Data: 2009-10-10 14:52:17 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Sam jej kiedys zakladalem konta na gmailu i GG. Korzystala z nich z mojego kompa. Rozstalismy sie w niezgodzie i teraz, po 2 latach mam wezwanie na sprawe jako oskarzony za "wlamywanie" sie na jej konta - tak przypuszczam (oczywiscie za to ze logowalem sie, po tym jak juz nie bylismy razem)
Jak z tego wybrnac? |
|
Data: 2009-10-10 14:53:37 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Kunio pisze:
Sam jej kiedys zakladalem konta na gmailu i GG. Korzystala z nich z A po co logowałeś się na jej konta? -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2009-10-10 15:03:57 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Kunio pisze:Przypadkiem ;) Przeciez dane i hasla byly zapamietane przez przegladarke. Ja niczego nie swiadom wchodzac na google logowalem sie na jej konto ;) |
|
Data: 2009-10-10 15:27:04 | |
Autor: Arek | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Kunio pisze:
Przypadkiem ;) No to skażą Cię niczego nieświadomego. Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|
Data: 2009-10-10 15:28:24 | |
Autor: Michał Gut | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Przypadkiem ;) na moj zdrowy rozum skoro nie wyczyscila pamieci cache i ciasteczek to sama sobie winna. nie byles swiadom tego co robisz bo ona zostawila swoje zapamietane haslo a gmail logowal na podstawie ciastek |
|
Data: 2009-10-10 15:41:24 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
na moj zdrowy rozum skoro nie wyczyscila pamieci cache i ciasteczek to sama sobie winna. Ile razy tak się mylił, ciągle się logował i nie zauważał, że wchodzi nie na swoje (nie widział jaki login jest wpisany, nie rozpoznał treści poczty obcej...)? Art. 267. KK § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego. |
|
Data: 2009-10-10 15:10:54 | |
Autor: Olgierd | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 15:41:24 +0200, Piotr [trzykoty] napisał(a):
otwierając zamknięte pismo, podłączając się do Co z tego byś wybrał? -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-10-10 17:20:51 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
> Co z tego byś wybrał?
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego |
|
Data: 2009-10-10 15:37:02 | |
Autor: Olgierd | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 17:20:51 +0200, Piotr [trzykoty] napisał(a):
> Co z tego byś wybrał? No to jeszcze trzeba wykazać, że uprawnienia nie było. Skoro prosiła go, by wszystkim za nią zarządzał, to raczej było. Pytanie jak długo czytał sobie tę pocztę i czy w tzw. międzyczasie nie mogło dojść do cofnięcia owego uprawnienia. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-10-10 17:44:13 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał Pytanie jak długo czytał sobie tę pocztę i czy w tzw. międzyczasie nie Myślę, że w świetle sytuacji, że ktoś z kims się rozstaje i nie żyje w bliskiej relacji przez dwa lata (zakładam, że niedawno miało miejsce owo logowanie) jest dość twardym faktem pozwalającym przypuszczać, że ona już go nie upoważniała do sprawdzania prywarnej poczty. Poza tym, jak się domyślam, takie upoważnienie do sprawdzania nigdy nie istniało, jedyne do czego go upoważniła to założenie konta. |
|
Data: 2009-10-14 19:29:16 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości news:haqao0$li8$1nemesis.news.neostrada.pl...
Myślę, że w świetle sytuacji, że ktoś z kims się rozstaje i nie żyje w bliskiej relacji przez dwa lata (zakładam, że niedawno miało miejsce owo logowanie) jest dość twardym faktem pozwalającym przypuszczać, że ona Inna sprawa, że "laska" mogła w bardzo prosty sposób odebrać te uprawnienia zmieniając hasło. Jeśli i takiego "trudu" nie podjęła, zasadne wydaje się przypuszczać, że uprawnień tych nie starała się cofnąć w żadnej formie, którą udało by się z łatwością udowodnić, a w Polsce na szczęście obowiązuje jeszcze domniemanie niewinności. |
|
Data: 2009-10-10 15:47:05 | |
Autor: Michał Gut | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
na moj zdrowy rozum skoro nie wyczyscila pamieci cache i ciasteczek to sama sobie winna. przelamujac zabezpieczenie albo je obchodzac. a tu mamy otwarte drzwi na osciez. jesli wchodzisz na strone www.onet.pl bez koniecznosci logowania bo admin nie zalozyl hasla, bo zdjal albo w ogole nie chcial zakladac - to nie wlamujesz sie. Tak samo jesli dala ona autoryzacje jednemu komputerowi - to jej tylko i wylacznie wina. To tak jakbym dal tobie klucz do swojego mieszkania i oskarzyl cie potem ze wszedles do niego uzywajac tego kliucza. jesli ktos uzywal gmaila i zapamietal w ciastkach haslo to jak tylko otworzysz poczte gmaila to natychmiast sie logujesz pytanie czy po tej poczcie buszowal;) ale nawet jesli to sorry jak nie zobaczy loginu na gorze (a pokaz mi czlowiek aktory czyta wszystkie literki na stronie - wyszukuje sie tylko konkretnych informacji np lista maili czy tresc maila) to jak ma sie polapac ze to nie jego poczta? to tlumaczenie naginane ale do obrony |
|
Data: 2009-10-10 15:51:20 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Michał Gut"
przelamujac zabezpieczenie albo je obchodzac. § 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego. Wydaje się, że jest osoba on nieuprawnionom. jesli ktos uzywal gmaila i zapamietal w ciastkach haslo to jak tylko otworzysz poczte gmaila to natychmiast sie logujesz No niby tak, choć trudno uwierzyć, że przez dwa lata się nie zorientował, że włazi na czyjąś pocztę. |
|
Data: 2009-10-10 15:53:02 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
nieuprawnioną
|
|
Data: 2009-10-10 16:05:54 | |
Autor: Michał Gut | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Wydaje się, że jest osoba on nieuprawnionom. ale dala mu dostep jesli ktos uzywal gmaila i zapamietal w ciastkach haslo to jak tylko otworzysz poczte gmaila to natychmiast sie logujesz niekoniecznie 2 lata wchodzil niech sie wypowie z wieksza iloscia szczegolow. ona po 2 latach mogla poznac prawnika;) ktory za odpowiednia oplata;) mogl jej zasugerowac pozew:) |
|
Data: 2009-10-10 16:32:25 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał Wydaje się, że jest osoba on nieuprawnionom. To jest dyskusyjna sprawa. Czy ona dała jemu upoważnienie, czy tylko zostawiła "klucz" na jego sprzęcie. Czy to, że np. pozostawiam w twoim domu kartę magnetyczną uprawniającą do wchodzenia do mojego biura, oznacza upoważnienie cie to wchodzenia tam bez mojej wiedzy...? Albo jak zostawie kluczyki od samochodu, to upoważniam do jeżdżenia...? |
|
Data: 2009-10-10 17:36:37 | |
Autor: Michał Gut | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości news:haq6hc$gf6$1nemesis.news.neostrada.pl...
ale jak zostawisz klucze w samochodzie lub niezabezpieczony zasob to nie ma zabezpieczen do obejscia - bo ich nie ma a tu musialby omijac zabezpieczenia. kwestia jak zinterpretowac upowazniony lub nie dostep. domniemanie upowaznienia po zostawieniu danych autoryzacyjnych w dyspozycji? |
|
Data: 2009-10-10 17:41:08 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
ale jak zostawisz klucze w samochodzie lub niezabezpieczony zasob to nie ma zabezpieczen do obejscia - bo ich nie ma Jak zostawie kluczę w samochodzie, a ty nim się przejedziesz, to popełnisz czyn karalny. Sam nieupoważniony dostęp do systemu jest zabroniony. Łamanie zabezpieczeń nie jest koniezczne, ten artykuł został znowelizowany, kiedyś faktycznie nie było par. 2. domniemanie upowaznienia po zostawieniu danych autoryzacyjnych w dyspozycji? Dokładnie w tym problem, ale z taką interpretacją się nigdy nie spotkałem. Bowiem upoważnienie daje się człowiekowi, a nie maszynie. To co była zdolna zrobić maszyna ma drugorzędne znaczenie, bo to człowiek odpowiada za swoje czyny, a nie maszyna. Jedyne co można dowodzić, to że albo działał nieświadomie, albo faktycznie ona dała mu upoważnienienie, czego _wyrazem_ były te dane autoryzacyjne. |
|
Data: 2009-10-11 12:09:20 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Piotr [trzykoty] wrote:
Użytkownik "Michał Gut" niech sobie załatwi papiery od psychiatry że jest niepoczytalny ;-) |
|
Data: 2009-10-10 22:38:30 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 15:47:05 +0200, MichaÂł Gut napisaĹ(a):
/..../
A gdzie jest napisane, Ĺźe to jej konto? UmowÄ jakÄ Ĺ ma? Na jego kompie zakĹadane konto czyli jego konto. -- http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|
Data: 2009-10-11 16:27:15 | |
Autor: PlaMa | |
Laska korzystaÂła z mojego kompa, a ter az zrobila mi sprawe... | |
W dniu 2009-10-11 00:38, Smok Eustachy pisze:
A gdzie jest napisane, Ĺźe to jej konto? UmowÄ jakÄ Ĺ ma? Na jego kompie A jak w kawiarence internetowej kupie coĹ na allegro to przedmiot ktĂłry kupiĹem naleĹźy do wĹaĹciciela kawiarenki? |
|
Data: 2009-10-11 15:56:08 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sun, 11 Oct 2009 16:27:15 +0200, PlaMa napisał(a):
W dniu 2009-10-11 00:38, Smok Eustachy pisze: Jak dostał ten cały list od Allegro to tak. -- http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|
Data: 2009-10-12 08:43:01 | |
Autor: Artur M. Piwko | |
Laska korzystaÂła z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
In the darkest hour on Sat, 10 Oct 2009 15:41:24 +0200,
Piotr [trzykoty] <trzykoty> screamed: na moj zdrowy rozum skoro nie wyczyscila pamieci cache i ciasteczek to sama sobie winna. http://www.grush.one.pl/mime -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:229B ] [ 08:42:36 user up 12223 days, 20:37, 1 user, load average: 0.69, 0.38, 0.80 ] Some people seem to think that "damn" is God's last name. |
|
Data: 2009-10-12 08:46:25 | |
Autor: szerszen | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila m i sprawe... | |
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości news:haq3hm$d2j$1nemesis.news.neostrada.pl... Ile razy tak się mylił, ciągle się logował i nie zauważał, że wchodzi nie na swoje (nie widział jaki login jest wpisany, nie rozpoznał treści poczty obcej...)? halo halo niedory czlowieku ;) uzywasz gmaila? bo mam wrazenie ze chyba nie do konca, nie musisz wejsc na konto pocztowe, aby sie zalogowac u uslug google w tym i do gmaila, mozna tak nieswiadomie sie logowac miesiacami jesli uzywasz gmail, to zaloguj sie z zapamietanym haslem wylacz przegladarke, wylacz kompa, wlacz odpal przegladarke, wejdz na google.pl czy com i zobacz co masz w prawym gornym rogu nie wiem jakie ona ma tam na niego kwity, ale aby sie zalogowac, to jak pisze, mozna to robic niswiadomie calymi miesiacami, oczywiscie jak sie nie ma swojego gmaila |
|
Data: 2009-10-12 07:24:27 | |
Autor: Jacek_P | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
szerszen napisal:
jesli uzywasz gmail, to zaloguj sie z zapamietanym haslem Zrobilem i zobaczylem: zaloguj. O to ci chodzilo? -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2009-10-12 10:03:00 | |
Autor: szerszen | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila m i sprawe... | |
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:hauljb$2s9$1srv.cyf-kr.edu.pl... Zrobilem i zobaczylem: zaloguj. O to ci chodzilo? to zaznacz jeszcze pamietaj przy kazdej wizycie czy cos takiego wtedy za kazdym wejsciem na google bedzesz zalogowany, przynajmniej ja tak mam w domu, takze spokojnie da sie logowac do uslug google w tym i gmail, nie majac tego swiadomosci |
|
Data: 2009-10-12 11:43:20 | |
Autor: Herald | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 15:41:24 +0200, Piotr [trzykoty] napisał(a):
Ile razy tak się mylił, ciągle się logował i nie zauważał, że wchodzi nie na swoje (nie widział jaki login jest wpisany, Nie widział - co w tym nadzwyczajnego? nie rozpoznał treści poczty obcej...)? O ku...a. Ale tekst miesiąca! Nominacja do złotej czcionki teleekspresu <ROTFL> Masz jeszcze jakieś takie fajowe teksty - podrzuć, to będzie lepsze od maratonu uśmiechu czy jakiegoś mityngu kabareciarzy :) |
|
Data: 2009-10-10 15:52:09 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Kunio" <nie_m@m_maila.com> napisał
A po co logowałeś się na jej konta? Przypadkiem ;) A jak się dowiedziała, i skąd wie, że wchodziłeś? |
|
Data: 2009-10-10 17:57:58 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Piotr [trzykoty] pisze:
Użytkownik "Kunio" <nie_m@m_maila.com> napisałPanowie, sam fakt iz wchodzilem na konto nie znaczy ze czytalem poczte. Zauwazcie prosze ze jesli korzystala z gmaila i zostawila zapamietane dane, a ja wchodzac TYLKO na strone www.google.pl i tak loguje sie na jej dane. Nie znaczy to ze czytalem maile. Nie wiem jak sie dowiedziala. Moze po IP z ostatniego logowania. Dla mnie sprawa jest smieszna. - to juz 2 ktora probuje mi zrobic ;) Wczesniejsza, o pomawianie, zostala umorzona, bo nie stawila sie na posiedzeniu pojednawczym ;) Laska, a raczej jej obecny koles chce mi zaszkodzic koniecznie i kombinuje. Bylem z nia przez 2 lata. Uzywala mojego kompa kiedy chciala. Zostawila wszystkie dane do GG jak i gmaila. To ze logowalem sie automatycznie na jej dane, nie znaczy ze robilem to specjalnie. A wlasnie, jak wyglada sprawa z GG ? |
|
Data: 2009-10-10 17:59:50 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Aha, jeszcze jedno.
Wkurzony cala sytuacja skasowalem jej konto gmail i GG. W koncu sam je zakladalem wiec i skasowac moglem ;) |
|
Data: 2009-10-10 18:07:47 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Kunio" <nie_m@m_maila.com>
Wkurzony cala sytuacja skasowalem jej konto gmail i GG. W koncu sam je zakladalem wiec i skasowac moglem ;) Człowieku, trzeba było tak od razu! To jest całkiem inny paragraf, jest to karalne. Przeczytaj kodeks karny, gdzieś blisko tego artykułi co wcześniej podawałem, znajdziesz coś o usunięciu informacji. Fakty czy czytałeś czy nie nie ma znaczenia. |
|
Data: 2009-10-10 18:09:02 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
I skasować nie mogłoś, skoro nie byłeś do tego upoważniony, ona cie upowazniła do założenia, a nie przekazała ci na własność.
|
|
Data: 2009-10-10 18:23:59 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Piotr [trzykoty] pisze:
I skasować nie mogłoś, skoro nie byłeś do tego upoważniony, ona cie upowazniła do założenia, a nie przekazała ci na własność. Dlaczego nie bylem? Skoro nie zmienila hasel ktore sam jej utworzylem? Kazdy rozumny czlowiek wie, ze jesli nie chce zeby ktos obcy mial dostep do danych to wystarczy zmienic haslo - nie zrobila tego wiec o czym mowa? |
|
Data: 2009-10-10 18:26:04 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dlaczego nie bylem? Skoro nie zmienila hasel ktore sam jej utworzylem? Kazdy rozumny czlowiek wie, ze jesli nie chce zeby ktos obcy mial dostep do danych to wystarczy zmienic haslo - nie zrobila tego wiec o czym mowa? Dostęp nie ma znaczenia, nie twoje dane, nie możesz nieszczyć. |
|
Data: 2009-10-10 18:30:08 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Piotr [trzykoty] pisze:
Art. 268. § 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia zapis istotnej informacji albo w inny sposób udaremnia lub znacznie utrudnia osobie uprawnionej zapoznanie się z nią,Dlaczego nie bylem? Skoro nie zmienila hasel ktore sam jej utworzylem? Kazdy rozumny czlowiek wie, ze jesli nie chce zeby ktos obcy mial dostep do danych to wystarczy zmienic haslo - nie zrobila tego wiec o czym mowa? podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Czy maile ode mnie to istotna informacja? ;) Nie sadze... Pozatym takie konto mozna sobie jeszcze raz zalozyc gdyby jej zalezalo na tym adresie |
|
Data: 2009-10-10 18:54:47 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Kunio" <nie_m@m_maila.com> napisał w Czy maile ode mnie to istotna informacja? ;) Nie sadze... Jeśli to faktycznie tylko od Ciebie, być moze używała do czegoś innego. Pozatym takie konto mozna sobie jeszcze raz zalozyc gdyby jej zalezalo na tym adresie Ale zmuszasz ją do takich działań, zakłócasz spokój. Jest w k.w. takie wykroczenie, jak złośliwe niepokojenie. |
|
Data: 2009-10-10 19:06:27 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Piotr [trzykoty] pisze:
Użytkownik "Kunio" <nie_m@m_maila.com> napisał w Idac Twoim tokiem myslenia, rownie dobrze moze mnie oskarzyc i nekanie psychiczne kiedy byla ze mna... Zboczenie zawodowe to sie nazywa, przeczulony jestes chlopie. Odejsc od kompa i obejrzyj Brzydule |
|
Data: 2009-10-10 19:14:43 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Użytkownik "Kunio" <nie_m@m_maila.com> napisał Idac Twoim tokiem myslenia, rownie dobrze moze mnie oskarzyc i nekanie psychiczne kiedy byla ze mna...Oczywiście, że może, problem w tym, że trudno jej będzie udowodnić, a skasowanie czyichś danych jak widać udowodnić umie. Jesteś kozak i uważasz się za świętego. Chciałeś jej dokuczyć, więc zniszczyłeś jej prywatne dane, łamiąc przy tym prawo, tak trudno Ci to zrozumieć. Jak ktoś Ci skasuje Twoje konta, to rozumiem, że uznasz to za świetny żart i z radością będziesz próbował zakładać nowe łącznie z ich zawartością, nie...? |
|
Data: 2009-10-10 18:40:14 | |
Autor: ===Tomy=== | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 18:23:59 +0200, Kunio napisał(a):
Dlaczego nie bylem? Skoro nie zmienila hasel ktore sam jej utworzylem? Bo nie potrafiła? Jeśli nie potrafiła sama założyć własnego konta to tym samym nie miała zielonego pojęcia jak zmienić hasło - proste. To Ona jest właścielem konta i bardzo łatwo może to udowodnić poprzez wykazanie, że to Ona była jedynym adresatem listów jakie były przekazywane na to konto. Kazdy rozumny czlowiek wie, ze jesli nie chce zeby ktos obcy mial dostep do danych to wystarczy zmienic haslo - nie zrobila tego wiec o czym mowa? J.w. Jeśli dajmy na to mieszkałeś w jej mieszkaniu, korzystałeś z niego za jej przyzwoleniem lecz w chwili słabości nie dogadaliście się i skutkiem rozstania była Twoja wyprowadzka na jej wyraźny wniosek. Uczyniłeś to, lecz pod jej nieobecność korzystając z tego, że nie zmieniła zamków (bo nie jest ślusarzem a sama nie ma pojęcia o wymianie zamków), nie oddałeś kluczy i miałeś je przez 2 lata bo dziewczyna zapomniała iż bezgranicznie Ci ufała a teraz wtargniesz do jej lokum zupełnie przypadkiem to jak sądzisz jaki to będzie czyn?! Prawnie dopuszczany czy zwykłe włamanie? Łapiesz analagię? -- ===Tomy=== Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
Data: 2009-10-10 18:47:06 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
===Tomy=== pisze:
Dnia Sat, 10 Oct 2009 18:23:59 +0200, Kunio napisał(a): Z dupy tlumacznie. Potrafila zalozyc konto gdzie indziej i tak samo potrafila zmienic na nim haslo. Konto na gmail zaozylem jej ja, bo chcialem zeby miala dobra skrzynke. Uzywanie przez nią tego konta ograniczylo sie do wysylania i odbierania maili ode mnie. Podobnie bylo z kontem GG - uzywala mojego starego nr. Pozatym iala drugi prywatny email, do ktorego nie znalem hasla |
|
Data: 2009-10-10 19:14:31 | |
Autor: ===Tomy=== | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 18:47:06 +0200, Kunio napisał(a):
Z dupy tlumacznie. Potrafila zalozyc konto gdzie indziej i tak samo potrafila zmienic na nim haslo. Konto na gmail zaozylem jej ja, bo chcialem zeby miala dobra skrzynke. Uzywanie przez nią tego konta ograniczylo sie do wysylania i odbierania maili ode mnie. Podobnie bylo z kontem GG - uzywala mojego starego nr. Pozatym iala drugi prywatny email, do ktorego nie znalem hasla Z dupy kolego to jest Twoje nastawienie i błyskotliwe odpisywanie forumowiczom biorących udział w dyskusji. Jeśli wiesz lepiej to po co przychodzisz i zawracasz głowę? Widać, że jesteś głuchy na logiczne myślenie i przepisy kodeksu karnego. Dostałeś jak na tacy odpowiedź, że nie miałeś prawa na logowanie się a tym samym kasowanie konta nie będącego Twoją własnością. Dziwnym zbiegem oczekujesz odpowiedzi, która będzie miała na celu poczucie Twojej własnej niewinności, pozornej zresztą. -- ===Tomy=== "Nigdy nie kłóć się z głupcem. Najpierw ściągnie Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." |
|
Data: 2009-10-10 21:55:32 | |
Autor: Michał Gut | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Z dupy kolego to jest Twoje nastawienie i błyskotliwe odpisywanie no wlasnie jak prosi o pomoc to nie powinien byc opryskliwy.... |
|
Data: 2009-10-10 22:14:10 | |
Autor: op23 | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila m i sprawe... | |
Użytkownik "===Tomy===" <nic@z_tego.com>
Tylko nie gadaj, że była własnością jego kobiety bo to bzdura jest. Była wyłącznie użytkowniczką być może niejedyną. |
|
Data: 2009-10-10 22:23:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Kunio pisze:
Z dupy tlumacznie. Potrafila zalozyc konto gdzie indziej i tak samo Nieistotne. Bezprawnie usunąłeś czyjeś dane. O ile za automatyczne logowanie na cudzą pocztę, bo ktoś zostawił swoje hasła do automatycznego logowania, zasadniczo nie można się czepiać, to samo skasowanie tego konta jest już nielegalne. Nie awanturuj się, tylko przyjmij to do wiadomości. |
|
Data: 2009-10-11 21:13:23 | |
Autor: op23 | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila m i sprawe... | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
Świrujesz. |
|
Data: 2009-10-10 19:03:46 | |
Autor: op23 | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila m i sprawe... | |
Użytkownik "===Tomy===" <nic@z_tego.com> Dlaczego nie bylem? Skoro nie zmienila hasel ktore sam jej utworzylem? Przecież to bez związku jest. Można pozwolić komuś na korzystanie ze swojego konta pocztowego nawet wyłącznie nie tracąc samego konta. Typowy przykład to konta pracodawcy. Więc wykazać własności konta tym sposobem się nie da. |
|
Data: 2009-10-10 20:02:26 | |
Autor: ===Tomy=== | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 19:03:46 +0200, op23 napisał(a):
Przecież to bez związku jest. Można pozwolić komuś na korzystanie ze swojego konta pocztowego nawet wyłącznie nie tracąc samego konta. Typowy przykład to konta pracodawcy. Więc wykazać własności konta tym sposobem się nie da. Sugerujesz, że posiadając loginy i wszelkie namiary na konto możesz swobodnie je użytkować nawet po ustaniu stosunku pracy? Konto było darmowe, zarejestrowane na dziewczynę, to Ona była adresatem wiadomości (wszelakiej maści treść e-mailowa). To Ona była prawowitym użytkownikiem i jedynie do niej należała możliwość decyzji czy konto zlikwidować czy nadal użytkować. Nie ma znaczenia, że konto było używane na komputerze byłego. Komputer jest tylko narzędziem do przeglądania zawartości i obsługi konta (swoją drogą ludzie nie znają pojęcia "program pocztowy"). Konto fizycznie znajdowało się na serwerze nie będącym własnością autora wątku. Wykorzystując swój komputer i zapisane hasła oraz zawartość cookies przeglądarki przeglądał zawartość treści otrzymywanych na konto i wysyłanych z konta, tymsamym ostatecznie je kasując. Złamał art 267. KK § 1 i 2. Koniec i kropka. -- ===Tomy=== Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
Data: 2009-10-10 22:11:57 | |
Autor: op23 | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila m i sprawe... | |
Użytkownik "===Tomy===" <nic@z_tego.com>
Mogę albo nie mogę. Bez istotnego związku/analogii. Konto nie jest pracodawcy tylko usługodawcy. |
|
Data: 2009-10-11 00:28:11 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
===Tomy=== pisze:
Konto było darmowe, zarejestrowane na dziewczynę, to Ona była adresatem Kto powiedzial ze przegladalem maile? Logowalem sie nieswiadomie. I jak udowodni ze to ja skasowalem? ;) |
|
Data: 2009-10-11 00:33:49 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Kunio pisze:
I jak udowodni ze to ja skasowalem? ;) Logi. No i przyznałeś się. |
|
Data: 2009-10-11 00:48:05 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Andrzej Lawa pisze:
Kunio pisze: Komu sie przyznalem? ;) Logi ze skasowanego konta? |
|
Data: 2009-10-11 10:24:33 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Kunio pisze:
Andrzej Lawa pisze: Publiczności. Tutaj. Logi ze skasowanego konta? Serwera nie skasowałeś, ignorancie. |
|
Data: 2009-10-11 16:19:52 | |
Autor: Papa Smerf | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila m i sprawe... | |
Órzytkownik "Andrzej Lawa" napisał:
Logi ze skasowanego konta? nie ma co się podniecać darmowymi kontami, przecież one nawet nie szyfrują loginów i haseł, ani terści korespondencji, wszystko jest jawne!!!! każdy kto uzyska dostęp do jakiego kolwiek pośredniego łącza, czy rutera!!!:O) |
|
Data: 2009-10-11 15:58:21 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sun, 11 Oct 2009 16:19:52 +0200, Papa Smerf napisał(a):
/.../ nie ma co się podniecać darmowymi kontami, przecież one nawet nie Ciekawsze, że jak ktoś shackuje takie kontu, to nie ma siły, żeby właściciel udowodnił przed google że to jego naprawdę jest. Co innego Neostrada. -- http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|
Data: 2009-10-11 19:35:10 | |
Autor: Kunio | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Smok Eustachy pisze:
Dnia Sun, 11 Oct 2009 16:19:52 +0200, Papa Smerf napisał(a):a argumenty typu: ze poczta kierowana na ten adres byla kierowana do konkretnego adresata - wlasciciela? |
|
Data: 2009-10-11 18:51:51 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sun, 11 Oct 2009 19:35:10 +0200, Kunio napisał(a):
/.../ a argumenty typu: ze poczta kierowana na ten adres byla kierowana do Eee wcale nie musi być właścicielem, może być użytkownikiem. -- http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|
Data: 2009-10-12 08:48:38 | |
Autor: Artur M. Piwko | |
Laska korzystaĹa z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
In the darkest hour on Sun, 11 Oct 2009 16:19:52 +0200,
Papa Smerf <Papa@zagurami.zalasami.trala.la> screamed: Logi ze skasowanego konta? Szyfrowanie loginu... to nowoĹÄ na rynku. Chyba, Ĺźe chodzi Ci o szyfrowanie transmisji. JeĹli tak to siÄ mylisz. "Gmail szyfruje loginy i hasĹa". ani terĹci korespondencji, wszystko jest jawne!!!! TreĹÄ korespondencji szyfruje nadawca. Chyba, Ĺźe chodzi Ci o szyfrowanie transmisji. JeĹli tak to siÄ mylisz. "Gmail szyfruje treĹÄ korespondencji." Tylko co z tego, skoro do MX-a wiadomoĹÄ zazwyczaj dociera nieszyfrowana. kaĹźdy kto uzyska dostÄp do jakiego kolwiek poĹredniego ĹÄ cza, czy rutera!!!:O) I to ma niby zwiÄ zek tylko z darmowymi kontami? Ja uĹźywam darmowego a szyfrujÄ/podpisujÄ treĹÄ wiadomoĹci. Jak ja to robiÄ sam nie wiem... -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ] [ 08:44:58 user up 12223 days, 20:39, 1 user, load average: 0.69, 0.38, 0.80 ] My computer's sick. I think my modem is a carrier. |
|
Data: 2009-10-12 16:24:21 | |
Autor: Papa Smerf | |
Laska korzystaĹa z mojego ko mpa, a teraz zrobila mi sprawe.. . | |
Ărzytkownik "Artur M. Piwko" napisaĹ:
Szyfrowanie loginu... to nowoĹÄ na rynku. Chyba, Ĺźe chodzi Ci pewnie jest kilka skrzynek co to robiÄ , w kaĹźdym razie ja kiedyĹ to sprawdzaĹem, bo nie mogĹem uwierzyÄ w tÄ zabawÄ z wymyĹlaniem skomplikowanych loginĂłw i haseĹ podczas gdy wszystko jest jawnie, wraz z treĹciÄ korespondencji wysyĹÄ ne po ĹÄ czach, byÄ moĹźe gmail daje moĹźliwoĹÄ szyfrowania, nie wiem, ale teĹź nie wiem jaki jest to poziom szyfrowasnia, musiaĹ bym sprawdziÄ a mi sie nie chce, zresztÄ tak czy siak wĹaĹciciel serwera ma zawsze peĹny dostÄp to twojej poczyt!:O) Ja uĹźywam darmowego a szyfrujÄ/podpisujÄ treĹÄ skoro nie wiesz jak to skÄ d wiesz Ĺźe?:O) |
|
Data: 2009-10-13 10:44:13 | |
Autor: PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek | |
Laska korzystaĹa z mojego kompa, a ter az zrobila mi sprawe... | |
Papa Smerf pisze: Ărzytkownik "Artur M. Piwko" napisaĹ: Obecnie juĹź wszystkie popularne. w kaĹźdym razie ja kiedyĹ to Normalny SSL, standard. musiaĹ bym sprawdziÄ a mi sie nie chce, zresztÄ tak czy Nie zawsze. -- PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek |
|
Data: 2009-10-13 10:42:29 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Papa Smerf pisze:
Órzytkownik "Andrzej Lawa" napisał: Zdaje ci się. Zwłaszcza w przypadku GMaila, tam włączenie SSL do pop3 i SMTP jest obowiązkowe. Podobnie jak SSL przy korzystaniu przez WWW. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2009-10-12 11:57:02 | |
Autor: Herald | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 20:02:26 +0200, ===Tomy=== napisał(a):
Przecież to bez związku jest. Można pozwolić komuś na korzystanie ze swojego konta pocztowego nawet wyłącznie nie tracąc samego konta. Typowy przykład to konta pracodawcy. Więc wykazać własności konta tym sposobem się nie da. To właśnie zależy jak się umówiono - nieprawdaż? Samo rozwiązanie stosunku pracy nie musi oznaczać "braku użytkowania" konta pocztowego "firmowego". Bo jako pracodawca mam gest i pozwalam byłym pracownikom na użytkowanie adresu który użytkowali w trakcie łączącego nas stosunku pracy. Konto było darmowe, zarejestrowane na dziewczynę, potrafi wykazać ta dziewczyna że konto (przykładowo) ancia.pizdograjka@gmail.com - jest jej? to Ona była adresatem wiadomości (wszelakiej maści treść e-mailowa). To Ona Nasz pytający teraz "zmienia zdanie" i oświadcza że on założył to konto i że on z niego korzystał i należało do niego. dziewczyna po odrzuceniu jej amorów przez pytającego, chce się zemścić i wymyśli bajeczkę że konto mejlowe na gmailu jest jej. Niech to ona teraz udowodnia że konto "ancia.pizdograjka@gmail.com" należało do niej i była jego wyłącznym użytkownikiem :)))))))))) własnością autora wątku. Wykorzystując swój komputer i zapisane hasła oraz :)))) Ale jest szypki chopie :) Lepszy od Salomona :)))) Powiedz teraz bystrzacho, kto mówi prawdę że konto jest jego: - chłopak który je założył, użytkował (logi wskazują na jego IP) i któy twierdzi że jest to konto jego, - czy też dziewczyny która mówi że konto jest jej, ale nie wie jak się to obsługuje. Kto mówi prawdę, a kto kłamie? :)))) |
|
Data: 2009-10-10 21:53:59 | |
Autor: Michał Gut | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
I skasować nie mogłoś, skoro nie byłeś do tego upoważniony, ona cie a to nie tak ze on jest wlascicielem a ona byla upowazniona do tego zeby z niego korzystac? wtedy to jego konto a ona oskarza go o to, ze wlasciciel z niego korzysta/loguje sie itd |
|
Data: 2009-10-12 08:49:31 | |
Autor: szerszen | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila m i sprawe... | |
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości news:haqc6h$ng2$1nemesis.news.neostrada.pl... I skasować nie mogłoś, skoro nie byłeś do tego upoważniony, ona cie upowazniła do założenia, a nie przekazała ci na własność. zaraz zaraz ;) to bylo jego konto, ktore on zalozyl, na swoim komputerze, swoimi rekoma i w swojej laskawosci, pozwolil jej uzywac, ale jak sie rozstali, to swoje konto skasowal, bo nie bylo mu potrzebne, i taka jest prawda, prosze wysokiego sadu ;) |
|
Data: 2009-10-12 08:24:02 | |
Autor: AdamS | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
Dnia Sat, 10 Oct 2009 14:52:17 +0200, Kunio napisał(a):
Sam jej kiedys zakladalem konta na gmailu i GG. Korzystala z nich z mojego kompa. Rozstalismy sie w niezgodzie i teraz, po 2 latach mam wezwanie na sprawe jako oskarzony za "wlamywanie" sie na jej konta - tak przypuszczam (oczywiscie za to ze logowalem sie, po tym jak juz nie bylismy razem) A dlaczego nie przyjąć że skoro twój komputer, twoje IP to i twoje konto pocztowe skoro sam je załozyłeś i wymysliłeś hasło? A z twojego konta pocztowego tak jak i z twojego komputera korzystała gościnnie jakaś laska. Laski się zmieniają twój komputer i twoje konto pozostaje nadal :) |
|
Data: 2009-10-12 16:41:07 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
On Mon, 12 Oct 2009, AdamS wrote:
Dnia Sat, 10 Oct 2009 14:52:17 +0200, Kunio napisał(a):[...] A dlaczego nie przyjąć że skoro twój komputer, twoje IP to i twoje konto Przy zakładaniu konta podaje się dane. Jeśli nie był to sławny numer na "Prawo Jazdy" (najczęściej karany polski kierowca, bodaj w Irlandii, jakiś zapisek z wyróżnieniem na igo nobla za to poszedł :)) ani inny "Miś Puchatek, zam. Las", to sprawa jest jasne: tego, czyje dane podali. Trudno będzie obronić inną "intencję". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-10-13 06:28:30 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Laska korzystaĹa z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe... | |
On 2009-10-12, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
Przy zakładaniu konta podaje się dane. Mam niepokojące przeczucie, że odsetek osób ograniczających się do podania pseudonimu jest dużo większy, niż podających dane umożliwiające identyfikację osoby w oderwaniu od komputera. -- Marcin |
|