Wczoraj znowu zlapalem gume: noc + zbita butelka :/
i to juz 5 detka w ciagu ostatnich 3 miesiecy.
Jakis pech, bo przez ostatnie 10lat moze jedna wymienialem.
4 detki 26" leza i tak sobie mysle, ze moze je posklejam:

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia detek? :)

W dniu piątek, 23 listopada 2012 09:48:38 UTC+1 użytkownik Q napisał:

Wczoraj znowu zlapalem gume: noc + zbita butelka :/
i to juz 5 detka w ciagu ostatnich 3 miesiecy.
Jakis pech, bo przez ostatnie 10lat moze jedna wymienialem.
4 detki 26" leza i tak sobie mysle, ze moze je posklejam:

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia detek? :)

Hmm, jak już są zdjęte, to nie lepiej dac do wulkanizacji?

Znaczy, nie wiem jak bardzo sensowna jest ta sugestia, bo ja dętki
raczej wymieniam, a dziurawych używam np. żeby przymocować dodatkowe
koła do bagażnika... Albo na zośkę można przerobić.

W dniu piątek, 23 listopada 2012 09:58:07 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:

W dniu piątek, 23 listopada 2012 09:48:38 UTC+1 użytkownik Q napisał:

> Wczoraj znowu zlapalem gume: noc + zbita butelka :/

> i to juz 5 detka w ciagu ostatnich 3 miesiecy.

To jest właśnie to czego miśie nie cierpią

> 4 detki 26" leza i tak sobie mysle, ze moze je posklejam:

Najlepiej wg.takiego schematu,lansuje ten patent z premedytacją,żeby
stał się powszechny jako nasze zdecydowane NIE jakości produkowanych opon.
Robi się to tak.Masz stare dętki zapewne(z którymi i tak nie ma co zrobić), więc wycinasz z nich równej szerokości paski takiej jak szerokośc bieżnika. możesz użyć do tego dętek większych lub mniejszych od posiadanej opony,nie ma to znaczenia,potrzebujesz jeszcze ze 3 tubki(na 2 koła) kleju butaprenu. Następnie smarujesz po odtłuszczeniu oponę od środka i wycięte paski z dętki,odczekujesz standardowo chwile i przyklejasz te paski od wewnątrz do opony równiutko na jej środku,czyli po drugiej stronie bieżnika. Wyklejasz tak jedną warstwę na około,potem drugą,trzecią,czwartą,a nawet piątą.Ja do opon szerokośći 28 mm wkleiłem 3 warstwy (1 warstwa=1mm), oczywiście zakładana dętka musi być kompatybilna do opony,jeżeli się przyklei 5 warstw to trzeba wsadzić odpowiednio węższą dętke i gotowe.   Pomysł jest świeży i w tym sezonie nie złapałem ani jednego kapcia.  Maksymalną prędkośc jaką osiągnąłem na tych oponach to 70 km/h Oczywiście po zużyciu się bieżnika opony bez problemu odklejamy wkładkę w całości i po oczyszczeniu/odtłuszczeniu wklejamy do opony nowej,nie po to napracowaliśmy się przy jej produkcji.

Znaczy, nie wiem jak bardzo sensowna jest ta sugestia, bo ja dętki

raczej wymieniam, a dziurawych używam np. żeby przymocować dodatkowe

koła do bagażnika... Albo na zośkę można przerobić.

Bardzo dobry pomysł,tylko mała sugestia,zrobił bym Zośki dwie albo może nawet trzy,bo co począć jak się pierwsza Zośka zmęczy.

Robi się to tak.Masz stare dętki zapewne(z którymi i tak nie ma co zrobić),

Chryste Panie, ten znowu to samo :) Czlowieku komu bedzie sie chcialo z tym pierdzielic
Nowe opony trzeba sobie kupic !
Narobisz sie z jakimis wkladkami i... trafisz w koncu na jakiegos gwozdzia, to cie dopiero szlag trafi :)

sz.

W dniu piątek, 23 listopada 2012 18:45:39 UTC+1 użytkownik szufla napisał:

> Robi się to tak.Masz stare dętki zapewne(z którymi i tak nie ma co zrobić),



Chryste Panie, ten znowu to samo :) Czlowieku komu bedzie sie chcialo z tym pierdzielic

Nowe opony trzeba sobie kupic !

Narobisz sie z jakimis wkladkami i... trafisz w koncu na jakiegos gwozdzia, to cie dopiero szlag trafi :)

A Ty cicho siedz,już się nieraz popisałeś klasą,ponadto nie
jest to do Ciebie,Maratony z gwoździem też sobie nie dadzą rady.
Stać mnie na nowe opony i właśnie z nimi takie cuda wyprawiam.
Robić tak nic się nie bać!Będziecie bardzo zadowoleni.

W dniu 12-11-23 17:59, Ignac pisze:

W dniu piątek, 23 listopada 2012 09:58:07 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:

W dniu piątek, 23 listopada 2012 09:48:38 UTC+1 użytkownik Q napisał:

Wczoraj znowu zlapalem gume: noc + zbita butelka :/

i to juz 5 detka w ciagu ostatnich 3 miesiecy.

To jest właśnie to czego miśie nie cierpią

4 detki 26" leza i tak sobie mysle, ze moze je posklejam:

Najlepiej wg.takiego schematu,lansuje ten patent z premedytacją,żeby
stał się powszechny jako nasze zdecydowane NIE jakości produkowanych opon.
Robi się to tak.Masz stare dętki zapewne(z którymi i tak nie ma co zrobić),
więc wycinasz z nich równej szerokości paski takiej jak szerokośc bieżnika.
możesz użyć do tego dętek większych lub mniejszych od posiadanej opony,nie
ma to znaczenia,potrzebujesz jeszcze ze 3 tubki(na 2 koła) kleju butaprenu.
Następnie smarujesz po odtłuszczeniu oponę od środka i wycięte paski z
dętki,odczekujesz standardowo chwile i przyklejasz te paski od wewnątrz
do opony równiutko na jej środku,czyli po drugiej stronie bieżnika.
Wyklejasz tak jedną warstwę na około,potem drugą,trzecią,czwartą,a nawet
piątą.Ja do opon szerokośći 28 mm wkleiłem 3 warstwy (1 warstwa=1mm),
oczywiście zakładana dętka musi być kompatybilna do opony,jeżeli się
przyklei 5 warstw to trzeba wsadzić odpowiednio węższą dętke i gotowe.
Pomysł jest świeży i w tym sezonie nie złapałem ani jednego kapcia.
Maksymalną prędkośc jaką osiągnąłem na tych oponach to 70 km/h
Oczywiście po zużyciu się bieżnika opony bez problemu odklejamy wkładkę
w całości i po oczyszczeniu/odtłuszczeniu wklejamy do opony nowej,nie
po to napracowaliśmy się przy jej produkcji.

Znaczy, nie wiem jak bardzo sensowna jest ta sugestia, bo ja dętki

raczej wymieniam, a dziurawych używam np. żeby przymocować dodatkowe

koła do bagażnika... Albo na zośkę można przerobić.

Bardzo dobry pomysł,tylko mała sugestia,zrobił bym Zośki dwie albo może
nawet trzy,bo co począć jak się pierwsza Zośka zmęczy.

Odpuść człowieku ze swoją technologią wklejania jakiejś kawałek dętki, jak najedziesz na gwóźdź to Ci ta technologia nie pomoże.
Nie rób tu zamętu z tym swoim pomysłem, to szkoda czasu na wklejania do opony gumy.
pozdr

W dniu 12-11-23 09:58, rmikke pisze:

W dniu piątek, 23 listopada 2012 09:48:38 UTC+1 użytkownik Q napisał:

Wczoraj znowu zlapalem gume: noc + zbita butelka :/
i to juz 5 detka w ciagu ostatnich 3 miesiecy.
Jakis pech, bo przez ostatnie 10lat moze jedna wymienialem.
4 detki 26" leza i tak sobie mysle, ze moze je posklejam:

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia
detek? :)

Hmm, jak już są zdjęte, to nie lepiej dac do wulkanizacji?

Znaczy, nie wiem jak bardzo sensowna jest ta sugestia, bo ja dętki
raczej wymieniam, a dziurawych używam np. żeby przymocować dodatkowe
koła do bagażnika... Albo na zośkę można przerobić.

Wulkanizować to chyba się nie opłaca. Ja osobiście cały czas używam kompletu niemieckiego TIP TOP. Bardzo dobre łatki z klejem.

W dniu 2012-11-23 10:02, mbut pisze:

Wulkanizować to chyba się nie opłaca. Ja osobiście cały czas używam
kompletu niemieckiego TIP TOP. Bardzo dobre łatki z klejem.

Popieram, tip-topy żyją dłużej niż okolice wentyla / sam wentyl więc są w pełni wystarczające. Klejone w większości po drodze, tj. najczęściej na przystanku ZTM (czyt.: bez nadmiernej dokładności).

Q pisze:

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia
detek? :)

Kup sobie w oponiarskim sklepie najmniejsze i ciut wieksze latki (cena ok. 30 gr za sztuke) i klej do chemicznej wulkanizacji (cena ok 3 zl).
Przeczyscic trzeba miejsce benzyna ekstrakcyjna, posmarowac cienko okolice dziury i odczekac dobre kilka (nascie) minut, az klej CALKOWICIE wyschnie. Zdjac folie z latki, przycisnac , wlozyc do opony i napompowac. Zareczam cie, ze  detka w tym miejscu bedzie mocniejsza niz przed przedziurawieniem.


Jan Cytawa

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia detek? :)

Jesli nie jest sparciala to w wolnym czasie kleje, dla zabawy :)

1. Wyciac kawalek gumy (łatki) z detki juz nienadajacej sie do zalozenia.
2. Przetrzec papierem sciernym dwie strony
3. Przemyc benzyna ekstrakcyjna
4. Podkleic butaprenem dwie strony i odczekac chwile.
5. Wlozyc miedzy dwie deseczki i skrecic sciskiem albo imadlem na pare godzin

Koniec, nie do odklejenia. Jezdze na takiej co ma 6 latek ;)
Pamietaj, ze lapanie kapci nonstop to przewaznie wina starych opon.

sz.

W dniu 23.11.2012 11:25, szufla pisze:

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia
detek? :)

Jesli nie jest sparciala to w wolnym czasie kleje, dla zabawy :)

1. Wyciac kawalek gumy (łatki) z detki juz nienadajacej sie do zalozenia.
2. Przetrzec papierem sciernym dwie strony
3. Przemyc benzyna ekstrakcyjna
4. Podkleic butaprenem dwie strony i odczekac chwile.
5. Wlozyc miedzy dwie deseczki i skrecic sciskiem albo imadlem na pare
godzin

Koniec, nie do odklejenia. Jezdze na takiej co ma 6 latek ;)
Pamietaj, ze lapanie kapci nonstop to przewaznie wina starych opon.

sz.

zakleiłem ponad 1000 dętek i koledzy powyżej prawdę piszą. 90% sukcesu to przetarcie papierem ściernym albo szlifierką a nie firma która wyprodukowała klej. Powiem więcej, im klej bardziej śmierdzi tym lepszy. sęk w tym że te bardziej śmierdzące albo od razu powodują ból głowy, albo są rakotwórcze.
ToMasz

Ps wlej do dętki "gluta" albo zrób osłonę ze starej detki na nową

On Fri, 23 Nov 2012, ToMasz wrote:

zakleiłem ponad 1000 dętek i koledzy powyżej prawdę piszą. 90% sukcesu to przetarcie papierem ściernym albo szlifierką

  Nie, bo większość z tych 90% to czas na wiązanie kleju ;)

a nie firma która wyprodukowała klej.

  No tu się nie zgodzę.
  Dajmy na to wynalazek pt. "Butaprem" ma się do butaprenów jak
pięść do nosa. Tak, spróbowałem (i pchałem rower rzecz jasna).
  A co gorsza, ekolodzy ostatnio forują (podobnoż) jedną ze "starych"
wersji butaprenu, jedyną która nie zawiera(ła) toluenu.

Powiem więcej, im klej bardziej śmierdzi tym lepszy. sęk w tym że te bardziej śmierdzące albo od razu powodują ból głowy, albo są rakotwórcze.

  Y tam. 1/4 do 1/3 toluenu ma być i już ;) (patrzeć na skład!)
  Butapreny są różne, ale te z toluenem zawsze mi trzymały, tyle że
preferuję klejenie "instrukcyjne", znaczy wysuszyć tak długo aż wydaje
się że za długo i raz a dobrze DOCISNĄĆ.
  Ściśnięcie na mokro, tak jak opisywał 'szufla', wymaga wieków na
odparowanie rozpuszczalników przez krawędź klejenia :)
(nie mówię że nie może działać)

pzdr, Gotfryd

preferuję klejenie "instrukcyjne", znaczy wysuszyć tak długo aż wydaje
się że za długo i raz a dobrze DOCISNĄĆ.
 Ściśnięcie na mokro, tak jak opisywał 'szufla', wymaga wieków na

Napisalem chwile odczekac, zeby odparowal rozp. Na zupelnie sucho tez nie ma sensu :)

sz.

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

zakleiłem ponad 1000 dętek i koledzy powyżej prawdę piszą. 90% sukcesu to przetarcie papierem ściernym albo szlifierką a nie firma która wyprodukowała klej. Powiem więcej, im klej bardziej śmierdzi tym lepszy. sęk w tym że te bardziej śmierdzące albo od razu powodują ból głowy, albo są rakotwórcze.

Hm, w rowerze nie probowalem, ale pamietam taki jeden klej cyjanoakrylowy - "PascoFix".

Kawalki gumy trzymal znakomicie, bez zadnego papieru sciernego, ani benzyny, a wiazal w 15s :-)

Moze przy nastepnej okazji dac szanse superglue/kropelce/minutce :-)

Fakt ze to byla guma innego pochodzenia niz detki pelne talku ..

J.

Moze przy nastepnej okazji dac szanse superglue/kropelce/minutce :-)

Skleilem z powodzeniem cyjanoakrylem modelarskim 5cm rozciecie na boku opony drutowej. Rozciecie nie bylo na wylot ale glebokie do kordu.

sz.

W dniu 2012-11-23 09:48, Q pisze:

Wczoraj znowu zlapalem gume: noc + zbita butelka :/
i to juz 5 detka w ciagu ostatnich 3 miesiecy.
Jakis pech, bo przez ostatnie 10lat moze jedna wymienialem.
4 detki 26" leza i tak sobie mysle, ze moze je posklejam:

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia
detek? :)

Ze swojej strony mogę zasugerować dokładne sprawdzenie opon
i ew. ich wymianę. Stare opony majš pełno przecięć w które
włażš różne kamyki, szkła i inne takie, co powoduje powolne
nacinanie dętki. Takich niespodzianek nie da się często wyczuć
pod palcem. Czasowo pomaga powycišganie wszystkiego
z tych nacięć, ale trzeba dokładnie sprawdzić (praktycznie
wykręcić oponę na lewš stronę i przepchać te "dziurki"
czymœ ostrym. A do klejenia używam łatek z bazaru, pudełko
kilkudziesięciu łatek kosztuje ze 2 pln i tak jak inni podpowiadajš
najważniejsze jest dobre zmatowanie powierzchni. Nie zdarzyło
mi się nigdy aby taka łatka puœciła.

mg

A do klejenia używam łatek z bazaru, pudełko
kilkudziesięciu łatek kosztuje ze 2 pln i tak jak inni podpowiadajš
najważniejsze jest dobre zmatowanie powierzchni. Nie zdarzyło
mi się nigdy aby taka łatka puœciła.

Te moje ta takie jak te, tylko wybieram jak najmniejszy wymiar:

http://tinyurl.com/cnz5n66

mg

W dniu 2012-11-23 09:48, Q pisze:

Wczoraj znowu zlapalem gume: noc + zbita butelka :/
i to juz 5 detka w ciagu ostatnich 3 miesiecy.
Jakis pech, bo przez ostatnie 10lat moze jedna wymienialem.
4 detki 26" leza i tak sobie mysle, ze moze je posklejam:

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia
detek? :)

Ja też używam łatek z zestawu Tip-Top. Kleję według instrukcji.
Jest jeszcze jedno "ale" o którym nikt nie powiedział:
  łatki na zimno wulkanizują się po jakimś czasie, a więc zaklejenie dziury i powieszenie dętki w garaĹźu moĹźe skończyć się częściowym odklejeniem łatki. Dlatego najlepiej po sklejeniu dętkę załoĹźyć na koło, napompować i u uĹźywać. W ostateczności moĹźna nie zakładać, ale zostawić pod dociskiem na kilka dni.
Jacek

W dniu 12-11-23 14:33, Jacek pisze:

W dniu 2012-11-23 09:48, Q pisze:

Wczoraj znowu zlapalem gume: noc + zbita butelka :/
i to juz 5 detka w ciagu ostatnich 3 miesiecy.
Jakis pech, bo przez ostatnie 10lat moze jedna wymienialem.
4 detki 26" leza i tak sobie mysle, ze moze je posklejam:

- Macie jakies pewne sposoby / materialy / kleje / zestawy do klejenia
detek? :)

Ja też używam łatek z zestawu Tip-Top. Kleję według instrukcji.
Jest jeszcze jedno "ale" o którym nikt nie powiedział:
  łatki na zimno wulkanizują się po jakimś czasie, a więc zaklejenie
dziury i powieszenie dętki w garażu może skończyć się częściowym
odklejeniem łatki. Dlatego najlepiej po sklejeniu dętkę założyć na koło,
napompować i u używać. W ostateczności można nie zakładać, ale zostawić
pod dociskiem na kilka dni.
Jacek

"zostawić pod naciskiem na kilka dni" wielka przesada!!!
Niektórzy to piszą takie rady, że aż głowa boli.
Dobrze oczyszczona powierzchnia i odtłuszczona benzyną lub czymś innym, naleĹźy nałoĹźyć na powierzchnię dętki bardzo cienką warstwę kleju i odczekać aĹź on przeschnie, wĂłwczas sklejamy i dociskamy palcami przez ok. 2 min i to wystarczy i wcale nie zachodzi potrzeba zakładać od razu na koło. A to czekanie przez 3 dni to jakaś nowa  wymyślona teoria nie mająca sensu. To wprowadzanie ludzi w błąd.

W dniu 2012-11-23 14:52, mbut pisze:

  A to czekanie przez 3 dni to jakaś nowa  wymyślona teoria nie

mająca sensu. To wprowadzanie ludzi w błąd.

No nie wiem. Zakleiłem nie tak dawno synowi dętkę i po klejeniu powiesiłem na ścianie, a do kółka poszła nowa dętka.
Po paru miesiącach okazało się, że łatka na brzegach odeszła tak mniej więcej ze 2 mm prawie na całym obwodzie. Ogólnie się trzymała i dętka była szczelna, ale wyglądało to paskudnie.
Nie wmówisz mi, że klej do gumy to jakiś cyjanoakryl, który w dwie minuty łapie i już nie puści.
Jacek

W dniu 12-11-23 20:22, Jacek pisze:

W dniu 2012-11-23 14:52, mbut pisze:

  A to czekanie przez 3 dni to jakaś nowa  wymyślona teoria nie

mająca sensu. To wprowadzanie ludzi w błąd.

No nie wiem. Zakleiłem nie tak dawno synowi dętkę i po klejeniu
powiesiłem na ścianie, a do kółka poszła nowa dętka.
Po paru miesiącach okazało się, że łatka na brzegach odeszła tak mniej
więcej ze 2 mm prawie na całym obwodzie. Ogólnie się trzymała i dętka
była szczelna, ale wyglądało to paskudnie.
Nie wmówisz mi, że klej do gumy to jakiś cyjanoakryl, który w dwie
minuty łapie i już nie puści.
Jacek

Długo jeĹźdzę na rowerze i   jeszcze mi się zdarzyło Ĺźeby łatka puściła klejona butaprenem.  3 dni to jakaś bzdura. Powtarzam nie wprowadzaj ludzi w błąd jak się nie znasz to nie wypisuj tu swoich teorii.
Na pewno tu są tacy młodzi chłopcy, ktĂłrzy  rzeczywiście się nie znają i potrzebują pomocy a Ty ich wprowadzasz w błąd.
pozdr

W dniu 12-11-23 20:38, mbut pisze:

W dniu 12-11-23 20:22, Jacek pisze:

W dniu 2012-11-23 14:52, mbut pisze:

  A to czekanie przez 3 dni to jakaś nowa  wymyślona teoria nie

mająca sensu. To wprowadzanie ludzi w błąd.

No nie wiem. Zakleiłem nie tak dawno synowi dętkę i po klejeniu
powiesiłem na ścianie, a do kółka poszła nowa dętka.
Po paru miesiącach okazało się, że łatka na brzegach odeszła tak mniej
więcej ze 2 mm prawie na całym obwodzie. Ogólnie się trzymała i dętka
była szczelna, ale wyglądało to paskudnie.
Nie wmówisz mi, że klej do gumy to jakiś cyjanoakryl, który w dwie
minuty łapie i już nie puści.
Jacek

Długo jeĹźdzę na rowerze i   jeszcze mi się zdarzyło Ĺźeby łatka puściła
klejona butaprenem.  3 dni to jakaś bzdura. Powtarzam nie wprowadzaj
ludzi w błąd jak się nie znasz to nie wypisuj tu swoich teorii.
Na pewno tu są tacy młodzi chłopcy, ktĂłrzy  rzeczywiście się nie znają i
potrzebują pomocy a Ty ich wprowadzasz w błąd.
pozdr

poprawka do poprzedniej mojej wypowiedzi.
Przypomniałem sobie, Ĺźe kiedyś(rok temu)kupiłem takie łatki owalne  nie pamiętam firmy, więc to był prawdziwy niewypał. Odklejały się samoistnie po paru tygodniach. Przestrzegam przed nimi. Podaję linka na naszej stronie jak wyglądały: http://rowery.gda.pl/2009/05/02/latki-bezklejowe/

W dniu sobota, 24 listopada 2012 16:18:20 UTC+1 użytkownik mbut napisał:

poprawka do poprzedniej mojej wypowiedzi.
Przypomniałem sobie, że kiedyś(rok temu)kupiłem takie łatki owalne  nie pamiętam firmy, więc to był prawdziwy niewypał. Odklejały się samoistnie po paru tygodniach. Przestrzegam przed nimi. Podaję linka na naszej stronie jak wyglądały: http://rowery.gda.pl/2009/05/02/latki-bezklejowe/

To chyba coś podobnego udało mi się kupić dla kumpla pod Mińskiem Mazowieckim.
Niestety, mimo próby zaklejenia tym czymś dętki, kumpel dalej prowadził rower, aż dwie wsie dalej trafił w knajpie na wulkanizatora...

Nie wmówisz mi, że klej do gumy to jakiś cyjanoakryl, który w dwie minuty łapie i już nie puści.

Jak najbardziej tak jest. Przy klejeniu cyjanoakrylem dwoch kawalkow gumy musi zachodzic jakas "piorunujaca reakcja" bo calosc bardzo mocno sie rozgrzewa, ale o to trzeba by sie spytac Brunona :)
Z tym, ze jest to polaczenie raczej sztywne. Chociaz sa modelarskie kleje, ktore daja spojne w miare elastyczna.

sz.

Q wrote:

Wczoraj znowu zlapalem gume [...] Macie jakies pewne sposoby [...]

http://www.solar.blurp.org/FAQ_precel/#I.13

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Uzytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisal w wiadomosci news:50aff2a0$0$1211$65785112news.neostrada.pl...

Q wrote:

Wczoraj znowu zlapalem gume [...] Macie jakies pewne sposoby [...]

http://www.solar.blurp.org/FAQ_precel/#I.13

"....Jak to zrobic przy uzyciu telefonu komórkowego?
To calkiem proste. Identyfikujesz dziure, przesuwajac mikrofon po detce, a twój rozmówca informuje Cie w którym momencie slyszy syk. Przecierasz sluchawka miejsce, gdzie znalazles dziure, a nastepnie mazia z rozlupanej baterii zaklejasz dziure przy pomocy karty, uprzednio wyjetej z telefonu.
To sie nazywa PhoneBikeRepairKit. Do dostania w kazdym DOBRYM sklepie rowerowym...."

Poplakalem sie ze smiechu :-)))

nxs