Data: 2009-04-13 11:54:47 | |
Autor: Endriu | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Laptop ma służyć głównie do surfowania po sieci (procek co najminej 2.0
ghz ) najlepiej z żeby był w pakiecie mobilnym internetem. Najlepiej żeby kosztował niewiele coś powyżej 1000 PLN. Czy idzie coś ciekawego kupić (odnośnie mobilnego naeta i laptopa) w tej cenie, czy raczej trzeba wydac ponad 2500 zł... ?. -- Pozdrawiam Endriu http://drendriu.ovh.org/ |
|
Data: 2009-04-13 12:03:42 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Dnia Mon, 13 Apr 2009 11:54:47 +0200, Endriu napisał(a):
Laptop ma służyć głównie do surfowania po sieci (procek co najminej 2.0 Pomarzyć dobra rzecz. Właściwie po co ci 2GHz do internetu, myślisz że szybciej będzie od tego działał?
Orange ma jakiegoś Della w ofercie, pewnie inni operatorzy też mają coś podobnego. -- |Andrea|Gigabyte Triton 180, Gigabyte GA-MA69G-S3H, HP Pavilion W2408H AMD Athlon 64X2 4400+, Gigabyte Radeon HD4850, Arctic Freezer 64 Pro 4x1GB RAM PC6400, ST3160815AS 160GB, ST3500320AS 500GB, WD2000JS 200GB Pioneer DVR-115, Tagan TG480-U15 480W, VideoMate E850F, Asus Xonar DX |
|
Data: 2009-04-13 12:58:46 | |
Autor: bagno | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> napisał w wiadomości news:a2emkidwbjrw.n69fnv0yb28q$.dlg40tude.net... Dnia Mon, 13 Apr 2009 11:54:47 +0200, Endriu napisał(a): Internet nie ale przegladarka na pewno. |
|
Data: 2009-04-13 13:11:47 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
W dniu 13.04.2009 12:58, bagno pisze:
Internet nie ale przegladarka na pewno. Nie byłbym taki pewien. Przeglądarce wystarczy i 400 MHz. Natomiast taktowanie 2.0 GHz na pewno szybciej rozładuje baterię w momencie wejścia na stronę z jakimiś idiotycznymi apletami Flash. Wniosek: wyłączyć Flasha i nie roić sobie, że potrzebne jest wyższe taktowanie. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-04-13 18:51:29 | |
Autor: bagno | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości news:2009041311115100grush.one.pl... W dniu 13.04.2009 12:58, bagno pisze: No na pewno. Calkiem niedawno mialem P3 933 a potem celerona 2,6 i pamietam ciekawe efekty podczas wyswietlania sie stron. Jezeli uwazasz, ze 400Mhz wystarczy to gratuluje cierpliwosci. A flasha od kiedy pamietam mam wylaczonego. Mozna tez oczywiscie wylaczyc java, javascript, css i wszystkie pozostale technologie ale chyba nie o to chodzi. |
|
Data: 2009-04-14 12:17:26 | |
Autor: Robbo | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości news:2009041311115100grush.one.pl... W dniu 13.04.2009 12:58, bagno pisze: Jak wchodził HTML w życie, który wymagał środowiska graficznego, to też przekonywałeś ludzi żeby nie używali takich "nowosci" jak HTML i www tylko w zupelnosci wystarczajacy email tekstowy i ftp do przesylania plikow? "Wyłączyć te obrazki i grafike w interenecie i nie roić sobie, że potrzebne jest wyższe taktowanie" ? -- rb |
|
Data: 2009-04-14 17:11:48 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
W dniu 14.04.2009 12:17, Robbo pisze:
Jak wchodził HTML w życie, który wymagał środowiska graficznego, to też Widzisz różnicę między "lekkim" językiem opisu struktury dokumentu tekstowego, a przebajerowanym środowiskiem do tworzenia aplikacji multimedialnych? Bo ja widzę. plikow? "Wyłączyć te obrazki i grafike w interenecie i nie roić sobie, A wiesz, że cały czas walczę z mailami pisanymi w HTMLu? HTML na WWW *coś* wnosi. Flash na WWW niewiele wnosi, podobnie jak HTML w poczcie. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-04-15 04:47:46 | |
Autor: januszek | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Radosław Sokół napisał(a):
A wiesz, że cały czas walczę z mailami pisanymi w HTMLu? Kiedyś walczono z koleją żelazną ;) j. -- "Można wysnuć wniosek, że przyszłością gier są małe opalizujące krążki - płyty kompaktowe. Głównym tego powodem jest nieopłacalność skopiowania takiej gry nagranej na CD-ROM." (Gambler 00/1993) |
|
Data: 2009-04-15 10:19:01 | |
Autor: Robbo | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości news:2009041415115900grush.one.pl... W dniu 14.04.2009 12:17, Robbo pisze: Słowo "lekki" jest obiektywne i nie jest jednoznaczne. Kiedyś lekki był goły tekst, bo każdy 386 sobie z nim doskonale radził. Później lekki był tekst z grafiką na każdej stronie www, bo systemowe środowisko graficzne zadomowiło się na dobre. Mysle, ze nawet mozna zaryzykowac stwierdzene ze dzisiaj lekki jest flash na www. Dzisiaj masowo nie produkuje się procesorów do desktopów 300-400MHz. Nikt nie chce zostawać w tyle. Kupując dzisiejszy komputer dostajesz jakieś 1.5GHz w laptopach a 2.0GHz w deskoptach na dzień dobry. Technika idzie do przodu i dzisiejsze 1.5GHz wcale nie musi być tak bateriożerne nawet jak dawne 400MHz. Nawet netbooki mają 1.6GHz jako standard. Nie twierdzę, że należy gonić za gigahercami w zegarach taktujących, ale skoro dzisiaj taki mamy standard (a prądożerność taką jak kiedyś w wolniejszych zegarach) pozwalający na wygodne przeglądanie internetu wraz z obiektami flash to czemu się cofać? Że już nie wspomne, że częstotliwość zegara bywa pojęciem względnym... -- rb |
|
Data: 2009-04-25 11:12:23 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Robbo pisze:
Słowo "lekki" jest obiektywne i nie jest jednoznaczne. Kiedyś lekki był Według mnie powyższe to sprzeczność. Jeżeli jest obiektywne według Ciebie, to raczej powinno być jednoznaczne. Ale nawet jednak traktując słowo "lekki" tylko do porównań, przyznasz chyba, że HTML jest "lżejszy" od Flasha. goły tekst, bo każdy 386 sobie z nim doskonale radził. Później lekki był tekst z grafiką na każdej stronie www, bo systemowe środowisko graficzne zadomowiło się na dobre. Mysle, ze nawet mozna zaryzykowac stwierdzene ze dzisiaj lekki jest flash na www. A wiesz o tym, że dobrze zaprojektowana strona WWW dalej *musi* się prawidłowo otwierać w przeglądarkach nie potra- fiących wyświetlać obrazów? I być w pełni funkcjonalna! Powód? Oprogramowanie dla niewidomych. Dzisiaj masowo nie produkuje się procesorów do desktopów 300-400MHz. Ale jest sporo urządzeń przenośnych, których moc oblicze- niowa jest nawet niższa od takiego Pentium III 300 MHz. Nikt nie chce zostawać w tyle. Kupując dzisiejszy komputer dostajesz jakieś 1.5GHz w laptopach a 2.0GHz w deskoptach na dzień dobry. Technika Netbooki... idzie do przodu i dzisiejsze 1.5GHz wcale nie musi być tak bateriożerne nawet jak dawne 400MHz. Nawet netbooki mają 1.6GHz jako standard. Porównaj *wydajność* takiego mikroprocesora. Taktowanie to nie wszystko! Dla przykładu: Atom 1.66 GHz ma - o ile dobrze pamiętam - wydajność rzędu Pentium III 600 MHz. A teraz pomyśl o komputerkach na Windows Mobile z mikropro- cesorami RISC taktowanymi np. 500 MHz tylko. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-04-13 14:22:15 | |
Autor: Endriu | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Czy idzie coś ciekawego kupić (odnośnie mobilnego naeta i laptopa) w tej A ile oni sobie za to liczą miesięcznie (oczywiście chodzi mi o mobilnego neta wraz z tym laptopem)? . -- Pozdrawiam Endriu http://drendriu.ovh.org/ |
|
Data: 2009-04-13 14:53:45 | |
Autor: Piotrek | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
A ile oni sobie za to liczą miesięcznie (oczywiście chodzi mi o mobilnego neta wraz z tym laptopem)? . duzo za duzo :) pewnie wiele zalezy od oferty ale pewnie kolo 50 zl za net i 70-100 zl mies za notebooka -- pzdr piotrek |
|
Data: 2009-04-15 14:08:11 | |
Autor: kamil | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
"Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> wrote in message news:grv9sm$it6$1news.interia.pl... Czy idzie coś ciekawego kupić (odnośnie mobilnego naeta i laptopa) w tej Strone Orange ktos wylaczyl? :) |
|
Data: 2009-04-13 12:37:27 | |
Autor: RadosĹaw SokóŠ| |
Laptopa chciaĹÄm kupiÄ... | |
W dniu 13.04.2009 11:54, Endriu pisze:
Laptop ma sÂłuÂżyĂŚ g³ównie do surfowania po sieci (procek co najminej 2.0 1) Notebook. SĹowo "laptop" znaczy coĹ innego. A najlepiej i po polsku: komputer przenoĹny. 2) Po co 2.0 GHz? SĹyszaĹeĹ o nowych, energooszczÄdnych mikroprocesorach pracujÄ cych szybko nawet przy 1.0 GHz lub mniejszym taktowaniu? 3) Ustaw polskie znaczki, bo wysyĹasz straszliwe Ĺmieci. http://www.grush.one.pl/mime/ ghz ) najlepiej z Âżeby byÂł w pakiecie mobilnym internetem. Licz tak na 2000 zĹ co najmniej. A jak chcesz przyzwoity sprzÄt, to i 2500 zĹ. PS. OszczÄdzaÄ tak na komputerze, a potem buliÄ caĹkiem spory abonament miesiÄczny za mobilny dostÄp do inter- netu? Jak dla mnie logika postawiona na gĹowie. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | RadosĹaw SokóŠ| http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika ĹlÄ ska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-04-13 14:22:51 | |
Autor: Endriu | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
PS. Oszczędzać tak na komputerze, a potem bulić całkiem Przedstaw swoją koncepcję bardzo chętnie posłucham ... -- Pozdrawiam Endriu http://drendriu.ovh.org/ |
|
Data: 2009-04-14 17:15:12 | |
Autor: RadosĹaw SokóŠ| |
Laptopa chciaĹÄm kupiÄ... | |
W dniu 13.04.2009 14:22, Endriu pisze:
PS. OszczĂŞdzaĂŚ tak na komputerze, a potem buliĂŚ caÂłkiem ProszÄ bardzo: nie oszczÄdzaj na komputerze przenoĹnym. Kup lekkiego, mobilnego, z dobrÄ klawiaturÄ , sensownym systemem Ĺadowania baterii, wytrzymaĹÄ obudowÄ . Dobrego producenta, by siÄ nie zepsuĹ i nie byĹo problemĂłw z obs- ĹugÄ technicznÄ ("dobrego" w sensie wĹaĹnie maĹej awaryj- noĹci i sprawnego serwisu, a nie tylko "znanej marki"). Na temat "mobilnego internetu" nie bÄdÄ siÄ wypowiadaĹ. MoĹźe niektĂłrym jest potrzebny. Ja, fascynat informatyki, uĹźywajÄ cy sieci na kaĹźdym kroku, radzÄ sobie *bez* takich fanaberii ;) SzczegĂłlnie, Ĺźe Ĺşle bym siÄ czuĹ majÄ c kilka centymetrĂłw od rÄ k non-stop nadajÄ cÄ maĹÄ antenkÄ. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | RadosĹaw SokóŠ| http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika ĹlÄ ska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-04-13 14:43:34 | |
Autor: GLaF | |
Laptopa chciaĹÄm kupiÄ... | |
Dnia Mon, 13 Apr 2009 12:37:27 +0200, Radosław Sokół napisał(a):
PS. Oszczędzać tak na komputerze, a potem bulić całkiem A co ma jedno do drugiego? Widocznie pytający potrzebuje mobilny internet, a nie potrzebuje porządnego/wypasionego laptopa. Kiedy ostatnio przeglądałeś oferty dostawców mobilnego netu? Chyba dawno. -- GLaF |
|
Data: 2009-04-13 19:54:07 | |
Autor: ToMasz | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
GLaF pisze:
Dnia Mon, 13 Apr 2009 12:37:27 +0200, Radosław Sokół napisał(a):lekki OT, ale jak lepiej sie znasz, to prosze tak pi razy oko, rzuć aktualnymi informacjami na temat u kogo mozna "wziąc" i za ile, i na jak długo trzeba podpisać lojalke. 1. internet po GPRS/UMTS bez limitu (jak łącze stałe) 2. internet po GPRS/UMTS z ograniczeniem przepustowości po przekroczeniu jakiegoś limitu, ToMasz |
|
Data: 2009-04-13 22:33:54 | |
Autor: GLaF | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Dnia Mon, 13 Apr 2009 19:54:07 +0200, ToMasz napisał(a):
lekki OT, ale jak lepiej sie znasz, to prosze tak pi razy oko, rzuć Nie jestem na bieżąco. Tu masz przykładowe porównanie: http://web.playmobile.pl/pl/internet/porownanie/index.html -- GLaF |
|
Data: 2009-04-14 21:00:44 | |
Autor: ToMasz | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
GLaF pisze:
Dnia Mon, 13 Apr 2009 19:54:07 +0200, ToMasz napisał(a):z którego wynika ze za internet mobilny trzeba zapłacić w najtańszej, ograniczonej wersji ok 50zł na miesiąc. to na daje 1200zł na dwa lata cyrografu. A gdzie internet bez ograniczeń? Nie uważam ze laptop za 1000zł albo internet za 1200zł to drogo ani tanio. To kwestia zasobności portwela. Ale jak ktoś chce kupić komputer za 1000zł i zapłacić 1200 (lub wiecej) za możliwość korzystania z ( dość ograniczonego) netu, (a całość ma być _tanio_) to coś tu nie pasuje... ToMasz |
|
Data: 2009-04-14 21:34:38 | |
Autor: GLaF | |
Laptopa chciałęm kupić... | |
Dnia Tue, 14 Apr 2009 21:00:44 +0200, ToMasz napisał(a):
Nie uważam ze laptop za 1000zł albo internet za 1200zł to drogo ani Co tu nie pasuje? Pytający chce mieć mobilny net, więc pewnie zorientował się jakie to są koszty i ograniczenia. Chce mieć także laptopa, ale nie chce płacić za niego sporo więcej niż 1000 zł, jeśli to nie będzie uzasadnione. Co w tym dziwnego? -- GLaF |
|
Data: 2009-04-25 11:21:10 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Laptopa chcialem kupic... | |
kamil pisze:
1) Notebook. Slowo "laptop" znaczy cos innego. Jakim cudem ten wyraz jest w słowniku *języka polskiego*? To jakaś kpina. Mialem w rekach najrozniejsze energooszczedne laptopy i netbooki i w praktyce wcale nie radza sobie tak dobrze nawet z przegladaniem WWW + Outlook + jakis antywirus w tle. W moc obliczeniowa z niczego wierza chyba tylko marketingowcy. Wywalić antywirusa. Przy dobrze skonfigurowanym systemie i sensownym profilu użytkowania (bez instalowania czegokolwiek poza niezbędnie potrzebnymi narzędziami) nie jest potrzebny. Poza tym Outlook jest do niczego :) Co widać choćby po tym, że wysyłasz nieprawidłowo zakodowane wiadomości. Popraw: http://www.grush.one.pl/mime/ -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-04-25 12:48:26 | |
Autor: GLaF | |
Laptopa chcialem kupic... | |
Dnia Sat, 25 Apr 2009 11:21:10 +0200, Radosław Sokół napisał(a):
Wywalić antywirusa. Przy dobrze skonfigurowanym systemie i Dobrze skonfigurowany, czyli bez dostępu do internetu i bez możliwości podłączania zewnętrznych nośników (cdrom, pendrive itp). -- GLaF |
|
Data: 2009-04-25 13:49:37 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Laptopa chcialem kupic... | |
GLaF pisze:
Wywalić antywirusa. Przy dobrze skonfigurowanym systemie i Bzdura. Dobrze skonfigurowany, czyli: 1) Praca na koncie użytkownika, a nie administratora. 2) Dostęp do Internetu bezpiecznym oprogramowaniem. 3) Wyłączony autostart z nośników wymiennych. Żeby używać komputera trzeba się na tym znać. Bez umiejętności nawet użycie pralki automatycznej skończy się zalaniem miesz- kania lub podarciem ubrań. PS. Netbooki nie mają napędów CD-ROM. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-04-25 16:11:19 | |
Autor: GLaF | |
Laptopa chcialem kupic... | |
Dnia Sat, 25 Apr 2009 13:49:37 +0200, Radosław Sokół napisał(a):
GLaF pisze: A co to da, jeśli np. będę chciał ściągnąć ze znanej mi strony znany mi program, ale serwer został przejęty przez hakerów i zamiast dobrego programu, będzie zawirusowany? 3) Wyłączony autostart z nośników wymiennych. To oczywiste. Ale nośniki wymienne służą temu, żeby wymieniać się plikami z innymi. A co, jeśli ktoś da mi zarażony plik? Żeby używać komputera trzeba się na tym znać. Bez umiejętności Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera korzysta w sposób bardzo specyficzny. -- GLaF |
|
Data: 2009-04-25 16:40:25 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Laptopa chcialem kupic... | |
W dniu 25.04.2009 16:11, GLaF pisze:
A co to da, jeśli np. będę chciał ściągnąć ze znanej mi strony znany mi A co da antywirus, jeżeli ci "hackerzy" nie będą partaczami tylko rozpowszechnią własnego wirusa, niewykrywanego przez komercyjne oprogramowanie? Taki wirus jest bardziej prawdopodobny niż przejęcie jakiegoś dużego serwisu WWW. Poza tym: programy instaluje się *raz*, po kupnie komputera. A potem się tego komputera i tych programów *używa*. To oczywiste. Ale nośniki wymienne służą temu, żeby wymieniać się plikami z Nie uruchamia się plików wykonywalnych przeniesionych z in- nych komputerów. To podstawowa zasada bezpieczeństwa. Wirusy w plikach z danymi to jednak rzadkość (i na przykład nie są mi znane wirusy dla OpenOffice.org). Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera O, właśnie nie używam żadnego. Ale piszę z Linuksa. To zna- czy, że się nie znam? -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-04-25 17:07:03 | |
Autor: animka | |
Laptopa chcialem kupic... | |
Radosław Sokół pisze:
O, właśnie nie używam żadnego. Ale piszę z Linuksa. To zna- Też nie używam obecnie żadnego. WinXp, Opera. -- animka |
|
Data: 2009-04-26 14:13:14 | |
Autor: GLaF | |
Laptopa chcialem kupic... | |
Dnia Sat, 25 Apr 2009 16:40:25 +0200, Radosław Sokół napisał(a):
Poza tym: programy instaluje się *raz*, po kupnie komputera. Nie uruchamia się plików wykonywalnych przeniesionych z in- Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera O, właśnie nie używam żadnego. Ale piszę z Linuksa. To zna- To znaczy, że używasz komputera w specyficzny sposób. Niektórzy muszą robić to, czego Ty z zasady nie robisz. -- GLaF |
|
Data: 2009-04-26 14:21:10 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Laptopa chcialem kupic... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "GLaF"
A co to da, jeśli np. będę chciał ściągnąć ze znanej mi strony znany mi Dlatego właśnie sensowne systemy dystrybucji oprogramowania zawierają m.in. podpis kluczem autora/producenta/dystrybutora. Żeby używać komputera trzeba się na tym znać. Bez umiejętnościKto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera Kurczę, dobrze, że kilka moich komputerów o tym nic nie wie. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb BorgDOS 6.0i: FORMAT C: [Y/y]...Resistance `b Kruk@epsilon.eu.org d' is futile. d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-04-26 17:47:51 | |
Autor: tg | |
Laptopa chcialem kupic... | |
Użytkownik "GLaF" <glaf@niema.takiego.numeru.pl> napisał w wiadomości news:16yar3knzy0ja.1vxmep5dtvk5l.dlg40tude.net...
Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera polemizowalbym, kto sie zna (ale tak naprawde zna) raczej antywirusow nie potrzebuje sam moje free av instaluje bardziej z przyzwyczajenia niz potrzeby, przez ostatnie pare lat nie zauwazylem niczego poza false positive w stylu cain, pskill i kilku innych warunkiem jest oczywiscie polatany system, odpowiednia jego konfiguracja, odwiedzanie dziwnych stron z przegladarka w 'piaskownicy', i odpowiednie obchodzenie sie z poczta antywirusy z zalozenia zabezpieczaja przed znanymi zagrozeniami, wiec jezeli ktos wie co robi to wcale nie sa mu niezbedne |