Data: 2014-10-28 07:25:14 | |
Autor: stevep | |
Laudacja z politycznego pogrzebu? | |
# "Ma odwagę mówić, że w wyniku zamachu smoleńskiego władzę w Polsce objęli ludzie pod kontrolą Moskwy. Jest naszą Joanną d’Arc" – brzmiał fragment laudacji, którą wygłoszono dwa lata temu, gdy Ewa Stankiewicz odbierała nagrodę za "wysokie etyczno-moralne standardy". Wtedy była na fali, przewodziła smoleńskiemu ludowi. Dziś jej wywody o Smoleńsku tracą popularność, więc brnie w inne teorie spiskowe. "Zabłądziła we mgle" – przyznają nawet jej koledzy.
Czy wypowiedź o katastrofie w Katowicach przerwie błyskotliwą karierę Stankiewicz w "drugim obiegu"? Na to pytanie trudno odpowiedzieć, bo jej współpracownicy raczej niechętnie odnoszą się do hipotezy o "ruskiej agenturze". Komentarza odmówił Tomasz Terlikowski, redaktor naczelny TV Republika (Stankiewicz pełni tam funkcję dyrektora artystycznego). Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz nie odebrał telefonu. Z nielicznych wypowiedzi przebija się jednak wniosek, że Stankiewicz postawiła pod dużym znakiem zapytania swoje wcześniejsze wypowiedzi i teorie. – Stała się symbolem przyjęcia, że w Smoleńsku doszło do zamachu i podążając tą drogą doszła do tego, co powiedziała, co dezawuuje jej sądy – stwierdził w TOK FM Paweł Lisicki z "Do Rzeczy". Nadużyciem byłoby powiedzenie, że wraz ze Stankiewicz ostatecznie skompromitował się i upadł cały obóz smoleński. Wyznawcy zamachu znajdą sobie nową Joannę d'Arc. # Ze strony: http://tnij.org/gm0xvzu -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-10-28 03:20:59 | |
Autor: szklanynocnik | |
Laudacja z politycznego pogrzebu? | |