Data: 2010-04-03 23:41:04 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
I no próby przedmeczowego j±trzenia przez warszawskie pseudodziennikarzyny nic nie dały, w samym meczu Lech wyraĽnie udowodnił że jest na dzi¶ lepszy od Legii.
Co prawda nie cieszę się do końca, poczekam czy nie będzie jakich¶ reklamacji po kontroli antydopingowej, bo to co dzi¶ na boisku wyczyniał Injać, a także Bosacki czy nawet Wojtkowiak może wzbudzać pewne podejrzenia. ;-) Tak zapieprzaj±cych to ja ich dawno nie widziałem. Ale oczywi¶cie graczem meczu Stilic, zagrał kapitalny mecz, ostatnie podania, celne rozrzucanie gry, odbiory piłki, skuteczne w¶lizgi i po¶cigi za napastnikami przeciwnika, ukoronowane ¶wietnym strzałem z wolnego, który dał złot± bramkę - tak on chyba jeszcze nigdy nie zagrał. Siejewicz powinien postawić mu duż± whisky, albo co Semir tam jako muzułmanin pija, bo mu dupsko uratował niechybnie. Sama modlitwa dziękczynna któr± deklarował (zwłaszcza że do fałszywych bogów) sprawy nie załatwia. Jakie¶ przeprosiny wobec kibiców i piłkarzy Lecha też nie byłyby od rzeczy, swoim błędem mógł zaprzepa¶cić sezon Lechowi. |
|
Data: 2010-04-03 15:37:54 | |
Autor: Elmer | |
Lech-Legia | |
On 3 Kwi, 23:41, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
I no próby przedmeczowego j±trzenia przez warszawskie pseudodziennikarzyny Lech faktycznie okazał się lepszy od Legii. Aż miło było ogl±dać tak zmotywowanych Lechitów. Mam nadzieję że okaż± się również lepsi od Arki bo jak na razie niestety główny problem polega na tym że Kolejorz nie wygrywa z tymi których powinien roznie¶ć. Siejewicz powinien postawić mu duż± whisky, albo co Semir tam jako Sędzia faktycznie dał dupska nieĽle w sytuacji Mucha vs Lewandowski. Dopełnił dodatkowo czary goryczy daj±c temu drugiemu żółt± kartkę. Na szczę¶cie Semir dał dzisiaj radę bo inaczej nie byłoby tak wesoło. Jakie¶ przeprosiny wobec kibiców i piłkarzy Lecha też nie byłyby od rzeczy, IMHO nie można powiedzieć aby sędzia mógł zaprzepa¶cić sezon Lechowi - jak to mówi± - "umiesz liczyć - licz na siebie". Pomyłki sędziów niestety s± wpisane w ten sport więc je¶li Semirowi dzisiaj omsknęła by się noga brakuj±cych punktów należałoby szukać np w Wodzisławiu (nie wspominaj±c o innych meczach które Lech sam zawalił na własne życzenie). Na szczę¶cie dla Lecha jest jeszcze bezpo¶redni pojedynek z Wisł± gdzie jest szansa rozstrzygn±ć spór kto w przyszłych eliminacjach powinien stoczyć heroiczny bój z now± Lewadi± :) Ja jednak bardziej obawiałbym się w przypadku Lecha o pozostałe mecze bo Wisła jak widać po dzisiejszym meczu ma chyba wsparcie z góry :D. -- Pozdrawiam debiutuj±c na tej grupie :) Elmer |
|
Data: 2010-04-04 06:58:26 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Elmer sebastian.franek@gmail.com ...
IMHO nie można powiedzieć aby sędzia mógł zaprzepa¶cić sezon Lechowi - pomylki sedziego sa wliczone w wynik - to jedno z najgłupszych zdan w historii. Tak naprawde nie sa wliczone i przy odrobinie złych checi sedziowie moga zepsuc sezon prawie kazdej druzynie. Nie wspominajac juz o zepsuciu meczu. |
|
Data: 2010-04-04 09:59:28 | |
Autor: Danpe | |
Lech-Legia | |
On Sun, 4 Apr 2010 06:58:26 +0000 (UTC), Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote: pomylki sedziego sa wliczone w wynik - to jedno z najgłupszych zdan w historii. Tak naprawde nie sa wliczone i przy odrobinie złych checi sedziowie moga zepsuc sezon prawie kazdej druzynie. Nie wspominajac juz o zepsuciu meczu. Tutaj sedzia byl daleko od zdarzenia, mial prawo sie pomylic. Ja w pierwszym odruchu tez widzialem padajacego "tygryska" i dopiero powtorki rozwialy watpliwosci, pewnie nie pierwsza i nie ostatnia taka sytuacja w lidze. Wazne, ze nie wypaczyl wyniku. Choc w tym meczu bym mu wybaczyl ;) -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-04-04 10:58:22 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Danpe danpe_@poczta.onet.pl ...
pomylki sedziego sa wliczone w wynik - to jedno z najgłupszych zdan w historii. Tak naprawde nie sa wliczone i przy odrobinie złych checi sedziowie moga zepsuc sezon prawie kazdej druzynie. Nie wspominajac ale mnie nie obchodzi, kto jest winien a kto nie winien. Mnie chodzi o to, ze wynik ma byc odzwierciedleniem tego, co działo sie na boisku. Jezeli głowny sedzia miał prawo nie widziec, jezeli boczny miał prawo nie widziec, to trzeba im jakos pomóc. Po co taki sedzia ktory nie widzi, skoro wszyscy inni (patrz powtorki TV) widza... |
|
Data: 2010-04-04 14:46:57 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-04 12:58, Budzik pisze:
ale mnie nie obchodzi, kto jest winien a kto nie winien. Mnie chodzi o to, W TV sędzie pewnie tez widzial :D |
|
Data: 2010-04-04 13:32:34 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Mane mane1@wp.pl ...
nie ma sie co smiac.ale mnie nie obchodzi, kto jest winien a kto nie winien. Mnie chodzi trzeba mu ten podglad udostepnic. |
|
Data: 2010-04-04 16:01:05 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-04 15:32, Budzik pisze:
nie ma sie co smiac. Tym w C klasie tez? |
|
Data: 2010-04-04 17:45:40 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Osobnik posiadaj±cy mail mane1@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
nie ma sie co smiac. ba, nawet dzieciom na podwórku. Jakie pytanie, taka odpowiedz. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg |
|
Data: 2010-04-04 20:25:36 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
Widzisz, fenomen pilki noznej polega na tym m.in ze nie wazne czy to LM czy C-klasa zasady sa takie same.
|
|
Data: 2010-04-05 05:32:20 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Lech-Legia | |
Mane <mane1@wp.pl> napisał(a):
Widzisz, fenomen pilki noznej polega na tym m.in ze nie wazne czy to LM czy C-klasa zasady sa takie same. Ale one już dzis wg twoich standardów takie nie s±. Na cklasie sędziowie nie biegaj± z telefonikami w uszach, które przecież ułatwia im komunikację. Zasady? A te telefoniki s± wpisane do regulaminu gry w piłkę? -- |
|
Data: 2010-04-05 10:13:15 | |
Autor: Danpe | |
Lech-Legia | |
On Mon, 5 Apr 2010 05:32:20 +0000 (UTC), "Przemek Budzyński"
<bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: Mane <mane1@wp.pl> napisał(a): Nie sa zabronione. Pamietam, ze kiedys jeden z sedziow sie wypowiadal, iz kupil je sobie za wlasna kase, w C klasie tez nikt tego nie zabrania, prawda? Zreszta przyklad jest zly, jak nie bedzie takiego zestawu w uchu to sedzia tez sie dogada z bocznym, tylko potrwa to parenascie sekund dluzej. Jak nie bedzie podgladu w C- kalsie, to juz dupa blada, wynik moze byc wypaczony. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-04-05 10:27:32 | |
Autor: UGI | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci Zreszta przyklad jest zly, jak nie bedzie takiego zestawu w uchu to Nie wiem co sie uczepiliscie tych sluchaweczek. Sytuacja Lewandowskiego pokazala ze to kompromitacja tego typu porozumiewania sie. Daje glowe ze liniowy widzial ze jest karny. Lewandowski podbiegl do niego i kamery fajnie pokazaly jak odwraca sie do sedziego glownego i pokazuje zeby podszedl do liniowego bo ten mu powiedzial ze jego zdaniem byl karny. |
|
Data: 2010-04-05 12:25:35 | |
Autor: gienio | |
Lech-Legia | |
I powiedział(a) UGI:
Nie wiem co sie uczepiliscie tych sluchaweczek. Sytuacja Lewandowskiego pokazala ze to kompromitacja tego typu porozumiewania sie. Daje glowe ze liniowy widzial ze jest karny. Lewandowski podbiegl do niego i kamery fajnie pokazaly jak odwraca sie do sedziego glownego i pokazuje zeby podszedl do liniowego bo ten mu powiedzial ze jego zdaniem byl karny. S±dze, że główny wiedział że liniowy ma inne zdanie, ale tak był pewien swojej decyzji że jej nie zmienił. |
|
Data: 2010-04-05 15:46:12 | |
Autor: Danpe | |
Lech-Legia | |
On Mon, 5 Apr 2010 10:27:32 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:
Przeciez Siejewicz powiedzial w TV, ze uslyszal od liniowego, ze nie widzial tej sytuacji za dobrze. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-04-06 21:31:21 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Lech-Legia | |
Danpe pisze:
bingo. Przecież wymogi licencyjne też s± różne dla różnych klas rozgrywek, prawda? Przy dobrej woli FIFA można wpisać do regulaminu jedno zdanie : "W wypadku, gdy możliwo¶ci techniczne na to pozwalaj±, sędzia może 3 razy w ci±gu meczu w celu rozstrzygnięcia w±tpliwo¶ci skorzystać z podgl±du video". A w/w możliwo¶ci wpisać do licencji rozgrywek powiedzmy od II lig w górę. Zreszta przyklad jest zly, jak nie bedzie takiego zestawu w uchu to I tak będzie mógł być wypaczony, bo nie wyobrażam sobie ci±głego przerywania meczu na wniosek zawodnika czy trenera, to byłby zwykły nonsens. Uważam, że mimo wszystko tak± możliwo¶ć należy zostawić w rękach sędziego - i to w miarę ograniczon±. Ale za to SUROWO rozliczać arbitra za popełnione błędy w razie nieskorzystania z w/w możliwo¶ci. I tu leży pies pogrzebany, i dlatego nigdy (no, powiedzmy, że dłuuuugo) do takich zmian nie dojdzie. Bo taki przepis utrudniłby działanie różnego rodzaju układom towarzyskim, uznaniowym mianowaniu np sędziów na wielkie imprezy (takich jak np widzieli¶my ostatnio przed RPA). Gadanina o równo¶ci szans to nic więcej jak tylko mydlenie oczu. |
|
Data: 2010-04-06 23:19:58 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
Ale za to SUROWO rozliczać arbitra za popełnione błędy w razie nieskorzystania z w/w możliwo¶ci. Dokładnie tak. Oni nie chc± uczciwo¶ci - po prostu nie chc±. Jak każda mafia. |
|
Data: 2010-04-07 18:01:05 | |
Autor: Danpe | |
Lech-Legia | |
On Tue, 06 Apr 2010 21:31:21 +0200, Przemek Budzyński
<bat_oczir@gazeta.pl> wrote: I tak będzie mógł być wypaczony, bo nie wyobrażam sobie ci±głego przerywania meczu na wniosek zawodnika czy trenera, to byłby zwykły nonsens. Uważam, że mimo wszystko tak± możliwo¶ć należy zostawić w rękach sędziego - i to w miarę ograniczon±. IMO to musialby byc sedzia techniczny, ktory by ogladal na zywo telewizje, mial by do dyspozycji panel umozliwiajacy przewiniecie powtorek. Innej opcji nie ma, zeby nie przerywac zawodow co minute. Czyli trudne do zrealizowania. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-04-07 18:33:02 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Lech-Legia | |
Sędzia techniczny - tak, choćby dlatego, by był to ktoś przećwiczony z operowania sprzętem. Ale jak już to parę osób pisało - skąd przekonanie o tym przerywaniu co minutę? Naprawdę w typowym meczu jest 90 spornych sytuacji? |
|
Data: 2010-04-07 23:00:38 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Lech-Legia | |
Marcin Kasperski pisze:
Sędzia techniczny - tak, choćby dlatego, by był to ktoś przećwiczony z heh...po prostu teraz zwodnicy wolą często już nie dyskutować z ostatnią instancją, czyli sędzią, bo wiedzą, że i tak decyzji nie zmieni. A wiedząc o podglądzie? Chłopie....nie uwzględniasz aspektu psychologicznego. "Panie, kamera..na kamerę popatrz...e, ty techniczny, cofnijże tę taśmę i pokażże mu...no, dalej, przecie go nawet nie tkłem..."....etc, etc, etc i tak przy każdym faulu. |
|
Data: 2010-04-07 23:03:07 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hpirpm$hjp$1inews.gazeta.pl...
Marcin Kasperski pisze: I dlatego to powinno być możliwe tylko PO zdobytej bramce, karnym czy czerwonej kartce. |
|
Data: 2010-04-07 22:08:42 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Lech-Legia | |
Dnia Wed, 07 Apr 2010 23:03:07 +0200, Cavallino napisał(a):
/.../ I dlatego to powinno być możliwe tylko PO zdobytej bramce, karnym czy Czyli jak sędzia zagwiżdże faul na bramkarzu a było odwrotnie to nie? -- Smok Eustachy http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|
Data: 2010-04-08 00:18:27 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@eustachy.pl> napisał w wiadomości news:hpivpa$956$5news.onet.pl...
Dnia Wed, 07 Apr 2010 23:03:07 +0200, Cavallino napisał(a): O to chodzi że ma nie gwizdać. Jak bramka padnie, to można zweryfikować decyzję, jak nie - to problem nie istnieje. |
|
Data: 2010-04-07 23:16:27 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Lech-Legia | |
Dnia Thu, 08 Apr 2010 00:18:27 +0200, Cavallino napisał(a):
/.../ O to chodzi że ma nie gwizdać.Jasne. Jak nie ma bramki bo bramkarz faulował nie ma sprawy. -- Smok Eustachy http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|
Data: 2010-04-08 10:11:16 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@eustachy.pl> napisał w wiadomości news:hpj3ob$956$7news.onet.pl...
Dnia Thu, 08 Apr 2010 00:18:27 +0200, Cavallino napisał(a): Przecież pisałem że przy karnym/czerwonej kartce również powinna być kontrola video. Nie wyrywaj słów z kontekstu. |
|
Data: 2010-04-08 13:00:37 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Lech-Legia | |
Dnia Thu, 08 Apr 2010 10:11:16 +0200, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@eustachy.pl> napisał w wiadomości Bosh nie ma karnego nie ma kartki.Sędzia nie dopatrzył się kto kogo ugryzł. <sciana> -- Smok Eustachy http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|
Data: 2010-04-08 15:01:46 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@eustachy.pl> napisał w wiadomości news:
Przecież pisałem że przy karnym/czerwonej kartce również powinna być ????? Chcesz dyskutować o problemie, czy piszesz w jakimś innym mało konkretnym celu? |
|
Data: 2010-04-08 13:17:13 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Lech-Legia | |
nia Thu, 08 Apr 2010 15:01:46 +0200, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@eustachy.pl> napisał w wiadomości news:/../ ????? Tak o poważnych i typowych lukach w Twoim rozumowaniu. -- Smok Eustachy http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|
Data: 2010-04-08 15:23:18 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@eustachy.pl> napisał w wiadomości news:hpkl0p$pkj$5news.onet.pl...
nia Thu, 08 Apr 2010 15:01:46 +0200, Cavallino napisał(a): W takim razie zacznij pisać tak, żeby ktoś Cię rozumiał. Oczywiście stosując się do tego co Ci napisałem poprzednio. |
|
Data: 2010-04-07 23:17:54 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Lech-Legia | |
Cavallino pisze:
I dlatego to powinno być możliwe tylko PO zdobytej bramce, karnym czy czerwonej kartce. a dlaczego nie przy faulu, który kwalifikowałby się na żółtą, eliminującą zawodnika z kolejnego meczu, również decydującego o tytule - albo po prostu na pierwszą żółtą (której brak spowoduje, że druga nie będzie drugą ergo czerwoną)? A dlkaczego nie przy błędnie podyktowanym rożnym, po którym pada gol, którego nie powinno być, lub po fałszywym wolnym po którym pada wypaczający wynik gol, którego być nie powinno, bo nie było faulu na wolny? Nie. Powinna być ograniczona LICZBA możliwości skorzystań z podglądu. I są dwie możliwości: 1. wybór należy do sędziego - powiedzmy 5 razy może zerknąć na monitor technicznego. Jeśli rąbnie się po wykorzystanym limicie, albo nie skorzysta z możliwości limitu, dostaje niskie noty i po kieszeni - wariant moim zdaniem nierealny ze względu na sędziowską mafię. 2. wybór należy do trenera - powiedzmy po 3 możliwości dla każdej drużyny. Jeśli jakiś treneiro zechce sobie trzy razy sprawdzić faul, a potem zabraknie mu możliwości na sprawdzenie czy piłka przekracza linię bramkową - to już problem nie tylko arbitra, ale i tego trenera. Myślę, że jest to wariant łatwiejszy do połknięcia w swoim czasie. |
|
Data: 2010-04-07 23:27:45 | |
Autor: Andrzej Bogacki | |
Lech-Legia | |
Nie. Powinna być ograniczona LICZBA możliwo¶ci skorzystań z podgl±du. I s± dwie możliwo¶ci: W tenisie jest tak, że zawodnik moze zarz±dac sprawdzenia zapisu video chyba raz w secie lub nawet w całym meczu. To nieistotne ale istotne jest to, że jezeli ma racje zawodnik to nie zalicza mu sie to do limitu. Jesli nie miał racji to juz wiecej takiej szany nie bedzie miał. Nie wazny jest (w tym momencie) limit tylko system. Sam jestem za rozwi±zaniem 3 razy w meczu (ale nie wiecej niż 2 razy w 1 połowie). Tylko niestety widze problem z powtórkami bo poza ekstraklas± kogo bedzie stać na system kamer skoro nawet z monitoringiem s± klopoty. Dzi¶ w nizszych ligach nawet na sedziów czasem brakuje. |
|
Data: 2010-04-08 08:33:45 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-07 23:27, Andrzej Bogacki pisze:
W tenisie jest tak, �e zawodnik moze zarz�dac sprawdzenia zapisu video chyba Czyli teoretycznie mozna przerywac mecz co minute :) |
|
Data: 2010-04-08 13:09:12 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Lech-Legia | |
Mane <mane1979pl@gazeta.pl> writes:
W dniu 2010-04-07 23:27, Andrzej Bogacki pisze: Jeżeli sędzia wydaje 39 błędnych decyzji w ciągu jednej połowy, to może i lepiej przerywać... Albo, gdzieś po piętnastej, zmienić go na technicznego czy obserwatora (jak to się dzieje przy kontuzji). |
|
Data: 2010-04-08 19:47:37 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Mane mane1979pl@gazeta.pl ...
nie uwazasz, ze warto, jezeli sedzia bedzie sie tak notorycznie mylił?W tenisie jest tak, ?e zawodnik moze zarz?dac sprawdzenia zapisu |
|
Data: 2010-04-08 00:17:24 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hpisq6$m06$1inews.gazeta.pl...
Cavallino pisze: Bo to nie jest kluczowy element, więc nie ma po co strzelać z armaty do wróbla. Przy drugiej żółtej - i owszem. eliminującą zawodnika z kolejnego meczu, Od tego są protesty po meczu. Nie. Powinna być ograniczona LICZBA możliwości skorzystań z podglądu. No to się nie zgodzimy. Dla mnie ważniejsze jest że wynik nie zostanie wypaczony, od czasu w jakim wrócę do domu/pójdę spać. Nie każdy się spieszy na dyżur. ;-) |
|
Data: 2010-04-08 05:21:05 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Przemek Budzyński bat_oczir@gazeta.pl ...
Sędzia techniczny - tak, choćby dlatego, by był to kto¶ przećwiczony z Widziałes jak to dziala w futbolu amerykanskim? Widziałes jak działa idea challengów w tenisie? |
|
Data: 2010-04-08 08:35:07 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-08 07:21, Budzik pisze:
Widziałes jak to dziala w futbolu amerykanskim? Widziałeś, ze tam akcje sa przerywane/koncone co chwile, tam nie ma plynnej gry jak w pilce noznej. |
|
Data: 2010-04-08 19:47:38 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Mane mane1979pl@gazeta.pl ...
Widziałes jak to dziala w futbolu amerykanskim? tak, ale ja mowie, o tym jak mozna to ładnie zorganizowac i jak szybko to trwa. Ba powiem, ze wprowadza to dodatkowy element dramaturgi. |
|
Data: 2010-04-08 23:19:50 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-08 21:47, Budzik pisze:
tak, ale ja mowie, o tym jak mozna to ładnie zorganizowac i jak szybko to Taa znajac nasze pomyslowe TV, to zaraz bedzie scroll na ekranie, dzyn dzyn 0-700 123 123, zadzwon, czy byla faul czy nie :D |
|
Data: 2010-04-07 23:08:20 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Lech-Legia | |
Danpe pisze:
a tak, to by nie było przerw wg Ciebie? Przeciez taki techniczny musi ta¶mę zatrzymać, przewin±ć, odtworzyć w zwolnionym tempie, czasem jeszcze z inej kamery...i co, minutę-dwie po fakcie ma wrzeszczeć głownemu do słuchawki - e, Stefan, spierd....iłe¶ chwilę temu? Przerwa musi być tak czy siak, wszystko jedno na czyj wniosek - głównego, trenera czy zawodników. |
|
Data: 2010-04-08 17:04:02 | |
Autor: Danpe | |
Lech-Legia | |
On Wed, 07 Apr 2010 23:08:20 +0200, Przemek Budzyński
<bat_oczir@gazeta.pl> wrote: Przerwa musi być tak czy siak, wszystko jedno na czyj wniosek - głównego, trenera czy zawodników. To co glowny ma co chwile biegac do "szoferki" przewijac, ogladac i wracac na boisko? Chyba techniczny szybciej to zrobi, w kilkanascie w przypadku prostych decyzji do kilkudziesieciu sekund jest w stanie cos powiedziec. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-04-08 05:21:12 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Danpe danpe_@poczta.onet.pl ...
dlaczego trudne?I tak będzie mógł być wypaczony, bo nie wyobrażam sobie ci±głego przerywania meczu na wniosek zawodnika czy trenera, to byłby zwykły nonsens. Uważam, że mimo wszystko tak± możliwo¶ć należy zostawić w rękach sędziego - i to w miarę ograniczon±. ogladałem wczoraj powtóki LM - az sie niechce wierzyc, ile fajnych błedów bez problemu taki techniczny by wyłapał. Np. spalony Arsenalu którego nie było (przy 1:1) |
|
Data: 2010-04-05 08:53:15 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Osobnik posiadaj±cy mail mane1@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Widzisz, fenomen pilki noznej polega na tym m.in ze nie wazne czy to LM czy C-klasa zasady sa takie same. na tym polega fenomen? hmm... A ja ostatnio ogladałem mecz gdzie sedziow było 5 i tez mi sie podobał... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki |
|
Data: 2010-04-05 15:04:16 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-05 10:53, Budzik pisze:
A ja ostatnio ogladałem mecz gdzie sedziow było 5 i tez mi sie podobał... Jak bys nie wiedzial to sa podchody do wprowadzenia dodatkowych arbitrow wiec trudno zeby to testowali we wszystkich mozliwych rozgrywkach, tym bardziej ze wychodzi to srednio... Tak pozatym wiele jest sytuacji w ktorych kazdy z "ekspertow" ma odmienne znadnie i jak sobie to wyobrazasz? Szadzaja 10 obserwatorow przed monitorami i co glosuja? Przykladowo Jeden mowi zolta dla napastnika za probe wymuszenia karnego Drugu karny i zolta dla obroncy Trzeci karny i czerwona dla obroncy Duzo jest przepisow ktore sedzia moze dowolnie interpretowac A co jesli mimo kilku kamer nie beda w stanie wydac "wyroku", chociazby w L+E przy kontrowersjach ze slabszych gatunkowo spotkan kiedy jest mniej kamer niz na hitach "eksperci" nie sa w stanie stwierdzic czy byl faul czy go nie bylo. |
|
Data: 2010-04-05 13:16:59 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Mane mane1@wp.pl ...
Ja sie tylko odnosze do tego, ze twierdzenie pod tytułem: fenomen piłki noznej polega na tym, ze w LM i C-klasie zasady sa takie same jest absurdalne. W szachach tez zasady sa wszedzie takie same!A ja ostatnio ogladałem mecz gdzie sedziow było 5 i tez mi sie Tak pozatym wiele jest sytuacji w ktorych kazdy z "ekspertow" ma odmienne znadnie i jak sobie to wyobrazasz? Szadzaja 10 obserwatorow przed monitorami i co glosuja? Moznaby oczywiscie dyskutowac co do szczegołów, ale czesto problem nie polega na złej interpretacji tylko na normalnym niedowidzeniu. Widziałes, jak wyglada sprawdzenie decyzji sedziowskiej w futbolu amerykanskim? Toz to genialne! A jak myslisz? |
|
Data: 2010-04-05 15:26:39 | |
Autor: Hades | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Mane"[ciach] A co jesli mimo kilku kamer nie beda w stanie wydac "wyroku", chociazby Zaczynasz bredzic i sprowadzac sprawe do absurdu. Od podejmowania decyzji jest w pilce noznej sedzia glowny wiec nie bardzo wiem skad te pomysly na rozna ocene danej sytuacji. Podglad video mialby wiec sluzyc jako pomoc sedziemu glownemu w sytuacji gdy nie jest on pewny oceny zdarzenia na boisku. I nic wiecej. AM |
|
Data: 2010-04-06 00:47:02 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-05 15:26, Hades pisze:
Zaczynasz bredzic i sprowadzac sprawe do absurdu. Od podejmowania Jakby sedzie mial latac do monitora to ile wtedy trwał by mecz? A co z sytuacja ktora przerwal a nie powienien? Moze mialby puszczac kazda akcje, a pozniej anulowac ewentualna bramke? Kolejka nie byla by rozgrywana co tydzien tylko przez tydzien. |
|
Data: 2010-04-06 06:47:17 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Osobnik posiadaj±cy mail mane1@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Zaczynasz bredzic i sprowadzac sprawe do absurdu. Od podejmowania Zdaje sie, ze w innym poscie już cie pytałem, ale nie odpowiedziałes, wiec powtórze. Widziałes moze, jak to wygl±da w futbolu amerykanskim, nawet w lidze akademickiej? P.S. Zadbaj moze troche o interpunkcje i ortografie(!)? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "No bo jest tak: ludzie dziel± się na trzy grupy: tych, którzy umiej± liczyć i tych, którzy nie umiej±." Aneta Baran |
|
Data: 2010-04-06 08:18:58 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hpdp98$mf$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-04-05 15:26, Hades pisze: A jakie ma to znaczenie w kontek¶cie wypaczenia wyniku? A co z sytuacja ktora przerwal a nie powienien? Moze mialby puszczac kazda akcje, a pozniej anulowac ewentualna bramke? Dokładnie tak. |
|
Data: 2010-04-06 15:08:08 | |
Autor: AJK | |
Lech-Legia | |
06-04-2010 o godz. 0:47 Mane napisał(a):
W dniu 2010-04-05 15:26, Hades pisze: E tam.To samo mówiono o siatkówce i tenisie, a proszę bardzo jak się ¶licznie "czelendże" sprawdzaj±. I trwaj± krócej niż kłótnia zawodników z sędziami. Przecież nie główny by latał do monitora tylko techniczny (albo jeszcze jeden dodatkowy "videowy") by mu przez słuchaweczki podawał: "Heniu, był gol", Heniu, nie było spalonego". Już teraz przecież liniowi czy technicznie (współ)decyduj± o karnych (patrz mecz Arka-Polonia). I nie każda akcja by podpadała pod powtórki: nie wyobrażam sobie sprawdzania każdego autu czy fauliku na ¶rodku pola karnego. Można by to było - też wzorem siatkówki - ograniczyć. W siatce na przykład nie sprawdza się w ten sposób bloku (bo czasem po prostu fizycznie się nie da powiedzieć, czy był, czy nie. W piłce nożnej wystarczyłoby ograniczyć możliwo¶ć powtórek do pola karnego, dać każdek z drużyn po 3 możliwo¶ći żaż±dania powtórki w ci±gu meczu i zrobić jak w siatce lub tenisie: wyszło na twoje - zachowujesz prawo do dalszych powtórek, nie wyszło na twoje - tracisz. Tak jak w tenisie i siatce, zawodnicy w dwa dni nauczyliby się sięgać po te powtórki nie czę¶ciej niż raz, dwa razy w meczu i ogeraniczać je wył±cznie do sytuacji takich, jak w meczu Lech -Legia czy Arka-Polonia. Akcja, gwizdek, kapitan prosi o powtórkę, główny mówi "videowemu", co ma sprawdzić, tamten sprawdza (Canal + potrafi zrobić powtórki w ciagu minuty-dwóch), przekazanie decyzji głównemu, przekazanie decyzji zawodnikom, wznowienie. Trzy minuty? Cztery? Dwa-trzy razy w meczu. Więcej czasu traci się na opóĽnianie gry przez bramkarzy, czy zwijanie się "¶miertelnierannychojezunogęmiurwał", W zamian zyskujemy czyst± atmosferę na boisku (bo wszystko wiadomo), połowę mniej bluzgów z trybun (bo jak tu bluzgać na niepodważalny zapis video) i kończymy z, a przynajmniej ograniczamy zabieranie punktów tym, którzy zasłużyli i dawanie ich tym, którzy nie zasłużyli, kończymy z wygranymi z kapelusza i teoriami o sposku Trzynastu Arbitrów Syjonu. To co, nie warto? Tak, czasem nie zadziała, czasem powtórka nie rozstrzygnie. Ale tylko _czasem_. Teraz jeste¶my skazani na sędziów, którzy nie s± w stanie czę¶ciej, ale decyzje jednak podejmuj±. -- AJK |
|
Data: 2010-04-06 16:06:18 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-06 15:08, AJK pisze:
E tam.To samo mówiono o siatkówce i tenisie, Zapominasz tylko, że tam powtórki są w zasadzie tylko do tego aby ocenić czy piłka była w boisku czy już nie. Piłka nożna to sport kontaktowy, wez po uwage co sie dzieje w polu karnym przy rzutach roznych/wolnych. Przecież nie główny by latał do monitora tylko techniczny (albo Ok tylko ja odpowiadałem Haseowi ktory stwerdził ze od decydowania jest głowny. Wiec skoro techniczny ma oceniac zapis wideo, to w tym kontekscie decyzja glownego jest w zasadzie jak podpis naszych politykow, podpisal ale nie widzial :D Akcja, gwizdek, kapitan prosi o powtórkę A co jesli akcja nie zostala przerwana a powinna. Albo odwrotnie nie powinna zostac przerwana a zostala. Widzisz jakies sensowne rozwiazanie bo ja nie. Chyba ze zmierzamy do tego ze najlepszym rozwiazanie bylo by usuniecie sedziego glownego z boiska i posadzenie go przy monitorze. We wczesniejszych dyscyplinach rozstrzyganie nastepuje w sytuacji kiedy akcja jest przerwana, pilka w boisku/lub nie. Jesli nie w boisku a zawodnik zagra ja poprawnie tenis (to nikt sobie tym glowy nie zaprzata, jesli zawodnik nie zdarzy akcja jest przerwana i mozna oceniac). W siatkowce nawet nie ma takiej sytuacji, jesli pilka jest na glebie to akcja sie konczy i mozna ewentualnie decydowac dla kogo punkt. |
|
Data: 2010-04-06 22:13:30 | |
Autor: AJK | |
Lech-Legia | |
06-04-2010 o godz. 16:06 Mane napisał:
E tam.To samo mówiono o siatkówce i tenisie, Biorę. I dalej jestem zdania, że w tenisie i siatkówce sytuacji spornych jest/mogłobybyć więcej. Ponad czterdzie¶ci punktow do zdobycia - sporne sytuacje przy liniach, ale także przy siatce (dotknięcie ta¶my i antenki)... każda sytuacja warta punkt. I też mowiono, że je¶li każd± sytuację będzie się sprawdzało, to ile potrwa mecz? Szybko się okazało, że nie każd±, że sprawdza się tylko najważniejsze i - co znamienne - że samym zawodnikom to odpowiada, że ilo¶ć kłótni i sporów w tym meczach, w których "czelendże" s± stosowane spadła znacznie, że je¶li sami nie s± pewni na 100%, to po "czelendż" nie sięgaj± (oj, jak by się to w piłce przydało :-)) itd. Przecież nie główny by latał do monitora tylko techniczny (albo No, nie do końca :-) Na razie jest tak, że nie widział, ale zadecydował. Bardzo często zdaj±c sie na opinię liniowego czy nawet tylko technicznego. Którzy często też nie widzieli :-)). W przypadku powtórek wideo będzie po prostu potwierdzał decyzję "videowego", ale - dec de point - decyzję podjęt± na podstawie faktów, a nie "wydawało mi się... chyba..." :-) Akcja, gwizdek, kapitan prosi o powtórkę Nawet wtedy nie byłoby to idealne rozwi±zanie, ale w takiej dyscyplinie jak± jest piłka nożna idealnego rozwiazania nie będzie. Wszystko jest do ułożenia i rozwi±zania, trzeba tylko odrobiny dobrej woli ze strony zainteresowanych: sędziów, działaczy i zawodników. Technicznie? Nie wiem. Pisałem o trzech "chelendżach" na mecz, dowolnie wybieranych przez zawodników, można poszukać innego rozwi±zania, może dać prawo oceny i wyboru momentu powtórki kapitanowi _i_ trenerowi.. nie wiem. To s± szczegóły, w ktorych tkwi diabeł, ale raczej niewielki. Jasne, że w siatce pod pewnymi względami jest łatwiej - akcja, boisko czy nie?... Ale nawet tam s± momenty, że w trakcie akcji piłka wydaje się uderzyć o podłogę, a sędzia pokazuje, że nie, że odbił j± zawodnik, kto¶ krzyczy "podwójna", a sędzia nie gwiżdże i akcja toczy się dalej (albo odwrotnie) i jako¶ się z tym daje żyć, i nikt jako¶ nie kombinuje, żeby wszystko, co dzieje sie na boisku obj±ć powtórkami, nie mnoży "a co je¶li kto¶ kichnie, prychnie i żle popatrzy" Piłka nożna to gra z długimi akcjami i nigdy nie wiesz, przerwanie której odbiera komu¶ szansę na gola. Powtórki wideo, moim zdaniem, nie s± i nie mog± być rozwi±zaniem na wszystkie problemy, nie nie będ± i nie mog± być stosowane w każdej sytuacji, przy każdym aucie, każdym faulu, starciu itd. S± narzędziem, które ma pomóc w spornych sytuacjach - takich jak starcie Muchy z Lewandowskim, jak obicie piłki za/przed lini±, jak ręka lub jej brak. Nie wyeliminuj± - bo nie mog± - wszystkich błędów, czy spornych sytuacji, nie ma takiej siły i nawet nie ma co o tym marzyć. Ale pomog± - bo to mog± - wyeliminować błędy naprawdę poważne i brzemienne w skurtkach, takie choćby jak sytuacja z Irlandi± i Henrym. A można powiedzieć "Nie, nie da się, nie pwoinno się, a co je¶li obrońca w pi±tej minucie nadepnie napastnika, a tego napastnika zaboli w minucie osiemdziesi±tej i nie dojdzie do piłki, a obrońca, gdyby miał żółt±..." i... i mieć to, co mamy teraz: grę nieporównanie szybsz± niż kilak/na¶cie lat temu, a wci±ż ten sam sposób oceny, Francję na mundialu, nieodgwizdanego karnego w meczu Lecha z Legi± i... ojejkujejku! korzystanie z powtórek wideo przy anulowaniu kartek lub przy przywalaniu kar za zaj¶cia, których nie wylapał główny (niedawno Traore chyba? kiedy¶ tam Boguski). Moim zdaniem przykład siatków i tenisa pokazuje, że warto zaryzykować. Nie ze względu na możliwo¶ć wyłapania czy nie wszystkich możliwych błędów we wszystkich możliwych sytuacjach, bo tego się nie da. Ze względu możliwo¶ć wyłapania najpoważniejszych - wystarczy. I ze względu na wpływ tego rozwi±zania na postawę zawodników. FIFA idzie w stronę sędziów "zabramkowych" - jest to jaki¶ pomysł. Moim zdaniem to jedynie proteza, ale jaki¶ pomysł jest. Też by pewnie można powiedzieć: "a co je¶li taki sędzia?... nie wyłapie wszystkiego... a co je¶li akcja została przerwana, a nie powinna..." itd. Bo to też nie rozwi±że wszystkich problemów. Bo wszystkich się nie da. Ale te problemy s± i trzeba z nimi co¶ zrobić. Co¶. Jako¶. W praniu się zobaczy, która metoda jest najlepsza. O, rany boskie, ale mi maraton wyszedł... :-) -- AJK |
|
Data: 2010-04-07 00:25:20 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Lech-Legia | |
Mane <mane1@wp.pl> writes:
W dniu 2010-04-05 15:26, Hades pisze: Realniejszy jest pomysł asystenta przy monitorze, z którym główny miałby kontakt, traktując informacje odeń tak samo, jak te od gości z chorągiewkami. Przy okazji byłaby fucha dla emerytowanych sędziów, do siedzenia przy tivi dobre czasy na 400m nie są niezbędne. |
|
Data: 2010-04-07 23:05:20 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Lech-Legia | |
Marcin Kasperski pisze:
Realniejszy jest pomysł asystenta przy monitorze, z którym główny miałby owszem. Tylko teraz policz sobie: 1. wstrzymanie gry. 2. kontakt z technicznym 3. wyjaśnienie o jaki moment chodzi 4. cofnięcie taśmy 5 odtworzenie sytuacji w zwolnionym tempie. 6. (nie zawsze, ale często) odtworzenie z innej kamery, bo z poprzedniej nie widać. 7 decyzja. Jak sądzisz, ile to potrwa? Moim zdaniem dobrze ponad minutę za każdym razem. Jeśli możliwości korzystania z podglądu jakoś się nie ograniczy, mecze zmienią się w zbiorowe seanse wideo wzięte z lat 80-ych. O płynności gry nie bedzie mowy. |
|
Data: 2010-04-08 13:12:42 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Lech-Legia | |
owszem. Tylko teraz policz sobie: 1. wstrzymanie gry. 2. kontakt z Nie. Techniczny powinien sam oglądać replaye wszystkich co istotniejszych sytuacji, nie czekając na pytanie. W praktyce w sytuacji gdy zawodnicy wykłucają się z głównym, powinien mieć odpowiedź od razy gdy główny (czy, w ujęciu challenge, trener) się zapyta. Aha: tak, jestem za czymś w stylu "trzy challenge na mecz" czy nawet "jeden challenge na połowę" (uznane nie są wliczane). To wbrew pozorom mógłby być świetny bat - gdyby sędziom pozwolić uznawać wykłócanie się za challenge, zawodnicy zaczęliby uważać by nie marnować szans w niepewnej sytuacji. |
|
Data: 2010-04-05 20:14:42 | |
Autor: grzeda | |
Lech-Legia | |
Mane pisze:
Widzisz, fenomen pilki noznej polega na tym m.in ze nie wazne czy to LM czy C-klasa zasady sa takie same. No to jesli mamy traktowac Ekstraklase i C klase tak samo, to proponuje, aby nie dzielic sedziow na ekstraklasowych i cklasowych. Niech Siejewicz zasuwa na Skalki Stolec a Pan, ktory sedziuje Skalkom gwizdze Lech - Legia. pozdr PG |
|
Data: 2010-04-06 00:48:43 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-05 20:14, grzeda pisze:
No to jesli mamy traktowac Ekstraklase i C klase tak samo, to proponuje, Ogladajac takie mecze jak Polonia, organizacyjna i sportowa nie trdno sie pomylic ktora jest ktora :) moze sedziowie sie dostosowali. |
|
Data: 2010-04-07 00:28:49 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Lech-Legia | |
Mane <mane1@wp.pl> writes:
Widzisz, fenomen pilki noznej polega na tym m.in ze nie wazne czy to Jak już porównujemy, to znacznie większy wpływ na grę od ewentualnych powtórek ma jakość boiska. A tu mamy co nieco różnic.... |
|
Data: 2010-04-07 08:49:47 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-07 00:28, Marcin Kasperski pisze:
Jak już porównujemy, to znacznie większy wpływ na grę od ewentualnych No tak zapomniales jeszcze o umiejetnosciach pilkarzy... |
|
Data: 2010-04-04 14:46:08 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-04 08:58, Budzik pisze:
pomylki sedziego sa wliczone w wynik - to jedno z najgłupszych zdan w Tak jak kazdy zawodnik :) |
|
Data: 2010-04-04 13:32:36 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Użytkownik Mane mane1@wp.pl ...
zawodnik ma prawo.pomylki sedziego sa wliczone w wynik - to jedno z najgłupszych zdan w |
|
Data: 2010-04-04 16:01:39 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-04 15:32, Budzik pisze:
Tak jak kazdy zawodnik :)zawodnik ma prawo. A sedzia nie? |
|
Data: 2010-04-04 17:45:39 | |
Autor: Budzik | |
Lech-Legia | |
Osobnik posiadaj±cy mail mane1@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
oczywiscie, ze nie.Tak jak kazdy zawodnik :)zawodnik ma prawo. Piłka nozna miedzy innymi na pomylkach zawodników polega (ktos nie pokrył, ktos nie trafił). Nie chodzi nam przeciez o uznawanie bramek ktorych nei było i gwizdanie spalonych, ktore sie komus przysniły. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małp±. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain |
|
Data: 2010-04-05 08:07:33 | |
Autor: Aman | |
Lech-Legia | |
Siejewicz powinien postawić mu duż± whisky, albo co Semir tam jako Ale przeciez gdyby Lewandowski wykorzystal jedna ze swoich setek , to nikt by o tym bledzie nawet nie pamietal. Lech był lepszy atakował , ale sytuacje pod bramka pieprzył koncertowo . Co innego gdyby minute po ewidentnym karnym, patałach Radovic kopnal pilke normalnie . Wtedy Siejewicz miałby ciepło... Pozdrawiam Aman |
|
Data: 2010-04-05 17:37:00 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Aman" <amann@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hpbun4$q0c$1inews.gazeta.pl...
I dzięki temu że Stilic strzelił też nie będzie. Co nie zmienia faktu, że nawet Siejewicz przyznał iż popełnił bł±d. Tak naprawdę winna jest mafia, która zabraniu w takich sytuacjach jedynego sensownego sposobu jego skorygowania, ale on do tej mafii należy. |
|
Data: 2010-04-07 23:31:27 | |
Autor: Jadrys | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-05 08:07, Aman pisze:
A co niby w tym kopnięciu Radovicia było nienormalnego? Gdyby przypadkiem nie było "Bosego" na linii bramkowej to niew±tpliwie padłaby bramka. A tak nawiasem - Wieszycki powinien dać sobie spokój z komentarzami.. Albo jest ¶lepy, albo głupi. - "Lech był lepszy o jedna bramkę" - to słowa "Wieszcza". Natomiast tak naprawdę to Lech miał miażdż±c± przewagę - gdyby było 4-0 dla Kolejorza to nikt z Legii nie mógłby powiedzieć że spotkał ich najwyższy wymiar kary. -- Kapitalizm jest chorob± (zaraz±) z któr± należy walczyć.. Instaluj±c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku.. |
|
Data: 2010-04-08 08:37:47 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-07 23:31, Jadrys pisze:
A tak nawiasem - Wieszycki powinien dać sobie spokój z komentarzami.. A co to nie jest prawda? Moze stwierdzil fakt :D Pilka nozna to nie lyzwiarstwo figurowe, skad niby te 4 bramki a moze po 2 Legia zaczela by grac jak Barcelona :D gdybac to mozna |
|
Data: 2010-04-08 10:13:42 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hpjtk2$kfh$3inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-04-07 23:31, Jadrys pisze: Nie. Jest po prostu durnym legionistą. Nie on jeden, od pewnego czasu Canal+ specjalizuje się w wystawianiu do komentowania meczów Lech speców, którzy go nie lubią. Jak Węgrzyn, Brzęczek, Wieszczycki, po części również Rosłoń. - "Lech był lepszy o jedna bramkę"
Podobieństwa niestety są - główne to zbyt duży wpływ sędziów na wynik. |
|
Data: 2010-04-08 22:07:28 | |
Autor: Koriat | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hpk37j$q7f$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hpjtk2$kfh$3inews.gazeta.pl...To może Węgrzym po prostu "tak ma"? Bo jeżeli chodzi o komentowanie meczów Wisły to jest tak samo odbierany. |
|
Data: 2010-04-08 23:06:39 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
To może Węgrzym po prostu "tak ma"? Bo jeżeli chodzi o komentowanie meczów Wisły to jest tak samo odbierany.A tak nawiasem - Wieszycki powinien dać sobie spokój z komentarzami.. Tak, pamiętam. Kiedy¶ lana niemiłosiernie przez Wisłę Korona była peanowana przez Kazia za granie piłk±. ;-) Oni powinni mieć w kontraktach zakaz demonstracji swoich sympatii, po co wkurzać klientów C+? Je¶li tego nie potrafi±, to może czas na rezygnację z usług komentatorskich byłych kopaczy z inteligencj± w nogach. Niech sie ogranicz± do zasuwania z mikrofonem po płycie - jak Szymkowiak. |
|
Data: 2010-04-08 23:23:37 | |
Autor: Mane | |
Lech-Legia | |
W dniu 2010-04-08 23:06, Cavallino pisze:
Kiedy¶ lana niemiłosiernie przez Wisłę Korona była peanowana przez Kazia Nie przesadzaj, obejrzyj mecz Realu komentowany przez Borka :D |
|
Data: 2010-04-08 23:26:38 | |
Autor: Cavallino | |
Lech-Legia | |
Użytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hplhh1$nbo$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-04-08 23:06, Cavallino pisze: Nie szybko będzie ku temu okazja, więc po prostu napisz o co chodzi. Co¶ jak Legia i Szpakowski? ;-) |
|
Data: 2010-04-06 11:19:27 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Lech-Legia | |
Cavallino pisze:
I no próby przedmeczowego j±trzenia przez warszawskie pseudodziennikarzyny nic nie dały, w samym meczu Lech wyraĽnie udowodnił że jest na dzi¶ lepszy od Legii. SKoro na trybunach prochy to pewnie i pilakrze lykaja jak pelikany. No ale jest spokoj.... na cmenatrzu |