Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Ława oskarżonych nie jest pełna

Ława oskarżonych nie jest pełna

Data: 2011-09-14 04:59:54
Autor: u2
Ława oskarżonych nie jest pełna
... chodzi o numero uno z podlaskiej listy PSL :

http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110822/REG11/999866796

"W czwartek sąd zdecyduje, czy Franciszek W. przekroczył uprawnienia.

Kary roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz orzeczenia
trzyletniego zakazu wykonywania pracy urzędniczej domaga się
prokuratura dla Franciszka W., starosty augustowskiego oskarżonego o
sfałszowanie dokumentu. Adwokat prosił o uniewinnienie podnosząc
m.in., że to polityczna nagonka. Wyrok zapadnie 26 sierpnia.

Nie wszyscy oskarżeni
Sprawa dotyczy inwestycji realizowanej przez córki posła Jana
Kamińskiego. W Bryzglu, na działce położonej nad jeziorem Wigry został
wzniesiony znacznie większy budynek gospodarczy, niż zakładał projekt.
Przeciwna tej inwestycji była mieszkająca w sąsiedztwie kobieta. To na
jej wniosek dokonano kontroli legalności przedsięwzięcia. Gdy okazało
się, że to samowola, inwestor próbował ją zalegalizować W tym właśnie
miał pomagać starosta Franciszek W., który - jak utrzymuje prokuratura
- sfałszował pozwolenie na budowę. Urzędnik miał zniszczyć stary
dokument, a na jego wzór sporządzić nowy. Jednym z dowodów, że tak
właśnie się stało jest pieczątka, która znajduje się na dokumencie.
Została wykonana kilka lat temu. Tymczasem pozwolenie na budowę wydano
znacznie wcześniej.
Wraz ze starostą na ławie oskarżonych zasiada także naczelnik wydziału
architektury augustowskiego starostwa Bogdan G., który miał zmienić
gabaryty budynku na planie sytuacyjnym i podrobić podpis projektanta.
Agnieszka Kalisz, prokurator z białostockiej "rejonówki", która
prowadziła śledztwo podkreśliła, że ława oskarżonych nie jest pełna.
Brakuje na niej posła, który miał korzystać ze sfałszowanych
dokumentów.

Adwokat: To nagonka!
W miniony piątek przewód procesowy został zamknięty. Prokurator,
podczas mowy końcowej podkreśliła, że starosta mógł działać pod presją
osoby publicznej. Nie upoważnia to jednak nikogo do przekroczenia
uprawnień.

Oskarżyciel domagał się dla Franciszka W., poza karą w zawieszeniu i
zakazem pełnienia stanowisk urzędniczych również grzywny w wysokości 3
tys. zł.
Dla kierownika architektury natomiast prokurator chce także kary roku
więzienia w zawieszeniu na dwa, 3-letniego zakazu wykonywania zawodu i
grzywny w wysokości tysiąca złotych.

Oskarżeni nie przyznawali się do winy. Zarówno oni, jak i ich obrońcy
wnosili o uniewinnienie. Adwokat starosty próbował sugerować, że jego
klient znalazł się na ławie oskarżonych z powodów politycznych."

Ława oskarżonych nie jest pełna

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona