Data: 2013-12-23 11:36:15 | |
Autor: leming.show | |
Lech Kaczyński - mąż stanu czy zdrajca? | |
W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2013 19:54:00 UTC+1 użytkownik boukun napisał:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=EGhl8yUl7xA Podaj 3 zrodla literatury w ktorych ktos z imienia i nazwiska potwierdzi teorie spiskowa nt. Kaczek to wtedy dam wiare. Bo tak to w internecie mozna napisac kazda glupote. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojsko_Polskie_w_operacjach_pokojowych |
|
Data: 2013-12-23 21:16:04 | |
Autor: boukun | |
Lech Kaczyński - mąż stanu czy zdrajca? | |
Użytkownik <leming.show@gmail.com> napisał w wiadomości news:b813536c-ec40-41f2-9b89-2b4347511685googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2013 19:54:00 UTC+1 użytkownik boukun napisał: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=EGhl8yUl7xA Podaj 3 zrodla literatury w ktorych ktos z imienia i nazwiska potwierdzi teorie spiskowa nt. Kaczek to wtedy dam wiare. Bo tak to w internecie mozna napisac kazda glupote. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Nie bardzo wiem, co masz na myśli? O co ci chodzi, o jaką teorię spiskową smoleńską? To prawda, tylko psychole szerzą te teorie... http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojsko_Polskie_w_operacjach_pokojowych No i? Jak tu ładnie pomieszali misje pokojowe z misjami wojennymi i misjami w obronie inetresów Izraela... Wirtualnie i "w realu" czw, 2010-12-09 09:41 | Rozpuszczalnik Lech Kaczyński był w moich oczach* człowiekiem sporego formatu i miał wygląd męża stanu - problem w tym, że jego wizja spraw tego świata była mi prawie w całości obca ("prawie" - bo może coś w rachunku pominąłem). Pozostanie dla mnie człowiekiem, który wstrzymał sławną ekshumację w Jedwabnem, prowadził księżycową politykę zagraniczną, drapał wykałaczką rosyjskiego niedźwiedzia (chwilowo w średnim stanie zdrowia, wciąż jednak z zapasem tłuszczu pod futrem bynajmniej nie dziurawym), w Belwederze raz do roku zabawiał się zapałkami, w uniesieniu witał powrót "filantropijno-oświatowej" loży B'nai B'rith, zakazanej przez Prezydenta RP w 1938 r. i nie potrafił przypomnieć swojej połowicy, żeby - jako prezydentowa - ograniczyła się do działalności stricte charytatywnej (bo też nie ją naród wybrał, a jego - nie za jej poglądy). Lista nie jest kompletna, ale trzeba ją gdzieś zakończyć. _____________________________________ |
|