Data: 2010-02-22 12:26:33 | |
Autor: 666 | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Klasyka:
Zaparkowali¶my, po jakim¶ czasie nie możemy ruszyć, koła wybuksowały w ¶niegu dziury prawie do asfaltu, niemal wisimy gdzie¶ na podwoziu. Pytanie: Czy w takiej sytuacji da się założyć łańcuchy na koła (dostęp itp.)? Dwa warianty: * przedni napęd i kobieta; ** tylny napęd i facet. -- |
|
Data: 2010-02-22 04:47:13 | |
Autor: Olleo | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Zaparkowali¶my, po jakim¶ czasie nie możemy ruszyć, koła wybuksowały w ¶niegu[...] Czy w takiej sytuacji da się założyć łańcuchy na koła (dostęp itp.)? No sorry, ale skad mamy wiedziec? Ogolnie w podobnych sytuacjach ludzie z wiekszym lub mniejszym trudem daja rade zalozyc, ale moze ty akurat masz po obu stronach auta sciany/drzewa/lodowa zaspe? -- Olleo |
|
Data: 2010-02-22 13:34:28 | |
Autor: mleko | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Odpowiedz: Wypierdalaj |
|
Data: 2010-02-22 13:55:17 | |
Autor: Jacek | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
666 pisze:
Klasyka: heh, bierz lepiej lopate w dlon |
|
Data: 2010-02-22 14:14:31 | |
Autor: Grzegorz | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Hello 666 !:
Klasyka: Założyć się da - tylko po k.g. ??? Jak wydrzesz tyle, że auto wisi na ¶niegu, to tylko wypychanie albo lina. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2010-02-22 14:16:13 | |
Autor: J.F. | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Użytkownik " 666" <j666.SKASUJ@gazeta.pl> napisał
Klasyka: Bardzo trudno. Zalezy tez od lancuchow. Dwa warianty: Facet jak wiadomo wszystkie techniczne sprawy bardzo ulatwia. Szczegolnie jesli ma lopate/saperke. Jest jeszcze wersja na 4 facetow - podchodza do samochodu, podnosza jedna os i przestawiaja o te 20cm w bok. Albo obrywaja blotniki, zderzak, hak, czy za co tam dalo sie chwycic. J. |
|
Data: 2010-02-22 14:23:41 | |
Autor: elmer radi radisson | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
On 2010-02-22 13:26, 666 wrote:
Zaparkowali¶my, po jakim¶ czasie nie możemy ruszyć, koła wybuksowały w ¶niegu To po co lancuchy, skoro pelno sniegu pod brzuchem? Chyba ze pompowane helem albo wodorem. Wybierac spod spodu ile sie da, a w razie potrzeby nawet lewarujac pojazd (byleby nie podkladac sie pod spod). Inaczej lodem bedzie sie demolowac to co wrazliwego wystaje pod spodem. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2010-02-22 14:37:41 | |
Autor: JanKo | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Agent 666 nadaje:
Zaparkowali¶my, po jakim¶ czasie nie możemy ruszyć, koła wybuksowały Oczywi¶cie. Skoro koła wisz± w powietrzu to nawet całkiem łatwo. Po założeniu łańcuchów samochód nie ruszy ale za to będzie wisiał w łańcuchach. |
|
Data: 2010-02-22 15:13:18 | |
Autor: ksoniek | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
1. Łopata w dłoń i się odkopać
2. zebrać kilku chłopa i przenie¶ć samochód 3. linka holonicza i drugi samochód aby wyci±gn±ć -- Pozdrawiam http://powiatowa.info http://nzozrodzina.org |
|
Data: 2010-02-22 16:32:32 | |
Autor: Bydlę | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
666 wrote:
> Klasyka: > > Zaparkowali¶my, po jakim¶ czasie nie możemy ruszyć, koła wybuksowały w ¶niegu > dziury prawie do asfaltu, niemal wisimy gdzie¶ na podwoziu. > > Pytanie: > > Czy w takiej sytuacji da się założyć łańcuchy na koła (dostęp itp.)? > > Dwa warianty: > > * przedni napęd i kobieta; > > ** tylny napęd i facet. > Je¶li ten facet czy kobieta s± sprawcami wybuksowania w ¶niegu dziury do asfaltu, to nie. A je¶li nie, to to tak. -- Bydlę |
|
Data: 2010-02-22 17:09:07 | |
Autor: to | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
666 wrote:
(...) Dwa warianty: *** napęd na cztery koła i słoń Piłeś? -- cokolwiek |
|
Data: 2010-02-22 17:14:23 | |
Autor: 085 | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Użytkownik " 666" <j666.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hltt5p$rio$1inews.gazeta.pl...
Klasyka: kup tirfora, woz w bagazniku p, zul |
|
Data: 2010-02-22 21:24:25 | |
Autor: rydzo | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola 666 napisal:
Klasyka: hmm, nie napisales o jaki samochód chodzi, więc może masz regulowane zawieszenie (niektore Citroeny, audi, vw) - wystarczy uniesc samochod do najwyzszej pozycji, zeby nie zaczepial podwoziem i operujac gazem i pchajac powinien pojsc... -- POzdrawiAM rydzo Citroen C5 ;))) |
|
Data: 2010-02-23 22:43:31 | |
Autor: Jacek | |
Lanuchy na juz zakopany samochód? | |
Jeden koniec łańcucha do haka a drugi do traktora i jazda
Jacek |