Data: 2014-11-23 04:22:16 | |
Autor: stevep | |
Ława bez kawy. | |
# Pożyczyłem tytuł od pana Rymanowskiego, bo jego program ma zmienić nazwę i zgodnie z zawartością nazywać się " Huzia na Józia", tzn. na przedstawicieli koalicji. rządowej. Więc by nie zmarnować porzekadła wykorzystam je zgodnie z intencją, jaka przyświecała tym, którzy go używają : prostego i nieskomplikowanego wyjaśnienia "o co chodzi". W tym wypadku - o co chodzi w wyborach do samorządów, bo tego ani media, ani politycy nie wyjaśnili, raczej w celu dezorientacji społeczeństwa - zaciemnili. Stąd cały ten rejwach, nieporozumienia i rozchwianie nastrojów.
W wyborach 16 listopada mieliśmy wybrać władze samorządowe, a te składają się z osób zarządzających miastami i gminami. Są nimi prezydenci, burmistrzowie, wójtowie jako organy wykonawcze. Organy podejmujące uchwały i sprawujący funkcje kontrolne to sejmiki -odpowiednio gminne, miejskie i wojewódzkie. Tak więc 16 listopada wybieraliśmy osoby, które mają objąć wyżej wymienione stanowiska i funkcje. Były to zatem wybory w kilku kategoriach, przez to mocno skomplikowane i dla nieświadomych wyborców często niezrozumiałe, zwłaszcza, że media i politycy z premedytacją przedstawiały je jako partyjny ranking. W tym błędzie utrzymują nas do dziś, twierdząc fałszywie, że wygrała ta czy inna partia. Tymczasem -wyniki temu przeczą. Wygrali ci, którzy faktycznie będą sprawować władzę w lokalnych samorządach. Nie ma to nic wspólnego z ogłoszonym w powyborczy wieczór wynikiem, zebranym na podstawie wywiadów z wychodzącymi z lokali wyborczych obywatelami. "Na kogo Pan/ Pani głosował?" -pytali ankieterzy. Wyszło,że najwięcej osób na PiS i ta wiadomość dała prezesowi asumpt do przedwczesnej radości, bo w rezultacie faktycznie rządzić będą w większości samorządów przedstawiciele koalicji Platforma-PSL. Ten rozziew -świadomie podsycany- przynosi zamęt i destabilizację państwa. "Jakże to -pyta ogłupiały zwolennik PiS-u - wygraliśmy, a rządzi Kopacz? Zdrada, oszustwo, machlojki etc.!" I wytłumacz człowiekowi, że mu się wszystko pomyliło, bo on przecież widzi jasno, że "doszło do sfałszowania wyborów!". Wniosek -należy je powtórzyć, a kto twierdzi inaczej -ten zdrajca, anty-patriota, zaprzaniec itd. -z prezydentem nieuczciwego państwa- Bronisławem Komorowskim na czele. Gdyby media czerpiące z zamieszania określone profity zajęły się wyjaśnianiem zawiłości ordynacji i nie promowały polityków cynicznie grających na ludzkiej niewiedzy, gdyby pozbawionych sensu rankingów nie uważano za wynik końcowy -w krajobrazie powyborczym nie byłby możliwy bezkarny /znowu!/ najazd na siedzibę PKW, ani na występy egzotycznego duetu Miller-Kaczyński. A przede wszystkim- mniej byłoby nieważnych głosów. Ale -może o to właśnie chodziło? # Ze strony: http://tnij.org/2bp5f47 -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|