Data: 2013-11-28 13:44:08 | |
Autor: J.F | |
Latanie dla przyjemnosci | |
UĆŒytkownik "TJ_Blues" napisaĆ w wiadomoĆci
Mlodzian z Minesoty "pozyczal" od pilota USAF, pod jego nieobecnosc, Ze nie mial "formalnego przeszkolenia" nie znaczy ze nie mial nieformalnego. Jak rozumiem pare razy udalo mu sie wyladowac. J. |
|
Data: 2013-11-28 08:09:51 | |
Autor: TJ_Blues | |
Latanie dla przyjemnosci | |
On Thursday, November 28, 2013 7:44:08 AM UTC-5, J.F wrote:
Użytkownik "TJ_Blues" napisał w wiadomo¶ci Byc moze. Ja jednak optuje za "treningiem" na symulatorze w domowym zaciszu.. Thief River Falls, Minnesota, to straszne zadu...e. Szczeniak po skonczeniu high school pewnie pracowal jako kasjer / stocker w lokalnym grocery store, albo polewal benzynke. OK. Przedstawiam to moze w zbyt ciemnych barwach. Moze gosciu ma nadzianych rodzicow. Tego nie wiem. Moge sie tylko domyslac. Bo jesli podkradal ta Cessne to raczej nie bylo go stac na latanie a tym bardziej na szkolenie w normalnym trybie z instruktorem. Pare razy wyladowal, ale ile podejsc robil do kazdego z tych ladowan? cheers |
|
Data: 2013-11-29 12:37:51 | |
Autor: J.F | |
Latanie dla przyjemnosci | |
Użytkownik "TJ_Blues" napisał w wiadomo¶ci
On Thursday, November 28, 2013 7:44:08 AM UTC-5, J.F wrote: Ze nie mial "formalnego przeszkolenia" nie znaczy ze nie mial Pare razy wyladowal, ale ile podejsc robil do kazdego z tych ladowan? A niechby robil i 20, wazne ze bezpiecznie. W odroznieniu od dwoch takich co to formalne wyszkolenie mieli :-) P.S. w moim pierwszym samodzielnym locie na motolotni tez podchodzilem z 10 razy. J. |
|
Data: 2013-11-29 14:15:21 | |
Autor: Rafal 'RAV' Miszczak | |
Latanie dla przyjemnosci | |
UĆŒytkownik J.F napisaĆ:
A ja na paralotni zawsze podchodziĆem 1 raz. -- Pozdrawiam Rafal "RAV" Miszczak |
|
Data: 2013-11-29 16:40:51 | |
Autor: J.F | |
Latanie dla przyjemnosci | |
UĆŒytkownik "Rafal 'RAV' Miszczak" napisaĆ w wiadomoĆci
UĆŒytkownik J.F napisaĆ: P.S. w moim pierwszym samodzielnym locie na motolotni tez podchodzilem z A ja na paralotni zawsze podchodziĆem 1 raz. No bo to jest ta roznica miedzy lotnia, a paralotnia :-) Przy czym ... zdarzalo mi sie i na paralotni podchodzic dwa razy :-) J. |
|