Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy

Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy

Data: 2009-12-11 22:33:40
Autor: Marcin
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy

Witam

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7353724,Dzielne_ekspedientki_i_plochliwi_bandyci.html

Ostatnio tez bylo kilka napadow na banki w Krakowie, ale
w banku przestepca dostaje pieniadze i wychodzi nie
niepokojony. A w sklepikach nie jest tak latwo.


Pozdrawiam,
Marcin

Data: 2009-12-11 22:39:09
Autor: elmer radi radisson
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
On 2009-12-11 22:33, Marcin wrote:

Ostatnio tez bylo kilka napadow na banki w Krakowie, ale
w banku przestepca dostaje pieniadze i wychodzi nie
niepokojony. A w sklepikach nie jest tak latwo.

Ciekaw jestem ile spozywczakow ma wdrozone procedury napadowe
(no i ubezpieczenie obejmujace takie sytuacje)


--

memento lorem ipsum

Data: 2009-12-12 00:43:37
Autor: schliesky
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Marcin wrote:
Witam

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7353724,Dzielne_ekspedientki_i_plochliwi_bandyci.html

Ostatnio tez bylo kilka napadow na banki w Krakowie, ale
w banku przestepca dostaje pieniadze i wychodzi nie
niepokojony. A w sklepikach nie jest tak latwo.

Sklepiki to często interes rodzinny, często sami właściciele, lub rodzina stoi za ladą. Strata w wyniku napadu jest bardzo realna i dotkliwa. A kto by chciał w banku nadstawiać karku, za nieswoje pieniądze? Inna sprawa, że w tych małych oddziałach ochrona jest żałosna, bo lepsza się nie opłaca. Więc jeżeli korporacja oszczędza na bezpieczeństwie, to pracownicy mają własną piersią jej bronić? Ja bym piersi nie nadstawiał, tylko grzecznie wydał pieniądze.


--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail

Data: 2009-12-11 22:49:16
Autor: BK
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
On 12 Gru, 00:43, schliesky <thisisnotr...@mail.pl> wrote:
Marcin wrote:
> Witam

>http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7353724,Dzielne_ekspedientki_i...

> Ostatnio tez bylo kilka napadow na banki w Krakowie, ale
> w banku przestepca dostaje pieniadze i wychodzi nie
> niepokojony. A w sklepikach nie jest tak latwo.

Sklepiki to często interes rodzinny, często sami właściciele, lub
rodzina stoi za ladą. Strata w wyniku napadu jest bardzo realna i
dotkliwa. A kto by chciał w banku nadstawiać karku, za nieswoje
pieniądze? Inna sprawa, że w tych małych oddziałach ochrona jest
żałosna, bo lepsza się nie opłaca. Więc jeżeli korporacja oszczędza na
bezpieczeństwie, to pracownicy mają własną piersią jej bronić? Ja bym
piersi nie nadstawiał, tylko grzecznie wydał pieniądze.

--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail

Ale nie ma lepszego srodka bezpieczenstwa niz oddawanie pieniedzy.
Korporacja nie oszczedza na bezpieczenstwie, to male sklepiki
oszczedzaja. Korporacje wychodza ze slusznego zalozenia, ze lepiej sie
po prostu ubezpieczyc niz bawic w dziki zachod. Jaki ma sens narazanie
kogokolwiek - pracownikow czy ochroniarzy na utrate zdrowia/zycia?

Proba obrony kasy jak cnoty jedynej corki mlynarza to jakis bezsens.
Szkoda sie narazac dla kasy, lepiej sie ubezpieczyc.

Data: 2009-12-12 08:08:54
Autor: Samotnik
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Dnia 12.12.2009 BK <bkapuscinski@gmail.com> napisał/a:
Ale nie ma lepszego srodka bezpieczenstwa niz oddawanie pieniedzy.
Korporacja nie oszczedza na bezpieczenstwie, to male sklepiki
oszczedzaja. Korporacje wychodza ze slusznego zalozenia, ze lepiej sie
po prostu ubezpieczyc niz bawic w dziki zachod. Jaki ma sens narazanie
kogokolwiek - pracownikow czy ochroniarzy na utrate zdrowia/zycia?

Proba obrony kasy jak cnoty jedynej corki mlynarza to jakis bezsens.
Szkoda sie narazac dla kasy, lepiej sie ubezpieczyc.

Tak, tylko w końcu szkodowość będzie taka, że ubezpieczyciele zastosują
zaporowe stawki składek lub przestaną ubezpieczać. Wtedy banki staną na
nowo przed problemem i będą musiały się zająć tym na własną rękę.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2009-12-12 00:30:10
Autor: BK
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
On 12 Gru, 09:08, Samotnik <samot...@WYTNIJ.samotnik.art.pl> wrote:
Dnia 12.12.2009 BK <bkapuscin...@gmail.com> napisał/a:

> Ale nie ma lepszego srodka bezpieczenstwa niz oddawanie pieniedzy.
> Korporacja nie oszczedza na bezpieczenstwie, to male sklepiki
> oszczedzaja. Korporacje wychodza ze slusznego zalozenia, ze lepiej sie
> po prostu ubezpieczyc niz bawic w dziki zachod. Jaki ma sens narazanie
> kogokolwiek - pracownikow czy ochroniarzy na utrate zdrowia/zycia?

> Proba obrony kasy jak cnoty jedynej corki mlynarza to jakis bezsens.
> Szkoda sie narazac dla kasy, lepiej sie ubezpieczyc.

Tak, tylko w końcu szkodowość będzie taka, że ubezpieczyciele zastosują
zaporowe stawki składek lub przestaną ubezpieczać. Wtedy banki staną na
nowo przed problemem i będą musiały się zająć tym na własną rękę.
--
Samotnik
Biżuteria:http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

A o czym ty mowisz? ;) Piszesz tak jakby bankowosc i napady powstaly
tydzien temu ;) Szczyt szkodowosci z napadow bankowych mamy dawno za
soba [nawet w polsce gdzie szczyt byl jakies CA 10 lat temu]. Coraz
wiecej bankow ma oddzialy bez obslugi kasowej lub z bardzo ograniczona
obsluga. Wrzutnie, bankomaty i wplatomaty minimalizuja obieg gotowki w
bankach i po prostu nie ma czego krasc. Szkodowosc sie zmniejsza.
Tradycyjne napady na banki wypierane sa przez oszustwa kredytowe,
kartowe i inne wynikajace z rozwoju technologi.

Data: 2009-12-12 13:10:21
Autor: schliesky
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
BK wrote:

Ale nie ma lepszego srodka bezpieczenstwa niz oddawanie pieniedzy.
Korporacja nie oszczedza na bezpieczenstwie, to male sklepiki
oszczedzaja. Korporacje wychodza ze slusznego zalozenia, ze lepiej sie
po prostu ubezpieczyc niz bawic w dziki zachod. Jaki ma sens narazanie
kogokolwiek - pracownikow czy ochroniarzy na utrate zdrowia/zycia?

W sumie racja.

--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail

Data: 2009-12-13 16:36:30
Autor: filip lach
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
BK pisze:

Ale nie ma lepszego srodka bezpieczenstwa niz oddawanie pieniedzy.
Korporacja nie oszczedza na bezpieczenstwie, to male sklepiki
oszczedzaja. Korporacje wychodza ze slusznego zalozenia, ze lepiej sie
po prostu ubezpieczyc niz bawic w dziki zachod. Jaki ma sens narazanie
kogokolwiek - pracownikow czy ochroniarzy na utrate zdrowia/zycia?


Wydaje mi się to tylko częściowo prawdziwe. W Warszawie "napad" na bank zdarza się w tej chwili średnio co 2 tygodnie. Kiedy w powszechnej świadomości utrze się, że napad na bank jest prosty, bezproblemowy i obarczony mniejszym ryzykiem niż próba okradzenia bankomatu zacznie się prawdziwy problem.
Bo wraz z rosnącą skalą zjawiska rośnie ryzyko, że taki "nieprofesjonalny" złodziej, czytaj żul, narkoman, czy ktoś niezrównoważony psychicznie spanikuje w czasie napadu i dojdzie do masakry.

Data: 2009-12-13 08:32:49
Autor: BK
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
On 13 Gru, 16:36, filip lach <filip6...@gazeta.pl> wrote:
BK pisze:

> Ale nie ma lepszego srodka bezpieczenstwa niz oddawanie pieniedzy.
> Korporacja nie oszczedza na bezpieczenstwie, to male sklepiki
> oszczedzaja. Korporacje wychodza ze slusznego zalozenia, ze lepiej sie
> po prostu ubezpieczyc niz bawic w dziki zachod. Jaki ma sens narazanie
> kogokolwiek - pracownikow czy ochroniarzy na utrate zdrowia/zycia?

Wydaje mi się to tylko częściowo prawdziwe. W Warszawie "napad" na bank
zdarza się w tej chwili średnio co 2 tygodnie.

Co z tego, ze co 2 tygodnie jak jest ich coraz mniej [np. w 2008 bylo
ich ok. 50% tego co w 2000] i gina male kwoty. Co wiecej calkiem spory
% tych napadow to jakies idiotyzmy typu napad na oddzial GeMoneyBank
gdzie nie ma zadnej kasy tylko doradcy kredytowi ;-)

Kiedy w powszechnej
świadomości utrze się, że napad na bank jest prosty, bezproblemowy i
obarczony mniejszym ryzykiem niż próba okradzenia bankomatu zacznie się
prawdziwy problem.
Bo wraz z rosnącą skalą zjawiska rośnie ryzyko, że taki
"nieprofesjonalny" złodziej, czytaj żul, narkoman, czy ktoś
niezrównoważony psychicznie spanikuje w czasie napadu i dojdzie do masakry.

Tylko w Polsce wiekszosc napadow jest bez uzycia broni. To raz.

Dwa, ze nie ma czegos takiego jak "rosnaca skala zjawiska". Jest
"zjawisko medialne" nagle media naglasniaja kazdy napad na bank jako
mega wiadomosc bo jest "kryzys" i sie im to wpisuje w polityke siania
paniki.

A powtarzam statystyka policji i zbp wyraznie mowi o spadku, szyt
napadow na banki byl AFIR 1999-2000 [od 1989 - co naturalne - liczba
napadow rosla] i od tamtego czasu liczba napadow spada. Co wiecej
coraz wiecej z tych napadow konczy sie porazkami.

Data: 2009-12-12 02:10:19
Autor: Feromon
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy

Użytkownik "schliesky" <thisisnotreal@mail.pl> napisał w wiadomości news:hfulf6$41t$1inews.gazeta.pl...
Marcin wrote:
Witam

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7353724,Dzielne_ekspedientki_i_plochliwi_bandyci.html

Ostatnio tez bylo kilka napadow na banki w Krakowie, ale
w banku przestepca dostaje pieniadze i wychodzi nie
niepokojony. A w sklepikach nie jest tak latwo.

Sklepiki to często interes rodzinny, często sami właściciele, lub rodzina stoi za ladą. Strata w wyniku napadu jest bardzo realna i dotkliwa. A kto by chciał w banku nadstawiać karku, za nieswoje pieniądze? Inna sprawa, że w tych małych oddziałach ochrona jest żałosna, bo lepsza się nie opłaca. Więc jeżeli korporacja oszczędza na bezpieczeństwie, to pracownicy mają własną piersią jej bronić? Ja bym piersi nie nadstawiał, tylko grzecznie wydał pieniądze.



Eh! W "jednym z banków" zorganizowano szkolenie w kwestii napadu.
Było tak realistyczne, że ktoś "z ulicy" wezwał policję. A osoby szkolone
były sparaliżowane petardami i bestialskim traktowaniem, mimo, że
wiedziały, że to tylko szkolenie....

Feromon
-- Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail

Data: 2009-12-12 10:35:09
Autor: RobertS
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy

Eh! W "jednym z banków" zorganizowano szkolenie w kwestii napadu.
Było tak realistyczne, że ktoś "z ulicy" wezwał policję. A osoby szkolone
były sparaliżowane petardami i bestialskim traktowaniem, mimo, że
wiedziały, że to tylko szkolenie....

tak, ale to było dawno, generalnie pracownicy w bankach są szkoleni, że jak napad to mają oddać pieniądze i nie bawić się w bohaterów, ubezpieczenie pokrywa tego rodzaju straty

a swoją drogą to w bankach już dość często montowane są multisejfy z czasowym otwarciem i nawet jeżeli pracownik chcialby wyjąć od razu całą kasę to musi poczekać kilka minut aż się ww. otworzy

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2009-12-12 11:18:18
Autor: Valdi
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
"RobertS" news:hfvo4d$n5l$1opal.icpnet.pl

a swoją drogą to w bankach już dość często montowane są multisejfy z
czasowym otwarciem i nawet jeżeli pracownik chcialby wyjąć od razu całą
kasę to musi poczekać kilka minut aż się ww. otworzy

Pokuszę się o stwierdzenie, że takie sejfy stają się powoli standardem w
większości placówek.

Data: 2009-12-12 11:29:34
Autor: MK
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Użytkownik "Valdi" <Valdi@valdi.pl> napisał w wiadomości news:hfvp5p$t8j$1news.interia.pl...

Pokuszę się o stwierdzenie, że takie sejfy stają się powoli standardem w
większości placówek.


Chyba tylko tam gdzie bank chce zaoszczedzic troche kasy lub potrzebuje obslugi na wielu walutach. multisejfy to juz przezytek, od lat juz sa uzywane TCD lub nawet TCR. Sa one 2 lub 3 razy drozsze, ale sa berdziej odporne na manipulacje.

MK

Data: 2009-12-12 09:15:36
Autor: Robert Kois
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Dnia Sat, 12 Dec 2009 00:43:37 +0100, schliesky napisał(a):

Sklepiki to często interes rodzinny, często sami właściciele, lub rodzina stoi za ladą. Strata w wyniku napadu jest bardzo realna i dotkliwa. A kto by chciał w banku nadstawiać karku, za nieswoje pieniądze? Inna sprawa, że w tych małych oddziałach ochrona jest żałosna, bo lepsza się nie opłaca. Więc jeżeli korporacja oszczędza na bezpieczeństwie, to pracownicy mają własną piersią jej bronić? Ja bym piersi nie nadstawiał, tylko grzecznie wydał pieniądze.

Widać, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Bank jest od takich sytuacji
ubezpieczony w odróznieniu od małych sklepików. Pracownicy w bankach są
szkoleni by oddawać kasę i się nie narażać w przypadku napadu. Ba była taka
sprawa w USA, że bohaterski idiota który zamiast oddać pieniądze pogonił za
bandziorem i go obezwładnił, zostł zwolniony z pracy za złamanie procedur.
I moim zdaniem całkiem słusznie bo narażał innych. A jakby go ten bandzior
załatwił to pewnie rodzina wyprocesowałaby z banku grube miliony.
  --
Kojer

Data: 2009-12-12 21:59:27
Autor: Krzysztof Halasa
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Widać, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Bank jest od takich sytuacji
ubezpieczony w odróznieniu od małych sklepików.

A nie jest to przypadkiem "autoubezpiecznie", przynajmniej w wiekszych
bankach?
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-12-12 22:25:38
Autor: Robert Kois
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Dnia Sat, 12 Dec 2009 21:59:27 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

Widać, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Bank jest od takich sytuacji
ubezpieczony w odróznieniu od małych sklepików.
A nie jest to przypadkiem "autoubezpiecznie", przynajmniej w wiekszych
bankach?

Nie wiem. Ale nawet jakby nie byli ubezpieczeni w ogóle, to taniej pewnie
wyjdzie niż płacenie odszkodowań. Nie mówiąc już o fatalnym PR jak
postrzelą jakiegoś klienta na skutek akcji kasjera.

--
Kojer

Data: 2009-12-13 20:37:44
Autor: Arek
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Robert Kois napisał(a) w wiadomości: <62f5mpt3t1h7$.dlg@kojer.kojer>...

Widać, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Bank jest od takich sytuacji
ubezpieczony w odróznieniu od małych sklepików.

Zamiast zatrzymać bandziorów, lepiej żeby ktoś inny zapłacił.
Ubezpieczyciel, czyli w składce ubezpieczeniowej bank, czyli pośrednio
jego klienci w cenie usług.

Pracownicy w bankach są
szkoleni by oddawać kasę i się nie narażać w przypadku napadu. Ba była taka
sprawa w USA, że bohaterski idiota który zamiast oddać pieniądze pogonił za
bandziorem i go obezwładnił, zostł zwolniony z pracy za złamanie procedur.


A czy przynajmniej zażądał odszkodowania za zwolnienie od bandziora?
Znaczy się USA sie europeizuje czyli schodzi na psy. Świetna zachęta dla
następnych napastników...

Arek

Data: 2009-12-13 21:03:53
Autor: Robert Kois
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Dnia Sun, 13 Dec 2009 20:37:44 +0100, Arek napisał(a):

Widać, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Bank jest od takich sytuacji
ubezpieczony w odróznieniu od małych sklepików.
Zamiast zatrzymać bandziorów, lepiej żeby ktoś inny zapłacił.

A ktoś kasjerowi płaci za łapanie bandytów? Albo sprzedawczyni? Lepiej, żeby ktoś zapłacił odszkodowanie osieroconym dzieciom?

Ubezpieczyciel, czyli w składce ubezpieczeniowej bank, czyli pośrednio
jego klienci w cenie usług.

Ale rozumiesz jak działają ubezpieczenia?

Pracownicy w bankach są
szkoleni by oddawać kasę i się nie narażać w przypadku napadu. Ba była taka
sprawa w USA, że bohaterski idiota który zamiast oddać pieniądze pogonił za
bandziorem i go obezwładnił, zostł zwolniony z pracy za złamanie procedur.
A czy przynajmniej zażądał odszkodowania za zwolnienie od bandziora?
Znaczy się USA sie europeizuje czyli schodzi na psy. Świetna zachęta dla
następnych napastników...

Bo oczywiście każdy powinien się rzucać na uzbrojonych napastników.
Proponuję ubrać kostium superbohatera i zacząć ratować świat. --
Kojer

Data: 2009-12-13 21:14:42
Autor: Krzysztof Halasa
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Bo oczywiście każdy powinien się rzucać na uzbrojonych napastników.

To by akurat bylo dobre, wtedy nie byloby uzbrojonych napastnikow.
Z tym ze nie ma na to szans.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-12-13 22:13:16
Autor: Robert Kois
Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy
Dnia Sun, 13 Dec 2009 21:14:42 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

Bo oczywiście każdy powinien się rzucać na uzbrojonych napastników.
To by akurat bylo dobre, wtedy nie byloby uzbrojonych napastnikow.
Z tym ze nie ma na to szans.

Byłoby. Zgłaszasz się na ochotnika? ;)

--
Kojer

Data: 2009-12-12 13:58:26
Autor:
banków nie trzeba napadac, same dają (d...y)

Latwiej okrasc bank niz sklpeik spozywczy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona