Data: 2009-10-18 06:54:06 | |
Autor: Rowerex | |
Las - klęska żywiołowa :( | |
Dzisiejszy wypad do lasu uświadomił mi dobitnie odpowiedź na pytanie
"dlaczego drzewa liściaste zrzucają liście na zimę".Trudno było mówić o jeździe - co kilkadziesiąt metrów zwalone gałęzie, od małych, poprzez większe aż po lub całe konary lub całe drzewa. Najgorzej oberwały drzewa mniejsze, nawet jeśli się nie połamały, to pochyliły się na tyle, że trudno się pod nimi przedrzeć lub nie da się wcale. Poległo też sporo młodych drzew iglastych, najczęściej w całości, często leżą dokładnie w poprzek drogi co kilkanaście metrów... Ogólnie, to żal było na to patrzeć. Parę late temu wyznaczyłem sobie w pobliskim lesie fajną, dość trudną, krętą trasę ze sporą liczbą podjazdów. Problem w tym, że jeśli zwaliło się na nią drzewo, to leżało miesiącami lub latami. Obawiam się, że teraz muszę się z tą trasą pożegnać na dłużej, no chyba że wezmę siekierę, piłę łańcuchową i sam przetrę szlak... Na razie jedynym wyjściem będzie jazda góralem po mokrym asfalcie, czego nie znoszę... ehhh... :( U was też tak to wygląda? Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-10-18 17:56:39 | |
Autor: mariuszmo | |
Las - klęska żywiołowa :( | |
U was też tak to wygląda? U mnie to wygląda tak, że z powodu najpierw delegacji później dodatkowej pracy w weekendy a później fatalnej pogody nie zapuszczałem się w moje tereny około 1,5 miesiąca, wczoraj i dziś z przerażeniem stwierdziłem, że kilka km kutlowych i wydawałoby się wiecznych szutrówek w środku lasu jakiś lokalny urzędniczyna siedziący za biurkiem postanowił pokryć asfaltem. O ile Ty odzyskasz swoją scieżkę moja szutrówka jest spalona na zawsze. Zrozumiałbym gdyby prowadziła do jakiejś osady czy coś ale dalej długo nic nie ma :( |
|
Data: 2009-10-18 21:25:26 | |
Autor: Adrian S. | |
Las - klęska żywiołowa :( | |
mariuszmo wrote:
Hmm no to w takim razie ja jadąc w Puszczy Kampinoskiej szlakiem niebieskim blisko Wólki Węglowej widziałem wykopany rów długości kilkaset metrów przy brzegu ścieżki, jakby kładli rury z gazem albo wodą. Nie byłem w stanie zgadnąć poco to.... -- Adrian S. the Lajt Rider |
|
Data: 2009-10-19 08:20:02 | |
Autor: artek | |
Las - klęska żywiołowa :( | |
mariuszmo wrote:
U mnie to wygląda tak, że z powodu najpierw delegacji później a znasz pojęcie "droga pożarowa"? leśnicy coraz częściej asfaltują drogi dojazdowe do zbiorników wody przeciwpożarowej oraz do terenów szczególnie cennych czy zagrożonych pożarami. robią też w ten sposób drogi mocno wykorzystywane przy intensywnej wywózce pozyskanego drewna. żaden "lokalny urzędniczyna" nie ma na to wpływu, a nadleśniczy raczej nie siedzi tylko za biurkiem i raczej wie co robi. -- artek |
|
Data: 2009-10-18 17:58:04 | |
Autor: Adrian S. | |
Las - klęska żywiołowa :( | |
W Wawie: Las Bielański, Młociński oraz kawałki Puszczy K. też takowe objawy
wykazują. Drzewa nie zgubiły liści jak przyszła środowa zima z wiatrami i takowyj rezultat. Wokół mniejszych pni czasami "się wytaczają" objazdy. Jedynym wyjściem jest obsługa danego parku/lasku z piłami i siekierami, niech chociaż wytną część zalegającą na ścieżce. -- Adrian S. the Lajt Rider |
|
Data: 2009-10-18 19:56:26 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Las - klęska żywiołowa :( | |
Rowerex pisze:
Dzisiejszy wypad do lasu uświadomił mi dobitnie odpowiedź na pytanie Dokładnie to samo widziałem dziś w Lasach Chojnowskich koło Wawy. Generalnie miejscami pogrom i nie da się przejechać :-( Seco -- Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki Konferencje, eventy, integracja, turystyka przyjazdowa i wyjazdowa, ochrona środowiska. |