Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Lancuch skrzypi po deszczu

Lancuch skrzypi po deszczu

Data: 2011-09-04 09:31:18
Autor: ToMasz
Lancuch skrzypi po deszczu
W dniu 01.09.2011 09:41, 2late pisze:
Ostatnio podczas deszczu rower stal na dworze, tak z kilka razy.
Czym potrktowac lancuch zeby doprowadzic go do przyzwoitego stanu, bo
skrzypi okrutnie?
mam kontakt z _różnymi_ łańcuchami od... 2 pokoleń. W wiekszości są to łańcuchy marki łańcuch. Jak łańcuch jest suchy jak pieprz, to spokojnie go można smarować wd40. jak łańcuch jest nasmarowany specjalnym środkiem do łańcuchów- wd40 zmyje ten środek. Tak wiec wszystko zależy.
Z drugiej strony. mam sobie w swoim rowerze kasetę shimano 7, za 45zł i łańcuch shimano za 20. byłem nad morzem. piach wlazł w napęd. wymyłem go wiec myjką ciśnieniową. to wszystko. żadnego szejkowania, zdejmowania łańcucha.... To jak by kondensatory w komputerze przecierać szmatką! Co wy tymi rowerami do supermarketów jeździcie _WSZYSCY_? Zeby sie popisać? Rozumiem ze są na tej grupie ludzie dla których rower jest tak wielką pasją że częsiciej dotykają rowera niż żony. OK. każdemu wolno. Ale jeśli tak z Tobą nie jest, nie przejmuj się tym łańcuchem. nasmaruj tym co masz tłustego, wytrzyj, i zapomnij. jak Ci rower przestanie jeździć idź do mechanika. Przebieg jaki zrobisz "napędem" doskonale smarowanym, będzie o kilka procent większy od tego jeśli użyjesz zwykłego smaru.

ToMasz

Data: 2011-09-04 09:31:23
Autor: 2late
Lancuch skrzypi po deszczu
On 04/09/2011 8:31 AM, ToMasz wrote:

Ostatnio podczas deszczu rower stal na dworze, tak z kilka razy.
Czym potrktowac lancuch zeby doprowadzic go do przyzwoitego stanu, bo
skrzypi okrutnie?
mam kontakt z _różnymi_ łańcuchami od... 2 pokoleń. W wiekszości są to
łańcuchy marki łańcuch. Jak łańcuch jest suchy jak pieprz, to spokojnie go
można smarować wd40. jak łańcuch jest nasmarowany specjalnym środkiem do
łańcuchów- wd40 zmyje ten środek. Tak wiec wszystko zależy.
Z drugiej strony. mam sobie w swoim rowerze kasetę shimano 7, za 45zł i
łańcuch shimano za 20. byłem nad morzem. piach wlazł w napęd. wymyłem go
wiec myjką ciśnieniową. to wszystko. żadnego szejkowania, zdejmowania
łańcucha.... To jak by kondensatory w komputerze przecierać szmatką! Co wy
tymi rowerami do supermarketów jeździcie _WSZYSCY_? Zeby sie popisać?
Rozumiem ze są na tej grupie ludzie dla których rower jest tak wielką pasją
że częsiciej dotykają rowera niż żony. OK. każdemu wolno. Ale jeśli tak z
Tobą nie jest, nie przejmuj się tym łańcuchem. nasmaruj tym co masz
tłustego, wytrzyj, i zapomnij. jak Ci rower przestanie jeździć idź do
mechanika. Przebieg jaki zrobisz "napędem" doskonale smarowanym, będzie o
kilka procent większy od tego jeśli użyjesz zwykłego smaru.

Wiesz co, po przesmarowaniu lancucha chodzi tak cichutko, ze az sie wydaje ze lzej. ;)
Juz nie mowiac o tym, ze mialem nieodparte wrazenie, ze ludzie sie za mna ogladaja, tak mi lancuch skrzypial. ;)

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-09-04 09:50:36
Autor: Greg
Lancuch skrzypi po deszczu
W dniu 2011-09-04 09:31, ToMasz pisze:

wy tymi rowerami do supermarketów jeździcie _WSZYSCY_?
> Zeby sie popisać? (...) Przebieg jaki zrobisz "napędem"
> doskonale smarowanym, będzie o kilka procent większy
> od tego jeśli użyjesz zwykłego smaru.

Też się nad tym zastanawiam. Mam ten sam rower od 15 lat. Łańcuch nigdy nie był zdejmowany, myty. Parę razy jakimś olejem samochodowym tam kapnąłem, ze dwa razy Wd40. Działa. Trochę go słyszę, ale to też kwestia jego regulacji.


pozdrawiam

Data: 2011-09-04 10:27:21
Autor: szufla
Lancuch skrzypi po deszczu
Też się nad tym zastanawiam. Mam ten sam rower od 15 lat. Łańcuch nigdy nie był zdejmowany, myty. Parę razy jakimś olejem samochodowym tam kapnąłem, ze dwa razy Wd40. Działa. Trochę go słyszę, ale to też kwestia jego regulacji.

Jakbys jezdzil na tym rowerze, to lancuch zmienilbys juz z 10x, a jak stoi od 15 lat to mozesz go traktowac WD40 tak raz na miesiac, zeby sie rdza nie pokrywal zbyt szybko ;)

Kolega post wyzej to tez chyba raz na tydzien do kosciola, bo hipermarketowy rower do tego wystarczy z lancuchem za 20 zeta, wtedy to i mozna towotem go wypackac.

Rozumiem ze są na tej grupie ludzie dla których rower jest tak wielką pasją że częsiciej dotykają rowera niż żony.

Od tego powinienes zaczac ;)

sz.

Data: 2011-09-04 14:11:41
Autor: ToMasz
Lancuch skrzypi po deszczu
W dniu 04.09.2011 10:27, szufla pisze:
Też się nad tym zastanawiam. Mam ten sam rower od 15 lat. Łańcuch nigdy
nie był zdejmowany, myty. Parę razy jakimś olejem samochodowym tam
kapnąłem, ze dwa razy Wd40. Działa. Trochę go słyszę, ale to też kwestia
jego regulacji.
ma być nasmarowany, niesłyszalny i działać. reszta nieistotna.
Kolega post wyzej to tez chyba raz na tydzien do kosciola, bo hipermarketowy
rower do tego wystarczy z lancuchem za 20 zeta, wtedy to i mozna towotem go
wypackac.
ymh. A jak z koscioła wracam to wygląda tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/708/pic0047jz.jpg/
3 minutki z k2 do silinków i myjka ciśnieniowa - po sprawie.

ToMasz

Data: 2011-09-04 15:25:18
Autor: szufla
Lancuch skrzypi po deszczu
ymh. A jak z koscioła wracam to wygląda tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/708/pic0047jz.jpg/
3 minutki z k2 do silinków i myjka ciśnieniowa - po sprawie.

Widze, ze koscielny. Na koniec  WD40 i gotowy na za tydzien :)

sz.

Lancuch skrzypi po deszczu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona