Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu

Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu

Data: 2015-08-28 03:36:10
Autor: Stachu Chebel
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 08:27:01 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
http://parezja.pl/jorgensen-pyta-przeciazenie-tupolewie-lasek-jedynak-uciekaja-video/


Ty poważnie wierzysz w zamach? Nie dziwię się Laskowi, że opuścił spotkanie, bo z kretynami nie ma o czym gadać. Cytat z tych idiotyzmów:

"Jedno proste pytanie. Słyszeliście Panowie o prawie Newtona, to podstawa fizyki - akcja jest równa reakcji. Proszę mi wytłumaczyć, jak to możliwe, że osoby na pokładzie były poddane tak ogromne sile oddziaływania: ponad 100 G. Samolot z siłą ponad 100 G uderza w błotniste podłoże i nie tworzy krateru. Jak to możliwe? - pytał Jorgensen przed kamerą."

Z dupy se te 100g wytrzasnął czy co? A tak przy okazji, to jednostką siły nie jest "G". A jeżeli chodziło o wielokrotność przyśpieszenia Żiemskiego, to oznacza się jako małe "g".

Chuj z tym, policzmy sobie conieco. Założenia : masa samolotu m=60ton, prędkość w chwili przyglebienia V=290km/h, trasa rozdupcenia ~100m, no i owe z dupy wzięte "100g"...

Jaka siła zadziałała na samolot?

F=dp/dt=m*dV/dt=m*100g=60000*100*9.81= 58 860 000 N

W jakim czasie samolot został zatrzymany przy założeniu z dupy wziętego 100g?

dV/dt=100g => dt=dV/100g = 290km/h/(100*9.81)= 82ms

Jaka praca została wykonana do zatrzymania tej kupy żelastwa?

W=F*s= 58 860 000N * 100m = 5 886 000 000 J = 5 886 MJ.

Moc jaka by była niezbędna, to P=dW/dt= ~72GW !!

=================
A weźmy tę kupę żelaztwa zatrzymajmy ino wybuchem trotylowym. Energia uwalniana z trotylu, to 3.97 MJ/kg. Trza by było do tego jakieś prawie 1.5 tony !!

Więc niech pan jorgensen nie pierdoli głupot, bo ta kupa żelastwa została zatrzymana bez jednego grama trotylu. Została zatrzymana butą i głupotą której nie da się opisać w sposób fizyczno/matematyczny..

==========================
I nie irytuj tutaj artykułami pisanymi przez dyletantów, kretynów, niedorozwojów, bo sam na takiego wychodzisz. Przeczytaj sobie artykuł napisany przez niezależnego faceta, eksperta w dziedzinie lotnictwa :

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/lot-ku-smierci/rv6tp  =================
A tutaj masz trochę informacji o autorze:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Edward_Marga%C5%84ski  Konstruktor, producent, fachowiec...  Nie jakiś tam złamas typu Rońda, pieprzący że coś tam dla jaj beknął..  No i całe szczęście zawiesili go w pracach dydaktycznych.

Data: 2015-08-28 18:41:03
Autor: Chiron
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu

Użytkownik "Stachu Chebel" <stchebel@gmail.com> napisał w wiadomości news:c5c55496-ac44-425d-bce1-3550c9802655googlegroups.com...
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 08:27:01 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
http://parezja.pl/jorgensen-pyta-przeciazenie-tupolewie-lasek-jedynak-uciekaja-video/


Ty poważnie wierzysz w zamach? Nie dziwię się Laskowi, że opuścił spotkanie, bo z kretynami nie ma o czym gadać.

Cytat z tych idiotyzmów:

"Jedno proste pytanie. Słyszeliście Panowie o prawie Newtona, to podstawa fizyki - akcja jest równa reakcji. Proszę mi wytłumaczyć, jak to możliwe, że osoby na pokładzie były poddane tak ogromne sile oddziaływania: ponad 100 G. Samolot z siłą ponad 100 G uderza w błotniste podłoże i nie tworzy krateru. Jak to możliwe? - pytał Jorgensen przed kamerą."

Z dupy se te 100g wytrzasnął czy co? A tak przy okazji, to jednostką siły nie jest "G". A jeżeli chodziło o wielokrotność przyśpieszenia Żiemskiego, to oznacza się jako małe "g".
**********************************************************
Nie wcinasz się- trudno Cię cytować. Jesteś na dodatek fanatykiem. Te 100g- to rzeczywiście wzięte z dupy- dokładniej z raportu MAK. Wystarczyło doczytać.Wiedziałbyś, że nie było mowy o trotylu- tylko padło pytanie: Skoro (jak stwierdził MAK) samolot i pasażerowie się tak mocno rozpieprzyli, bo byli poddani przeciążeniu 100g, to- i tu padają pytania: jak to możliwe, że samolot spadający z niewielkiej wysokości i pod małym kątem- zostaje poddany działaniu takiego przyspieszenia? Oraz- skoro został, bo tak wyliczył MAK- na to wskazują zniszczenia samolotu i ludzi- to dlaczego nie ma potężnego krateru w miękkim, błotnistym wtedy gruncie?
Nie rozumiesz, co czytasz, oglądasz. Jesteś fanatykiem.



Chuj z tym, policzmy sobie conieco. Założenia : masa samolotu m=60ton, prędkość w chwili przyglebienia V=290km/h, trasa rozdupcenia ~100m, no i owe z dupy wzięte "100g"...

Jaka siła zadziałała na samolot?

F=dp/dt=m*dV/dt=m*100g=60000*100*9.81= 58 860 000 N

W jakim czasie samolot został zatrzymany przy założeniu z dupy wziętego 100g?

dV/dt=100g => dt=dV/100g = 290km/h/(100*9.81)= 82ms

Jaka praca została wykonana do zatrzymania tej kupy żelastwa?

W=F*s= 58 860 000N * 100m = 5 886 000 000 J = 5 886 MJ.

Moc jaka by była niezbędna, to P=dW/dt= ~72GW !!

**********************************************************
No właśnie. Nie zgadzasz się z tym, że było 100g- bo dochodzisz do podobnych konkluzji: byłby potężny krater, którego nie było. Oni_właśnie_o_to_pytają_Laska_smoleńskiego. A także o to, że już było 8 kopii czarnych skrzynek- różniących się szczegółami.

A weźmy tę kupę żelaztwa zatrzymajmy ino wybuchem trotylowym. Energia uwalniana z trotylu, to 3.97 MJ/kg. Trza by było do tego jakieś prawie 1.5 tony !!
**********************************************************
Nie wiem, czy użyto trotylu. Jorgensen też o to nie pytał. Jest to jedna z hipotez- wiele tłumacząca: ilość odłamków, stan zwłok, etc. MAK to tłumaczy przyśpieszeniem 100g, które zakwestionowałes. Własnie o to chodzi

Więc niech pan jorgensen nie pierdoli głupot, bo ta kupa żelastwa została zatrzymana bez jednego grama trotylu. Została zatrzymana butą i głupotą której nie da się opisać w sposób fizyczno/matematyczny.
**********************************************************
No ale jak to przeczytasz- to jasno wychodzi, że nawet nie posiadłeś zdolności zrozumienia tego, co napisane.

I nie irytuj tutaj artykułami pisanymi przez dyletantów, kretynów, niedorozwojów, bo sam na takiego wychodzisz. Przeczytaj sobie artykuł napisany przez niezależnego faceta, eksperta w dziedzinie lotnictwa :

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/lot-ku-smierci/rv6tp
**********************************************************
I kto tu wychodzi na dyletanta, kretyna, niedorozwoja? :-)  ROTFL!!!

Facet poza tym pisze o formalnych względach, o bałaganie- i to wszystko. I zakłada- czego_do_tej_pory_nie_wiadomo!!!!!- że pilot chciał lądować

--

Chiron

Data: 2015-08-28 21:26:50
Autor: the_foe
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu
W dniu 2015-08-28 o 18:41, Chiron pisze:
**********************************************************
Nie wcinasz się- trudno Cię cytować. Jesteś na dodatek fanatykiem. Te
100g- to rzeczywiście wzięte z dupy- dokładniej z raportu MAK.
Wystarczyło doczytać.Wiedziałbyś, że nie było mowy o trotylu- tylko
padło pytanie: Skoro (jak stwierdził MAK) samolot i pasażerowie się tak
mocno rozpieprzyli, bo byli poddani przeciążeniu 100g, to- i tu padają
pytania: jak to możliwe, że samolot spadający z niewielkiej wysokości i
pod małym kątem- zostaje poddany działaniu takiego przyspieszenia? Oraz-
skoro został, bo tak wyliczył MAK- na to wskazują zniszczenia samolotu i
ludzi- to dlaczego nie ma potężnego krateru w miękkim, błotnistym wtedy
gruncie?
Nie rozumiesz, co czytasz, oglądasz. Jesteś fanatykiem.

Ty chyba nie rozumiesz czym jest przeciązenie. Walnij się palcem o scianę, tam bedzie nawet 1000000g w odpowiednio dobranym momencie.
Przy zderzeniu samochodu na człowieka zapietego w pasach działa mniejsze g niz na tego co nie zapiął, stąd skuteczność tego wynalazku.

--
@foe_pl

Data: 2015-08-28 21:33:43
Autor: u2
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu
W dniu 2015-08-28 o 21:26, the_gorzałą pisze:
Ty chyba nie rozumiesz czym jest przeciązenie. Walnij się palcem o
scianę, tam bedzie nawet 1000000g w odpowiednio dobranym momencie.

a ile gie ty uzyskasz po dobrej gorzałce vodka ?:)))


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Data: 2015-08-28 21:35:36
Autor: the_foe
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu
W dniu 2015-08-28 o 21:33, u2 pisze:
W dniu 2015-08-28 o 21:26, the_gorzałą pisze:
Ty chyba nie rozumiesz czym jest przeciązenie. Walnij się palcem o
scianę, tam bedzie nawet 1000000g w odpowiednio dobranym momencie.

a ile gie ty uzyskasz po dobrej gorzałce vodka ?:)))



alkohol to religia dla kryptopostkomuchów

--
@foe_pl

Data: 2015-08-28 21:37:55
Autor: u2
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu
W dniu 2015-08-28 o 21:35, the_gorzałą pisze:
a ile gie ty uzyskasz po dobrej gorzałce vodka ?:)))



alkohol to religia

tak gorzałą rozumiem, oki, a ile ty wytrzymasz gie w tej swojej religio ?:)


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Data: 2015-08-28 21:55:03
Autor: Chiron
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu

Użytkownik "the_foe" <the_foewytnijto@wp.pl> napisał w wiadomości news:mrqclq$kei$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-08-28 o 18:41, Chiron pisze:
**********************************************************
Nie wcinasz się- trudno Cię cytować. Jesteś na dodatek fanatykiem. Te
100g- to rzeczywiście wzięte z dupy- dokładniej z raportu MAK.
Wystarczyło doczytać.Wiedziałbyś, że nie było mowy o trotylu- tylko
padło pytanie: Skoro (jak stwierdził MAK) samolot i pasażerowie się tak
mocno rozpieprzyli, bo byli poddani przeciążeniu 100g, to- i tu padają
pytania: jak to możliwe, że samolot spadający z niewielkiej wysokości i
pod małym kątem- zostaje poddany działaniu takiego przyspieszenia? Oraz-
skoro został, bo tak wyliczył MAK- na to wskazują zniszczenia samolotu i
ludzi- to dlaczego nie ma potężnego krateru w miękkim, błotnistym wtedy
gruncie?
Nie rozumiesz, co czytasz, oglądasz. Jesteś fanatykiem.

Ty chyba nie rozumiesz czym jest przeciązenie. Walnij się palcem o scianę, tam bedzie nawet 1000000g w odpowiednio dobranym momencie.
Przy zderzeniu samochodu na człowieka zapietego w pasach działa mniejsze g niz na tego co nie zapiął, stąd skuteczność tego wynalazku.


Nie wiem, kto Cię uczył fizyki. Jakąkolwiek sumę brał- wziął za wiele. Otóż to, czy ktos jest w pasach- czy nie- nic nie ma do tego, jakie przyspieszenie zadziała na niego. Nie_ma_to_ŻADNEGO_wpływu. Jeśli 2 jednakowe masy jadą tym samym autem- i jedna jest przypieta pasami, druga nie, to jak samochód gwałtownie zahamuje- zadziała na nich dokładnie to samo przyspieszenie. I ta sama siła. Tyle, że ten nieprzypiety- zapewne wyleci przednią szybą. Drugi- pozostanie w fotelu (oczywiście, jesli pasy go utrzymają, ale zakładam, że są z odpowiedniego materiału)

--

Chiron

p.s.
Proponuję zacząć od szkoły podstawowej- 3 zasad Newtona

Data: 2015-08-28 23:44:04
Autor: the_foe
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu
W dniu 2015-08-28 o 21:55, Chiron pisze:

Użytkownik "the_foe" <the_foewytnijto@wp.pl> napisał w wiadomości
news:mrqclq$kei$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-08-28 o 18:41, Chiron pisze:
**********************************************************
Nie wcinasz się- trudno Cię cytować. Jesteś na dodatek fanatykiem. Te
100g- to rzeczywiście wzięte z dupy- dokładniej z raportu MAK.
Wystarczyło doczytać.Wiedziałbyś, że nie było mowy o trotylu- tylko
padło pytanie: Skoro (jak stwierdził MAK) samolot i pasażerowie się tak
mocno rozpieprzyli, bo byli poddani przeciążeniu 100g, to- i tu padają
pytania: jak to możliwe, że samolot spadający z niewielkiej wysokości i
pod małym kątem- zostaje poddany działaniu takiego przyspieszenia? Oraz-
skoro został, bo tak wyliczył MAK- na to wskazują zniszczenia samolotu i
ludzi- to dlaczego nie ma potężnego krateru w miękkim, błotnistym wtedy
gruncie?
Nie rozumiesz, co czytasz, oglądasz. Jesteś fanatykiem.

Ty chyba nie rozumiesz czym jest przeciązenie. Walnij się palcem o
scianę, tam bedzie nawet 1000000g w odpowiednio dobranym momencie.
Przy zderzeniu samochodu na człowieka zapietego w pasach działa
mniejsze g niz na tego co nie zapiął, stąd skuteczność tego wynalazku.


Nie wiem, kto Cię uczył fizyki. Jakąkolwiek sumę brał- wziął za wiele.
Otóż to, czy ktos jest w pasach- czy nie- nic nie ma do tego, jakie
przyspieszenie zadziała na niego. Nie_ma_to_ŻADNEGO_wpływu. Jeśli 2
jednakowe masy jadą tym samym autem- i jedna jest przypieta pasami,
druga nie, to jak samochód gwałtownie zahamuje- zadziała na nich
dokładnie to samo przyspieszenie. I ta sama siła. Tyle, że ten
nieprzypiety- zapewne wyleci przednią szybą. Drugi- pozostanie w fotelu
(oczywiście, jesli pasy go utrzymają, ale zakładam, że są z
odpowiedniego materiału)

--

whaaat?  W=mas Pasy powodują, ze ciało wyhamowuje predkosc na dłuższym odcinku ergo przyspieszenie (a) maleje, co za tym idzie przeciazenie mniejsze. Mylisz akcję, w chwili "oderwania" ciała nie ma siły ani przyspieszenia jest tylko zmiana UO czysta predkosc, o przeciazeniu mówimy dopiero przy kolizji (ewentualnie siły pływowe i tarcie, które są szczegolnym przypadkiem kolizji). Kolizja z pasami daje mniejsze przeciazenie (g) niż kolizja z kokpitem. Jak twierdzisz inaczej, to sorry, Twój problem


--
@foe_pl

Data: 2015-08-29 00:17:49
Autor: Piotr Rezmer
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu
W dniu 2015-08-28 o 23:44, the_foe pisze:

whaaat?  W=mas Pasy powodują, ze ciało wyhamowuje predkosc na dłuższym
odcinku ergo przyspieszenie (a) maleje, co za tym idzie przeciazenie
mniejsze. Mylisz akcję, w chwili "oderwania" ciała nie ma siły ani
przyspieszenia jest tylko zmiana UO czysta predkosc, o przeciazeniu
mówimy dopiero przy kolizji (ewentualnie siły pływowe i tarcie, które są
szczegolnym przypadkiem kolizji). Kolizja z pasami daje mniejsze
przeciazenie (g) niż kolizja z kokpitem.

Jeszcze dwie sprawy:
-jeśli przeszkoda w którą uderza pojazd jest niska, to osoba bez zapiętych pasów może dłużej wytracać prędkość. Pytanie co z przednią szybą - fajnie gdyby była np. z żelu.
-pasy pasom nie równe. Te stare montowane np. w małych fiatach nie były bezwładnościowe i tam droga hamowania ciała była krótka.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Data: 2015-08-29 08:24:18
Autor: Chiron
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu

Użytkownik "the_foe" <the_foewytnijto@wp.pl> napisał w wiadomości news:mrqkn4$vie$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2015-08-28 o 21:55, Chiron pisze:

Użytkownik "the_foe" <the_foewytnijto@wp.pl> napisał w wiadomości
news:mrqclq$kei$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-08-28 o 18:41, Chiron pisze:
**********************************************************
Nie wcinasz się- trudno Cię cytować. Jesteś na dodatek fanatykiem. Te
100g- to rzeczywiście wzięte z dupy- dokładniej z raportu MAK.
Wystarczyło doczytać.Wiedziałbyś, że nie było mowy o trotylu- tylko
padło pytanie: Skoro (jak stwierdził MAK) samolot i pasażerowie się tak
mocno rozpieprzyli, bo byli poddani przeciążeniu 100g, to- i tu padają
pytania: jak to możliwe, że samolot spadający z niewielkiej wysokości i
pod małym kątem- zostaje poddany działaniu takiego przyspieszenia? Oraz-
skoro został, bo tak wyliczył MAK- na to wskazują zniszczenia samolotu i
ludzi- to dlaczego nie ma potężnego krateru w miękkim, błotnistym wtedy
gruncie?
Nie rozumiesz, co czytasz, oglądasz. Jesteś fanatykiem.

Ty chyba nie rozumiesz czym jest przeciązenie. Walnij się palcem o
scianę, tam bedzie nawet 1000000g w odpowiednio dobranym momencie.
Przy zderzeniu samochodu na człowieka zapietego w pasach działa
mniejsze g niz na tego co nie zapiął, stąd skuteczność tego wynalazku.


Nie wiem, kto Cię uczył fizyki. Jakąkolwiek sumę brał- wziął za wiele.
Otóż to, czy ktos jest w pasach- czy nie- nic nie ma do tego, jakie
przyspieszenie zadziała na niego. Nie_ma_to_ŻADNEGO_wpływu. Jeśli 2
jednakowe masy jadą tym samym autem- i jedna jest przypieta pasami,
druga nie, to jak samochód gwałtownie zahamuje- zadziała na nich
dokładnie to samo przyspieszenie. I ta sama siła. Tyle, że ten
nieprzypiety- zapewne wyleci przednią szybą. Drugi- pozostanie w fotelu
(oczywiście, jesli pasy go utrzymają, ale zakładam, że są z
odpowiedniego materiału)

--

whaaat?  W=mas Pasy powodują, ze ciało wyhamowuje predkosc na dłuższym odcinku ergo przyspieszenie (a) maleje, co za tym idzie przeciazenie mniejsze. Mylisz akcję, w chwili "oderwania" ciała nie ma siły ani przyspieszenia jest tylko zmiana UO czysta predkosc, o przeciazeniu mówimy dopiero przy kolizji (ewentualnie siły pływowe i tarcie, które są szczegolnym przypadkiem kolizji). Kolizja z pasami daje mniejsze przeciazenie (g) niż kolizja z kokpitem. Jak twierdzisz inaczej, to sorry, Twój problem


Schodzisz z tematu- piszesz raz o tym, raz o tamtym- i to nieściśle. Nie zaznaczasz, o jakie przyśpieszenie chodzi. Podałem PRZYKŁAD. Siła działa ta sama- bo jest to samo przyspieszenie. Tyle, że siła ta jednego wyrzuci oknem, a drugiego utrzyma w fotelu- to wszystko. No i jeśli oczywiście są to pasy bezwładnościowe- to zamiast połamać obojczyk- spowodują delikatne wytłumienie tej siły. PRZECIĄZENIE- o którym piszesz- jest dokładnie to samo w podanym przeze mnie przykładzie. Ciało napełnione wodą- jakie może być tu modelem człowieka- zareaguje tak samo, czy w pasach- czy bez. Gdyby pojawiły się odpowiednio duże siły bezwładności (a przy zderzeniach samochodowych nie pojawiają się raczej)- czy w pasach czy bez- człowiek by się rozpadł. Ba! Prędzej w pasach nawet. Dlaczego? To proste, Watsonie: dwa pojemniki wypełnione wodą. Jeden- przypięty pasami, drugi nie. Ten nieprzypięty- wyleci przez szybę, a jeśli szyba go nie rozwali- poleci daleko. Ten przypiety- przy odpowiednio duzym przeciążeniu- rozleci się- zanim pasy zaczną tłumić siłę bezwładności. Bo NAJPIERW ona zadziała na ten pojemnik- a dopiero później zacznie być wytłumiana przez pasy. Pasażerowie Tupolewa nie byli przypięci- raczej nic nie tłumiło działającej siły. Jeśli (jak pisze MAK) pierdyknęli z tak wielkim przyśpieszeniem- to MUSIELI zostawić krater w błotnistej glebie.

--

Chiron

Data: 2015-08-30 08:55:25
Autor: the_foe
Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu
W dniu 2015-08-29 o 08:24, Chiron pisze:


Schodzisz z tematu- piszesz raz o tym, raz o tamtym- i to nieściśle. Nie
zaznaczasz, o jakie przyśpieszenie chodzi. Podałem PRZYKŁAD. Siła działa
ta sama- bo jest to samo przyspieszenie.

Twoim zdaniem, jak postawisz puszkę na dachu samochodu i nagle zahamujesz to ona przyspieszy? Sorry, ty nie wiesz co się tu dzieje. Z tego wzgledu reszty nawet nie czytałem.

--
@foe_pl

Lasek (smoleński) ucieka po prostym pytaniu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona