Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Laptopa chciałęm kupić...

Laptopa chciałęm kupić...

Data: 2009-04-13 11:54:47
Autor: Endriu
Laptopa chciałęm kupić...
Laptop ma służyć głównie do surfowania po sieci (procek co najminej 2.0
ghz ) najlepiej z żeby był w pakiecie mobilnym internetem.
Najlepiej żeby kosztował niewiele coś powyżej 1000 PLN.

Czy idzie coś ciekawego kupić (odnośnie mobilnego naeta i laptopa) w tej
cenie, czy raczej trzeba wydac ponad 2500 zł... ?.


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2009-04-13 12:03:42
Autor: Andrzej Libiszewski
Laptopa chciałęm kupić...
Dnia Mon, 13 Apr 2009 11:54:47 +0200, Endriu napisał(a):

Laptop ma służyć głównie do surfowania po sieci (procek co najminej 2.0
ghz ) najlepiej z żeby był w pakiecie mobilnym internetem.
Najlepiej żeby kosztował niewiele coś powyżej 1000 PLN.

Pomarzyć dobra rzecz. Właściwie po co ci 2GHz do internetu, myślisz że
szybciej będzie od tego działał?


Czy idzie coś ciekawego kupić (odnośnie mobilnego naeta i laptopa) w tej
cenie, czy raczej trzeba wydac ponad 2500 zł... ?.

Orange ma jakiegoś Della w ofercie, pewnie inni operatorzy też mają coś
podobnego.

--
|Andrea|Gigabyte Triton 180, Gigabyte GA-MA69G-S3H, HP Pavilion W2408H
AMD Athlon 64X2 4400+,  Gigabyte Radeon HD4850,  Arctic Freezer 64 Pro
4x1GB RAM PC6400, ST3160815AS 160GB, ST3500320AS 500GB, WD2000JS 200GB
Pioneer DVR-115, Tagan TG480-U15 480W, VideoMate E850F,  Asus Xonar DX

Data: 2009-04-13 12:58:46
Autor: bagno
Laptopa chciałęm kupić...

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> napisał w wiadomości news:a2emkidwbjrw.n69fnv0yb28q$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 13 Apr 2009 11:54:47 +0200, Endriu napisał(a):

Laptop ma służyć głównie do surfowania po sieci (procek co najminej 2.0
ghz ) najlepiej z żeby był w pakiecie mobilnym internetem.
Najlepiej żeby kosztował niewiele coś powyżej 1000 PLN.

Pomarzyć dobra rzecz. Właściwie po co ci 2GHz do internetu, myślisz że
szybciej będzie od tego działał?

Internet nie ale przegladarka na pewno.

Data: 2009-04-13 13:11:47
Autor: Radosław Sokół
Laptopa chciałęm kupić...
W dniu 13.04.2009 12:58, bagno pisze:
Internet nie ale przegladarka na pewno.

Nie byłbym taki pewien. Przeglądarce wystarczy i 400 MHz.

Natomiast taktowanie 2.0 GHz na pewno szybciej rozładuje
baterię w momencie wejścia na stronę z jakimiś idiotycznymi
apletami Flash.

Wniosek: wyłączyć Flasha i nie roić sobie, że potrzebne jest
wyższe taktowanie.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-04-13 18:51:29
Autor: bagno
Laptopa chciałęm kupić...

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości news:2009041311115100grush.one.pl...
W dniu 13.04.2009 12:58, bagno pisze:
Internet nie ale przegladarka na pewno.

Nie byłbym taki pewien. Przeglądarce wystarczy i 400 MHz.

Natomiast taktowanie 2.0 GHz na pewno szybciej rozładuje
baterię w momencie wejścia na stronę z jakimiś idiotycznymi
apletami Flash.

Wniosek: wyłączyć Flasha i nie roić sobie, że potrzebne jest
wyższe taktowanie.

No na pewno. Calkiem niedawno mialem P3 933 a potem celerona
2,6 i pamietam ciekawe efekty podczas wyswietlania sie stron. Jezeli
uwazasz, ze 400Mhz wystarczy to gratuluje cierpliwosci.

A flasha od kiedy pamietam mam wylaczonego. Mozna tez oczywiscie
wylaczyc java, javascript, css i wszystkie pozostale technologie ale
chyba nie o to chodzi.

Data: 2009-04-14 12:17:26
Autor: Robbo
Laptopa chciałęm kupić...

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości news:2009041311115100grush.one.pl...
W dniu 13.04.2009 12:58, bagno pisze:
Internet nie ale przegladarka na pewno.

Nie byłbym taki pewien. Przeglądarce wystarczy i 400 MHz.

Natomiast taktowanie 2.0 GHz na pewno szybciej rozładuje
baterię w momencie wejścia na stronę z jakimiś idiotycznymi
apletami Flash.

Wniosek: wyłączyć Flasha i nie roić sobie, że potrzebne jest
wyższe taktowanie.

Jak wchodził HTML w życie, który wymagał środowiska graficznego, to też przekonywałeś ludzi żeby nie używali takich "nowosci" jak HTML i www tylko w zupelnosci wystarczajacy email tekstowy i ftp do przesylania plikow? "Wyłączyć te obrazki i grafike w interenecie i nie roić sobie, że potrzebne jest wyższe taktowanie" ?


--
rb

Data: 2009-04-14 17:11:48
Autor: Radosław Sokół
Laptopa chciałęm kupić...
W dniu 14.04.2009 12:17, Robbo pisze:
Jak wchodził HTML w życie, który wymagał środowiska graficznego, to też
przekonywałeś ludzi żeby nie używali takich "nowosci" jak HTML i www
tylko w zupelnosci wystarczajacy email tekstowy i ftp do przesylania

Widzisz różnicę między "lekkim" językiem opisu struktury
dokumentu tekstowego, a przebajerowanym środowiskiem do
tworzenia aplikacji multimedialnych? Bo ja widzę.

plikow? "Wyłączyć te obrazki i grafike w interenecie i nie roić sobie,
że potrzebne jest wyższe taktowanie" ?

A wiesz, że cały czas walczę z mailami pisanymi w HTMLu?

HTML na WWW *coś* wnosi. Flash na WWW niewiele wnosi, podobnie
jak HTML w poczcie.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-04-15 04:47:46
Autor: januszek
Laptopa chciałęm kupić...
Radosław Sokół napisał(a):

A wiesz, że cały czas walczę z mailami pisanymi w HTMLu?

Kiedyś walczono z koleją żelazną ;)

j.

--
"Można wysnuć wniosek, że przyszłością gier są małe opalizujące krążki - płyty kompaktowe. Głównym tego powodem jest nieopłacalność skopiowania takiej gry nagranej na CD-ROM." (Gambler 00/1993)

Data: 2009-04-15 10:19:01
Autor: Robbo
Laptopa chciałęm kupić...

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości news:2009041415115900grush.one.pl...
W dniu 14.04.2009 12:17, Robbo pisze:
Jak wchodził HTML w życie, który wymagał środowiska graficznego, to też
przekonywałeś ludzi żeby nie używali takich "nowosci" jak HTML i www
tylko w zupelnosci wystarczajacy email tekstowy i ftp do przesylania

Widzisz różnicę między "lekkim" językiem opisu struktury
dokumentu tekstowego, a przebajerowanym środowiskiem do
tworzenia aplikacji multimedialnych? Bo ja widzę.

Słowo "lekki" jest obiektywne i nie jest jednoznaczne. Kiedyś lekki był goły tekst, bo każdy 386 sobie z nim doskonale radził. Później lekki był tekst z grafiką na każdej stronie www, bo systemowe środowisko graficzne zadomowiło się na dobre. Mysle, ze nawet mozna zaryzykowac stwierdzene ze dzisiaj lekki jest flash na www.
Dzisiaj masowo nie produkuje się procesorów do desktopów 300-400MHz. Nikt nie chce zostawać w tyle. Kupując dzisiejszy komputer dostajesz jakieś 1.5GHz w laptopach a 2.0GHz w deskoptach na dzień dobry. Technika idzie do przodu i dzisiejsze 1.5GHz wcale nie musi być tak bateriożerne nawet jak dawne 400MHz. Nawet netbooki mają 1.6GHz jako standard.
Nie twierdzę, że należy gonić za gigahercami w zegarach taktujących, ale skoro dzisiaj taki mamy standard (a prądożerność taką jak kiedyś w wolniejszych zegarach) pozwalający na wygodne przeglądanie internetu wraz z obiektami flash to czemu się cofać?

Że już nie wspomne, że częstotliwość zegara bywa pojęciem względnym...

--
rb

Data: 2009-04-25 11:12:23
Autor: Radosław Sokół
Laptopa chciałęm kupić...
Robbo pisze:
Słowo "lekki" jest obiektywne i nie jest jednoznaczne. Kiedyś lekki był

Według mnie powyższe to sprzeczność.

Jeżeli jest obiektywne według Ciebie, to raczej powinno być
jednoznaczne.

Ale nawet jednak traktując słowo "lekki" tylko do porównań,
przyznasz chyba, że HTML jest "lżejszy" od Flasha.

goły tekst, bo każdy 386 sobie z nim doskonale radził. Później lekki był tekst z grafiką na każdej stronie www, bo systemowe środowisko graficzne zadomowiło się na dobre. Mysle, ze nawet mozna zaryzykowac stwierdzene ze dzisiaj lekki jest flash na www.

A wiesz o tym, że dobrze zaprojektowana strona WWW dalej
*musi* się prawidłowo otwierać w przeglądarkach nie potra-
fiących wyświetlać obrazów? I być w pełni funkcjonalna!

Powód? Oprogramowanie dla niewidomych.

Dzisiaj masowo nie produkuje się procesorów do desktopów 300-400MHz.

Ale jest sporo urządzeń przenośnych, których moc oblicze-
niowa jest nawet niższa od takiego Pentium III 300 MHz.

Nikt nie chce zostawać w tyle. Kupując dzisiejszy komputer dostajesz jakieś 1.5GHz w laptopach a 2.0GHz w deskoptach na dzień dobry. Technika

Netbooki...

idzie do przodu i dzisiejsze 1.5GHz wcale nie musi być tak bateriożerne nawet jak dawne 400MHz. Nawet netbooki mają 1.6GHz jako standard.

Porównaj *wydajność* takiego mikroprocesora. Taktowanie
to nie wszystko! Dla przykładu: Atom 1.66 GHz ma - o ile
dobrze pamiętam - wydajność rzędu Pentium III 600 MHz.

A teraz pomyśl o komputerkach na Windows Mobile z mikropro-
cesorami RISC taktowanymi np. 500 MHz tylko.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-04-13 14:22:15
Autor: Endriu
Laptopa chciałęm kupić...
Czy idzie coś ciekawego kupić (odnośnie mobilnego naeta i laptopa) w tej
cenie, czy raczej trzeba wydac ponad 2500 zł... ?.

Orange ma jakiegoś Della w ofercie, pewnie inni operatorzy też mają coś
podobnego.

A ile oni sobie za to liczą miesięcznie (oczywiście chodzi mi o mobilnego neta wraz z tym laptopem)? .


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2009-04-13 14:53:45
Autor: Piotrek
Laptopa chciałęm kupić...
A ile oni sobie za to liczą miesięcznie (oczywiście chodzi mi o mobilnego neta wraz z tym laptopem)? .

duzo za duzo :)
pewnie wiele zalezy od oferty ale pewnie kolo 50 zl za net i 70-100 zl mies za notebooka

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-04-15 14:08:11
Autor: kamil
Laptopa chciałęm kupić...

"Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> wrote in message news:grv9sm$it6$1news.interia.pl...
Czy idzie coś ciekawego kupić (odnośnie mobilnego naeta i laptopa) w tej
cenie, czy raczej trzeba wydac ponad 2500 zł... ?.

Orange ma jakiegoś Della w ofercie, pewnie inni operatorzy też mają coś
podobnego.

A ile oni sobie za to liczą miesięcznie (oczywiście chodzi mi o mobilnego neta wraz z tym laptopem)? .

Strone Orange ktos wylaczyl? :)

Data: 2009-04-13 12:37:27
Autor: Radosław Sokół
Laptopa chciałęm kupić...
W dniu 13.04.2009 11:54, Endriu pisze:
Laptop ma s³u¿yÌ g³ównie do surfowania po sieci (procek co najminej 2.0

1) Notebook. Słowo "laptop" znaczy coś innego.
    A najlepiej i po polsku: komputer przenośny.

2) Po co 2.0 GHz? Słyszałeś o nowych, energooszczędnych
    mikroprocesorach pracujących szybko nawet przy 1.0 GHz
    lub mniejszym taktowaniu?

3) Ustaw polskie znaczki, bo wysyłasz straszliwe śmieci.
    http://www.grush.one.pl/mime/

ghz ) najlepiej z Âżeby byÂł w pakiecie mobilnym internetem.
Najlepiej Âżeby kosztowaÂł niewiele coÂś powyÂżej 1000 PLN.

Licz tak na 2000 zł co najmniej. A jak chcesz przyzwoity
sprzęt, to i 2500 zł.

PS. Oszczędzać tak na komputerze, a potem bulić całkiem
     spory abonament miesięczny za mobilny dostęp do inter-
     netu? Jak dla mnie logika postawiona na głowie.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-04-13 14:22:51
Autor: Endriu
Laptopa chciałęm kupić...

PS. Oszczędzać tak na komputerze, a potem bulić całkiem
    spory abonament miesięczny za mobilny dostęp do inter-
    netu? Jak dla mnie logika postawiona na głowie.

Przedstaw swoją koncepcję bardzo chętnie posłucham ...


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2009-04-14 17:15:12
Autor: Radosław Sokół
Laptopa chciałęm kupić...
W dniu 13.04.2009 14:22, Endriu pisze:
PS. OszczĂŞdzaĂŚ tak na komputerze, a potem buliĂŚ caÂłkiem
     spory abonament miesiĂŞczny za mobilny dostĂŞp do inter-
     netu? Jak dla mnie logika postawiona na gÂłowie.

Przedstaw swojÂą koncepcjĂŞ bardzo chĂŞtnie posÂłucham ...

Proszę bardzo: nie oszczędzaj na komputerze przenośnym.
Kup lekkiego, mobilnego, z dobrą klawiaturą, sensownym
systemem ładowania baterii, wytrzymałą obudową. Dobrego
producenta, by się nie zepsuł i nie było problemów z obs-
ługą techniczną ("dobrego" w sensie właśnie małej awaryj-
ności i sprawnego serwisu, a nie tylko "znanej marki").

Na temat "mobilnego internetu" nie będę się wypowiadał.
MoĹźe niektĂłrym jest potrzebny. Ja, fascynat informatyki,
używający sieci na każdym kroku, radzę sobie *bez* takich
fanaberii ;)

Szczególnie, że źle bym się czuł mając kilka centymetrów
od rąk non-stop nadającą małą antenkę.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-04-13 14:43:34
Autor: GLaF
Laptopa chciałęm kupić...
Dnia Mon, 13 Apr 2009 12:37:27 +0200, Radosław Sokół napisał(a):
 
PS. Oszczędzać tak na komputerze, a potem bulić całkiem
     spory abonament miesięczny za mobilny dostęp do inter-
     netu? Jak dla mnie logika postawiona na głowie.

A co ma jedno do drugiego? Widocznie pytający potrzebuje mobilny internet,
a nie potrzebuje porządnego/wypasionego laptopa. Kiedy ostatnio przeglądałeś oferty dostawców mobilnego netu? Chyba dawno.

--
GLaF

Data: 2009-04-13 19:54:07
Autor: ToMasz
Laptopa chciałęm kupić...
GLaF pisze:
Dnia Mon, 13 Apr 2009 12:37:27 +0200, Radosław Sokół napisał(a):
 
PS. Oszczędzać tak na komputerze, a potem bulić całkiem
     spory abonament miesięczny za mobilny dostęp do inter-
     netu? Jak dla mnie logika postawiona na głowie.

A co ma jedno do drugiego? Widocznie pytający potrzebuje mobilny internet,
a nie potrzebuje porządnego/wypasionego laptopa. Kiedy ostatnio przeglądałeś oferty dostawców mobilnego netu? Chyba dawno.

lekki OT, ale jak lepiej sie znasz, to prosze tak pi razy oko, rzuć
aktualnymi informacjami na temat u kogo mozna "wziąc" i za ile,   i na
jak długo trzeba podpisać lojalke.
1. internet po GPRS/UMTS bez limitu (jak łącze stałe)
2. internet po GPRS/UMTS z ograniczeniem przepustowości po przekroczeniu
jakiegoś limitu,


ToMasz

Data: 2009-04-13 22:33:54
Autor: GLaF
Laptopa chciałęm kupić...
Dnia Mon, 13 Apr 2009 19:54:07 +0200, ToMasz napisał(a):

lekki OT, ale jak lepiej sie znasz, to prosze tak pi razy oko, rzuć
aktualnymi informacjami na temat u kogo mozna "wziąc" i za ile,   i na
jak długo trzeba podpisać lojalke.
1. internet po GPRS/UMTS bez limitu (jak łącze stałe)
2. internet po GPRS/UMTS z ograniczeniem przepustowości po przekroczeniu
jakiegoś limitu,

Nie jestem na bieżąco. Tu masz przykładowe porównanie:
http://web.playmobile.pl/pl/internet/porownanie/index.html

--
GLaF

Data: 2009-04-14 21:00:44
Autor: ToMasz
Laptopa chciałęm kupić...
GLaF pisze:
Dnia Mon, 13 Apr 2009 19:54:07 +0200, ToMasz napisał(a):

lekki OT, ale jak lepiej sie znasz, to prosze tak pi razy oko, rzuć
aktualnymi informacjami na temat u kogo mozna "wziąc" i za ile,   i na
jak długo trzeba podpisać lojalke.
1. internet po GPRS/UMTS bez limitu (jak łącze stałe)
2. internet po GPRS/UMTS z ograniczeniem przepustowości po przekroczeniu
jakiegoś limitu,

Nie jestem na bieżąco. Tu masz przykładowe porównanie:
http://web.playmobile.pl/pl/internet/porownanie/index.html

z którego wynika ze za internet mobilny trzeba zapłacić w najtańszej,
ograniczonej wersji ok 50zł na miesiąc. to na daje 1200zł na dwa lata
cyrografu. A gdzie internet bez ograniczeń?
Nie uważam ze laptop za 1000zł albo internet za 1200zł to drogo ani
tanio. To kwestia zasobności portwela. Ale jak ktoś chce kupić komputer
za 1000zł i zapłacić 1200 (lub wiecej) za możliwość korzystania z ( dość
ograniczonego) netu, (a całość ma być _tanio_) to coś tu nie pasuje...

ToMasz

Data: 2009-04-14 21:34:38
Autor: GLaF
Laptopa chciałęm kupić...
Dnia Tue, 14 Apr 2009 21:00:44 +0200, ToMasz napisał(a):

Nie uważam ze laptop za 1000zł albo internet za 1200zł to drogo ani
tanio. To kwestia zasobności portwela. Ale jak ktoś chce kupić komputer
za 1000zł i zapłacić 1200 (lub wiecej) za możliwość korzystania z ( dość
ograniczonego) netu, (a całość ma być _tanio_) to coś tu nie pasuje...

Co tu nie pasuje? Pytający chce mieć mobilny net, więc pewnie zorientował
się jakie to są koszty i ograniczenia. Chce mieć także laptopa, ale nie
chce płacić za niego sporo więcej niż 1000 zł, jeśli to nie będzie
uzasadnione. Co w tym dziwnego?

--
GLaF

Data: 2009-04-25 11:21:10
Autor: Radosław Sokół
Laptopa chcialem kupic...
kamil pisze:
1) Notebook. Slowo "laptop" znaczy cos innego.
   A najlepiej i po polsku: komputer przenosny.

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=laptop

laptop ?niewielki, przenosny komputer?

Jakim cudem ten wyraz jest w słowniku *języka polskiego*?
To jakaś kpina.

Mialem w rekach najrozniejsze energooszczedne laptopy i netbooki i w praktyce wcale nie radza sobie tak dobrze nawet z przegladaniem WWW + Outlook + jakis antywirus w tle. W moc obliczeniowa z niczego wierza chyba tylko marketingowcy.

Wywalić antywirusa. Przy dobrze skonfigurowanym systemie i
sensownym profilu użytkowania (bez instalowania czegokolwiek
poza niezbędnie potrzebnymi narzędziami) nie jest potrzebny.

Poza tym Outlook jest do niczego :) Co widać choćby po tym,
że wysyłasz nieprawidłowo zakodowane wiadomości. Popraw:

http://www.grush.one.pl/mime/

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-04-25 12:48:26
Autor: GLaF
Laptopa chcialem kupic...
Dnia Sat, 25 Apr 2009 11:21:10 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

Wywalić antywirusa. Przy dobrze skonfigurowanym systemie i
sensownym profilu użytkowania (bez instalowania czegokolwiek
poza niezbędnie potrzebnymi narzędziami) nie jest potrzebny.

Dobrze skonfigurowany, czyli bez dostępu do internetu i bez możliwości
podłączania zewnętrznych nośników (cdrom, pendrive itp).

--
GLaF

Data: 2009-04-25 13:49:37
Autor: Radosław Sokół
Laptopa chcialem kupic...
GLaF pisze:
Wywalić antywirusa. Przy dobrze skonfigurowanym systemie i
sensownym profilu użytkowania (bez instalowania czegokolwiek
poza niezbędnie potrzebnymi narzędziami) nie jest potrzebny.

Dobrze skonfigurowany, czyli bez dostępu do internetu i bez możliwości
podłączania zewnętrznych nośników (cdrom, pendrive itp).

Bzdura.

Dobrze skonfigurowany, czyli:

1) Praca na koncie użytkownika, a nie administratora.

2) Dostęp do Internetu bezpiecznym oprogramowaniem.

3) Wyłączony autostart z nośników wymiennych.

Żeby używać komputera trzeba się na tym znać. Bez umiejętności
nawet użycie pralki automatycznej skończy się zalaniem miesz-
kania lub podarciem ubrań.

PS. Netbooki nie mają napędów CD-ROM.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-04-25 16:11:19
Autor: GLaF
Laptopa chcialem kupic...
Dnia Sat, 25 Apr 2009 13:49:37 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

GLaF pisze:
Wywalić antywirusa. Przy dobrze skonfigurowanym systemie i
sensownym profilu użytkowania (bez instalowania czegokolwiek
poza niezbędnie potrzebnymi narzędziami) nie jest potrzebny.

Dobrze skonfigurowany, czyli bez dostępu do internetu i bez możliwości
podłączania zewnętrznych nośników (cdrom, pendrive itp).

Bzdura.

Dobrze skonfigurowany, czyli:

1) Praca na koncie użytkownika, a nie administratora.

2) Dostęp do Internetu bezpiecznym oprogramowaniem.

A co to da, jeśli np. będę chciał ściągnąć ze znanej mi strony znany mi
program, ale serwer został przejęty przez hakerów i zamiast dobrego
programu, będzie zawirusowany?

3) Wyłączony autostart z nośników wymiennych.

To oczywiste. Ale nośniki wymienne służą temu, żeby wymieniać się plikami z
innymi. A co, jeśli ktoś da mi zarażony plik?

Żeby używać komputera trzeba się na tym znać. Bez umiejętności
nawet użycie pralki automatycznej skończy się zalaniem miesz-
kania lub podarciem ubrań.

Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera
korzysta w sposób bardzo specyficzny.

--
GLaF

Data: 2009-04-25 16:40:25
Autor: Radosław Sokół
Laptopa chcialem kupic...
W dniu 25.04.2009 16:11, GLaF pisze:
A co to da, jeśli np. będę chciał ściągnąć ze znanej mi strony znany mi
program, ale serwer został przejęty przez hakerów i zamiast dobrego
programu, będzie zawirusowany?

A co da antywirus, jeżeli ci "hackerzy" nie będą partaczami
tylko rozpowszechnią własnego wirusa, niewykrywanego przez
komercyjne oprogramowanie?

Taki wirus jest bardziej prawdopodobny niż przejęcie jakiegoś
dużego serwisu WWW.

Poza tym: programy instaluje się *raz*, po kupnie komputera.
A potem się tego komputera i tych programów *używa*.

To oczywiste. Ale nośniki wymienne służą temu, żeby wymieniać się plikami z
innymi. A co, jeśli ktoś da mi zarażony plik?

Nie uruchamia się plików wykonywalnych przeniesionych z in-
nych komputerów. To podstawowa zasada bezpieczeństwa.

Wirusy w plikach z danymi to jednak rzadkość (i na przykład
nie są mi znane wirusy dla OpenOffice.org).

Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera
korzysta w sposób bardzo specyficzny.

O, właśnie nie używam żadnego. Ale piszę z Linuksa. To zna-
czy, że się nie znam?

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../

Data: 2009-04-25 17:07:03
Autor: animka
Laptopa chcialem kupic...
Radosław Sokół pisze:

O, właśnie nie używam żadnego. Ale piszę z Linuksa. To zna-
czy, że się nie znam?

Też nie używam obecnie żadnego. WinXp, Opera.


--
animka

Data: 2009-04-26 14:13:14
Autor: GLaF
Laptopa chcialem kupic...
Dnia Sat, 25 Apr 2009 16:40:25 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

Poza tym: programy instaluje się *raz*, po kupnie komputera.
A potem się tego komputera i tych programów *używa*.


Nie uruchamia się plików wykonywalnych przeniesionych z in-
nych komputerów. To podstawowa zasada bezpieczeństwa.
 
Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera
korzysta w sposób bardzo specyficzny.
 
O, właśnie nie używam żadnego. Ale piszę z Linuksa. To zna-
czy, że się nie znam?

To znaczy, że używasz komputera w specyficzny sposób. Niektórzy muszą robić
to, czego Ty z zasady nie robisz.

--
GLaF

Data: 2009-04-26 14:21:10
Autor: Mariusz Kruk
Laptopa chcialem kupic...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "GLaF"
A co to da, jeśli np. będę chciał ściągnąć ze znanej mi strony znany mi
program, ale serwer został przejęty przez hakerów i zamiast dobrego
programu, będzie zawirusowany?

Dlatego właśnie sensowne systemy dystrybucji oprogramowania zawierają
m.in. podpis kluczem autora/producenta/dystrybutora.

Żeby używać komputera trzeba się na tym znać. Bez umiejętności
nawet użycie pralki automatycznej skończy się zalaniem miesz-
kania lub podarciem ubrań.
Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera
korzysta w sposób bardzo specyficzny.

Kurczę, dobrze, że kilka moich komputerów o tym nic nie wie.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb BorgDOS  6.0i:  FORMAT C: [Y/y]...Resistance
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' is futile.
d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-04-26 17:47:51
Autor: tg
Laptopa chcialem kupic...
Użytkownik "GLaF" <glaf@niema.takiego.numeru.pl> napisał w wiadomości news:16yar3knzy0ja.1vxmep5dtvk5l.dlg40tude.net...
Kto się zna, ten używa programu antywirusowego. Chyba, że z komputera
korzysta w sposób bardzo specyficzny.


polemizowalbym, kto sie zna (ale tak naprawde zna) raczej antywirusow
nie potrzebuje

sam moje free av instaluje bardziej z przyzwyczajenia niz potrzeby,
przez ostatnie pare lat nie zauwazylem niczego poza false positive
w stylu cain, pskill i kilku innych

warunkiem jest oczywiscie polatany system, odpowiednia jego konfiguracja,
odwiedzanie dziwnych stron z przegladarka w 'piaskownicy', i odpowiednie
obchodzenie sie z poczta

antywirusy z zalozenia zabezpieczaja przed znanymi zagrozeniami, wiec
jezeli ktos wie co robi to wcale nie sa mu niezbedne

Laptopa chciałęm kupić...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona