zebatka kosztuje 50 pln a kolo pasowe kilkaset euro.

No to bez porownania, no ale roznica taka, ze kolo pasowe to przezyje pewnie
motocykl.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-27 13:23:44
Autor: Kuczu
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-27 13:10, AZ pisze:
On 2014-01-27, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

Ze wyciecie zebatki z blachyvlaserem trwa 2 minuty. Potem tokarka
zautomatyzowana fazuje krawedzie zebow i gotowe. Golo pasowe robi sie z
odlewu lub walka poprzez frezowanie zebow lub ich dlutowanie. Potem
toczenie i osadzenie pierscienia lub pierscieni. Dlugo i drogo. Dlatego
zebatka kosztuje 50 pln a kolo pasowe kilkaset euro.

No to bez porownania, no ale roznica taka, ze kolo pasowe to przezyje pewnie
motocykl.


no wlasnie nie

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

Data: 2014-01-27 12:41:35
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-27, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

No to bez porownania, no ale roznica taka, ze kolo pasowe to przezyje pewnie
motocykl.


no wlasnie nie

Zuzywa sie paska?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-27 11:49:13
Autor: Grzegorz Rogala
Lalunia - part II
W dniu 27-01-2014 11:19, Kuczu pisze:

To ja jednak wole motocykle z paskiem
Nie wiem, nie mialem, ale widzialem na wlasne oczy jak Jimmie'mu peka pasek w HD. Zerwanego lancucha odpukac nigdy nie widzialem a zajezdzilem kiedys lancuch w drz tak, ze nie bylo paru rolek tylko prety..


--
pozdr
Rogal
990 Adv.R
http://www.rogal.riders.pl

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2014-01-27 11:59:55
Autor: Kuczu
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-27 11:49, Grzegorz Rogala pisze:
W dniu 27-01-2014 11:19, Kuczu pisze:

To ja jednak wole motocykle z paskiem
Nie wiem, nie mialem, ale widzialem na wlasne oczy jak Jimmie'mu peka
pasek w HD. Zerwanego lancucha odpukac nigdy nie widzialem a zajezdzilem
kiedys lancuch w drz tak, ze nie bylo paru rolek tylko prety..


no ja widzialem zerwane lancuchy. Nawet takie ktore robily przy tym dziury w bloku silnika. Pasek krzywdy nie zrobi.



--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

Data: 2014-01-28 09:09:14
Autor: Piotr Klimek
Lalunia - part II
Dnia (Mon, 27 Jan 2014 11:59:55 +0100) ktos podajacy sie za Kuczu
wyklawiaturowal co nastepuje:

To ja jednak wole motocykle z paskiem
Nie wiem, nie mialem, ale widzialem na wlasne oczy jak Jimmie'mu peka
pasek w HD. Zerwanego lancucha odpukac nigdy nie widzialem a zajezdzilem
kiedys lancuch w drz tak, ze nie bylo paru rolek tylko prety..


no ja widzialem zerwane lancuchy. Nawet takie ktore robily przy tym dziury w bloku silnika. Pasek krzywdy nie zrobi.

Nie musi siê zerwaæ, wystarczy ¿e spadnie z powodu zjechanej zêbatki.
Mia³em taki przypadek w DT, spadniêty ³añcuch wywali³ dziurê w karterze.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

Data: 2014-01-28 09:44:47
Autor: Viking
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-27 11:49, Grzegorz Rogala pisze:
W dniu 27-01-2014 11:19, Kuczu pisze:

To ja jednak wole motocykle z paskiem
Nie wiem, nie mialem, ale widzialem na wlasne oczy jak Jimmie'mu peka
pasek w HD. Zerwanego lancucha odpukac nigdy nie widzialem a zajezdzilem
kiedys lancuch w drz tak, ze nie bylo paru rolek tylko prety..



o to juz drugi raz, ostatnio Jimmie'mu pekł na jesieni. No ale powiedzmy, ze go fantazja poniosła. Natomiast zerwane łańcuchy to dawno widziałem, w Mz ,u kumpla, i w Junaku,( bo koło było xle ustawione):)
A tak to nie..

--
z Komsomolskim "Czuwaj" :)
Tomek
"Four wheels move the body, two wheels move the soul.."
XX' Czarnula

Data: 2014-01-28 08:52:04
Autor: AZ
Lalunia - part II
On 2014-01-28, Viking <vegaserwis@niesmiec02.pl> wrote:

o to juz drugi raz, ostatnio Jimmie'mu pekł na jesieni. No ale powiedzmy, ze go fantazja poniosła. Natomiast zerwane łańcuchy to dawno widziałem, w Mz ,u kumpla, i w Junaku,( bo koło było xle ustawione):)
A tak to nie..

Mi sie kiedys w wuesce zerwal, taki kupowany z metra na skladnicy rolniczej ;-) Zanim zorientowalem sie co sie stalo to podjechal gosc
na rowerze z lancuchem i pytaniem "twoj?", po chwili sie okazalo ze lancuch
wyszedl dolem przez blok silnika.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-01-28 11:16:54
Autor: Viking
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-28 09:52, AZ pisze:
On 2014-01-28, Viking <vegaserwis@niesmiec02.pl> wrote:

o to juz drugi raz, ostatnio Jimmie'mu pekł na jesieni. No ale
powiedzmy, ze go fantazja poniosła. Natomiast zerwane łańcuchy to dawno
widziałem, w Mz ,u kumpla, i w Junaku,( bo koło było xle ustawione):)
A tak to nie..

Mi sie kiedys w wuesce zerwal, taki kupowany z metra na skladnicy
rolniczej ;-) Zanim zorientowalem sie co sie stalo to podjechal gosc
na rowerze z lancuchem i pytaniem "twoj?", po chwili sie okazalo ze lancuch
wyszedl dolem przez blok silnika.


He he, no właśnie.
Ale to nic, Panowie  mi to siÄ™ kiedyÅ› jak wracaÅ‚em z któregoÅ› Zbigowiska kardan w ST zerwaÅ‚ :) Tak,że sÄ… rzeczy które siÄ™ nawet fizjologom nie Å›niÅ‚y:)

--
z Komsomolskim "Czuwaj" :)
Tomek
"Four wheels move the body, two wheels move the soul.."
XX' Czarnula

Data: 2014-01-28 03:28:55
Autor: zarafiq
Lalunia - part II
On Tuesday, 28 January 2014 10:16:54 UTC, Viking  wrote:
He he, no w³a¶nie.
Ale to nic, Panowie  mi to siê kiedy¶ jak wraca³em z którego¶ Zbigowiska kardan w ST zerwa³ :) Tak,¿e s± rzeczy które siê nawet fizjologom nie ¶ni³y:)

A przy jakim przebiegu je¶li wolno spytaæ?

Pozdrawiam,
zarafiq

Data: 2014-01-28 20:39:04
Autor: Viking
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-28 12:28, zarafiq pisze:
On Tuesday, 28 January 2014 10:16:54 UTC, Viking  wrote:
He he, no w³a¶nie.
Ale to nic, Panowie  mi to siê kiedy¶ jak wraca³em z którego¶ Zbigowiska
kardan w ST zerwa³ :) Tak,¿e s± rzeczy które siê nawet fizjologom nie
¶ni³y:)

A przy jakim przebiegu je¶li wolno spytaæ?

Pozdrawiam,
zarafiq

Wolno ,ale tu nie chodzi³o o przebieg.Nie to nie tak ,¿e wa³ sie urwa³;)   Po prostu podejrzewam, ¿e odstrzelania z t³umików (a ST na gaznikach napierdziela ¿e szok) czy poluzowa³a siê nakrêtka oski? czy jak? (od tej pory u¿ywam loclite). No wiec ta nakretka by³a lu¼na i po trochu ,trochu tak sie rozlu¼nia³o, a¿ tryby od ataku sie wyrobi³y w przek³adni i tak sie obrobi³y,ze zero jazdy./ w koñcu wysz³o mi taniej ca³± przek³adnie kupic  z rozbitka i przywie¼æ z Lublina, niz kupiæ tylko zebatki ataku w boldorze:) Wymiana ca³ej przek³adni max 2 piwa, a rozbieranie ,¿eby wymianieæ te talerze to chyba skrzynka wódki :)

--
z Komsomolskim "Czuwaj" :)
Tomek
"Four wheels move the body, two wheels move the soul.."
XX' Czarnula

Data: 2014-01-29 09:55:56
Autor: Monster
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-28 12:28, zarafiq pisze:
On Tuesday, 28 January 2014 10:16:54 UTC, Viking  wrote:
He he, no w³a¶nie.
Ale to nic, Panowie  mi to siê kiedy¶ jak wraca³em z którego¶ Zbigowiska
kardan w ST zerwa³ :) Tak,¿e s± rzeczy które siê nawet fizjologom nie
¶ni³y:)

A przy jakim przebiegu je¶li wolno spytaæ?

Pozdrawiam,
zarafiq

Doktorski zmieli³ przek³adniê w swojej BMW K1200,chyba po 20kkm,d³u¿ej ruskie wytrzymuj±:-)
Osobi¶cie zgubi³em ³añcuch w MZ,ale grzecznie wyszed³ z obudow± tylnej zêbatki.Bratu spad³ w CZ i tak paskudnie siê zablokowa³ ¿e trzeba by³o rozkuwaæ w bodaj¿e trzech miejscach,karter wytrzyma³.

--
Tomek

Ducati 900SS
Dniepr z wozem
BMW R1100S

Data: 2014-01-29 22:06:07
Autor: Viking
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-29 09:55, Monster pisze:
W dniu 2014-01-28 12:28, zarafiq pisze:
On Tuesday, 28 January 2014 10:16:54 UTC, Viking  wrote:
He he, no w³a¶nie.
Ale to nic, Panowie  mi to siê kiedy¶ jak wraca³em z którego¶ Zbigowiska
kardan w ST zerwa³ :) Tak,¿e s± rzeczy które siê nawet fizjologom nie
¶ni³y:)

A przy jakim przebiegu je¶li wolno spytaæ?

Pozdrawiam,
zarafiq

Doktorski zmieli³ przek³adniê w swojej BMW K1200,chyba po 20kkm,d³u¿ej
ruskie wytrzymuj±:-)
Osobi¶cie zgubi³em ³añcuch w MZ,ale grzecznie wyszed³ z obudow± tylnej
zêbatki.Bratu spad³ w CZ i tak paskudnie siê zablokowa³ ¿e trzeba by³o
rozkuwaæ w bodaj¿e trzech miejscach,karter wytrzyma³.


Tak z ciekawostek dropsa , to w³a¶nie o tym samym St mówimy ,co po tej mojej robocie kupi³ ode mnie Doktorski, zanim mia³ to BMW:)

--
z Komsomolskim "Czuwaj" :)
Tomek
"Four wheels move the body, two wheels move the soul.."
XX' Czarnula

Data: 2014-01-26 22:28:46
Autor: tadzik
Lalunia - part II
W dniu 26-01-2014 12:34, johnny pisze:
Lojalnie ostrzegam - będzie parę zdań średnio złożonych, stanowczo za
dużo przecinków i zdań rozpoczynających się dużą literą. Zatem - Kuczu,
Hinek - dalsze czytanie grozi uszczerbkiem na waszym poczuciu estetyki.

A czy jak nie jestem ani Hinek, ani Kuczu to też mogę doznać uszczerbku na moim poczuciu estetyki?
Bo znalazłem takie coś:

Ja, który już urodziłem się zmęczony
nieustanne majchlowanie wajchą biegów męczy.

i za cholerę nie mogę pojąć co poeta miał na myśli i jakie przesłanie dla maluczkich niesie ten tekst :o
Czytasz przed wysłaniem to co wypłodziłeś?

--
Pozdro
tadzik

Data: 2014-01-26 22:52:19
Autor: johnny
Lalunia - part II
W dniu 2014-01-26 22:28, tadzik punktuje:

A czy jak nie jestem ani Hinek, ani Kuczu to też mogę doznać uszczerbku
na moim poczuciu estetyki?
Bo znalazłem takie coś:

Ja, który już urodziłem się zmęczony
nieustanne majchlowanie wajchą biegów męczy.

i za cholerę nie mogę pojąć co poeta miał na myśli i jakie przesłanie
dla maluczkich niesie ten tekst :o
Czytasz przed wysłaniem to co wypłodziłeś?

Spoko tadzik. Wszystko pod kontrolą. Żaden tam błąd gramatyczny. Badam po prostu czujność grupy;-)

Pozdrawiam Johnny

Data: 2014-01-30 02:32:04
Autor: kakmar
Lalunia - part II
Dnia 26.01.2014 johnny <johnny@plusnet.pl> napisał/a:
<ciach>
Ruszam. Idzie po japońsku. Jakotako. Po paru kilometrach orientuję się, że z tymi biegami coś nie tak. Przyzwyczajony do czoperka nie umiem przywyknąć do tego, że "ścigi" słabo biorą od dołu. Bardzo mi brakowało wskaźnika biegów. Nieraz się mocno zdziwiłem, że przy niewielkiej redukcji prędkości czasami muszę zrzucić aż 2 biegi w dół. Przy czoperkach nie do pomyślenia. Ja, który już urodziłem się zmęczony nieustanne majchlowanie wajchą biegów męczy. Minus.

Nie wiem co to za rupieć ale nie zmieniaj biegów, jeśli to nie konieczne.
Konieczne jest gdy ogranicznik obrotów nie daje jechać szybciej, a Ty chcesz szybciej, wtedy i tylko wtedy zmieniaj bieg.

Sama jazda przyjemna. Motocykl ładnie składa się w zakrętach. Przy prędkości 120km nieprzyjemnie dmucha. Oryginalna szyba to raczej owiewka (no chyba że trzeba się połozyć na bak?) Zatem trzeba dokupić szybę wyższą, turystyczną.

Nie, nie, nie, nie zmieniaj szyby, oprzyj łokcie na kolanch, żeby było wygodnie trzymać maksymalnie odkręconą manetkę i jw.

Ale to wszystko pikuś. Wiecie co okazało się najgorsze? Lusterka! Otóż w lewym ledwie widziałem co nieco z tyłu i to tylko w jakiejś 1/3 szkiełka. Prawe przesłaniała moja klata, a mówię wam - Arnim nie jestem. Tak a propos - czy są jakieś takie szprytne przedłużki czy trzeba odpalić spawarę i dosztikować z 5cm?

Nie, stosuj się do porad jw. a zrozumiesz że problem z lusterkami sam sobie wymyśliłeś.

Kolejna sprawa - przy przyśpieszaniu ze zbyt wysokiego biegu szarpie łańcuchem. Oczywiście gdy mam wbity słuszny bieg wszystko jest cacy.

Dalej jw. To już nudne.
Pewnie muszę się przyzwyczaić do częstszego operancjowania dzwignią zmiany biegów.

Nie, jw.

No, ale wiem, że w tych motocyklach zmienia się co jakiś czas napęd (łańcuch, zębatki). No i tu pytanie - czy jest z tym podobnie jak np. z rozrządem w samochodzie, że po iluś tam kilometrach wymienia sie rozrząd i basta, czy po prostu stwierdza się "organoleptycznie" że łańcuch jest luźny i trzeba zmienić? Jeśli tak, to proszę mi wyjaśnić kiedy łańcuch jest luźny a kiedy jest w porządku.

Poczujesz, nie da się nie zauważyć.

--
kakmaratgmaildotcom

Lalunia - part II

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona